Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[Aguśkaa83]

Hej dziewczynki

Dzis ciezki dzien od rana. Wlasciwie od wczoraj nie jest lekko- Szymon jest nie do zniesienia, jak ładnie przesypial noce, tak od wczoraj zaczely sie jazdy, dzis w nocy nie spal, plakal, nawet zjadł mleko przy okazji ze sie obudzil
Rano za to nie chcial mleka, "wmusilam" mu jakos 80 ml z kaszka, bo musialam pedzic do mojej pracy zrobic badania kontrolne po L4 ciazowym, dzieciaki zostaly z tesciem. No i Mały Szymon cieszyl sie jak wrocilam pelna buzka, a Filip z radosci sie podsikal w majtki co mu sie nie zdarza
Stwierdzilam, ze dobrze ze kupa smierdzi bo dzieki temu tesc zmienil pieluche Szymonowi hehe. Inaczej by zapomnial zajrzec
Szymon dal mi dzis czadu od 17 nie spal chcial ciagle jesc, ale ciezko mu dac butle z mlekiem....Wogole je ostatnio tak, ze ssie ale przy okazji łapie sie za stopy, wierzga nozkami, rączkami, nie potrafi spokojnie zjesc mleka. Poza tym nie chcial sie bawic i ciezko zasypial po kapieli, chyba przez godzine czasu, po czym i tak sie obudzil i tak sie darł na caly blok. Ululałam na reku, ledwo zyje. Podejrzewam zęby. U Filipa tak samo sie zaczelo. Ładnie spał do pol roczku, a potem sie zaczelo i za miesiac mielismy pierwszego zeba (mial wtedy 7 mcy).
Jutro mezowi zapowiedzialam, ze wychodze popoludniu i wracam wieczorem jak bedzie po wszystkim hehehe: brzydal:

Napisane przez koniakonia

Jedziemy na papkach kupię pewnie jakieś słoiczki wg wieku odpowiednie i zobaczę jakie tam są te grudy , bo nie pamiętam.
Z tym odruchem wymiotnym to nie wiem czy niektóre dzieci nie mają czegoś tam z czuciem w podniebieniu,nadwrażliwoś ć to była czy coś, kurka nie pamiętam dokładnie, koleżanka jeździła po lekarzach ( dziecko prawie wyłącznie cyca do 2 lat) bo wlaśnie każda próba jedzenie stalego początkowo to był pawik i między innymi to podejrzewano.

Acha jeszcze papki...no po 6 mcu sa juz zupki z grudkami w sloiczkach.
I jest cos chyba w tym ze niektore dzieci nie maja problemu z wymemlaniem grudek a niektore maja ogromny problem. I Filip wlasnie mial duzy problem, no tak żygał ze cos okropnego. I dlugo mu musialam miksowac. Az w koncu przyszedl czas ze zaczal dawac sobie z tym rade, ale dosc pozno to bylo. A potem znow jak juz zaczal jesc normalne obiady, to dlugo dlugo trzeba bylo mu kroic drobniutko miesko bo nawet jak mial 2 latka to nie umial pogryzc mieska i tez zwracal jak mu nie pokroilismy drobniutko. Ale teraz juz jest dobrze-je wszystko-kazdy rodzaj miesa-kurczak, schab, wolowine ale taka miekka w sosie itd. Kielbasy, wedliny, wlasciwie nie ma rzeczy ktorej nie lubi
Ale jak pomysle co bylo to mam ciarki. Mam nadzieje ze z Szymonem bedzie inaczej.

Napisane przez mama d

kochane powiedzcie jak macie doświadczenie, jak robić zupke z grudkami?

Krocej miksowac blenderem. Ja tak robilam.

Napisane przez Mravka

aah i jeszcze zapytowywuje w jednej sprawie
Myslalyscie juz o kombinezonach na zime? Bo jakby nie patrzec zbliza sie powoli i chyba za niedlugo nalezaloby cos zakupic,zeby dzieciowi cieplo w zadek bylo. W sumie na kilka mc (listopad-luty) oczywiscie zaleznie od "ilosci"zimna. Na jesien mam juz kurtki/grubsze spodnie i jakis cienszy ...ale te zimowe zakupy mnie troche przerazaja
Zastanawiam sie tylko jaki powinien byc..bo to,ze jednoczesciowy to juz wiem. Nie wiem tylko na co dokladnie zwrocic uwage. Na pewno chcialabym aby Rob mogl sie w Nim ruszyc i nie wygladal jak hipek z rekoma po bokach(wiecie co mam na mysli,ze dziecko rusza tylko gałkami ocznymi,bo reszta nie moze). Wiadomo,ze to bedzie zakup jednorazowy/jednosezonowy..ale chcialabym nie "umoczyc";]
Jakies propozycje/pomysly/sugestie? bede dzwieczna!

hihihi jakikolwiek bedzie to kombinezon to i tak bedzie mogl ruszyc tylko oczkami
Przede wszystkim musi byc w miare miekki, o rozmiar wiekszy zeby starczyl na cala zime, jednoczesciowy i rozpinany przez cala dlugosc, bo dzieci strasznie nie lubia ubierania kombinezonow. I zwroc uwage na zapiecie bo niektore kombinezony robia takie smieszne ze nie da sie dosunac pod brodka.

Napisane przez koniakonia

my dzisiaj byłyśmy na szczepieniu, Kaja waży 9100 i 70 cm ma .
Nawet nie zapiszczała, a to wzw w girkę było, więc widocznie Kochana chciała mi zaoszczędzić smutku.
.

pieknie brawo
Rosnie mi synowa
A Szymon to juz chyba z 11 waży

[Karinio]

Napisane przez karolca

Konia, na pewno, bo wszędzie chce wejśc, wszystko zobaczyć, spróbować. A jak wejdzie, może spaść i zrobić sobie krzywdę. Ja już teraz muszę uwazać przy mobilności Ewelinki, bo wchodzi pod stół, wychodzi z pokoju, potrafi wejść pod łóżko w sypialni. I jest w tym na tyle pokraczna, że od razu się klinuje i nie wyjdzie.
Ale najchętniej idzie za jedzeniem Żadne tam zabawki, grzechotki i przeróżne motywujące rzeczy... pokazać jej coś do jedzenia i leci jak szalona

Wychodzę dziś z młodą na spacer i spotykam sąsiada z góry, jadł kabanosa. Myślałam, że dziecko zje mu tę kiełbaskę wzrokiem (a nie zna smaku, żeby chciała). Wyglądało to bosko

Niezła z niej agentka

[Aguśkaa83]

natkulec super ze jedno sie zagoiło, szkoda ze nast. krostki wyskoczyly. Z tym sudokremem to jest tak, ze nie wolno nim smarowac otwartej rany.

[Karinio]

Napisane przez ivonka7

Na pożegnanie lata kupiłam dzisiaj truskawki... jutro upiekę ciasto..a co!
Wrzucam Wam Ewcie na dobranoc!
Pozdrawiam

Mniami
Śliczna i silna dziewczynka

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Ja na Hallowen małego nie będe raczej przebierać.Chociaż....zob aczymy

[natkulec]

Napisane przez Aguśkaa83

natkulec super ze jedno sie zagoiło, szkoda ze nast. krostki wyskoczyly. Z tym sudokremem to jest tak, ze nie wolno nim smarowac otwartej rany.

Aguśka nie ma tam otwartej rany, jak była ta pierwsza to psikałam octaniseptemi wietrzyłam a te są wielkości łebków od szpilek i już wyglądają lepiej, podejrzewam ten płyn jak juz pisałam, dzis kąpałam w Oilanie

[Karinio]

konia,kurcze ja mam nadzieje że mego syna ta nawrażliwośc podniebienia nie doytyczy.Póki co nie próbowałam mu podać obiadku z grudkami ponownie.,jutro pewnie to zrobie i zobacze czy znów będzie miał odruch wymiotny.

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

A ad kombinezonów,to ja mam taki do wózka,rozmiar L i jest na teraz bo mały jest długi.Dzisiaj było słonecznie,ale wiatr co sprawiało że było chłodno,to mu nawet czpke założyłam i kocem przykryłam. Oprócz śpiwora,mam taki od kompletu do wózka i kurtke.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

No nic,zmykam na chwile.

[koniakonia]

Napisane przez Karinio

konia,kurcze ja mam nadzieje że mego syna ta nawrażliwośc podniebienia nie doytyczy.Póki co nie próbowałam mu podać obiadku z grudkami ponownie.,jutro pewnie to zrobie i zobacze czy znów będzie miał odruch wymiotny.

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

A ad kombinezonów,to ja mam taki do wózka,rozmiar L i jest na teraz bo mały jest długi.Dzisiaj było słonecznie,ale wiatr co sprawiało że było chłodno,to mu nawet czpke założyłam i kocem przykryłam. Oprócz śpiwora,mam taki od kompletu do wózka i kurtke.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

No nic,zmykam na chwile.

Pewnie taka mocna nadwrażliwość nie jest zbyt częsta, ale może początkowo dużo dzieci mieć problem z tym sprawnym przesuwaniem jedzenia w buzi itd. Dlatego też warto dawać obiadek przed mlekiem , jesli ktoś daję i mleko i obiad w czasie jednego posiłku , bo wtedy ewentualnie wymioty mniejsze.

Aguśka no Ty to masz teraz jakiś ciężki czas.... może Mały miał jednodniowy dzień marudera , oby ....
O 11 kg, rośnie mi Zięc w siłę

A widzisz , bo ja ze słoiczkami jestem w tyle, bo moja je dopiero od niecałego miesiąca coś poza mlekiem,więc je dopiero te po 5 choć jest starsza,pewnie za tydzień dobry spróbuje cos dawać bardziej grudkowego....Nina mi wymiotowała, ale po kaszkach, straszne to było, ale ona i mlekiem lubiła ustroić siebie, mnie i pół pokoju ( ale to było z przejedzenia )
Dzięki za info o olejach, się wybiorę na zakupy to zobaczę co tam mają u mnie mądrego na półkach w większym markecie, ale to jak wyzdrowieje, a to może być różnie, bo dzis było pięknie , a wieczorem mnie ścięło,teraz nurofen mnie trzyma ładnie. Pani w aptece nie za bardzo chciała dla karmiącej dać nurofen, ale tż ją przekonał... to przywaliła z forte

[kalina_kot]

Moja mała (4 lata) właśnie zaczęła grać w piłkę nożną:P to jest dopiero masakra:P Na szczęście z uśmiechem wraca po treningach do swoich zabawek.

[Karinio]

koniu dziękuje za rade Ja daje przed mlekiem właśnie słoiczek

No nic witam się z rana,pobudka była niedawno,a teraz zmykam nakarmić małego głoda

[karolca]

Napisane przez kalina_kot

Moja mała (4 lata) właśnie zaczęła grać w piłkę nożną:P to jest dopiero masakra:P Na szczęście z uśmiechem wraca po treningach do swoich zabawek.

Dlaczego masakra? Wyczuwam nutke ironii jesli dziecko robi cos z pasja to chyba dobrze. A czterolatek to juz jest dzoecko, ktore swoje potrzeby komunikuje nie tylko placzem i nie marudzi bo zeby ida

nie wiem ile razy wstawalam. Do polnocy spala nawet fajnie, potem co godzine albo poltorej sie budzi. Probowalam oszukac smoczkiem ale dzis ten numer sie nie udal. Boli mnie brzuch od okresu, w nkcy byla burza i caly czas snilo mi sie ze zasypialam z dzieckiem.
Kiedy zacznie przesypiac nocki?

[emigra]

Bry u nas nocka oki, jedno karmienie, pobudka przed 6. Mala jest jednak strasznie marudna ... ciagle poplakuje.. zaczerwienienie z nozki schodzi, temp nie ma, wiec nie wiem co jest. Moze te zeby dokuczaja rzeczywiscie. Nic wiecej nie widac jednak


Ale ladnie wasze dzieciaczki waza czyli tylko moja taki krasnal?

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez ivonka7

Widzę że temat kombinezonu na topie. My jeszcze nie kupujemy-mamy taki polarowy i myślę że na jesień wystarczy. Natomiast jeśli kupie kombinezon to śpiworek do wózka chyba nie będzie wtedy potrzebny? Czy zamierzacie stosować 2w1?

Dzięki za posty odnośnie dopajania-czuje sie uspokojona

Na pożegnanie lata kupiłam dzisiaj truskawki... jutro upiekę ciasto..a co!
Wrzucam Wam Ewcie na dobranoc!

Pozdrawiam

super mamy takie samo lozeczko to juz trzecie na watku, bo i Desia ma takie hihi

Napisane przez natkulec

Moja Madzia właśnie taka ciekawska jak tylko zacznie chodzić to będzie masakra trzeba będzie mieć oczy w d... juz sobie ja wyobrazam włażącą na wszystko i guz na guzie
podobno mąż taki był teściowa opowiadała że jak miał ok 3 lat to wziął z lodówki kiełbasę i schował się za lodówką żeby móc zjeść w spokoju a oni go szukali, albo schował sie do budy psa i pies go pilnował i nie pozwalał go zabrać

A i ja i moj maz ponoc bylismy dosyc spokojnymi dziecmi maz zawsze byl cichy, potrafil dlugo skupic sie na jednej zabawce i nigdy nie bylo z nim problemow, ja tam troche ponoc szalalam ale to przez to ze mialam 3 braci no i widze ze Julia tez raczej spokojna jest, nie wierci sie jakos nadzwyczajnie, nie kreci ja jeszcze raczkowanie, jak sie ja polozy tak lezy, przekreca tylko na boczki czy brzuszek moze nie bedzie tak ciezko jak zacznie byc mobilna

[gosia261282]

Hej!
U nas jedno karmienie w nocy,ale oprocz tego budzil sie dwa razy i plakal.A teraz krzyczy i piszczy,ostatnio jest tak glosny,ze szok.

Napisane przez karolca

Dobry agent był z męża
Ja za to ściągałam wszystkie serwetki. Ale jak!
zdjęłam np. wazon, zrzuciłam serwetkę, wazon postawił na to samo miejsce a serwetką wycierałam podłogę. Do dziś nie ma u mnie serwetek, obrusów ani nic takiego No nie lubię
Ewelinka ciągnie wszystko. Serwetki, obrusy, firanki, zasłony. Całe szczęście, nie dobiera się do kwiatów.


Wydało się, że głodzę dziecko


A nie wiem jaka reakcja byłaby na golonkę.
Wiesz, nie wiem co ona obserwuje jak my jemy. Pewnie kojarzy, że skoro ona ma łyżeczkę a łyżeczka oznacza coś smacznego to moje zapewne też takie jest. Dam jej odrobinkę ziemniaczka z mojego talerza. Dziś skubnęłam jej kawałek kotleta z piersi kurczaka. Ale namiętnie gryzła (od takiej odrobinki nic dziecku przecież nie będzie, a wyjątkowo nie przyprawiałam niczego). Oczywiście bez panierki! No i jak to posmakowała to talerz taki ciekawy już nie był. Kiedyś muszę ją nagrać

Ja tez nie mam serwetek i obrusow,bo nie lubie.Wyjatekowo obrus wyciagany jest na Swieta.
Ja Erykowi dalam wczoraj pocyckac mandarynke.Wiem,ze cytrusy daje sie pozno,bo uczulaja.Ale w sumie jakby mialo uczulic to uczuli i tak,czy sie myle

[natkulec]

Mamy pierwszy ząbek z tej okazji nie śpimy od 6 był krzyk i płacz, teraz znowu śpi a ja mogę chwile odsapnąć przy kawce
w nocy ok, karmienie o 3 no i o 6

[tynka88]

dzien dobry

ja dzis musze sie juz odnotowac w UP , nie cierpie tam jezdzic , no ale nie mam wyjscia..
nocka poszczepienna taka sobie, rano małe wymiotowanie i dwa razy rzadka kupa.


Natkulec gratuluje ząbka

[natkulec]

Napisane przez tynka88

dzien dobry

ja dzis musze sie juz odnotowac w UP , nie cierpie tam jezdzic , no ale nie mam wyjscia..
nocka poszczepienna taka sobie, rano małe wymiotowanie i dwa razy rzadka kupa.


Natkulec gratuluje ząbka

Dziękujemy
Może u Was też ząbki, bo taka kupka i chyba wymioty też mogą być objawami.
U nas tylko bolesne dziąsełka, mamy lewą jedynkę na dole a na miejscu prawej też już bielusieńko więc będzie lada dzień

[karolca]

Napisane przez gosia261282

Hej!
U nas jedno karmienie w nocy,ale oprocz tego budzil sie dwa razy i plakal.A teraz krzyczy i piszczy,ostatnio jest tak glosny,ze szok.





Ja tez nie mam serwetek i obrusow,bo nie lubie.Wyjatekowo obrus wyciagany jest na Swieta.
Ja Erykowi dalam wczoraj pocyckac mandarynke.Wiem,ze cytrusy daje sie pozno,bo uczulaja.Ale w sumie jakby mialo uczulic to uczuli i tak,czy sie myle

Od takiej odrobiny nic nie powinno się stać, moja cyckała wczoraj arbuza

Napisane przez natkulec

Mamy pierwszy ząbek z tej okazji nie śpimy od 6 był krzyk i płacz, teraz znowu śpi a ja mogę chwile odsapnąć przy kawce
w nocy ok, karmienie o 3 no i o 6

Jeeeee!!!! Gratulacje!!!!

[MoniaHan]

brawO dla Madzi!!!!!

Emigra moja Hania rowno mlodsza o tydzien od Julci a w poniedzialek wazyla 6,5 kg I 63.3 cm.

Iwonka co do dopajania: jeszcze nie dopajam,dopiero zaczelam wprowadzac jedzonko (3dni podalam troszke marchewki),raczej jest ok,tzn wczoraj kupki nie bylo I kilka krostek przy ustach,ale to pewnie od sliny,tak bylo tez wczesniej.

Mam pytanie jesli podawalam 3dni marchewke to moge na 4 dzien podac ziemniaka? Bo jesli np. Alergia na marchewke wyszlaby kilka dni pozniej,to nie bede wiedziala czy to od marchewki czy od ziemniaka.

U nas nocka wyspana,zasnela po 18 I pobudka na dobre po 6.juz spi od godziny w wozku.oczywiscie w nocy kilka karmien jest ale przez sen I moj I Hani.

Wczoraj bylysmy na zajeciach dla mam I dzieciaczkow,bylo duzo maluszkow.obawialam sie ze Hania moze sie bac po tym ataku paniki jak Lucy zawyla,ale nie,Hania byla zadowolona,tylko zmeczona bo zajecia wypadaja w porze jej drzemki,zasnela w aucie,jak przenioslam do domu to sie obudzila,takze maruda byla popoludniu.

Gkatarzynka fajnie ze Hania na uczelni tak sie dobrze czuje.pamietam jak na ostatnim roku na zakecia raz musialam zabrac ze soba chlopczyka 2,5 rocznego ktorego czasami pilnowalam w sobotnie noce,bo jego mama wychodzila na imprezy.raz godz 6 I jej nie ma,a ja musialam wyjsc o 7 bo o 9 mialam zaliczenie,a musialam dojsc do swojego mieszkania,przebrac sie I zlapac autobus i dojechac do uczelni,w wawie to bylo wiec cake szcxesci niedzielne poranki bardzo spokojne.wiec nie moglam czekac,nie dodzwonilam sie do mamy chlopca,wiec zostawilam kartke ze odstawie Igorka popoludniu.spakowalam go,w tramwaju mu sie podobalo,na uczelni ludzie byli nim zachwyceni,a wykladowca do mnie to prosze pani z dzieckiem na zaliczenie jako pierwszateraz tak sobie mysle...nie pamietam czy maly byl juz odpieluchowany,co mu dalam do jedzenia itd.przeciez mogl miec jakies alergie a ja nie wiedzialam...no ale mamusia jego miala inne rzeczy w glowie:/...zamiast mi powiedziec.

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez natkulec

Mamy pierwszy ząbek z tej okazji nie śpimy od 6 był krzyk i płacz, teraz znowu śpi a ja mogę chwile odsapnąć przy kawce
w nocy ok, karmienie o 3 no i o 6

moje gratulacje
strasznie pedzicie z pisamiem u nas nocka calkiem calkiem mlody znow zasnal o 23 i 2 pobudka na jedzenie i o 4 juz chcial z nami spac o 6 sie obudzil i pospalismy od 7 do 10

[cziqua]

u nas też nocka nie najgorsza obudzilo mnie o 2:20 stukanie w szczebelki :d patrze a mlody usilnie próbuje na brzuszek sie odwrócic dałam papu i po pol h zasnął przebudził się ok 5 to wzięłam do siebie do łóżka i pospał do 7 i znowu próby obracania były na miejscu dolnej ewej jedyneczki mamy biały punkt taki większy czyżby ciuciol?? po prawej stronie też widac ale mniejszy może będzie niedługo pierwszy ząbek u Filipka
Pogoda do bani wieje i zanosi sie na deszcz ale moja mama mlodego wzięła na spacer póki nie leje

Do PUPu też niedługo mam termin ale pojadę się wyrejestrowac bo tż podciąga mnie pod swoje ubezpieczenie

poprałam wszystkie ciuszki Filipa nawet te za duże jeszcze i nie wiedziałąm że on ma tyle ciuchów a nic nie kupowałam wszystko dostał ostatnio nawet paczka od ciotki z niemiec przyszła z ciuszkami świętym obrazkiem anioła stróża z Rzymu i fajowymi niechodkami ocieplanymi takie kozaczki

[natkulec]

Madzia już nie spi i mąż po nocy też już nie idę robić śniadanie

dziękujemy za gratulacje

[Karinio]

Ja na chwile,bo kończyliśmy sprzątać grajdołek,wstawiłam pranie i mam nadzieje,że dziecie da mi zjeść śniadanie.A za godzine przyjeżdza do Nas na kawe znajoma,która ma synka pare dni starszego od mojego synka Minełyśmy się na poródówce

[karolca]

Coś wam powiem.
Nie wiem na ile w tym przypadku a ile nie ale zdarzyło się drugi raz od wczoraj.
Ewelinka była już głodna (tak wynikało z przerwy w jedzeniu) i popłakuje wołając "am, am" Pierwszy raz myślę, przypadek. Ale za chwilę powtórka. Wczoraj tez tak było, ale kompletnie nie zwróciłam uwagi. Hmm... Czyżby nauczyła się, że jak daję jej jeść łyżeczką mówiąc "am" to zaczęła kojarzyć te czynności?

[Karinio]

karolca,ja myśle że tak A to dlatego,że np jak mi dziecie siedzi w okraku na mnie i mówie hop hop to zaczyna skakać.

[MoniaHan]

Karolca calkiem mozliwe ze ''am am'' to swiadome wolanie o jedzonko
kolezanka ktorej boi sie panicznie Hania byla wlasnie z coreczka na takich zajeciach dla mam i maluszkow- gdzie uczono - poprzez zabawe wlasnie takiego komunikowania sie niemowlaczka z mama. inna kolezanka mowila, ze jej kolezanka tak sie komunikuje ze swoim kilkumiesiecznym dzieckiem, i to niemowle zna kilkanascie znaczen slow...i ''mowi'' mamie jesli czegos potrzebuje.

cos jeszcze mialam Wam napisac i zapomnialam
aaa juz wiem..przypomnialam sobie wczoraj wyslalam kilka fotek na maila na jednej jest Hania z misiem...i zauwazylam ze na tej fotce Hania ma 4 paluszki u nozki!!!! ..normalnie ma wszystkie 5!!
chyba jeden paluszek zachodzi jej na drugi tak jak dla Tz.

[joanaros]

Doberek

karolca myslę, że tak. Moja jak głodna to mówi "me" czyli mleko
Wczoraj wyszedł nam pierwszy ząbek

[karolca]

Napisane przez joanaros

Doberek

karolca myslę, że tak. Moja jak głodna to mówi "me" czyli mleko
Wczoraj wyszedł nam pierwszy ząbek

Gratulacje

[ewelajna25]

Hej!

Natkulec, gratulacje dla Madzi z okazji ząbka!

Emigra, Mati też krasnalek...6630g i 63 cm miała z okazji 6 mieś. Teraz pewnie niewiele więcej jej przybyło...Zarówno wzrost jak i waga są teraz na 25 centylu, a co do wagi to zawsze tak było. Na pewno nie musisz się martwić, po prostu nasze dziewczynki nie będą zbyt wysokie

Napisane przez karolca

Coś wam powiem.
Nie wiem na ile w tym przypadku a ile nie ale zdarzyło się drugi raz od wczoraj.
Ewelinka była już głodna (tak wynikało z przerwy w jedzeniu) i popłakuje wołając "am, am" Pierwszy raz myślę, przypadek. Ale za chwilę powtórka. Wczoraj tez tak było, ale kompletnie nie zwróciłam uwagi. Hmm... Czyżby nauczyła się, że jak daję jej jeść łyżeczką mówiąc "am" to zaczęła kojarzyć te czynności?

Karolca, ja zaobserwowałam to już jakiś czas temu...Też myślałam,że przypadek ale się powtarza przy jedzeniu hihi

Dodatkowo, jak wychodzę z pokoju a Matyldka protestuje albo zaczyna powoli krzyczeć, to mam wrażenie że krzycząc "mamamam: dobrze wie, że chodzi o mamę i chce żebym przyszła! Tym bardziej, że nie krzyczy tak zawsze, ma cała gamę innych "zwrotów"

Na pewno dzieci rozumieją znaczenie niektórych słów, zwłaszcza takich prostych, powtarzanych często...

Ivonka, Ewunia ślicza i pięknie stoi...Niedługo pewnie postawi też pierwsze kroczki

[Aguśkaa83]

Hej

Dziewczyny, mamy pierwszego zabka Lewa dolna jedynka.
Ciesze sie jak glupia, ale ciesze sie bo w koncu wiem dlaczego Szymon tak ostatnio daje popalić. Myslalam ze znow jakis skok a tu ząbek.
Ostatnio jest tak marudny, ciezko zasypia, nie spi nocami, je na raty-chyba zle mu sie ciagnie mleko z butli przez tego ząbka...
Bardzo ciezko Szymon to przechodzi.
Dzisiejsza nocka byla najgorsza, plakal cala noc, to Filip nie plakal az tak Chodzimy z mezem jak cmy, nie spalismy ciagiem nawet 15 minut. Myslelismy ze moze brzuszek go boli, juz nie wiedzielismy co jest grane. Taka ze mnie matka doswiadczona ze szkoda gadac. Całą noc sie nie domyslilam o co chodzi, wyzywalam, ze nie mam juz sily... W koncu rano sprawdzilam palcem dziaslo no i wyczulam, a pozniej zobaczylam ząbeczka. Przespal dopiero godzine, jak dalismy mu Ibuprofen.W dzien dzis tez marudny bardzo, ale zaopatrzylam sie juz Bobodent no i na noc podamy Ibum.

Napisane przez koniakonia

Aguśka no Ty to masz teraz jakiś ciężki czas.... może Mały miał jednodniowy dzień marudera , oby ....
O 11 kg, rośnie mi Zięc w siłę

A widzisz , bo ja ze słoiczkami jestem w tyle, bo moja je dopiero od niecałego miesiąca coś poza mlekiem,więc je dopiero te po 5 choć jest starsza,pewnie za tydzień dobry spróbuje cos dawać bardziej grudkowego....Nina mi wymiotowała, ale po kaszkach, straszne to było, ale ona i mlekiem lubiła ustroić siebie, mnie i pół pokoju ( ale to było z przejedzenia )
Dzięki za info o olejach, się wybiorę na zakupy to zobaczę co tam mają u mnie mądrego na półkach w większym markecie, ale to jak wyzdrowieje, a to może być różnie, bo dzis było pięknie , a wieczorem mnie ścięło,teraz nurofen mnie trzyma ładnie. Pani w aptece nie za bardzo chciała dla karmiącej dać nurofen, ale tż ją przekonał... to przywaliła z forte

Oj tak ciezki czas nadszedl
Moj Filip i Szymon oboje maja tendencje do ulewania i wymiotowania tak samo jak Twoje dziewczynki. Ale na szczescie z czasem to przechodzi, choc moj Filip jak mu konkretnie cos nie podpasuje czy przy anginie to nadal potrafi niezle sie zheftowac. (nie wiem czy dobrze to napisalam)Ale zdarza mu sie to baardzo sporadycznie.
Zycze zdrowka

Napisane przez gosia261282

U nas jedno karmienie w nocy,ale oprocz tego budzil sie dwa razy i plakal.A teraz krzyczy i piszczy,ostatnio jest tak glosny,ze szok.

Szymon tez strasznie piszczy, zaczal z 2 mce temu a najb piszczy jak gryzie gryzaki i grzechotki. Uszy mnie juz bolą.

Napisane przez natkulec

Mamy pierwszy ząbek z tej okazji nie śpimy od 6 był krzyk i płacz, teraz znowu śpi a ja mogę chwile odsapnąć przy kawce
w nocy ok, karmienie o 3 no i o 6

Gratulacje
Jak pisalam wyzej, nam tez dzis w nocy wyszedl pierwszy zabek

Napisane przez MoniaHan

Mam pytanie jesli podawalam 3dni marchewke to moge na 4 dzien podac ziemniaka? Bo jesli np. Alergia na marchewke wyszlaby kilka dni pozniej,to nie bede wiedziala czy to od marchewki czy od ziemniaka.

Mozesz podac, ja nowosci wprowadzalam wlasnie co 3-4 dzien.
Jesli zauwazysz wysypke, to odstaw jedno i bedziesz obserowac czy to co nadal podajesz uczula czy nie. Ale mozesz tez podawac jeden produkt dluzej, chociaz zazwyczaj do 3 dni reakcja uczuleniowa powinna sie pojawic.

karolca calkiem mozliwe ze am am Ewelinka kojarzy z jedzonkiem

[ewelajna25]

Napisane przez karolca

Coś wam powiem.
Nie wiem na ile w tym przypadku a ile nie ale zdarzyło się drugi raz od wczoraj.
Ewelinka była już głodna (tak wynikało z przerwy w jedzeniu) i popłakuje wołając "am, am" Pierwszy raz myślę, przypadek. Ale za chwilę powtórka. Wczoraj tez tak było, ale kompletnie nie zwróciłam uwagi. Hmm... Czyżby nauczyła się, że jak daję jej jeść łyżeczką mówiąc "am" to zaczęła kojarzyć te czynności?

Napisane przez Aguśkaa83

Hej

Dziewczyny, mamy pierwszego zabka Lewa dolna jedynka.
Ciesze sie jak glupia, ale ciesze sie bo w koncu wiem dlaczego Szymon tak ostatnio daje popalić. Myslalam ze znow jakis skok a tu ząbek.
Ostatnio jest tak marudny, ciezko zasypia, nie spi nocami, je na raty-chyba zle mu sie ciagnie mleko z butli przez tego ząbka...
Bardzo ciezko Szymon to przechodzi.
Dzisiejsza nocka byla najgorsza, plakal cala noc, to Filip nie plakal az tak Chodzimy z mezem jak cmy, nie spalismy ciagiem nawet 15 minut. Myslelismy ze moze brzuszek go boli, juz nie wiedzielismy co jest grane. Taka ze mnie matka doswiadczona ze szkoda gadac. Całą noc sie nie domyslilam o co chodzi, wyzywalam, ze nie mam juz sily... W koncu rano sprawdzilam palcem dziaslo no i wyczulam, a pozniej zobaczylam ząbeczka. Przespal dopiero godzine, jak dalismy mu Ibuprofen.W dzien dzis tez marudny bardzo, ale zaopatrzylam sie juz Bobodent no i na noc podamy Ibum.




Oj tak ciezki czas nadszedl
Moj Filip i Szymon oboje maja tendencje do ulewania i wymiotowania tak samo jak Twoje dziewczynki. Ale na szczescie z czasem to przechodzi, choc moj Filip jak mu konkretnie cos nie podpasuje czy przy anginie to nadal potrafi niezle sie zheftowac. (nie wiem czy dobrze to napisalam)Ale zdarza mu sie to baardzo sporadycznie.
Zycze zdrowka

Szymon tez strasznie piszczy, zaczal z 2 mce temu a najb piszczy jak gryzie gryzaki i grzechotki. Uszy mnie juz bolą.

Gratulacje
Jak pisalam wyzej, nam tez dzis w nocy wyszedl pierwszy zabek

Mozesz podac, ja nowosci wprowadzalam wlasnie co 3-4 dzien.
Jesli zauwazysz wysypke, to odstaw jedno i bedziesz obserowac czy to co nadal podajesz uczula czy nie. Ale mozesz tez podawac jeden produkt dluzej, chociaz zazwyczaj do 3 dni reakcja uczuleniowa powinna sie pojawic.

karolca calkiem mozliwe ze am am Ewelinka kojarzy z jedzonkiem

Aguśka, no to gratki dla Szymonka i dla Ciebie też, za cierpliwość

U nas ząbka ani śladu, choć od jakiegoś czasu dziąsła twarde są i zaczęło się ślinienie....Ale już kiedyś też było, a ząbka jakoś nie...No więc my na razie czekamy

[joanaros]

Aguśka gratulacje Wyszły maluchom naszym w tym samym czasie
Moja budziła się przez kilka nocy z płaczem. Myślałam że to ząbki ale dopiero wczoraj wyczułam. Dzisiaj już panna weselsza i lepiej śpi