Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012 - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-09-17, 18:12   #601
88natka
Zadomowienie
 
Avatar 88natka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 1 591
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

kupiłam aparat
__________________
Olivia

niespodzianka
88natka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 18:16   #602
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
kupiłam aparat
Fajnie
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 18:18   #603
88natka
Zadomowienie
 
Avatar 88natka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 1 591
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Gosia Olivia teraz ma bunt i nie chce jeść łyżeczką. zaciska usta i nic nie zje.
Monia - Wy to macie przeboje z tymi szerszeniami.. dla Hani z okazji 6 miesięcy.
Emigra - dobrze że mężem już w porządku. Zawsze miał alergie? czy teraz się ujawniła?
__________________
Olivia

niespodzianka
88natka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 18:56   #604
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

MoniaHan my mieliśmy dziś podobnie na rehabilitacji - Kaja jest zawsze dosc spokojna, cierpliwa i nie marudzi podczas cwiczeń, lubi inne dzieci, a dziś przestarszyła się chyba głośnego płaczu kolegi który cwiczył obok i też zaczęła płakac. I tak płakali na zmianę. Jedno się uspokoiło to drugie zaczęło. A na samym początku obserwowali się, nawet kolega posyłał uśmiechy do mojej córy, Ona średnio zainteresowana amorami, no i ten płacz amanta już dopełnił czarę goryczy
Może prostu Hani też coś nie podpasowało?
__________________
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 19:00   #605
Zia_
Zadomowienie
 
Avatar Zia_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 128
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

hej laseczki!

OOoooo jak sie stesknilam za Wami - czytam i mi sie papa smieje, w koncu jestem w domu i moge odpisac na spokojnie (o ile sie Anson nie obudzi z drzemy ale cos cisnie juz godzine, niepodobne to do niej ).
Na wakacjach bylo superowo! Nie za goraco, nie za zimno. Troche plazowania, basenowania, duuuuzo nicnierobienia i mnostwo wloskiego pycha jedzonka (przytylam ).
Ania zadowolona byla, spala ok, w dzien 2 lub 3 drzemki. Cyckowalysmy obficie przed i po drzemkach, bo mialam paranoje ze sie odwodni I cieszylam sie tym cyckowaniem na zapas bo juz decyzja podjeta i przechodzimy na mm. Ania nigdy nie byla glodomorem i spokojnie wytrzymala 3-4h w dzien i 8 w nocy ale jak jej dac mm to dopije, szczegolnie wieczorami ostatnio byly juz problemy ciut. Takze sie emocjonalnie zegnam z rola matki-karmicielki, bylo fajnie, jestem dumna ale trza isc dalej. Pewnie pamietacie ze Anson to raczej pajaczek, przybierala zawsze w dolnej granicy normy, moze na mm jak bedzie wiecej mleczka to troche sie podtuczy? Kto wie? Aptamil jej zawsze smakowal i z butla nie ma problemu takze mam nadzieje ze pojdzie gladko. Trzymajcie kciuki plis

Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość

A jutro mamy 7 rocznicę ślubu więc czas podjąć decyzję czy jestem kochającą żoną czy nie
Zanim wyjasnilas dziewczynom o co chodzi to sie zastanawialam czys juz spakowana

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość

Po kąpieli nakarmiłam Oskara i dałam go do łóżeczka a tam leżał sobie i walił rączką po szczebelkach i karuzeli jak zaczynał marudzić to głaskanie i dalej uderzał aż oczka zaczęły mu się zamykać. Oczywiście nóżki szły między szczebelki na początku tylko stópki. Prawie już śpiąc oczywiście rączką dalej machał a nóżki już prawie do ud między szczebelkami (leżał na boczku) więc ja aby sobie krzywdy nie zrobił i nie połamał nóżek jak będzie chciał się obrócić pomału starałam się je wyciągnąć no i obudził mi się na maksa płacz że uspokoić trzeba było go na rękach i tak prawie uspać.
Z jednej strony klapa ... ale i tak najbardziej się cieszę że PRAWIE się udało że zasnął sam !!
Nikki, ja mysle ze i tak super sobie radzisz w tej nauce zasypiania Wiadomo ze sa lepsze dni i gorsze ale Oskarek szybko zakuma i nie bedziesz go musiala lulac jak bedzie wazyl 10kg. Ja zaczelam od dnia zero, odkladalam do lozeczka jak byla spokojna, trzymalam po min 5 minut az prawie spala. Jakos nie pojmowalam wtedy ze mozna dziecko z otwartymi oczami do lozka wlozyc i zasnie samo. A dzis Ania konczy 5 miesiecy, marudzi ze zmeczenia to wkladam, caluje i wychodze

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Obiecane fotki
Wow, ale ewolucje

Cytat:
Napisane przez MoniaHan Pokaż wiadomość
u nas weekend ok - ale bez zwiedzania tym razem. w piatek Hania skonczyla pol roczku co juz pisalam, w sobote mielismy zrobic premiere marchewki, ale Tz pracowal caly dzien, wiec podalismy wczoraj, pozniej wrzuce filmik usmielismy sie - bo Hania przewaznie sie smieje a przy jedzeniu (hmmm powiedzmy - bo tak jak Desia pisala ze to bedzie lizanie raczej) byla mega powazna
rano pojechalismy do kosciola do innej wioski bo tutaj trzeba stawic sie w kosciele bo jest cos takiego jak zapowiedzi Chrztu, i akurat w tej wiosce byly dozynki (Harvest Festival) bylo super, piekne dekoracje z ''darow wczesnej jesieni'', ludzie przyniesli jedzenie, bylo blogoslawienstwo jedzenia (dzieci np. zanosily ...paczki chipsow, i co tam kto chcial, wesole hymny spiewalismy z klaskaniem i bujaniem sie - super, czworo dzieciaczkow z rodzicami w tym my podeszlismy do oltarza i rektorka odmowila modlitwe za zycie naszych dzieciaczkow i wszyscy sie modlili (az mi sie plakac chcialo - nie wiem jak sie powstrzymam podczas Chrztu), karmilam w kosciele Tikki chyba tez kiedys karmila zobaczylam ze dziewczyna za mna cycka wyjela..hmm to mysle a co tam - tez Hani dam troche amku
podziekowania Bogubyly miedzy innymi za (tutaj smiac mi sie chcialo) ...supermarkety ze zapewniaja nam jedzenie, za tosty, za fish&chips wszystko na luzie, bardzo nam odpowiada anglikanski kosciol.a no i czesto jest refreshment po mszy, czyli ''cup of tea'' i jakies ciacho

a odnosnie firmy ze mnie pominela w pozegnalnym menagera lunchu, to menager przyszedl ok 21 w piatek i pozegnal sie ze mna ( w szlafroku juz bylam), Tz podarowal mu na szczescie fajny wizytownik (stwierdzil ze teraz jest rolnikiem i juz w gajerku do pracy nie smiga i wizytowek juz swoich nie ma a menager wlasnie z rolnika na gajerek prace zmienil - wiec mu sie wizytownik przyda no i sobie gadu gadu i wlecialy do domu dwa szerszenie (bo menager stal w progu - w Polsce zawsze sie zaprasza do domu, a tutaj nie - i juz sie przyzwyczailam ze jak ktos przychodzi bez zapowiedzi to nie zapraszam do domu), wiec Tz zaczal te szerszenie tluc, menager zwial do samochodu, ja ucieklam na gore do Hanki i zamknelam drzwi do sypialni, Tz szerszenie zlikwidowal... i zyrandol w korytarzu rowniez
wczoraj z chlopakiem Irlandczykiem ktory tymczasowo pracuje na farmie znalezli gniazdo szerszeni i je zabijali.
a dzis ma wpasc do mnie dyrektor i podpytac o polowania, bo ja je robilam i teraz nie wiedza co i jak( nie mam opieki dla Hani na czas polowan wiec nie podjelam sie organizacji). a na 16:15 mamy wizyte kontrolna u pediatry w szpitalu, odnosnie tych odparzen co Hania miala, teraz ma czysta skore ale ma na tyle glowki od jakiegos czasu cos jak pryszcz, male ale biale - nie ruszam tego - zapytam dzis lekarza co to moze byc, Tz twierdzi ze to pryszcz - oby mial racje.
a przed wizyta jedziemy do ko Lucy - kolezanki Hani urodzily sie w ten sam dzien i poznalysmy sie z jej mama na sali poporodowej.
mam nadzieje ze Hania dobrze sie spisze bo mamy kawalek do tego szpitala a bede wracac z nia jak jest jej czas marudy.

sorki ze tyle napisalam, ale ostatnio Hania ma faze na marudzenie i tylko na rekach, wiec czasu nie mam.
Buziaki dla Was i Maluszkow - czytam Was jak mi ssak na cycku wisi, wiec jestem na biezaco.
Monia, fajnie sie czyta twoje opisy!

Cytat:
Napisane przez aalegna Pokaż wiadomość
no cyca dwa razy pociągnął i bunt a potem na sam widok usta zatykał i nie chciał a butla od razu poszła bez żadnego ale może to wynik tego że wprowadziłam butle przed spaniem nocnym bo na wesele niedługo idziemy i małego chce mamie zostawić z mlekiem modyfikowanym. Tak sobie myśle że może się przyzwyczaił że z butli lepiej leci i nie chce mu się ciągnąć cyca
Aalegna, ja mysle tak jak dziewczyny ze Seba moze wykumal ze z butelki lepiej leci Ja bylam bardzo ostrozna jak dawalam butelke zeby nie dac zbyt "szybkiego" smoczka bo jak zaczynalam z butla to mialam w planie jeszcze miesiace cycowania.
Ale moja Anka to ma albo anielska cierpliwosc albo brak instynktu przetrwania - ostatnio dalam jej butelke i ciumkala 15 min zanim sie zczailam ze cos mleka nie ubywa (smoczek sie zatkal bo zle wymieszalam )

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Hej mamuski,

jakos nie mam weny na wizaz... w nocy maz wyladowal w szpitalu z szokiem alergicznym, prawdopodobnie po rodzynkach naszczescie naszprycowali go czym trzeba i juz jest ok. Rano bylysmy z Julia u pediatry, mala naszczescie rozwija sie super, choc malutka nadal jest (ponoc w normie) bo ma w wieku 6,5 miesiaca 63 cm i 6660g ... bylo szczepienie i mala okrutnie plakala, dobrze ze wzielam ja w nosidle to przytulila sie do mnie i w koncu zasnela. Na pocieszenie byly zakupy i obkupilam ja w kilka nowych laszkow

Teraz spi ponownie i juz prawie 2h. Ida nam zeby lekarz obejrzal dziasla i stwierdzil ze ''zobaczymy'' ale ja widze ze juz niedlugo sie przebija, bo widac juz je troszke, ale nie czuc pod palcem jeszcze.
Emigra, nie dziwie sie ze nie masz weny - pewnie sie strachu z TZ najedliscie w nocy Buziaki

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Pewnie,ze z kultura,przeciez u nas inaczej byc nie moze
A nudno by bylo gdybysmy wszystkie mialy takie samo zdanie
Jeszcze Zia ponoc zdecydowana na BLW,ciekawe jak to nam wyjdzie,relacja bedzie na pewno
No mam nadzieje ze bede mogla jakies pozytywne relacje zdawac Bardzo sie fajnie czytalo wasza wymiane pogladow. Czytalam ksiazke o BLW i co Gosiu napisalas wsio sie zgadza. Jesli chodzi o papki to one sa 'tradycyjne' dopiero od czasow kiedy wynaleziono blendery A wczesniej to mysle ze dzieci byly na cycku az umialy sobie same poradzic z jedzonkiem jakie rodzice byli im w stanie dostarczyc. Tlumacza ze papki takie gladkie to wymysl z czasow kiedy zalecenia byly zeby bardzo wczesnie rozszerzac diete, czytalam ze w stanach to nawet byl 6 tydzien kiedys. Od 6 miesiaca to nawet ogolne zalecenia sa zeby juz te papki nie byly takie super gladkie tlyko mialy grudki. A BLW mozna zaczac jak dziecko stabilnie siedzi, czyli 6-7 miesiac chyba potem jeszcze pare tygodni na rozruch az z fazy wkladania i wypluwania przechodzi to zucia i polykania malych ilosci. Ja tez nie bede sie super trzymac ortodoksyjnych zalecen BLW i dam Ani jakies papki niedlugo, bo cos nie sadze zeby zbyt szybko siedziala. Ale to bardzie dla poprobowania, jak jej smakuje i jak brzuszek to przyjmie, nie mam cisnienia na zastepowanie calego posilku.

Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość


kocyk powiadasz;] przypomina mi to kocyk mojej siostry. Tez miala swoj najulubienszy i zawsze przed snem szukala "swojego rogu". Kij,ze obracala tym kocem milion razy i macała kazdy rog..dopiero po X razie znajdowala ten "swoj";-). Kiedys wyjezdzajac na wies zapomnielismy kocyka...o ludzie zal byl taki,ze tata musial sie wrocic i przywiezc,bo dwa dni lamentowala i spac nie mogla. Takze jestem sobie w stanie wyobrazic .
Musze sie przyznac,ze ja mialam faze,ze jako dziecko juz robiace na nocnik musialam byc zawinieta w kokon. Siedzialamna tronie,a mama tak mnie zawijala,ze tylko glowa wystawala. Ja nie wiem z czego to wynika,ale inaczej nie dalo rady. Rzecz jasna juz mi przeszlo i nie chodze do WC z kocem, aby nie bylo
O ja, leze i kwicze
Mialam wizje jak opatulona kocem siedzisz na tym kibelku z ktorym tak wojowalas

Cytat:
Napisane przez MoniaHan Pokaż wiadomość
Koczuje na parkingu szpitalnym,do wizyty jeszcze 45min.pojechalysmy odwiedzic kolezanke z sali poporodowej,tylko ze dlugo nie pobylysmy,bo Hania sie wystraszyla.dostala ataku paniki jak Lucy wydala jakis okrzyk radosci,Hania wtedy podkowka I w taki ryk ze jeszcze nigdy jej takiej nie widzialam,troszke sie uspokoila na cycku,ale musialam karmic z dala of Lucy I jej mamy.jak Hania zobaczyla Lucy na sekunde nawey to byl placz,jak najszybciej sie ulotnilam,bo szkoda mi malutkiej,az jej plamki czerwone wyskoczyly na buzi,ale juz zeszly,balam sie ze to moze jakas reakcja po marchewce,ale w aucie zaczelam spiewac kotki I usnela.dziwne bo Hania bardzo lubi inne dzieci,na zakeciach widzi sporo dzieci,jest glosno a ona jest wtedy szczesliwa...dlaczego boi sie Lucy...albo jej mamy?biedna moja dziewczynka...az zaczelam myslec jak to bedzie w zlobku...wczesniej myslalam ze bedzie tam zadowolona,teraz juz nie wiem.
Biedna Hanulka, najgorzej jak dzieciaczki sie czegos przestrasza ale nie wiadomo do konca czego

Ania ostatnio fejkowo sobie poklasluje tak teatralnie zeby na nia patrzec (takie khe-kheeeee-kheeee). I zaczela pelzac, jak sobie upatrzy jakis cel to sunie stylem dowolnym, w miedzyczasie pokrzykuje z niezadowolenia jak sie nie posuwa w obranym kierunku

Ide oporzadzac 4 kupe dzis. Co ja napadlo? Normalnie jak niemowle
Zia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 19:14   #606
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Zia fajnie że jesteś zadwolona z wakacji, mnie też się Sycylia bardzo podobała a w jakiej miejscowości byłaś???
__________________
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 19:16   #607
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Byliśmy na spacerku,zaliczyłam małe zakupy. Kupiłam małemu bluze i piłke-strzał w 10. A w sh widziałam pchaczo chodzik i myślałam czy kupić czy nie. I nie kupiłam. A wczoraj małemu dałam do zabawy miske którą kupiłam na Hallowen i stukał w nią,potem dałam mu łyżke do tego


Zia,pozazdrościć wypoczynku. A ad ilości,jak dziecie więcej je to więcej sr...robi kupe

88natka,gratuluje zakupu
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 19:17   #608
koniakonia
Zakorzenienie
 
Avatar koniakonia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość
hej laseczki!

OOoooo jak sie stesknilam za Wami - czytam i mi sie papa smieje, w koncu jestem w domu i moge odpisac na spokojnie (o ile sie Anson nie obudzi z drzemy ale cos cisnie juz godzine, niepodobne to do niej ).
Na wakacjach bylo superowo! Nie za goraco, nie za zimno. Troche plazowania, basenowania, duuuuzo nicnierobienia i mnostwo wloskiego pycha jedzonka (przytylam ).
Ania zadowolona byla, spala ok, w dzien 2 lub 3 drzemki. Cyckowalysmy obficie przed i po drzemkach, bo mialam paranoje ze sie odwodni I cieszylam sie tym cyckowaniem na zapas bo juz decyzja podjeta i przechodzimy na mm. Ania nigdy nie byla glodomorem i spokojnie wytrzymala 3-4h w dzien i 8 w nocy ale jak jej dac mm to dopije, szczegolnie wieczorami ostatnio byly juz problemy ciut. Takze sie emocjonalnie zegnam z rola matki-karmicielki, bylo fajnie, jestem dumna ale trza isc dalej. Pewnie pamietacie ze Anson to raczej pajaczek, przybierala zawsze w dolnej granicy normy, moze na mm jak bedzie wiecej mleczka to troche sie podtuczy? Kto wie? Aptamil jej zawsze smakowal i z butla nie ma problemu takze mam nadzieje ze pojdzie gladko. Trzymajcie kciuki plis


Zanim wyjasnilas dziewczynom o co chodzi to sie zastanawialam czys juz spakowana


Nikki, ja mysle ze i tak super sobie radzisz w tej nauce zasypiania Wiadomo ze sa lepsze dni i gorsze ale Oskarek szybko zakuma i nie bedziesz go musiala lulac jak bedzie wazyl 10kg. Ja zaczelam od dnia zero, odkladalam do lozeczka jak byla spokojna, trzymalam po min 5 minut az prawie spala. Jakos nie pojmowalam wtedy ze mozna dziecko z otwartymi oczami do lozka wlozyc i zasnie samo. A dzis Ania konczy 5 miesiecy, marudzi ze zmeczenia to wkladam, caluje i wychodze


Wow, ale ewolucje


Monia, fajnie sie czyta twoje opisy!


Aalegna, ja mysle tak jak dziewczyny ze Seba moze wykumal ze z butelki lepiej leci Ja bylam bardzo ostrozna jak dawalam butelke zeby nie dac zbyt "szybkiego" smoczka bo jak zaczynalam z butla to mialam w planie jeszcze miesiace cycowania.
Ale moja Anka to ma albo anielska cierpliwosc albo brak instynktu przetrwania - ostatnio dalam jej butelke i ciumkala 15 min zanim sie zczailam ze cos mleka nie ubywa (smoczek sie zatkal bo zle wymieszalam )


Emigra, nie dziwie sie ze nie masz weny - pewnie sie strachu z TZ najedliscie w nocy Buziaki


No mam nadzieje ze bede mogla jakies pozytywne relacje zdawac Bardzo sie fajnie czytalo wasza wymiane pogladow. Czytalam ksiazke o BLW i co Gosiu napisalas wsio sie zgadza. Jesli chodzi o papki to one sa 'tradycyjne' dopiero od czasow kiedy wynaleziono blendery A wczesniej to mysle ze dzieci byly na cycku az umialy sobie same poradzic z jedzonkiem jakie rodzice byli im w stanie dostarczyc. Tlumacza ze papki takie gladkie to wymysl z czasow kiedy zalecenia byly zeby bardzo wczesnie rozszerzac diete, czytalam ze w stanach to nawet byl 6 tydzien kiedys. Od 6 miesiaca to nawet ogolne zalecenia sa zeby juz te papki nie byly takie super gladkie tlyko mialy grudki. A BLW mozna zaczac jak dziecko stabilnie siedzi, czyli 6-7 miesiac chyba potem jeszcze pare tygodni na rozruch az z fazy wkladania i wypluwania przechodzi to zucia i polykania malych ilosci. Ja tez nie bede sie super trzymac ortodoksyjnych zalecen BLW i dam Ani jakies papki niedlugo, bo cos nie sadze zeby zbyt szybko siedziala. Ale to bardzie dla poprobowania, jak jej smakuje i jak brzuszek to przyjmie, nie mam cisnienia na zastepowanie calego posilku.


O ja, leze i kwicze
Mialam wizje jak opatulona kocem siedzisz na tym kibelku z ktorym tak wojowalas


Biedna Hanulka, najgorzej jak dzieciaczki sie czegos przestrasza ale nie wiadomo do konca czego

Ania ostatnio fejkowo sobie poklasluje tak teatralnie zeby na nia patrzec (takie khe-kheeeee-kheeee). I zaczela pelzac, jak sobie upatrzy jakis cel to sunie stylem dowolnym, w miedzyczasie pokrzykuje z niezadowolenia jak sie nie posuwa w obranym kierunku

Ide oporzadzac 4 kupe dzis. Co ja napadlo? Normalnie jak niemowle
Heja, fajnie ze zadowolna jestes z wakacji i ze cale i zdrowe wrocilyscie z wojazy.
Ja juz bym chciala wakacje , ale przed nami Swieta , a bedzie super , a potem tylko piekna wiosna i jadu

Zia Czas honoru ogladam na stronie TVP.

Zaraz wywiad z Mama zrobie, bo papki jadlam pewnie , ale blendera Mama nie miala. Pewnie dusila widelcem lub przecierala przez sito....ale to bylo 1000 lat temu
koniakonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 19:59   #609
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 596
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez koniakonia Pokaż wiadomość
Takie BLW to i ja stosowałam , może trochę później ,ale to chyba naturalne ,że daje się dziecku możliwość samodzielnego jedzenia rękoma i to coś innego niż papki.Zresztą te zupki późniejsze to już nie papki , tylko zupki z kawałeczkami.

Ja już parę dni jestem na wychowawczym chwilo trwaj


Nie lubię oleju lnianego, a fuj moja rodzina jadała chlebkiem .


Mravka i kto Ci uwierzy .ze bez koca chodzisz do wc? hihihi nie ja

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------


dzieci w tym wieku czesto przestaja akceptowac wszystko jak leci , ale tez szybko im przechodzi, w sensie, ze za pare dni Lucy juz mozed byc spoko kolezanką
Hehe... takie BLW mi się podoba... teraz Hance urozmaicam jedzonko mleczne, bo po marchewce kupki są lepsze... ale nie zastępuję... Dziś Hania dostała od taty kaszkę na mleku modyfikowanym a potem do poprawienia trochę mojego mleka, które udało mi się udoić po nocy (w dzien nie ma na to szans, ani laktatorem ani ręcznie)... i tak jak z uczeniem zasypiania, stwierdzam, że muszę z Hanią wypracować jakąś naszą wspólną metodę jedzenia - a jak znam Hankę, to będzie to pomieszanie kilku różnych metod (słoiczki, samodzielne gotowane, BLW i jeszcze parę innych zapewne)
A co do papek 1000lat temu... to chyba mamy przecierały wtedy przez sitko... ja pamiętam jak w podstawówce nie byłam w stanie przełknąć pietruszki (korzenia) czy selera w zupie, a moja mama postawiła sobie za cel, żebym jadła wszystkie warzywka i mi przez jakiś czas przecierała zupy przez sitko ale ja jako uparciuch do kwadratu wtedy nie dałam się przekonać.... dojrzałam do warzywek już na studiach...zresztą tak samo jak do czapki w zimie (choć do czapki to już pod koniec liceum)
Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
kupiłam aparat


Zia, ale Ci fajnie...
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 20:23   #610
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Moja mama mowila ze kiedys przecieralo sie zupki przez sito lub gniotlo widelcem.



konia a Ty podajesz juz grudkowate zupki? Kiedy to sie daje takie maluchowi bo juz nie pamietam Ja bym chciala zeby Szymon nie mial takich problemow jak Filip, Filip dlugo dlugo nie tolerowal grudkowatych zupek i kazdy taki posilek konczyl sie wymiotami. Mimo to, ze zaczelam mu takie podawac w czasie kiedy sa zalecane (nie wiem czy nie jest to ok. 7 mca?)... I w rezultacie mu i tak musialam przemiksowac bo jak wyczul grudke to byl odruch wymiotny, pozniej juz jakos sie nauczyl ale mialam z nim problem, nei wiem czemu? Ani za wczesnie mu nie zaczelam takich zupek podawac ani zbyt pozno


Zia kiedys ta kariera z cycem sie konczy, wiem ze łatwo Ci nie bedzie, bo karmienie cycem to nie tylko posilek a ta niesamowita bliskosc ktorej nigdy sie juz nie doswiadczy... Ale na pewno ładnie pozegnacie sie z cycem, tym bardziej ze Ania nie ma problemow z piciem mleczka z butliPowodzenia!
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 20:39   #611
koniakonia
Zakorzenienie
 
Avatar koniakonia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
Hehe... takie BLW mi się podoba... teraz Hance urozmaicam jedzonko mleczne, bo po marchewce kupki są lepsze... ale nie zastępuję... Dziś Hania dostała od taty kaszkę na mleku modyfikowanym a potem do poprawienia trochę mojego mleka, które udało mi się udoić po nocy (w dzien nie ma na to szans, ani laktatorem ani ręcznie)... i tak jak z uczeniem zasypiania, stwierdzam, że muszę z Hanią wypracować jakąś naszą wspólną metodę jedzenia - a jak znam Hankę, to będzie to pomieszanie kilku różnych metod (słoiczki, samodzielne gotowane, BLW i jeszcze parę innych zapewne)
A co do papek 1000lat temu... to chyba mamy przecierały wtedy przez sitko... ja pamiętam jak w podstawówce nie byłam w stanie przełknąć pietruszki (korzenia) czy selera w zupie, a moja mama postawiła sobie za cel, żebym jadła wszystkie warzywka i mi przez jakiś czas przecierała zupy przez sitko ale ja jako uparciuch do kwadratu wtedy nie dałam się przekonać.... dojrzałam do warzywek już na studiach...zresztą tak samo jak do czapki w zimie (choć do czapki to już pod koniec liceum)



Zia, ale Ci fajnie...
Wywiad zrobiony

rosół z gołębia ( Mravka niech Twój gołąb ma się na baczności ) dostawałam z butli zagęszczony kaszką , reszta rozdrabniana na deseczce albo przecierane przez sitko albo tarte na szklanej tarce.....ale jadek jestem chociaż pewne rzeczy polubiłam w wieku późniejszym i niektóre w "podeszłym" , nie lubiłam kiedyś ogórka zielonego, majonezu, pomidora, musztardy , ryb w occie i śledzi, do dziś nie lubię surowych pomidorów i ryb w occie , śledzi i niektórych smażonych , za to musztardę świadomie spróbowałam niedawno i uznałam ,że lubię.
A no i sok z cebuli , nie dam rady choćbym chciała nie przełknę, bo

Kaja będzie dostawać więcej rzeczy mojej produkcji niż Nina, mam wychowawczy to czas jest, muszę tylko znajomości z kolegami rolnikami odnowić,żeby mi tam jakies warzywka czy kuraki odstąpili.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Moja mama mowila ze kiedys przecieralo sie zupki przez sito lub gniotlo widelcem.



konia a Ty podajesz juz grudkowate zupki? Kiedy to sie daje takie maluchowi bo juz nie pamietam Ja bym chciala zeby Szymon nie mial takich problemow jak Filip, Filip dlugo dlugo nie tolerowal grudkowatych zupek i kazdy taki posilek konczyl sie wymiotami. Mimo to, ze zaczelam mu takie podawac w czasie kiedy sa zalecane (nie wiem czy nie jest to ok. 7 mca?)... I w rezultacie mu i tak musialam przemiksowac bo jak wyczul grudke to byl odruch wymiotny, pozniej juz jakos sie nauczyl ale mialam z nim problem, nei wiem czemu? Ani za wczesnie mu nie zaczelam takich zupek podawac ani zbyt pozno


Zia kiedys ta kariera z cycem sie konczy, wiem ze łatwo Ci nie bedzie, bo karmienie cycem to nie tylko posilek a ta niesamowita bliskosc ktorej nigdy sie juz nie doswiadczy... Ale na pewno ładnie pozegnacie sie z cycem, tym bardziej ze Ania nie ma problemow z piciem mleczka z butliPowodzenia!
Jedziemy na papkach kupię pewnie jakieś słoiczki wg wieku odpowiednie i zobaczę jakie tam są te grudy , bo nie pamiętam.
Z tym odruchem wymiotnym to nie wiem czy niektóre dzieci nie mają czegoś tam z czuciem w podniebieniu,nadwrażliwoś ć to była czy coś, kurka nie pamiętam dokładnie, koleżanka jeździła po lekarzach ( dziecko prawie wyłącznie cyca do 2 lat) bo wlaśnie każda próba jedzenie stalego początkowo to był pawik i między innymi to podejrzewano.
koniakonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 21:23   #612
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Hej mamuski,

jakos nie mam weny na wizaz... w nocy maz wyladowal w szpitalu z szokiem alergicznym, prawdopodobnie po rodzynkach naszczescie naszprycowali go czym trzeba i juz jest ok. Rano bylysmy z Julia u pediatry, mala naszczescie rozwija sie super, choc malutka nadal jest (ponoc w normie) bo ma w wieku 6,5 miesiaca 63 cm i 6660g ... bylo szczepienie i mala okrutnie plakala, dobrze ze wzielam ja w nosidle to przytulila sie do mnie i w koncu zasnela. Na pocieszenie byly zakupy i obkupilam ja w kilka nowych laszkow

Teraz spi ponownie i juz prawie 2h. Ida nam zeby lekarz obejrzal dziasla i stwierdzil ze ''zobaczymy'' ale ja widze ze juz niedlugo sie przebija, bo widac juz je troszke, ale nie czuc pod palcem jeszcze.


Nie mam sily Was nadrabiac ;(
Dobrze że z mężem już ok
No a Julka może i mała ale za to zdrowa.
No i gratuluję pomału wychodzących ząbków

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
kupiłam aparat
Gratulacje

Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość
hej laseczki!

OOoooo jak sie stesknilam za Wami - czytam i mi sie papa smieje, w koncu jestem w domu i moge odpisac na spokojnie (o ile sie Anson nie obudzi z drzemy ale cos cisnie juz godzine, niepodobne to do niej ).
Na wakacjach bylo superowo! Nie za goraco, nie za zimno. Troche plazowania, basenowania, duuuuzo nicnierobienia i mnostwo wloskiego pycha jedzonka (przytylam ).
Ania zadowolona byla, spala ok, w dzien 2 lub 3 drzemki. Cyckowalysmy obficie przed i po drzemkach, bo mialam paranoje ze sie odwodni I cieszylam sie tym cyckowaniem na zapas bo juz decyzja podjeta i przechodzimy na mm. Ania nigdy nie byla glodomorem i spokojnie wytrzymala 3-4h w dzien i 8 w nocy ale jak jej dac mm to dopije, szczegolnie wieczorami ostatnio byly juz problemy ciut. Takze sie emocjonalnie zegnam z rola matki-karmicielki, bylo fajnie, jestem dumna ale trza isc dalej. Pewnie pamietacie ze Anson to raczej pajaczek, przybierala zawsze w dolnej granicy normy, moze na mm jak bedzie wiecej mleczka to troche sie podtuczy? Kto wie? Aptamil jej zawsze smakowal i z butla nie ma problemu takze mam nadzieje ze pojdzie gladko. Trzymajcie kciuki plis


Zanim wyjasnilas dziewczynom o co chodzi to sie zastanawialam czys juz spakowana


Nikki, ja mysle ze i tak super sobie radzisz w tej nauce zasypiania Wiadomo ze sa lepsze dni i gorsze ale Oskarek szybko zakuma i nie bedziesz go musiala lulac jak bedzie wazyl 10kg. Ja zaczelam od dnia zero, odkladalam do lozeczka jak byla spokojna, trzymalam po min 5 minut az prawie spala. Jakos nie pojmowalam wtedy ze mozna dziecko z otwartymi oczami do lozka wlozyc i zasnie samo. A dzis Ania konczy 5 miesiecy, marudzi ze zmeczenia to wkladam, caluje i wychodze

Super że wakacje się udały
a na mm przechodzisz bo wracasz do pracy czy masz już mniej pokarmu??

Dzięki też od dnia zero usypiałam w łóżeczku na początku trwało to 2 godz ale zasypiał sam ale od czasu kolek tylko ręce;/ No ale jestem dobrej myśli
Dziś drugi dzień nauki i .... Oskar odłożony do łóżeczka bawił się uderzając rączką po szczebelkach i oczka po 30min mu się zamknęły i zaczął popłakiwać wiec uspakajałam głaskając i całując po główce pomogło na 5 min potem płacz taki że trzeba było wziąśc na ręce ale przytuliłam go i po 2 min odłożyłam do łóżeczka i śpi
__________________
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 21:27   #613
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

koniakonia ja też Mamy kiedyśpytałam - przecierała na sitku i tarce czyli podobne sposoby miały chyba wszystkie mamy wtedy
__________________
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 21:27   #614
natkulec
Zadomowienie
 
Avatar natkulec
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: okolice Krakowa :)
Wiadomości: 1 653
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
natkulec ogladalam fotke i ta zmiana to juz jest rana (prawdopodobnie z odparzenia) i wiesz co ja nie smarowalabym tego sudokremem. Mozesz zdezynfekowac tak jak Ci dziewczyny pisaly Octeniseptem i wietrzenie tego msca to tez swietny i wg mnie najlepszy pomysl.
Staraj sie zeby pieluszka w tym mscu byla luzno zapieta. Dobra na zasuszenie rany jest betadyna ale musialabys sie dowiedziec czy u takich bobaskow mozna ja stosowac. Jest jeszcze taki żółty proszek-Dermatol ale tez musialabys sie dopytac czy mozna u takiego dziecka stosowac, wiem ze dzieci moga ale nie wiem czy takie malutkie tez. Zasypuje sie rankę i ładnie tez zasusza.
dziekuję za odpowiedź, przemywałam przegotowana wodą, wietrzyłam i psikałam octaniseptem, ale smarowałam sudocremem i jest dużo lepiej, nie ma czerwonego dookoła, gdyby nie zdarta skórka po tym pęknięciu to nie byłoby śladu
__________________
natkulec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 21:45   #615
aalegna
Wtajemniczenie
 
Avatar aalegna
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 296
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
hmm kurcze to moze jednak "lenistwo";] sie przebija,bo tj piszesz z butli bez zajojknięcia wypil. Ponoc czesto jest tak,ze jak dzieci zaczynaja jesc posilki stałe to odrzucaja cyca. Mysle,ze nic na sile. Jesli chce butle..dawaj butle. Moze to chwilowe "zawachanie" i odmieni Mu sie. Ja ostatnio stwierdzilam, ze jesli Rob by teraz powiedzial "cyc niet" to pewnie byloby mi przykro..ale uwazam, ze i tak karmie na tyle dlugo,ze krzywda by Mu sie nie stala. W koncu mm po cos jest. Zawsze jeszcze mozesz zaczac odciagac..,ale na dluzsza mete to raczej nie jest wyjscie
no nie wiem co to, bo później już normalnie pił cyca, oj wyprowadza jednym słowem mamuśke z równowagi i to mocno zobaczymy jak to będzie jutro

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
kupiłam aparat
super to przyjemnego fotografowania życzę
__________________
Nasz wielki dzień: 26.06.2010
Sebuś 20.03.2012
aalegna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 21:53   #616
nowaken
Zakorzenienie
 
Avatar nowaken
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 4 379
GG do nowaken
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
kupiłam aparat
To fajnie i do roboty robić zdjęcia

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cytat:
Napisane przez ewelajna25 Pokaż wiadomość
Niezła strategia
Ale wiesz czego się nasłucham to moje

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Aguska, dobrze ze to napisalas, bo ja np tego nie wiedzialam. Nie mialam oczywiscie zamiaru podawac swiezego banana na przyklad bo na razie jedziemy sloiczki i nic sama nie kupuje bo nie mam pewnego zrodla. Ale nie czytalam nic na ten temat.
A z latwoscia mozna pomyslec ze skoro w sloiczkach banany sa od 4 m-ca to rownie dobrze mozna kupic banana, zetrzec na papke i heja
Dzieki
Bardzo wspolczuje sytuacji w pracy, mam tylko nadzieje ze wszystko dobrze sei ulozy i za rok bedziesz mpogla powiedziec ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo

Gosiu, ale jak tak czytam o BLW to w sumie nie bedzie to u Ciebie w takiej czystej postaci?
Bo z tego co wyczytalam to w tej metodzie pomija sie calkowicie etap papek i od razu daje sie kawalki jedzenia, a eryczek przciez jadl juz papki?
Czyli to bedzie takie troszke zmodyfikowane?
Do mnie w tej metodzie przemawia fakt samodzielnej nauki jedzenia, bo ja znam rodzicow, ktorzy 1,5 roczne dzieciaczki non stop karmia bo by sie ubrudzily!
Ja tego nie kupuje, Adas wcinal sam od jakiegos 9-go miesiaca duzo rzeczy , byl ubabrany nieziemsko, ale wlasnie jaka mial radoche!
Tyle ze to byly rzeczy tradycyjne, tzn to co i tak by sie dziecku w tym wieku podawalo, tyle ze sam sobie lapkami to wybieral z talerzyka rozumiesz o co mi chodzi?

Nowaken Adas chodzil na taniec i w zerowce i teraz w szkole tez jest kolko tanca i chodzi i jest bardzo zadowolony!
Najwazniejsze zeby w grupie byli inni chlopcy to bedzie ok. Bo Adas powiedzial ze jak beda chlopcy to chce chodzi ale jak same dziewczyny to juz nie

Emigra a to sie strachu najedliscie, kurcze to jest naprawde niebezpieczne
A maz ma jakies leki w domu tak na szybko zeby cos wziac?
Jak Adas byl maly i byl pouczulany to pamietam ze dostalismy leki zeby w razie wlasnie takiego naglego wypadku szybko mu podac, bo to naprawde moze isc szybko, no wspolczuje generalnie!

Konia fajny ten filmik, poplakalam sie ze wzruszenia
Adas ma taka przytulanke - kocyk z tygryskiem na czubku , ktora ma od urodzenia (mozecie sobie wyobrazic jak ten kocyk wyglada)
No jak by to zgubil to ja wole nie myslec co by sie dzialo
Swja droga ten kocyk nazywa sie pupa, nie pytajcie dlaczego, bo nie wiem
Tak go nazwal jak byl maly i tyle
Dla mojego Antka najważniejsze że Maja będzie chodzić to taka koleżanka z którą zna się od urodzenia

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość
hej laseczki!

OOoooo jak sie stesknilam za Wami - czytam i mi sie papa smieje, w koncu jestem w domu i moge odpisac na spokojnie (o ile sie Anson nie obudzi z drzemy ale cos cisnie juz godzine, niepodobne to do niej ).
Na wakacjach bylo superowo! Nie za goraco, nie za zimno. Troche plazowania, basenowania, duuuuzo nicnierobienia i mnostwo wloskiego pycha jedzonka (przytylam ).
Ania zadowolona byla, spala ok, w dzien 2 lub 3 drzemki. Cyckowalysmy obficie przed i po drzemkach, bo mialam paranoje ze sie odwodni I cieszylam sie tym cyckowaniem na zapas bo juz decyzja podjeta i przechodzimy na mm. Ania nigdy nie byla glodomorem i spokojnie wytrzymala 3-4h w dzien i 8 w nocy ale jak jej dac mm to dopije, szczegolnie wieczorami ostatnio byly juz problemy ciut. Takze sie emocjonalnie zegnam z rola matki-karmicielki, bylo fajnie, jestem dumna ale trza isc dalej. Pewnie pamietacie ze Anson to raczej pajaczek, przybierala zawsze w dolnej granicy normy, moze na mm jak bedzie wiecej mleczka to troche sie podtuczy? Kto wie? Aptamil jej zawsze smakowal i z butla nie ma problemu takze mam nadzieje ze pojdzie gladko. Trzymajcie kciuki plis


Zanim wyjasnilas dziewczynom o co chodzi to sie zastanawialam czys juz spakowana


Nikki, ja mysle ze i tak super sobie radzisz w tej nauce zasypiania Wiadomo ze sa lepsze dni i gorsze ale Oskarek szybko zakuma i nie bedziesz go musiala lulac jak bedzie wazyl 10kg. Ja zaczelam od dnia zero, odkladalam do lozeczka jak byla spokojna, trzymalam po min 5 minut az prawie spala. Jakos nie pojmowalam wtedy ze mozna dziecko z otwartymi oczami do lozka wlozyc i zasnie samo. A dzis Ania konczy 5 miesiecy, marudzi ze zmeczenia to wkladam, caluje i wychodze


Wow, ale ewolucje


Monia, fajnie sie czyta twoje opisy!


Aalegna, ja mysle tak jak dziewczyny ze Seba moze wykumal ze z butelki lepiej leci Ja bylam bardzo ostrozna jak dawalam butelke zeby nie dac zbyt "szybkiego" smoczka bo jak zaczynalam z butla to mialam w planie jeszcze miesiace cycowania.
Ale moja Anka to ma albo anielska cierpliwosc albo brak instynktu przetrwania - ostatnio dalam jej butelke i ciumkala 15 min zanim sie zczailam ze cos mleka nie ubywa (smoczek sie zatkal bo zle wymieszalam )


Emigra, nie dziwie sie ze nie masz weny - pewnie sie strachu z TZ najedliscie w nocy Buziaki


No mam nadzieje ze bede mogla jakies pozytywne relacje zdawac Bardzo sie fajnie czytalo wasza wymiane pogladow. Czytalam ksiazke o BLW i co Gosiu napisalas wsio sie zgadza. Jesli chodzi o papki to one sa 'tradycyjne' dopiero od czasow kiedy wynaleziono blendery A wczesniej to mysle ze dzieci byly na cycku az umialy sobie same poradzic z jedzonkiem jakie rodzice byli im w stanie dostarczyc. Tlumacza ze papki takie gladkie to wymysl z czasow kiedy zalecenia byly zeby bardzo wczesnie rozszerzac diete, czytalam ze w stanach to nawet byl 6 tydzien kiedys. Od 6 miesiaca to nawet ogolne zalecenia sa zeby juz te papki nie byly takie super gladkie tlyko mialy grudki. A BLW mozna zaczac jak dziecko stabilnie siedzi, czyli 6-7 miesiac chyba potem jeszcze pare tygodni na rozruch az z fazy wkladania i wypluwania przechodzi to zucia i polykania malych ilosci. Ja tez nie bede sie super trzymac ortodoksyjnych zalecen BLW i dam Ani jakies papki niedlugo, bo cos nie sadze zeby zbyt szybko siedziala. Ale to bardzie dla poprobowania, jak jej smakuje i jak brzuszek to przyjmie, nie mam cisnienia na zastepowanie calego posilku.


O ja, leze i kwicze
Mialam wizje jak opatulona kocem siedzisz na tym kibelku z ktorym tak wojowalas


Biedna Hanulka, najgorzej jak dzieciaczki sie czegos przestrasza ale nie wiadomo do konca czego

Ania ostatnio fejkowo sobie poklasluje tak teatralnie zeby na nia patrzec (takie khe-kheeeee-kheeee). I zaczela pelzac, jak sobie upatrzy jakis cel to sunie stylem dowolnym, w miedzyczasie pokrzykuje z niezadowolenia jak sie nie posuwa w obranym kierunku

Ide oporzadzac 4 kupe dzis. Co ja napadlo? Normalnie jak niemowle
Fajnie że wakacje sie udały. Nie chciało mi się pakować może Anie tak dzisiaj mają moja dzisiaj 3 zrobiła
__________________
MÓJ BLOG KULINARNY

nowaken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 21:54   #617
karo_z
Rozeznanie
 
Avatar karo_z
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 755
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez lena_mi Pokaż wiadomość
ale jedna kolezanka ma apollo sun a inna kids play i ten kids play ma podobno jeszzcze jakąś tackę na kubki czy coś takiego.. i niby lpeszy..
Ja dopiero zaczynam szukać, ale takpomyslalam o tym bo jest sprawdzone przez znajomych i polecane
chodzi mi też o to by nie był z ceratki, a więszkość jest,,
aha no to może rzeczywiście czymś tam się różnią

Cytat:
Napisane przez mama d Pokaż wiadomość
Zawiadamiamy, że kończymy dziś 7 miesięcy
wow już 7 miesięcy skończonych!


Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Ja najpierw podalam marchewke,ktora byla ble.Pozniej jakis owoc,pozniej ugotowalam mu i jadl,a teraz ze sloiczka jarzynowej nie chcial.Ale szczerze jakbym jadla te niedobre obiadki sloiczkowe i daliby mi owoce,ktore sa o niebo lepsze czy jogurcik jakis np,to juz bym nie chciala obiadkow No ale mam nadzieje,ze u was bedzie inaczej.Ja i tak jak Eryk zacznie siedziec chce dawac mu jedzenie do lapki,a nie papki,no sporadycznie wlasnie deserek,albo na wyjscia poza domem cos.

Wczoraj dowiedzialam sie,ze sasiedzi maja 3 letnie dziecko,ktore pije z butelki i je papki ze sloikow,podobno nic innego nie chce





dla was!





Sliczne jestescie dziewczyny





A drogi taki aparat jesli mozna wiedziec?
Nam karte kredytowa dali bez problemu,ale mam ja kilka miesiecy,a nie uzylam jeszcze,uzyje w razie najwyzszej koniecznosci.Po miesiacu dzwonili czy chcemy kredyt,ale wstrzymalismy sie z tym,czekamy az chate dostaniemy i moze wtedy wezmiemy.





Ale fajnie,ewolucje robi niezle





Moj w nocy potrafi czasem wytrzymac 8-10 godz.W dzien to nie wiem,bo karmie go zanim zazada,co 3-4 godziny.





Takie pielegnacyjne kremy to wiem,ze sa,ale mi wlasnie chodzi o ochronny przed wiatrem i mrozem.





Dziekuje
Ja znam dziewczynę która mając kilkanaście lat musiała mieć jeszcze wszystko zmiksowane na papkę

Cytat:
Napisane przez aalegna Pokaż wiadomość
no cyca dwa razy pociągnął i bunt a potem na sam widok usta zatykał i nie chciał a butla od razu poszła bez żadnego ale może to wynik tego że wprowadziłam butle przed spaniem nocnym bo na wesele niedługo idziemy i małego chce mamie zostawić z mlekiem modyfikowanym. Tak sobie myśle że może się przyzwyczaił że z butli lepiej leci i nie chce mu się ciągnąć cyca
oj, mały leniuszek...myślę że to prawdopodobne.

Aguśka - fajne są zafirki
a przesiadka z matiza do zafiry musiała być szokującym doznaniem, co?

Idę oglądać dalej lekarzy
__________________
Karolina Nicpoń
Fotografia kulinarna, reklamowa. Przepisy dla alergików.
https://karolinanicpon.pl
Potrzebujesz sesji produktów czy dań? Daj znać!

kontakt@karolinanicpon.pl
karo_z jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 22:03   #618
nowaken
Zakorzenienie
 
Avatar nowaken
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 4 379
GG do nowaken
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Dobra Mamuśki jutro na szkolenie zobaczymy jak Ania da sobie radę z babcią może jutro wieczorem sie odezwę Dobranoc
__________________
MÓJ BLOG KULINARNY

nowaken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 22:03   #619
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Gosiu, ale jak tak czytam o BLW to w sumie nie bedzie to u Ciebie w takiej czystej postaci?
Bo z tego co wyczytalam to w tej metodzie pomija sie calkowicie etap papek i od razu daje sie kawalki jedzenia, a eryczek przciez jadl juz papki?
Czyli to bedzie takie troszke zmodyfikowane?
Do mnie w tej metodzie przemawia fakt samodzielnej nauki jedzenia, bo ja znam rodzicow, ktorzy 1,5 roczne dzieciaczki non stop karmia bo by sie ubrudzily!
Ja tego nie kupuje, Adas wcinal sam od jakiegos 9-go miesiaca duzo rzeczy , byl ubabrany nieziemsko, ale wlasnie jaka mial radoche!
Tyle ze to byly rzeczy tradycyjne, tzn to co i tak by sie dziecku w tym wieku podawalo, tyle ze sam sobie lapkami to wybieral z talerzyka rozumiesz o co mi chodzi?
Rozumiem Desiu o co ci chodzi.I jasne,ze nie bede trzymac sie tylko tego,ale nie ukrywam,ze o ile bedzie szlo sprawnie to jedzenie i bezproblemowo,to w wiekszosci chcialabym,zeby tak sobie wcinal,ale nie mowie nie sloiczkom czy gotowanym papkom.Na wyjscie pewnie zabiore sloiczek,zreszta nie wiem wszystko wyjdzie w praniu i nie ma co gdybac.Tak Eryczkowi juz daje probowac papek,probowal tez chrupki kukurydziane.



Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
kupiłam aparat
Super!To czekamy na zdjecia



Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość
hej laseczki!

OOoooo jak sie stesknilam za Wami - czytam i mi sie papa smieje, w koncu jestem w domu i moge odpisac na spokojnie (o ile sie Anson nie obudzi z drzemy ale cos cisnie juz godzine, niepodobne to do niej ).
Na wakacjach bylo superowo! Nie za goraco, nie za zimno. Troche plazowania, basenowania, duuuuzo nicnierobienia i mnostwo wloskiego pycha jedzonka (przytylam ).
Hej!Fajnie,ze wakacje sie udaly!Zazdroszcze
Trzymam kciuki za sprawne przestawianie Ani na mm i zeby laktacja szybko sie zatrzymala.Ladnie Anie wykarmilas mleczkiem



Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Byliśmy na spacerku,zaliczyłam małe zakupy. Kupiłam małemu bluze i piłke-strzał w 10. A w sh widziałam pchaczo chodzik i myślałam czy kupić czy nie. I nie kupiłam. A wczoraj małemu dałam do zabawy miske którą kupiłam na Hallowen i stukał w nią,potem dałam mu łyżke do tego

O,a jaka pilke kupilas?My jeszcze nie mamy zadnej pilki.A ten pchaczo-chodzik to jaki?Ja mysle o czyms takim:

http://www.ebay.co.uk/itm/Baby-Walke...item3ccab83020




Cytat:
Napisane przez koniakonia Pokaż wiadomość

Zaraz wywiad z Mama zrobie, bo papki jadlam pewnie , ale blendera Mama nie miala. Pewnie dusila widelcem lub przecierala przez sito....ale to bylo 1000 lat temu
Mi dawali papki do 3 roku zycia,bo ponoc wszystkim rzygalam,dopiero w przedszkolu nauczylam sie normalnie jesc
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 22:24   #620
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
kupiłam aparat



Czuję się dziś jakbym miała jechać na porodówkę, mam taki ból krzyża (okres).

Jeśli chodzi o BLW to najpierw może być w formie zabawy i jako dodatek do jedzenia. Moja lekarka (w sensie jak ja byłam taka tyci tyci) mówiła, że dziecko samo wie kiedy będzie najedzone i mimo iż posiłek taki może trwać godzinę i przypominać pole bitwy, to maluch na pewno sobie poradzi. Ja np. w ten sposób jadałam zupy
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 23:29   #621
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Moja mama mowila ze kiedys przecieralo sie zupki przez sito lub gniotlo widelcem.



konia a Ty podajesz juz grudkowate zupki? Kiedy to sie daje takie maluchowi bo juz nie pamietam Ja bym chciala zeby Szymon nie mial takich problemow jak Filip, Filip dlugo dlugo nie tolerowal grudkowatych zupek i kazdy taki posilek konczyl sie wymiotami. Mimo to, ze zaczelam mu takie podawac w czasie kiedy sa zalecane (nie wiem czy nie jest to ok. 7 mca?)... I w rezultacie mu i tak musialam przemiksowac bo jak wyczul grudke to byl odruch wymiotny, pozniej juz jakos sie nauczyl ale mialam z nim problem, nei wiem czemu? Ani za wczesnie mu nie zaczelam takich zupek podawac ani zbyt pozno
U mnie było niedawno to samo,nawet pisałam ze dwa dni temu,że podałam mu pierwsze jedzenie słoiczkowe 7m+ z grudkami i o mało mi się nie pohaftał :/ I teraz mam obawy,że tak będzie,a nakupowałam z 10 słoiczków,no teraz mam 9.A tamto wyrzuciłam,bo na drugi dzień chciałam sprobówac dać mu jeszcze raz,ale stwierdziłam że dam mu spokój.

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2012-09-17 o 23:31
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 23:33   #622
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
U mnie było niedawno to samo,nawet pisałam ze dwa dni temu,że podałam mu pierwsze jedzenie słoiczkowe 7m+ z grudkami i o mało mi się nie pohaftał :/ I teraz mam obawy,że tak będzie,a nakupowałam z 10 słoiczków,no teraz mam 9.A tamto wyrzuciłam,bo na drugi dzień chciałam sprobówac dać mu jeszcze raz,ale stwierdziłam że dam mu spokój.
podgrzej i przeduś przez sitko.



Ewelinka zasypiała. Zmienia pozycje i jęczy "nieeee", kolejna pozycja i kolejny jęk "nieeee". I tak kilka razy, wzięłam ją na ręce i pytam czy jakaś pozycja jest na "tak" Ululałam, śpi
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 23:52   #623
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
O,a jaka pilke kupilas?My jeszcze nie mamy zadnej pilki.A ten pchaczo-chodzik to jaki?Ja mysle o czyms takim:

http://www.ebay.co.uk/itm/Baby-Walke...item3ccab83020


Mi dawali papki do 3 roku zycia,bo ponoc wszystkim rzygalam,dopiero w przedszkolu nauczylam sie normalnie jesc
Byłam w Sainsb.i miałam dwie piłki w ręce,jedna z pianki,miękka fajna. Mały jak ją dostał,to buźka mu się uśmiechneła i w nią stukał rączkami ( no przecież nie nogami ).Wziełam też i drugą czerwoną z samochodem z bajki The Cars?i wziełam właśnie ją,bo pomyślałam że z tą z pianki-gąbki rozerwie pobrudzi bo była żółto w romby niebieskie,czerwone a tą będzie miał na teraz i później jak będzie chodził,biegał i zacznie kopać w piłke z tatą
A pchaczo-chodzik właśnie coś takiego jak wkleiłaś.
No to nieźle

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
podgrzej i przeduś przez sitko.



Ewelinka zasypiała. Zmienia pozycje i jęczy "nieeee", kolejna pozycja i kolejny jęk "nieeee". I tak kilka razy, wzięłam ją na ręce i pytam czy jakaś pozycja jest na "tak" Ululałam, śpi
Może spróbuje mu dać jeszcze raz z grudkami jak nie przejdzie,to tak zrobie jak napisałaś.
Mądra dziewczynka ale wiesz co że czytałam,że dzieci w wieku 6-7 miesięcy rozumieją słowa nie.Moje dziecie też nie gada. On od urodzenia,jak był noworodkiem to jak płakał to było le le le,albo nie nie nie.

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Czuję się dziś jakbym miała jechać na porodówkę, mam taki ból krzyża (okres).
Uuuu,współczuje

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2012-09-17 o 23:48
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-18, 00:01   #624
ivonka7
Rozeznanie
 
Avatar ivonka7
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 519
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Hej dziewczyny! ja tylko z telefoniku zamelduje sie na wątku i jutro zabiore sie za nadrabianie. Ewunia wczoraj skonczyla 7 miesiecy i chyba z tej okazji przedwczoraj stanela sama przy szczebelkach w lozeczku a byla przy tym niesamowicie radosna. Powiem wam ze czasami zastanawiam sie gdzie sie podziala moja maleńka Ewunia Dobrej nocy!
ivonka7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-18, 00:04   #625
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Może spróbuje mu dać jeszcze raz z grudkami jak nie przejdzie,to tak zrobie jak napisałaś.
Mądra dziewczynka ale wiesz co że czytałam,że dzieci w wieku 6-7 miesięcy rozumieją słowa nie.Moje dziecie też nie gada. On od urodzenia,jak był noworodkiem to jak płakał to było le le le,albo nie nie nie.

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------


Uuuu,współczuje
Moja w płaczu też często się żali "nieeeeeeee"
Jak kichnie to "powie" oooj
Wczoraj wyszło jej nawet "mam" ale nie wiem o co chodziło

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Cytat:
Napisane przez ivonka7 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! ja tylko z telefoniku zamelduje sie na wątku i jutro zabiore sie za nadrabianie. Ewunia wczoraj skonczyla 7 miesiecy i chyba z tej okazji przedwczoraj stanela sama przy szczebelkach w lozeczku a byla przy tym niesamowicie radosna. Powiem wam ze czasami zastanawiam sie gdzie sie podziala moja maleńka Ewunia Dobrej nocy!
Maleńka Ewunia została w pamięci i na zdjęciach.
Bardzo szybko ucieka ten czas.
Gratulacje z okazji 7 miesięcy
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-18, 00:09   #626
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Zapomniałam dodać,że póki co kulamy sobie piłke

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Moja w płaczu też często się żali "nieeeeeeee"
Jak kichnie to "powie" oooj
Wczoraj wyszło jej nawet "mam" ale nie wiem o co chodziło
Maleńka Ewunia została w pamięci i na zdjęciach.
Bardzo szybko ucieka ten czas.
Gratulacje z okazji 7 miesięcy
No widzisz,on już nie. Aczkolwiek jak ustawialiśmy się do zdjęcia rodzinnego w dniu chrzcin a mały nagle nieeee. Dzisiaj to da-da-da,albo ta-ta-ta a czasami jest coś jak jeden mały bełkocik i mówie mu,żeby powtórzył bo nie rozumiem
Mam,hm ciekawe właśnie co,albo miała na myśli mam was w garści


ivonka,gratuluje wstania i 7 mego miesiąca
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-18, 00:13   #627
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

A, dziś Ewelinka próbowała sama siadać, ale jeszcze pokracznie jej to idzie.
Myślę, że za kilka dni powinna opanować tę sztukę.

W ogóle to uśmiałam się z niej.
Kulała się na łóżku, obok siedziała moja mama. Przyszłam do pokoju i usiadłam jedząc wafelka. A Ewelinka jak ruszyła w moim kierunku (kierunku wafelka) Wyglądało to tak, jakby ktoś wystrzelił ją z procy. I wiedziała skubana, że trzeba przebierać nóżkami naprzemiennie
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-18, 00:20   #628
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Wow,Ewelinceidzie expresowo-rozwój
Przypomniałaś mi,że wczoraj moje dziecie dopełzło do kominka i dorwał się do kabla,bo mamy elektryczny.A i dzisiaj jak piłam herbate to znów do kubka mi się dobierałam,poczym jak go mu podstawiałam i pomagając m irączką otwierał dzioba i brał kubek do buzi.Ja chyba musze mu kupić dorosły kubek,ale myślałam o doidy cup
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-18, 00:20   #629
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Wow,Ewelinceidzie expresowo-rozwój A ad akcji z wafelkiem,super
Przypomniałaś mi,że wczoraj moje dziecie dopełzło do kominka i dorwało się do kabla,bo mamy elektryczny.A i dzisiaj jak piłam herbate to znów do kubka mi się dobierał,poczym jak go mu podstawiałam i pomagając mi rączką otwierał dzioba i brał kubek do buzi.Ja chyba musze mu kupić dorosły kubek,ale myślałam o doidy cup

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2012-09-18 o 00:24
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-18, 00:25   #630
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Trochę za bardzo ciągnie ją do "dorosłego" jedzenia ale z kolei czytałam gdzieś, że to normalne.
Miałam dziś kupić doidy cup, mam nadzieję, że jutro starczy mi czasu. Sprzedałam na allegro jeden kombinezon po Ewelince, akurat jest na kubeczek. Bo z normalnego kubka nawet sobie radzi, tylko mi jest trochę niewygodnie.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.