Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II - Strona 81 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-09-19, 20:01   #2401
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 571
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
tożsamosc to Ci wlasnie choroba zabrala
☠☠☠☠a, jakie to prawdziwe
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia

Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-19, 20:43   #2402
noquiero
Raczkowanie
 
Avatar noquiero
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 76
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Może źle to ujęłam... Dzięki chorobie zyskałam uwagę ze strony rodziców, a wygląd jakoś mnie wyróżnia. Obawiam się, że jak "znormalnieje" to to stracę. Nikt nie będzie miał powodu, żeby się mną zainteresować. A przyznaję, potrzebuję być zauważoną. Boję się być przeciętną.
noquiero jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-19, 20:52   #2403
Natexxa
Raczkowanie
 
Avatar Natexxa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków ♥
Wiadomości: 239
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez noquiero Pokaż wiadomość
Może źle to ujęłam... Dzięki chorobie zyskałam uwagę ze strony rodziców, a wygląd jakoś mnie wyróżnia. Obawiam się, że jak "znormalnieje" to to stracę. Nikt nie będzie miał powodu, żeby się mną zainteresować. A przyznaję, potrzebuję być zauważoną. Boję się być przeciętną.
Przecież możesz być wyjątkowa i interesująca w inny, mniej destrukcyjny sposób niż powolne zabijanie samej siebie! Ba, Ty już taka jesteś, bo znasz ten sekret, że w życiu chodzi o coś więcej niż samo egzystowanie.
Miałam podobny problem, bałam się tego cholernie, że przestanę być zauważana, nikt nie będzie chciał ze mną rozmawiać, a rodzice stracą zainteresowanie moją osobą. Guess what-tak się nie stało! A raczej dopiero teraz, gdy zaczęłam odżywać, mam okazję by spotykać inspirujących ludzi i bym sama mogła przekazywać dobrą energię i motywować innych.

A ja bym bardzo prosiła o ocenę mojego dzisiejszego jadłospisu, który wstawiłam jako fotomenu na swoim blogu(link w podpisie). W sam raz? Czy jednak zbyt dużo? Czasem wciąż mam problemy z obiektywną oceną tego, co "powinnam" zjeść.
__________________
in love

* bloguję *
*fotografuję*


zaczynam przygodę z francuskim
usiłuję znaleźć czas na rosyjski
szlifuję,wielbię angielski 

2013-10 books

Edytowane przez Natexxa
Czas edycji: 2012-09-19 o 20:54
Natexxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-19, 21:18   #2404
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 283
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez noquiero Pokaż wiadomość
Może źle to ujęłam... Dzięki chorobie zyskałam uwagę ze strony rodziców, a wygląd jakoś mnie wyróżnia. Obawiam się, że jak "znormalnieje" to to stracę. Nikt nie będzie miał powodu, żeby się mną zainteresować. A przyznaję, potrzebuję być zauważoną. Boję się być przeciętną.
Tylko wiesz co? To nie Ty dostajesz uwagę. Tylko Twoja choroba. Wyróżnia Cię, ale sama sobie odpowiedz, czy to takie pozytywne wyróżnienie. Czy ktoś by powiedział z dumą "mam przyjaciółkę anorektyczkę, ma najchudsze nogi ze wszystkich znajomych"?
Będą mieli powód jeśli się o to postarasz. Jeśli zaczniesz widzieć coś poza chorobą. Jeśli znajdzie sie w Tobie miejsce na coś poza zaburzeniami odżywiania. I to ludzi zatrzyma, to ludzi zainteresuje na dłużej. Bo wybacz, ale zainteresowanie oparte na współczuciu i trosce szybko się kończy. Ludzie się przyzwyczają i to dla nich znormalnieje tak czy siak.
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-19, 21:21   #2405
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 514
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Natexxa Pokaż wiadomość
A ja bym bardzo prosiła o ocenę mojego dzisiejszego jadłospisu, który wstawiłam jako fotomenu na swoim blogu(link w podpisie). W sam raz? Czy jednak zbyt dużo? Czasem wciąż mam problemy z obiektywną oceną tego, co "powinnam" zjeść.
Jesz niewiele jak na osóbkę w Twoim wieku. Ja proponuję jeść jednak więcej, będzie Tobie później łatwiej dzięki temu. pozdrawiam.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-19, 21:57   #2406
Immoral
Rozeznanie
 
Avatar Immoral
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 560
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;36631931]Swoją tożsamość? Przedstawiasz się innym "cześć jestem anorektyczką"? To jedyne, co masz do powiedzenia o sobie?[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez Natexxa Pokaż wiadomość
Przecież możesz być wyjątkowa i interesująca w inny, mniej destrukcyjny sposób niż powolne zabijanie samej siebie! Ba, Ty już taka jesteś, bo znasz ten sekret, że w życiu chodzi o coś więcej niż samo egzystowanie.
Miałam podobny problem, bałam się tego cholernie, że przestanę być zauważana, nikt nie będzie chciał ze mną rozmawiać, a rodzice stracą zainteresowanie moją osobą. Guess what-tak się nie stało! A raczej dopiero teraz, gdy zaczęłam odżywać, mam okazję by spotykać inspirujących ludzi i bym sama mogła przekazywać dobrą energię i motywować innych.

A ja bym bardzo prosiła o ocenę mojego dzisiejszego jadłospisu, który wstawiłam jako fotomenu na swoim blogu(link w podpisie). W sam raz? Czy jednak zbyt dużo? Czasem wciąż mam problemy z obiektywną oceną tego, co "powinnam" zjeść.
Strasznie malutko... jablko+kiwi jako POSILEK na przytyciu? ...
Immoral jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-21, 13:42   #2407
noquiero
Raczkowanie
 
Avatar noquiero
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 76
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Natexxa Pokaż wiadomość
Przecież możesz być wyjątkowa i interesująca w inny, mniej destrukcyjny sposób niż powolne zabijanie samej siebie! Ba, Ty już taka jesteś, bo znasz ten sekret, że w życiu chodzi o coś więcej niż samo egzystowanie.
Miałam podobny problem, bałam się tego cholernie, że przestanę być zauważana, nikt nie będzie chciał ze mną rozmawiać, a rodzice stracą zainteresowanie moją osobą. Guess what-tak się nie stało! A raczej dopiero teraz, gdy zaczęłam odżywać, mam okazję by spotykać inspirujących ludzi i bym sama mogła przekazywać dobrą energię i motywować innych.

A ja bym bardzo prosiła o ocenę mojego dzisiejszego jadłospisu, który wstawiłam jako fotomenu na swoim blogu(link w podpisie). W sam raz? Czy jednak zbyt dużo? Czasem wciąż mam problemy z obiektywną oceną tego, co "powinnam" zjeść.
[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;36635834]Tylko wiesz co? To nie Ty dostajesz uwagę. Tylko Twoja choroba. Wyróżnia Cię, ale sama sobie odpowiedz, czy to takie pozytywne wyróżnienie. Czy ktoś by powiedział z dumą "mam przyjaciółkę anorektyczkę, ma najchudsze nogi ze wszystkich znajomych"?
Będą mieli powód jeśli się o to postarasz. Jeśli zaczniesz widzieć coś poza chorobą. Jeśli znajdzie sie w Tobie miejsce na coś poza zaburzeniami odżywiania. I to ludzi zatrzyma, to ludzi zainteresuje na dłużej. Bo wybacz, ale zainteresowanie oparte na współczuciu i trosce szybko się kończy. Ludzie się przyzwyczają i to dla nich znormalnieje tak czy siak.[/QUOTE]

Mam już dość życia w ten sposób. Chciałabym być taka jak niegdyś - otwarta, towarzyska, uśmiechnięta i beztroska. Nie narzekałam na brak zainteresowania. Żyło mi się naprawdę dobrze. A teraz? Teraz trzymam się schematów, denerwuję się, jak idzie nie po mojej myśli, wszystko zbytnio analizuję. Po prostu, nie jestem szczęśliwa.
noquiero jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-21, 14:01   #2408
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 283
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez noquiero Pokaż wiadomość
Mam już dość życia w ten sposób. Chciałabym być taka jak niegdyś - otwarta, towarzyska, uśmiechnięta i beztroska. Nie narzekałam na brak zainteresowania. Żyło mi się naprawdę dobrze. A teraz? Teraz trzymam się schematów, denerwuję się, jak idzie nie po mojej myśli, wszystko zbytnio analizuję. Po prostu, nie jestem szczęśliwa.
Nie jesteś szczęśliwa, nie chcesz tak żyć, WIĘC DLACZEGO TAK ŻYJESZ? To zależy tylko od Ciebie. Nie od lekarzy, rodziców, kolegów,koleżanek, woli bożej, czy szczęścia. Tylko od Ciebie. Twojej chęci, Twojego zaparcia i Twojej woli odzyskania tego, co miałaś, a nawet zyskania więcej. Jeśli będziesz bardziej chcieć być szczęśliwa i zdrowa niż zagłębiać się w anorektyczne skłonności to Ci się uda. Tylko wiesz, to wybór. Albo będziesz wzbudzać litość i sensację w ludziach swoim wyglądem i owszem zyskasz ich uwagę, ale na krótko, albo popracujesz na tyle nad sobą, że nie dość, że nie będziesz tego potrzebować, to jeszcze będziesz szczęśliwa.
Ale to Twój wybór. Twoje decyzje. Każdy krok w stronę anoreksji, chudnięcia, to krok w kierunku bycia nieszczęśliwym. Sama musisz zdecydować, co wolisz.
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-21, 22:15   #2409
noquiero
Raczkowanie
 
Avatar noquiero
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 76
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;36671306]Nie jesteś szczęśliwa, nie chcesz tak żyć, WIĘC DLACZEGO TAK ŻYJESZ? To zależy tylko od Ciebie. Nie od lekarzy, rodziców, kolegów,koleżanek, woli bożej, czy szczęścia. Tylko od Ciebie. Twojej chęci, Twojego zaparcia i Twojej woli odzyskania tego, co miałaś, a nawet zyskania więcej. Jeśli będziesz bardziej chcieć być szczęśliwa i zdrowa niż zagłębiać się w anorektyczne skłonności to Ci się uda. Tylko wiesz, to wybór. Albo będziesz wzbudzać litość i sensację w ludziach swoim wyglądem i owszem zyskasz ich uwagę, ale na krótko, albo popracujesz na tyle nad sobą, że nie dość, że nie będziesz tego potrzebować, to jeszcze będziesz szczęśliwa.
Ale to Twój wybór. Twoje decyzje. Każdy krok w stronę anoreksji, chudnięcia, to krok w kierunku bycia nieszczęśliwym. Sama musisz zdecydować, co wolisz.[/QUOTE]

Wybór wydaje się oczywisty - być zdrowym i szczęśliwym. Ale praca (nad sobą, samooceną, postrzeganiem siebie, myśleniem i emocjami) i trud, jaki trzeba w to włożyć, są ogromne.
Już nie raz wypłakałam mamie, że mam dość takiego życia, ale nie mam siły tego zmienić, że jestem przypadkiem beznadziejnym, który nigdy z tego nie wyjdzie.
Ale nikt nie zrobi tego za mnie. Sama muszę dojrzeć do decyzji, żeby walczyć o siebie i o swoje życie przede wszystkim, bo nadal balansuję na cienkiej granicy.
noquiero jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-21, 22:28   #2410
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 283
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez noquiero Pokaż wiadomość
Wybór wydaje się oczywisty - być zdrowym i szczęśliwym. Ale praca (nad sobą, samooceną, postrzeganiem siebie, myśleniem i emocjami) i trud, jaki trzeba w to włożyć, są ogromne.
Już nie raz wypłakałam mamie, że mam dość takiego życia, ale nie mam siły tego zmienić, że jestem przypadkiem beznadziejnym, który nigdy z tego nie wyjdzie.
Ale nikt nie zrobi tego za mnie. Sama muszę dojrzeć do decyzji, żeby walczyć o siebie i o swoje życie przede wszystkim, bo nadal balansuję na cienkiej granicy.
Owszem, są ogromne, ale wiesz. Nic nie tracisz, jak spróbujesz. To taka...Podróż po pustyni. Długa, męcząca, ale jak już się skończy, cały ten trud będzie warty tego, co czeka na końcu. Wielokrotnie będziesz chciała się poddać, siąść tam gdzie stoisz, czy zawrócisz. Ale jedyną słuszną drogą jest droga na przód. Bo skoro teraz jest Ci źle,to co Ci da tkwienie w tym?Oprócz przeciągania tego "źle"?
To Twoja decyzja i dopóki sama nie zdecydujesz, ze chcesz, nie ma to sensu.
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-22, 21:21   #2411
Bibiannaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 552
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Hej,oto moje P

sniadanie 80g kukurydzianych z 450 ml mleka 1,5%
200g wiejskiego
kanapka z pomidorem i ogorkiem

II sniadanie
migdaly+budyn

obiad
5ziemniakow,udkow curry,fasolka z maslem i bulka

kolacja
wiejski ze szczypiorem
kroma chlebka z ogorkiem i serem bialym
kroma z polowa serka"moj ulubiony"pomidorem,ogorem ,cebulka
kromka z 2 plastrami szynki,serem zoltym,ogorem,pomidorem
Bibiannaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-22, 21:39   #2412
noquiero
Raczkowanie
 
Avatar noquiero
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 76
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
Hej,oto moje P

sniadanie 80g kukurydzianych z 450 ml mleka 1,5%
200g wiejskiego
kanapka z pomidorem i ogorkiem

II sniadanie
migdaly+budyn

obiad
5ziemniakow,udkow curry,fasolka z maslem i bulka

kolacja
wiejski ze szczypiorem
kroma chlebka z ogorkiem i serem bialym
kroma z polowa serka"moj ulubiony"pomidorem,ogorem ,cebulka
kromka z 2 plastrami szynki,serem zoltym,ogorem,pomidorem
Zastanawiam się, dlaczego na P - mleko 1,5%?

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;36681748]Owszem, są ogromne, ale wiesz. Nic nie tracisz, jak spróbujesz. To taka...Podróż po pustyni. Długa, męcząca, ale jak już się skończy, cały ten trud będzie warty tego, co czeka na końcu. Wielokrotnie będziesz chciała się poddać, siąść tam gdzie stoisz, czy zawrócisz. Ale jedyną słuszną drogą jest droga na przód. Bo skoro teraz jest Ci źle,to co Ci da tkwienie w tym?Oprócz przeciągania tego "źle"?
To Twoja decyzja i dopóki sama nie zdecydujesz, ze chcesz, nie ma to sensu.[/QUOTE]
Tkwienie w "złym" może doprowadzić mnie jedynie do kolejnego pobytu w szpitalu, a tego bardzo nie chcę. Moja pustynia do cholerna Sahara, ale i ona się kiedyś kończy.
Mimo wszystko widzę jednak jakiś postęp. Coraz częściej odczuwam wewnętrzną motywację, taką iskrę do działania. Częściej mówię o swoich obawach, emocjach. Nadal obsesyjnie przeglądam się w lustrze, ale staram się racjonalnie podchodzić do tego, co widzę. Nauczyłam się jeść większe kolacje.
Może nie jest ze mną aż tak tragicznie?

Edytowane przez noquiero
Czas edycji: 2012-09-22 o 21:53
noquiero jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-22, 21:43   #2413
Bibiannaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 552
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

przez anoreksje zniszczylam trzustke,nie trawie niektorych rzeczy. np tlustego miesa karkowki itd i tak sie narazam powinno byc mleko 0,5 %
Bibiannaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-23, 10:02   #2414
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
przez anoreksje zniszczylam trzustke,nie trawie niektorych rzeczy. np tlustego miesa karkowki itd i tak sie narazam powinno byc mleko 0,5 %

zawsze znajdziesz jakąś wymówkę... fakt może mięsa smażonego na ogromnej ilości tłuszczu nie powinnaś jeść ale mleko 2% ani troche nie wpłynie na twoją trzustkę
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-23, 10:52   #2415
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
przez anoreksje zniszczylam trzustke,nie trawie niektorych rzeczy. np tlustego miesa karkowki itd i tak sie narazam powinno byc mleko 0,5 %
Prawda jest taka ze wszędzi liczysz kalorie. boisz sie też tłuszczu a zapomniała lub nie wiesz ze jest on potrzebny na wzrok, włosy, paznockie
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-23, 14:45   #2416
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 283
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez noquiero Pokaż wiadomość
Zastanawiam się, dlaczego na P - mleko 1,5%?


Tkwienie w "złym" może doprowadzić mnie jedynie do kolejnego pobytu w szpitalu, a tego bardzo nie chcę. Moja pustynia do cholerna Sahara, ale i ona się kiedyś kończy.
Mimo wszystko widzę jednak jakiś postęp. Coraz częściej odczuwam wewnętrzną motywację, taką iskrę do działania. Częściej mówię o swoich obawach, emocjach. Nadal obsesyjnie przeglądam się w lustrze, ale staram się racjonalnie podchodzić do tego, co widzę. Nauczyłam się jeść większe kolacje.
Może nie jest ze mną aż tak tragicznie?
Nie wiem, nie potrafię ocenić, jak źle jest. Ale ja swój stan, w którym : jem normalnie, wychodzę z ludźmi i nie boję się jeść niczego, nie odmawiam sobie, ALE, ciągle potrafię mieć wyrzuty sumienia, że zjadłam np. 4 kawałki ciasta, a nie 1, czy że wróciłam z imprezy i chociaż było mi niedobrze, to nie poszłam do wc "pozbyć się kalorii" nazywam "nie takim tragicznym".
Cytat:
przez anoreksje zniszczylam trzustke,nie trawie niektorych rzeczy. np tlustego miesa karkowki itd i tak sie narazam powinno byc mleko 0,5 %
A lekarz tak Ci powiedział? Masz rozpisaną dietę, co powinnaś jeść, a co nie? W ogóle ktokolwiek kontroluje Twój stan zdrowia?
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-23, 16:26   #2417
Bibiannaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 552
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Tak jestem pod kontorola. Mam rzeczy rozpisan,czego unikac.
Bibiannaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-23, 17:55   #2418
ilcia089
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 202
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

wychodze z anoreksji.. chodze na terapie dochodzona..
Wczoraj mialam wesele i..: masakra ;(
na weselu jadłam za trzech.. każdy się na mnie patrzył... oprócz normalnych posiłków które jadłam w całości, dojadalam zimne zakąski i winogrono - cukry proste i ciągle byłam głodna...
najlepiej mi smakowały tłuszcze i białko np. łosoś ze szpinakiem i chyba śmietaną ;( albo panierowana ryba po grecku, gyros z sosem na majonezie czy tez kurczak w sezamie... wszyscy się na mnie patrzyli nie smakował mi np. krokiet ale tłuszcz mi smakował smakowały mi nawet flaki
teraz też jestem ciągle głodna.. ciągle mam chęć na tłuszcze przede wszystkim orzechy
masakra co zrobić ;(
przerodzilo to sie chyba w kompulscy ;(
ciagle mi sie chce tluszczy.. z jednej skrajnosci w druga.

na terapie mimo ze nie moge za bardzo przynosze swoje posilki - nie przytylam na terapii....
musze chyba to wycwiczyc... ale od tanca mam spuchniete kolana
ilcia089 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-23, 20:40   #2419
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 571
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez ilcia089 Pokaż wiadomość
wychodze z anoreksji.. chodze na terapie dochodzona..
Wczoraj mialam wesele i..: masakra ;(
na weselu jadłam za trzech.. każdy się na mnie patrzył... oprócz normalnych posiłków które jadłam w całości, dojadalam zimne zakąski i winogrono - cukry proste i ciągle byłam głodna...
najlepiej mi smakowały tłuszcze i białko np. łosoś ze szpinakiem i chyba śmietaną ;( albo panierowana ryba po grecku, gyros z sosem na majonezie czy tez kurczak w sezamie... wszyscy się na mnie patrzyli nie smakował mi np. krokiet ale tłuszcz mi smakował smakowały mi nawet flaki
teraz też jestem ciągle głodna.. ciągle mam chęć na tłuszcze przede wszystkim orzechy
masakra co zrobić ;(
przerodzilo to sie chyba w kompulscy ;(
ciagle mi sie chce tluszczy.. z jednej skrajnosci w druga.

na terapie mimo ze nie moge za bardzo przynosze swoje posilki - nie przytylam na terapii....
musze chyba to wycwiczyc... ale od tanca mam spuchniete kolana
i co w związku z tym??
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia

Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-23, 21:41   #2420
agniusia17
Rozeznanie
 
Avatar agniusia17
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 880
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

NIe rozpatruj tego w kategoriach kompulsu. Może Ci się tak wydawać, bo jesteś że tak powiem "obcykana" w tematach zaburzeń odżywiania. Każdy normalny człowiek nawet by o tym nie pomyślał, tylko powiedziałby "Ale się najadłem!Ale było przecież tyle dobrych rzeczy do spróbowania...raz się żyje".
Naprawdę są na świecie rzeczy ważniejsze, warte większej uwagi, niż łosoś ze śmietaną, czy jedzenie pod inną postacią. Zacznij żyć życiem, a nie jedzeniem.
__________________
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem.


— Gabriel García Márquez





agniusia17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 15:57   #2421
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 914
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez ilcia089 Pokaż wiadomość
wychodze z anoreksji.. chodze na terapie dochodzona..
Wczoraj mialam wesele i..: masakra ;(
na weselu jadłam za trzech.. każdy się na mnie patrzył... oprócz normalnych posiłków które jadłam w całości, dojadalam zimne zakąski i winogrono - cukry proste i ciągle byłam głodna...
najlepiej mi smakowały tłuszcze i białko np. łosoś ze szpinakiem i chyba śmietaną ;( albo panierowana ryba po grecku, gyros z sosem na majonezie czy tez kurczak w sezamie... wszyscy się na mnie patrzyli nie smakował mi np. krokiet ale tłuszcz mi smakował smakowały mi nawet flaki
teraz też jestem ciągle głodna.. ciągle mam chęć na tłuszcze przede wszystkim orzechy
masakra co zrobić ;(
przerodzilo to sie chyba w kompulscy ;(
ciagle mi sie chce tluszczy.. z jednej skrajnosci w druga.

na terapie mimo ze nie moge za bardzo przynosze swoje posilki - nie przytylam na terapii....
musze chyba to wycwiczyc... ale od tanca mam spuchniete kolana
w Twoich postach chyba nie zmieniło się nic od 2011 roku.

forum nie jest miejscem na objawowe rozkminy, kup sobie pamiętnik. ;/

chciałaś się dostać na tę terapię, a teraz ją niszczysz. Współczuję.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-26, 11:11   #2422
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez ilcia089 Pokaż wiadomość
wychodze z anoreksji.. chodze na terapie dochodzona..
Wczoraj mialam wesele i..: masakra ;(
na weselu jadłam za trzech.. każdy się na mnie patrzył... oprócz normalnych posiłków które jadłam w całości, dojadalam zimne zakąski i winogrono - cukry proste i ciągle byłam głodna...
najlepiej mi smakowały tłuszcze i białko np. łosoś ze szpinakiem i chyba śmietaną ;( albo panierowana ryba po grecku, gyros z sosem na majonezie czy tez kurczak w sezamie... wszyscy się na mnie patrzyli nie smakował mi np. krokiet ale tłuszcz mi smakował smakowały mi nawet flaki
teraz też jestem ciągle głodna.. ciągle mam chęć na tłuszcze przede wszystkim orzechy
masakra co zrobić ;(
przerodzilo to sie chyba w kompulscy ;(
ciagle mi sie chce tluszczy.. z jednej skrajnosci w druga.

na terapie mimo ze nie moge za bardzo przynosze swoje posilki - nie przytylam na terapii....
musze chyba to wycwiczyc... ale od tanca mam spuchniete kolana
Każdy an Ciebie patrzył??? Nie wydaje mi się. Myślisz że ludzie nie mają nic innego do roboty jak patrzec jak ktoś je ??? A nawet jak patrzyli to pewnie dlatego, że w końcu zaczęłaś jeść i to ich dziwiło. Zresztą jak sama chodziłam na wesela oprócz wszystkich dań, jadłam i ciastka i owoce itp., wiec to nic dziwnego. Twój organizm ma takie braki, ze upomina się o wszystko........
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-26, 12:36   #2423
agniusia17
Rozeznanie
 
Avatar agniusia17
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 880
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Każdy an Ciebie patrzył??? Nie wydaje mi się. Myślisz że ludzie nie mają nic innego do roboty jak patrzec jak ktoś je ??? A nawet jak patrzyli to pewnie dlatego, że w końcu zaczęłaś jeść i to ich dziwiło. Zresztą jak sama chodziłam na wesela oprócz wszystkich dań, jadłam i ciastka i owoce itp., wiec to nic dziwnego. Twój organizm ma takie braki, ze upomina się o wszystko........
Według mnie dziewczyna powinna zrobić sobie przerwę od działu Dietetyka na wizażu i najlepiej od całej vitalii, bo tkwi wciąż w tych samych schematach; niby chce pokonać chorobę, ale jednak wciąż w niej tkwi.
Póki nie zmieni nastawienia i spojrzenia na problem, to nic się nie zmieni.
__________________
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem.


— Gabriel García Márquez





agniusia17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-26, 13:38   #2424
justbelieve
Raczkowanie
 
Avatar justbelieve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

hej
Pisalam tu jakis czas temu zmagajac sie z przytyciem po radykalnym schudnieciu, wyniszczeniu, pograzeniu sie w pannie A.
i udalo sie Moge powiedziec, ze akceptuje swoje 'nowe' ciało. Zagryzanie zębów i zaciskanie piąstek dało owocny efekt!
Przytyłam prawie 10 kg!

mój przykładowy jadłospis (z dziś) takie P/U :

1.Bułka ziarnista z masłem, serkiem mascarpone, pomidorem / z masłem szynką z indyka i papryką
jajko na miękko
kawa z tłustym mlekiem i miodem

2. 4 pieczywka chrupkie z serkiem almette i warzywami, serek wiejski z pomidorem

3. zupa ogórkowa z jogurtem, smażona w otrębach rybka, potrawka z pieczarek, brokułów, pora i serka camembert, 1 pieczony w folii ziemniak z masełkiem czosnkowym

4. kisiel i jabłko

5. gorący kubek pomidorowy ( moje straszliwie niezdrowe uzależnienie)
4 pieczywka chrupkie z serkiem topionym i pomidorem

umiem już na imprezach jeść czipsy, nie zwracam uwagi na godziny posiłków, czasami jem z głodu, czasem gdy mam ochotę.
Widzę siebie jako osobę normalnie wyglądającą, chociaż wiem, że jestem postrzegana jako szczupła. Daleka droga jeszcze przede mną, ale i tak uważam, że osiągnęłam bardzo dużo

koniec chwalenia!
justbelieve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-26, 14:27   #2425
Naka_Mika
Rozeznanie
 
Avatar Naka_Mika
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 814
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez justbelieve Pokaż wiadomość
hej
Pisalam tu jakis czas temu zmagajac sie z przytyciem po radykalnym schudnieciu, wyniszczeniu, pograzeniu sie w pannie A.
i udalo sie Moge powiedziec, ze akceptuje swoje 'nowe' ciało. Zagryzanie zębów i zaciskanie piąstek dało owocny efekt!
Przytyłam prawie 10 kg!

mój przykładowy jadłospis (z dziś) takie P/U :

1.Bułka ziarnista z masłem, serkiem mascarpone, pomidorem / z masłem szynką z indyka i papryką
jajko na miękko
kawa z tłustym mlekiem i miodem

2. 4 pieczywka chrupkie z serkiem almette i warzywami, serek wiejski z pomidorem

3. zupa ogórkowa z jogurtem, smażona w otrębach rybka, potrawka z pieczarek, brokułów, pora i serka camembert, 1 pieczony w folii ziemniak z masełkiem czosnkowym

4. kisiel i jabłko

5. gorący kubek pomidorowy ( moje straszliwie niezdrowe uzależnienie)
4 pieczywka chrupkie z serkiem topionym i pomidorem

umiem już na imprezach jeść czipsy, nie zwracam uwagi na godziny posiłków, czasami jem z głodu, czasem gdy mam ochotę.
Widzę siebie jako osobę normalnie wyglądającą, chociaż wiem, że jestem postrzegana jako szczupła. Daleka droga jeszcze przede mną, ale i tak uważam, że osiągnęłam bardzo dużo

koniec chwalenia!
mimo wszystko pochwalę

bo jest za co!

pierwszy post od kilku miesięcy, przy którym zatrzymałam się na dłużej, i który wywołam szczery uśmiech na mojej twarzy

byłam już pewna, że to forum zeszło na psy a wątek NCJ nie przestanie być zaśmiecany chorobliwymi rozkminami, a jednak..zostałam mile zaskoczona^^

Gratuluję
__________________
"Przyjdź, śmierci, lecz tak skrycie, żebym nie czuł twego nadejścia, ponieważ przyjemność umierania mogłaby mnie przywrócić jeszcze do życia."
-Salvador Dali

"Spieszmy się sądzić ludzi tak szybko odchodzą
Srebrem słów ich darzmy lub zamilczmy złotem"
-Martin Lechowicz
Naka_Mika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-26, 14:49   #2426
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez agniusia17 Pokaż wiadomość
Według mnie dziewczyna powinna zrobić sobie przerwę od działu Dietetyka na wizażu i najlepiej od całej vitalii, bo tkwi wciąż w tych samych schematach; niby chce pokonać chorobę, ale jednak wciąż w niej tkwi.
Póki nie zmieni nastawienia i spojrzenia na problem, to nic się nie zmieni.
Wydaje mi się, że nawet to jej nie pomoże.....
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-26, 23:33   #2427
Hatula
Raczkowanie
 
Avatar Hatula
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 52
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Hej, możecie rzucić okiem na mój jadłospis i pomóc mi ocenić, czy jem w miarę ok i nie za dużo/za mało?
Wychodzę z bulimii, mam bmi w normie i choć chciałabym niewiele schudnąć (najlepiej wyglądam jak mam 2-3 kg mniej), to teraz moim priorytetem jest opanowanie napadów.

Wegetariańskie U?
Śniadanie: owsianka nesvita z mlekiem, kawa z mlekiem
II śniadanie: pudding czekoladowy - niezbędna w ciągu dnia porcja słodyczy
Obiad: porcja frittaty ziemniaczano-brokułowej, 2 wegetariańskie pulpety z warzyw
Kolacja: zupa pomidorowa (której nie wcisnęłam już na obiad)
__________________
one day at a time

II rok studiów
Hatula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-28, 16:53   #2428
teczowa dlolinka 21
Zakorzenienie
 
Avatar teczowa dlolinka 21
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 855
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Hatula Pokaż wiadomość
Hej, możecie rzucić okiem na mój jadłospis i pomóc mi ocenić, czy jem w miarę ok i nie za dużo/za mało?
Wychodzę z bulimii, mam bmi w normie i choć chciałabym niewiele schudnąć (najlepiej wyglądam jak mam 2-3 kg mniej), to teraz moim priorytetem jest opanowanie napadów.

Wegetariańskie U?
Śniadanie: owsianka nesvita z mlekiem, kawa z mlekiem ok, tylko ugotuj sobie lepiej normalną owsiankę, dosyp np. ulubione musli, jakieś płatki to co lubisz zjedz na mleku / z jogurtem/serkiem homo i orzechami i koniecznie owocek jakiś
II śniadanie: pudding czekoladowy - niezbędna w ciągu dnia porcja słodyczy też fajnie, że już wiesz co robić, podejrzewam, że jak tu zjesz coś słodkiego, to potem nie rzucasz się na słodycze, więc dobrze, ze sobie nie odmawiasz, ale spokojnie możesz coś jeszcze tu dodać, owoc jakiś, drożdżówkę, kawałek domowego ciasta, serek co chcesz
Obiad: porcja frittaty ziemniaczano-brokułowej, 2 wegetariańskie pulpety z warzyw jeśli porcja przyzwoita i się najadłaś to ok
Kolacja: zupa pomidorowa (której nie wcisnęłam już na obiad) pewnie dziś wyjątkowo tak, ale dobrze jest , mam nadzieję że tam pływał jakiś makaron i konkretna ta zupa
Więc tak, bardzo dobrze, że nie chcesz za wszelką cenę się odchudzać, zadbaj najpierw o to co najważniejsze tu brawa dla Ciebie gdy nie będzie napadów i wszystko będzie już dobrze, będzie można myśleć o odchudzaniu (choć wiem że i tak jest Ci ono nie potrzebne) A leczysz się?
__________________
04.03.2011
25.06.2014 , 21.12.2014
15.08.2015

13.03.2016 II kreseczki


https://mkuchara.blogspot.com/
teczowa dlolinka 21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-29, 14:59   #2429
emila86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 30
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

NaNCJ wrzuciłam swój jadłospis ale dowiedziałam się, że do niczego sie nie nadaje;/
hmmm...
ale ja zawsze jadłam głównie slodkie od dziecka. nawet jako kilkulatka błagalam o makaron z cukrem i śmietana na obiad
Póżniej...sama nie wiem kiedy dokladnie zachorowałam. a może zawsze byłam nienormalna, tylko nikt tego nie dostrzegał. Mówili mi, że sie gruba robię. nie będe podawac cyferek. dzis wiem, że wage miałam w normie ot takie lekkie zaokrąglenie na początku dorastania. no i zaczeło sie głodzenie.
Jadłam tylko 2 kostki czekolady jakiś czas na dzień. później zeszłam na 1 owoca na dzien. póxniej nawet to ograniczałam. ale nie będe wypisywac jak się niszczyłam. Trwałao to kilka lat, dobrze sie kryłam. wyniszczyłam sie głodowaniem do bmi poniżej 11, byłam podłączona do kilku aparatur bo nic funkcjonowac juz nie chciało, serce, wątroba, jelita, żołądek itd.do dziś nie funkcjonuje mi ukł trawienny na leczeniee szpitalne ed trzeba mieć bmi min.17, 5 wiec to nie wchodzilo w grę poszłam do psychologa, 1, 2, 3...trafilam na dos fajną panią, ale niestety nie dawałam rady skupić sie na czymkolwiek. wybuchałam, plakałam i objawy nasilily sie drastycznie z chwila jak rozmowy schodziły na temat dzieciństwa. poradziła mi iść do psychiatry. dostałam leki znów 1, 2, 3 bo nic nie działalo. w koncu jakieś mnie ciut wyciszyly, ale mam skutków ubocznych sporo. zaczelam tez tyć i w sumie tez zaczelo chcieć mi sie jeśc choc czasem. bo wcześniej nic mogłam do ust nie brać. głód nie istniał.teraz mam bmi juz ok 15 ale czuje sie z nim tragicznie, jak świnia. mój brzuch jest gruby i gigantyczny wręcz a tłuszczowe wałki...masakra.ale skoro juz mam tyć. to co mam odmawaić sobie teraz tego co lubię. kilkanaście lat nie jałam słodkiego;( teraz śnią mi sie slodkie rzeczy. mam ich nie jeść? dośc czasu ich sobie odmawiałam a jak zjem cos konkretnego to już nie dam rady słodkiego bo nie daje rady jeść sporo, jem mało a i tak tyjęwiem wiem...powinnam
nie wiem co robić by i coś zdrowiego dostaraczać i nie odmawiać sobie ciągle tego co lbię i co też jest przeciez dla ludzi
acha...na początku prób z lekami zaczeły sie napady bulimiczne i z nimi to już wogole nie wiem jak walczyć. błonnik nie pomaga, warzywa czy dużo picia na codzień jem mao i nie daje rady więcej a w napadzie...masakra, jak widze ile ze mnie wylatuje póżniej to jestem przerazona że mi żoładek pęknie kiedyś
ehhh do psycholog wrócilam ale własnie jest tylko coraz gorzej. pisze dzienniczek ale to nic nie daje. ja juz nic nie wiem. chyba jestem tak po☠☠☠☠☠☠☠ona że nie ma na mnie sposobu i nie zasługuje na to aby z tego sie wygrzebać
pewnie piszę w żłym miejscu. wybaczcie. jak coś prosze przenieść. ale za chusteczke nie umiem szukać ciągle pokazuje mi się nie to o co pytalam jak szukam...za głupia jestem.
emila86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-30, 05:34   #2430
ilcia089
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 202
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

nie rozumiem czemu niby do szpitala przyjmuja z bmi 17,5? przecież poniżej 15 to jest zagrożenie życia...
ilcia089 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-29 09:07:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.