Nasze blogi kosmetyczne - cz. XI

[enn_]

Napisane przez nicRu

Gdyby nie było mi szkoda miejsca na dysku, to bym to zrobiła bez wahania

Ja to ostatnio rozważałam, zwłaszcza po zmienieniu komputera, ale doszłam do wniosku, że chyba nie mogłabym w gorszy sposób, niż grając w tę grę, zmarnować czasu.
Jeszcze pół biedy gry, które można wygrać, które mają jakieś zakończenie.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez enn_

Ja to ostatnio rozważałam, zwłaszcza po zmienieniu komputera, ale doszłam do wniosku, że chyba nie mogłabym w gorszy sposób, niż grając w tę grę, zmarnować czasu.
Jeszcze pół biedy gry, które można wygrać, które mają jakieś zakończenie.

Dokładnie
Ale nie ukrywam, czasem w Simsy kiedyś grałam

Aktualnie wolę pooglądać seriale albo poczytać książki

[Candy Killer]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36707283]Dokładnie
Ale nie ukrywam, czasem w Simsy kiedyś grałam

Aktualnie wolę pooglądać seriale albo poczytać książki [/QUOTE]
ooo to to
simsy to straszny zjadacz czasu, juz kilka lat nie mialam ich na kompie , niedawno jak pisalyscie o nich to zainstalowalam ale cos mi nie poszly wieeec chyba nie jest mi dane trwonic w ten sposob wolnego czasu i tez wole cos obejrzec lub poczytac

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36707283]
Ale nie ukrywam, czasem w Simsy kiedyś grałam

Aktualnie wolę pooglądać seriale albo poczytać książki [/QUOTE]

Simsy to zuuułooo strasznie wciągają Ale też wolę w wolnym czasie posiedzieć przed TV lub coś poczytać, tylko ja oglądam babskie programy typu" "superniania", "perfekcyjna pani domu", czasem też oglądam "mistrzyni makijażu" seriale dawno mi się pokończyły

[Candy Killer]

ostatnio w mistrzyni makijazu byla laska coo jakis czas temu byla w rozmowach w toku i opowiadala ze przez 3 tyg nie zmywa makijazu tylko poprawia i doklada kolejne warstwy :P to ustawiane wszystko

[_polly_]

Moja simka pożyła 3 dni i zjadła jakąś fasolkę-żelkę i umarła.

Mam ochotę na białą czekoladę.

[Llorandare]

Hej! Zaraz spadam jakos dzien w koncu zaczac sensownie. Mam nadzieje :/

W Simsy nigdy nie gralam Gralam za to w Fallouta, Baldur's Gate i tym podobne. Potrafilam nocami siedziec, ale od paru lat gry kompletnie mnie juz nie ruszaja.

[_polly_]

Mnie za to TŻ wkręcił w Warhammera.
Gram od 2 lat, tż od 15.

Ostatnio padłam jak obejrzałam piątek o RPG.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez tylkokasia

Dziewczyny czytałyście posty u Cammie i Jamapi o porodzie? Ja sama zastanawiam się nad takim wpisem. Z jednej strony to bardzo osobiste a z drugiej strony tematyka bardzo kobieca. Zobaczę ile osób się wypowie u mnie pod postem.
Sadzicie że takie wpisy - poruszające jednak temat trochę tabu są przydatne w blogosferze?

Kasiu, jeżeli Twoje pytanie nadal jest aktualne, to moim zdaniem takie wpisy są bardzo przydatne - ja z ogromną chęcią czytam o wszystkich szczegółach, nawet tych mniej przyjemnych... I utwierdzają mnie one w tym, że nigdy nie podejmę się porodu naturalnego Tak, tak, pewnie zaraz przyjdzie fala krytyki... Nie odważę się, po prostu. Za bardzo się boję, mam wąskie biodra, przeraża mnie ten ból, jestem typem wrażliwca jeśli chodzi o ból i generalnie mam jeszcze sporo innych obaw, którymi wolałabym się tutaj nie dzielić
A jeżeli komuś tematyka nie odpowiada - po prostu niech tego nie czyta Ja też codziennie omijam sporo postów, które mnie nie interesują i nie widzę w tym niczego złego lub dziwnego. A takie informacje od osoby, którą się teoretycznie "zna" (z blogosfery), są takie... prawdziwe... Telewizja kłamie, internet kłamie, lekarze kłamią (dzisiaj oglądałam fajny skecz, nie pamiętam kogo, facet śmiał się z lekarzy, że oni chyba mają zajęcia z aktorami żeby z taką kamienną twarzą kłamać - "nie będzie bolało, zabieg potrwa tylko chwilkę... (...) A nie mówiłem, że nie będzie bolało?")
Bloggerkom, które obserwuję, wierzę o wiele bardziej Chętnie przeczytam, jeżeli masz ochotę - pisz śmiało

Napisane przez Llorandare

basiago, drugi sezon AHS ma byc zupelnie inny, w innych czasach, z innymi aktorami. Kilku aktorow bedzie sie powtarzac, ale ma to byc troche co innego. Zobaczymy

A u mnie kanal jakis. Wczoraj nie mialam internetu, bo...nam odlaczyli. Maz spoznil sie z zaplata rachunku. Bywa. Ale jak zadzwonil, zeby zaplacic, to sie okazalo, ze nie zaplacil rowniez poprzedniego rachunku i trzeba zaplacic dwa rachunki i odsetki. A potem sie okazalo, ze zapomnial zaplacic za karte kredytowa. Nastepnie dostalismy pismo, ze moze nam sie jedna sprawa walnac (rowniez finansowa). Mam ochote walic lbem w sciane. Wiem, ze takie rzeczy sie wala w jednej chwili i ze pewnie sie wyprostuje, ale i tak mam ochote walic.

Dziękuję

Przykro mi, że tak się stało Jak się wali to po całości

Napisane przez ciriness

Dziewczyny ja z innej beczki. Macie już prezenty na Dzień Chłopaka? Ja zawsze coś mężowi kupuję, żeby było miło i tak dumam. Co prawda nie mam kasy zbyt wiele ale zastanawiam się czy nie zaszaleć i nie kupić mu zdalnie sterowanego helikoptera. Jak w centrach handlowych przechodzimy obok takich gablot to zawsze się zatrzymuje i marzy o takim. Na allegro widziałam takie do 100zł więc git, tyle że ja się kompletnie na tym nie znam, jakie powinien posiadać funkcje.
Może któraś z Was albo TŻtów się zna i możecie podpytać?

Nie mam, a co najgorsze - jestem spłukana Było tyle ważnych wydatków w tym miesiącu, że po prostu nie mam grosza przy duszy... Będę musiała wymyślić coś wartościowego emocjonalnie, zrobić coś miłego, nie wiem... Myślę nad pomysłem tych "voucherów" na różne przyjemności Myślicie, że to dobry pomysł?
Jeśli chodzi o prezenty materialne, mam dużo pomysłów, co mogłoby się mu przydać... Ale niestety brak funduszy mnie przyciska

Napisane przez _polly_

Ja tam lubię sobie popykać w simsy. Najbardziej lubię tworzyć sima.
I najczęściej moje simki to puszczalskie samotne matki ;__;

Moje też są puszczalskie Ale bezdzietne

[1=1d94aa359fccc21ffd3754e 01fc729e7b21e5777_5e9cd7f 29012b;36706838]
też lubię, ale najbardziej to lubię meblować domy. na modthesims . com są świeeetne dodatki. trzeba się oczywiście zarejestrować, ale takie wystrzałowe domy ludzie poprojektowali *.*
tyle lat a w simsy cioram...


czekam na kolejny sezon <wstydniś>[/QUOTE]

Eeeee, jeżeli liczba w Twoim nicku to rocznik to ja sobie wypraszam to stwierdzenie "tyle lat..."
Żartuję oczywiście

Przewijał się temat studniówki - na studniówce mojego TŻ bawiłam się rewelacyjnie, było po prostu genialnie Świetna muzyka, świetni ludzie i atmosfera... Wytańczyłam się jak szalona, również z większością nauczycieli płci męskiej (chodziliśmy z TŻ do tej samej szkoły, więc nauczycieli mieliśmy wspólnych), ale już rok później, na mojej studniówce - było okropnie... Zupełna dezorganizacja, okropne jedzenie, zupełnie nie dla wszystkich, jakieś wyszukane dania, zamiast wybrać coś klasycznego w menu Ja to bym się cieszyła nawet z pieczywa i wędlinek żeby coś przekąsić między posiłkami, a tam jakieś roladki rybne i inne udziwnienia Mało co zjadłam, a jestem z tych co lubią sobie dużo i dobrze zjeść, nie wybrzydzam szczególnie Nie lubię tylko ryb i grzybów, a tam prawie wszystko z tym związane ... Muzyka do bani, ludzie jeszcze gorsi (nienawidzę mojej byłej klasy i nigdy bym się nie cofnęła do czasów technikum)... Większość nauczycieli nie przyszło, było strasznie sztywno.... Nie wspominając o tym, że moje relacje z wychowawczynią mogłabym określić jako głęboką, obustronną nienawiść

[_polly_]

Dzisiaj u mnie padł rekord wyświetleń.
To chyba przez ten bordowy sweterek.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez _polly_

Mnie za to TŻ wkręcił w Warhammera.
Gram od 2 lat, tż od 15.

Ostatnio padłam jak obejrzałam piątek o RPG.

Aż zatęskniłam za RPG Moje sesje też tak wyglądały

[kascysko]

Napisane przez enn_

Ke? Przecież bliznieta dwujajowe nie są do siebie bardziej podobne niż zwykłe rodzeństwo. :P

Sweter w New Looka genialny, strasznie za mną chodzi ostatnio bordo.

Z podobieństwem różnie bywa - ja na przykład wiem, jak będę mniej więcej za 16 lat wyglądać, bo moja siostra na swoich starych zdjęciach wygląda identycznie jak ja

Wróciłam, byłam u "połamańca", jego mama mnie wyrzuciła, znaczy wyrzucić chciała, ale ten kolega mnie poratował - chyba zapowiadają się ciche dni między mamusią a synkiem...
Źle mi z tym, że kobieta mnie nie akceptuje

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez kascysko

Z podobieństwem różnie bywa - ja na przykład wiem, jak będę mniej więcej za 16 lat wyglądać, bo moja siostra na swoich starych zdjęciach wygląda identycznie jak ja

Wróciłam, byłam u "połamańca", jego mama mnie wyrzuciła, znaczy wyrzucić chciała, ale ten kolega mnie poratował - chyba zapowiadają się ciche dni między mamusią a synkiem...
Źle mi z tym, że kobieta mnie nie akceptuje

Jak nie akceptuje? Co Ci mówiła i co ma do Ciebie?

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36712205]Jak nie akceptuje? Co Ci mówiła i co ma do Ciebie? [/QUOTE]

Właśnie? Nie rozumiem takiego zachowania Zamiast troszczyć się o syna i zapewnić mu miłą atmosferę, kiedy wraca do zdrowia, przysparza mu dodatkowych zmartwień

[kascysko]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36712205]Jak nie akceptuje? Co Ci mówiła i co ma do Ciebie? [/QUOTE]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;36712245]Właśnie? Nie rozumiem takiego zachowania Zamiast troszczyć się o syna i zapewnić mu miłą atmosferę, kiedy wraca do zdrowia, przysparza mu dodatkowych zmartwień [/QUOTE]
Ona mnie traktuje jak jakąś konkurencję chyba
Nie wiem, pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i wierzcie mi, nie mam pojęcia, co robić.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez kascysko

Ona mnie traktuje jak jakąś konkurencję chyba
Nie wiem, pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i wierzcie mi, nie mam pojęcia, co robić.

Rozmawiałaś z nią w ogóle? Co ten chłopak na to?

[kascysko]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36712516]
Rozmawiałaś z nią w ogóle? Co ten chłopak na to?[/QUOTE]
Powiedział, że jego mama jest zaborcza i muszę jej dać czas.
Przywitałam się, powiedziałam, że chce go zobaczyć. Na co odpowiedziała, że odbieram jej czas spędzany z synem.
Ja miałam klasyczne na twarzy, no ale ten nasz znajomy lekarz to widział i mnie "zaordynował" do wizyty, bo do jutra chory musi leżeć na OIOMie. Chyba też powiedział mu, o co chodziło.
Nie rozmawiałam z nim jeszcze o tym, nie miałam serca drążyć tego tematu.
Na szczęście nie mieszka z nią, ba, nawet nie w tym samym mieście

[moniak85]

Napisane przez Candy Killer

ja bylam na 100dniowce i u nas nie bylo opcji zeby ktos nie szedl bawilismy sie swietnie i wg mnie to fajna tradycja

kiedy ja byłam na studniówce (a było to wieki temu ) też nie było takiej opcji. jeden chłopak miał nie iść, ze względu na koszty bo z trochę biednej rodziny był, więc cała klasa złożyła się, aby on mógł iść

Napisane przez Llorandare

W Simsy nigdy nie gralam Gralam za to w Fallouta, Baldur's Gate i tym podobne. Potrafilam nocami siedziec, ale od paru lat gry kompletnie mnie juz nie ruszaja.

ja to grałam w Medal Of Honor, Collin Mc Rae, Need For Speed a ostatnio w Fifę 12

[kascysko]

Napisane przez moniak85

ja to grałam w Medal Of Honor, Collin Mc Rae, Need For Speed a ostatnio w Fifę 12

Chyba sobie odpalę Commandosa jedynkę, albo Wolfsteina 3D

[moniak85]

Napisane przez kascysko

Chyba sobie odpalę Commandosa jedynkę, albo Wolfsteina 3D

[szureek]

Napisane przez kascysko

Chyba sobie odpalę Commandosa jedynkę, albo Wolfsteina 3D

Jeśli już mowa o grach...
Ostatnio stało się ze mną coś straaaaszneeego!
Wydałam 55zł na wszystkie części Settlersów.
A mogły być prawie dwie paletki Sleek. <olaboga>

[tylkokasia]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;36710710]Kasiu, jeżeli Twoje pytanie nadal jest aktualne, to moim zdaniem takie wpisy są bardzo przydatne - ja z ogromną chęcią czytam o wszystkich szczegółach, nawet tych mniej przyjemnych... I utwierdzają mnie one w tym, że nigdy nie podejmę się porodu naturalnego Tak, tak, pewnie zaraz przyjdzie fala krytyki... Nie odważę się, po prostu. Za bardzo się boję, mam wąskie biodra, przeraża mnie ten ból, jestem typem wrażliwca jeśli chodzi o ból i generalnie mam jeszcze sporo innych obaw, którymi wolałabym się tutaj nie dzielić
A jeżeli komuś tematyka nie odpowiada - po prostu niech tego nie czyta Ja też codziennie omijam sporo postów, które mnie nie interesują i nie widzę w tym niczego złego lub dziwnego. A takie informacje od osoby, którą się teoretycznie "zna" (z blogosfery), są takie... prawdziwe... Telewizja kłamie, internet kłamie, lekarze kłamią (dzisiaj oglądałam fajny skecz, nie pamiętam kogo, facet śmiał się z lekarzy, że oni chyba mają zajęcia z aktorami żeby z taką kamienną twarzą kłamać - "nie będzie bolało, zabieg potrwa tylko chwilkę... (...) A nie mówiłem, że nie będzie bolało?")
Bloggerkom, które obserwuję, wierzę o wiele bardziej Chętnie przeczytam, jeżeli masz ochotę - pisz śmiało



Dziękuję

Przykro mi, że tak się stało Jak się wali to po całości



Nie mam, a co najgorsze - jestem spłukana Było tyle ważnych wydatków w tym miesiącu, że po prostu nie mam grosza przy duszy... Będę musiała wymyślić coś wartościowego emocjonalnie, zrobić coś miłego, nie wiem... Myślę nad pomysłem tych "voucherów" na różne przyjemności Myślicie, że to dobry pomysł?
Jeśli chodzi o prezenty materialne, mam dużo pomysłów, co mogłoby się mu przydać... Ale niestety brak funduszy mnie przyciska



Moje też są puszczalskie Ale bezdzietne



Eeeee, jeżeli liczba w Twoim nicku to rocznik to ja sobie wypraszam to stwierdzenie "tyle lat..."
Żartuję oczywiście

Przewijał się temat studniówki - na studniówce mojego TŻ bawiłam się rewelacyjnie, było po prostu genialnie Świetna muzyka, świetni ludzie i atmosfera... Wytańczyłam się jak szalona, również z większością nauczycieli płci męskiej (chodziliśmy z TŻ do tej samej szkoły, więc nauczycieli mieliśmy wspólnych), ale już rok później, na mojej studniówce - było okropnie... Zupełna dezorganizacja, okropne jedzenie, zupełnie nie dla wszystkich, jakieś wyszukane dania, zamiast wybrać coś klasycznego w menu Ja to bym się cieszyła nawet z pieczywa i wędlinek żeby coś przekąsić między posiłkami, a tam jakieś roladki rybne i inne udziwnienia Mało co zjadłam, a jestem z tych co lubią sobie dużo i dobrze zjeść, nie wybrzydzam szczególnie Nie lubię tylko ryb i grzybów, a tam prawie wszystko z tym związane ... Muzyka do bani, ludzie jeszcze gorsi (nienawidzę mojej byłej klasy i nigdy bym się nie cofnęła do czasów technikum)... Większość nauczycieli nie przyszło, było strasznie sztywno.... Nie wspominając o tym, że moje relacje z wychowawczynią mogłabym określić jako głęboką, obustronną nienawiść [/QUOTE]

Dziękuję za wypowiedź. Zdecydowana większość przeczytałaby taki post. Więc pewnie napiszę za jakiś czas - ale muszę znaleźć chwilę aby ogarnąć temat bo to będzie długi wpis
I masz rację z tym że jak komuś nie będzie odpowiadało zagadnienie to nie przeczyta. Bo głosy na nie też się pojawiły.


Co do studniówki (moja była sto lat temu bo ja mam 30 lat) i wtedy szedł każdy - u nas ktoś z klasy nie miał kasy to klasa się złożyła. Patrząc po fotkach to ja byłam prawie najbardziej opalona he he. Jako że dosłownie kilka dni temu moja znajoma z liceum wstawiła na profil naszej klasy fotki z tamtego czasu wklejam Wam w celu pośmiania się he he - jaka moda na tafty była Ja nie miałam wtedy stałego partnera i byłam ze znajomym. Oprócz swojej studniówki byłam na kilku innych - w tym na studniówce mojego męża. Na każdej się super bawiłam.

Co do seriali to ja oglądam Czas Honoru. W kilka dni zaliczyłam 1 sezon i teraz biorę się za drugi


Ps. wrzucam link bo nie mogę dodać załącznika KLIK

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez tylkokasia

Dziękuję za wypowiedź. Zdecydowana większość przeczytałaby taki post. Więc pewnie napiszę za jakiś czas - ale muszę znaleźć chwilę aby ogarnąć temat bo to będzie długi wpis
I masz rację z tym że jak komuś nie będzie odpowiadało zagadnienie to nie przeczyta. Bo głosy na nie też się pojawiły.


Co do studniówki (moja była sto lat temu bo ja mam 30 lat) i wtedy szedł każdy - u nas ktoś z klasy nie miał kasy to klasa się złożyła. Patrząc po fotkach to ja byłam prawie najbardziej opalona he he. Jako że dosłownie kilka dni temu moja znajoma z liceum wstawiła na profil naszej klasy fotki z tamtego czasu wklejam Wam w celu pośmiania się he he - jaka moda na tafty była Ja nie miałam wtedy stałego partnera i byłam ze znajomym. Oprócz swojej studniówki byłam na kilku innych - w tym na studniówce mojego męża. Na każdej się super bawiłam.

Co do seriali to ja oglądam Czas Honoru. W kilka dni zaliczyłam 1 sezon i teraz biorę się za drugi

Nie widzę fotki

[tylkokasia]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;36713872]Nie widzę fotki [/QUOTE]
no właśnie nie mogę dodać. Spróbuję za chwilkę dodać a jak nie to wrzucę linka

[_polly_]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36711856]Aż zatęskniłam za RPG Moje sesje też tak wyglądały [/QUOTE]

To zapraszam jestem jedyną dziewczyną w drużynie:P i opłakuje moją pierwszą postać, którą miałam od początku. zginęła, bo kumpel zamiast walczyć, zajmował się gaszeniem wszystkich ognisk w okolicy. A byłabym rycerzem zakonnym.

Jakiś czas temu udało mi się dorwać oryginalny podręcznik do pierwszej edycji warhammera, plus dwie kampanie, za 130 zł.

[enn_]

Napisane przez kascysko

Z podobieństwem różnie bywa - ja na przykład wiem, jak będę mniej więcej za 16 lat wyglądać, bo moja siostra na swoich starych zdjęciach wygląda identycznie jak ja

Wróciłam, byłam u "połamańca", jego mama mnie wyrzuciła, znaczy wyrzucić chciała, ale ten kolega mnie poratował - chyba zapowiadają się ciche dni między mamusią a synkiem...
Źle mi z tym, że kobieta mnie nie akceptuje

Ja nie twierdzę, że zwykłe rodzeństwo nie może być do siebie bardzo podobne (vide bluźniaczki dwujajowe Olsen), tylko, że brat bliźniak dziewczyny nie będzie do niej bardziej podobny ze względu na sam fakt bliźniactwa, niż brat urodzony kilka lat wcześniej lub później - kwestia losowa. Dzieci z ciąży bliźniaczej mogą mieć przecież nawet różnych ojców.
Ale Polly wyjaśniła już, że chodziło raczej nie o podobieństwo, a o fakt chodzenia do tej samej klasy.

Jak mi się nie chce pracować.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez enn_

Ja nie twierdzę, że zwykłe rodzeństwo nie może być do siebie bardzo podobne (vide bluźniaczki dwujajowe Olsen), tylko, że brat bliźniak dziewczyny nie będzie do niej bardziej podobny ze względu na sam fakt bliźniactwa, niż brat urodzony kilka lat wcześniej lub później - kwestia losowa. Dzieci z ciąży bliźniaczej mogą mieć przecież nawet różnych ojców.
Ale Polly wyjaśniła już, że chodziło raczej nie o podobieństwo, a o fakt chodzenia do tej samej klasy.

Jak mi się nie chce pracować.

Poważnie?
Życie nadal mnie zaskakuje ^^

[enn_]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36714392]Poważnie?
Życie nadal mnie zaskakuje ^^[/QUOTE]
Poważnie, tylko oczywiście wciąż mowa o ciąży bliźniaczej dwujajowej. :P

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez tylkokasia

no właśnie nie mogę dodać. Spróbuję za chwilkę dodać a jak nie to wrzucę linka

Kasiu ale chudzinka z Ciebie ! Wyglądałaś ślicznie i klasycznie
Ja też miałam błyszczącą sukienkę (nawet nie wiedziałam, że ten materiał to tafta?), ale żadne zdjęcie nie oddaje jej koloru Wygląda różowo/niebiesko i mega błyszcząco, a wcale aż taka nie jest Po prostu mocno odbija światło lampy, choć w rzeczywistości nie jest taka pstrokata - jest bardziej wrzosowa niż niebieska. Ładniej wygląda z bolerkiem

Tą wrzosowo-niebieską miałam na studniówce TŻ, tą długą niebieską miałam na mojej studniówce.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

No to i ja się studniówkowo pokażę
Ta kieca to mój dietowy cel - jeszcze się w nią wcisnę!