Sponsoring czy paranoja - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-31, 09:27   #241
CremaCatalana
Rozeznanie
 
Avatar CremaCatalana
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie stać Cię na nowe kozaki, zima idzie, mąż chce Ci ze swoich pieniędzy kupić nowe. Nie przyjmujesz?

Nie stać Cię na wycieczkę zagraniczną, Twój mąż chce Ci zasponsorować wyjazd z nim - nie przyjmujesz?
Jeśli mam inne buty i nie chodzę boso, nie przyjmuję. Poczekam do następnej zimy i sama sobie kupię. Pomoże mi, kiedy naprawdę będę tego potrzebowała, nie widzę sensu w wydawaniu pieniędzy zarobionych przez niego na moje nowe buty.

Wycieczka zagraniczna: nie mam kasy, nie jadę. Proste. Nie ważne, czy to mąż czy nie. Ewentualnie na zasadzie pożyczki, jeśli np. wiem że mam problemy tymczasowe.
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem
Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie"
CremaCatalana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:28   #242
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez CremaCatalana Pokaż wiadomość
Ale dlaczego mam odejść od faceta, który zarabia trzy razy więcej? Wystarczy znaleźć równowagę i tyle.
Ciężko o równowagę przy rozdzielności majątkowej i takich różnicach zarobków.

Cytat:
Napisane przez CremaCatalana Pokaż wiadomość
Kiedyś jej powiedział, że mu wtedy strasznie zaimponowała.
Co człowiek, to podejście. Mój luby ostatnio przywiózł mojej mamuśce z zagramanicy umówiony proszek do prania i prawie się obraził jak mu chciała oddać za to kasę.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Cytat:
Napisane przez cremacatalana Pokaż wiadomość
jeśli mam inne buty i nie chodzę boso, nie przyjmuję. Poczekam do następnej zimy i sama sobie kupię. Pomoże mi, kiedy naprawdę będę tego potrzebowała, nie widzę sensu w wydawaniu pieniędzy zarobionych przez niego na moje nowe buty.

Wycieczka zagraniczna: Nie mam kasy, nie jadę. Proste. Nie ważne, czy to mąż czy nie. Ewentualnie na zasadzie pożyczki, jeśli np. Wiem że mam problemy tymczasowe.
ok.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:28   #243
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez lady17 Pokaż wiadomość
No to musiałaś spotykać się z "fajnymi" kolesiami skoro bałaś sie takich rzeczy. Dla mnie to jest normalne,że kupi się swojemu partnerowi coś, co mu się podoba, nie koniecznie z powodu jakiejś okazji i nie ważne co to jest. Jeżeli lubi i podoba mu sie bluza niech będzie bluza, jak kosmetyk to kosmetyk, czy nawet ta wycieczka, która przecież do najtańszych nie należy. Naprawdę nie widze sensu patrzenia na różne prezenty w rożny sposób.
To nie mialo nic wspolnego z facetami z ktorymi sie spotykalam. Po prostu takie byly moje przemyslenia w tym temacie. Dom rodzinny nauczyl mnie, ze nie mozna tylko brac i nic nie dawac w zamian i jezeli ktos mi cos dawal, to zawsze staralam sie rewanzowac, a jezeli wiedzialam, ze na tamta chwile nie jestem w stanie, to nie przyjmowalam, albo mowilam kategorycznie, ze nic nie chce, albo, ze nie pojade. Nie moglabym przez okres 8 miesiecy pozwalac, zeby ktos mi fundowal wycieczki, kup0wal buty i kosmetyki, zapraszal na kolacje za moje dziekuje. . Czulabym sie wtedy dluzna w jakis sposob i wiedzialabym, ze czekaja mnie jakies konkretne zobowiazania wzgledem tej osoby. Niczego nie jestem pewna i mysl, ze co jezeli pewnego dnia bede chciala od takiego chlopaka odejsc? I ta swiadomosc, ze tyle kasy we mnie wladowal... no spalilabym sie ze wstydu. Nie moglabym patrzec na te buty i te kosmetyki i uzywac ich z ta mysla - i tego wlasnie wolalam uniknac i sie zabezpieczyc. Za duzo, zbyt kosztowne, zbyt zobowiazujace. Mam swoj honor i juz wole nie miec tych butow i kosmetykow, ale przynajmniej jechac z czysta karta i w kazdej chwili postapic tak jak tylko bede tego chciala, nie biorac pod uwage tego ile rzeczy materialnych komus zawdzieczam. - juz samo to slowo wzbudza we mnie mieszane uczucia, ze cos komus zawdzieczam...

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2012-08-31 o 09:33
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:30   #244
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
no ,ale nie zawsze człowiek tyle zarabia.raz jest na wozie,raz pod
czasem na początku kwitnie "biedna miłość",gdzie potem jeden z partnerów zarabia krocie.
czy w trakcie trwania małżeństwa też podpisałaby intercyzę?
Ja się może wypowiem jako przeciwniczka intercyzy

Nie podpisałabym intercyzy, bo dla mnie małżeństwo jest wspólnotą. I nie, nie mówię teraz, że męża można doić. Mówię, że w małżeństwie zarabiają dwie strony, dochody trzymają razem i po prostu płaci się ze wspólnych pieniędzy. Jak któraś ze stron straci pracę, to utrzymuje się z wspólnych pieniędzy, a nie z męża czy żony
O, tak to wygląda ze strony przeciwniczki intercyzy
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!

Edytowane przez _ema_
Czas edycji: 2012-08-31 o 09:40
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:31   #245
CremaCatalana
Rozeznanie
 
Avatar CremaCatalana
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
czym różni się korzystanie z prezentow,lub sponsorowanych wakacji będąc w związku bez papierka,a z papierkiem.
Niczym.
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem
Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie"
CremaCatalana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:31   #246
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Sponsoring czy paranoja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36229004]To nie mialo nic wspolnego z facetami z ktorymi sie spotykalam. Po prostu takie byly moje przemyslenia w tym temacie. Dom rodzinny nauczyl mnie, ze nie mozna tylko brac i nic nie dawac w zamian i jezeli ktos mi cos dawal, to zawsze staram sie rewanzowac, a jezeli wiedzialam, ze na tamta chwile nie jestem w stanie, to nie przyjmowalam, albo mowilam kategorycznie, ze nic nie chce, albo, ze nie pojade. Nie moglabym przez okres 8 miesiecy pozwalac, zeby ktos mi fundowal wycieczki, kup0wal buty i kosmetyki, zapraszal na kolacje za moje dziekuje. . Czulabym sie wtedy dluzna w jakis sposob i wiedzialabym, ze czekaja mnie jakies konkretne zobowiazania wzgledem tej osoby. Niczego nie jestem pewna i mysl, ze co jezeli pewnego dnia bede chciala od takiego chlopaka odejsc? I ta swiadomosc, ze tyle kasy we mnie wladowal... no spalilabym sie ze wstydu. Nie moglabym patrzec na te buty i te kosmetyki i uzywac ich z ta mysla - i tego wlasnie wolalam uniknac i sie zabezpieczyc. Za duzo, zbyt kosztowne, zbyt zobowiazujace. Mam swoj honor i juz wole nie miec tych butow i kosmetykow, ale przynajmniej jechac z czysta karta i w kazdej chwili postapic tak jak tylko bede tego chciala, nie biorac pod uwage tego ile rzeczy materialnych mu jestem dluzna.[/QUOTE]

cieszę się,że są takie kobiety na świecie.
poważnie
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:31   #247
LatteLady
Raczkowanie
 
Avatar LatteLady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 276
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Jak żyje (może i krótko) nie słyszałam jeszcze żeby żona odmówiła męzowi wakacji bo nie ma gotówki..
Ba co nawet jak uzbiera na wyjazd..on rąbie gofra ona patrzy?
Nie rozumiem takiego podejścia wybaczcie całkowicie abstrakcyjne
Jak mawiała moja babcia "Jak świat światem , mężczyzna jest od tego by dbać o swoją rodzine"
__________________
A na imię dali mi Ironia...
LatteLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:32   #248
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Sponsoring czy paranoja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36229004]Dom rodzinny nauczyl mnie, ze nie mozna tylko brac i nic nie dawac w zamian i jezeli ktos mi cos dawal, to zawsze staram sie rewanzowac[/QUOTE]

I zawsze starasz się rewanżować w ten sam sposób, w tej samej "walucie" ?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:34   #249
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez CremaCatalana Pokaż wiadomość
Ale dlaczego mam odejść od faceta, który zarabia trzy razy więcej? Wystarczy znaleźć równowagę i tyle.

Miałam kiedyś kumpelę na studiach, która była jeszcze częściowo na utrzymaniu rodziców, generalnie z kasą krucho. Jej facet za to 2 własne firmy i kupa kasy. Kiedyś na spacerze spodobała jej się spódnica, kiedy próbował jej ją kupić to zrobiła mu dziką awanturę i więcej z taką propozycją nie wyjechał. Dzisiaj są od dawna małżeństwem i zachowują równowagę właśnie. Kiedyś jej powiedział, że mu wtedy strasznie zaimponowała.
Miałam niemal identyczną sytuację, tylko z samą sobą w roli głównej.

I wiesz, co mi facet powiedział? Ze nie rozumie, jak głupia duma może być dla mnie ważniejsza niż to, że związek oznacza pewnego rodzaju wspólnotę. I że skoro on wie, że ja mam trudną sytuację materialną, a on akurat ma dużo lepszą, to chce mi pomóc, chce sprawić mi przyjemność rzeczą, którą chciałabym mieć, ale mnie nie stać, bo dla niego nie ma nic cenniejszego niż ta radość na mojej twarzy. I że kiedy ja będę miała kasę, to przecież odwdzięczę mu się tym samy, bo kto wie, może w przyszlości to ja będę więcej zarabiać.
A fakt, że potraktowałam go, jakby chciał mi nie wiem, ubliżyć, kupić mnie itd. sprawił, że go to niesamowicie zraniło, bo nie sądził, że rozpatruję nasz związek pod kątem finansowym.

Byłam wtedy gówniarą, która właśnie usiłowała sztucznie sobie stworzyć poczucie niezależności odrzucając takie gesty.

Teraz już wiem, że moja niezależność siedzi wewnątrz mnie. Żaden głupi prezent, nawet Ferrari, helikopter bądź wyspa na Karaibach mi mojej niezalezności nie zabierze. Nikt mnie nie kupi, bo MNIE SIĘ NIE DA KUPIĆ.

Jeśli jakaś dziewczyna uważa, że facet chce ją kupić prezentami, no to cóż - najwyraźniej sama czuje, że jest do kupienia. Przykre, ale proste.


Zgadzam się z każdym słowem sine.iry w tym wątku.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:35   #250
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez LatteLady Pokaż wiadomość
on rąbie gofra ona patrzy?
Świetne
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:35   #251
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez LatteLady Pokaż wiadomość
Jak żyje (może i krótko) nie słyszałam jeszcze żeby żona odmówiła męzowi wakacji bo nie ma gotówki..
Ja też, ale to nie znaczy że takich par nie ma. Ciekawe podejście generalnie rzecz biorąc, mimo że ani do mnie ani do mojego partnera nie trafia.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:36   #252
Iska00
Zadomowienie
 
Avatar Iska00
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 701
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Co do pytania kogoś innego, czy jeśli stracę pracę, to odejdę, przepraszam, ale nie rozumiem.


Macie podpisaną intercyzę a Ty tracisz pracę. Nie możesz znaleźć nowej.
Dasz się sponsorować mężowi, czy odejdziesz?
Przecież ubrania i buty też Ci będą potrzebne.

A tak w temacie tej intercyzy:
Taki przykład: facet zarabia 12 000, kobieta 2000.
Mają intercyzę. I jak niby mają tworzyć związek mając podział : to moje, to Twoje?

Facet będzie leciał na wakacje do Indii a kobiety nie będzie stać to pojedzie nad Bałtyk?
No przecież wakacje to nie jest pomoc tylko zachcianka.
A może kobieta będzie chciała żeby facet jeździł z nią co roku nad Bałtyk, bo ona jest niezależna, ale na Indie jej nie stać.
Już widzę jak większość niezależnych forumek pozwala facetowi jechać samemu na wakacje.
A co z budżetem domowym? Każdy ma swoją lodówkę?
Bo jeśli facet lubi drogie jedzenie to tej niezależnej szybko by się skończyła kasa na dokładanie połowy do budżetu.
"Tutaj Twoja lodówka z kawiorem, tutaj moja z ziemniakami i ogórkami koszonymi".
Facet będzie chodził co dwa dni do kina, teatru a kobieta będzie siedzieć w domu, bo jej nie stać?
Przy dużej różnicy w zarobkach ciężko by było wprowadzić coś takiego jak budżet domowy.
Albo będą żyć w gorszych warunkach żeby kobieta nie czuła się zależna, albo bedą luksusy ale kobieta odda całą pensję do budżetu, o ile jej nie zabraknie.
Bo przecież podział to podział. Budżet domowy 3000: facet z 12 000 daje 1500, a kobieta z 2000 daje 1500

Gdzieś w tej próbie niezależności znika sens związku.

Edytowane przez Iska00
Czas edycji: 2012-08-31 o 09:44
Iska00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:36   #253
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość

Zgadzam się z każdym słowem sine.iry w tym wątku.
O sękju
Aczkolwiek mojego nicka się nie odmienia !
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:37   #254
LatteLady
Raczkowanie
 
Avatar LatteLady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 276
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Jedź kochanie na wakacje ja zostanę w domu !!!wyślij mi pocztówkę ładną-tu masz dwa złotę -nie kupuj droższej)))
nie mogłam się powstrzymać:P
__________________
A na imię dali mi Ironia...
LatteLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:39   #255
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez Iska00 Pokaż wiadomość

A tak w temacie tej intercyzy:
Taki przykład: facet zarabia 12 000, kobieta 2000.
Mają intercyzę. I jak niby mają tworzyć związek mając podział : to moje, to Twoje?
Albo odwrotnie
No taka umowa - o rozdzielności majątkowej w trakcie trwania małżeństwa - ma sens tylko wtedy kiedy obie strony żyją z odsetek, że to tak ładnie ujmę. Inaczej to w ogóle nie ma racji bytu. Moim zdaniem, oczywiście.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:39   #256
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
A fakt, że potraktowałam go, jakby chciał mi nie wiem, ubliżyć, kupić mnie itd. sprawił, że go to niesamowicie zraniło, bo nie sądził, że rozpatruję nasz związek pod kątem finansowym.
Jakbym swojego słyszała. I poprzednich też.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:40   #257
CremaCatalana
Rozeznanie
 
Avatar CremaCatalana
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Narrhien, ta sytuacja nie ma nic wspólnego z poczuciem kupowania kogoś. Naprawdę nie można nikogo zmuszać do przyjmowania prezentów, skoro ich nie che, no ludzie. I jeszcze robić z siebie ofiarę "krzywdzisz mnie i mi smutno, bo chcę dobrze".
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem
Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie"
CremaCatalana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:42   #258
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Co do "odwdzięczenia się" - nie liczy się kwota, jaką człowiek wydał na prezent, a uczucie, jakie w niego włożył. Ktoś, kto nie dysponuje dużymi środkami materialnymi może włożyć wiele wysiłku np. w upieczenie ciasta, zrobienie fajnej kolacji, zaplanowanie super spędzonego dnia, zrobienie jakiegoś prezentu hand-made - niektóre z takich rzeczy wymagają naprawdę mnóstwa czasu, a przecież czas to pieniądz.

Nie da się w związku przeliczać wszystkiego na kasę.

I odniosę się tutaj do słów jednej z Wizażanek -
Cytat:
Nie moglabym przez okres 8 miesiecy pozwalac, zeby ktos mi fundowal wycieczki, kup0wal buty i kosmetyki, zapraszal na kolacje za moje dziekuje.
No cóż, generalnie uważam, że jest naprawdę mnóstwo sposobów na wyrażenie wdzięczności za prezent, które są kochane i miłe, a nie wymagają dużej kasy. Jeśli ktoś nie potrafi dać od siebie nic, tylko "dziękuje" to moze faktycznie na te prezenty nie zasługuje.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:43   #259
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez CremaCatalana Pokaż wiadomość
Narrhien, ta sytuacja nie ma nic wspólnego z poczuciem kupowania kogoś. Naprawdę nie można nikogo zmuszać do przyjmowania prezentów, skoro ich nie che, no ludzie.
No ale dlaczego nie chce? Nie dlatego, że by się poczuła kupowana, zmuszona do rewanżu?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:44   #260
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Sponsoring czy paranoja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36229004]To nie mialo nic wspolnego z facetami z ktorymi sie spotykalam. Po prostu takie byly moje przemyslenia w tym temacie. Dom rodzinny nauczyl mnie, ze nie mozna tylko brac i nic nie dawac w zamian i jezeli ktos mi cos dawal, to zawsze staralam sie rewanzowac, a jezeli wiedzialam, ze na tamta chwile nie jestem w stanie, to nie przyjmowalam, albo mowilam kategorycznie, ze nic nie chce, albo, ze nie pojade. Nie moglabym przez okres 8 miesiecy pozwalac, zeby ktos mi fundowal wycieczki, kup0wal buty i kosmetyki, zapraszal na kolacje za moje dziekuje. . Czulabym sie wtedy dluzna w jakis sposob i wiedzialabym, ze czekaja mnie jakies konkretne zobowiazania wzgledem tej osoby. Niczego nie jestem pewna i mysl, ze co jezeli pewnego dnia bede chciala od takiego chlopaka odejsc? I ta swiadomosc, ze tyle kasy we mnie wladowal... no spalilabym sie ze wstydu. Nie moglabym patrzec na te buty i te kosmetyki i uzywac ich z ta mysla - i tego wlasnie wolalam uniknac i sie zabezpieczyc. Za duzo, zbyt kosztowne, zbyt zobowiazujace. Mam swoj honor i juz wole nie miec tych butow i kosmetykow, ale przynajmniej jechac z czysta karta i w kazdej chwili postapic tak jak tylko bede tego chciala, nie biorac pod uwage tego ile rzeczy materialnych komus zawdzieczam. - juz samo to slowo wzbudza we mnie mieszane uczucia, ze cos komus zawdzieczam...[/QUOTE]
Czyli jednak miłość jako transakcja...a za prezenty - zobowiązania. No takie podejście jest bliższe idei sponsoringu niż związku. Traktujesz każdy związek jako sponsoring - transakcję, ze jak on ci buty, to ty też coś musisz, choćby nie w sferze materialnej.
W związku nie ma coś za coś. Inaczej jest to właśnie transakcja.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:44   #261
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
O sękju
Aczkolwiek mojego nicka się nie odmienia !
No weź, bo doopa boli już nie będę, idę poszukać jakiego chłopa co mi helikopter da, bo ten wątek chętkę mi zrobił.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:45   #262
CremaCatalana
Rozeznanie
 
Avatar CremaCatalana
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No ale dlaczego nie chce? Nie dlatego, że by się poczuła kupowana, zmuszona do rewanżu?
Nie mówię za wszystkich, dlaczego JA nie chcę już tłumaczyłam od początku wątku, nie chce mi się powtarzać.
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem
Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie"
CremaCatalana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:46   #263
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I zawsze starasz się rewanżować w ten sam sposób, w tej samej "walucie" ?
A myslisz, ze to sie uda? Oczywiscie, ze nie zawsze, aczkolwiek bylam przygotowana - czekalam rowniez z prezentem dla niego. Czesto takie kwestie wyjasnialam z nim jeszcze przed daniem sobie jakichkolwiek prezentow. Poza tym, rozmawalismy, to i wiedzieli jaka jestem i na co sobie pozwole, a na co nie. Mam swoje mocne zasady o ktorych kazdy z nich wiedzial. Gdy widzialam, ze cos bylo bardzo kosztowne, to mowilam chlopakowi, ze za drogie i, ze zwyczajnie nie chce tego przyjac, albo, ze nastepnym razem nie zycze sobie, zeby az tak sie wykosztowywal, bo zle sie z tym czuje. Tyle, ze ja mam bardzo silna potrzebe niezaleznosci i nie lubie nikomu nic zawdzieczac, jezeli sama nie jestem w stanie mu sie odwdzieczyc.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-31, 09:47   #264
LatteLady
Raczkowanie
 
Avatar LatteLady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 276
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Dokładnie Narrhien zgadzam się z tobą.
Czasem ludzie dają sobie tylu uczucia, uwagi, ciepła i miłości w związku że niedy się tego nie nic nie przeliczy.
A poczucie bezpieczeństwa ? stabilizacja to niezwykle ważne nawet przed tym ślubem (który zmienia wszystko)
Najpierw partnerzy muszą jakoś pokazać sobię że będzie im razem dobrze
__________________
A na imię dali mi Ironia...
LatteLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:49   #265
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ja się może wypowiem jako przeciwniczka intercyzy

Nie podpisałabym intercyzy, bo dla mnie małżeństwo jest wspólnotą. I nie, nie mówię teraz, że męża można doić. Mówię, że w małżeństwie zarabiają dwie strony, dochody trzymają razem i po prostu płaci się ze wspólnych pieniędzy. Jak któraś ze stron straci pracę, to utrzymuje się z wspólnych pieniędzy, a nie z męża czy żony
O, tak to wygląda ze strony przeciwniczki intercyzy
Dla mnie mój związek też jest wspólnotą, a dla autorki - jej. Ja do wspólnoty dokładam mniej, bo mam mało, jak autorka wątku, mój i jej facet mają więcej, to dokładają więcej. Nam do "wspólnoty" nie jest potrzebne małżeństwo ani wspólne mieszkanie. Może tak być?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:49   #266
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Czyli jednak miłość jako transakcja...a za prezenty - zobowiązania. No takie podejście jest bliższe idei sponsoringu niż związku. Traktujesz każdy związek jako sponsoring - transakcję, ze jak on ci buty, to ty też coś musisz, choćby nie w sferze materialnej.
W związku nie ma coś za coś. Inaczej jest to właśnie transakcja.
Za prezenty zawsze mialam poczucie rewanzu - tak zostalam wychowana. Jezeli cos biore, to tez musze cos dac w zamian. I za prezenty - prezenty.

I nie, ze on mi buty, a ja cos, bo ja sobie zwyczajnie zastrzeglam kupowania mi takich rzeczy. Ja sobie je kupuje SAMA i dobrze mi z ta swiadomoscia jak cholera. Kosmetyki rowniez. Nie potrzebny jest mi do tego mezczyzna. Akurat juz nie jestem licealistka, ani studentka, mam bardzo dobra prace, to i moge sobie pozwolic.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2012-08-31 o 09:51
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:50   #267
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez CremaCatalana Pokaż wiadomość
Narrhien, ta sytuacja nie ma nic wspólnego z poczuciem kupowania kogoś. Naprawdę nie można nikogo zmuszać do przyjmowania prezentów, skoro ich nie che, no ludzie. I jeszcze robić z siebie ofiarę "krzywdzisz mnie i mi smutno, bo chcę dobrze".
Oczywiście, że nie można nikogo zmuszać do przyjmowania prezentów. Jak ktoś nie chce, to nie. Tak samo nie można zmuszać do dawania.

ALE

Robienie z osoby, która prezenty lubi przyjmować, utrzymanki, materialistki itd. jest podłe.

No i w związku należy też patrzeć na coś innego niż na własny tyłek. Generalnie nie wiem, jak ciebie, ale mnie uczucia faceta, z którym jestem, obchodzą. I choćby z tego względu rozpatrzyłabym niekiedy nagięcie swoich zasad, żeby mu zwyczajnie, po ludzku zrobić przyjemność, zwłaszcza, że nie żąda ode mnie dzikiej orgii ze zwierzętami, a zwyczajnego, radosnego przyjęcia prezentu.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:52   #268
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Sponsoring czy paranoja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36229504]A myslisz, ze to sie uda? [/QUOTE]

Uważam że się nie uda, temu zapytałam. Dla mnie sama wizja odwdzięczenia się - jak najbardziej. Natomiast już wizja odwdzięczania się na tym samym poziomie finansowym kłóci się z moim podejściem do tematu.

Ja zauważyłam u siebie jedno - zdecydowanie bardziej walczyłam o niezależność, kiedy podskórnie czułam, że to nie TEN facet
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:54   #269
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
No cóż, generalnie uważam, że jest naprawdę mnóstwo sposobów na wyrażenie wdzięczności za prezent, które są kochane i miłe, a nie wymagają dużej kasy. Jeśli ktoś nie potrafi dać od siebie nic, tylko "dziękuje" to moze faktycznie na te prezenty nie zasługuje.
No i tutaj oczywiście wszyscy pomyśleliśmy o JEDNYM jeszcze poza dziękuję, sposobie Wiemy wszyscy jakim.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Czyli jednak miłość jako transakcja...a za prezenty - zobowiązania. No takie podejście jest bliższe idei sponsoringu niż związku. Traktujesz każdy związek jako sponsoring - transakcję, ze jak on ci buty, to ty też coś musisz, choćby nie w sferze materialnej.
W związku nie ma coś za coś. Inaczej jest to właśnie transakcja.
No właśnie ja czegoś takiego nie ogarniam. Choć w związkach zawsze byłam z młodymi gołodupcami, takimi jak ja i mnie tam żaden wartościowymi podarkami nie zasypywał (teraz mąż to robi, bo już go na to stać ), jakiś kwiatek, czekolada, wycieczka do Czech (tak, za darmo ) - pierdoły na miarę ich niewielkich możliwości (chociaż oczywiście też doceniane i przyjmowane z radością), to jednak nigdy bym tak do związku nie podchodziła, nawet gdybym miała u boku samego Trumpa.
To wszystko jest w głowie, Narrhien ładnie to powiedziała.


Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
No weź, bo doopa boli już nie będę, idę poszukać jakiego chłopa co mi helikopter da, bo ten wątek chętkę mi zrobił.
Ja poluję na jacht.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 09:56   #270
Konwalia11
Zadomowienie
 
Avatar Konwalia11
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja zauważyłam u siebie jedno - zdecydowanie bardziej walczyłam o niezależność, kiedy podskórnie czułam, że to nie TEN facet
Tez przez to przechodzilam.
__________________


Be the change you want to see in the world!
Konwalia11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.