Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

[begie13]

witam po weekendzie

Tosia chyba chce właśnie matę rozwalić i wyzywa tam a te zabawki

Napisane przez centipede

oj mam nadzieję, że to przejdzie

no trochę mi się dziecko ostatnio zepsuło

Napisane przez rinco

A jeszcze pytanko: nosicie swoje dzieci na rękach w pionie, bez opierania główki o ramię? Seba od paru dni tak mi się wygina w tył, że nie ma mowy, żeby oparł głowę. Podtrzymuję mu tylko trochę główkę, żeby mu tak całkiem nie latała, ale sam mocno ją trzyma. Tak samo jak zapakuję w chustę to się wygina do tyłu i nie chce oprzeć główki o dekold, tylko się rozgląda. Nie wiem czy taki 4-miesięczniak może już tak praktycznie sam siedzieć na rękach?

ja głowki już dawno nie podtrzymuję, tylko podpieram plecki ale Antosia też bardzo często wygina się nagle do tyłu, nie wiem z jakiego powodu,

Napisane przez Ewunia_1984

Cześc dziewczyny!!! O Bozie! Jak ja do Was dawno nie pisalam!!! Stęskniłam się!!!
U nas wszystko ok, wrecz super Moja Niuncia jest tak kochana, że nie potrafie przestac się nią zachwycać!!! Jest wesoła, grzeczna, bardzo kontaktowa i...bardzo wymagająca, tzn. jak mnie woła(czytaj:wrzeszczy, że mam przyjść się z nią bawić) to musze z nią siedziec i bawić się, i bawić, az padnie, ale w tych zabawach jest super! Czasami tak głośno sie smieje, że sama sikam ze smiechu W nocy...od 20ej spi, ale o 2 wstaje i idzie znowu spac dopiero po 4ej...Ech, juz sie przyzwyczailam, ale fajnie by bylo gdyby przysypiala cała noc.

U nas problem ze spacerkami już dawno sie rozwiązał. Po prostu wiązałam ja w pieluche, przykładałam iphona z dzwiękiem suszarki i Mała zasypiała. teraz juz tak mamy wszystko opanowane, że jestesmy w parku 2 godziny
Ja dzisiaj wyciągam spacerówkę!!! W gondoli sie wkurza bo jest strasznie ciekawska i chce wszystko widzieć!!! lekarz juz pozwolił, oczywiście żeby bardziej leżała niz siedziała. Mała będzie zachwycona bo ona musi wszystko widzieć.

Ja już od 3 dni nie karmie piersią. Wczoraj dostała pierwszy słoiczek (3łyczeczki marchewki) i bardzo jej smakowało. Mam jej też dawac kaszke. Ale teraz jak to wszystko robić. Marchewke toleruje, czyli moge zwiekszyc dawke, tak? a kiedy wprowadzic np jablko?

Hehe dla teskniących za alkoholem. Ja po tak długimczasie wypiłam 100ml adwokata i niezle mi zaszumiało w gowie Już powoli sie wyrabiam bo wczoraj ze znajomymi wypiłam 3 drinki i juz mi nic nie było

Zrobiłam Małej sesje zdjeciowa. Jestem zachwycona zdjeciami. macie gdzies iejsce gdzie wrzucacie swoje focie???

No to w koncu napisałam, ależ się ciesze. Jako, że jesien idzie będę się czesciej odzywac. Buziaczki dla Was wszystkich.

no czeeeeść super, że się odezwałaś

Tosia też teraz taka się zrobiła, że trzeba cały czas się z nią bawić, gadać do niej, długo sama nie wytrzyma... ale ze spacerami u nas lepiej, kiedyś 30 min to był max, bo zaczynała wrzeszczeć i trzeba było uciekać do domu, teraz wytrzymuje 1,5 godziny, nie jest to na tyle dużo, żeby oddalić się od domu na parę godzin ( nie karmię piersią publicznie) ale zawsze coś

co do pogrubionego to ale w sumie fajnie, że możesz sobie golnąć

Napisane przez kism

W czw zaliczyliśmy szczepienie, dopiero drugie, bo pierwsze nam się opóźniło, a drugie też teraz przez katar, a potem długi spacer, żeby synuś się wyspał i wypoczął po stresie Tym razem był super dzielny, co za ulga. Poprzednio rozdzierał się po drugim i trzecim wkłuciu tak, że już dmuchałam w nosek, bo bałam się, że się zaniesie i ciśnienie miałam, że hoho... A teraz tylko w momencie wstrzykiwań lekki płacz i zaraz spokój


Dużo z Was pisze, że dzieci gorzej śpią, więc chciałam Wam przypomnieć, że to niestety normalne To, że ustalił się dziecku przez pewien czas jakiś rytm spania lub jedzenia, że przesypiało już większość nocy, bynajmniej nie oznacza, że tak już na długo zostanie. Dzieci zmieniają zwyczaje w miarę rozwoju i zwłaszcza teraz w okolicach 5 mies., kiedy zaczyna je coraz bardziej interesować świat, często mówi się o tym, że dziecko w dzień "nie ma czasu" na jedzenie i nie interesuje się tym, i ma pełne prawo nadrabiać zaległości w nocy. Podobnie bywa kiedy mama wraca do pracy...


Na pewno czasem zdarzą się znowu gorsze dni, to normalne, ale trzymajcie się w miarę możliwości przyjętych zwyczajów i będzie dobrze

brawa dla Kajetana za szczepienie!
U nas z kolei lepiej wypadło pierwsze szczepienie, na drugim był wrzask okropny zanim jeszcze pielęgniarka zdążyła podejść do małej, ona już wiedziała co ją czeka

skoro to, że dzieciom się spanie przestawia jest normalne, to mojej małej to wybaczę, ale już dopisałam później ( nie wiem czy doczytałaś), że Tosia od paru dni nie chce spać w łóżeczku, leży tam, stęka aż przychodzi pora karmienia i śpi przy cycu, trochę pociągnie i śpi i tak przez godzinę! budzę ją, ona zasypia iwalczymy ;/

Napisane przez kism

Moim zdaniem głowę powinien już trzymać choć oczywiście siedzieć jeszcze nie. Jak już trzymam Kaja pionowo, to podtrzymuję plecki, ale głowę trzyma sam już od dawna, nie pamiętam ile, ale może być już miesiąc. Nawet jak go trzymam przodem do świata, plecami do mojego brzucha i odchylam się do tyłu, to ciągnie głowę do przodu, na leżąco podnosi też głowę.
begie, przypomniało mi się, jak pisałyśmy o tym. Pytałaś pediatrę? Ja tak i właśnie powiedziała tyle, że jest silny A kiedy macie wizytę u neurologa i ortopedy?

matko jedyna zapomniałam się umówić ....chociaż w sumie nie wiem czy jest taka konieczność, bo to obracanie główki w jedną stronę i wyginanie się w jedną stronę jest już minimalnie widoczne, nie raz Antosia potrafi długo bawić się na macie tylko na prawym boczku a nie na lewym jak było wcześniej, jak siadam obok niej to zawsze z prawej strony, zabawki na macie i światełka też zawieszam raczej po prawej lub po środku, nie jestem specjalistą ale jest już o wiele lepiej jeśli chodzi o tą "jednostronność "

tak, pytałam pediatrę o podnoszenie główki w pozycji leżącej całkowicie na płasko, powiedział, że jest to normalne i nie świadczy o żadnej "wadzie" , a że ufam temu pediatrze, to jestem spokojna , tylko, że widzę, że Tosia robi to z wielkim wysiłkiem ( nie wiem czy tak chciałaby wstać czy co) i bardzo się denerwuje przy tym, zawsze podnosi głowę w ten sposób gdy podchodzę i ją podnoszę, albo gdy nakładam jej bluzkę, czy body przez głowę, czasem też jak sama sobie leży to podnosi

Napisane przez Ewunia_1984

Ta spiaca ksiezniczka na rozowym kocyku to moja ksiezniczka http://karolinakrupa.pl/galeria/noworodki

jejjj słodkości poka więcej

Napisane przez moniczka1302

Dzis odwiedza mnie kolezanka, musze chałupę ogarnąc. Hania śpi.
Muszę się pochwalic , że przebił się ząbek na razie tak
malutko ale jest

ooo to super! gratulacje

moniczko jeszcze tak zapytam, dlaczego nie karmisz już piersią? bo wiem, że karmiłaś , mam nadzieję, że mogę spytać

[Ewunia_1984]

Bozie, zbyt skomplikowane dla mnie to wszystko!!! To ja nie wiem co mam dzisiaj tej mojej Niunci kupic!!! Chyba kupie dynie i jak bedzie sie po niej dobrze czuc to za 2 dni dam kaszke. A tej kaszki, z tego co teraz czytam, to tylko troszkę, mniej niz 50ml??? Cholercia, tylko gdzie ja znajde ten smoczek...

Moniczka, ksiazka zamowiona Wlasnie wyjadam owoce z domu i od jutra zaczynam. Hula hop patrzy na mnie i czeka...nie wiem czy sie doczeka Ciekawe kiedy skoncza mi sie pomysły

Anulka, wspolczuje mieszkania z tesciową. Mam nadzieję, że szybko się u Was uloży i bedziecie na swoim.

[she_87]

Witam,
U nas ostatnio kiepsko Sara bardzo marudan w nocy sie często budzi chyba zęby idą bo nie wiem co. Wczoraj wieczorem miała nawet problem z zaśnieciem co sie zdarzyło pierwszy raz. Musiałąm ja na rękach troszkę ubujać i zasneła.

Co do chusty też jestem zachwycona dzis z Sarą poszłąm do biblioteki pierwszy raz i chyba bardzo jej się podoba rozgladała sie i była spokojna, jak wróciłam i zaczełam ja wyjmowac to zaczeął płakać chyba chciała jeszcze się nosić narazie po troszku ja nosze bo nie jestem pewna czy jej wygodnie. Mam jeszcze w domu chuste na kółkach musze nauczyć się jej wiązac.

Napisane przez ladybird_1987

Hej!


Tak piszecie o rozszerzaniu diety i ja mam mętlik w głowie. Zaznaczam że nie minęła mi jeszcze tępota ciążowa. Czytam te rekomendacje http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_str...a_13072010.pdf.
Hania jest tylko i wyłącznie na piersi. Czyli w 5 miesiącu życia (czyli po skończonych 4 miesiącach) rozszerzać dietę glutenem, tak? Według tego co jest tam napisane mam zrobić tak: ?? ugotować 100 ml wywaru jarzynowego, wsypać tam pół łyżeczki np. kaszy mannej, dobrze zagotować i podać Hani w butelce (ze smoczkiem do kaszki) ?? A jeśli nie wywar jarzynowy to jak to zmieszać z moim odciągniętym mleczkiem? Jak ktoś mi to wytłumaczy to będę wdzięczna.

ja tez jak czytałam i nie ogarniałam jak to ma być. Ja zrobiłąm tak ugotowałam troszke kaszy manny wziełam na łyżeczke dolałąm troszke mojego mleka, najpierw wypluwała troche bo nie umiaął zjesć a teraz juz idzie anm co raz lepiej. Bo nie chce mi sie odciagac mleka do butelki żeby podawać pol łyżeczki kaszki.

[Timii]

Napisane przez begie13

najlepsze życzenia dla bobasów czas pędzi jak szalony

Eh ludzie mnie drażnią! a raczej ich niepunktualność. Mąż umawiał się ze znajomym, miał wpaść z dziewczyną ok.15, więc zaraz po obiedzie i karmieniu Filipa wróciliśmy do domy i tak czekamy na nich, zaraz będzie 17, pewnie przyjadą koło 19, a my o 19:30 się kąpiemy, no góra o 20:00. Ja rozumiem, że jak się nie ma dzieci to się raczej nie myśli o takich sprawach, ale jak się umawiam na daną godzinę to jestem. Dla mnie ok. 15 to jest 15:30 na przykład. Też tak macie, czy ja jestem jakaś dziwna...?[/QUOTE]

ja też niecierpię jak ktoś nie szanuje mojego czasu. teraz mam więcej cierpliwości do koleżanek z dziećmi bo wiem że to już inna bajka no ale bez przesady...

pocytowałam sobie i wcieło mi... z tego co pamiętam:

Moniczka brawa za ząbek jejku jak ten czas leci...

kism- w sprawie popołudniowego usypiania - dajesz smoka? ja teraz już coraz częściej choć do 3 mca obyło się bez. ale teraz jest bardzo pomocny. w sumie to wystarczy na 2-3 minuty a potem zaraz zabieram jak tylko Martusia uśnie ale pomaga jej bardzo się wyciszyć więc doszłam do wniosku że lepsze to niż takie szamotanie się zanim uśnie przez pół godziny.
a rano jak nie chce mi się wstać to biorę ją do siebie i usypiamy obie przy cycu. Ty pewnie tak nie robisz bo to nie najlepsze metody ale przynajmniej skuteczne jak dla nas

anulka kciuki za Was, za wyniki dla męża i za mieszkanie w nowym miejscu. a jak Szymon? lepiej już troszkę?

Ewunia - śliczne zdjęcie Twojej Nataszki. no i brawa za postępy w diecie

[anulka4771]

Napisane przez Timii

anulka kciuki za Was, za wyniki dla męża i za mieszkanie w nowym miejscu. a jak Szymon? lepiej już troszkę?

Chyba troszke lepiej no ciezko mi ocenicJeść zaczął czyli dobrze w ogóle po nim nie widać ze chory jest taki jak wcześniej,wesoły,grzeczny tylko pokasłuje i katarek który trwa już tydzień

Dziewczynki dziękuje Wam za miłe słowa

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez moniczka1302

Nie widziałam tych smoczków ale poszukam, albo serio zrobię dziurkę w tych smoczkach 1 - bo jak kupowalismy komplet butelek TT to większosc miała smoczek 1. Nawet w butelce powyżej 6 miesięcy co to za pomysły, a wtedy jeszcze nie myślalam nad wielkością dziurki

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Moniczko, nie powiększaj dziurki domowymi sposobami. Kup specjalny smoczek do kaszek - każda firma ma taki chyba. Z aventu ma taką regulację I,II,III - w zależności od tego, który numerek jest nad noskiem dziecka, to zawartość płynie wolniej, szybciej lub bardzo szybko. Tommee Tippee mają smoczki o nazwie "vari flow" - teoretycznie od 0 lub 6. m-ca, z takim jakby krzyżykiem, a nie dziurkami - w zależności od siły, z jaką dziecko ciągnie, zawartość leci szybciej lub wolniej http://www.mamabebe.pl/search.php?node=992&counter=1. Każda firma MUSI mieć taki smoczek do kaszek - ja go stosuję też do nutritonu w zależności od gabarytów malucha i siły ssania oraz konsystencji tego, co będziemy podawać, może być albo ten 0m-cy+ albo już 6m-cy+.

[justys1358]

Napisane przez moniczka1302

Hello! ja zaraz zrobię sobie kawkę , a co

Dzis odwiedza mnie kolezanka, musze chałupę ogarnąc. Hania śpi.
Muszę się pochwalic , że przebił się ząbek na razie takmalutko ale jest

Gratuluje 1 zabka

[libretka]

Napisane przez moniczka1302

Co do firm to nie pomogę, na razie miala jabluszko z bobovity i mojej smakowało a tak to skrobałam lyzeczką takie nasze zwykłe jabłko

Ja zrobię większą dziurkę (igłą) do tej kaszki, bo przez smoczek nr 2 (tomee teepee) nie przechodzi jedzenie

Co do diety, to ja Ci polece diete south beach sama na niej jestem i są fajne efekty jak to mój znajomy stwierdzil, że zaczynam przypominac siebie
Nie liczysz kalorii, musisz tylko dobrze łączyc produkty i jesc dozwolone
Millena polecala a takzę ja teraz polecam książkę - Dieta south beach turbo

nie rób tego, silikon po powiększeniu dziurek może zacząć się kruszyć i strzępić, zaszkodzisz dziecku, ja mam tt i kupiłam specjalny smoczek do kaszek, taki jak wyżej opisywała Kotek.

[kapukat]

Ladybird - ja zrobiłam tak - a Adas tez tylko na cycu, gotuje pół zyczeczki kaszy mannej na wodzie i z tego ugotowanego wkładam do miseczki pół łyżeczki gotowej kaszy, ściągam ręcznie troche mleka, żeby była półpłynna i z tego mamy kilka łyżeczek dobrej zabawy oczywiście Adam na początku większo ść wypluwał a teraz idzie mu świetnie

ps - na dole tej strony z wytycznymi jest napisane, że pół łłyżeczki glutenu można podać na łyżeczce prosto do buzi a potem dostawić do piersi, albo rozrobioną z mlekiem matki

[moniczka1302]

Dzięki Dziewczyny za gratki i za porady!

Już znalazłam na necie ten nieszczęsny smoczek TT do kaszek
Ale o dziwo, w sklepie ni widziałam i jak jutro nie zdołam kupic to zamówię na necie

Begie nie karmie piersią. U mnie szybko poszło, po 2 miesiącach prawie nie miałam pokarmu, moja myszka była głodna a z cyca ni hu hu.

Ewunia ja zanim zaczelam te diete to wszamałam dzien wcześniej żelki Haribo (i niech mi nikt nie mówi że te z Niemiec są takie jak z Polandii! Te germańskie o niebo lepsze! )

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez Timii

Eh ludzie mnie drażnią! a raczej ich niepunktualność. Mąż umawiał się ze znajomym, miał wpaść z dziewczyną ok.15, więc zaraz po obiedzie i karmieniu Filipa wróciliśmy do domy i tak czekamy na nich, zaraz będzie 17, pewnie przyjadą koło 19, a my o 19:30 się kąpiemy, no góra o 20:00. Ja rozumiem, że jak się nie ma dzieci to się raczej nie myśli o takich sprawach, ale jak się umawiam na daną godzinę to jestem. Dla mnie ok. 15 to jest 15:30 na przykład. Też tak macie, czy ja jestem jakaś dziwna...?

[/QUOTE]
ehh jak będą miec swoje to wtedy może zrozumieją, jak to jest

[stokroteczka777]

Witam
Dzień u nas spokojny. Paulina dziś pierwszy raz od bardzo dawna zasnęła na brzuszku i spała tak równe 30min
Byłyśmy na spacerku, jejku, jak ona rośnie, jeszcze trochę i wyrośnie z naszej dużej gondoli.

Napisane przez onething

Pisałyście ostatnio o śpiworkach, a że pogoda i temperatura nie rozpieszczają to chcę kupić. Na co mam zwracać uwagę?[/B]

Ja mam śpiworek, ładny jest, ale jeszcze Paulina w nim nie spała, jakoś nie mam przekonania.

Napisane przez izotropia

no tak, że też nie pomyślałam że pod tą matą można coś położyć... może wystarczy gruby koc no to zagonię męża do prania ja nie zmierzam się z tym motać bo to on obiecał to zrobić
my się pod kołderkę przenieśliśmy

Ja matę kładę na grubym kocu na podłodze, jak będzie chłodniej to najwyżej dam dwa koce.

Napisane przez rozowa1987

temat był wałkowany ale nie doczytałam wtedy dobrze,jakie polecacie butelki avent bo te tomme tipe mnie dobijają.Do tego jeszcze mi zafarbowała soczkiem i nie chce puścić.tylko nie chce tych nakładek antykolkowych bo te rureczki to masakra

KISM już odpowiedziała. Kup sobie te miodowe, bo nie mają uszczelek.

Napisane przez Gaabbi

Dobry wieczór.
A dlaczego miałam nie wpuścić? Pytała o to, czy zrobiliśmy wszystkie zalecane badania, czy szczepimy, czy się Hania dobrze rozwija.

To prawda, że główka się odkształca.

Nie wiem wylegitymowała się?? Ja zawsze w takich sytuacjach myślę, że może to nie kontrola a ktoś kto chce mnie np okraść
za dużo filmów się naoglądałam. Dzięki za info o główce.

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ja jestem bardzo za słoiczkami, przynajmniej jest gwarancja, że dziecko się nie naje pectycydów, no i jest tak ogromny wybór, że codziennie może być coś innego. Maluch może wszystkiego spróbować. Bardzo łatwo skomponować świetnie zbilansowaną dietę, tylko trzeba czytać składy - niektóre słoiczki mają np. bardzo dużo mięsa - dziecko wtedy dostaje połowę słoiczka, a resztę dopełniamy np. warzywami. Inne mają mniej mięsa - maluch może zjeść cały słoiczek. Różne są też konsystencje - np. niektóre obiadki bobovity są tak "grube", że mój Michał dławił się nimi bardzo długo. I obiadki, które mógł jeśc ze względu na skład, jadł dopieroi później ze względu na konsystencję. Trzeba po prostu wypróbować i dopasować słoiczki do preferencji i możliwości dziecka Super wygodne - zawsze i wszędzie można zabrać, wszędzie podać, zawsze świeże. I nieprawdą jest, że dziecko potem nie chce jeść tzw. "normalnego" jedzenia Jedyny problem, jaki może być to ewentualnie finansowy, ale jeżeli finanse nie stanowią problemu, to jak dla mnie super sprawa. Osobiście wolę np. pobawić się z dzieckiem, niż stać przy garach.

Masz rację i dzięki za kurs słoiczkowy

Napisane przez kism

Właśnie nic a nic nie miał kolek. Może on po prostu nie połykał w ogóle czy też prawie w ogóle powietrza. Teraz dopiero widzę, jaki to był niekłopotliwy w wielu kwestiach w niemowlęctwie egzemplarz
Jak już wiesz, kiedy Paulinka potrzebuje odbić, to i tak macie już połowę sukcesu za sobą!
Nie martwiłabym się na Twoim miejscu tym leżeniem na pleckach. To już może być niedługo, kiedy się to skończy I powtórzę jak mantrę, układaj córcię jak najwięcej na brzuszku. Dziecko powinno leżeć To dla niego pozycja wyjściowa do nauki innych form ruchu, na siedząco/półleżąco nie uczy się poruszania. Czytałaś ten link, który ostatnio wrzuciłam odnośnie leżenia na leżaczkach?

Dziękuję Czytałam o leżaczkach

Napisane przez Ewunia_1984

Ta spiaca ksiezniczka na rozowym kocyku to moja ksiezniczka http://karolinakrupa.pl/galeria/noworodki

Jest cudowna

Napisane przez moniczka1302

Muszę się pochwalic , że przebił się ząbek na razie takmalutko ale jest

Napisane przez anulka4771

A u teściowej nie ma łazienkiJest ubikacja z kibelkiem a prysznic stoi w kuchni bo blok wybudowali i chyba myśleli że ludzie się nie kąpiąa teściowa na własna rekę postawiła brodzik w kuchni,tak tak dziwnie to brzmi a jednak.

Ojej, już różne "łazienki" widziałam, ale żeby mieć prysznic w kuchni?? A jak się kąpią?? Mają kuchnię zamykaną na klucz??

[Timii]

Napisane przez kapukat

Ladybird - ja zrobiłam tak - a Adas tez tylko na cycu, gotuje pół zyczeczki kaszy mannej na wodzie i z tego ugotowanego wkładam do miseczki pół łyżeczki gotowej kaszy, ściągam ręcznie troche mleka, żeby była półpłynna i z tego mamy kilka łyżeczek dobrej zabawy oczywiście Adam na początku większo ść wypluwał a teraz idzie mu świetnie

ps - na dole tej strony z wytycznymi jest napisane, że pół łłyżeczki glutenu można podać na łyżeczce prosto do buzi a potem dostawić do piersi, albo rozrobioną z mlekiem matki

dzięki kapukat mi też się te rady przydadzą. a kiedy zaczełaś wprowadzać gluten Adasiowi? ja planuje w 6mcu. mam nadzieję że to nie za późno...

mamuśki dwa pytania do Was:

1. ile Wasze dzieci robią kup dziennie? (te karmione piersią)
2. ile Wasze dzieciaki przebywają na zewnątrz codziennie?

dzięki za odp

[stokroteczka777]

Napisane przez Timii

dzięki kapukat mi też się te rady przydadzą. a kiedy zaczełaś wprowadzać gluten Adasiowi? ja planuje w 6mcu. mam nadzieję że to nie za późno...

mamuśki dwa pytania do Was:

1. ile Wasze dzieci robią kup dziennie? (te karmione piersią)
2. ile Wasze dzieciaki przebywają na zewnątrz codziennie?

dzięki za odp

1. nie dotyczy
2. ok 2godz dziennie, ale zdarza się że nie wychodzimy wcale (pojedyncze dni)

[kapukat]

ja dałam Adamowi jak skończył 5 miesiąc i miałam duże wątpliwości co do tego...no ale skoro zalecają to dałam

moje dziecko robi kupę raz dziennie

Adam nie przebywa na dworzu ostanio dłużej niż 30 minut gdyż nienawidzi wózka, a ja nie jestem go w stanie dłużej trzymać, czekamy na nosidełko które przyjdzie z Polski, normalnie siedzieliśmy na dworzu do znudzenia, 2h spał, a potem jeszcze sobie wychodziliśmy na ogródek. Teraz nie ma szans

[stokroteczka777]

Potrzebuję dobry, nie drogi szampon przeciwłupieżowy
Polecicie jakiś?? Mam mega łupież !!!

[kism]

Ale było dziś miłe wizażowe spotkanie

Napisane przez aga_bre

wszystko ok, ja się nie czepiam do przybierania tylko do tego, że żaden lekarz nie potrafi mi pomóc w tym dlaczego Miki nie chce jeść na zywca tylko muszę go uśpić i dopiero wtedy może jeść, bo inaczej połknie ok. 30 ml i jest po jedzeniu ,bo zaczyna kręcić glową na wszystkie strony. A tak dobowo pochlania ok. 750-800ml, tylko kosztuje mnie to sporo pracy i nerwów. Normalnie dziecko powinno jeśc na żywca i po problemie a ja sie sram, uśnie czy nie uśnie, nakarmię czy też nie i muszę zacząć karmienie w odpowiednim czasie, bo jak zacznę za poźno to już tak śpi, że nie mam kogo karmic a jak za wcześnie to się wybudza i jest po jedzeniu.
Także roblem tkwi nie w ilości jedzenia tylko w sposobie.

Uuu, rozumiem teraz Myślałam rzeczywiście, że chodzi o ilość... To niełatwy egzemplarz Ci się trafił

Napisane przez Ewunia_1984

Dziewczyny, dopiero wbijam sie w wątek i pewnie juz to przerabialyscie, ale co na poczatku dawac Małej tzn. jakie warzywko czy owoc??? dałam jej marchewke, ale dzisiaj troche plakala przy kupce wiec wole to zmienic. No i jaka firma waszym zdaniem jest najlepsza? Moze hipp???

Jak podajecie kaszke, tzn w jakiej butelce bo ja mam madela calma i kasza przez ten smok nie przechodzi...Ile tej kaszki dajecie na poczatek???

Ta spiaca ksiezniczka na rozowym kocyku to moja ksiezniczka http://karolinakrupa.pl/galeria/noworodki

Nie ma jednej najlepszej firmy, to zależy, co Twojemu dziecku będzie smakować, a potem jeszcze, co będzie pasować konsystencją.
Jak zacznę podawać kaszkę, to od razu łyżeczką, a nie butelką. Dlaczego chcesz podawać w butelce?
Śliczne zdjęcie, słodko z tym motylkiem!

Napisane przez centipede

Kism jak się udało spotkanie?

A dziękuję, było ogromnie miło, gadało się jakbyśmy widziały się wczoraj, a nie dwa lata wcześniej Ale niestety Kaj się obudził z płaczem i trochę wcześniej wracałam, na szczęście byłam niedaleko. Ale to moja wina, bo nam się zachciało szybkiego obiadu z torebki, ja sama miałam ciężko w żołądku, więc co się dziwić, że Kaj też

Napisane przez anulka4771

A my jesteśmy zmuszenie przeprowadzic się do teściowej bo skoro m nie moze pracowac to nie mamy na mieszkanieJest coraz ciężej a to czekanie na wyniki mnie dobijaBędziemy mieszkac w jednym pokoju z M siostrą ale dostaniemy pokój duży.Heh gdzie my bedziemy się bzykac hihi

To już decyzja zapadła tak na pewno?
Z pewnością coś wymyślicie

Napisane przez moniczka1302

Muszę się pochwalic , że przebił się ząbek na razie takmalutko ale jest

Napisane przez anulka4771

A u teściowej nie ma łazienkiJest ubikacja z kibelkiem a prysznic stoi w kuchni bo blok wybudowali i chyba myśleli że ludzie się nie kąpiąa teściowa na własna rekę postawiła brodzik w kuchni,tak tak dziwnie to brzmi a jednak.

W bloku takie rewelacje? Ale to chyba stary blok musi być?

Napisane przez onething

Pierwszy wątkowy ząbek chyba co?

Oj, koleżance coś pamięć zaszwankowała Pierwszy wątkowy ząbek już był u Filipka claudika i wcale nie dlatego pamiętam, że go dziś na żywo widziałam tylko właśnie pisałam wtedy, że jest pierwszy

Napisane przez begie13

brawa dla Kajetana za szczepienie!
skoro to, że dzieciom się spanie przestawia jest normalne, to mojej małej to wybaczę, ale już dopisałam później ( nie wiem czy doczytałaś), że Tosia od paru dni nie chce spać w łóżeczku, leży tam, stęka aż przychodzi pora karmienia i śpi przy cycu, trochę pociągnie i śpi i tak przez godzinę! budzę ją, ona zasypia iwalczymy ;/

Tak, tak, doczytałam i dlatego pisałam właśnie to, że na pewno zdarzą się jeszcze gorsze dni...

Napisane przez Timii

kism- w sprawie popołudniowego usypiania - dajesz smoka? ja teraz już coraz częściej choć do 3 mca obyło się bez. ale teraz jest bardzo pomocny. w sumie to wystarczy na 2-3 minuty a potem zaraz zabieram jak tylko Martusia uśnie ale pomaga jej bardzo się wyciszyć więc doszłam do wniosku że lepsze to niż takie szamotanie się zanim uśnie przez pół godziny.
a rano jak nie chce mi się wstać to biorę ją do siebie i usypiamy obie przy cycu. Ty pewnie tak nie robisz bo to nie najlepsze metody ale przynajmniej skuteczne jak dla nas

A my właśnie robimy tak samo! Jeśli ja późno wstaję, to Kajowi nieraz zdarzy się obudzić, pojeść, pogadać i znowu zasnąć ze mną w łóżku, a jak wstanę (od początku września mniej więcej 7-8 codziennie), to i tak nie ma raczej problemu z uśnięciem. A po południu jeśli nie jesteśmy akurat na spacerze, tylko spanie wypada w domu, to jest taki problem. Smoka daję do każdego usypiania w domu, choć Kaj go wypluwa dużo razy, ale jak już wreszcie zassie, to się uspokaja... Ale często długo to trwa

Napisane przez Timii

dzięki kapukat mi też się te rady przydadzą. a kiedy zaczełaś wprowadzać gluten Adasiowi? ja planuje w 6mcu. mam nadzieję że to nie za późno...

mamuśki dwa pytania do Was:

1. ile Wasze dzieci robią kup dziennie? (te karmione piersią)
2. ile Wasze dzieciaki przebywają na zewnątrz codziennie?

dzięki za odp

Ja też planuję w 6. mies.
1. 1-2
2. min. 1h - rzadko, najczęściej 2-3h, w porywach 4h. Póki mam czas, to staram się jak najwięcej spacerować, gorzej będzie jak wrócę do pracy, ale przynajmniej tak do roku chcę chodzić codziennie, nawet w zimie na tą 1h minimum.

[stokroteczka777]

Czy w DOZie nadal zbiera się pkt za zakupy??szukam na stronie katalogu z nagrodami i nie umiem znaleźć

[Gaabbi]

Napisane przez Ewunia_1984

Cześc dziewczyny!!! O Bozie! Jak ja do Was dawno nie pisalam!!! Stęskniłam się!!!
U nas wszystko ok, wrecz super Moja Niuncia jest tak kochana, że nie potrafie przestac się nią zachwycać!!! Jest wesoła, grzeczna, bardzo kontaktowa i...bardzo wymagająca, tzn. jak mnie woła(czytaj:wrzeszczy, że mam przyjść się z nią bawić) to musze z nią siedziec i bawić się, i bawić, az padnie, ale w tych zabawach jest super! Czasami tak głośno sie smieje, że sama sikam ze smiechu W nocy...od 20ej spi, ale o 2 wstaje i idzie znowu spac dopiero po 4ej...Ech, juz sie przyzwyczailam, ale fajnie by bylo gdyby przysypiala cała noc.

U nas problem ze spacerkami już dawno sie rozwiązał. Po prostu wiązałam ja w pieluche, przykładałam iphona z dzwiękiem suszarki i Mała zasypiała. teraz juz tak mamy wszystko opanowane, że jestesmy w parku 2 godziny
Ja dzisiaj wyciągam spacerówkę!!! W gondoli sie wkurza bo jest strasznie ciekawska i chce wszystko widzieć!!! lekarz juz pozwolił, oczywiście żeby bardziej leżała niz siedziała. Mała będzie zachwycona bo ona musi wszystko widzieć.

Ja już od 3 dni nie karmie piersią. Wczoraj dostała pierwszy słoiczek (3łyczeczki marchewki) i bardzo jej smakowało. Mam jej też dawac kaszke. Ale teraz jak to wszystko robić. Marchewke toleruje, czyli moge zwiekszyc dawke, tak? a kiedy wprowadzic np jablko?

Hehe dla teskniących za alkoholem. Ja po tak długimczasie wypiłam 100ml adwokata i niezle mi zaszumiało w gowie Już powoli sie wyrabiam bo wczoraj ze znajomymi wypiłam 3 drinki i juz mi nic nie było

Zrobiłam Małej sesje zdjeciowa. Jestem zachwycona zdjeciami. macie gdzies iejsce gdzie wrzucacie swoje focie???

No to w koncu napisałam, ależ się ciesze. Jako, że jesien idzie będę się czesciej odzywac. Buziaczki dla Was wszystkich.

Fajnie, że się odezwałaś i że wszystko u Was dobrze.
Zdjęcie cudne.
Czekam na więcej

Napisane przez Timii

dzięki kapukat mi też się te rady przydadzą. a kiedy zaczełaś wprowadzać gluten Adasiowi? ja planuje w 6mcu. mam nadzieję że to nie za późno...

mamuśki dwa pytania do Was:

1. ile Wasze dzieci robią kup dziennie? (te karmione piersią)
2. ile Wasze dzieciaki przebywają na zewnątrz codziennie?

dzięki za odp

1. Różnie. Dzisiaj zrobiła 6, a wczoraj 3.
2. Średnio 2h.

[stokroteczka777]

Dobranoc

[Ewunia_1984]

Luuuudzie, ja chcę spać!!! Coo noc pobudka przed 3 i idziemy znowu spać po 5ej. Jak ta buntowniczkę tego oduczyć??? Jak karmiłam piersią to bralam ja do łóżka, wsadzałam cyca do buzi i spałyśmy do rana, a teraz...

Czy tylko ja juz wyciągnęłam spacerówkę??? Byłyśmy w parku i najpierw troszkę się pobuntowała, a póżniej poszła spać więc chyba się przyzwyczaja.

Ktos tu się wdziera wiec lecę do terrorystki

[Ewunia_1984]

Pare zdjęć mojej niuni. Idziemy w koncu spac

[rozowa1987]

Moniczka- Ja kupiłam w tesco ten smoczek na kaszke,stokroteczko- moj mąż ma szampon przeciwłupieżowy catzy kupił w aptece za 16 zł jemu pomógł,aptekarka mówiła ze ma działanie podobne do nizorala tylko że tańszy.

[anulka4771]

Napisane przez stokroteczka777

Ojej, już różne "łazienki" widziałam, ale żeby mieć prysznic w kuchni?? A jak się kąpią?? Mają kuchnię zamykaną na klucz??

Zamykają drzwi.

Napisane przez kism

W bloku takie rewelacje? Ale to chyba stary blok musi być?

No stary w ty, bloku każdy tak ma

Dzien Dobry z kawą

[rozowa1987]

Napisane przez Ewunia_1984

Pare zdjęć mojej niuni. Idziemy w koncu spac

Zdjęcia przecudne,mojej Liwce też zrobie sesje jak będzie ciut większa

[ladybird_1987]

Witam!
Ja dziś z ciepłą kawką, Hania po karmieniu poszła jeszcze spać. Może myślała, że to nocne karmienie?

Timmi:
1. 1 kupa dziennie, choć czasem zdarzą się 2 a czasami wcale ale to wyjątki od reguły
2. Staramy się minimum 1 h, jak jest ładna pogoda to staram się jak najwięcej być na zewnątrz np. wczoraj 3,5 h. Tak jak pisała kism, będę się trzymać tego nawet zimą, chyba że będzie mróz poniżej -10 albo silny wiatr. Znam takie dzieciaczki dla których mam priorytetem dla odporności były częste spacery i to naprawdę się sprawdza.

Stokroteczko ja też zmagałam się kiedyś z łupieżem- i to strasznym. Czego ja nie próbowałam, było nawet nacieracie głowy naftą (po tym to dopiero była jazda, musiałam przez kilka dni chodzić w chustce na głowie tak mi spaliło skórę głowy). Polecam kupić w aptece nizoral w saszetce albo zoxin (tańszy odpowiednik- ta sama substancja aktywna, ogólnie coś co ma w składzie ketokenazol). Saszetka kosztuje ok. 5-6 zł. Jak już się wyleczysz z tego najgorszego to polecam stosować na co dzień head&shoulders- dla mnie to jedyne wyjście.

[moniczka1302]

Witam!
Już po kawce, Hania szaleje.

Ewunia - zdjęcia słodkie, Twoja córcia śliczna taka delikatna uroda;

[cate_]

Dzień dobry

Napisane przez moniczka1302

(i niech mi nikt nie mówi że te z Niemiec są takie jak z Polandii! Te germańskie o niebo lepsze! )

Racja też uwielbiam te germańskie

Napisane przez stokroteczka777

Potrzebuję dobry, nie drogi szampon przeciwłupieżowy
Polecicie jakiś?? Mam mega łupież !!!

Nizoral

Napisane przez Ewunia_1984

Luuuudzie, ja chcę spać!!! Coo noc pobudka przed 3 i idziemy znowu spać po 5ej. Jak ta buntowniczkę tego oduczyć??? Jak karmiłam piersią to bralam ja do łóżka, wsadzałam cyca do buzi i spałyśmy do rana, a teraz...

Nie wiem co robisz ale może mówisz do niej przy karmieniu, Alex kiedyś też mi się rozbudzał bo Tż d niego zagadywał. Robiłam tak, że wyjmowałam z łóżeczka, przebierałam, karmiłam, odbijałam i do łóżeczka, wszystko w ciszy, no i ważne jest by światło było jak najmniejsze z czasem powinna zajarzyć że to noc

Kism dziękujemy za kciuki
Millena pocieszyłaś mnie z tymi produktami light bo już myślałam, że mam jeden wielki grzech na sumieniu

Tż wyjechał a ja wprowadzam w domu rygor wczoraj 1:0 dla mnie

[anulka4771]

Napisane przez cate_

Tż wyjechał a ja wprowadzam w domu rygor wczoraj 1:0 dla mnie

Prosimy o szczegóły

[cate_]

Napisane przez anulka4771

Prosimy o szczegóły

Uczę moje starsze dziecko zasypiania samemu w swoim łóżku, 3 razy musiałam go odnieść bo przychodził ale wreszcie zasnął, miałam cały wieczór dla siebie

[onething]

Napisane przez Timii

dzięki kapukat mi też się te rady przydadzą. a kiedy zaczełaś wprowadzać gluten Adasiowi? ja planuje w 6mcu. mam nadzieję że to nie za późno...

mamuśki dwa pytania do Was:

1. ile Wasze dzieci robią kup dziennie? (te karmione piersią)
2. ile Wasze dzieciaki przebywają na zewnątrz codziennie?

dzięki za odp

Zależy, czasami 3, a czasami żadnej. Ostatnio z rana są 2 i później już nic.

I tu różnie bywa, najczęściej 1,5 godziny dziennie, ale jak jest strasznie zimno to w ogóle (na balkonie kilka minut), albo pół dnia jak jeździmy coś załatwiać.

Napisane przez kism

Oj, koleżance coś pamięć zaszwankowała Pierwszy wątkowy ząbek już był u Filipka claudika i wcale nie dlatego pamiętam, że go dziś na żywo widziałam tylko właśnie pisałam wtedy, że jest pierwszy
.

Kiedy ja zmądrzeje i wróci mi pamięc

Napisane przez Ewunia_1984

Pare zdjęć mojej niuni. Idziemy w koncu spac

Śliczna

Dopadła mnie biegunka, brzuch mnie boli. Ma to wpływ na małego?