Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

[moniczka1302]

Napisane przez _agata

Hania już coraz starsza jest, bardziej świadoma otaczającego ją świata. Odbiera coraz więcej wrażeń, dociera do niej więcej bodźców, lepiej widzi, lepiej słyszy... dlatego może tak walczyć ze snem. Najważniejsze, że zasypia




_millena, żebyś ty wiedziała jak mi jest z a j e b i ś c i e przykro.




A ja jestem taka, że wolę wiedzieć. Ja lubię wiedzieć.
Lubię się tą wiedzą dzielić. I za to mi się obrywa. Całe życie. Ale taka jestem i tego nie zmienię.
Wdzięczna nie jestem. Szkoda tylko, że tak wiele dziewczyn z wątku pokazało swoje inne, prawdziwe(?) oblicze.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------



Tym bardziej w towarzystwie panów po pięćdziesiątce

Co do drugiego... wypraszam sobie:D

to moje doświadczenia zawodowe

[szerylka]

Napisane przez agatka661

napisalam, ze jakbym chciala napewno bym tu je wrzucila. cos niezrozumialego?
nie udzielam sie tu czesto, nie wrzucam juz zdjec.
a Ty nie masz prawa wrzucac moich.
zreszta juz z Toba nie dyskutuje

Jak Ci tak zalezy proszę oto poprawiona wersja zrzutu : cojest:
A tak na marginesie nadal mam wgląd i informację o grupie ...buuu więc idźcie po obgadywać mnie dalej:P

[_agata]

Dziewczyny, ja tu nie jestem żeby komuś włazić w paradę, babrać się w czyichś gównach i problemach małżeńskich. Jestem tu dla własnej przyjemności i jeśli ktoś nie chce czytac moich postów / nie lubi mnie / nie podoba mu się co piszę, nie musi sie do moich wypowiedzi odnosić. Ba, nie musi mnie czytać.
Jak widać po raz kolejny, kobieca zawiść nie zna granic, w życiu nie można się zrealizować, to można sobie odbić wirtualnie. Taka namiastka realizacji. Widać, wielu osobom wydaje się, że nieszczerosc nie wyjdzie na wierzch.
Szkoda, że tak wiele osób nie umie i nie chce szczerości przyjmować na twarz, to co dobre można pisać, a to co złe lepiej przemilczeć...

[blueelektron]

Napisane przez szerylka

Jak Ci tak zalezy proszę oto poprawiona wersja zrzutu : cojest:
A tak na marginesie nadal mam wgląd i informację o grupie ...buuu więc idźcie po obgadywać mnie dalej:P

Ty masz coś z mózgiem???

[śliweńka]

Napisane przez ladybird_1987

Tak z ciekawości.
Ale ja czasami nie wiem czy Twoje odpowiedzi są ze złośliwością czy takie masz poczucie humoru. I zaznaczam że nie jest to złośliwe pytanie.

mam takie poczucie humoru

Napisane przez agatka661

Sylwia nie wiem jakim prawem wrzucilas miniaturke mojego zdjecia na forum oglnopolskie. Chyba jestes na tyle inteligentna, ze wiesz ze takie rzeczy sa karalne?!?
gdybym sie chciala pochwalic swoim zdjeciem napewno bym to zrobila.....
przykre...
prosze edytowac post i zamazac moje zdjecie, nie zycze sobie....

oczywiście,sprawa w sadzie wygrana

Napisane przez _agata

Cóż, jak widzę śliweńka pojawia się kiedy jest jakiś dym.

No nie mają, nie mają.
Po raz trzeci widać do czego prowadzą.
Szkoda tylko, że po raz trzeci muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem.




Nie są karalne. Karalne są za to oszczerstwa, inaczej pomówienia, zniesławienia.
Zagrożone są karą grzywny albo karą ograniczenia wolności na podstawie art. 212 § 1 Kodeksu karnego. Sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do roku jeżeli pomawia inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania (art. 212 § 2 k.k.).
W razie skazania za zniesławienie sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego (art. 212 § 3 k.k.).

Tak dla uściślenia.
Jeśli czegoś nie rozumiesz, zapytaj proszę.

wykorzystanie czyjegoś zdjęcia bez jego zgody oczywiście że jest, a poza tym to portal ogólnodostępny to co wejść nie mogę na ten wątek?

[asiula_n]

a

[sailormaary]

Ja wnioskuje, że zostałam usunięta z grupy mamuśki? czy z jakiegoś innego powodu mi się nie wyświetla? Ktoś mnie na tym forum nie lubi... raczej większość ... no nic czego można się spodziewać po forum kobiet, jak nie jadu i obrabiania dupy, - No przecież nie wsparcia:PPPP

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez szerylka

Jak Ci tak zalezy proszę oto poprawiona wersja zrzutu : cojest:
A tak na marginesie nadal mam wgląd i informację o grupie ...buuu więc idźcie po obgadywać mnie dalej:P

Ja też chce zobaczyć co na mnie pisałyście:P

[szerylka]

Napisane przez blueelektron

Ty masz coś z mózgiem???

No mam mam czaderską koszulkę z mózgiem ...mówię Ci jaka wypasiona formułuj zdania troszkę inteligentniej bo odpisując Ci czuję że się uwsteczniam

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez sailormaary

Ja wnioskuje, że zostałam usunięta z grupy mamuśki? czy z jakiegoś innego powodu mi się nie wyświetla? Ktoś mnie na tym forum nie lubi... raczej większość ... no nic czego można się spodziewać po forum kobiet, jak nie jadu i obrabiania dupy, - No przecież nie wsparcia:PPPP

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------



Ja też chce zobaczyć co na mnie pisałyście:P

Ten zrzut dotyczy jedynie kotka ale o Tobie był osobny temat odnośnie Twojego wyjazdu nic pochlebnego .Wywaliły Cię bo się nie udzielałaś a co do tego co pisały to tyle że nie masz własnego zdania,że kto zabiera dziecko na tak daleką podróż ,że jak to można publicznie z cycka karmić itp itd reszty nie pamiętam

[_agata]

Napisane przez asiula_n

Miałam się nie wtrącać, bo i tak niewiele do Was piszę, ale po tym wszystkim co dziś przeczytałam, mam jeden wniosek.
Od rana obrzucacie się wyzwiskami, oskarżeniami, zasłaniając się przy tym Bogu ducha winną Agatą, która po prostu zawsze jest szczera, i to Ona dziś powinna czuć sie najbardziej pokrzywdzona i obrażona, a zauważcie, że w swoich odpowiedziach do każdej z was pisze z szacunkiem, bez dziecinnych wyzwisk i złosliwości.

Dziewczyny, szanujmy sie wzajemnie, swoje uczucia.

Kiedyś wzięłam tak w obronę jedną z użytkowniczek. Gromy się wtedy na mnie posypały...

[śliweńka]

ach i zaczęło się jak z martitą, widzę że zawsze tutaj się ktoś taki znajdzie

[stokroteczka777]

Witam.
Dziewczyny aż odechciewa mi się czytania jak czytam takie rzeczy.
Kotka lubią tylko 2 osoby?? Oznajmiam, że ja jestem jedną z nich. Bardzo lubię Kotka, a Twoje życie prywatne Kotku, to Twoja sprawa.
Taki fajny wątek mieliśmy a teraz takie rzeczy wypisujecie. Chyba będę rzadziej tu wchodzić.
Możecie mnie usunąć z tej nieszczęsnej grupy na fb, bo ani czasu ani jakoś ochoty nie mam, po takich akcjach, a było tak miło.

Napisane przez GaTTa

Mam pytanie czy skaza białkowa może pojawić się na przed ramieniu?? Mała ma dziwnie chropowatą skórę wysuszoną i jedna z ciotek powiedziała ze to jest skaza?? Na razie jest tylko wysuszone nie ma zaczerwienienia.

Może to początek, i zaczyna się od przedramienia ??

Napisane przez Pandzia_2010

my po chrzcinach juz tez w domu robilam

Napisane przez GaTTa

To ja też się pochwale moją mała w dniu chrztu A co mi tam :P

Napisane przez Pandzia_2010

starszy brat na chrzcinach

Napisane przez begie13

kochana byłaś u lekarza?

Z sobą??

Napisane przez moniczka1302

ja tez wklejam foto mojej corci z Chrztu

Napisane przez clauudik

[/COLOR]A no i zapomnialam sie pochwalic ze dzis konczymy 4 miechy!

Napisane przez anulka4771

Na cimieniuche polecam Locoid crelo(na raecepte) u nas pomaga i to bardzo ale jak zejdzie to zaraz powraca i tak się z tym bujamy,niestety alergicy maja ciężej.

Dzięki.

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ja też mam idealne życie, jak Agata i bardzo się z tego powodu cieszę już wiem, dlaczego lubię Agatę - bo to moja pokrewna dusza, też idealna! jak nisko można upaść, żeby zazdrościć komuś tego, że dobrze mu się wiedzie i że jest szczęśliwy tylko ciekawe skąd to dopatrywanie się wszędzie zdrady - może jak ktoś sam nie ma doświadczenia wierności i miłości itp. dupereli w związku z jednej lub drugiej strony, to potem mu się wydaje, że każdy facet czy kobieta sypia z kim popadnie. Stara prawda - każdy sądzi według siebie... Nawiasem mówiąc widzę tu ten sam tok myślenia, co u mojej "przyjaciółki" - OBIAD = SEX! Nie wiedziałam, ze w dzisiejszych czasach kobiety oddają się za ciepły posiłek!

[moniczka1302]

millena ma pytanie odnosnie diety SB bo dla mnie jestes specjalistką Jadlas wszystko co do joty, wg przepisów i dziennej dawki porcji? Wg mnie te dzienne porcje to naprawdę sporo jedzenia i nie daje rady tyle zjeśc
Jeszcze tylko 10 dni do zakonczenia fazy 1.
Masz jakies fajne przepisy, oprócz tych polecanych z bloga? Chodzi mi głównie o desery

[_agata]

Napisane przez GaTTa

Mam pytanie czy skaza białkowa może pojawić się na przed ramieniu?? Mała ma dziwnie chropowatą skórę wysuszoną i jedna z ciotek powiedziała ze to jest skaza?? Na razie jest tylko wysuszone nie ma zaczerwienienia.

Obserwuj to miejsce, smaruj kremem kilka razy dziennie. Jeśli nie poprawi się to może być, ale nie musi być skaza.
Dzieciaki tak czasami reagują na pewne substancje z mleka.

Boszz... nie wiem co i jak mam pisać żeby nie wyszło, że się "mądrzę" jak to mi napisano...

[sailormaary]

Ja też się załamałam jak weszłam i zaczęłam czytać... nie udzielam się bo może mam swoje życie... poza tym nie miałam ostatnio czasu, jak widać dopiero zauważyłam usunięcie z grupy...:P Na wakacjach w końcu jestem i nie mam czasu na internet... zdziwiło mnie właśnie, że tak tu mnie nie obgadałyście po tym jak napisałam, że jestem w chorwacji a tu prosze;D Czad Bardzo mnie dziwiła ta cisza

[onething]

Napisane przez anulka4771

To i ja się wypowiem bom z tych stron.Stegna jest ok ale taka oblegana moze teraz już nie ale w sezonie nie ma tam palca gdzie wcisnąc.Kąty taka kameralna miejscowośc.Krynica mam mega wpomnienia z szaleństwheh a tak w ogóle to zapraszam do mnie na kawke

Ty tak nie zapraszaj, bo się później nie odpędzisz

Powiedz mi jeszcze, czy któryś z lekarzy stwierdził wam AZS? I czy to w ogóle można stwierdzić u takiego malucha? Bo po objawach można, ale czy są badania bądź jakaś specjalizacja lekarska, która będzie mi w stanie powiedzieć: "tak, to jest AZS".

Napisane przez sweetjoy

Tajny klub zaśmieca nam wątek!

Ja mam ochotę napisać tym co zaśmiecają WYPAD! Bo to nie jest miejsce na takie pogaduszki, są od tego privy albo "tajna" grupa.

[sailormaary]

Napisane przez szerylka

No mam mam czaderską koszulkę z mózgiem ...mówię Ci jaka wypasiona formułuj zdania troszkę inteligentniej bo odpisując Ci czuję że się uwsteczniam

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------


Ten zrzut dotyczy jedynie kotka ale o Tobie był osobny temat odnośnie Twojego wyjazdu nic pochlebnego .Wywaliły Cię bo się nie udzielałaś a co do tego co pisały to tyle że nie masz własnego zdania,że kto zabiera dziecko na tak daleką podróż ,że jak to można publicznie z cycka karmić itp itd reszty nie pamiętam

Przyznam, że jestem uległa inna dziewczyna by nie wytrzymała z moim mężem, ale poco zaraz wieszać na mnie psy... może mi tak pasuje? Jak chce to postawie na swoim, kwestia czy chce mi się z nim kłócić czy wolę iść po najmniejszej linii oporu...

[stokroteczka777]

Dziękuję

[_agata]

Napisane przez sailormaary

Przyznam, że jestem uległa inna dziewczyna by nie wytrzymała z moim mężem, ale poco zaraz wieszać na mnie psy... może mi tak pasuje? Jak chce to postawie na swoim, kwestia czy chce mi się z nim kłócić czy wolę iść po najmniejszej linii oporu...

Dobrze, że masz tego świadomość.

[onething]

Napisane przez _agata

Boszz... nie wiem co i jak mam pisać żeby nie wyszło, że się "mądrzę" jak to mi napisano...

Pisz tak jak zawsze, ja tam lubię jak się mądrzysz i nie ważne czy się z Tobą zgadzam czy też nie w danej kwestii

Idę nynać, mam nadzieję, że jutro będzie tu "stara, dobra -cisza-"

[joss]

Witam
Trochę mam do nadrobienia, ale widzę, że nie wszystkie posty są, że tak to nazwę, na temat. No cóż...

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, powiedzcie mi, czy do kontroli u ortopedy potrzebne jest skierowanie? (bo było skierowanie przy pierwszej wizycie i mamy kontorle w poniedziałek, i nie wiem, czy muszę do pediatry jeszcze lecieć)

Podobno jak raz się pójdzie ze skierowaniem, to potem te kolejne wizyty traktowane są jako kontynuacja leczenia, więc kolejnego nie potrzeba

Napisane przez ladybird_1987

Hej!


Ja mieszałam.
Właśnie sobie przypomniałam że to już czas odkopać moje mleczne zapasy z zamrażalnika. To może na chrzciny. Nie będę paradować z cyckiem na wierzchu.
I jeszcze anegdotka. Dziś pierwszy raz karmiłam Hanię przy teściowej. Jak tylko wyciągnęłam cycusia to ona do mnie: "Ale Ty masz małe piersi". A ja wypaliłam : "nieważne jakie duże, ważne że wykarmię". Nie ma jak taki komplement od teściowej....

To wygląda tak, jakby pierwsze co, to chciała zobaczyć jakie masz piersi Ach, teściowe. Dobrze odpowiedziałaś

Napisane przez pola_m

.

A ja jutro popołudnie mam tylko dla siebie
Wybieram się do kina i na ciuchy Chętnie się trochę stęsknię za synkiem Kurczę, mąż jest kochany i zajmuje się małym i zabiera mi go czasem na rower - tak że mam godzinkę tylko dla siebie, ale teraz ma w pracy jakąś konferencję i właśnie mają firmową imprezę - był koncert w filharmonii, a teraz jest kolacja i ogólnie bawka... Kurna, trochę się odzywa we mnie pies ogrodnika

I jak się udało popołudnie?

Napisane przez kapukat

Moje dZiecko dzisiaj usiadło - trwało to co prawda może minutę ale byłam z niego taka dumna. Niby mała rzecz a cieszy.

Gratki

Napisane przez nacia_n

Mojemu Dawidkowi też oczy ropiały okropnie! Rano nie mógł otworzyć, tak miał sklejone. Jedno oczyściło się samo i teraz jedno tylko ropieje. Trzy rodzaje antybiotyków w kroplach, masowanie, przemywanie solą fizjologiczną i nic. Albo samo mu przejdzie albo będzie miał płukanie kanalików.

A mój Synek skończył dzisiaj 3 miesiące I już piszczał dzisiaj z radości

Gratki za wiek Celinie też ropiało oczko i może z 3 razy przemyłam jej je moim pokarmem i już jest ok

Napisane przez begie13

my dzisiaj byłyśmy z Tosią na szczepieniu, darła się na całą przychodnię ( ostatnio tylko zamiauczała 2 razy i zasnęła), wg ich wagi mała waży 5300g ale ja jeszcze u siebie ją zważę na golaska przed jedzeniem, poza tym dostaliśmy skierowanie do poradni neurologicznej i rehabilitacyjnej, bo pow pediatrze, że Tosia wygina się w jedną stronę...

A badał ją w jakiś sposób czy tylko na słowo wypisał to skierowanie?

Napisane przez SzmaragdowyKotek

A my dzisiaj zaliczyliśmy szczepienie i kontrolę ortopedy - pozbyliśmy się dysplazji, bioderka, jak powiedział ortopeda - idealne!!!
Michaś zachwycony zerówką, dzisiaj pytał, dlaczego nie chodzi się do szkoły w sobotę i niedzielę i popędzał mnie do wyjścia mówiąc, że on się bardzo spieszy i nie ma czasu! ze szkoły nie mogę go wyciągnąć, więc jest dobrze

Brawo za bioderka

Napisane przez moniczka1302

heh co do pracy to ostatnio zadzwonila do mnie pani z zaproszeniem na rozmowe kwalifikacyjną... podobno ktos mnie polecil i chca mnie przetestowac. Generalnie to nie chce i sie nawet chodzic na rozmowy rekrutacyjne i probowalam panią troszke zniechecic mówiąc, ze ja jestem na macierzynskim itp, a pani że nie szkodzi , ze oni taie dziewczyny tez mają no ale sie zgodzilam i bede sie rekrutowac nawet nie wiem gdzie.
Musze podreperowac moj english i deutsch bo na bank posypia sie pytania a ja juz ani zdania nie sklece.
Na pewno nie jest tak źle z tymi językami Wiadomo, że jak się nie używa, to ciężko tak z marszu płynnie rozmawiać, ale pewnie trochę sobie powtórzysz i będzie OK. W każdym razie życzę powodzenia

aaaaaaa zapomniałam się pochwalic ze od poniedziałku jestem na diecie south beach ( w skrócie u mnie south bitch ) no iiiii 1,5 kg mniej za 2 dni już widzę 5 z przodu a nie 6
generalnie pierwszy dzien najgorszy, bol glowy itp, wieczorem na samą myśl o jajkach na sniadanie zrobilo mi sie niedobrze, ale jest juz okej i nie ciągnie mnie nawet do slodyczy i chleba Generalnie jeszcze 6kg przede mną. Trzymajcie kciuki z ciocię Monisię

Gratulacje
Widzę, że ta dieta jest tutaj bardzo popularna. Ja w zeszłym roku byłam na diecie zbilansowanej, którą uważam za doskonałą, ale od razu zaznaczam, że nie znam się na tych wszystkich popularnych dietach typu Dukan, czy właśnie south beach. Do tego obowiązkowa dla mnie była siłownia i od razu zupełnie inaczej, tzn. lepiej, się czułam. Niestety, przerwałam to wszystko ze względu na operację, potem wyjazd, ciąża i teraz karmienie, ale myślę, że wkrótce do niej wrócę

Napisane przez Gaabbi

Cześć.

Kilka razy tutaj czytałam, że mleko matki zmienia swoje właściwości i tak na prawdę mleko odciągnięte dzisiaj, za miesiąc już nie będzie wartościowe dla dziecka.
Na jakiej podstawie tak twierdzicie?

Dzisiaj się dowiedziałam, że mleko matki zmienia się tylko raz w okolicy 3, 4 tygodnia życia dziecka, a później jest już takie samo przez cały okres karmienia.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Wydaje mi się, że to powszechna opinia. Czy słuszna? Nie wiem. Słyszałam również, że jak dziecko gorączkuje, to mleko matki również się do tej sytuacji dostosowuje, tylko zastanawia mnie skąd niby organizm matki wie, że dziecko właśnie ma gorączkę

Napisane przez stokroteczka777

Paulina ma ciemieniuchę, nie drapie się, ale jak pomasuje jej główkę to się błogo uśmiecha czyli chyba ją swędzi. Wczesniej nie lubiła jak dotykałam jej główki. walczę kremem na ciemieniuchę ale jakoś nie daje rady

Moja miała ciemieniuchę tylko na brwiach i w ich okolicach. Kiedy przemywałam jej te okolice oliwką, to aż mrużyła oczy z przyjemności, więc wydaje mi się, że też ją to swędziało

[moniczka1302]

Napisane przez stokroteczka777

Witam.
Dziewczyny aż odechciewa mi się czytania jak czytam takie rzeczy.
Kotka lubią tylko 2 osoby?? Oznajmiam, że ja jestem jedną z nich. Bardzo lubię Kotka, a Twoje życie prywatne Kotku, to Twoja sprawa.
Taki fajny wątek mieliśmy a teraz takie rzeczy wypisujecie. Chyba będę rzadziej tu wchodzić.
Możecie mnie usunąć z tej nieszczęsnej grupy na fb, bo ani czasu ani jakoś ochoty nie mam, po takich akcjach, a było tak miło.

Zdecydowanie zabraniam!
Bardzo lubię Twoje poczucie humoru

[stokroteczka777]

Napisane przez moniczka1302

Zdecydowanie zabraniam!
Bardzo lubię Twoje poczucie humoru

Ale teraz nie żartuję

[Tacca]

Miałam się nie odzywać, ale nie mogę się powstrzymać.

Sylwia podstawowe pytanie: czy czerpiesz z tego zamieszania jakąś przyjemność? Co Ci to daje? Przykre jest to co robisz, tym bardziej, że swoich wypowiedzi nie wrzuciłaś. A przecież były takie. Nie bój się - my screenów nie zrobimy.

Co do obrabiania "pupy" komukolwiek: nie było w żadnej wypowiedzi jadu czy złośliwości - zwyczajne babskie ploty, może nie na miejscu rzeczywiście, ale na poziomie.

Napisane przez _agata

Cóż, jak widzę śliweńka pojawia się kiedy jest jakiś dym.

No nie mają, nie mają.
Po raz trzeci widać do czego prowadzą.
Szkoda tylko, że po raz trzeci muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem.




Nie są karalne. Karalne są za to oszczerstwa, inaczej pomówienia, zniesławienia.
Zagrożone są karą grzywny albo karą ograniczenia wolności na podstawie art. 212 § 1 Kodeksu karnego. Sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do roku jeżeli pomawia inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania (art. 212 § 2 k.k.).
W razie skazania za zniesławienie sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego (art. 212 § 3 k.k.).

Tak dla uściślenia.
Jeśli czegoś nie rozumiesz, zapytaj proszę.

Owszem jest to karalne, bo to naruszenie czyjejś własności.

Swoją drogą, Agata - jesteś kopalnią wiedzy, podobnie jak Kotek, ale jeśli nie ma na tym świecie chociaż jednej osoby, która by Cię nie irytowała, nie drażniła w żaden sposób, nawet bez jakiegoś powodu - jesteś święta i trzeba Cię kanonizować.

Napisane przez _agata

_millena, żebyś ty wiedziała jak mi jest z a j e b i ś c i e przykro.




A ja jestem taka, że wolę wiedzieć. Ja lubię wiedzieć.
Lubię się tą wiedzą dzielić. I za to mi się obrywa. Całe życie. Ale taka jestem i tego nie zmienię.
Wdzięczna nie jestem. Szkoda tylko, że tak wiele dziewczyn z wątku pokazało swoje inne, prawdziwe(?) oblicze.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Agata, jak pisałam: żadnych złośliwości wielkich nie było. Zwyczajna wymiana zdań. Nie rozmawiasz z jedną koleżanką o drugiej? Wydaje mi się, że cała sprawa została wyolbrzymiona przez jedną osobę w jej tylko wiadomym celu.
Pomogłaś i pomagasz kochana. Dziewczyny są za to wdzięczne, ja też. I pewnie ja wiele osób irytuję, tak samo nie wiem kto.... Może bez nicków. Ale mnie nikt nie musi lubić. Trudno.

Napisane przez szerylka

Jak Ci tak zalezy proszę oto poprawiona wersja zrzutu : cojest:
A tak na marginesie nadal mam wgląd i informację o grupie ...buuu więc idźcie po obgadywać mnie dalej:P

I tak Ci z tym dobrze. Sylwia, zawiodłam się na Tobie. Z czego Ty się kobieto cieszysz?

Napisane przez sailormaary

Ja wnioskuje, że zostałam usunięta z grupy mamuśki? czy z jakiegoś innego powodu mi się nie wyświetla? Ktoś mnie na tym forum nie lubi... raczej większość ... no nic czego można się spodziewać po forum kobiet, jak nie jadu i obrabiania dupy, - No przecież nie wsparcia:PPPP

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------



Ja też chce zobaczyć co na mnie pisałyście:P

Usunięto Cię z grupy bo się nie udzielałaś. Nic nie pisałaś i nie dawałaś znaku życia.
Dlaczego ktoś ma Cię nie lubić? Na fb nie dałaś się poznać. A tu: pisałyśmy szczerze o Twoich obawach porodowych, pamiętasz? Chyba w tym samym czasie miałyśmy skurcze i te inne... A nie pisałyśmy o Tobie nic o czym nie było pisane na Wizażu. Pisałaś, że chcecie z dzieckiem na wakacje jechać. Że były problemy w małżeństwie - jak u większości par po narodzeniu dzieci.
Tylko tam grupa zamknięta, więc ma się wyobrażenie, że słowo więcej waży( w domyśle pewnie się kogoś bez skrupułów obmawia), a tu każdy może przeczytać.

Przykro mi, że tak to wszystko wygląda.

Wszystkie dziewczyny z grupy to super kobiety - mają w sobie dużo ciepła, a kontakt na fb to tak jakbyśmy się znały prawie osobiście. Dlaczego zawsze musi się znaleźć ktoś, kto niszczy, sieje zamęt. W każdej społeczności są osoby, z którymi się dogadujemy bardziej albo mniej.

Tu została podważona kwestia wzajemnego szacunku do siebie i to jest złe.

[stokroteczka777]

Dobranoc

[_millena]

Napisane przez moniczka1302

millena ma pytanie odnosnie diety SB bo dla mnie jestes specjalistką Jadlas wszystko co do joty, wg przepisów i dziennej dawki porcji? Wg mnie te dzienne porcje to naprawdę sporo jedzenia i nie daje rady tyle zjeśc
Jeszcze tylko 10 dni do zakonczenia fazy 1.
Masz jakies fajne przepisy, oprócz tych polecanych z bloga? Chodzi mi głównie o desery

dziękuję. bycie specjalistą od czegoś jest bardzo miłe

a więc tak :
- jadłam tyle na ile miałam ochotę, w tej diecie nie liczy sie kalorii. jedz do syta i już, ważne, żebyś trzymała się ilości posiłków 5+ deser ( zamiast deseru możesz sobie zjeść np kawałek białego sera na noc)
-posiłki przygotowywałam wg przepisów
- czasem grzeszyłam nawet na 1wszej fazie, np pamiętam że piłam piwo, zdarzyło się też , że jadłam ciasto na kursie przedmałżeńskim
- mam dużo przepisów daj maila na priw to Ci podesle wszystko. a widziałaś to forum ? : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=196551

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez _agata

Ale dlaczego moja bezpośredniość tak drażni?
Lepiej żebym obrabiała dupę za plecami? Lepiej żebym nic nie pisała kiedy coś mi się nie podoba?
Trochę inne zasady wyznaję w życiu.

Ależ proszę bardzo, można mówić o mnie źle, nieraz już tu mówiono. Ja nie mam nic przeciwko, tylko prosto w twarz.




Przykro mi agatko, tym bardziej, że kilkukrotnie prowadziłyśmy rozmowy via priv na kilka tematów, wyjaśniałam Ci temat chust, fotelików... wtedy miałaś czas zapytać. Teraz łatwiej było mi dupę obsmarować.
Poza tym kilka razy już wyjaśniałam tutaj na wątku co to znaczy. Google też nie gryzie, a wpisanie 3 liter w wyszukiwarkę to nie dłużej jak 5 sekund.


Aha, wyjaśniam - via priv = przez wiadomość prywatną.



Łatwo powiedzieć "oczyścić atmosferę". Szkoda tylko, że moja osoba znowu została zamieszana w jakieś dziecinne gierki.
Znowu utwierdzam się w przekonaniu, że to dobrze, że pracuję w męskim towarzystwie. Tam przynajmniej każdy mówi każdemu w twarz to co ma do powiedzenia.
Nie, nie jest to chwaleniem się "idealnym życiem".




Napisanie priva z pytaniem to kilka chwil...




Ja się nie przyznaję, ja piszę każdemu to co myślę.
ROzumiem, że lepiej jest słodzić i nie mówić prawdy.

Takie obgadywanie za plecami, obłuda, to zwykłe kure*stwo. Nic gorszego na świecie.




Na jakiej podstawie ktoś twierdzi, że mam "idealne życie"?
Jakie to polskie... komuś jest lepiej to trzeba mu dokopać.
Czy to źle, że mam normalnego męża, który nie zostawia mnie z płaczącym dzieckiem? Że nie wychodzi z kumplami na piwo tylko woli zostać z nami w domu?
Czy coś złego jest w tym, że moje dziecko śpi w dzień i przesypia noce?
Co jest złego w tym, że mój syn jest zdrowy, uśmiechnięty, że mogę z nim iść na basen i wyjechać na wakacje?
Rozumiem, że gdyby mąż nie interesował się dzieckiem, gdybym miała kiepską pracę, gdyby źle mi się wiodło, to byłabym równa z Wami wszystkimi?
To jest żenujące dziewczyny.
To, że dorosłe kobiety, żony, matki tak wyrażają się o innych kobietach.




I ja też nigdy tego nie zrozumiem. Nie zrozumiem jak jedna kobieta może drugiej podkładać świnie.
Wiele razy próbowałam pomóc, wyjaśniałam, pisałam, siedziałam wieczorami żeby coś opisać wytłumaczyć... i spotyka mnie taka "zapłata".
Ty też Kotku tak wiele spraw wyjaśniałaś, rozjaśniałaś, tłumaczyłaś... szkoda czasu...




A napisz mi proszę jak ubogie życie trzeba mieć żeby zabawiać się w obgadywanie i oszczerstwa?




To nie jest donosicielstwo, czasy donosicielstwa się skończyły. To jest zwykła lojalność jednej kobiety względem drugiej.

Napisane przez _agata

Cóż, starcie to wynikało z tego, że ktoś celowo chciał namieszać.
Wtedy nie udało się wątku rozwalić, po akcji z mailem też nie... do trzech razy sztuka.

Pytano mnie o wiele rzeczy, wiele rzeczy wyjaśniałam tutaj na wątku, wiele rzeczy przez privy bo sporo takich pytań dostawałam. A później okazuje się, że się mądrzę... przykre.
Człowiek do drugiego z sercem na dłoni, chce jak najlepiej, z dostaje po dupie.

Napisane przez _agata

Dziewczyny, ja tu nie jestem żeby komuś włazić w paradę, babrać się w czyichś gównach i problemach małżeńskich. Jestem tu dla własnej przyjemności i jeśli ktoś nie chce czytac moich postów / nie lubi mnie / nie podoba mu się co piszę, nie musi sie do moich wypowiedzi odnosić. Ba, nie musi mnie czytać.
Jak widać po raz kolejny, kobieca zawiść nie zna granic, w życiu nie można się zrealizować, to można sobie odbić wirtualnie. Taka namiastka realizacji. Widać, wielu osobom wydaje się, że nieszczerosc nie wyjdzie na wierzch.
Szkoda, że tak wiele osób nie umie i nie chce szczerości przyjmować na twarz, to co dobre można pisać, a to co złe lepiej przemilczeć...

Ech, jak ja się zgadzam z każdym Twoim słowem... A jeżeli chodzi o donosicielstwo, to ja również uważam, że sam "donos" nie ma tutaj żadnego znaczenia. Ma znaczenie tylko to, że można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy na swój temat i zobaczyć, co ktoś naprawdę o Tobie myśli. Jeżeli ktoś doniesie na mordercę, to nie zamyka się "donosiciela" tylko mordercę. Jeżeli mąż zdradza żonę, to powinna się obrazić na męża, a nie na osobę, od której się o tym dowiedziała. Nie bijmy posłańca za to, że przynosi niemiłe wiadomości, zwłaszcza, jeżeli to, co mówi, jest prawdą.
Ja też miałam sporo pytań na priv, a potem dowiedziałam się, że te osoby obrabiały mi tyłek na fejsie... przykre...

[blueelektron]

Napisane przez onething

Ja mam ochotę napisać tym co zaśmiecają WYPAD! Bo to nie jest miejsce na takie pogaduszki, są od tego privy albo "tajna" grupa.

spokojnie onething pozwól się wypowiedzieć wszystkim których ta sprawa dotyczy bezpośrednio lun pośrednio"

na tym wątku zresztą wszystkie tematy sie poruszało

ważne, żeby to przebiegało kulturalnie

[zaaaabcia]

Napisane przez sailormaary

Mniej mnie krępuje karmienie niz to ze będzie sie darla i wszyscy sie gapia . A poza tym nie uważam karmienia za coś złego .

A czy ja napisalam ze karmienie to cos zlego? Napisalam tylko ze ja bym cyca w miejscu publicznym tak nie wystawila. ( jeszcze widok tych dziadkow na lawce ) Jak bym sie czyms nakryla to ok ale tak na wierzchu to juz nie. Dla mnie karmienie to bardzo intymna sprawa.

Wszystkie zdjecia dzieciaczkow z chrztow piekne

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez _agata

Obserwuj to miejsce, smaruj kremem kilka razy dziennie. Jeśli nie poprawi się to może być, ale nie musi być skaza.
Dzieciaki tak czasami reagują na pewne substancje z mleka.

Boszz... nie wiem co i jak mam pisać żeby nie wyszło, że się "mądrzę" jak to mi napisano...

Ja też nie wiem, jak mam pisać, bo zaraz będzie, ze się "wywyższam", co też mi napisano...

Moniczko, Stokroteczko - dziękuję za miłe słowa

Idę spać, bo mam dość, dobranoc

[_millena]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ech, jak ja się zgadzam z każdym Twoim słowem... A jeżeli chodzi o donosicielstwo, to ja również uważam, że sam "donos" nie ma tutaj żadnego znaczenia. Ma znaczenie tylko to, że można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy na swój temat i zobaczyć, co ktoś naprawdę o Tobie myśli. Jeżeli ktoś doniesie na mordercę, to nie zamyka się "donosiciela" tylko mordercę. Jeżeli mąż zdradza żonę, to powinna się obrazić na męża, a nie na osobę, od której się o tym dowiedziała. Nie bijmy posłańca za to, że przynosi niemiłe wiadomości, zwłaszcza, jeżeli to, co mówi, jest prawdą.
Ja też miałam sporo pytań na priv, a potem dowiedziałam się, że te osoby obrabiały mi tyłek na fejsie... przykre...

Kotku, nie porównuj marnych plotek z morderstwem czy zdradą
Kurde dziewczyny, wiem , ze Wam jest przykro, strasznie kwasowata sytuacja. Ale na prawdę moim zdaniem nic nie usprawiedliwia takiego zachowania szerylki , tak samo jak nic nie usprawiedliwia plotek na fejsie. Wywlekanie wiadomości z facebook'a na forum publiczne to też jest cios poniżej pasa, tym bardziej, ze większość z nich była na prawdę bardzo prywatna. Tak w gruncie rzeczy to powiem Wam, ze ludzie mają chyba większe zmartwienia (np ząbkujące dziecię ) niż to kto kogo obgadał, czyjego męża, czyją przyjaciółkę i czyje idelane życie ... przecież znacie włąsną wartość prawda?
Może spuścmy juz ten temat w przysłowiowym kiblu.... ? Czy można coś wiecej jeszcze napisać lub kogos bardziej obrzucić błotem? No może i można, ale po co ?

Kotku, a nie znasz czegoś lepsiejszego niż dentinox ? bo u nas chyba nie działa.....