Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2010r. - Strona 96 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-09-13, 22:37   #2851
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Iza mogę Mu obiecać wizytę u Igora, ale On i tak mi powie że było super, że bym spokojny i bawił się z dziećmi (tak jak dzisiaj powiedział mojemu tacie przec telefon) i co ja wtedy mam powiedzieć, że Pani mówiła że się nie bawił i za karę do Igora nie pojedzie? Mam pustke w głowie, czuję się podle, okropnie, fatalnie i ZUPEŁNIE nie wiem co robić.

Najgorzej, że po jednej wizycie u psychologa pewnie niewiele się zmieni. Ona musi z Nim trochę popracować, pokazać Mu inne drogi okazywania emocji niż bujanie i ssanie kciuka. Oczywiście opowiem Jej jak ma się sytuacja z przedszkolem i ciekawe co Ona na to.

Wiecie, najgorsze w tym jest to, że ja wiem że to nie jest wina pań, dzieci, przedszkola tylko że to moje dziecko ma problem z emocjami i okiełznaniem ich. To sprawia że totalnie podle się czuje, bo zamiast je wspierać wrzucam je do przedszkola i zostawiam na pastwe losu licząc na to że samo z emocjami sobie poradzi

Panie w przedszkolu rewelacyjne (łącznie z Panią dyrektor) powiedziały że są otwarte na współpracę z psychologiem i że nie widzą problemu żeby babka przyszła do przedszkola i poobserwowała Go jak się tam zachowuje.
Spróbuj jakoś dotrwać do soboty i zobaczycie co będzie dalej.
Faktycznie lepiej by było gdyby ta psycholożka sama zobaczyła jak się Marci zachowuje. A jeżeli dyrektorka daje taką możliwość to tym bardziej trzeba z tego skorzystać.
Nie obwiniaj się. Trzymam kciuki.

Tak mi się przypomniało że w ubiegłym roku koleżanka miała podobny problem z synkiem. Strasznie ciężko przezywał przedszkole choć nie aż tak bardzo jak Marci. Codziennie były błagalne prośby o telefon do niani (mojej mamy) żeby przyszła i z nim poszła do parku. Odbierał go na zmianę tatuś, babcia, dziadek, mama i codziennie był ten sam ryk. Od momentu jak niania zaczęła go odbierać z przedszkola jest spokój.

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość


tylko, że on przecież JEST spokojny właśnie, a poza tym może nie wiedzieć co to znaczy "jak będziesz spokojny"
Źle się wyraziłam. Oczywiście że takiemu maluchowi ciężko powiedzieć "jak będziesz spokojny to ..." i oczekiwać że będzie z góry wiedział o co chodzi. Spokojny był aż nadto.

Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
Sprzed chwili... cos krzyczałam do tomka- jak zwykle.. T. do mnie mówi "nie krzycz " i tak 3 razy.. w końcu po 3 upomnieniu przestałam mówic.. a Michalina patrzy na mnie i idąc do t mówi "ooo podziałałao"
dobra jest
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 23:20   #2852
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

dziewczyny,prozaiczny problem mam- jak pracuję przy kompie dość długo to otej porze roku (nie mówiąc o zimie) strasznie marzną mi stopy. A jak mam zimne stopy to już mi jest generalnie zimno. Macie jakieś sprawdzone kapcie, które nie pozwalają zimnu od podłogi przełazić? Teraz np. siedzę i pracuję i już nie mogę wyrobić, tak mi zimno-ile można gorących herbat w siebie wlać? zresztą one pomagają tylko na chwilę, bo potem znowu zimno. Być może mam coś z krążeniem,ale potrzebuję pomocy na już.
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 23:23   #2853
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
dziewczyny,prozaiczny problem mam- jak pracuję przy kompie dość długo to otej porze roku (nie mówiąc o zimie) strasznie marzną mi stopy. A jak mam zimne stopy to już mi jest generalnie zimno. Macie jakieś sprawdzone kapcie, które nie pozwalają zimnu od podłogi przełazić? Teraz np. siedzę i pracuję i już nie mogę wyrobić, tak mi zimno-ile można gorących herbat w siebie wlać? zresztą one pomagają tylko na chwilę, bo potem znowu zimno. Być może mam coś z krążeniem,ale potrzebuję pomocy na już.
A TERMOFOR POD NOGI? on trzyma ciepło
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 23:24   #2854
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Mrowak mam dokładnie to samo tylko że dochodzą mi jeszcze zimne dłonie. To jest masakra. Jak mam coś do roboty na siedząco to mam takie babcine kapciochy wełniane. Kiedyś były z tego modne kołdry . Zawsze zakładam ciepłe skarpety, kapciochy i kocyk dokładnie okalający całe nogi. Polecam też mały koniaczek on dość dobrze poprawia krążenie
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 23:29   #2855
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
dziewczyny,prozaiczny problem mam- jak pracuję przy kompie dość długo to otej porze roku (nie mówiąc o zimie) strasznie marzną mi stopy. A jak mam zimne stopy to już mi jest generalnie zimno. Macie jakieś sprawdzone kapcie, które nie pozwalają zimnu od podłogi przełazić? Teraz np. siedzę i pracuję i już nie mogę wyrobić, tak mi zimno-ile można gorących herbat w siebie wlać? zresztą one pomagają tylko na chwilę, bo potem znowu zimno. Być może mam coś z krążeniem,ale potrzebuję pomocy na już.
a na przyszlosc:
http://archiwumallegro.pl/but_elektr...056498831.html


---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Cytat:
Napisane przez izazula Pokaż wiadomość
Mrowak mam dokładnie to samo tylko że dochodzą mi jeszcze zimne dłonie. To jest masakra. Jak mam coś do roboty na siedząco to mam takie babcine kapciochy wełniane. Kiedyś były z tego modne kołdry . Zawsze zakładam ciepłe skarpety, kapciochy i kocyk dokładnie okalający całe nogi. Polecam też mały koniaczek on dość dobrze poprawia krążenie
mrowak po wypiciu to tam dopiero naprodukuje:P

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Monka a jak Twoja suknia? wszystko pasuje?
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 23:47   #2856
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Deszczowe dzieci śliczne

Ja dzisiaj nie byłam w lidlu chociaż w mieście byliśmy jakoś zapomniałam o tych butach ale pewnie jeszcze będą ,my to będziemy musieli co najmiej 27 kupić.
Zamówiliśmy okularki ,plastikowe w sumie nie drogo bo 160zł tylko ,będą dopiero za tydzień.
Chyba muszę skrócić drzemki w dzień bo dzisiaj mi gnom nie chciał zasnąć wieczorem ,ja do niego śpij wreszcie a on do mnie " puknij sie w nos"
wczoraj też cyrkował wieczorem.

Gmyrelka starsznie współczuję ,chyba bym go zabrała bałabym się że za duże piętno wyryje to na jego psychice ,może jednak jeszcze wrócić do niani i za jakiś czas spróbować?Wszystkie Ci tu radzimy a Ty sama biedna nie wiesz co robić i nie jest wam łatwo.
Mrowak może takie coś http://allegro.pl/listing.php/search...oc+elektryczny
Też mam wiecznie nogi zimne a zimą to już szczególnie ,ręce też i na pewno mam coś z krążeniem bo mi palce cierpną czasem jak na rowerze jadę.
Madzia już widze Twoją minę jak zobaczyłaś tą wodę wylaną

Mój dzisiaj jak byliśmy w ogrodzie ,ja wyrywałam ogórki bo już poschły a on mówi że buraki kosi ,ja mówię to dobrze koś , po czasie się obracam a tam połowę buraków wyrwane
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 23:51   #2857
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez izazula Pokaż wiadomość
Polecam też mały koniaczek on dość dobrze poprawia krążenie
noooo,tak, szczególnie przy tłumaczeniacha poza tym koniaku nie przełknę
ale bym pewnie pisała....do rana-tylko potem umowę by ze mną zerwali
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 23:55   #2858
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Ty masz artyste...
27 rozmar... duze butki juz, moja ma 21 kurcze mala ma ta girke, zimowe pewnie 22. Wasze jakie maja rozmiary teraz? tak 23-24 z tego co obserwuje. A te małe dziewuszki forumkowe ile mają?

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
noooo,tak, szczególnie przy tłumaczeniacha poza tym koniaku nie przełknę
ale bym pewnie pisała....do rana-tylko potem umowę by ze mną zerwali
hehe, twórcze myślenie wtedy się załącza... zawsze mozesz sprobowac jak naprawde ci nie pojdzie a nóż widelec
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 23:58   #2859
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

nataszka, to jest to!! że też na to nie wpadłam-jutro zasuwam do sklepu ze sprzętem medycznym-mmmmm już sobie wyobrażam to ciepełkowiedziałam, że forum pomoże

p.s. prędzej widelec

Edytowane przez mrowak
Czas edycji: 2012-09-13 o 23:59
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 00:01   #2860
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
nataszka, to jest to!! że też na to nie wpadłam-jutro zasuwam do sklepu ze sprzętem medycznym-mmmmm już sobie wyobrażam to ciepełkowiedziałam, że forum pomoże

p.s. prędzej widelec
no w twoim wypadku super by sie sprawdzilo, 100 zl to nie majątek a ile uprzyjemnilo by to ci wieczor, bynajmniej pewnie ten chlód gna do łóżka a tak mozesz pracowac cala noc
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 00:01   #2861
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość

[/COLOR]Monka a jak Twoja suknia? wszystko pasuje?
spoko
tak mnie plery bola, za nawet sie nie ciesze z tej kiecki, jeszcze sie okaze ze w leginach albo w spodniach pojde i w adidasach
Nie dalam nawet rady gory zapiac przez ta rwe , tylko za dupe, a o dupe sie martwilam , bo to rozmiar 6-8 i balam sie czy dupsko zmieszcze .

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość

Chyba muszę skrócić drzemki w dzień bo dzisiaj mi gnom nie chciał zasnąć wieczorem ,ja do niego śpij wreszcie a on do mnie " puknij sie w nos"
wczoraj też cyrkował wieczorem.



Mój dzisiaj jak byliśmy w ogrodzie ,ja wyrywałam ogórki bo już poschły a on mówi że buraki kosi ,ja mówię to dobrze koś , po czasie się obracam a tam połowę buraków wyrwane

ja nie moge z niego
Smiac sie nie moge, bo mnie plecy bola
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 00:06   #2862
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

a i tu sie w 100 zmiescisz z przesylką, moze pomoze bo ma jakies tam funkcje

http://allegro.pl/polski-but-elektry...623093327.html

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
spoko
tak mnie plery bola, za nawet sie nie ciesze z tej kiecki, jeszcze sie okaze ze w leginach albo w spodniach pojde i w adidasach
Nie dalam nawet rady gory zapiac przez ta rwe , tylko za dupe, a o dupe sie martwilam , bo to rozmiar 6-8 i balam sie czy dupsko zmieszcze .




ja nie moge z niego
Smiac sie nie moge, bo mnie plecy bola
Monka dbaj o siebie, taka kiecka i przelezy w szafie:P

moja dziś też walneła tekstem, mówie do niej że zakładać ma kalosze bo pada a nie sandały a ona "no co ty nie powiesz" opadła mi szczęka
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 02:45   #2863
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
Ty masz artyste...
27 rozmar... duze butki juz, moja ma 21 kurcze mala ma ta girke, zimowe pewnie 22. Wasze jakie maja rozmiary teraz? tak 23-24 z tego co obserwuje. A te małe dziewuszki forumkowe ile mają?
Moja teraz nosi 22 więc na zimę wzięłam jej 23..

Mrówka - mam ten sam problem z zimnymi nogami, rękami i nosem. wszystkie końcówki mam niedokrwione. dobrze ze nie jestem facetem bo wtedy dopiero byłby problem.
Ja miałam takiego buta elektrycznego (popsuł się) - rewelacja. U mnie jeszcze sprawdzała się suszarka z ciepłym nawiewem i miska z ciepłą wodą. No i oczywiście Tz -tylko jego ciężko pod stół wcisnąć.


Libra - oj nie będzie Ci łatwo, charakterek to on ma.

---------- Dopisano o 02:45 ---------- Poprzedni post napisano o 02:25 ----------

Monka - a Ty cwiczysz jakoś na te plecy? U mnie cwiczenia pomagają.
I mam znajomą która też strasznie się zwija z bólu, była już ze trzy razy w sanatorium chodziła na rehabilitacje. Ma do tego kilka przepuklin na kręgosłupie. była u wielu lekarzy w Polsce. I zdecydowanie regularne cwiczenia na kręgosłup jej pomagają. No i musiała zrezygnować całkowicie z obcasów. Dobra też jest platforma wibracyjna.
Ja to ćwiczę tak: na początek kładę się na płaskiej twardej podłodze pod plecy kładę zwinięty koc i tak leżę parę minut. Ręce wzdłuż ciała. Potem wyjmuję koc i naciągam biodra. Czyli leżę i ręce na Jezusa. JEdna noga zgięta w kolanie I tym kolanem ciągnę przez drugą (wyprostowaną) nogę do podłogi. Ważne aby barki przylegały do podłogi cały czas. czuć jak biodro się naciąga. Następnie parę minut rowerka z nogami w górze. Potem też leżąc z jedną podkurczoną nogą drugą wyprostowaną powoli opuszczam na podłogę.
spróbuj parę dni może Ci pomoże.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 07:02   #2864
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Dzięki kobietki za słowa wsparcia. Poplakalam i już mi nieco lepiej, ale ściska mnie w brzuchu jak tylko pomyśle ze jutro znowu muszę Go tam zaprowadzić.

Aha, jakbym wzięła Go do pracy to chciałby już zawsze ze mną chodzić. Mnóstwo cioc i słodyczy wkoło
Monka dobrze Tobie radzi tak samo Ania. To może panią przedszkolankę zaproś do domu na kawe. Ja bym pewnie już dziecku zmieniła przedszkole. Wiem po Eryku że jak zamiast być lepiej jest tylko gorzej mimo naszych starań lepiej zmienić. Szwagierki synek dwa lata temu poszedł do przedszkola, i po miesiącu wylądował u psychologa bo takie natręctwa różne dostał. Zabrali go z przedszkola i na kolejny rok zapisali do innego, to już żadnych problemów nie mieli, ale muszą go wozić przez całe miasto(to nie w-wa to tylko 30 min autobusem)Ja żałuję że przy moim czekałam że jakoś to będzie, bo 3 lata się męczył. Wystarczy jedno dziecko w grupie co coś powie czy dokuczy na początku, i już nigdy nie będzie fajnie. Eryk mi odżył dopiero jak poszedł do szkoły, dlatego wiem że zmiana dużo by w jego przypadku dała.
Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
Tez lubię to uczucie po bieganiu , ten zastrzyk eneri plus to zmęczenie . Ja i tak w domu biegam a to bez porównania z biegiem na świeżym powietrzu .
Ja sobie nie wyobrażam biegania na bierzni Ja już jak mam te same trasy ciągle powielane to już mi się nudzi, wczoraj poszłam troche innymi pobiegać to od razy lepiej się czuję, bo takie bieganie ciagle jedną trasą powoduje przynajmiej u mnie takie "wypalenie"
Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
dziewczyny,prozaiczny problem mam- jak pracuję przy kompie dość długo to otej porze roku (nie mówiąc o zimie) strasznie marzną mi stopy. A jak mam zimne stopy to już mi jest generalnie zimno. Macie jakieś sprawdzone kapcie, które nie pozwalają zimnu od podłogi przełazić? Teraz np. siedzę i pracuję i już nie mogę wyrobić, tak mi zimno-ile można gorących herbat w siebie wlać? zresztą one pomagają tylko na chwilę, bo potem znowu zimno. Być może mam coś z krążeniem,ale potrzebuję pomocy na już.
U nas w Aldi były kapcie do mikrofalówki. Mają specjalny wkład który się podgrzewa. U nas były już wyprzedawana po 10 zł, jak tam będę jutro to sprawdzę czy coś zostało, bo moze teraz już za 5 zł. Tylko były krótkie http://technokratki.pl/2009/11/10/ci...-mikrofalowki/

Tz dzisiaj pokasływał, więc już mnie koszmar prześladuje wekendu z chorym facetem w domuW wekendy prucz gotowania obiadu nic nie robię, bo on dzieci obrabia, a tu on jak polegnie to leży i się nierusza, tylko jeszcze nawołuje że coś mu podać Nafutrowałam go rutinoscorbinem i aspiryną do pracy, może choć troche pomoże
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 08:05   #2865
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Gmyrelka - zapraszam do siebie w niedzielę. Chłopaki się pobawią, zrobię coś dziecięcego na obiad, upasiemy ich czymś niezdrowym. Nie wiem, co mam Ci powiedzieć - wolałabym, żeby dziecko płakało, niż poddało się i leżało.
Jak odbierałam Igora, często leżał sobie sam na poduszkach, a obok dzieci się bawiły i dopiero żywo reagował na mój widok. Może nasze dzieci tak mają po prostu... my mamy wizytę u psychologa 28 września... ech...

Wczoraj wyszłam z domu. Z A. pojechaliśmy po Igora do przedszkola a później po te buty. W przedszkolu Igor zobaczył tatę i jak siedział przy stoliku, tak siedział. Później zobaczył mnie i wystrzelił - aż po drodze się przewrócił. Rzucił się na mnie, tulił, aż bidulek nie miał kiedy butów zmienić, bo cały czas rzucał mi się na szyję. Normalnie rozpłynęłam się.
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 08:51   #2866
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Z jednej strony to Wam zazdroszczę takiego przywiązania dzieci do Was.
Moja Oliwka Nigdy się tak nie cieszyła na mój widok, fakt że na widok innych też nie.


A wczoraj wychodziłam po nią do przedszkola a moje dziecko właśnie przybiegło do mnie. Przyszła z sąsiadką. A najlepsze że my nie wiedzieliśmy o tym i w tym samym czasie TZ podjechał pod przedszkole (bo tam mieliśmy się spotkać) i szukał dziecka. A Panie powiedziały że już poszła z "Babcią Mai". Maja to jej starsza koleżanka (ma 5 lat).
Dzisiaj się jej pytam kto ma ją odebrać to powiedziała że "Babcia Mai" albo Marta - czyli mama Mai. Moje dziecko już całkowicie wsiąkło w ich rodzinę. Siedzi u nich całymi daniami.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 09:04   #2867
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

cześć Dzisiaj przed 6 rano wstałam siku, obudził mnie ból brzucha jak na @ - taki sam jak wtedy gdy przy Kubusiu mi wody chlusnęły poszłam siku a tam meeega czop - gęsty glutek wielkości i grubości mojego kciuka jenyyy to już chyba niebawem. ...nastawiłam zupę o 6ej dla Kubusia i poszłam dalej drzemać, wstaliśmy niedawno, zjadłam i czekam - alarm wszczęty, oczywiście ze strony matki zero odzewu....jej nie na rękę mój poród bo będzie musiała wziąć urlop i z małym siedzieć, a jak wiadomo ona nie przepada za nim, bo woli dziewczynki....aż mnie sciska jak to piszę wyobrażacie sobie, ze za każdym razme jak z nią gadam na gg czy przez tel to tylko pyta co u Dominisi - mojej siostrzenicy, albo jak małą u niej byłą to opowiada co to nie robiłą itd. ochy i achy, a o moje dziecko nawet nie zapyta nigdy z kolei mój ojciec za Kubusiem by w ogień skoczył a za wnuczką niekoniecznie - niezła równowaga nie....ehhhh i ta wizja rozstania z Kubusiem jest dla mnie przerażająca...z jednej strony baaaardzo bym chciała dzisiaj rodzić, bo moja gin jest do 20ej w szpitalu, a dwa to, ze tż by sobotę i niedzielę z małym był, a ja może koło wtorku bym wyszła...wiec matka tylko ewentualnie dzisiaj by była na telefon...ehhhh
Muszę się zebrać i kolce zgolić z bobra i nóg
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 09:19   #2868
catro
Rozeznanie
 
Avatar catro
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez izazula Pokaż wiadomość

Catro jak plecy ?
A tak sobie - wczoraj ponownie poszłam do lekarza bo to już ponad tydzień trwa i nic poprawy nie ma. Dostałam jakieś zastrzyki i skierowanie na rentgena. Może te zastrzyki szybciej pomogą, bo po tabletkach to tylko biegunkę dostałam

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Dziewczyny powiem Wam że ja jestem załamana Mój syn aktualnie ze stanu histerii i wycia przeszedł w fazę zamknięcia się w sobie. Dzisiaj leżał w przedszkolu przez cały dzień na podłodze, na swojej podusi i ssał palca Dzieci obok tańczyły się i bawiły, a On leżał, bujał i ssał kciuka. Każda próba zaangażowania Go lub podniesienia kończyła się fiaskiem. Jak tż poszedł po Niego o 15 to ten leżał przy drzwiach na tej poduszce. Tż mówił że mało Mu serce nie pękło jak to zobaczył Ryczeć mi się chce i nie mam pojęcia co robić. Dobrze, że w sobote mamy psychologa - mam nadzieję że babka coś doradzi ....
O rany, ale przykra sytuacja - biedny Marcel, ja też bym odpuściła przedszkole (w końcu nasze dzieci to dopiero 2,5 roku mają, więc nie muszą już być gotowe). Ale też bym pogadała z psycholog, może ona będzie miała jakiś inny pomysł

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
Ty masz artyste...
27 rozmar... duze butki juz, moja ma 21 kurcze mala ma ta girke, zimowe pewnie 22. Wasze jakie maja rozmiary teraz? tak 23-24 z tego co obserwuje. A te małe dziewuszki forumkowe ile mają?
moja też maluszek forumowy, ale stópkę ma 24/25 (w tatusia idzie biedne dziecko - on ma 46/47 rozmiar buta)

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
spoko
tak mnie plery bola, za nawet sie nie ciesze z tej kiecki, jeszcze sie okaze ze w leginach albo w spodniach pojde i w adidasach
Nie dalam nawet rady gory zapiac przez ta rwe , tylko za dupe, a o dupe sie martwilam , bo to rozmiar 6-8 i balam sie czy dupsko zmieszcze .

Smiac sie nie moge, bo mnie plecy bola
Siostra w niedoli
Ja też się nie mogę śmiać
A na rwę to co pomaga?

Libra - pomocnik pierwsza klasa Skosił te buraki skutecznie (i grzecznie uprzedził)

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
cześć Dzisiaj przed 6 rano wstałam siku, obudził mnie ból brzucha jak na @ - taki sam jak wtedy gdy przy Kubusiu mi wody chlusnęły poszłam siku a tam meeega czop - gęsty glutek wielkości i grubości mojego kciuka jenyyy to już chyba niebawem. ...nastawiłam zupę o 6ej dla Kubusia i poszłam dalej drzemać, wstaliśmy niedawno, zjadłam i czekam - alarm wszczęty, oczywiście ze strony matki zero odzewu....jej nie na rękę mój poród bo będzie musiała wziąć urlop i z małym siedzieć, a jak wiadomo ona nie przepada za nim, bo woli dziewczynki....aż mnie sciska jak to piszę wyobrażacie sobie, ze za każdym razme jak z nią gadam na gg czy przez tel to tylko pyta co u Dominisi - mojej siostrzenicy, albo jak małą u niej byłą to opowiada co to nie robiłą itd. ochy i achy, a o moje dziecko nawet nie zapyta nigdy z kolei mój ojciec za Kubusiem by w ogień skoczył a za wnuczką niekoniecznie - niezła równowaga nie....ehhhh i ta wizja rozstania z Kubusiem jest dla mnie przerażająca...z jednej strony baaaardzo bym chciała dzisiaj rodzić, bo moja gin jest do 20ej w szpitalu, a dwa to, ze tż by sobotę i niedzielę z małym był, a ja może koło wtorku bym wyszła...wiec matka tylko ewentualnie dzisiaj by była na telefon...ehhhh
Muszę się zebrać i kolce zgolić z bobra i nóg
Ja bożenke goliłam jak mi wody odeszły (oczywiście bez lusterka, bo po co ) alle mi wzorek wyszedł piękny

A jakieś skurcze masz?
__________________
Ola - 07.03.2010



catro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 10:14   #2869
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez nataszka25 Pokaż wiadomość
a i tu sie w 100 zmiescisz z przesylką, moze pomoze bo ma jakies tam funkcje





Monka dbaj o siebie, taka kiecka i przelezy w szafie:P

moja dziś też walneła tekstem, mówie do niej że zakładać ma kalosze bo pada a nie sandały a ona "no co ty nie powiesz" opadła mi szczęka
hehe to ci dowalila
Oj jakby to odemnie zalezalo toby mnie juz plecy nie bolaly , ograniczam sie z noszeniem ciezkich rzeczy , zeby nie obciazac kregoslupa.
W najgorszym wypadku pojde z kiecce i adidasach, zasiade przy stole i bede jesc i pic - mmmm to lubie

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość




Monka - a Ty cwiczysz jakoś na te plecy? U mnie cwiczenia pomagają.
I mam znajomą która też strasznie się zwija z bólu, była już ze trzy razy w sanatorium chodziła na rehabilitacje. Ma do tego kilka przepuklin na kręgosłupie. była u wielu lekarzy w Polsce. I zdecydowanie regularne cwiczenia na kręgosłup jej pomagają. No i musiała zrezygnować całkowicie z obcasów. Dobra też jest platforma wibracyjna.
Ja to ćwiczę tak: na początek kładę się na płaskiej twardej podłodze pod plecy kładę zwinięty koc i tak leżę parę minut. Ręce wzdłuż ciała. Potem wyjmuję koc i naciągam biodra. Czyli leżę i ręce na Jezusa. JEdna noga zgięta w kolanie I tym kolanem ciągnę przez drugą (wyprostowaną) nogę do podłogi. Ważne aby barki przylegały do podłogi cały czas. czuć jak biodro się naciąga. Następnie parę minut rowerka z nogami w górze. Potem też leżąc z jedną podkurczoną nogą drugą wyprostowaną powoli opuszczam na podłogę.
spróbuj parę dni może Ci pomoże.
DZIEKI ,za rady. Powiem ci, ze bylam na rehabilitcji i dostalam ok 10 cwiczen , nie pomgaja mi . Sama nie wiem co juz robic.
Jak bedziesz chciala o ci moge opisac reszte .

Juz cicpisalam, ze moj mlody tez taki bezuczuciowy byl i dalej jest, troszke sie zmienil pod wplywem malego, ale nie jest jakos szczegolnie wylewny . Taki typ czlowieka . Wiedz jedno, to ze ona nie wychodzi z incjatywata nie oznaczy, ze tego nie potrzebuje , sama poprostu pros , przytulaj ( pewnie to robisz , tak pisze) , nawet jak ci buzi nie da,nie przytuli sie, nie traktuj tego jak odrzucenia , no taki typ.
Mam go w domu to wiem i nie zawsze chce dac buzi czy sie przytulic , bardzo rzadko sam przyjdzie , wiec sama prosze , zeby czul sie kochany. Jakos trzeba te uczucia okazywac, a dzieci musza byc ciagle o tym informowane .
Jedynym wyjatekiem jest u nas wieczor , kiedy idzie spac , wtedy jest buzi, kocham cie i przytulenie . Maly za to przytulanka. Drugi biegun .

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Ja sobie nie wyobrażam biegania na bierzni Ja już jak mam te same trasy ciągle powielane to już mi się nudzi, wczoraj poszłam troche innymi pobiegać to od razy lepiej się czuję, bo takie bieganie ciagle jedną trasą powoduje przynajmiej u mnie takie "wypalenie"



Tz dzisiaj pokasływał, więc już mnie koszmar prześladuje wekendu z chorym facetem w domuW wekendy prucz gotowania obiadu nic nie robię, bo on dzieci obrabia, a tu on jak polegnie to leży i się nierusza, tylko jeszcze nawołuje że coś mu podać Nafutrowałam go rutinoscorbinem i aspiryną do pracy, może choć troche pomoże
oby ci sie nie rozchorowal

Wiesz co ja biegam na biezni przy laptopie albo przy i padzie, zapodaje jakis film, albo angielska tv , bez tego nie dala bym rady. Znudzilo by mi sie wlasnie , a tak koncentruje sie na tym co leci , ja i tak biegam tylko 30 min to szybko zleci .

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
A tak sobie - wczoraj ponownie poszłam do lekarza bo to już ponad tydzień trwa i nic poprawy nie ma. Dostałam jakieś zastrzyki i skierowanie na rentgena. Może te zastrzyki szybciej pomogą, bo po tabletkach to tylko biegunkę dostałam







Siostra w niedoli
Ja też się nie mogę śmiać
A na rwę to co pomaga?

Kurcze a co tez masz rwe? ja nie wiem co pomaga, bo bylam u rehabilitantki dostalam cwiczenia, potem bylam na akupunkturze gdzie za drugim razem zemdlalam . We wtorek bylam w szpitalu na badaniu i czekam na rezonans magnetyczny i zobaczymy co dalej.


Bao ja przy drugim tez mialam najpierw bole okresowe i z kazda godzina stawaly sie mocniejsze . Okazalo sie ze to ten dzien , bole zaczelam miec z rana 8-9 o 16 bylam juz w szpitalu a maly urodzil sie o 17.59 - takze express . Do godziny 13 jakos bardzonie bolalo, ale po 13 juz przy skurczu sie zginalam ok 16 juz byl mega bol . Ale milo to wspominam, bo w sumie mega szybko sie urodzil
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 10:22   #2870
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------



Ja bożenke goliłam jak mi wody odeszły (oczywiście bez lusterka, bo po co ) alle mi wzorek wyszedł piękny

A jakieś skurcze masz?
tylko te bóle jak na @ - ponoć to są te pierwsze skurcze

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość

Bao ja przy drugim tez mialam najpierw bole okresowe i z kazda godzina stawaly sie mocniejsze . Okazalo sie ze to ten dzien , bole zaczelam miec z rana 8-9 o 16 bylam juz w szpitalu a maly urodzil sie o 17.59 - takze express . Do godziny 13 jakos bardzonie bolalo, ale po 13 juz przy skurczu sie zginalam ok 16 juz byl mega bol . Ale milo to wspominam, bo w sumie mega szybko sie urodzil
oby i u mnie tak poszło...
Skończyłam kalafiorową na 2 dni dla kubusia, wykąpałam się - polewałąm brzuchol ciepłą wodą i nie minął ten ból, a wcześniej te inne bóle po kapieli przechodziły wygoliłam sie na czuja, tzn. lekki jeżyk tylko był, zacięłam się trochę no ale cóż pewnie lepsze widoki mają i teraz ległam, a moje dziecko na 2 śniadanie zawołało udko z zupy - a jaw szoku - zjada
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 10:29   #2871
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Catro wiesz jeszcze nad czym sie zastanawialam , nad maruhuana , zapomnialam lekarza spytac o to . Jest wykorzystywana w roznych dolegliwosciach , miedzy innymi w usmiezaniu bolu . Juz taka zdesperowana jeste , ze mogla bym sprobowac czy sprawidzi sie u mnie. Jak pojde z mlodym do niego to zagadam, musze jeszcze sprawdzic czy w UK jest stosowana legalnie w medycynie . Jak powie , ze nie da rady to sproboje na wlasna reke w pl i zobacze , bo juz sama nie wiem co robic .
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 10:30   #2872
nataszka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 5 866
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
tylko te bóle jak na @ - ponoć to są te pierwsze skurcze


oby i u mnie tak poszło...
Skończyłam kalafiorową na 2 dni dla kubusia, wykąpałam się - polewałąm brzuchol ciepłą wodą i nie minął ten ból, a wcześniej te inne bóle po kapieli przechodziły wygoliłam sie na czuja, tzn. lekki jeżyk tylko był, zacięłam się trochę no ale cóż pewnie lepsze widoki mają i teraz ległam, a moje dziecko na 2 śniadanie zawołało udko z zupy - a jaw szoku - zjada
Bao trzymam kciuki

A forumkowe Mamy obolałe... dużo zdrówka!
nataszka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 10:33   #2873
monka23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
tylko te bóle jak na @ - ponoć to są te pierwsze skurcze


oby i u mnie tak poszło...
Skończyłam kalafiorową na 2 dni dla kubusia, wykąpałam się - polewałąm brzuchol ciepłą wodą i nie minął ten ból, a wcześniej te inne bóle po kapieli przechodziły wygoliłam sie na czuja, tzn. lekki jeżyk tylko był, zacięłam się trochę no ale cóż pewnie lepsze widoki mają i teraz ległam, a moje dziecko na 2 śniadanie zawołało udko z zupy - a jaw szoku - zjada
NO to moze juz, jamialam leciutki bol co 10 min ( odrazu byly regularne ) potem za godzine co 7 min , potem co 5 i co 3 , tak jakby przechodzily w 3 minuty. Wtedy zadzwonilam do spzitala bylo po 13 tej i kazali mi byc gora do 2 godzin w szpitalu . Ok 15 tz wrocil ( bo ich wyslalam o 12 na basen ) , mialam z nimi jechac , ale nie pojechalam. Wrocil to odrazu pojechalismy , ale juz sie zwijalam z bolu . Dobrze ze korkow nie bylo bo mialam 1 h do szpitala .
Bobra posmaruj sudocremem bedzie gladki .
monka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 10:41   #2874
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
NO to moze juz, jamialam leciutki bol co 10 min ( odrazu byly regularne ) potem za godzine co 7 min , potem co 5 i co 3 , tak jakby przechodzily w 3 minuty. Wtedy zadzwonilam do spzitala bylo po 13 tej i kazali mi byc gora do 2 godzin w szpitalu . Ok 15 tz wrocil ( bo ich wyslalam o 12 na basen ) , mialam z nimi jechac , ale nie pojechalam. Wrocil to odrazu pojechalismy , ale juz sie zwijalam z bolu . Dobrze ze korkow nie bylo bo mialam 1 h do szpitala .
Bobra posmaruj sudocremem bedzie gladki .
kiedyś posmarowałam i nie mogłam tego domyć - wolę puder łagodzący
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 10:44   #2875
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Witam!!!

chciałam wyjasnic bo faktycznie źle napisałam ..
chodziło mi o to że ogólnie , jak ze wszystkim nie zawsze dobrze to robi ze dziecko jak zapłacze to zabieramy z przedszkola i za jakis czasz nowu i znowu.. takie próby.. jak ze sikaniem itd..

ale zaznaczyłam że u gmyrelki jest inny problem, który ona sama juz nazwała.

W jednym przepadku na iles tam pomoże o rok poxniejsze pojście do przedszkola ale z reguły dzieci doskonale to wykorzstuja- ta taka niekonsekwencje rodziców... eh.. mam to na codzien...

Dzis kazałam T. kupic mi KALMS..:d.. może mnie uspokoi przy tej ADHD-owej Michalinie!!
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 10:59   #2876
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
U nas w Aldi były kapcie do mikrofalówki. Mają specjalny wkład który się podgrzewa. U nas były już wyprzedawana po 10 zł, jak tam będę jutro to sprawdzę czy coś zostało, bo moze teraz już za 5 zł. Tylko były krótkie http://technokratki.pl/2009/11/10/ci...-mikrofalowki/
jesty tylko jedno małe ALE - nie mam mikrofali


Go bao, Go Bao, GO Bao
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 11:03   #2877
catro
Rozeznanie
 
Avatar catro
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
Kurcze a co tez masz rwe? ja nie wiem co pomaga, bo bylam u rehabilitantki dostalam cwiczenia, potem bylam na akupunkturze gdzie za drugim razem zemdlalam . We wtorek bylam w szpitalu na badaniu i czekam na rezonans magnetyczny i zobaczymy co dalej.
U mnie to chyba nie rwa - mi się kręg przesunął (czy też wypadł) a teraz mam tam jakiś stan zapalny.
Byłam na dwóch masażach, po drugim nawet z tego łóżka do masażu nie dałam rady zejść i na razie dałam sobie z nimi spokój - czekam aż stan zapalny przejdzie.

Cytat:
Napisane przez monka23 Pokaż wiadomość
Catro wiesz jeszcze nad czym sie zastanawialam , nad maruhuana , zapomnialam lekarza spytac o to . Jest wykorzystywana w roznych dolegliwosciach , miedzy innymi w usmiezaniu bolu . Juz taka zdesperowana jeste , ze mogla bym sprobowac czy sprawidzi sie u mnie. Jak pojde z mlodym do niego to zagadam, musze jeszcze sprawdzic czy w UK jest stosowana legalnie w medycynie . Jak powie , ze nie da rady to sproboje na wlasna reke w pl i zobacze , bo juz sama nie wiem co robic .
Jak u Ciebie to takie dokuczliwe to rzeczywiście jakieś ćwiczenia powinnaś dostać + basen. Moim rodzicom (którzy też mają różne przeboje z kręgosłupami) pomaga lampa Zeptera (i oczywiście rehabilitant)
__________________
Ola - 07.03.2010



catro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 11:07   #2878
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Ja dziś na Miśka nie mogę narzekać - pięknie mi pomagał sprzątać - musieliśmy trochę ogarnął chałupe po tylu dniach niedomagania.
Misiek już dziś kończy antybiotyk ale zakaszle czasem.. ale juz tak jakoś "normalnie"
Mi też w większości przeszło - został mi ból karku - nie mogę głowy w prawo przekręcić - mam tak ze 3 dni już
Tz poszedł w końcu (siedział w domu miesiąc) do pracy - nie wrócił do tej pory to chyba nie przyczepili się do stanu zdrowia

Słońce wreszcie wyszło ale takie zimne powietrze jest. Zaraz lecimy się przewietrzyć trochę.

bao trzymam kciuki co by było już... Czop z krwią był?

Macie jakieś pomysły co Młodemu na śniadanko do przedszkola dawać? On zwykłej kanapki raczej nie zje (no chyba że siła grupy na niego wpłynie) W domu je serek/jogurt/parówkę/szynkę lub ser z kanapki, czasem zliże pasztet czy pastę jajeczną Wgl to mało je choć nie wygląda....
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 11:17   #2879
sara 85
Zakorzenienie
 
Avatar sara 85
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 835
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Bao może jutro urodzisz w urodziny mojej siostry

Zosia wchodzi do przedszkola z uśmiechem na twarzy, aż mi lżej na sercu a jak po nią przychodze to biegnie i rzuca mi się na szyje i mówi że fajnie było
Panie się z niej smieją, bo gada im non stop, opowiada o babci o dziadku cioci wujku jako jedyna nie chce spać tylko gada

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Lind Zosia w przedszkolu ma kanapki z jajkiem, wędliną, serkiem, pomidorkiem, mają też płatki z mlekiem a jogurt po sniadanku
__________________
Zosia 26.03.2010 r.

Franio 24.07.2014 r.
sara 85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 11:22   #2880
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Ja dziś na Miśka nie mogę narzekać - pięknie mi pomagał sprzątać - musieliśmy trochę ogarnął chałupe po tylu dniach niedomagania.
Misiek już dziś kończy antybiotyk ale zakaszle czasem.. ale juz tak jakoś "normalnie"
Mi też w większości przeszło - został mi ból karku - nie mogę głowy w prawo przekręcić - mam tak ze 3 dni już
Tz poszedł w końcu (siedział w domu miesiąc) do pracy - nie wrócił do tej pory to chyba nie przyczepili się do stanu zdrowia

Słońce wreszcie wyszło ale takie zimne powietrze jest. Zaraz lecimy się przewietrzyć trochę.

bao trzymam kciuki co by było już... Czop z krwią był?

Macie jakieś pomysły co Młodemu na śniadanko do przedszkola dawać? On zwykłej kanapki raczej nie zje (no chyba że siła grupy na niego wpłynie) W domu je serek/jogurt/parówkę/szynkę lub ser z kanapki, czasem zliże pasztet czy pastę jajeczną Wgl to mało je choć nie wygląda....
dobrze, że wam przechodzi
czop bez krwi - żółto przeźroczysty
a nie możesz mu właśnie serka dawać?? a tak wogóle to po co chcesz mu dawać, tam nie karmią jak dziecko nie chce zjeść?? w tym przedszkolu co moja siostrzenica jest i co mały tyż pójdzie to babki zabraniają przynosić jedzenie swoje bo inne dzieci też wtedy wołają, jak widzą, że inne ma np. jogurcik w kolorowym opakowaniu czy jakiegoś rogalika

Cytat:
Napisane przez sara 85 Pokaż wiadomość
Bao może jutro urodzisz w urodziny mojej siostry

Zosia wchodzi do przedszkola z uśmiechem na twarzy, aż mi lżej na sercu a jak po nią przychodze to biegnie i rzuca mi się na szyje i mówi że fajnie było
Panie się z niej smieją, bo gada im non stop, opowiada o babci o dziadku cioci wujku jako jedyna nie chce spać tylko gada

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Lind Zosia w przedszkolu ma kanapki z jajkiem, wędliną, serkiem, pomidorkiem, mają też płatki z mlekiem a jogurt po sniadanku
ja chcę dzisiaj rodzić....Kubulek kończy dziś 2,5 roczku - fajnie by było
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.