Marzycielnia

[Lady Marmalade]

Napisane przez mikonada

rozłożyło mnie na maxa..

biedna jestes, wspolczuje ja tez sie czuje nie najlepiej a jutro panienski, poza tym nie wiem w jakiej kiecce mam isc wczoraj spadlam z lozka w nocy, kopnelam sie w noge i mam takiego siniaka, ze niczym go nie zamaskuje a spod sukienki bedzie go widac

[vicky7]

Napisane przez Lady Marmalade

biedna jestes, wspolczuje ja tez sie czuje nie najlepiej a jutro panienski, poza tym nie wiem w jakiej kiecce mam isc wczoraj spadlam z lozka w nocy, kopnelam sie w noge i mam takiego siniaka, ze niczym go nie zamaskuje a spod sukienki bedzie go widac

mnie też jakieś choróbsko zbiera a do tego od 2 dni mam migrenę
co do siniaków to łączę się w bólu bo ja mam całe kolana siwo-czarno-zielone a do tego tak bolą, że nie mogę spać na brzuchu korektor pójdzie w ruch

A i oglądaliśmy sale na wesele

[mikonada]

uhh byłam u lekarza, zapalenie zatok plus początek anginy... superrrr

[asiaczek87]

Napisane przez mikonada

a mieszkanie... kawalerka, 2 pietro, 32 m2 i bedzie juz za rok!!

O gratki
własne lokum
Coś czuję że wszystkie ze ślubikiem mnie przegonią
Vicky ledwie zaręczona a już salka

Zuuzz taki miesiąc to jakiś masochizm jak dla mnie
U nas ostatnio w 2.09 i chodzę jak oparzona a dni płodne trwają, czekam tylko aż z pracy wyjdę
Aga jesteś normalna jak Ja

Zrobiłam wczoraj pizzę na duuużą blachę bo komplet w domu. 5 osób. 3 facetów. Pizza z szynką, pieczarkami i serem Wszystko zjedli. Ojciec zjadł z musu bo on nie przepada za taki sprawami kolejna to będzie z salami

To zacznę już łykać tran

[mikonada]

Asia no zobaczymy co z tego wyniknie, narazie nic nie jest podpisane..

a ja na pewno Cie nie przegonię ze ślubikiem, nic nawet na pierdzień się nie zapowiada
a tak na prawdę to będzie tż-a mieszkanie

[asiaczek87]

My sobie spokojnie zaczniemy układać sprawy od następnego roku malutki kroczkami
Od 24.09 idziemy na kurs tańca na dobry początek

[mikonada]

o proszę to fajnie

my tańczymy "jak leci"

a to kurs jakiegoś konkretnego tańca?

[asiaczek87]

taniec towarzyszki od podstaw ileś poziomów jest. Każdy to jakieś 5 tygodni,spotkanie raz w tygodniu 1,5h

[mikonada]

ale fajnie spokój i miękkie ruchy

[asiaczek87]

No my przede wszystkim musimy się nauczyć tańczyć razem

[Zuzik06]

hej baby nie miałam juz wczoraj siły pisac, zaraz Wam opowiem co mnie spotkało

Napisane przez mikonada

u mnie dzis to jakas tragedia, chyba angine zlapalam, jade do pracy... na szczescie dzis ostatni dzien targow to bedzie krocej...

a mieszkanie... kawalerka, 2 pietro, 32 m2 i bedzie juz za rok!!

mieszkania gratuluje, emejzing juz za rok

Napisane przez karoline3ek

a się okazało, że mam alergię na laktozę i prawdopodobnie gluten to sobie nie zaszaleje :P

jakie masz objawy? Kurcze przekichane, chociaz jest coraz wiecej produktyów bezglutenowych na rynku wiec moze jakos mozna bedzie sobie poradzic

Napisane przez 90agnieszka90

Ja po ostatnich wydarzeniach jakoś mam niechęć do kucharzenia

nie przesadzaj Kazdy sie uczy na błędach. Pascal nie od poczatku był Pascalem

Napisane przez Lady Marmalade

biedna jestes, wspolczuje ja tez sie czuje nie najlepiej a jutro panienski, poza tym nie wiem w jakiej kiecce mam isc wczoraj spadlam z lozka w nocy, kopnelam sie w noge i mam takiego siniaka, ze niczym go nie zamaskuje a spod sukienki bedzie go widac

hmm... a korektor do twarzy i podkład? wiem cos o tym bo ja mam non stop siniaki... nie wiadomo skad nie czuje, a kruche naczynia same pekaja przy niewielkim uderzeniu

Napisane przez mikonada

uhh byłam u lekarza, zapalenie zatok plus początek anginy... superrrr

o matko biednaś lecz sie dzielnie i nie wyłaź z domu. Ibum Zatoki działa na ból jak cos

Napisane przez asiaczek87

O gratki
własne lokum
Coś czuję że wszystkie ze ślubikiem mnie przegonią
Vicky ledwie zaręczona a już salka

Zuuzz taki miesiąc to jakiś masochizm jak dla mnie
U nas ostatnio w 2.09 i chodzę jak oparzona a dni płodne trwają, czekam tylko aż z pracy wyjdę
Aga jesteś normalna jak Ja

Zrobiłam wczoraj pizzę na duuużą blachę bo komplet w domu. 5 osób. 3 facetów. Pizza z szynką, pieczarkami i serem Wszystko zjedli. Ojciec zjadł z musu bo on nie przepada za taki sprawami kolejna to będzie z salami

To zacznę już łykać tran

dlaczego przegonią? ja tez 2014 planuje, a zaczyniemy organizacje tez w przyszłym roku. Don't panic

a co z tym tranem przegapiłam cos? dzidzi planujecie?
i poprosze przepis na ciasto pizzowe jesli masz sprawdzony

Napisane przez asiaczek87

My sobie spokojnie zaczniemy układać sprawy od następnego roku malutki kroczkami
Od 24.09 idziemy na kurs tańca na dobry początek

o własnie własnie, kurs tez nam sie przyda. myslimy o zimie/póxnej jesieni. fajna sprawa chyba, zdawaj relacje z postępów

no to teraz: zaproponowano mi robienie doktoratu i zostanie na uczelni i wykładanie literatury..... promotor powiedział ze mam super dobrą prace, ze sie bardzo rozwinęłam, ze jest pod wrazeniem. ze w tej chwili wszyscy literaturoznawcy odeszli na emeryture bo weszła jakas ustawa ograniczająca wiek pracy naukowców czy cos i ze jest tylko on w tej chwili... i mam schiza. bo nastawiłam sie juz na firme, ma slubik dziecko a teraz wszystko musiałabym jakos tam zmieniac... rekrutacja niby jeszcze trwa, ale raczej nie zdaze, bo musiałabym przyspieszac obrone (prace przyjął od razu, bronie sie koncem wrzesnia) nie czuje sie poza tym na siłach zeby stawac przed 9-cio osobową komisją samych profesorów i mówic o literaturze bo ostatnio przez te studia nic a nic nie czytam! paradoks nie? w kazdym razie... kuszące jak cholera. widze sie w takiej pracy i w sumie bardzo bym chciała. a z drugiej strony nie wiadomo czy to nie było takie gadanie, bo raczej nie wolno takiego luźnego wtracenia traktowac jako gwarancje przyszłej pracy... poza tym zanim ja ten doktorat zrobie (4lata) to sprawy na instytucie sie mogą zmienic i moze nie byc dla mnie miejsca i co szukac wtedy wiatru w polu? no nie wiem jest jeszcze troche 'ale' musze pomyslec.

[karoline3ek]

Zuz o ja... doceniają Cię Kurcze, akurat wtedy jak już masz mniej więcej zaplanowane życie
Objawy: problemy jelitowe, bardzo zaogniona wysypka na twarzy (wygląda jak trądzik u 16 latki ;/), łuszcząca skóra, ogólnie nic fajnego

Wiecie co?
Wygrałam w konkursie blogowym miesięczną dietę na vitalii

[90agnieszka90]

Zuu-miło, że Ci zaproponowali

A ja dowiedziałam się, że w okolicy otwierają nowy fitness club I 22.09 jest dzień otwarty, można wtedy uczestniczyć w bezpłatnych zajęciach, a później już zaczynają sie takie normalne treningi I jestem napalona na step w soboty. Gdybym sobie tak raz na tydzień chodziła to na miesiąc wyniosło by mnie to 50 zł. Niby nie jest to jakaś duża kwota, no ale na chwile obecną dla mnie jest Bo muszę kupić pare rzeczy, nie mam za dużo oszczędności, a i mnie w domu też sie troszkę wydatków nazbierało teraz... TŻ zastanawia się co mi na urodziny kupić i czeka na moje propozycje to chyba już wiem

Miko- u mnie też na pierdzień sie nie zapowiada Wczoraj sobie TŻcik oglądał biżuterię Swarovskiego, ale...zawieszał oko na wisiorkach

Aaa i już mam plan na prezent Kupię takie pudełko do pakowania prezentów (np w Empiku) do tego 24 cukierki, do których przyczepię karteczki na nitce i na każdej będzie napisany jakiś powód dla którego go kocham

[Zuzik06]

Napisane przez karoline3ek

Zuz o ja... doceniają Cię Kurcze, akurat wtedy jak już masz mniej więcej zaplanowane życie
Objawy: problemy jelitowe, bardzo zaogniona wysypka na twarzy (wygląda jak trądzik u 16 latki ;/), łuszcząca skóra, ogólnie nic fajnego

Wiecie co?
Wygrałam w konkursie blogowym miesięczną dietę na vitalii

Misiek zrób testy u alergologa i nie wiem... moze jakas porada u dietetyka - napewno wie lepiej co jesc i w jakich produktach co jest... a teraz Ci sie to ujawniło??

wydaje mi sie tak poza tym, ze takie rzeczy pojawiają sie zwykle (w sensie doktoratu) jak sie juz cos ma zaplanowane spoko kwestia decyzji i swiadomosci tego co chce sie robic w zyciu.

i wiesz co? marze o kawie z Tobą dzwoniłam do MORDu w Sączu i przemiła pani powiedziała ze mam w przyszłym tygodniu dzwonic bo jeszcze nie wiedza na którą sobote w paździenriku bedzie zapis na egzamin, jak cos bede wiedziec to sie zapowiem. bo kilka razy w Sączu na stówe bede bo zapis, jazdy i egzamin tak ze licze na chociaz godzine w Twoim kalendarzu jesli masz ochote

Napisane przez 90agnieszka90

Zuu-miło, że Ci zaproponowali

A ja dowiedziałam się, że w okolicy otwierają nowy fitness club I 22.09 jest dzień otwarty, można wtedy uczestniczyć w bezpłatnych zajęciach, a później już zaczynają sie takie normalne treningi I jestem napalona na step w soboty. Gdybym sobie tak raz na tydzień chodziła to na miesiąc wyniosło by mnie to 50 zł. Niby nie jest to jakaś duża kwota, no ale na chwile obecną dla mnie jest Bo muszę kupić pare rzeczy, nie mam za dużo oszczędności, a i mnie w domu też sie troszkę wydatków nazbierało teraz... TŻ zastanawia się co mi na urodziny kupić i czeka na moje propozycje to chyba już wiem

Miko- u mnie też na pierdzień sie nie zapowiada Wczoraj sobie TŻcik oglądał biżuterię Swarovskiego, ale...zawieszał oko na wisiorkach

Aaa i już mam plan na prezent Kupię takie pudełko do pakowania prezentów (np w Empiku) do tego 24 cukierki, do których przyczepię karteczki na nitce i na każdej będzie napisany jakiś powód dla którego go kocham

oo bajerancko! tez kiedys chciałam fitness ale chyba na razie nie mam czasu a mysle ze to spoko prezent wiec powiedz TZtowi koniecznie!!

a pomysł na pudło z cukierkami przecudny

raczej zdecydujemy sie z Narzutem na odstawienie za miesiac antykoncepcji hormonalnej i zaczniemy sie powoli przygotowywać na różowego bejbunia

noooo i wracam od jutra do mojego warsztatu i bede znowu szyć

[90agnieszka90]

Zuu- już dzieci? Chociaż mnie też coś dzisiaj tknęło jak dzisiaj w tramwaju zaczepiała mnie taka mała dziewczynka- na oko koło 2 lat Tak fajnie mnie głaskała po udzie i bawiła się moją szlufką od kurtki Dzieci są słodkie

[karoline3ek]

Zuz no pewnie że znajdę i to nie godzinę, kilka nawet
Bejbunia? ;> Ale słodko Przed ślubikiem się będziecie starać?
Aga niektóre są kochane, niektóre nieznośne

[mikonada]

Napisane przez Zuzik06

mieszkania gratuluje, emejzing juz za rok

nooo... zobaczymy, wszyscy mówią, że 32 m2 to mało... ale dla nas dwoje starczy poza tym kawalerka zawsze będzie w cenie nawet jak ją spłacimy w całości a to przecież jeszcze nowe mieszkanie...przez rok może się jeszcze wiele zmienić, ja już się nie mogę doczekać- if ju noł łot aj min bo na mieszkanie czekamy, a gdyby było teges oficjalnie to moglibyśmy u mnie mieszkać, jak to proponowali rodzice.. no ale je nie zmuszam tż-a do niczego bo to nie ma najmniejszego sensu, jak będzie chciał to dobrze, jak nie to pomyślimy

Napisane przez Zuzik06

no to teraz: zaproponowano mi robienie doktoratu i zostanie na uczelni i wykładanie literatury..... promotor powiedział ze mam super dobrą prace, ze sie bardzo rozwinęłam, ze jest pod wrazeniem. ze w tej chwili wszyscy literaturoznawcy odeszli na emeryture bo weszła jakas ustawa ograniczająca wiek pracy naukowców czy cos i ze jest tylko on w tej chwili... i mam schiza. bo nastawiłam sie juz na firme, ma slubik dziecko a teraz wszystko musiałabym jakos tam zmieniac... rekrutacja niby jeszcze trwa, ale raczej nie zdaze, bo musiałabym przyspieszac obrone (prace przyjął od razu, bronie sie koncem wrzesnia) nie czuje sie poza tym na siłach zeby stawac przed 9-cio osobową komisją samych profesorów i mówic o literaturze bo ostatnio przez te studia nic a nic nie czytam! paradoks nie? w kazdym razie... kuszące jak cholera. widze sie w takiej pracy i w sumie bardzo bym chciała. a z drugiej strony nie wiadomo czy to nie było takie gadanie, bo raczej nie wolno takiego luźnego wtracenia traktowac jako gwarancje przyszłej pracy... poza tym zanim ja ten doktorat zrobie (4lata) to sprawy na instytucie sie mogą zmienic i moze nie byc dla mnie miejsca i co szukac wtedy wiatru w polu? no nie wiem jest jeszcze troche 'ale' musze pomyslec.

hmmm właśnie sytuacja może się jeszcze zmienić, ale gdybyś chciala robić to może w wolnej chwili.. tylko tak sobie myślę- kiedy? przecież chcesz firmę zakładać, ślub, dzieci... a już to samo w sobie potrzebuje dużo czasu i zaangażowania. Zrób sobie listę plusów i minusów, poczytaj w necie coś o doktorach od Ciebie z uczelni, jak tam sytuacja się przedstawia. A nóż widelec przyjmą teraz tych, którzy właśnie kończą dr i ich przyją, a Ty jeśli nie musisz tego robić to tylko stracisz czas..

Napisane przez 90agnieszka90

Miko- u mnie też na pierdzień sie nie zapowiada Wczoraj sobie TŻcik oglądał biżuterię Swarovskiego, ale...zawieszał oko na wisiorkach

Aaa i już mam plan na prezent Kupię takie pudełko do pakowania prezentów (np w Empiku) do tego 24 cukierki, do których przyczepię karteczki na nitce i na każdej będzie napisany jakiś powód dla którego go kocham

mój oglądał pół roku temu, ale już nie i nic dalej

kurczę.. fajne.. ja też bym mu coś zrobiła mimo, że od niego na urodziny dostałam tylko kartkę z życzeniami przepisanymi z internetu....

Napisane przez Zuzik06

i wiesz co? marze o kawie z Tobą dzwoniłam do MORDu w Sączu i przemiła pani powiedziała ze mam w przyszłym tygodniu dzwonic bo jeszcze nie wiedza na którą sobote w paździenriku bedzie zapis na egzamin, jak cos bede wiedziec to sie zapowiem. bo kilka razy w Sączu na stówe bede bo zapis, jazdy i egzamin tak ze licze na chociaz godzine w Twoim kalendarzu jesli masz ochote

kurde! a ja chcę z Wami!!! bardzo chcę się z Wami spotkać!! teraz wrzesień mam luźniejszy to może bym przyjechała do Kraka hm?? tylko wyzdrowieję!

Napisane przez Zuzik06

raczej zdecydujemy sie z Narzutem na odstawienie za miesiac antykoncepcji hormonalnej i zaczniemy sie powoli przygotowywać na różowego bejbunia

noooo i wracam od jutra do mojego warsztatu i bede znowu szyć

Ty bejbiku no ale ja się Ci nie dziwię, że już chcesz sama bym już dawno chciała...

[Zuzik06]

Napisane przez karoline3ek

Zuz no pewnie że znajdę i to nie godzinę, kilka nawet
Bejbunia? ;> Ale słodko Przed ślubikiem się będziecie starać?
Aga niektóre są kochane, niektóre nieznośne

nie przed ślubem, ale w sumie okazało sie ze myslimy podobnie czyli dziecko za 3-4 lata. Ja biore chormony juz 2 lata, zanim sie odtruje to miną 4... po tym poronieniu koleżanki jakos tak sie przestraszyłam. wiadomo, ze to moze nie miec wpływu, ale moze też mieć wpływ. a jak sie potem cos stanie to sie człowiek obwinia. zdecydowalismy sie na chormony bo to było dla obojga wygodne, a teraz jak juz planujemy slub jestemy po słowie, to nic by sie nie stało w razie wpadki. tak ze to chyba rozsądna decyzja



MIko 32m to obiektywnie malo, ale kogo w tych czasach w wieku 20 paru lat stac na dom wielkości 300m - nierealne! to bedzie Wasze i nie wazne ile ma metrów! okazja jest fantastyczna nie ma co. Poza tym dla Waszej dwójki jak sama mówisz bedzie ok, a nawet z maleństwem na poczatek tez byscie dali rade, wiec luz Wiem łot ju min i tez bym sie jarała bo teraz to musi nastąpić musi, musi! co do doktoratu totalnie sie z Tobą zgadzam. Poza tym mysle ze od tego roku nie bede nic juz przyspieszac czy szalec. Czyli mam rok prezerwy, załoze firme, zobacze jak sie sprawy rozwiną i bede decydowac za rok A my sie z Karo spotkamy w Nowym Sączu bom tam dokumenty na egzamin przeniosła Troche dla Ciebie daleko, ale łaj nat Miko, ale cos wymyslimy matołeczku JA mam w październiku 2 tygodnie urlopu to moze cos wtedy. Ty do mnie, albo ja do Ciebie nocka, winko...


ej jak stoicie w wawawars?? ja mam 4 poziom i moge gang zakładać tylko musze 5 tysiecy kasy uzbierac

[mikonada]

Zuz Ty masz październik wolny a ja już na uczelnię także weekend jak coś ale sądzę, że dało by radę byś u mnie przenocowała tylko, że ja z rodzicami mieszkam i byśmy na jednym łożu spały
co do tego mieszkania... to jest opcja żeby zrobić z niego małą sypialnię i pokój z aneksem tak by był takim "dziennym" poza tym początkowo dobrze tyle bo i nie spędza się przecież tam tak dużo czasu jak poza domem, jeszcze jesteśmy na etapie intensywnego spotykania się ze znajomymi
moja przyjaciółka od dzieciństwa spotyka się teraz z mojego tż-a najlepszym kumplem śmiesznie wyszło a to mieszkanie miało by być przy tej samej ulicy gdzie ona mieszka, tylko ze 2-3 bloki dalej

wiesz, ja do Krakowa pociąg mam za 8zł soł... mogę zaszaleć i nawet kilka razy w tygodniu przyjechać haha

ja teraz po tych urodzinach mam 1 winko + 6 wódek hahah kiedy ja to przepiję

a co myślisz z tż-owymi urodzinami..? tam pisałam post wyżej, kompletnie nie wiem co robić.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

no ja też mogę gang zakładać i też poziom 4 wczoraj kilka razy z rzędu atakowałam użytkownika Kaczuch bo dużo kasy mu kradłam haha macie jakiś do polecenia?

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

albo też teraz użytkownika lukaszxpt obrobiłam na 900 monet i mam taki myk, bo nie jestem już cwaniakiem i nie czekam 5 min tylko 15 po pojedynku więc klikam na strażnika ludu na 10 min i mi się skraca czas oczekiwania a dodatkowo zarabiam

[asiaczek87]

Zuzz ale ja planuję w 2015
Tranik na wzmocnienie odporności bo o chrobach piszecie
Będe zdawać relację z kursu gratuluję propozycji doktoratu to musi być coś. Z drugiej strony rozumiem wątpliwości...

Ja mam3 poziom. To nie mogę dołączyć chyba do gangu? Chyba że poczekacie na mnie

Aaa i pudełeczko z cukierkami ja już zrobiłam chyba dwa lata temu cieszył się jak dziecko.. fajne powody powymyślałam
Aga kiedy masz Urodziny

[Zuzik06]

jakies pomysly, gdzie mój chłop mógł wsadzić soczewki? Stare wczoraj wywalił, nowe wsiąkły... załozył okulary ale od rana jest dramat, drze sie, szuka, łazi, ględzi, przerzuca wszystko... grr a jak mu mówiłam po przeprowadzce ze ma sobie rzeczy poukładac to prezez dwa tygodnie nie raczył ruszyć tyłka. męska logika.

[mikonada]

może jeszcze w jakimś pudle leży albo wśród kosmetyków? w bieliźnie?

[Lady Marmalade]

Napisane przez Zuzik06

hmm... a korektor do twarzy i podkład? wiem cos o tym bo ja mam non stop siniaki... nie wiadomo skad nie czuje, a kruche naczynia same pekaja przy niewielkim uderzeniu

dalam rade bez korektora, niczym nie mazalam

Napisane przez Zuzik06

no to teraz: zaproponowano mi robienie doktoratu i zostanie na uczelni i wykładanie literatury..... promotor powiedział ze mam super dobrą prace, ze sie bardzo rozwinęłam, ze jest pod wrazeniem. ze w tej chwili wszyscy literaturoznawcy odeszli na emeryture bo weszła jakas ustawa ograniczająca wiek pracy naukowców czy cos i ze jest tylko on w tej chwili... i mam schiza. bo nastawiłam sie juz na firme, ma slubik dziecko a teraz wszystko musiałabym jakos tam zmieniac... rekrutacja niby jeszcze trwa, ale raczej nie zdaze, bo musiałabym przyspieszac obrone (prace przyjął od razu, bronie sie koncem wrzesnia) nie czuje sie poza tym na siłach zeby stawac przed 9-cio osobową komisją samych profesorów i mówic o literaturze bo ostatnio przez te studia nic a nic nie czytam! paradoks nie? w kazdym razie... kuszące jak cholera. widze sie w takiej pracy i w sumie bardzo bym chciała. a z drugiej strony nie wiadomo czy to nie było takie gadanie, bo raczej nie wolno takiego luźnego wtracenia traktowac jako gwarancje przyszłej pracy... poza tym zanim ja ten doktorat zrobie (4lata) to sprawy na instytucie sie mogą zmienic i moze nie byc dla mnie miejsca i co szukac wtedy wiatru w polu? no nie wiem jest jeszcze troche 'ale' musze pomyslec.

ale super, zdolna jestes

Napisane przez karoline3ek

Wiecie co?
Wygrałam w konkursie blogowym miesięczną dietę na vitalii

brawo

Zuziku niechcacy Cie zaatakowalam na wawie, bylas pierwsza osoba ktora po wyszukiwaniu mi sie pokazala i Cie pobilam mozesz mi oddac

a na panienskim bylo OK spokojnie, fajnie, pogadalysmy, popilysmy, posmialysmy sie tylko pizza kolezanki mi siadla na zoladek i przez godzine bylo mi niedobrze ale bardzo milo wspominam wieczor

[mikonada]

Lady super, że impreza się udała ja tam byłam na tylu weselach, a na panieńskim tylko u swojej siostry może jeszcze będzie mi pisane, zabawić u którejś

[Lady Marmalade]

Napisane przez mikonada

Lady super, że impreza się udała ja tam byłam na tylu weselach, a na panieńskim tylko u swojej siostry może jeszcze będzie mi pisane, zabawić u którejś

no udala sie tym bardziej, ze ja nie jestem z tych osob co jaraja sie kroliczymi uszami na wieczorze panienskim albo zdobywaniem numerow od facetow w ramach jakiegos zadania . posiedziec, pogadac, pojesc, popic i jest super

[mikonada]

Napisane przez Lady Marmalade

no udala sie tym bardziej, ze ja nie jestem z tych osob co jaraja sie kroliczymi uszami na wieczorze panienskim albo zdobywaniem numerow od facetow w ramach jakiegos zadania . posiedziec, pogadac, pojesc, popic i jest super

to jest to ja też nie lubię dzikich bounce'ów swój bym chciała spędzić np na gokartach, wesołym miasteczku, czy wieczorku spa

[Zuzik06]

Napisane przez Lady Marmalade

brawo

Zuziku niechcacy Cie zaatakowalam na wawie, bylas pierwsza osoba ktora po wyszukiwaniu mi sie pokazala i Cie pobilam mozesz mi oddac

Ty dziadu zabucki!!! wybacze bo kocham mam nadzieje ze mi duzo kasy nie ukradłas.

Napisane przez mikonada

to jest to ja też nie lubię dzikich bounce'ów swój bym chciała spędzić np na gokartach, wesołym miasteczku, czy wieczorku spa

oioo jak na spa to mozesz mnie zapraszac

[mikonada]

hehe czuj się zaproszona ale to tak jeszcze z 20 lat

[Lady Marmalade]

Napisane przez mikonada

to jest to ja też nie lubię dzikich bounce'ów swój bym chciała spędzić np na gokartach, wesołym miasteczku, czy wieczorku spa

wesole miasteczko

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez Zuzik06

Ty dziadu zabucki!!! wybacze bo kocham mam nadzieje ze mi duzo kasy nie ukradłas.

malo, 41 ale jak bedziesz chciala mnie napasc to pozwalam

postanowilam sobie dzis 3 czesci Zmierzchu obejrzec

[asiaczek87]

Witajcie

Mam własną chawirę Do 4 poziomu trochę brakuje.
Zuzz soczewki się znalazły? Poszukajcie w rejonie komputera i może w łazience?
Ja byłam na weselach, nie byłam na żadnym panieńskim a mam braci