Niemowlęctwo juz za nami, drugi roczek zaczynamy! Letnie dzieci 2011.

[agawoo]

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny a która była z dzieckiem u szczepienia i pielęgniarka "nie dosłyszała" i zaszczepiła płatnymi? I do bankomatu musiała lecieć?

O kurka, to znaczy, że nie tylko nam się tak zdarzyło?

Nam pani pielęgniaka "pomyliła" szczepionki, bo chwilę wcześniej inną Amelkę szczepiła tymi płatnymi.
Ja nie wiedziałam czym szczepi, dopiero zapytałam o trzecie ukłucie, a ona zdziwiona Ale my nie płaciliśmy oczywiście
Tyle, że teraz już płatnymi szczepimy, bo własnie "podobno nie można" zmieniać

[Lili 83]

idę spać. Dobranoc

[brunetka2000]

Napisane przez agulaaabar

No woooow! super to wygląda! faktycznie tak łatwo się nim maluje i robi te wzorki? kusisz żeby sie w cos takiego zaopatrzyć...

Napisane przez agulaaabar

Jaki dokładnie to jest kolor? w ogole sa jakieś do wyboru?

Aga trochę prób i błędów i taki efekt

A kolor numer 1, z tej strony http://strefamakijazu.blogspot.com/2...akiery-do.html

[agulaaabar]

Napisane przez brunetka2000

Aga trochę prób i błędów i taki efekt

A kolor numer 1, z tej strony http://strefamakijazu.blogspot.com/2...akiery-do.html

4 i 5 kolorek mi sie spodobał
Kurcze kusisz...

[AgaGuernsey]

Melduje sie i ja na nowym watku, ale tymczasem spadam. Odezwe sie pewnie dopiero po weekendzie, bo robimy urodziny dzieciakom. Pa!

[brunetka2000]

Napisane przez agulaaabar

4 i 5 kolorek mi sie spodobał
Kurcze kusisz...

[agulaaabar]

Ok zbieram męża z kanapy - jak zwykle zasnął - i idziemy spać..

Jutro wielkie polowanie ciuszkowe

Dobranoc

[83monia]

nie pisac mi, jestem na przedostatniej stronie poprzedniego wątku

z nowinek - kinga smiga na nogach po całym domu już i ma 3 zeby (lewa dwojka i jedynka gorna oraz lewa dolna jedynka)

[brunetka2000]

Info dla mam, których dzieci jadają kaszki W Rossmannie za kupienie 2 kaszek dostaje się fajną puszkę na kaszkę

[adrji]

a własnie w temacie zębowym mamy... 15 zębów!


popisałabym jeszcze z wami ale rozsądek spaniowy każe mi się chyba kłaść do łóżka

i może nie będe na dziś zanudzać co u nas, bo moglabym opisywać i opisywać Janio po opanowaniu chodzenia, skupił się teraz chyba na rozwoju społecznym ma tyle nowych umiejętności, przede wszystkim to juz mały czlowieczek z którym możemy się 'dogadać' i zrozumieć wzajemnie czego się chce, wszystkie przerabiamy to jak pisałyście kilka postów wcześniej więc wiecie o czym mówie

[marzena_S]

No nieźle się rozkręciłyście z nocnym pisaniem...

Adrij, 15???? To prawie 2x więcej niż Hania. Nic dziwnego, że chłopak tak sobie dobrze radzi z jedzeniem. Uroczy z niego blondas.

Wodaqua, chcesz mi powiedzieć, że moje dziecko do Ciebie podobne?(wydało się za kim blondyna) Ja za każdym razem jak widzę Zosię mam ochotę ją wyściskać i wycałować. (też widzę podobieństwo )

Monia, no to brawa dla zębatej chodziarki.

Coś miałam jeszcze pisać, ale pamięć już nie ta. Ledwo żyję, więc uciekam i dobrej nocy życzę.

[agawoo]

Napisane przez 83monia

z nowinek - kinga smiga na nogach po całym domu już i ma 3 zeby (lewa dwojka i jedynka gorna oraz lewa dolna jedynka)

Napisane przez brunetka2000

Info dla mam, których dzieci jadają kaszki W Rossmannie za kupienie 2 kaszek dostaje się fajną puszkę na kaszkę

Moja Melcia pluje kaszkami

Napisane przez adrji

a własnie w temacie zębowym mamy... 15 zębów!

Dobranoc, uciekam spać

[bella7]

Hej!

Napisane przez agulaaabar

1.Bella ja Cię szczerze podziwiam kobieto... jak Ty dajesz radę z nimi dwiema


2.Stara i długa historia...
Rozwaliłam mój pierwszy samochód.. w 2008r, sarna wyskoczyla mi przed maskę i zaczęło mną miotać po drodze... wyleciałam przed boczna szybe z samochodu, polecialam w las, uderzyłam w drzewo itp... troche mnie pokiereszowała, ale żyję, chodzę, widzę itd i to najważniejsze

1.Nie wierz co mówisz, czasem dosłownie musze je zabawiac i sie z nimi bawic.i czasami jest to dosc męczące- ja swoich rzeczy nie mam wtedy jak zrobic.
2. Dobrze,ze nic ci nie jest.

Napisane przez beata_1988

macie tyle zwierzątek?

u nas hiciorem są kury i kaczki - kotki i pieski i generalnie wszystko co się rusza i ucieka
Kiedyś przewijałam Julkę i w pampersie miała ..... paluszki


w sensie te do chrupania rzecz jasna - chyba wkładał sobie za koszulkę i jej przez luźnego pampa wpadły wierzchem do środka - chyba sobie na później schowała

My mamy kury, kaczki, króliki, krowy-cielęta. gołębie
rosną małe perliczki....
Nasze mają bzika na punkcie cieląt właśnie...
Wczoraj przykrywały z nami kiszonkę z kukurydzy, zamiast byc grzeczne to wszystko rozwalały a Lila wspięła sie na sam wierzch. Teśc sie denerwował a my sie śmialismy

Napisane przez agawoo

O kurka, to znaczy, że nie tylko nam się tak zdarzyło?

Nam pani pielęgniaka "pomyliła" szczepionki, bo chwilę wcześniej inną Amelkę szczepiła tymi płatnymi.
Ja nie wiedziałam czym szczepi, dopiero zapytałam o trzecie ukłucie, a ona zdziwiona Ale my nie płaciliśmy oczywiście
Tyle, że teraz już płatnymi szczepimy, bo własnie "podobno nie można" zmieniać

No ja bym chyba zastrzeliła, bo razy dwa to wcale nie małe kwoty wychodzą.

[wodaqua]

Bry!
Chyba jestem pierwsza Od 4:30 wiertarka a od 6:18 na nogach
Adrij u mnie w rodzinie większość tak miała z kolorem włosów, poza tata i mną Lubię jak mnie pytają jakim kolorem pasemka robię, a ja że żadnym
Mnie zawsze blond dzieciaczki się bardziej podobały, może ze względu na to, że jest ich mniej.
Marzena, taka fajniutka Hania Może ona po dziadkach blondyna.
Monia no to masz dwójkę wędrowniczków

Boszzzz, już widzę, że śpiąca...

[agulaaabar]

Dzień dobry
Siedzę nad kawą... Lila nie dała pospać a teraz sama się kładzie po podłodze bo spiąca...

Napisane przez 83monia

z nowinek - kinga smiga na nogach po całym domu już i ma 3 zeby (lewa dwojka i jedynka gorna oraz lewa dolna jedynka)

No to pieknie ruszyło

Napisane przez adrji

a własnie w temacie zębowym mamy... 15 zębów!

Ile?! My nadal tkwimy przy 6...

Napisane przez bella7

1.Nie wierz co mówisz, czasem dosłownie musze je zabawiac i sie z nimi bawic.i czasami jest to dosc męczące- ja swoich rzeczy nie mam wtedy jak zrobic.
2. Dobrze,ze nic ci nie jest.

My mamy kury, kaczki, króliki, krowy-cielęta. gołębie
rosną małe perliczki....
Nasze mają bzika na punkcie cieląt właśnie...
Wczoraj przykrywały z nami kiszonkę z kukurydzy, zamiast byc grzeczne to wszystko rozwalały a Lila wspięła sie na sam wierzch. Teśc sie denerwował a my sie śmialismy

Wierzę.. j przy jednej czasem mam dosyc a podwójna jazda nie wyobrażam sobie nawet...

Ale i radości dostarczają podwójnie


Idę robić śniadanie i budzić tż

[jacieeeee]

W nocy dalej gorączka

[agawoo]

Napisane przez jacieeeee

W nocy dalej gorączka

Ojej Oby szybko przeszło

Dzien dobry

Nocka u nas niby ok, jedna pobudka na cyca tylko, ale za to od 6-tej rano to juz nie było fajnie...
Chyba ząbki, bo co?

[patik87]

hej.

Jaciee i co wymyśliłaś z weselem? młodego chyba nie ma co brać tak czy siak, nie?
Wiesz, skoro juz przechodził 3dniówkę a na zeby tak wysokiej gorączki nie obstawiałabym ( chyba nie gorączkował przy ząbkowaniu) to moze zapalenie gardła? mocz bym też łapała..

Słodki Janek taki rozbrajający uśmiech, lubię go oglądać.

Wróciłam od fryzjera. Szybkie upięcie, ale średnio mi się podoba
Popsuty mam humor, bo zadzwoniła mama. Moja chrzestna ( miłośnik sportu, nauczycielka wf, ) złamała rękę na rowerze tak tragicznie, że nie wiadomo czy będzie sprawna. Paskudnie odszczypane kości, od palców pacząwszy d samej pachy, poharatane, ciężki przypadek. Mają robić operację bo składanie pod rentgenem się nie powiodło.
Dzieci małe do szkoły, ona miała po rocznej przerwie wrócić do pracy od poniedziałku...


Wodaqua ja bym chciała takie zdjecia denatów ogladać

[Kajool]

witam z rana.
Czekam, az mlody wstanie i jade z nim na IP. W nocy mi goraczkowal :/

[aania_20]

dzień dobry
Moje dziecko wczoraj po południu spało 3 godziny, w związku z tym dzisiaj o 4.30 był wyspany i gotowy do zabawy na szczęście kochany TŻ wstał do niego a mamusi kazał wracać do łóżka

Napisane przez myha82

Uwaga mam zdjecie ze "straszna" mina, Możecie tez zobaczyc pierwsze urazy zwiazane z chodzeniem

jakie słodkie!

Napisane przez wodaqua

Poza tym pierwszy raz ktoś (poza nianią) nam dziecko na spacer zabrał, jak byliśmy w domu, a mianowicie teściowa 2h jeździła, a my z tego wszytskiego zabraliśmy się za robienie dżemu śliwkowego !

też nie mieliście co robić

Napisane przez Kajool

Aa dla tych,ktore nie maja FB. TZ wynajal mieszkane. Niedlugo wyjezdzam.

super!!!!!

Napisane przez adrji

-no to zacznijmy od najlepszej wiadomości - Aniu gratuluje Ci bardzo! wspaniale się Wam udało, życze pięknej ciąży i nie długo powitamy tu dzidziusia tak cudownego jak Adaś

Napisane przez beata_1988

w życiu bym nie zapłąciła jakby mi piguła taki numer wycięła niech sama płaci skoro "głucha" jest

też mi się coś kojarzy, że była taka sytuacja ale nie pamiętam którą tak załatwili...

Napisane przez adrji

a własnie w temacie zębowym mamy... 15 zębów!

ile??? Wow!

Napisane przez jacieeeee

W nocy dalej gorączka

oj zdrówka!

Patik, przykro mi z powodu chrzestnej

Nateczko, pytałaś jak się czuję Dobrze, nie mogę narzekać

Ale wiecie co, wkurza mnie mój tata. Choć wiedziałam że to prędzej czy później od niego usłyszę. W maju kuzyn poprosił mnie na chrzestną swojego synka (to pisałam), chrzciny i ich ślub będą za tydzień. A mój tata wczoraj się obudził, i mi truje że ciężarna nie powinna być chrzestną, bo nie wolno, ludzie w takiej sytuacji odmawiają itp. Ja jestem zdania że co ma być to będzie, jeśli mi pisane że będzie wszystko ok to będzie, a jeśli ma nie być dobrze, to choćbym chuchała i dmuchała to nie zapobiegnę. Odpaliłam tylko że wstyd żeby wierzący człowiek takie zabobony uznawał...ale pewnie jeszcze będzie truł.
Słyszałyście o takim przesądzie? Wierzycie w to?

[madziaranew]

Witam I ja z rana. Oj pochorowaly sie dzieciaczki. Oby wszystkie goraczki poszly precz.

[zapałeczka]

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny a która była z dzieckiem u szczepienia i pielęgniarka "nie dosłyszała" i zaszczepiła płatnymi? I do bankomatu musiała lecieć?

To ja pisałam

Napisane przez agawoo

O kurka, to znaczy, że nie tylko nam się tak zdarzyło?

Nam pani pielęgniaka "pomyliła" szczepionki, bo chwilę wcześniej inną Amelkę szczepiła tymi płatnymi.
Ja nie wiedziałam czym szczepi, dopiero zapytałam o trzecie ukłucie, a ona zdziwiona Ale my nie płaciliśmy oczywiście
Tyle, że teraz już płatnymi szczepimy, bo własnie "podobno nie można" zmieniać

Co Ty mówisz?! Czyżby w tej samej przychodni ?

[Madziulka_17]

Napisane przez beata_1988

Madziulka - NOCNIk Hipcio Prima Baby - stabilny z solidnego plastiku i nie ślizga się po podłodze -
http://www.ceneo.pl/11544383

o taki mamy nie wiem czemu tam link nie działa. teraz chyba już ok.

Ostatnio były u mnie w Lidlu te nocniki i nawet miałam go w koszyku, ale później odłożyłam..

Napisane przez aania_20

Ale wiecie co, wkurza mnie mój tata. Choć wiedziałam że to prędzej czy później od niego usłyszę. W maju kuzyn poprosił mnie na chrzestną swojego synka (to pisałam), chrzciny i ich ślub będą za tydzień. A mój tata wczoraj się obudził, i mi truje że ciężarna nie powinna być chrzestną, bo nie wolno, ludzie w takiej sytuacji odmawiają itp. Ja jestem zdania że co ma być to będzie, jeśli mi pisane że będzie wszystko ok to będzie, a jeśli ma nie być dobrze, to choćbym chuchała i dmuchała to nie zapobiegnę. Odpaliłam tylko że wstyd żeby wierzący człowiek takie zabobony uznawał...ale pewnie jeszcze będzie truł.
Słyszałyście o takim przesądzie? Wierzycie w to?

Ja osobiście nie wierzę, ale np. mojego brata żona będąc w ciąży odmówiła bycia chrzestną. Ja uważam, że co ma być to będzie

Agula ogromnie współczuję wypadku Mojemu tacie w tamtym roku prosto przed maskę wybiegł jeleń. Cały przód samochodu skasowany, szyba poszła w drobny mak, ale na szczęście tacie nic się nie stało.

[agawoo]

Napisane przez patik87

Wróciłam od fryzjera. Szybkie upięcie, ale średnio mi się podoba
Popsuty mam humor, bo zadzwoniła mama. Moja chrzestna ( miłośnik sportu, nauczycielka wf, ) złamała rękę na rowerze tak tragicznie, że nie wiadomo czy będzie sprawna. Paskudnie odszczypane kości, od palców pacząwszy d samej pachy, poharatane, ciężki przypadek. Mają robić operację bo składanie pod rentgenem się nie powiodło.
Dzieci małe do szkoły, ona miała po rocznej przerwie wrócić do pracy od poniedziałku...

O Boże Oby jednak wróciła do zdrowia Trzymam kciuki

[Lili 83]

Napisane przez aania_20

Słyszałyście o takim przesądzie? Wierzycie w to?[/COLOR]

Ja słyszałam i pewnie sama bym odmówiła

Napisane przez zapałeczka

To ja pisałam

A widzisz! Tak obstawiałam Ciebie albo Kolinę

A właśnie, gdzie jest Kolina?

[marzena_S]

U Nas też gorączka, wysypki nie ma za to w nocy zaczęło coś jej rzęzić w gardle. Biedulka nie potrafiła tego odkaszlnąć i chciała spać tylko na siedząco... W końcu zaczęłam ją oklepywać, przeszło i dospałyśmy do 7. Rano poszłam z nią do lekarza, ale tylko się wkurzyłam- nie było naszej pediatry tylko jakaś baba na fochuCoś mamy pecha w tych nagłych wypadkach. Słowem się do Hani nie odezwała , kazała ją rozbierać przy otwartym oknie (rano było jakieś 15 stopni...) i na końcu stwierdziła, że gardło ma czyste. Pytam się skąd chrypa w takim razie (bo skrzeczy biedulka jak żaba), a ona na to że może od krtani, ale ona jej nie widzi przy zwykłym badaniu... Zapytałam, co w takim razie jej dolega, to mi powiedziała że to infekcja związana z ZĄBKOWANIEM (dziąsła ma blade, nic nie wychodzi). Dostała syrop Lipomal, reszta to to co sama jej do tej pory dawałam Panadol/Nurofen i wapno. Grrrr, jak nie będzie poprawy to w pn pójdę do naszej pediatry... do z takimi lekarzami.

Aania, słyszałam o tym zabobonie, ale tak jak piszesz to tylko zabobon. Ja bym zgodziła się zostać Chrzestną w takiej sytuacji.

Jaciee, może dla spokoju pokaż się z Dominikiem u lekarza?

Kajool, i co tam z Szymkiem?

Patik, faktycznie fatalne złamanie- oby jednak ręka była sprawna. Postaraj się nie myśleć o smutach i dobrze się wybaw na weselu.

[Vaniliova11]

Napisane przez agawoo

O kurka, to znaczy, że nie tylko nam się tak zdarzyło?

Nam pani pielęgniaka "pomyliła" szczepionki, bo chwilę wcześniej inną Amelkę szczepiła tymi płatnymi.
Ja nie wiedziałam czym szczepi, dopiero zapytałam o trzecie ukłucie, a ona zdziwiona Ale my nie płaciliśmy oczywiście
Tyle, że teraz już płatnymi szczepimy, bo własnie "podobno nie można" zmieniać

Lili Agawoo a przecież macie wpisane w książeczkach jakimi szczepionkami szczepicie dzieci to nie dość że pielęgniarki głuche to i ślepe a za płatna bym nie zapłaciła jeśli jej nie chciałam

Napisane przez AgaGuernsey

Melduje sie i ja na nowym watku, ale tymczasem spadam. Odezwe sie pewnie dopiero po weekendzie, bo robimy urodziny dzieciakom. Pa!

Udanej imprezki

Napisane przez agulaaabar

Jutro wielkie polowanie ciuszkowe

Ale masz fajnie

Napisane przez 83monia

z nowinek - kinga smiga na nogach po całym domu już i ma 3 zeby (lewa dwojka i jedynka gorna oraz lewa dolna jedynka)

Napisane przez adrji

a własnie w temacie zębowym mamy... 15 zębów!

Krystiankowi wychodzi dopiero 8 ząbek

Napisane przez jacieeeee

W nocy dalej gorączka

zdrówka

Napisane przez patik87

1.Wróciłam od fryzjera. Szybkie upięcie, ale średnio mi się podoba
2. Moja chrzestna ( miłośnik sportu, nauczycielka wf, ) złamała rękę na rowerze tak tragicznie, że nie wiadomo czy będzie sprawna. Paskudnie odszczypane kości, od palców pacząwszy d samej pachy, poharatane, ciężki przypadek. Mają robić operację bo składanie pod rentgenem się nie powiodło.
Dzieci małe do szkoły, ona miała po rocznej przerwie wrócić do pracy od poniedziałku...

1. Mnie kiedyś fryzjerka tak okropnie uczesała na wesele kuzyna że całą impreze nie miałam humoru
2. Biedna moja mama 4 mc przed moim weselem spadła ze schodów i jedną noge skręciła a drogą złamała w dwóch miejscach a na moim weselu już tańczyła

Napisane przez aania_20

dzień dobry
Moje dziecko wczoraj po południu spało 3 godziny, w związku z tym dzisiaj o 4.30 był wyspany i gotowy do zabawy na szczęście kochany TŻ wstał do niego a mamusi kazał wracać do łóżka

Ale wiecie co, wkurza mnie mój tata. Choć wiedziałam że to prędzej czy później od niego usłyszę. W maju kuzyn poprosił mnie na chrzestną swojego synka (to pisałam), chrzciny i ich ślub będą za tydzień. A mój tata wczoraj się obudził, i mi truje że ciężarna nie powinna być chrzestną, bo nie wolno, ludzie w takiej sytuacji odmawiają itp. Ja jestem zdania że co ma być to będzie, jeśli mi pisane że będzie wszystko ok to będzie, a jeśli ma nie być dobrze, to choćbym chuchała i dmuchała to nie zapobiegnę. Odpaliłam tylko że wstyd żeby wierzący człowiek takie zabobony uznawał...ale pewnie jeszcze będzie truł.
Słyszałyście o takim przesądzie? Wierzycie w to?[/COLOR]

dla Tża
Ja jestem okropnie przesądna jeśli chodzi o ciąże ale najbardziej przesądną kobieta na świecie jest moja teściowa

Witam na nowym watku nadrobiłam tylko ostatnią strone a jeszcze poprzedni wątek nie macie litosci dla pracujacych mam

[Lili 83]

Napisane przez Vaniliova11

Lili Agawoo a przecież macie wpisane w książeczkach jakimi szczepionkami szczepicie dzieci to nie dość że pielęgniarki głuche to i ślepe a za płatna bym nie zapłaciła jeśli jej nie chciałam

Też bym nie zapłaciła.
U nas jest ok. Pytałam tylko dlatego iż my szczepimy refundowanymi i to szczepienie które jest po 18m-cu mamy 3 wkłucia i zastanawiałam się czy możemy wykupić żeby było tylko jedno.
Radek jest już duży i bardziej kumaty, nie chcę go stresować tym bardziej, że szczepienie to dla niego trauma

[agulaaabar]

Napisane przez jacieeeee

W nocy dalej gorączka

Kurcze ale go męczy

Napisane przez patik87

hej.

Jaciee
Popsuty mam humor, bo zadzwoniła mama. Moja chrzestna ( miłośnik sportu, nauczycielka wf, ) złamała rękę na rowerze tak tragicznie, że nie wiadomo czy będzie sprawna. Paskudnie odszczypane kości, od palców pacząwszy d samej pachy, poharatane, ciężki przypadek. Mają robić operację bo składanie pod rentgenem się nie powiodło.
Dzieci małe do szkoły, ona miała po rocznej przerwie wrócić do pracy od poniedziałku...

O matko... nie zazdroszcze pewnie czekaja ja rehabilitacje i cuda wianki..

Napisane przez Kajool

witam z rana.
Czekam, az mlody wstanie i jade z nim na IP. W nocy mi goraczkowal :/

Ale się na rozchorowały dzieciaki

Napisane przez aania_20

Ale wiecie co, wkurza mnie mój tata. Choć wiedziałam że to prędzej czy później od niego usłyszę. W maju kuzyn poprosił mnie na chrzestną swojego synka (to pisałam), chrzciny i ich ślub będą za tydzień. A mój tata wczoraj się obudził, i mi truje że ciężarna nie powinna być chrzestną, bo nie wolno, ludzie w takiej sytuacji odmawiają itp. Ja jestem zdania że co ma być to będzie, jeśli mi pisane że będzie wszystko ok to będzie, a jeśli ma nie być dobrze, to choćbym chuchała i dmuchała to nie zapobiegnę. Odpaliłam tylko że wstyd żeby wierzący człowiek takie zabobony uznawał...ale pewnie jeszcze będzie truł.
Słyszałyście o takim przesądzie? Wierzycie w to?[/COLOR]

Słyszałam. Moja bratowa też odmówiła bycia chrzestną Lili bo okazało się że jest w ciąży... niby w zabobony nie wierzy ale jej babcia naopowiadał jej, że nie wolno, bo to dziecko w brzuchu odbiera chrzczonemu szczęscie itd i dziecko chrzczone może umrzeć
Ponoć ona własnie jako ciężarna była chrzestna i chrześniak zmarł... tak że bratowa wystraszona odmówiła...

Napisane przez Madziulka_17

Agula ogromnie współczuję wypadku Mojemu tacie w tamtym roku prosto przed maskę wybiegł jeleń. Cały przód samochodu skasowany, szyba poszła w drobny mak, ale na szczęście tacie nic się nie stało.

Całe szczęście że nic się nie stało. Ja w tą sarnę nie uderzyłam, odbiłam kierownicą i pociągło mnie na żwirze przy drodze... zaczęło obracać samochodem po całej drodze, odbijać nim itd. ostatecznie zawiesił się na barierce, która wbiła się w bak - gdyby nie ta barierka prawdopodobnie samochód spadł by z brzegu który tam jest... mnie już w samochodzie nie było, ale moje 2 koleżanki były... im sie nim nie stało, kilka siniaków.

Napisane przez marzena_S

U Nas też gorączka, wysypki nie ma za to w nocy zaczęło coś jej rzęzić w gardle. Biedulka nie potrafiła tego odkaszlnąć i chciała spać tylko na siedząco... W końcu zaczęłam ją oklepywać, przeszło i dospałyśmy do 7. Rano poszłam z nią do lekarza, ale tylko się wkurzyłam- nie było naszej pediatry tylko jakaś baba na fochuCoś mamy pecha w tych nagłych wypadkach. Słowem się do Hani nie odezwała , kazała ją rozbierać przy otwartym oknie (rano było jakieś 15 stopni...) i na końcu stwierdziła, że gardło ma czyste. Pytam się skąd chrypa w takim razie (bo skrzeczy biedulka jak żaba), a ona na to że może od krtani, ale ona jej nie widzi przy zwykłym badaniu... Zapytałam, co w takim razie jej dolega, to mi powiedziała że to infekcja związana z ZĄBKOWANIEM (dziąsła ma blade, nic nie wychodzi). Dostała syrop Lipomal, reszta to to co sama jej do tej pory dawałam Panadol/Nurofen i wapno. Grrrr, jak nie będzie poprawy to w pn pójdę do naszej pediatry... do z takimi lekarzami.

Co za wredny babsztyl biedny Haniołek zdrówka maleńka



Wróciłam
Mamy kurtkę z Esprit drugą z Kubusiem puchatkiem fioletową bezrękawnik, 2 bluzki s'Oliver, 6 bodziaków, spodnie rurki i dwa sweterki

O 15:00 jadę na następny

A teraz spadam obciąć tz włosy

[agawoo]

Napisane przez zapałeczka

To ja pisałam

Co Ty mówisz?! Czyżby w tej samej przychodni ?

No pięknie My na Osiedle chodzimy do przychodni .....

Napisane przez Vaniliova11

Lili Agawoo a przecież macie wpisane w książeczkach jakimi szczepionkami szczepicie dzieci to nie dość że pielęgniarki głuche to i ślepe a za płatna bym nie zapłaciła jeśli jej nie chciałam

Nawet nie patrzyłam co mam w książeczce, ale pielęgniarka zawsze wychodzi wcześniej do poczekalni i po kolei pyta, kto po co przyszedł i przygotowuje karty. I nam w kartę wtedy wpisała - szczepienie refundowane, powiedziała, że będą 3 x po 3 ukłucia i ok.

Potem w gabinecie zaszczepiła dziecko, i ja pytam " no to jeszcze jedno ukłucie, tak?" A ona zdziwiona "Nie, no już tyle" - i spojrzała w kartę i się zorientowała, że się walnęła

Oczywiście nie musieliśmy nic płacić wtedy.

No ale teraz już musimy ....

Napisane przez agulaaabar

Całe szczęście że nic się nie stało. Ja w tą sarnę nie uderzyłam, odbiłam kierownicą i pociągło mnie na żwirze przy drodze... zaczęło obracać samochodem po całej drodze, odbijać nim itd. ostatecznie zawiesił się na barierce, która wbiła się w bak - gdyby nie ta barierka prawdopodobnie samochód spadł by z brzegu który tam jest... mnie już w samochodzie nie było, ale moje 2 koleżanki były... im sie nim nie stało, kilka siniaków.

Agula, straszny miałaś ten wypadek Dobrze, że wszystko ok

Mi raz sarna wskoczyła na samochód, ale na szczęście tylko auto było potłuczone, mi sie nic nie stało, bo nie jechałam szybko

Miałam prasować, ale Amelka wstała ... to idę w końcu nasz pokój ogarnąć, bo nawet łóżka nie ścieliłam, żeby jej nie budzić ...