![]() |
#391 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
No, oby mu tak zostalo. Nie zycze jej zle, ale znany jest mi przypadek chlopaka, ktory w oparach pierwszych milosnych uniesien, wykonczyl dziewczynie calutki pokoj, kupil cala szafe ubran i butow, by pozniej zaczac jej to wypominac, a w ostatecznym efekcie po klotni, jak z nim zerwala, wpasc do mieszkania i wszystko pozabierac. Cham? No cham jak nic. Ale ona nie miala prawa mu tego zakazac. A ile sie osluchala, ze ile ona mu to nie zawdziecza, to... Okropnosc. Nie sadze, ze i ten tez taki bedzie, ale nikt nic nie wie co to bedzie za kilka lat.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#392 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
To obdarowujący CHCE kupić prezent, a nie obdarowywany CHCE go dostać. Powiem inaczej - dostajesz prezenty na Mikołaja? Pewnie tak. Na urodziny pewnie tak. Od partnera, od rodziny, od przyjaciół... a przecież mogłabyś iść do pracy i na te prezenty zarobić. Więc czemu tego nie robisz?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#393 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36238942]Dokladnie. Wlozyc w cos wlasny wysilek, postarac sie, poszukac - satysfkacja niesamowita w otatecznym efekcie. W zyciu nigdy sie nikim nie wyreczalam, tak samo jak i nie dawalam sobie kupowac drogich prezentow, i nie zaluje. Ja mam po prostu z tego satysfakcje i kocham to uczucie. Co wiecej, lubie sie za to. Z ilu ja zrezygnowalam wyjazdow, a dziewczyny naookolo mi do glowy stukaly, bo kazda by pojechala gdyby byla na moim miejscu. A ja nie chce. Chcesz gdzies jechac ze mna? Okay, tylko poczekaj, bo chce sie dolozyc. Pamietam jak bylam starsza od autorki o dwa lata - na II roku studiow i moj eks chcial mi zasponsorowac wyjazd do Szklarskiej Poreby na Sylwestra. I co zrobilam? Zalozylam konto na allegro i sprzedalam pol swojej szafy - w sumie rzeczy w ktorych juz nie chodzilam. Zdjecia, wystawianie aukcji, latanie na poczte, cuda wianki, ale dalo sie: w 3 tygodnie zarobilam 1,5 tys. zlotych i pojechalam. Super uczucie.[/QUOTE]
Nigdy nie miałam problemu w tym, że np. TŻ kupił mi buty (a kupił ich 3 pary). Tak samo nie miałam problemu by jemu kupić spodnie czy koszulę. Dawanie sobie prezentów w związku jest normalne bo się o siebie dba i się chce drugą osobę uszczęśliwić. Nie widzę sponsoringu w tym, że facet zabierze swoją kobietę na wakacje. Mam parę znajomych on zarabia kilkanaście tysięcy miesięcznie, ona niecałe 2 tysiące. I jakoś normlane jest, że razem jadą na wakacje i on płaci. Miałby sam jechac na te wakacje czy rezygnować z wyjazdy bo akurat ona nie może się dołożyc? Przecież to by była jakaś paranoja |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#394 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36238942]Dokladnie. Wlozyc w cos wlasny wysilek, postarac sie, poszukac - satysfkacja niesamowita w otatecznym efekcie. W zyciu nigdy sie nikim nie wyreczalam, tak samo jak i nie dawalam sobie kupowac drogich prezentow, i nie zaluje. Ja mam po prostu z tego satysfakcje i kocham to uczucie. Co wiecej, lubie sie za to. Z ilu ja zrezygnowalam wyjazdow, a dziewczyny naookolo mi do glowy stukaly, bo kazda by pojechala gdyby byla na moim miejscu. A ja nie chce. Chcesz gdzies jechac ze mna? Okay, tylko poczekaj, bo chce sie dolozyc. Pamietam jak bylam starsza od autorki o dwa lata - na II roku studiow i moj eks chcial mi zasponsorowac wyjazd do Szklarskiej Poreby na Sylwestra. I co zrobilam? Zalozylam konto na allegro i sprzedalam pol swojej szafy - w sumie rzeczy w ktorych juz nie chodzilam. Zdjecia, wystawianie aukcji, latanie na poczte, cuda wianki, ale dalo sie: w 3 tygodnie zarobilam 1,5 tys. zlotych i pojechalam. Super uczucie.[/QUOTE]
Wiesz co, to jest właśnie ta paranoja z tytułu wątku. Nigdy nie dostałaś niczego od nikogo? Zawsze prezent kojarzył ci się z wyręczaniem? Przecież to jest straszne. Dziewczyno, naucz się cieszyć życiem. Ja nie mogłabym być z kimś, kto tak strasznie liczy złotówki, że nie jest w stanie ucieszyć się z podarunku. Powtórzę - pracowanie na siebie, kupowanie sobie wymarzonych rzeczy i równoczesnie otrzymywanie prezentów od partnera NIE WYKLUCZA SIĘ!
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#395 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#396 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36239016]No, oby mu tak zostalo. Nie zycze jej zle, ale znany jest mi przypadek chlopaka, ktory w oparach pierwszych milosnych uniesien, wykonczyl dziewczynie calutki pokoj, kupil cala szafe ubran i butow, by pozniej zaczac jej to wypominac, a w ostatecznym efekcie po klotni, jak z nim zerwala, wpasc do mieszkania i wszystko pozabierac. Cham? No cham jak nic. Ale ona nie miala prawa mu tego zakazac. A ile sie osluchala, ze ile ona mu to nie zawdziecza, to... Okropnosc. Nie sadze, ze i ten tez taki bedzie, ale nikt nic nie wie co to bedzie za kilka lat.[/QUOTE]
Z podejściem, że nigdy nic wiadomo, to nie byłoby sensu w ogóle jakichkolwiek związków tworzyć, bo przecież "wszystko się może zdarzyć". Jak z kimś jestem to chcę by tej osobie było dobrze, więc daję prezenty czy finansuję coś, jeśli akurat ja jestem przy kasie. Tak samo cieszę się z prezentów otrzymanych bo wiem, że to dlatego, że facet chce bym była szczęśliwa. To dość proste. ---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ---------- [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36239140]Mysl co chcesz. Nie masz racji. Gdybym przykladala wage do pieniedzy, to bym byla jak ta pijawka i brala te wszystkie buty, kosmetyki i dawala placic za siebie bez mrugniecia okiem. Wlasnie o tym, ze nie maja one dla mnie znaczenia, swiadczy to, ze kompletnie nie zalezy mi na drogich prezentach. Szczerze? Bardziej by mnie ucieszyly kwiatki zebrane na lace i wysilek w to zebranie wlozony, niz para szpilek.[/QUOTE] Ale Tobie nie "nie zależy na prezentach" Ty się od nich odganiasz jak od wstrętnej muchy. Jakby Ci było wszystko jedno to nie miałoby znaczenia czy je przyjmiesz czy nie. A Ty demonizujesz kupienie pary butów jakby to był zamach na godność. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#397 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#398 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
Piszac wyreczanie, nie mialam na mysli prezentow! W ogole jak Ty to polaczylas? Straszna jestes ![]() U mnie przejawia sie po prostu duza potrzeba niezaleznosci i nie lubie takich ukladow miedzy mna, a partnerem. A, ze Ty w tym widzisz, ze dla mnie kasa jest istotna - to sobie mysl, ale racji nie masz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#399 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36239140]Mysl co chcesz. Nie masz racji. Gdybym przykladala wage do pieniedzy, to bym byla jak ta pijawka i brala te wszystkie buty, kosmetyki i dawala placic za siebie bez mrugniecia okiem. Wlasnie o tym, ze nie maja one dla mnie znaczenia, swiadczy to, ze kompletnie nie zalezy mi na drogich prezentach. Szczerze? Bardziej by mnie ucieszyly kwiatki zebrane na lace i wysilek w to zebranie wlozony, niz para szpilek.[/QUOTE]
Jest różnica między "nie zależy mi", a "nie chcę, nigdy w życiu, to zamach na moją niezależność!". Popadłaś w straszliwą skrajność, nie widzisz tego? Tak bardzo starasz się udowodnić swoją niezależność, a powiedz, co by ci się stało, gdybyś raz jeden przyjęła drogi prezent bez odwdzięczania się? Pewnie byś miała koszmarne wyrzuty sumienia, czułabyś się uzależniona, czułabyś się źle... a to już jest moim zdaniem problem psychiczny. Przydałby ci się psycholog, żeby pomóc ci znaleźć równowagę. Popadanie w przesadę jest złe, w obie strony. Niektórzy popadają w przesadę będąc pijawkami, a inni na odwrót - należysz do tej drugiej grupy.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#400 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36239214]Piszac wyreczanie, nie mialam na mysli prezentow! W ogole jak Ty to polaczylas? Straszna jestes
![]() U mnie przejawia sie po prostu duza potrzeba niezaleznosci i nie lubie takich ukladow miedzy mna, a partnerem. A, ze Ty w tym widzisz, ze dla mnie kasa jest istotna - to sobie mysl, ale racji nie masz ![]() Jakich układów. Dziewczyno! Współczuję Ci bardzo, że masz takie spaczone pojęcie niezależności i spaczone pojęcie o tym, co to jest związek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#401 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#402 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36239214]Piszac wyreczanie, nie mialam na mysli prezentow! W ogole jak Ty to polaczylas? Straszna jestes
![]() U mnie przejawia sie po prostu duza potrzeba niezaleznosci i nie lubie takich ukladow miedzy mna, a partnerem. A, ze Ty w tym widzisz, ze dla mnie kasa jest istotna - to sobie mysl, ale racji nie masz ![]() Jest dla ciebie kasa istnotna. A dokładnie jest dla ciebie istotny brak tej kasy ![]() Poza tym piszemy o prezentach, więc logiczne, że "wyręczanie się" skojarzyłam z prezentami.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#403 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
Rozmawialam juz na ten temat z kobieta, ktora zrobila MA z psychologii na uniwersytecie w Londynie. Malo tego, robi teraz Phd z psychiatrii. Jej odpowiedz? Taka postawa jest dobra i swiadczy o prawidlowych relacjach w domu rodzinnym, w ktorym sie wychowalam. Moze Ty jednak jestes madrzejsza w tej kwestii, a ta psycholozka wcale nie taka madra ![]() ---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ---------- Malo jest przypadkow wsrod wysoko postawionych kobiet, ktore naprawde doszly do czegos w zyciu, zeby dawaly sie uzalezniac od mezczyzny. Ze on mi, a ja mu na dana chwile nic. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-08-31 o 16:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#404 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36239331]Uklad, ze on mi kupuje, a ja nic. To jest uklad.
Rozmawialam juz na ten temat z kobieta, ktora zrobila MA z psychologii na uniwersytecie w Londynie. Malo tego, robi teraz Phd z psychiatrii. Jej odpowiedz? Taka postawa jest dobra i swiadczy o prawidlowych relacjach w domu rodzinnym, w ktorym sie wychowalam. Moze Ty jednak jestes madrzejsza w tej kwestii, a ta psycholozka wcale nie taka madra ![]() ---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ---------- Malo jest przypadkow wsrod wysoko postawionych kobiet, ktore naprawde doszly do czegos w zyciu, zeby dawaly sie uzalezniac od mezczyzny. Ze on mi, a ja mu nic.[/QUOTE] Ale kobieto. Skad Ty wzięłaś to nic. Można się odwdzięczać dbaniem o kogoś. Można się odwdzięczyć prezentami w przyszłości jak już się będzie miało kasę. Poza tym pomiędzy "jestem dumna i niezależna i nie przyjmuję prezentów" a "uzależniłam się od faceta" jest szerokie spektrum zdrowych zachowań. Co do pani profesor to nie umniejszam jej wiedzy. I na pewno jest mądrzejsza ode mnie biednej dziewczynki ciemiężonej w swoim związku z prezentami. Naprawdę już kajam i mówię TŻ-owi że od tej chwili koniec z prezentami bo pani profesor tak powiedziała. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#405 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
Cinderella, rozumiem, że jakbyś nie miała kasy to byś wolała chodzić w zdartych kłapciakach niż przyjąć prezent od ukochanego? No sorry, ale jakbym miała dużo kasy, to połową frajdy dla mnie to właśnie byłby obdarowywanie bliskich czymś z czego by się ucieszyli. Przecież facet nie kupuje czegoś swojej dziewczynie, bo planuje zamach na jej godność i niezależność, po prostu chce sprawić przyjemność. A tylko materialiści mogą myśleć, że akurat prezenty kogoś uwiążą, tym bardziej, że para już jest do siebie przywiązana ( autorka pisze, ze to poważny związek). |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#406 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
To nie do mnie pytanie, ale to jest jakieś dziwne? Jak ktoś w ogóle nie ma faceta, to musi w tych kłapciach chodzić dopóki nie zarobi. To naturalne.
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#407 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Ostatnio dziewczyna kupiła mi koszulkę + taką maszynkę do golenia na bateryjki
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#408 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Oczywiście. Ale bycie w związku ma między innymi ten plus, że jest druga osoba, która nas wesprze zawsze (oczywiście my też ją wspieramy- bo jest wzajemność). Jak jest się samemu to trezba sobie zawsze gotować, czy to znaczy, że w związku też każdy gotuje sobie sam czy jednak można gotować wspólnie, albo na zmianę, albo ustalić że jedno gotuje a drugie zmywa? - Można! Więc dlaczego wszystkie zasady bycia singlem przekładać na związek?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#409 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ---------- Cytat:
Gdyby to były stare buty, a on by mi chciał sprezentować nowe, nie zgodziłabym się. To nie jest wspieranie w trudnej chwili ani żaden romantyczny gest. Gdyby była zima, kłapcie z dziurą, a ja bez grosza, to bym przyjęła pomoc, pożyczając pieniądze od bliskiej osoby, co jest też normalne.
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie" Edytowane przez CremaCatalana Czas edycji: 2012-08-31 o 17:11 |
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#410 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
Toż to jakieś kosmiczne praktyki są... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#411 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#412 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
![]() Nie pamiętam, która z Was pisała, że jest w takim razie utrzymanką, bo straciła pracę i utrzymuje ją TŻ, ale chciałabym się do tego odnieść. Na prawdę nie widzicie różnicy w układzie - mieszkamy razem, wyfrunęliśmy oboje z gniazda, odcięliśmy się od rodziców, stworzyliśmy wspólny dom, finanse, wspólny układ z nowa osobą i tak sobie żyjemy, nagle dzieje się coś złego i jedno traci możliwość zarobu - między - jestem nastolatką, uczę się, mieszkam z rodzicami, oni zapewniają mi jedzenie, dom, brania i inne niezbędne rzeczy, co jest naturalne w tym wieku, mam chłopaka, z którym nie mieszkam, widuję się na randkach, każde z nas ma osobne budżety, a on zaczyna mi fundować rzeczy, które powinni mi zapewnić rodzice bądź takie bez których mogę się obejść bo są tylko luksusowym dodatkiem do życia? Dla mnie wyciąganie ręki po cokolwiek w drugiej sytuacji jest nieładne, nieetyczne (określiłabym to inaczej, ale już zostałam zhejtowana za wyrażenie 'dojenie faceta' więc będę delikatna ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#413 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
Serio mnie to ciekawi. ---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#414 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
Tak, jak jedno nie miało kasy, to sobie pożyczaliśmy. On mi pomagał parę miesięcy nawet, potem ja jemu, kiedy zachorował. To była pomoc na życie. A nigdy bym się nie zgodziła, żeby mi kosmetyki czy buty kupował ot tak, bo mogę się bez tego obejść.
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#415 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
Poza tym nie wiem czy akurat buty to coś bez czego można się obejsć. Ok można się obejść bez nowej pary spzilek, ale bez dobrych butów na zimę już raczej nie. Tak samo np. osoba chodząca dużo po górach raczej nie obejdzie się bez porządnych treków. Edytowane przez Kolor Bzu Czas edycji: 2012-08-31 o 17:46 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#416 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
![]() ![]() No cóż... nie mam pytań ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#417 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Straszny jest świat, w którym TŻ nie może zrobić prezentu ani fundnąć kina czy teatru, bo się zostanie posądzonym o sponsoring
![]() W sumie to mój jest utrzymankiem moim ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#418 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
A jakiej odpowiedzi oczekiwałeś po tym przykładzie, którego umieszczenie w tej całej dyskusji jest żenujące? Co, myślałeś że odpowiem że wolę umrzeć niż wziąć kasę? Napisałam o pożyczce bo to naturalne, że kiedyś próbowałabym ją zwrócić, gdybym mogła. Serio, ręce opadają.
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#419 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
Nawet jak nie masz pilnej potrzeby, to radość obdarowanego cieszy tego który daje, dla mnie to zdrowe i normalne w związku i nie widzę sensu, aby tego sobie i komuś odmawiać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#420 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Sponsoring czy paranoja
Cytat:
Myślałem, że skorzystasz z opcji męża, ale tekst o pożyczce no po prostu byłem w szoku ![]() nie rozumiem czemu ludzie czują się zobowiązani wobec osób, którzy sprawiają prezenty, tym bardziej w związkach Edytowane przez normalnyFacet Czas edycji: 2012-08-31 o 18:11 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:36.