Polecamy:

**201604190949** · 2012-09-23, 21:47

Cytat:

Napisane przez trawa_morska

poczulas sie lepiej?

Tobie się wydaje, że ja się tu emocjonuję przed monitorem, czy jak? Bo jeśli tak to masz błędne wyobrażenia.

TheKey · 2012-09-23, 21:51

Cytat:

Napisane przez olenkasz

ale co mnoie obchodzi co ty myślisz?

jest pożar, ja biorę to co moje i to ratuje. ratuję swoich bliskich, ratuję swoje koty. twoje pyskówki nic nie dadzą ;-) tak już jest i koniec.
i choćbyś się pociła nad tą klawiaturą, wymyślała argumenty z czapy (poniżając przy tym sama siebie, ale tego pewnie i tak nie zrozumiesz

), to faktów nie zmienisz. to co kocham jest dla mnie ważniejsze od tego, czego nie kocham. no nadymaj się ile chcesz, tego nie zmienisz.
i mogę być psychopatką, chorą, nienormalną, cokolwiek. bo wiesz co? zupełnie koło ogona lata mi zdanie człowieka dla którego kot ma taką wartość jak laptop. z takimi ludzmi się nie dyskutuje.

Pyskówki? Ja się kulturalnie wyrażam, w przeciwieństwie do Ciebie - powyższy post to dopiero szczyt napinania się i takiej szczenięcej chęci pokazania "a ja i tak zrobie po swojemu

" - żałosne

Kolejna 15-latka w wątku?

Tak się teraz serio zastanawiam czy faktycznie ratowałabym najpierw człowieka a później swój laptop. Bo jakby owa uratowana osoba miała się okazać taką olenkąsz, to ja dziękuję, tylko bym sobie w brodę pluła

trawa_morska · 2012-09-23, 21:51

Cytat:

Napisane przez 1000days

Tobie się wydaje, że ja się tu emocjonuję przed monitorem, czy jak? Bo jeśli tak to masz błędne wyobrażenia.

dokladnie tak mi sie wydaje

Bananalama - nie chcialam cie urazic, chodzilo mi o to, ze napisalas

Cytat:

nabijanie postów/pokazanie że moja racja jest najmojsza/... powodów może być wiele

podczas gdy sama masz duza chec do wziecia udzialu w dyskusji

**201604190949** · 2012-09-23, 21:52

No to już ci napisałam, że to błędne wrażenie. Znów nie doczytałaś?

trawa_morska · 2012-09-23, 21:56

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Po prostu można zwierzęta kochać bardziej niż ludzi i tyle. Nie świadczy to o tym, że z tym człowiekiem jest coś nie tak. Raczej nie tak jest z tymi, co mieli z nim do tej pory styczność, że woli zwierzaki od nich

.

no i wlasnie jezeli kocha sie zwierzeta bardziej niz ludzi, bo mialo sie wczesniej z ludzmi jakies zle relacje, to znaczy, ze cos jest nie tak i ze taka osoba potrzebuje pomocy
z tym ze tutaj w watku mamy do czynienia z czym innym

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Cytat:

Napisane przez TheKey

Pyskówki? Ja się kulturalnie wyrażam, w przeciwieństwie do Ciebie - powyższy post to dopiero szczyt napinania się i takiej szczenięcej chęci pokazania "a ja i tak zrobie po swojemu " - żałosne Kolejna 15-latka w wątku?

Tak się teraz serio zastanawiam czy faktycznie ratowałabym najpierw człowieka a później swój laptop. Bo jakby owa uratowana osoba miała się okazać taką olenkąsz, to ja dziękuję, tylko bym sobie w brodę pluła

dokladnie
strasznie klotliwy byl tamten post
i arogancki
po co?

Cytat:

Napisane przez 1000days

No to już ci napisałam, że to błędne wrażenie. Znów nie doczytałaś?

przeczytalam
ale nie uwierzylam

olenkasz · 2012-09-23, 21:57

nie, jeśli ktoś kocha bardziej zwierzęta niż ludzi oznacza, że dobrze poznał ludzi, ich naturę. i to oznacza jedynie, że woli mieć przyjaciela w postaci psa, czy mruczącego kota, niż człowieka.

sama tak mam i uwierz, aspołeczna i zamknięta nie jestem.

Cytat:

Napisane przez TheKey

Pyskówki? Ja się kulturalnie wyrażam, w przeciwieństwie do Ciebie - powyższy post to dopiero szczyt napinania się i takiej szczenięcej chęci pokazania "a ja i tak zrobie po swojemu

" - żałosne

Kolejna 15-latka w wątku?

Tak się teraz serio zastanawiam czy faktycznie ratowałabym najpierw człowieka a później swój laptop. Bo jakby owa uratowana osoba miała się okazać taką olenkąsz, to ja dziękuję, tylko bym sobie w brodę pluła

oto dlaczego należy zlewać ludzi sikiem prostym i nie oglądać się za siebie.
a ratuj swoje marne pędzidło zamiast człowieka, mnie to szczerze strasznie wisi. monopol na prawdę drogiej wizażanki jest ciężkostrawny, niestety. słoma z butów wystaje, zupełny brak kultury dyskusji, jakoś mnie to nie dziwi.
prektursorka prądu 'człowiek lepszy, człowiek ważniejszy' na własnym przykładzie ukazuje, jak prymitywnym zwierzęciem jest człowiek i jak proste mechanizmy nim rządzą.
tłumaczenie sobie różnicy zdań wiekiem, co jest oczywiście skutkiem braku umiejętności dyskutowania na poziomie.

no i tyle z mojej strony ;-)))

**201607231707** · 2012-09-23, 21:59

Cytat:

Napisane przez TheKey

Tak się teraz serio zastanawiam czy faktycznie ratowałabym najpierw człowieka a później swój laptop. Bo jakby owa uratowana osoba miała się okazać taką olenkąsz, to ja dziękuję, tylko bym sobie w brodę pluła

Toś się popisała dojrzałością.

Zanim odpowiesz, że chciałaś utrzymać ton wypowiedzi olenkasz - skoro mówisz komuś, że jest głupi i niedojrzały, to przydałoby się jeszcze do tego nie postępować dokładnie tak jak on.

Bananalama · 2012-09-23, 22:00

Cytat:

Napisane przez trawa_morska

Bananalama - nie chcialam cie urazic, chodzilo mi o to, ze napisalas

podczas gdy sama masz duza chec do wziecia udzialu w dyskusji

Bo chodziło o to drugie

**201607231707** · 2012-09-23, 22:00

Cytat:

Napisane przez olenkasz

sama tak mam i uwierz, aspołeczna i zamknięta nie jestem.

A ja tak mam i jestem aspołeczna i zamknieta, ale dalej uważam, że to moja sprawa, bo mi to nie przeszkadza

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2012-09-23, 22:01

Cytat:

Napisane przez trawa_morska

Sa pewne obiektywne normy moralne. Zycie ludzkie. Niezaleznie od tego kim jest, jaki jest itd. I ze taka sama wartosci, bo kim jestesmy, zeby twierdzic, ze to zycie ludzkie jest wazniejsze od tamtego. W obrebie tego mozna dyskutowac, np. ratowanie osob okrutnych, kara smierci tak czy nie, itd., ale to jest juz zupelnie inny temat. Inna dyskusja.

Już dawno zrobiła się inna dyskusja, a tytuł wątku właściwie pozostawia miejsce na dowolny temat.
Mnie się wydaje, że nie do końca rozumiesz znaczenie obiektywizmu. Są jakieś ustanowione prawa odnośnie postępowania z ludźmi. Powiedzmy, że są względnie dobre. Ale nie znaczy to, że słuszne jest stawianie życia człowieka zawsze w roli dobra najwyższego. Tak nie jest. Są takie sytucje, w których jest wręcz przeciwnie.
A w temacie zwierząt, to kim jesteśmy, żeby uznawać ich życie za mniej ważne od ludzkiego? Ten sam rodzaj retoryki

**201604181004** · 2012-09-23, 22:04

Lol zwierzęta nie żywią uczuć do właścicieli? Skąd to ktoś wziął?!

co za bzdury

Bananalama · 2012-09-23, 22:06

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Lol zwierzęta nie żywią uczuć do właścicieli? Skąd to ktoś wziął?!

co za bzdury

z dupci

. Tzn. tak podejrzewam, bo nawet udowodnić się tego nie da.

**201604181004** · 2012-09-23, 22:09

Jezu argument w stylu jesz pieroga a może on ma rodzinę

TheKey · 2012-09-23, 22:12

Cytat:

Napisane przez Demi93

Toś się popisała dojrzałością.

Zanim odpowiesz, że chciałaś utrzymać ton wypowiedzi olenkasz - skoro mówisz komuś, że jest głupi i niedojrzały, to przydałoby się jeszcze do tego nie postępować dokładnie tak jak on.

No toż mówię, że mnie już przekonałyście

Jak miałabym przyczynić się do przeżycia kogoś chorego na koty i z jakąś porytą hierarchią wartości, to już lepiej wezmę co moje i w nogi

olenkasz · 2012-09-23, 22:15

no i pasuje. ty nie uratujesz wizażanek, wizażanki nie będą narażać swojego tyłka, żeby uratować twojego dzieciaka. no i wszystko pasi.

**201607231707** · 2012-09-23, 22:18

Pozostaje się modlić, żebyśmy nie utkwiły wszystkie razem w płonącym budynku

**sine.ira** · 2012-09-23, 22:23

Cytat:

Napisane przez TheKey

No toż mówię, że mnie już przekonałyście

Jak miałabym przyczynić się do przeżycia kogoś chorego na koty i z jakąś porytą hierarchią wartości, to już lepiej wezmę co moje i w nogi

No i dokładnie. O to chodzi. Każdy jest poryty i chory, tyle, że każdy inaczej i na co innego choruje. Tylko zwierzaki są normalne wychodzi na to.

Dyskusja jest akademicka. A skoro tak, to dla Twojej wiadomości:

http://jejpsyche.pl/pies-dorownuje-i...tniemu-dziecku

"Psy posiadają cechy rozwojowe odpowiadające 2-letniemu dziecku - stwierdził profesor psychologii Stanley Coren na corocznym zebraniu American Psychological Association w Toronto. Według najnowszych badań pies dorównuje inteligencją małemu dziecku.
Przeciętny pies może się nauczyć rozróżniać 165 słów, chociaż istnieją także tzw. super psy, takie jak Rico, pies rasy border collie, który rozumie 200 słów. Według ekspertów niektóre psy mogą nauczyć się nawet do 250 słów.
Tak jak dwuletnie dziecko, psy doświadczają strach, złość, radość i wstręt, nie odczuwają natomiast poczucia winy, co nie oznacza, że nie mogą sprawić, żeby ludzie czuli się winni, gdy na przykład zostawiają psa samego w domu. Psy są bowiem zwierzętami stadnymi – twierdzi Coren"

trawa_morska · 2012-09-23, 22:59

Cytat:

Napisane przez olenkasz

ale co mnoie obchodzi co ty myślisz?

jest pożar, ja biorę to co moje i to ratuje. ratuję swoich bliskich, ratuję swoje koty. twoje pyskówki nic nie dadzą ;-) tak już jest i koniec.
i choćbyś się pociła nad tą klawiaturą, wymyślała argumenty z czapy (poniżając przy tym sama siebie, ale tego pewnie i tak nie zrozumiesz

), to faktów nie zmienisz. to co kocham jest dla mnie ważniejsze od tego, czego nie kocham. no nadymaj się ile chcesz, tego nie zmienisz.
i mogę być psychopatką, chorą, nienormalną, cokolwiek. bo wiesz co? zupełnie koło ogona lata mi zdanie człowieka dla którego kot ma taką wartość jak laptop. z takimi ludzmi się nie dyskutuje.

no i fajnie
tylko ze nikt ci nie kaze (niech bedzie, zostanmy przy pozarze, skoro wolisz) jak sie pali, zostawiac swoje mieszkanie, rodzine, no i koty i leciec do sasiadow, zeby sprawdzic co u nich
wybor o ktorym rozmawialysmy byl prostszy i elementarny, bez zadnych wymyslonych scenerii i otoczek (a juz w ogole nikt nie mowi o zostawianiu rodziny i pedzeniu gdziekolwiek)

Cytat:

Napisane przez olenkasz

oto dlaczego należy zlewać ludzi sikiem prostym i nie oglądać się za siebie.
a ratuj swoje marne pędzidło zamiast człowieka, mnie to szczerze strasznie wisi. monopol na prawdę drogiej wizażanki jest ciężkostrawny, niestety. słoma z butów wystaje, zupełny brak kultury dyskusji, jakoś mnie to nie dziwi.
prektursorka prądu 'człowiek lepszy, człowiek ważniejszy' na własnym przykładzie ukazuje, jak prymitywnym zwierzęciem jest człowiek i jak proste mechanizmy nim rządzą.
tłumaczenie sobie różnicy zdań wiekiem, co jest oczywiście skutkiem braku umiejętności dyskutowania na poziomie.

no i tyle z mojej strony ;-)))

taa, z twojej strony mnostwo kultury i poziomu

Cytat:

Napisane przez Demi93

A ja tak mam i jestem aspołeczna i zamknieta, ale dalej uważam, że to moja sprawa, bo mi to nie przeszkadza

to jak w wolnoscia
rob sobie z nia co chcesz dopoki nie szkodzisz drugiemu czlowiekowi
wtedy ta wolnosc juz nie jest tylko Twoja sprawa

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36712759]Już dawno zrobiła się inna dyskusja, a tytuł wątku właściwie pozostawia miejsce na dowolny temat.[/QUOTE]

No i spoko, jak dla mnie to mozemy sobie porozmawiac na inne tematy, chodzi mi o to, zeby nie mieszac, nie dodawac do jednego tematu argumentow dot innego

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36712759]Mnie się wydaje, że nie do końca rozumiesz znaczenie obiektywizmu. Są jakieś ustanowione prawa odnośnie postępowania z ludźmi. Powiedzmy, że są względnie dobre. Ale nie znaczy to, że słuszne jest stawianie życia człowieka zawsze w roli dobra najwyższego. Tak nie jest. Są takie sytucje, w których jest wręcz przeciwnie.
A w temacie zwierząt, to kim jesteśmy, żeby uznawać ich życie za mniej ważne od ludzkiego? Ten sam rodzaj retoryki

[/QUOTE]

Jezeli ratuje sie zwierze KOSZTEM zycia ludzkiego (czyli innymi slowy, gdyby nieuratowanie zwierzecia sprawiloby, ze zycie ludzkie zostaloby uratowane, w niezaprzeczalnych warunkach) to wtedy jest to niesluszne i tyle
Obiektywnie
Subiektywnie mozesz sobie plakac nad losem i nieszczesciem kotka (i bardzo bym wspolczula w takiej sytuacji), ale obiektywnie byloby dobre i sluszne wybranie zycia czlowieka.

I to nie jest ten sam rodzaj retoryki. Od strony czystko etycznej

Cytat:

Napisane przez TheKey

No toż mówię, że mnie już przekonałyście

Jak miałabym przyczynić się do przeżycia kogoś chorego na koty i z jakąś porytą hierarchią wartości, to już lepiej wezmę co moje i w nogi

karolynka90 · 2012-09-23, 23:12

Cytat:

Napisane przez Darkoz

Dokładnie. Zostawiło się swoje dziecko, nie można mieć pretensji, jak ktoś uratuje kotka. Zostawiło się swojego kota, nie można oskarżać o jego śmierć kogoś, kto uratował komputer.

Porównywanie rzeczy do istoty czującej ból i strach jest absurdalne.
Dla Ciebie może być absurdalne porównywanie zwierzęcia do człowieka, ale widzisz, różnica polega na tym, że oba te stworzenia czują. Taka subtelna różnica w porównaniu z komputerem.

Cytat:

Napisane przez trawa_morska

mozesz nie wiedziec, ale sa pewne podstawowe normy moralne, mowiace o tym, ze zycie ludzkie jest fundamentalna wartoscia
dlatego zostalo to rowniez ujete w postaci pewnych praw i obowiazkow obowiazujacych w spoleczenstwie

A to akurat nie jest takie czarno-białe.
Gdyby tak było, skąd byłaby możliwość aborcji czy eutanazji?

Cytat:

Napisane przez Cola_Ola

No, ale chyba jednak łatwiej zastąpić zwierzątko nowym zwierzątkiem, niż dziecko, które nosiłaś w sobie, urodziłaś i miało być Twoim całym szczęściem.

Nie wiem, nie ma m dziecka.
Pewnie dla matki dziecko jest najważniejsze. Ja mam psa, do którego jestem cholernie przywiązana i nie dałabym mu tak po prostu spłonąć.

Cytat:

Napisane przez TheKey

Nie, bo dziecko to człowiek. Człowiek to istota myśląca i posiadająca uczucia wyższe. Kot to zwierzę i takowych nie posiada.

Ale posiada już uczucie strachu i bólu, o czym już z resztą pisałam.

Cytat:

Ale widzisz, ja bym to dziecko ratowała DLA NIEGO, a nie dla siebie, nie dlatego że jesli zginie to JA BĘDĘ W ROZPACZY i co ja pocznę bez niego. Czaisz różnicę?

Niekoniecznie.
Ja za wszelką cenę chciałabym uratować swojego psa, bo nie wyobrażam sobie co musiałby czuć i jak bardzo się bać w takim momencie. I znowu - a ja jestem za niego odpowiedzialna.
Za to dla obcego mi człowieka raczej nie naraziłabym swojego życia.

Cytat:

No i w tym właśnie jest problem. Ja tego nigdy nie pojmę. Gdybym miała mieć taką mentalność jak Ty, to do dziś płakałabym po swoim starym komputerze mimo że już mam nowego laptopa, ale przeciez to była wielka strata (też się spalił, btw)

Komputer vs zwierzę.
A naprawdę myślałam, że porównanie rzeczy do istoty żyjącej jest żartem. Widzę, że nie. To aż niesmaczne.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2012-09-23, 23:13

Cytat:

Napisane przez trawa_morska

Jezeli ratuje sie zwierze KOSZTEM zycia ludzkiego (czyli innymi slowy, gdyby nieuratowanie zwierzecia sprawiloby, ze zycie ludzkie zostaloby uratowane, w niezaprzeczalnych warunkach) to wtedy jest to niesluszne i tyle
Obiektywnie
Subiektywnie mozesz sobie plakac nad losem i nieszczesciem kotka (i bardzo bym wspolczula w takiej sytuacji), ale obiektywnie byloby dobre i sluszne wybranie zycia czlowieka.

I to nie jest ten sam rodzaj retoryki. Od strony czystko etycznej

To ja w takim razie zapytam kolejny raz: dlaczego wybranie ludzkiego życia jest słuszne?
Obiektywny, to znaczy:
1. bezstronny, bez uprzedzeń, rzeczowy
2. istniejący niezależnie od obserwatora
W związku z tą definicją jaki jest związek między obiektywizmem a słusznością postępowania? Przy dokonywaniu wyboru moralnego zawsze liczy się tylko własna definicja dobra. I potem osoba oceniająca ten wybór też robi to subiektywnie. Do tej pory mam wrażenie, że uważasz "obiektywnie=według mnie".

olenkasz · 2012-09-23, 23:15

Cytat:

Napisane przez karolynka90

Komputer vs zwierzę.
A naprawdę myślałam, że porównanie rzeczy do istoty żyjącej jest żartem. Widzę, że nie. To aż niesmaczne.

no co ty, tylko ludzie czują ból. zwierze może spłonąć żywcem, nic nie poczuje, podobnie jak laptop. już bądzmy na poziomie, tak jak panie powyżej.
one znają się na prawdziwym człowieczeństwie

karolynka90 · 2012-09-23, 23:22

Cytat:

Napisane przez sine.ira

http://jejpsyche.pl/pies-dorownuje-i...tniemu-dziecku

"Psy posiadają cechy rozwojowe odpowiadające 2-letniemu dziecku - stwierdził profesor psychologii Stanley Coren na corocznym zebraniu American Psychological Association w Toronto. Według najnowszych badań pies dorównuje inteligencją małemu dziecku.
Przeciętny pies może się nauczyć rozróżniać 165 słów, chociaż istnieją także tzw. super psy, takie jak Rico, pies rasy border collie, który rozumie 200 słów. Według ekspertów niektóre psy mogą nauczyć się nawet do 250 słów.
Tak jak dwuletnie dziecko, psy doświadczają strach, złość, radość i wstręt, nie odczuwają natomiast poczucia winy, co nie oznacza, że nie mogą sprawić, żeby ludzie czuli się winni, gdy na przykład zostawiają psa samego w domu. Psy są bowiem zwierzętami stadnymi – twierdzi Coren"

Dokładnie tak

Tez o tym czytałam.

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Cytat:

Napisane przez olenkasz

no co ty, tylko ludzie czują ból. zwierze może spłonąć żywcem, nic nie poczuje, podobnie jak laptop. już bądzmy na poziomie, tak jak panie powyżej.
one znają się na prawdziwym człowieczeństwie

Albo poczuje mniej? Taki pies będzie się bał tak samo jak małe dziecko, zaręczam.
Ale no tak, nie jest człowiekiem....

A tu taki miły widok jeszcze dla pokrzepienia

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater

TheKey · 2012-09-23, 23:39

Cytat:

Napisane przez karolynka90

Porównywanie rzeczy do istoty czującej ból i strach jest absurdalne.
Dla Ciebie może być absurdalne porównywanie zwierzęcia do człowieka, ale widzisz, różnica polega na tym, że oba te stworzenia czują. Taka subtelna różnica w porównaniu z komputerem.

Zauważ jedną rzecz. Demi93 stwierdziła, że ratowałaby swojego kota bo to JEJ kot i ONA jest do niego przywiązana. A nie dlatego że to stworzenie żywe, które czuje etc.
Tu się wszystko rozbija o podział MOJE vs NIEMOJE, dlatego uznałam że laptop również się nada na przykład. Bo on jest mój, a kot jest cudzy.

Jeśli natomiast skupić się tylko i wyłącznie na kwestii CZŁOWIEK vs ZWIERZĘ, to chyba lepiej byłoby rozpatrywać np. kwestię jedzenia mięsa przez miłośników zwierząt czy testowanie leków na nich leków. Ale to takie oklepane tematy

**201607231707** · 2012-09-23, 23:44

Cytat:

Napisane przez TheKey

Zauważ jedną rzecz. Demi93 stwierdziła, że ratowałaby swojego kota bo to JEJ kot i ONA jest do niego przywiązana. A nie dlatego że to stworzenie żywe, które czuje etc.
Tu się wszystko rozbija o podział MOJE vs NIEMOJE, dlatego uznałam że laptop również się nada na przykład. Bo on jest mój, a kot jest cudzy.

Mój kot jest mój na takiej samej zasadzie na jakiej twoje dziecko jest twoje. Bo go kocham, jestem za niego odpowiedzialna i jego los obchodzi mnie bardziej niż los obcych mi istot.

TheKey · 2012-09-23, 23:51

Cytat:

Napisane przez Demi93

Mój kot jest mój na takiej samej zasadzie na jakiej twoje dziecko jest twoje. Bo go kocham, jestem za niego odpowiedzialna i jego los obchodzi mnie bardziej niż los obcych mi istot.

No dlatego mówię, że w razie wu biorę laptopa i lecę

No może jeszcze mój Longmanowski słownik angielskiego bym chwyciła przed ewakuacją, w końcu do niego też się przywiązałam i jest MÓJ.

**201607231707** · 2012-09-23, 23:54

Cytat:

Napisane przez TheKey

No dlatego mówię, że w razie wu biorę laptopa i lecę

No może jeszcze mój Longmanowski słownik angielskiego bym chwyciła przed ewakuacją, w końcu do niego też się przywiązałam i jest MÓJ.

No to sobie bierz, co mnie to?
Jaśniej wyjaśnić juz nie umiem. Chodzi mi o to, że gdyby mój kot zginął w pożarze, to nie było "Cholerka, kasa poszła w ☠☠☠☠u" tak jak w przypadku laptopa czy słownika.

karolynka90 · 2012-09-23, 23:55

Cytat:

Napisane przez TheKey

No dlatego mówię, że w razie wu biorę laptopa i lecę

No może jeszcze mój Longmanowski słownik angielskiego bym chwyciła przed ewakuacją, w końcu do niego też się przywiązałam i jest MÓJ.

Twój wybór.
Nikt Ci nie może narzucić dla kogo (lub czego

) masz narażać swoje życie w trakcie pożaru.

laisla · 2012-09-23, 23:59

Nie dojdziecie do niczego w tej dyskusji

Nieco szpilek i złośliwości, nic konstruktywnego..

TheKey · 2012-09-24, 00:00

Cytat:

Napisane przez Demi93

No to sobie bierz, co mnie to?
Jaśniej wyjaśnić juz nie umiem. Chodzi mi o to, że gdyby mój kot zginął w pożarze, to nie było "Cholerka, kasa poszła w ☠☠☠☠u" tak jak w przypadku laptopa czy słownika.

Skąd pomysł że chodzi o kasę?

Chodzi o przywiązanie i ilość poświęconego czasu, wysiłku etc etc. Gdyby nie to, to przecież mogłabym sobie kupić nowe. Ale mojego dysku bym nie odzyskała

ani notatek na marginesach słownika

**201607231707** · 2012-09-24, 00:02

Cytat:

Napisane przez TheKey

Skąd pomysł że chodzi o kasę?

Chodzi o przywiązanie i ilość poświęconego czasu, wysiłku etc etc. Gdyby nie to, to przecież mogłabym sobie kupić nowe. Ale mojego dysku bym nie odzyskała

ani notatek na marginesach słownika

Słuchaj, jesli dla ciebie nie ma różnicy między przywiązaniem do zwierzęcia a przywiązaniem do przedmiotu, to nie widzę sensu dalszej rozmowy na ten temat. I tak tego nigdy nie zrozumiesz

2012-09-23, 21:52	#364
201604190949 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 7 243	Dot.: Czy to jest normalne??? No to już ci napisałam, że to błędne wrażenie. Znów nie doczytałaś?

2012-09-23, 22:04	#371
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 526	Dot.: Czy to jest normalne??? Lol zwierzęta nie żywią uczuć do właścicieli? Skąd to ktoś wziął?! co za bzdury

2012-09-23, 22:09	#373
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 526	Dot.: Czy to jest normalne??? Jezu argument w stylu jesz pieroga a może on ma rodzinę

2012-09-23, 22:15	#375
olenkasz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 5 801	Dot.: Czy to jest normalne??? no i pasuje. ty nie uratujesz wizażanek, wizażanki nie będą narażać swojego tyłka, żeby uratować twojego dzieciaka. no i wszystko pasi. __________________ Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.

2012-09-23, 22:18	#376
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 397	Dot.: Czy to jest normalne??? Pozostaje się modlić, żebyśmy nie utkwiły wszystkie razem w płonącym budynku

2012-09-23, 23:59	#388
laisla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 21 812	Dot.: Czy to jest normalne??? Nie dojdziecie do niczego w tej dyskusji Nieco szpilek i złośliwości, nic konstruktywnego..

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)