Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne cz. 29

[(kicia)]

ja na upartego mam rosół z wczoraj ale od jakiegoś czasu chodzi za mną zapiekanka makaronowa więc trzeba spinać się i zrobić

[iceflower]

Ja chyba dzisiaj męża nakarmię mrożonymi pierogami.

[klaudusk_a]

a ja chyba dorobię do zupy makaron z serem, ale dopiero jak mąż wróci

[Madziuniusia]

Kuku gratulacje

paznokcie u stóp zrobione, brwi zrobione, lece na tipsy

[201705121336]

kuku super gratuluje
moja siostra jest po politologii ...
ja na obiad miałam kurczaka i czerwona kapuste mimo ze b pasuje do kaczki to uwielbiam ja

[Magdzia0108]

Napisane przez Madziuniusia

w ogóle to zastanawiam się... bo mamy trójkę gości, która jest przyjezdna i będzie u mnie nocować. I kompletnie nie wiem co przyszykować do jedzenia, żeby mogli zjeść coś na ciepło jeszcze przed slubem, po podróży, no i po weselu jak wstaną. Na pewno chcę jakąś sałatkę zrobić. Ale co na ciepło?

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

w dodatku... moja mama jak wyszła sobie wczoraj tak nie wróciła na noc... nie mam pojęcia co to będzie poszłam wczoraj wypożyczylam jej sukienkę na wesele... a ta sobie poszła w długą... strasznie się boję dnia ślubu, tego co ona może wykombinowac

Jak na ciepło to może do sałatki warzywnej frankfurterki?

Dzisiaj odbieramy zdjęcia i resztę z dnia ślubu

[niusia_87]

juz zdazyłam byc dzisiaj w Katowicach i wrócic i obiad ugotowac na godzinę 12:00

[201705121336]

ide na kawke no niusia obrotna kobita z Ciebie

[chocolate muffin]

Wieki mnie tu nie było. A to dlatego ze dalej nie mamy neta w mieszkaniu tylko w telefonie męża. Poza tym byliśmy kilka dni nad morzem (2 dni była rewelacyjna pogoda, a plaża w dębkach jest piękna), a jutro.... Zakynthos !
Trochę się boję lotu bo nigdy nie lecieliśmy.

Ale po powrocie obiecuje w końcu relację, zdjęcia od fotografa (dostaliśmy kilka dni temu ) i jakąś fotkę z wakacji

[nena1984]

kuku - gratuluję

Napisane przez chocolate muffin

Wieki mnie tu nie było. A to dlatego ze dalej nie mamy neta w mieszkaniu tylko w telefonie męża. Poza tym byliśmy kilka dni nad morzem (2 dni była rewelacyjna pogoda, a plaża w dębkach jest piękna), a jutro.... Zakynthos !
Trochę się boję lotu bo nigdy nie lecieliśmy.

Ale po powrocie obiecuje w końcu relację, zdjęcia od fotografa (dostaliśmy kilka dni temu ) i jakąś fotkę z wakacji

oo nie wiedziałam, że się tam wybieracie. Mój znajomy kilka dni temu napisał na Fb, że na zante pada. Mam nadzieję jednak że to minie i poznacie uroki tej pięknej wyspy.

[klaudusk_a]

Napisane przez chocolate muffin

Wieki mnie tu nie było. A to dlatego ze dalej nie mamy neta w mieszkaniu tylko w telefonie męża. Poza tym byliśmy kilka dni nad morzem (2 dni była rewelacyjna pogoda, a plaża w dębkach jest piękna), a jutro.... Zakynthos !
Trochę się boję lotu bo nigdy nie lecieliśmy.

Ale po powrocie obiecuje w końcu relację, zdjęcia od fotografa (dostaliśmy kilka dni temu ) i jakąś fotkę z wakacji

zazdraszczam wyjazdu

my może zdecydujemy się na jakieś wakacje zimą, gdzieś w ciepłe kraje

a ja właśnie biorę się za gotowanie klusków leniwych bo znalazłam trochę sera białego, a już daaawno nie robiłam

[justyna_g4]

Co do obiadu to ja tez mam rosołek.
Cały czas chodzą za mną te placki z cukini ale jakos nie mogę sie zebrać.

Kurde musimy sie wybrać w końcu po garnitur a jakoś nam to nie idzie. Nie mam pomysłu ani jak ma wyglądać ani jaki skład powinien mieć.

[niusia_87]

Napisane przez wensday21

ide na kawke no niusia obrotna kobita z Ciebie

kawkę bym się napiła
zimno mi, a kawką bym się rozgrzała

Napisane przez nuna2

Mam pytanie co do spowedzi:
-spowiadalyscie sie z calego życia cy ylko od ostatniej spowiedzi??

z całego życia, to do komuni się spowiadałam, a tak to od spowiedzi do spowiedzi, bez zatajania

Napisane przez chocolate muffin

Wieki mnie tu nie było. A to dlatego ze dalej nie mamy neta w mieszkaniu tylko w telefonie męża. Poza tym byliśmy kilka dni nad morzem (2 dni była rewelacyjna pogoda, a plaża w dębkach jest piękna), a jutro.... Zakynthos !
Trochę się boję lotu bo nigdy nie lecieliśmy.

Ale po powrocie obiecuje w końcu relację, zdjęcia od fotografa (dostaliśmy kilka dni temu ) i jakąś fotkę z wakacji

mam dokładnie ten sam problem, ale jutro nam przychodzą zamontować necik

[kilianna]

Kochane moje, bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady i słowa otuchy dotyczące problemów z wtrącającą się rodziną TŻ. Wczoraj dlugo o tym rozmawialiśmy, niestety - mąż jest ciągle zdania, że rodzina chce dobrze i wszystko wynika z troski. Postanowiłam nie reagować kompletnie na ich komentarze i nie jeździć do TŻ poki to się nie skonczy. Powiedziałam juz jemu, że moja noga nie stanie u niego w domu, poki nie zrobi porządku z rodziną i nie skoncza sie komentarze dotyczące mojej osoby, mojej pracy, mojej dalszej edukacji, mojego urządzania domu. Wystarczyłoby, gdyby po prostu raz czy dwa zareagował na te komentarze i powiedział, że sobie nie życzymy, ale on nie odzywa się, więc oni pozwalają sobie nadal na wtrącanie się. Wobec tego ja nie będę tam jeździła i wysłuchiwała.

[MARGIDA]

Napisane przez kilianna

Kochane moje, bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady i słowa otuchy dotyczące problemów z wtrącającą się rodziną TŻ. Wczoraj dlugo o tym rozmawialiśmy, niestety - mąż jest ciągle zdania, że rodzina chce dobrze i wszystko wynika z troski. Postanowiłam nie reagować kompletnie na ich komentarze i nie jeździć do TŻ poki to się nie skonczy. Powiedziałam juz jemu, że moja noga nie stanie u niego w domu, poki nie zrobi porządku z rodziną i nie skoncza sie komentarze dotyczące mojej osoby, mojej pracy, mojej dalszej edukacji, mojego urządzania domu. Wystarczyłoby, gdyby po prostu raz czy dwa zareagował na te komentarze i powiedział, że sobie nie życzymy, ale on nie odzywa się, więc oni pozwalają sobie nadal na wtrącanie się. Wobec tego ja nie będę tam jeździła i wysłuchiwała.

bardzo dobra decyzja

[iceflower]

Napisane przez kilianna

Kochane moje, bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady i słowa otuchy dotyczące problemów z wtrącającą się rodziną TŻ. Wczoraj dlugo o tym rozmawialiśmy, niestety - mąż jest ciągle zdania, że rodzina chce dobrze i wszystko wynika z troski. Postanowiłam nie reagować kompletnie na ich komentarze i nie jeździć do TŻ poki to się nie skonczy. Powiedziałam juz jemu, że moja noga nie stanie u niego w domu, poki nie zrobi porządku z rodziną i nie skoncza sie komentarze dotyczące mojej osoby, mojej pracy, mojej dalszej edukacji, mojego urządzania domu. Wystarczyłoby, gdyby po prostu raz czy dwa zareagował na te komentarze i powiedział, że sobie nie życzymy, ale on nie odzywa się, więc oni pozwalają sobie nadal na wtrącanie się. Wobec tego ja nie będę tam jeździła i wysłuchiwała.

No i słusznie, już dawno powinnaś była to zrobić. Chociaż przykro że TŻ nie popiera Twojego zdania, ale mam nadzieję, że się ogarnie i zrozumie że tak być nie powinno.

[201705121336]

już pije goracą kawke i jem czekolade milke biała i musze stwierdzic ze b sie popsuła nie jest wcale juz dobra

kilianna mąż powienien stawać po twojej stronie nie swoich rodziców tym b że to Ty masz racje .W koncu z toba przyjdzie mu żyć a nie liczy sie zbytnio z Twoim zdaniem tak przynajmniej to wyglada po twoich postach

[fablous]

Napisane przez a u d r e y

Bry Kreweciszony!
Cóż za piękna, jesienna aura

Wstałam własnie, idę myć włosy, a później stanie w kolejce do dziekanatu zmienić nazwisko w papierach i złożyć wreszcie indeks

Bry kreweto

Napisane przez Madziuniusia

w ogóle to zastanawiam się... bo mamy trójkę gości, która jest przyjezdna i będzie u mnie nocować. I kompletnie nie wiem co przyszykować do jedzenia, żeby mogli zjeść coś na ciepło jeszcze przed slubem, po podróży, no i po weselu jak wstaną. Na pewno chcę jakąś sałatkę zrobić. Ale co na ciepło?

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

w dodatku... moja mama jak wyszła sobie wczoraj tak nie wróciła na noc... nie mam pojęcia co to będzie poszłam wczoraj wypożyczylam jej sukienkę na wesele... a ta sobie poszła w długą... strasznie się boję dnia ślubu, tego co ona może wykombinowac

Kochana trzymam kciuki, żeby z mama nie robiła Ci problemów w dniu ślubu

Napisane przez kasia_kuku

Dzień dobry!

Chciałam przeprosić za moje zachowanie wczoraj Ale kto się nie logował, ten nie wie jaka to ujnia z grzybnią Z 2 zajęć wybranych zalogowało mnie na 1 o 1:00... tak, od 21 siedziałam i odświeżałam USOS, bo serwer pada równo o 21. Na drugie jak mi się włączyło, już nie było miejsc
A żebyście wiedziały o co chodzi to muszę Wam wyjaśnić to to są OGUNY Chatka wie, ale reszta nie. Więc oguny to są takie za☠☠☠... niepotrzebne wykłady ogólnouniwersyteckie, każdy musi wyrobić 120h - chociaż każdy wydział ma inaczej. W każdym bądź razie, muszę się na 4 takie durne oguny zapisać a Rejestracja wygląda jak wygląda

LadyS: Zrobiłaś mi dzień wpisem na poczcie

Ja też latałam na takie durne zajęcia, u mnie nazywało się to wykłady międzywydziałowe

Napisane przez MiciaKicia

Siemacie laseczki

Jaki piękny avatarek

Napisane przez kasia_kuku

Pamiętacie, jak prosiłam Was o kciuki?

No więc...

Dostałam się na 2 magisterkę Od dziś jestem rówież studentką politologii

Będziesz podwójną margaryną

Napisane przez Magdzia0108

Jak na ciepło to może do sałatki warzywnej frankfurterki?

Dzisiaj odbieramy zdjęcia i resztę z dnia ślubu

My na nasze jeszcze musimy czekać

[kilianna]

Napisane przez wensday21

już pije goracą kawke i jem czekolade milke biała i musze stwierdzic ze b sie popsuła nie jest wcale juz dobra

kilianna mąż powienien stawać po twojej stronie nie swoich rodziców tym b że to Ty masz racje .W koncu z toba przyjdzie mu żyć a nie liczy sie zbytnio z Twoim zdaniem tak przynajmniej to wyglada po twoich postach

no i tak jest wlasnie, jak piszesz. TŻ nie staje po mojej stronie, bo boi się rodziców i dla niego gorsze jest sprzeciwienie się im, niż to, że ja się źle czuję u niego w domu.

[a u d r e y]

Wróciłam!

Nienaawidzę bab z dziekanatu!
danych mi nie zmieniły bo muszę mieć zaliczony rok, więc muszę się na uczelnnie fatygować znowu

Dzisiaj wieczorem odbieramy albumy i zdjęcia więc jutro je wrzucę w picasę i dam linka na poczte

[klaudusk_a]

a my musimy czekać do końca miesiąca na fotki, bo mieliśmy pózno plener..dobrze, że miesiąc już się kończy

[fablous]

Napisane przez niusia_87

juz zdazyłam byc dzisiaj w Katowicach i wrócic i obiad ugotowac na godzinę 12:00

Ależ obrotna z Ciebie żonka

Napisane przez wensday21

ide na kawke no niusia obrotna kobita z Ciebie

Ja też zaraz idę na po-obiedną kawkę, a za godzinkę kończę pracę i do domu
Pochwalę się wam, że koleżanka z pracy mnie namówiła do picia pokrzywy i wypijam dwie filiżanki dziennie. Mam nadzieję, że za jakiś czas zauważę efekty.

Napisane przez kilianna

Kochane moje, bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady i słowa otuchy dotyczące problemów z wtrącającą się rodziną TŻ. Wczoraj dlugo o tym rozmawialiśmy, niestety - mąż jest ciągle zdania, że rodzina chce dobrze i wszystko wynika z troski. Postanowiłam nie reagować kompletnie na ich komentarze i nie jeździć do TŻ poki to się nie skonczy. Powiedziałam juz jemu, że moja noga nie stanie u niego w domu, poki nie zrobi porządku z rodziną i nie skoncza sie komentarze dotyczące mojej osoby, mojej pracy, mojej dalszej edukacji, mojego urządzania domu. Wystarczyłoby, gdyby po prostu raz czy dwa zareagował na te komentarze i powiedział, że sobie nie życzymy, ale on nie odzywa się, więc oni pozwalają sobie nadal na wtrącanie się. Wobec tego ja nie będę tam jeździła i wysłuchiwała.

kili bardzo dobra decyzja
może Twój mąż zrozumie, że nie może przedkładać zdania rodziców nad Twoje.

[201705121336]

kilianna nie wiem już co Ci doradzić .ale jeżeli mój facet by nie stawał w mojej obronie czy po mojej stronie to po co by miał mi być?nam ksiądz mówił przed ślubem że najlepiej jak po ślubie małżeństwo mieszka osobnobo wiadomo trzeba sie dotrzeć jeszcze .a jeżeli nie ma możliwości aby mieszkać osobno to zawsze trzeba przyjąć strone męża/żony i aby rodzice sie nie wcinali bo to w końcu już nasza nowa mała rodzina i sami musimy sie dotrzeć

[fablous]

Napisane przez a u d r e y

Wróciłam!

Nienaawidzę bab z dziekanatu!
danych mi nie zmieniły bo muszę mieć zaliczony rok, więc muszę się na uczelnnie fatygować znowu

Dzisiaj wieczorem odbieramy albumy i zdjęcia więc jutro je wrzucę w picasę i dam linka na poczte

Baby z dziekanatu to odrębna kategoria społeczna - wiecznie mają zły humor i po pięciu miniutach pracy są już zmęczone. Cecha charakterystyczna - nienawidzą wszystkich studentów

[201705121336]

fabi a pijesz pokrzywe na włosy czy cere?
wiesz że pokrzywa oczyszcza i mogą ci wyjść na początku syfki ?

[fablous]

Napisane przez wensday21

fabi a pijesz pokrzywe na włosy czy cere?
wiesz że pokrzywa oczyszcza i mogą ci wyjść na początku syfki ?

Piję, żeby ogólnie oczyścić organizm ale liczę też na poprawę kondycji włosów. Słyszałam o tych początkowych efektach ubocznych, może jakoś dam radę. Będę sobie wmawiać, że trzeba trochę przecierpieć żeby potem cieszyć się ładną cerą

[(kicia)]

Napisane przez a u d r e y

Wróciłam!

Nienaawidzę bab z dziekanatu!
danych mi nie zmieniły bo muszę mieć zaliczony rok, więc muszę się na uczelnnie fatygować znowu

Dzisiaj wieczorem odbieramy albumy i zdjęcia więc jutro je wrzucę w picasę i dam linka na poczte

ale głupie.... u mnie nie pytały o to ale kazały przynieść akt małżeństwa tzn ksero dla nich wkurza mnie to że wszędzie załatwiam wszystko na dowód a w głupim dziekanacie musze mieć akt małżeństwa

[fablous]

Chyba wam tego nie mówiłam wcześniej ale z racji tego, że pracuję w biurze dość poważnej firmy i muszę chodzić elegancko ubrana to poza pensją przysługują mi pieniązki na ubrania. Jutro mam dostać kolejną zaliczkę i lecim na shopping. Za to uwielbiam moją pracę

[201705121336]

ba trzeba cierpiec aby być piekna
ja piłam kiedys inne zielsko ale nie wytrzymałam efektów ubocznych
a pokrzywę piłam ale taka zerwana przez mnie

[(kicia)]

Napisane przez fablous

Chyba wam tego nie mówiłam wcześniej ale z racji tego, że pracuję w biurze dość poważnej firmy i muszę chodzić elegancko ubrana to poza pensją przysługują mi pieniązki na ubrania. Jutro mam dostać kolejną zaliczkę i lecim na shopping. Za to uwielbiam moją pracę

wow fajnie macie