Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2010r. - Strona 95 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-09-13, 20:21   #2821
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

u nas czasami 4100 czy 4200 i rodza Sn..masakraaaaaaaa

no ten malec teraz miał 3950 i naturalnie rodziła ja sobie nie wyobrażam Michalina tylko 3400
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 20:22   #2822
Gmyrelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Gmyrelka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
GG do Gmyrelka
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Dziewczyny powiem Wam że ja jestem załamana Mój syn aktualnie ze stanu histerii i wycia przeszedł w fazę zamknięcia się w sobie. Dzisiaj leżał w przedszkolu przez cały dzień na podłodze, na swojej podusi i ssał palca Dzieci obok tańczyły się i bawiły, a On leżał, bujał i ssał kciuka. Każda próba zaangażowania Go lub podniesienia kończyła się fiaskiem. Jak tż poszedł po Niego o 15 to ten leżał przy drzwiach na tej poduszce. Tż mówił że mało Mu serce nie pękło jak to zobaczył Ryczeć mi się chce i nie mam pojęcia co robić. Dobrze, że w sobote mamy psychologa - mam nadzieję że babka coś doradzi ....

Od rana za to mówił, że chce jechać do Igora, pytał czy Igor będzie w jego przedszkolu. Powiedział, że nie chce Jasia, Filipa, Adasia tylko Igora megi chyba wpadniemy w weekend

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
u nas czasami 4100 czy 4200 i rodza Sn..masakraaaaaaaa

no ten malec teraz miał 3950 i naturalnie rodziła ja sobie nie wyobrażam Michalina tylko 3400
Marcel 3890g i dałam radę. Dużo szybciej ale bardziej boleśnie niż przy Hance (3480g). Fakt, że miał 60cm, a długie dzieci lepiej się rodzi niż krótkie i zbite

Ja jestem pierwszym dzieckiem mojej mamy - 4200g SN
__________________

Gmyrelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 20:24   #2823
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

gmyrcia.. o szok!!.. ja mam łzy w oczach... nie takie cos rusza strasznie!!
nie dziwię sie TŻ bo sama bym sie od razu popłakała...

To raczej nie jest wymuszenie niechodzenia do przedszkola... ale poczekam co Wam psycholog powie!!! trzymam kciuki!
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 20:28   #2824
Gmyrelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Gmyrelka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
GG do Gmyrelka
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
gmyrcia.. o szok!!.. ja mam łzy w oczach... nie takie cos rusza strasznie!!
nie dziwię sie TŻ bo sama bym sie od razu popłakała...

To raczej nie jest wymuszenie niechodzenia do przedszkola... ale poczekam co Wam psycholog powie!!! trzymam kciuki!
Ja siedze i rycze. Ja jutro w tej zasranej pracy, a On sam tam będzie jak dziecko z sierocińca... Do tego od przyszłego tygodnia już nie ma kto Go wcześniej odbierać. Będzie tam musiał siedzieć do 17

P0P kurde jak Ty długo dojna jesteś!! Rewelacja! I dajesz radę tyle wyprodukować ile Nati chce?? Wracasz Ty w ogóle jeszcze do pracy czy przechodzisz na utrzymanie męża
__________________


Edytowane przez Gmyrelka
Czas edycji: 2012-09-13 o 20:32
Gmyrelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 20:33   #2825
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Gmyrelka Ja po przeczytaniu mam łzy w oczach. Współczuję i czekam na wieści od psycholog. Mam nadzieję że będzie wiedziała co robić.
Oj boję się tego poniedziałku i debiutu Michała w przedszkolu coraz bardziej.

Kolegi żona rodziła rok po roku 3 dzieci i każde ponad 4kg i SN. Po ostatnim podobno dość mocno zmasakrowana była...

Michałowi przez wakacje mocno noga urosła. w maju kupiłam kapcie 22 a teraz 24/25. Za to rok temu mu bardzo powoli rosła. Od maja do października chodził w jednych sandałach.
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 20:33   #2826
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Dziewczyny powiem Wam że ja jestem załamana Mój syn aktualnie ze stanu histerii i wycia przeszedł w fazę zamknięcia się w sobie. Dzisiaj leżał w przedszkolu przez cały dzień na podłodze, na swojej podusi i ssał palca Dzieci obok tańczyły się i bawiły, a On leżał, bujał i ssał kciuka. Każda próba zaangażowania Go lub podniesienia kończyła się fiaskiem. Jak tż poszedł po Niego o 15 to ten leżał przy drzwiach na tej poduszce. Tż mówił że mało Mu serce nie pękło jak to zobaczył Ryczeć mi się chce i nie mam pojęcia co robić. Dobrze, że w sobote mamy psychologa - mam nadzieję że babka coś doradzi ....

Od rana za to mówił, że chce jechać do Igora, pytał czy Igor będzie w jego przedszkolu. Powiedział, że nie chce Jasia, Filipa, Adasia tylko Igora megi chyba wpadniemy w weekend

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------



Marcel 3890g i dałam radę. Dużo szybciej ale bardziej boleśnie niż przy Hance (3480g). Fakt, że miał 60cm, a długie dzieci lepiej się rodzi niż krótkie i zbite

Ja jestem pierwszym dzieckiem mojej mamy - 4200g SN
Nie wiem co powiedzieć. Nawet na odległość mam ciarki. Dobrze że macie tę wizytę u psychologa. Ciekawe co powie ?
Może obiecaj ze jak będzie spokojny w przedszkolu to pójdzie w sobotę do Igora ?

Żona kuzyna rodziła wszystkie swoje dzieci grubo powyżej 4 kg i za każdym razem sn.
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 20:33   #2827
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Sprzed chwili... cos krzyczałam do tomka- jak zwykle.. T. do mnie mówi "nie krzycz " i tak 3 razy.. w końcu po 3 upomnieniu przestałam mówic.. a Michalina patrzy na mnie i idąc do t mówi "ooo podziałałao"
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!

Edytowane przez madziwnia
Czas edycji: 2012-09-13 o 20:35
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 20:38   #2828
sara 85
Zakorzenienie
 
Avatar sara 85
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 835
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Gmyrelka ja tak samo mam łzy w oczach i chyba bym odpuściła to przedszkole. Zobaczysz co psycholog powie, ale ja bym go nie męczyła, chyba serce by mi pękło. Może warto za jakiś czas zanowu spróbować z przedszkolem
__________________
Zosia 26.03.2010 r.

Franio 24.07.2014 r.
sara 85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 20:42   #2829
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

nie można tak odpuszczac i próbowac co jakisczas bo dziecko to doskonale wykorzysta... to najgorsze z wyjśc...ale w sytuacji Gmyrelki to raczej nie o przedszkole chodzi jako przedszkole.. a sobota juz za dwa dni wiec bedzie dobrze
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 20:49   #2830
Gmyrelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Gmyrelka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
GG do Gmyrelka
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Iza mogę Mu obiecać wizytę u Igora, ale On i tak mi powie że było super, że bym spokojny i bawił się z dziećmi (tak jak dzisiaj powiedział mojemu tacie przec telefon) i co ja wtedy mam powiedzieć, że Pani mówiła że się nie bawił i za karę do Igora nie pojedzie? Mam pustke w głowie, czuję się podle, okropnie, fatalnie i ZUPEŁNIE nie wiem co robić.

Najgorzej, że po jednej wizycie u psychologa pewnie niewiele się zmieni. Ona musi z Nim trochę popracować, pokazać Mu inne drogi okazywania emocji niż bujanie i ssanie kciuka. Oczywiście opowiem Jej jak ma się sytuacja z przedszkolem i ciekawe co Ona na to.

Wiecie, najgorsze w tym jest to, że ja wiem że to nie jest wina pań, dzieci, przedszkola tylko że to moje dziecko ma problem z emocjami i okiełznaniem ich. To sprawia że totalnie podle się czuje, bo zamiast je wspierać wrzucam je do przedszkola i zostawiam na pastwe losu licząc na to że samo z emocjami sobie poradzi

Panie w przedszkolu rewelacyjne (łącznie z Panią dyrektor) powiedziały że są otwarte na współpracę z psychologiem i że nie widzą problemu żeby babka przyszła do przedszkola i poobserwowała Go jak się tam zachowuje.
__________________


Edytowane przez Gmyrelka
Czas edycji: 2012-09-13 o 20:52
Gmyrelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 20:57   #2831
sara 85
Zakorzenienie
 
Avatar sara 85
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 835
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

madziwnia nie zgodze się z Tobą, znam kilka przypadków gdzie dzieci nie chciały chodzić, a teraz chodzą bardzo chętnie. Tż chrześnica cały tamten rok nienawidziła przedszkola i nie chciała tam chodzić, ciągle płakała. Przez wakacje niechodziła, a teraz chodzi bez problemu i niechce wychodzić z przedszkola.
__________________
Zosia 26.03.2010 r.

Franio 24.07.2014 r.
sara 85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:03   #2832
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość
dziewczyny, a propos bucików, to mam z zeszłego roku nowitueńkie śniegowce w rozmiarze 24. Liliowe, z CCC, fajne, młoda chodziła w 23 wtedy (drugie kupiłam na jakby-noga-urosła i nie urosła na tyle). Kupiłam po taniości i za tyle oddam (20zł +wysyłka).
Jakby co, zrobię fotę.
a zrób, bo jeśli wymienię te lidlowe to na 24 właśnie-jutro zmierzę małej stópkę porządnie, patyczek jakiś sprawię i będę mierzyć to i Ciebie wypytam o długośc buta/wkładki


Cytat:
Napisane przez izazula Pokaż wiadomość
Może obiecaj ze jak będzie spokojny w przedszkolu to pójdzie w sobotę do Igora ?
tylko, że on przecież JEST spokojny właśnie, a poza tym może nie wiedzieć co to znaczy "jak będziesz spokojny"

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
nie widzą problemu żeby babka przyszła do przedszkola i poobserwowała Go jak się tam zachowuje.
Gmyrelka, ja myślę, że to bardzo dobry pomysł, żeby babka tam poszła i pooglądała na żywo co i jak. Sytuacja z pewnością dla Was trudna niezwykle, ale siebie obwiniać nie możecie-nie zostawiacie go na pastwę losu, jak piszesz i wcale nie po to, żeby sobie sam poradził. Do soboty musisz jakoś przetrwać, może psychlożka coś podpowie na cito, co robić itd. Bardzo mocno trzymam kciuki!!!!!
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:11   #2833
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość
dziewczyny, a propos bucików, to mam z zeszłego roku nowitueńkie śniegowce w rozmiarze 24. Liliowe, z CCC, fajne, młoda chodziła w 23 wtedy (drugie kupiłam na jakby-noga-urosła i nie urosła na tyle). Kupiłam po taniości i za tyle oddam (20zł +wysyłka).
Jakby co, zrobię fotę.
MROWAK BYLA PIERWSZA W RAZIE CO, ALE JAKBY JEJ SIE NIE PODOBALY TO SIE PISZĘ... ILE MA WKLADKA?

Gmyrelka straszne to co piszesz ciezko o dobre wyjscie z tego, musicie byc czujni, calusy dla malego

Monka co Ty dzis tak cicho?? Rodzisz? a nie to Bao miała rodzić

Ja juz od fryzjera, nawet zadowolona.
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:13   #2834
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV

Gmyrelka maaasakra . Ty a nie da rady przenieść małego do przedszkola Igora ? Posprawdzaj czy jest taka możliwość, a nóż by się udało , ciekawe czy wtedy bawił by się normalnie. Już pisałam ci ze dobrze by było jakby zakolegowal się z jakimś chłopcem z przedszkola , nawiązać jakiś kontakt z jakaś matka i na początku spotykać się gdzieś , choćby na kulkach , płac zabaw . Zaproszenie na kawke czy ciastko.
Szczerze jakby żadna opcja się nie udała to bym go zabrała i niania na rok, gdyby nke bylo poprawy w zachowaniu.
Nie odbieram tego jak Madziwnia , ze mały będzie to wykorzystywal , Ewidentnie przedszkole mu nie służy . Nie ma co na sile walczyć jak masz możliwość z niania ( masz? ) .
Nie ma co trzymać się sztywno reguł , to są dzieci , tez maja swoje uczucia , obawy i niE każde dziecko będzie automatycznie wykorzystywać sytuacji z chodzeniem do przedszkola.
Tu chodzi o jego samopoczucie i stabilność emocjonalna .
Może daj mu jeszcze tydz? Dwa . Kij go wie.
A może wolne 2 tyg i chodzenie z nim i z każdym dniem szybciej będziesz wychodzić . chociaż to tez nie za dobre rozwiazanie . Współczuje cię , wam , jemu taki bidulo .

Mój mały miał 4 kg hehe rodzony był przy 7 cm rozwarcia , musieli mnie szybko ciąć i go wyciągać . Ładnie zszyli już kolejnego dnia nic nie czułam.
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:17   #2835
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

gmyrcia- tulam mocno i niestety nic nie poradzę... dużo siły...

madziwnia- ja niestety nie kupię tych bucików od Ciebie bo jak się okazało moja mama mi jakieś inne dla malej kupiła... wiec na razie drugich nie bede kupować.

lind- chłopięcych juz nie było w r.25 kilka 23 chyba i 2 pary 26. czarne ładniejsze były to tylko jedna para została 26. Pizamek, poscieli już nie było... masakra. Tylko kołdrę małej kupiłam...

mała własnie zasypia pierwszy raz w nowym łózku, na razie jest cisza od 20 minut więc jest chyba dobrze. Trzymajcie kciuki
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:27   #2836
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez sara 85 Pokaż wiadomość
madziwnia nie zgodze się z Tobą, znam kilka przypadków gdzie dzieci nie chciały chodzić, a teraz chodzą bardzo chętnie. Tż chrześnica cały tamten rok nienawidziła przedszkola i nie chciała tam chodzić, ciągle płakała. Przez wakacje niechodziła, a teraz chodzi bez problemu i niechce wychodzić z przedszkola.

Właśnie doczekałam , miedzy innymi tez się z Madzi słowami nie zgodzilam , bo wiem ze tak czasem bywa jak z twoja chrzesnica . W rok sytuacja może się całkiem zmienić .

Grymelka a twój mały był w pracy u ciebie? . Może dobrze było by mu teraz pokazać co ty robisz jak go odprowadzisz do przedszkola , gdzie idziesz , do jakiej pracy , co tam robisz . Cały czas tłumacząc . Nie wiem czy akurat to było by adekwatne do wieku naszych dzieci, czy skuma na tyle , ale nie masz chyba nic do stracenia , a nóż zadziała , jak zobaczy co w tym czasie robisz . Nie mówię ze masz go na cały dzien do pracy brać ale jakieś może wolne albo w sobotę .
Ciężka sprawa.

Nataszka tfu tfu ty ☠☠☠☠olinko tfu tfu hehehe ja już niechce rodzic , poka poka fryz , noo poka
Ja dziś zdycham kolejny dzien , rwa kulszowa , wstalam o 8 wyprawilam starszego i poszłam spać dalej do 13 jakoś . Wymeczyly mnie te plecy fizycznie i psychicznie, jak śpię to bólu nie czuje , a pól dnia zlecialo .
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:28   #2837
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Asiulek dzięki. A w którym lidlu byłaś? Na targowej czy na bażyńskich? Szkoda że się nie udało
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:38   #2838
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Gmyrelka serce peka jak to czytam. Moze zabierz go z przedszkola na miesiac i sprobuj jeszcze raz. Bo on albo sie przelamie albo zamknie w sobie . Moze za rada chyba monki zaprzyjaznij go z jakims kolega,bedzie wiedzial ze ma tam kogos kogo kojarzy tez spoza przedszkola.

U nas to normalne ze sn rodzi sie dzieci do 4,6czasami i wiecej,przeciez czesto myla sie z ocena wagi. Mi duzo latwiej rodzilo sie dziecko ponad 4kg niz 3,4.Byla za to dziewczyna co miala dosc male dziecko ale z glowka duza bo 3cm wiecej od mojego,wspolczulam jej bardzo,cala porozrywana a mi nic nie bylo.

Dzisiaj wieczorkiem pobiegalam,to od razu mi lepiej w glowie .
Ja malemu kupilam buty na jesien. To w Nike roz. 27, dlatego ze on ma gola stope 16,5cm a ze skarpetka musial byc zapas0,5cm
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

Edytowane przez pl_madzia
Czas edycji: 2012-09-13 o 21:45
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:39   #2839
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Asiulek no to gładko poszło , brawo dla malej .Miałam pytać , nic nie robisz z tymi plecami , rozumiem ze masz krzywy kręgosłup? Nie da się go ćwiczeniami najprostowac? Zawsze tak miałas?
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:39   #2840
Gmyrelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Gmyrelka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
GG do Gmyrelka
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Monka a właśnie miałam Ci odpisać. Marci zna dzieci z przedszkola, wielokrotnie bawił sie z nimi na podwórku, zna nawet niektóre mamy i wola na nie "ciocia". Dzieci problemu nie stanowią. Aktualnie jest rozżalony i zły na niania ze już nie przychodzi i przez nią musi chodzić do przedszkola. Przeniesienie Go do Igora przedszkola nie wchodzi w grę bo to drugi koniec Warszawy, w godzinach szczytu jechalabym tam 3h

Dzięki kobietki za słowa wsparcia. Poplakalam i już mi nieco lepiej, ale ściska mnie w brzuchu jak tylko pomyśle ze jutro znowu muszę Go tam zaprowadzić.

Aha, jakbym wzięła Go do pracy to chciałby już zawsze ze mną chodzić. Mnóstwo cioc i słodyczy wkoło
__________________

Gmyrelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:40   #2841
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Asiulek dzięki. A w którym lidlu byłaś? Na targowej czy na bażyńskich? Szkoda że się nie udało
Na Targowej. Pustki...
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:43   #2842
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Monka oj tam oj tam

bólu współczuje, zdjecie jutro bo dzis nie mam sił, nadal jestem smarkata, pije grzane piwko z miodem, malo smaczne ale grzeeejeee
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:43   #2843
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
Asiulek no to gładko poszło , brawo dla malej .Miałam pytać , nic nie robisz z tymi plecami , rozumiem ze masz krzywy kręgosłup? Nie da się go ćwiczeniami najprostowac? Zawsze tak miałas?
No na razie poszło dobrze, śpi jak suseł. Właśnie byłam ja przykryć bo zasypia zawsze odkryta

na prosowanie ćwiczeniami juz za późno... jedynie operacja. Ćwiczenia jedynie sprawią, że mięśnie przy kręgosłupie będą silniejsze i będę się bardziej prosto "trzymać" i mniejszy ból. Ale na prostowanie za późno. mam to od podstawówki... na operacje się nie zgodziłam...
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:44   #2844
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Gmyrelka serce peka jak to czytam. Moze zabierz go z przedszkola na miesiac i sprobuj jeszcze raz. Bo on albo sie przelamie albo zamknie w sobie . Moze za rada chyba monki zaprzyjaznij go z jakims kolega,bedzie wiedzial ze ma tam kogos kogo kojarzy tez spoza przedszkola.

U nas to normalne ze sn rodzi sie dzieci do 4,6czasami i wiecej,przeciez czesto myla sie z ocena wagi. Mi duzo latwiej rodzilo sie dziecko ponad 4kg niz 3,4.Byla za to dziewczyna co miala dosc male dziecko ale z glowka duza bo 3cm wiecej od mojego,wspolczulam jej bardzo,cala porozrywana a mi nic nie bylo.

Dzisiaj wieczorkiem pobiegalam,to od razu mi lepiej w glowie .
Ja malemu kupilam buty na jesien. To w Nike rozmiar 27,ale to dlatego ze on ma gola stope 16cm a ze skarpetka musial byc zapas0,5cm
No właśnie bo to raczej patrzy się na głowę a nie na kilogramy , to ona w końcu jest najwieksza i się najbardziej przeciska , a reszta potem sama wypływa hehe .

Tez lubię to uczucie po bieganiu , ten zastrzyk eneri plus to zmęczenie . Ja i tak w domu biegam a to bez porównania z biegiem na świeżym powietrzu .
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:44   #2845
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

A ja pije piwko ARGUS z Lidla ide wymoczyć stopki i je doprowadzić do porządku... pa.........
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 21:48   #2846
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Monka a właśnie miałam Ci odpisać. Marci zna dzieci z przedszkola, wielokrotnie bawił sie z nimi na podwórku, zna nawet niektóre mamy i wola na nie "ciocia". Dzieci problemu nie stanowią. Aktualnie jest rozżalony i zły na niania ze już nie przychodzi i przez nią musi chodzić do przedszkola. Przeniesienie Go do Igora przedszkola nie wchodzi w grę bo to drugi koniec Warszawy, w godzinach szczytu jechalabym tam 3h

Dzięki kobietki za słowa wsparcia. Poplakalam i już mi nieco lepiej, ale ściska mnie w brzuchu jak tylko pomyśle ze jutro znowu muszę Go tam zaprowadzić.

Aha, jakbym wzięła Go do pracy to chciałby już zawsze ze mną chodzić. Mnóstwo cioc i słodyczy wkoło
Daj go do mnie... ja sie nim chetnie zajmę, a i Amelcie rozkręcimy,
jejku oby jutro sie wszystko odmienilo,

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
A ja pije piwko ARGUS z Lidla ide wymoczyć stopki i je doprowadzić do porządku... pa.........
paaa....
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 22:03   #2847
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
aaa jeszcze położna mi brzuch dotykała i stwierdziła, ze dziecko może przekroczyć 4 kg i wtedy cesarka.... o mal nie zeszłam jak to usłyszałam....
Aleś dziewczynkę upasłaś


Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Ja pamiętam, jak jakiś czas temu Igor miał najmniejszą stopę tutaj. Dziewczynki miały większe. A dzisiaj wzięłam mu 26 i mam spore wątpliwości, czy nie powinnam kupić jednak 27. Chłopak równa.
Ale co tam - 40 zł - jak za darmo właściwie za buty zimowe.
Moja to na pewno nigdy nie miała większej.

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Dziewczyny powiem Wam że ja jestem załamana Mój syn aktualnie ze stanu histerii i wycia przeszedł w fazę zamknięcia się w sobie. Dzisiaj leżał w przedszkolu przez cały dzień na podłodze, na swojej podusi i ssał palca Dzieci obok tańczyły się i bawiły, a On leżał, bujał i ssał kciuka. Każda próba zaangażowania Go lub podniesienia kończyła się fiaskiem. Jak tż poszedł po Niego o 15 to ten leżał przy drzwiach na tej poduszce. Tż mówił że mało Mu serce nie pękło jak to zobaczył Ryczeć mi się chce i nie mam pojęcia co robić. Dobrze, że w sobote mamy psychologa - mam nadzieję że babka coś doradzi ....
Masakra.
To jest bardzo traumatyczne i dla niego i dla Was. Nie wiem co bym zrobiła. Serce kazało by mi jak najszybciej go zabrać do domu.

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
P0P kurde jak Ty długo dojna jesteś!! Rewelacja! I dajesz radę tyle wyprodukować ile Nati chce?? Wracasz Ty w ogóle jeszcze do pracy czy przechodzisz na utrzymanie męża
Czasami jest tak że tylko na moim jest a czasami musimy ją dokarmiać sztucznym. Prawdopodobnie nie wrócę.

Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
Sprzed chwili... cos krzyczałam do tomka- jak zwykle.. T. do mnie mówi "nie krzycz " i tak 3 razy.. w końcu po 3 upomnieniu przestałam mówic.. a Michalina patrzy na mnie i idąc do t mówi "ooo podziałałao"
Dobra jest
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 22:12   #2848
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
Sprzed chwili... cos krzyczałam do tomka- jak zwykle.. T. do mnie mówi "nie krzycz " i tak 3 razy.. w końcu po 3 upomnieniu przestałam mówic.. a Michalina patrzy na mnie i idąc do t mówi "ooo podziałałao"

, genialne hehe


Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Monka a właśnie miałam Ci odpisać. Marci zna dzieci z przedszkola, wielokrotnie bawił sie z nimi na podwórku, zna nawet niektóre mamy i wola na nie "ciocia". Dzieci problemu nie stanowią. Aktualnie jest rozżalony i zły na niania ze już nie przychodzi i przez nią musi chodzić do przedszkola. Przeniesienie Go do Igora przedszkola nie wchodzi w grę bo to drugi koniec Warszawy, w godzinach szczytu jechalabym tam 3h

Dzięki kobietki za słowa wsparcia. Poplakalam i już mi nieco lepiej, ale ściska mnie w brzuchu jak tylko pomyśle ze jutro znowu muszę Go tam zaprowadzić.

Aha, jakbym wzięła Go do pracy to chciałby już zawsze ze mną chodzić. Mnóstwo cioc i słodyczy wkoło
Aha. Powiedz mi jak wyglada wasze pójście do przedszkola? Sami chodzące, na nogach , autem? Czy razem z jakaś inna mama ? Odrazu wchodzicie do środka?
Bo tak sobie myśle, jak sami chodzicie to może warto spróbować chodzić z innym dzieckiem i jego mama , zeby dzieciaki zajęły sie sobą, razem weszli itd. Albo nawet zeby przystanac na te 5 min przed wejściem, niech dzieciaki chwile pobiegaja i tak jak wyżej .
Piszesz ze sie bawi , zna to super , a może jeszcze dało by radę bardziej zaciesnic znajomosci z danym dzieckiem .
Z ta praca chodziło mi o to , zeby poszedł i żebyś mu w tym czasie tłumaczyła, ze tutaj mamusia siedzi, cieżko pracuje na komputerze wpisuje literki cyfrki, jak ty jesteś w przedszkolu. Tutaj mam twoje zdjęcie i zawsze patrzę na nie i myśle o tobie co tam moj skarb robi w co sie bawi i czy psoci, czy chcesz mieć moje zdjęcie w przedszkolu w kieszonce od spodni? Jak mamusia skończy wpisywać te cyfrki to odrazu sie pakuje i biegnie po misia pysia ( jak go tam czułe nazywasz ) - wiesz o co mi chodzi .
Nie wiem czy to dobre , ale może jakoś by mu to zobrazowalo.
To tak kombinuje, bo jakbym była w Twojej sytuacji to bym próbowała rożnych sposobów, choćby tych które tak trochę głupia brzmią .

Może pokaz mu jakies obrazki ktore robila twoja cora , jej fotki gdy chodziła do przedszkola.
No wszystko co jest związane z jej przedszkolem , może jak zobaczy ze siostra chodziła to poczuje sie pewniej, bezpieczniej .

Wiecej pomysłów nie mam

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
Monka oj tam oj tam

bólu współczuje, zdjecie jutro bo dzis nie mam sił, nadal jestem smarkata, pije grzane piwko z miodem, malo smaczne ale grzeeejeee

Nooo to czekam , ja grznca chyba tylko raz Piłam .

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
No na razie poszło dobrze, śpi jak suseł. Właśnie byłam ja przykryć bo zasypia zawsze odkryta

na prosowanie ćwiczeniami juz za późno... jedynie operacja. Ćwiczenia jedynie sprawią, że mięśnie przy kręgosłupie będą silniejsze i będę się bardziej prosto "trzymać" i mniejszy ból. Ale na prostowanie za późno. mam to od podstawówki... na operacje się nie zgodziłam...
Ja ci powiem ze jak mi zaproponują operacje to tez nie pójdę, boje sie.
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 22:21   #2849
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
Ania-no właśnie pancernika dostała. My mamy 300 metrów do przedszkola a i tak jest zapinana.
Ja też zawsze zapinam nawet jak jadę ulicę dalej .
Na szczęście auto wyje jak pas Szymek rozepnie a kilka razy mi tak zrobił





Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Dziewczyny powiem Wam że ja jestem załamana Mój syn aktualnie ze stanu histerii i wycia przeszedł w fazę zamknięcia się w sobie. Dzisiaj leżał w przedszkolu przez cały dzień na podłodze, na swojej podusi i ssał palca Dzieci obok tańczyły się i bawiły, a On leżał, bujał i ssał kciuka. Każda próba zaangażowania Go lub podniesienia kończyła się fiaskiem. Jak tż poszedł po Niego o 15 to ten leżał przy drzwiach na tej poduszce. Tż mówił że mało Mu serce nie pękło jak to zobaczył Ryczeć mi się chce i nie mam pojęcia co robić. Dobrze, że w sobote mamy psychologa - mam nadzieję że babka coś doradzi ....

Od rana za to mówił, że chce jechać do Igora, pytał czy Igor będzie w jego przedszkolu. Powiedział, że nie chce Jasia, Filipa, Adasia tylko Igora megi chyba wpadniemy w weekend

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------



Marcel 3890g i dałam radę. Dużo szybciej ale bardziej boleśnie niż przy Hance (3480g). Fakt, że miał 60cm, a długie dzieci lepiej się rodzi niż krótkie i zbite

Ja jestem pierwszym dzieckiem mojej mamy - 4200g SN
Gmyrelka ja bym go przeniosła do małego klubu malucha .
Różnica między takim a przedszkolem jest orgomna . Jemu nie potrzeba teraz pani co mówi do niego po angielsku , czy zajęcia dodatkowe .
Maluchom jest potrzebne poczucie bezpieczeństwa przede wszystkim .
Za to uwielbiam Olki przedszkole , bo tam przy maluchach mniej się skupiają na zajęciach , a bardziej na samodzielności dzieci , przytuleniu itp .
Może w takim małym domowym klubie by się lepiej odnalazł .
Bo to co piszesz nie wyglada dobrze . w wawie jest pełno takich małych żłobkowych klubików , gdzie jest mało dzieci w grupie . w grupach maluchów jest też zawsze dużo więcej pań co się równa więcej czasu poświęconemu dziecku .
A na inne zajęcia przyjdzie jeszcze dla niego czas .
Bo jak czasem czytam programy przedszkoli prywatnych to mam wrażenie że z dwu latka chcą tam geniusza zrobić , zapominając przy tym o tym co jest naprawdę ważne dla małego dziecka .


Byłam dziś na zebraniu u Szymka i zostałam wkopana w trójkę klasową .
Dwie moje kolezanki w niej są , więc panie stwierdziły , że w trójkę wsio załatwimy . Na szczęście to tylko 4 zebrania w roku - mam nadzieję .
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 22:26   #2850
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Jeste taka rozkojarzona , ze nie pamietam czy juz to pisalam

Nataszka, Asiulek, Iza, Sara dziewczny swietne , normalnie dzis na watku jak na wybigu malych modelek - moda jesienna
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.