Wypadające włosy cz. IV

[Maria221]

Nasza biedna Inverso

ja widziałam gdzieś w necie te plastry wczoraj, zapytam się jednego z moich mądrych lekarzy, co oni myślą o tym, ale to dopiero w listopadzie/grudniu, bo dopiero wtedy mam wizytę.

Ja się sklaniam w kierunku Astor Hair, skład bardzo mi się podoba, tylko branie jeden miesiąc ekstraktów, a drugi wotamin jakoś mi sie nie widzi. Ciekawe, czy można łykac oba.

[claudiiin]

Napisane przez aduskaxdxd

Ja własnie mam zwiększone owłosienie.. meeega trądzik i nieregularne cykle po odstawieniu, gin powiedział mi, że jeżeli wcześniej przed tabletkami miałam nie regularny okres, trądzik, wypadanie włosów to już wcześniej musiałam mieć coś z hormonami, uspokoiło się od czasu brania a po przerwaniu wszystko się zaczęło ze zdwojoną siłą a więc sięgnęłyśmy z mamą pamięcią wstecz.. i faktycznie przed braniem anty, trądzik był, wypadały włosy( ale nie tak bardzo) i oczywiście te miesiączki które musiałam wywoływać czarną malwą a więc gin miał racje

Dodam, że ja odstawiłam tabsy w kwietniu i od tego czasu mam okres co 2 miesiące a mija już prawie 6 mies

A ja mam wlasnie bardzo regularny okres i przed tabletkami tez mialam. Cere przed tabletkami mialam gorsza ale palilam wtedy i mysle ze to byl glowny winowajca. Wypadania wlosow nigdy wczesniej takiego nie mialam, zawsze cos tam lecialo pamietam, ale nigdy jakies niepokojace ilosci.

Napisane przez Maria221

Uwierz mi w wielu miejscach na świecie jest źle, USA to w ogóle koszmar, wszystko reguluje ubezpieczenie, nei potrzeba pacjenta np. jeśli chory po przeszczepie z jakiś powodow nie moze dostawać 2 podstawowych leków tj. cyklosporyny/prografu, pozostaje inny lek, ale jesli ubezpieczenie go nie obejmuje, to chory tego leku nie dostanie, chyba ze sam wypuspla kupę kasy. Ubezpieczenie reguluje nawet stopień naukowy lekarza, jeśli masz tylko podstawowe ubezpieczenie to konsultacja z profesorem/docentem nie przysługuje. Mamy przyjaciół w USA, zatem wiem, jak to wyglada.

A ja sądziłam, że na Zachodzie to raj dla pacjenta... W każdym razie slyszalam, ze w Niemczech bardzo dobrze jest sie leczyc.

Ja z naszej służby zdrowia jestem zadowolona, daje im tak 4 (czasami są pewne zonki/kwiatki, ale to juz jest za duży off top). Leczę sie tylko w Gdańskiej Akademii Medycznej i uważam, że opieka jest tam świetna, lekarze mili, uprzejmi, uśmiechnięci i sporo wiedzą, chociaż, jak już wspomniałam zonki różne są, z pediatrii nie bylam zadowolona, ale juz sie tam nie leczę, leki w sumie też dobre dostaję.

Ja mam mieszane odczucia... Kilka sytuacji z ostatniego czasu:
1) Mama jakis czas temu przewróciła się na schodach i potlukla sobie zebra, lekarz z ostrego dyzuru nawet jej nie zbadal przedmiotowo, tylko mega szybki wywiadzik, rzut okiem na zdjecia RTG, diagnoza:stluczenie i wypisanie recept. Co sie okazalo miesiac pozniej? Mama ma zlamane dwa zebra.
2) Mama ostatnio miala epizod silnych zawrotow glowy przez kilka dni i nudnosci, z dodatnimi probami mozdzkowymi, na szczescie wszystko minelo, ale przy wypisie ze szpitala nie dostala ZADNYCH lekow, powod? Lekarz prowadzacy nie mogl w tym dniu przyjechac do pracy, a inny lekarz odmowil wypisania recepty, choc wszystko mial czarno na bialym napisane na wypisie! Nie chcialo mu sie czytac albo nie chcial brac na siebie odpowiedzialnosci, nie wiem... I mama zostala bez lekow.
3) Moja siostra potrzebuje jak co roku zwolnienie z WF z powodu przebytego urazu kregoslupa szyjnego (nie moze wykonywac pewnych cwiczen a baba od WF stwierdzila ze albo bedzie zwolniona ze wszystkiego albo wcale, tez genialna po prostu), NIKT nie chce jej tego zwolnienia wypisac, ani rodzinny, ani zaden ortopeda, nawet majac pod nosem historie choroby, wszystko przez biurokracje - kazdy sie boi jakichs kontroli, bo za duzo bylo lewych zwolnien z WF
4) Warunki w szpitalu gdy bylam na tym jednodniowym pobycie - czekanie nago przez pol godziny w kabinie przed badaniem ginekologicznym, pielegniarka denerwujaca sie ze przyszlam do pobrania krwi z torebka a nie zostawilam jej bez nadzoru w pokoju pelnym obcych kobiet i takie tam... Niby nic, ale jednak

Jednak mozna trafic i na swietnych lekarzy, jak moj obecny urolog Jestem zachwycona jego podejsciem do pacjenta, luzem a jednoczesnie profesjonalizmem i przede wszystkim tym, ze leki ktore mi przepisal zdecydowanie poprawily moja sytuacje, wczesniej bylam leczona nieskutecznie. Mam tez z nim swietny, bardzo szybki kontakt mailowy, z czym sie do tej pory nie spotkalam.
Tylko ze to oczywiscie prywatnie...

Napisane przez inverso

Dziewuchy, tak sobie siedzę w szpitalu i z nudów poszłam po "Dobre rady" do kiosku ... i tam gdzieś reklama przydatnych specyfików jesienią - i ku mojemu zaskoczeniu widnieją tam plastry przeciw wypadaniu włosów :O

słyszałyście kiedyś o czymś takim? tu możecie więcej poczytać, bo właśnie tej firmy widzę w gazecie: http://www.diagnosis.pl/dermastic.html

Trzymaj sie
Ja poczekam na jakies opinie o tych plastrach

[inverso]

Marie Madeleine, jestem na oddziale alergologiczno-immunologicznym; dziś miałam jedno pobranie krwi, a jutro następne. Podpisałam też zgodę na gastroskopię, czego się bardzo boję. Zrobią mi też usg brzucha oraz rtg płuc, i testy wziewne ;D

Powiedziałam im, że ostatnio się źle czuję gdy zjem coś z glutenem czy laktozą, więc może pokuszą się o szerszą diagnostykę.

A jeśli chodzi o rozmowę wcześniejszą nt plastrów, to nawet nie zwróciłam uwagi ... Jednak grupa badawcza jak dla mnie to trochę za mało, by wypuścić produkt na rynek - 21 osób? Trochę przegięcie... Pozwoliłam sobie napisać do nich @ z zapytaniem w jaki sposób dobierali osoby do testów itp ... Oraz czy jest możliwe by pomogło w moim przypadku. Poczekam na wiadomość, i wtedy zapytam się ich czy byłaby możliwość abym testowała te plastry przez te 8tygodni za free w zamian za posty na moim blogu, gdzie bym pisała o nich, z pełną dokumentacją fotograficzną ...

[noemi82]

Napisane przez inverso

Marie Madeleine, jestem na oddziale alergologiczno-immunologicznym; dziś miałam jedno pobranie krwi, a jutro następne. Podpisałam też zgodę na gastroskopię, czego się bardzo boję. Zrobią mi też usg brzucha oraz rtg płuc, i testy wziewne ;D

Powiedziałam im, że ostatnio się źle czuję gdy zjem coś z glutenem czy laktozą, więc może pokuszą się o szerszą diagnostykę.

A jeśli chodzi o rozmowę wcześniejszą nt plastrów, to nawet nie zwróciłam uwagi ... Jednak grupa badawcza jak dla mnie to trochę za mało, by wypuścić produkt na rynek - 21 osób? Trochę przegięcie... Pozwoliłam sobie napisać do nich @ z zapytaniem w jaki sposób dobierali osoby do testów itp ... Oraz czy jest możliwe by pomogło w moim przypadku. Poczekam na wiadomość, i wtedy zapytam się ich czy byłaby możliwość abym testowała te plastry przez te 8tygodni za free w zamian za posty na moim blogu, gdzie bym pisała o nich, z pełną dokumentacją fotograficzną ...

Tez czytałam o tych plastrach ale póki niema opinii ,,zwykłych użytkowników,, niewiem czy jest sens pakować w nie tyle kasy, tym bardziej ze wiadomo po odstawieniu plastrów anty są rózne skutki uboczne ( u mni wypadanie włosów) więc ciekawe co ciekawego bedzie sie działo po odstawieniu plastrów na wypadanie

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

A z tego co wyczytałam te plastry produkują 3 firmy Revlon, dermica czy jakoś ta ( to ta co testowała na 21 osobach czyli żaden lek a suplement diety poniewaz leku nie testuje sie na tylko 21 osobach) i jeszcze jakaś jedna firma...

[aduskaxdxd]

Napisane przez inverso

Marie Madeleine, jestem na oddziale alergologiczno-immunologicznym; dziś miałam jedno pobranie krwi, a jutro następne. Podpisałam też zgodę na gastroskopię, czego się bardzo boję. Zrobią mi też usg brzucha oraz rtg płuc, i testy wziewne ;D

Powiedziałam im, że ostatnio się źle czuję gdy zjem coś z glutenem czy laktozą, więc może pokuszą się o szerszą diagnostykę.

A jeśli chodzi o rozmowę wcześniejszą nt plastrów, to nawet nie zwróciłam uwagi ... Jednak grupa badawcza jak dla mnie to trochę za mało, by wypuścić produkt na rynek - 21 osób? Trochę przegięcie... Pozwoliłam sobie napisać do nich @ z zapytaniem w jaki sposób dobierali osoby do testów itp ... Oraz czy jest możliwe by pomogło w moim przypadku. Poczekam na wiadomość, i wtedy zapytam się ich czy byłaby możliwość abym testowała te plastry przez te 8tygodni za free w zamian za posty na moim blogu, gdzie bym pisała o nich, z pełną dokumentacją fotograficzną ...

Według mnie te plastry to kolejna bujda.. ja w to nie wierze trzymaj się tam w tym szpitalu!

[danielka88]

u mnie jak na razie bez zmian

zgromadziłam włosy z wczorajszego dnia i dzisiaj z rana i z mycia (bez suszenia)
policzyłam wszystkie razem wyszło 280 To myślę że wczorajszych było ze 180 a dzisiejszych reszta czyli 100 ale to tylko do południa i bez suszenia .

Moja kuracja nie przynosi efektów Nie wiem czy dalej wcierać ten elocom Bardzo dużo włosów wypada po wcieraniu a i są przesuszone całe mimo oleju, odżywki. Skóra mnie nadal swędzi i ma czerwone plamki chociaż już wcieram 6 dni.

nie mam aż tak dużo włosów żeby 180 na dzień było normą
wklejam fotki mojego przedziałka i zakola porośniętego młodymi
od czego mi te włosy wypadają?????

[Maria221]

claudiiin, wiesz, ja Cię rozumiem, bo ja też niestety miałam wątpliwą przyjemność spotkać różnych dziwnych lekarzy, moja wieloletnia lekarka kazała mi kiedyś brać hydrocortizon na niski potas, bo grozi mi przłom nadnerczowy. Wiem, że stuiujesz medycynę, zatem nie przeraź się, jak to przeczytasz. Po dwóch latach podobnych zonków i dziwnych zachowań uciekłam, bo myślałam, że zwariuję (miałam skutki uboczne immunospupresji, diagnozy były różne min. komponent psychiczny - moja ulubiona diagnoza).

Przykro mi z powodu mamy i siostry, wiem, że u nas nie jest rewelacyjnie i tak w sumie wszystko zalezy od osoby, ja chyba mam szczęście.

[claudiiin]

Napisane przez inverso

Marie Madeleine, jestem na oddziale alergologiczno-immunologicznym; dziś miałam jedno pobranie krwi, a jutro następne. Podpisałam też zgodę na gastroskopię, czego się bardzo boję. Zrobią mi też usg brzucha oraz rtg płuc, i testy wziewne ;D

Powiedziałam im, że ostatnio się źle czuję gdy zjem coś z glutenem czy laktozą, więc może pokuszą się o szerszą diagnostykę.

A jeśli chodzi o rozmowę wcześniejszą nt plastrów, to nawet nie zwróciłam uwagi ... Jednak grupa badawcza jak dla mnie to trochę za mało, by wypuścić produkt na rynek - 21 osób? Trochę przegięcie... Pozwoliłam sobie napisać do nich @ z zapytaniem w jaki sposób dobierali osoby do testów itp ... Oraz czy jest możliwe by pomogło w moim przypadku. Poczekam na wiadomość, i wtedy zapytam się ich czy byłaby możliwość abym testowała te plastry przez te 8tygodni za free w zamian za posty na moim blogu, gdzie bym pisała o nich, z pełną dokumentacją fotograficzną ...

Nie boj sie gastro, moj narzeczony mial i mowi ze nie taki diabel straszny jak go maluja Podobno grunt to oddychac nosem. Ja z kolei na praktykach bylam obecna przy gastro i tez chlopak mowil ze nie bylo tak zle

Napisane przez noemi82

Tez czytałam o tych plastrach ale póki niema opinii ,,zwykłych użytkowników,, niewiem czy jest sens pakować w nie tyle kasy, tym bardziej ze wiadomo po odstawieniu plastrów anty są rózne skutki uboczne ( u mni wypadanie włosów) więc ciekawe co ciekawego bedzie sie działo po odstawieniu plastrów na wypadanie

Ale przeciez w plastrach anty masz hormony, to calkiem co innego. Liczy sie rodzaj aktywnych substancji, a nie forma dostarczenia ich do organizmu To tak jakby powiedziec ze po odstawieniu Ibupromu wlosy beda wypadac, bo po odstawieniu tabletek anty moga wypadac - w koncu to tabletki i to tabletki

Maria masakra, ale masz racje, zalezy od osoby, jak w kazdym fachu A komponent psychiczny... taaak... najprosciej tak powiedziec

[aduskaxdxd]

Claudiiin na którym roku jesteś?

[Aishinette]

Napisane przez Kamilka54

Ja maluję zawsze tylko henną Khadi - jest droga, ale u mnie baaardzo skuteczna i nie ma w sobie nic chemicznego, tylko ziółka (które swoją drogą też mogą niestety uczulać- Blackbejbe wspominała, że sporo się przez khadi właśnie wycierpiała).
To było moje 5 hennowanie, na razie kolor wygląda genialnie, nie ma już odrostów, podobno właśnie z częstością nakładania henny przychodzi dłuższa trwałość koloru.
Na pewno nie wypada ich więcej - henna to super odżywka, nie utożsamiaj jej ze zwykłą farbą (hennę trzyma się 2 godziny na włosach bez żadnego strachu przed popaleniem włosów). Są przecież henny bez kolorów, które mają jedynie za zadanie odżywić włoski, a dzięki dodatkowi np. indygo mamy odżywkę+koloryzację

O, dzięki za info. Właśnie się boję, żeby mnie nie uczuliła, bo po niektórych wcierkach miałam łupież, ale z drugiej strony wizja 5cm odrostów jakoś mi się nie widzisz (ta niby henna, w zasadzie szamponetka z dodatkiem henny, powoli się wymywa)

[nombre]

Danielka jeden z ladniejszych przedzialkow jakie widzialam.glowa do gory

[mastiff]

Dziewczyny, przepraszam, że powielam, bo już zadałam wczoraj to pytanie, ale z braku odpowiedzi... Po czym odróżniacie rodzaj łysienia? Dosyć mocno się wczytuję w to co piszecie, ale w większości jeśli macie przewlekłe wypadanie włosów to ostatecznie wam wychodzi, że jednak macie jakieś zaburzenia hormonalne, czy problemy z tarczycą. Ja miałam robione wszystkie badania, są w porządku, a włosy mi lecą od 4 lat( zaczęło się 10 lat temu, ale od 4 widzę czaszkę). Po czym rozpoznajecie,że to np. łysienie androgenowe a nie z innego powodu?(pomijając element, że grzywka zostaje, bo ja grzywki też nie mam). Proszę, jeśli któraś z was jest bardziej z tematem oblatana, niech mi odpowie. Będę bardzo, bardzo wdzięczna.
Znowu wyciągnęłam sitko włosów i chce mi się wyć. Jestem ostatnio tak zarobiona, że nawet nie mam kiedy uskutecznić, nawet części porad które wyczytałam na wątku. Płukanka octowa...nadal czeka.

[danielka88]

Napisane przez nombre

Danielka jeden z ladniejszych przedzialkow jakie widzialam.glowa do gory

dziękuję za słowa otuchy
u mnie chyba nie androgenowe jest. Wszystko już sprawdziłam i nadal nie wiem jaka tego przyczyna.
p. derm uważa że nastąpiła kumulacja chemii z farb w cebulkach i potrzeba regeneracji...

a farbowałam w czerwcu i w lipcu castingiem
przerwa już trwa 2 miesiące a wypadanie się nie zmniejsza. I niestety przed farbowaniem też wypadały (z przerwami) a to już tak kilka lat zasypuję całą łazienkę, zapycham umywalkę i pokój włosami - no i oczywiście swoje plecy. To może taką mają naturę???
ale nie jest ich tak znowu dużo kucyk ma 7cm.
Po prostu boje się że to doprowadzi do widocznego przerzedzenia

[Marie Madeleine]

Napisane przez mastiff

Dziewczyny, przepraszam, że powielam, bo już zadałam wczoraj to pytanie, ale z braku odpowiedzi... Po czym odróżniacie rodzaj łysienia? Dosyć mocno się wczytuję w to co piszecie, ale w większości jeśli macie przewlekłe wypadanie włosów to ostatecznie wam wychodzi, że jednak macie jakieś zaburzenia hormonalne, czy problemy z tarczycą. Ja miałam robione wszystkie badania, są w porządku, a włosy mi lecą od 4 lat( zaczęło się 10 lat temu, ale od 4 widzę czaszkę). Po czym rozpoznajecie,że to np. łysienie androgenowe a nie z innego powodu?(pomijając element, że grzywka zostaje, bo ja grzywki też nie mam). Proszę, jeśli któraś z was jest bardziej z tematem oblatana, niech mi odpowie. Będę bardzo, bardzo wdzięczna.
Znowu wyciągnęłam sitko włosów i chce mi się wyć. Jestem ostatnio tak zarobiona, że nawet nie mam kiedy uskutecznić, nawet części porad które wyczytałam na wątku. Płukanka octowa...nadal czeka.

Nie mam odpowiedzi na Twoje pytanie, ale jestem w podobnej sytuavji co Ty. Badania perfekt. Niczego mi nie brakuje, bardzo zdrowo sie odżywiam. Czasem piję, ale to jak większość. Stresów mam mniej czasem więcej, ale nigdy jakies traumatyczne wydarzenia. Nie wiem jak to zdiagnozować a lekarzy nie unikałam i oni sami także rozkładają ręce. Raczej to nie moja uroda bo nie ma mi z czego lecieć tyle włosów ( około 5,5 - 6 cm w obwodzie kucyka ). Stosowałam masę tanich jak i bardzo drogich produktów przeciw wypadaniu.

Wcześniej opisałam gdzie nie rosną mi baby hair - ktoś może ma pomysł dlaczego i co to może oznaczać?

[danielka88]

Napisane przez Marie Madeleine

Nie mam odpowiedzi na Twoje pytanie, ale jestem w podobnej sytuavji co Ty. Badania perfekt. Niczego mi nie brakuje, bardzo zdrowo sie odżywiam. Czasem piję, ale to jak większość. Stresów mam mniej czasem więcej, ale nigdy jakies traumatyczne wydarzenia. Nie wiem jak to zdiagnozować a lekarzy nie unikałam i oni sami także rozkładają ręce. Raczej to nie moja uroda bo nie ma mi z czego lecieć tyle włosów ( około 5,5 - 6 cm w obwodzie kucyka ). Stosowałam masę tanich jak i bardzo drogich produktów przeciw wypadaniu.

Wcześniej opisałam gdzie nie rosną mi baby hair - ktoś może ma pomysł dlaczego i co to może oznaczać?

to tak jak i u mnie

[claudiiin]

Napisane przez aduskaxdxd

Claudiiin na którym roku jesteś?

Po 3

[narjia]

Napisane przez aduskaxdxd

Według mnie te plastry to kolejna bujda.. ja w to nie wierze

A ja bym była skłonna jak najbardziej uwierzyć w taką formę podawania leku w plastrach, tylko nie wiem, czy ten zestaw jest skuteczny. Skoro mogą być plastry anty, czy przciwpaleniu to znaczy, że jakoś te substancję są w stanie wniknąć w skórę. Czyli byłoby to odrobinę podobne do mezoterapii, podanie witamin itp w skórę głowy, tyle, że bez igieł.
Jednak poczekam na opinię przed zakupem, bo może np w ogóle się odklejają czy coś Kupiłabym, ale ostatnio przeglądałam swoje włosowe kosmetyki i jak przeliczyłam ile już wydałam na te wszelkie wcierki, to aż się sama zdziwiłam ile ja kasy miałam

Byłam wczoraj u dermatolog i wprawdzie na głowę nie spojrzała, ale powiedziała mi, że skoro nie mam łupieży i do tej pory nic nie pomogło, to mam się nie łudzić, że przestaną wypadać, tym bardziej skoro biorę leki, które mogą powodować wypadanie

Dała mi znowu Alpicort i powiedziała, żeby spróbować jeszcze minimum 3 miesiące stosować to może jakieś efekty będą. Tyle, że na ulotce jest napisane, że "czas leczenia małych powierzchni nie powinien ze względu na obecność prednizolonu w roztworze, być dłuższy niż 2-3 tygodnie" a w sumie cala głowa to chyba nie taka mała powierzchnia, co o tym sądzicie? Na mój niedouczony rozum ponad 3 miesiące stosowania sterydu to długo.

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

Napisane przez danielka88

u mnie jak na razie bez zmian

zgromadziłam włosy z wczorajszego dnia i dzisiaj z rana i z mycia (bez suszenia)
policzyłam wszystkie razem wyszło 280 To myślę że wczorajszych było ze 180 a dzisiejszych reszta czyli 100 ale to tylko do południa i bez suszenia .

Moja kuracja nie przynosi efektów Nie wiem czy dalej wcierać ten elocom Bardzo dużo włosów wypada po wcieraniu a i są przesuszone całe mimo oleju, odżywki. Skóra mnie nadal swędzi i ma czerwone plamki chociaż już wcieram 6 dni.

nie mam aż tak dużo włosów żeby 180 na dzień było normą
wklejam fotki mojego przedziałka i zakola porośniętego młodymi
od czego mi te włosy wypadają?????

Nie widać żadnych przerzedzeń nawet z bliska, przedziałek wygląda na gęsty. Jednak rozumiem, że taka liczba wypadających włosków Cię martwi. Ja bym jeszcze poczekała z tym odstawieniem, pisze coś na ulotce ile przeciętnie trzeba używać? Alpicort to też steryd i na nim jest, ze 2-3 tygodnie, czyli myślę, że o ile na Twoim nie jest inaczej to tak do tych 2 tygodni chociaż poczekaj.

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Inverso trzymam kciuki, żeby coś do leczenia i wyleczenia konkretnego zdiagnozowali w końcu u Ciebie i żeby było już tylko lepiej trzymaj się w szpitalu

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Napisane przez mastiff

Dziewczyny, przepraszam, że powielam, bo już zadałam wczoraj to pytanie, ale z braku odpowiedzi... Po czym odróżniacie rodzaj łysienia? Dosyć mocno się wczytuję w to co piszecie, ale w większości jeśli macie przewlekłe wypadanie włosów to ostatecznie wam wychodzi, że jednak macie jakieś zaburzenia hormonalne, czy problemy z tarczycą. Ja miałam robione wszystkie badania, są w porządku, a włosy mi lecą od 4 lat( zaczęło się 10 lat temu, ale od 4 widzę czaszkę). Po czym rozpoznajecie,że to np. łysienie androgenowe a nie z innego powodu?(pomijając element, że grzywka zostaje, bo ja grzywki też nie mam). Proszę, jeśli któraś z was jest bardziej z tematem oblatana, niech mi odpowie. Będę bardzo, bardzo wdzięczna.
Znowu wyciągnęłam sitko włosów i chce mi się wyć. Jestem ostatnio tak zarobiona, że nawet nie mam kiedy uskutecznić, nawet części porad które wyczytałam na wątku. Płukanka octowa...nadal czeka.

To może masz androgenowe, ale z nadwrażliwości, a nie przekroczenia poziomu hormonów?

Wiesz większość z nas sama nie wie od czego te włosy tak naprawdę wypadają. Są to domysły, bo nawet jeśli ktoś zdiagnozuje sobie szukając przyczyn wypadania np niedoczynność tarczycy, to wcale nie muszą od niej wypadać włosy, bo nie wszystkim w tej chorobie wypadają, tak samo z innymi chorobami, czy nieprawidłowościami, które można znaleźć "przypadkiem", niestety jest tyle przyczyn wypadania, że ciężko trafić na swoją.

[inverso]

Krew miałam pobieraną już o 4:30 :O

Jestem po gastro, ledwo przeżyłam ... ta rurka nie chciała iść, czułam jak facet ruszał mi to w środku ;/
Ogólnie powiedział, że badanie dużo wnosi w moim przypadku bo mam za dużo żółci ?

Jeszcze testy wziewne mnie czekają dziś ...

A diagnozują mnie w kierunku niedoborów odporności ...

[Kamilka54]

Napisane przez Aishinette

O, dzięki za info. Właśnie się boję, żeby mnie nie uczuliła, bo po niektórych wcierkach miałam łupież, ale z drugiej strony wizja 5cm odrostów jakoś mi się nie widzisz (ta niby henna, w zasadzie szamponetka z dodatkiem henny, powoli się wymywa)

Nie ma sprawy, dokładnie rozumiem sprawy z odrostami, też ich nie znoszę!
Co do malowania naszych uciekających z głowy włosów: w ostateczności jakie farby/szamponetki czy coś w tym stylu byście poleciły? (pytam konkretnie o farby, bo malowanie henną zrobiło no mojej głowie kilka różnych kolorów, więc za jakiś czas będę musiała wyrównać czymś mocniejszym). Wystarczy, że nie będzie miała amoniaku czy to za słabe kryterium?

[mastiff]

Napisane przez narjia

To może masz androgenowe, ale z nadwrażliwości, a nie przekroczenia poziomu hormonów?

Wiesz większość z nas sama nie wie od czego te włosy tak naprawdę wypadają. Są to domysły, bo nawet jeśli ktoś zdiagnozuje sobie szukając przyczyn wypadania np niedoczynność tarczycy, to wcale nie muszą od niej wypadać włosy, bo nie wszystkim w tej chorobie wypadają, tak samo z innymi chorobami, czy nieprawidłowościami, które można znaleźć "przypadkiem", niestety jest tyle przyczyn wypadania, że ciężko trafić na swoją.

Nie, właśnie hormony mam całkowicie w normie. Jedyne co u mnie jest mniej lub bardziej niepokojące to dość mocne owłosienie na reszcie ciała. Ale jak byłam młodsza oglądał mnie endo i stwierdził, że to jest w normie. W międzyczasie wyszło mi owłosienie na piersiach i na brzuchu. Jedynie to jest "nowe".
Przerzedziły mi się włosy i brwi. Chociaż z brwiami to tak ciężko to określić, bo swoje "prawdziwe" miałam jak Breżniew Naście lat temu zaczęłam depilować, dość mocno Pół roku temu doszłam do wniosku, że już mi się to nie podoba...i je zapuściłam. Mam wrażenie, że są przerzedzone jednak. A na pewno co miało odrosnąć to odrosło.

[Catacomb_Kitten]

Napisane przez danielka88

dziękuję za słowa otuchy
u mnie chyba nie androgenowe jest. Wszystko już sprawdziłam i nadal nie wiem jaka tego przyczyna.
p. derm uważa że nastąpiła kumulacja chemii z farb w cebulkach i potrzeba regeneracji...

a farbowałam w czerwcu i w lipcu castingiem
przerwa już trwa 2 miesiące a wypadanie się nie zmniejsza. I niestety przed farbowaniem też wypadały (z przerwami) a to już tak kilka lat zasypuję całą łazienkę, zapycham umywalkę i pokój włosami - no i oczywiście swoje plecy. To może taką mają naturę???
ale nie jest ich tak znowu dużo kucyk ma 7cm.
Po prostu boje się że to doprowadzi do widocznego przerzedzenia

Ja przez długi czas wierzyłam i myślałam ze moje wypadanie spowodowane jest farbowaniem włosów...od czasu kiedy się to zaczęło to przez ok 2, 5 roku nie farbowałam włosów w ogóle, chodziłam z połową głowy mój ciemny naturalny blond, druga połowa - resztki ciemnobrązowej farby ale włosy leciały nadal...tak samo, nie było żadnej poprawy przez ten czas abstynencji od farb. Więc teraz wróciłam do farbowania, właśnie wczoraj robiłam ostatnie - normalną, trwałą farbą z amoniakiem - Garnier Color Naturals Ultra Color jestem zadowolona, i kurczę, dziś mniej włosów mi poleciało niż zwykle po myciu...a bałam się ze bedzie jeszcze gorzej chociaż możliwe że to po prostu bomba z opóźnionym zapłonem, wszystko się jeszcze okaże
I wszystko byłoby ok, ale wczoraj pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego że od zapachu farby zaczęło mi być słabo, wręcz potwornie słabo..nie wiem czy to ten Garnier czy coś innego, ale nigdy tak nie miałam i już nie zaryzykuje ponownego użycia tej farby chociaż kolor jest śliczny...

[pinacolada93]

Danielka, wiem co czujesz bo ja miałam dni kiedy mi prawie 400 włosów wypadało... Ale zgadzam się z nombre, masz śliczny przedziałek!

Dzwoniłam wczoraj do innej dermatolog, kumpela mi ją poleciła, podobno jej ojciec się u niej leczył i wychwala ją pod niebiosa. Rozmawiałam z nią przez telefon i po pierwszej rozmowie wydaje się być bardzo kompetentna. Pytała czy przechodziłam ostatnio jakiś długotrwały stres, jak długo mi włosy wypadają, czym się leczyłam, kazała zabrać wszystkie badania. I powiedziała, że włosy wymagają cierpliwości... Że efekty można zauważyć dopiero po minimum dwóch miesiącach. To po cholerę tamta derma mówiła mi, że po tygodniu będzie już lepiej? Nie wiem, zobaczymy, przyjmie mnie bardzo szybko bo już w poniedziałek, tutaj w Bdg. Jak nic nie podziała to zastosuję się do tego co radziła mi inverso.

Dzisiaj trzecie (albo czwarte) mycie Stieproxem i o ile przy pierwszym i drugim wypadło mi bardzo dużo włosów to dzisiaj już z czesaniem ponad 90. A wczoraj bez mycia 53. Ależ mam dzisiaj dobry humor!

[inverso]

Lekarka powiedziała że jeszcze robią mi badania w kierunku celiakii i miastenii. Testy alergologiczne niczego nie wykazały. Czeka na mnie jeszcze rezonans głowy, i może coś jeszcze

[aduskaxdxd]

Napisane przez mastiff

Nie, właśnie hormony mam całkowicie w normie. Jedyne co u mnie jest mniej lub bardziej niepokojące to dość mocne owłosienie na reszcie ciała. Ale jak byłam młodsza oglądał mnie endo i stwierdził, że to jest w normie. W międzyczasie wyszło mi owłosienie na piersiach i na brzuchu. Jedynie to jest "nowe".
Przerzedziły mi się włosy i brwi. Chociaż z brwiami to tak ciężko to określić, bo swoje "prawdziwe" miałam jak Breżniew Naście lat temu zaczęłam depilować, dość mocno Pół roku temu doszłam do wniosku, że już mi się to nie podoba...i je zapuściłam. Mam wrażenie, że są przerzedzone jednak. A na pewno co miało odrosnąć to odrosło.

Fakt są przerzedzone ..( zdjęcie z bloga) odrasta na tym przerzedzeniu coś? muszę przyznać, że masz super rzęsy!

[mastiff]

Napisane przez aduskaxdxd

Fakt są przerzedzone ..( zdjęcie z bloga) odrasta na tym przerzedzeniu coś? muszę przyznać, że masz super rzęsy!

Ojej, dziękuję rzęsy pomalowane, bo zdjęcie zrobiłam przed jakimś wyjściem. Powiem tak: dobry tusz, matka natura nie była aż tak hojna

Coś tam mi odrasta, bo przez tyle lat to bym już łysa jak kolano była. Ale to co odrasta jest takie delikatne. I niestety jak mi włosy wypadają to zarówno długie jak i krótkie. Ponieważ oglądałam włosy na badaniu u trychologa, to wiem jak to wygląda w dużym powiększeniu. Są bardzo delikatne te włoski które odrastają (jeśli odrastają), takie anemiczne. I mam również mieszki włosowe bez włosów. Podobno dobrze, że są. Ale cóż z tego, jak nic z ich nie rośnie

[aduskaxdxd]

A co do tej wierzbownicy to nie wiem czy się jednak dla mnie nadaje.. w sumie to nie wiem również czy to przez nią ale wysyfiło mnie strasznie!

[Antuanetta]

Te plastry to bardzo ekonomicznie, bo na 8 tygodni wystarczą, tylko ciekawe co póxniej, jaki efekt po odstawieniu będzie, czy trzeba będzie jeszcze je naklejać choć z raz w tygodniu???

[danielka88]

jak na razie dziś 70 włosów
Ale wczoraj przerwałam elocom i bede teraz co 2 dni robiła
Bo wczoraj bez wcierania było 200 i już nie chciałam następnych 100 zbierać.

Najgorsze jest to że i te bardzo długie wypadają i te króciutkie 1, 2 cm i te średnie i wszystkie mają tę końcówkę więc nie są złamane ale najwięcej tych najdłuższych wypada.

Wydaje mi się że od wcierki więcej teraz leci
Jak tu wyeliminować stres jak włosy wypadają, trądzik jest, pracy nie ma, trzeba myśleć o pisaniu dyplomowej, brak perspektyw... i brak rozwiazań

Najchętniej to bym usnęła i obudziła sie jak już wszystko będzie ok.
A może za dużo witamin biorę?? i od tego wypadają?

biotebal 5 -1x
magnez -1x ale co 2 dni właściwie
vitamin plus -1x
wiesiołek -2 x 1 (powinno być 6 tab. na dzień)

Inverso widzę, że u Ciebie ciągle walka Nie wiem czy bym miała tyle siły żeby to przetrwać
Ale głowa do góry chociaż u mnie deszcz pada

[mastiff]

Ponieważ pora akurat obiadowa...
podczas wizyty u Trychologa, Pani powiedziała mi taką dość istotną, aczkolwiek oczywistą, przeze mnie zawsze ignorowaną, informację: jeśli wypadają nam włosy nie wolno doprowadzać do skoków cukru w organizmie. Znane najbardziej jest to oczywiście z tych drastyczniejszych form odchudzania, np. głodówek. Ja nigdy się nie odchudzałam (w dużej mierze właśnie przez wzgląd na włosy), ale często zdarza mi się podejść do posiłku w momencie kiedy jestem już skrajnie głodna. A to jest złe.

Podsumowując: nie można doprowadzać do skoków cukru

[inverso]

Ech, już nie wiem co myśleć ... był właśnie endokrynolog na konsultacji u sąsiadki z sali, i zagadałam go na swój temat, wg niego hashi z niedoczynnością nie mogły w żaden sposób się przyczynić do mojego łysienia złośliwego i powinnam szukać przyczyny w innych organach czy układach.

wspomniał także, że powinnam zacząć chodzić na wszelki solanki, borowiny itp ... by wyciszyć układ odpornościowy. i nie widzi przeciwwskazań do odpowiedniej suplementacji do hashi, chociaż on sam tego nie stosuje.