Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XII

[czarnamadonna1982]

Napisane przez AnnaEf

Dzień dobry z rana Pięknie słonko świeci i jest tak przyjemnie na dworze, że nie chciało mi się wracać do domu po spacerze z Leonardem

No ale wróciłam, zjadłam śniadanie i znowu fatalnie się czuję. Ech... nie wiem czy też tak macie? Ja zawsze po śniadaniu dostaję palpitacji serca... wali mi jak oszalałe i chwilę później bolą mnie dosłownie WSZYSTKIE mieśnie :/ Czuję się jak jeden wielki zakwas i mam wrażenie ze zaraz zemdleję :/ coś strasznego.


POMÓŻCIE mi moje mądre czaimy się z mężem na ten wózek: http://allegro.pl/tako-acoustic-woze...634927684.html jesteśmy między innymi z Częstochowy i bezpośrednio od producenta ceny są przyjemniejsze w każdym razie chodzi nam dokładnie o ten wózek w tym zestawie, w szarej wersji kolorystycznej. Co o tym myślicie? Dobry wybór?

kolor mi sie nie podoba ale to tam moja opinia...ale ogolnie wózek bardzo fajny, czytalam co tam ma i wszystko ma

[ImmortalWoman]

poddałam się! idę coś zjeść bo się zdenerwowałam

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez AnnaEf

Dzień dobry z rana Pięknie słonko świeci i jest tak przyjemnie na dworze, że nie chciało mi się wracać do domu po spacerze z Leonardem

No ale wróciłam, zjadłam śniadanie i znowu fatalnie się czuję. Ech... nie wiem czy też tak macie? Ja zawsze po śniadaniu dostaję palpitacji serca... wali mi jak oszalałe i chwilę później bolą mnie dosłownie WSZYSTKIE mieśnie :/ Czuję się jak jeden wielki zakwas i mam wrażenie ze zaraz zemdleję :/ coś strasznego.


POMÓŻCIE mi moje mądre czaimy się z mężem na ten wózek: http://allegro.pl/tako-acoustic-woze...634927684.html jesteśmy między innymi z Częstochowy i bezpośrednio od producenta ceny są przyjemniejsze w każdym razie chodzi nam dokładnie o ten wózek w tym zestawie, w szarej wersji kolorystycznej. Co o tym myślicie? Dobry wybór?

Fajny, moja koleżanka ma teń 05 beżowy i sobie chwali

[Neipys]

Witam po wizycie w poradni - wszystko ok, pani doktor widzi, że trzymam diete (tylko w te dni, kiedy mierze cukier ).
Pytała, czy przytyłam - mówię, że pół kilo - o to dobrze, na ogół się chudnie na tej diecie.
Mam nadal mierzyć cukier co dwa dni i za 2 tygodnie do kontroli.
W kartę ciąży wpisała mi "cukrzyca ciążowa, dieta 2000kcal, cukier w normie".

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez ImmortalWoman

poddałam się! idę coś zjeść bo się zdenerwowałam

Na co kochana???

[czarnamadonna1982]

Napisane przez ImmortalWoman

poddałam się! idę coś zjeść bo się zdenerwowałam

czemu

[karolla12]

Napisane przez czarnamadonna1982

oo musze namowic tz zebysmy pierwszy raz żywa choinke kupili..bo mam taką sztuczna niedużą ale marna taka

Żywa choinka dodaje nieprawdopodobnego klimatu.My od dwóch lat mamy żywą i sztucznej już nigdy nie chcę!

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez Neipys

Witam po wizycie w poradni - wszystko ok, pani doktor widzi, że trzymam diete (tylko w te dni, kiedy mierze cukier ).
Pytała, czy przytyłam - mówię, że pół kilo - o to dobrze, na ogół się chudnie na tej diecie.
Mam nadal mierzyć cukier co dwa dni i za 2 tygodnie do kontroli.
W kartę ciąży wpisała mi "cukrzyca ciążowa, dieta 2000kcal, cukier w normie".

[Kamalika]

Jej ale już sie świątecznie zrobiło.
U nas ni będziemy mieli z kim zostawić maluszka - mama i teściowa w innych miastach a wokól sąsiedzi po 80tce więc trochę strach.

Zapewne zabierzemy maleństwo ze sobą do centrum handlowego ale w godzinach porannych kiedy tam nie ma ludzi i można spokojnie zrobić zakupy.

Zresztą w mojej rodzinie dorośli nie kupują sobie prezentów - kupujemy tylko zabawki dla dzieci i to są zazwyczaj składkowe prezenty, które wybierają rodzice malucha - unikamy w ten sposób zakupu tony niepotrzebnych rzeczy.

U teściów kupuje się wszystkim prezenty a wigilie bywają duże - zazwyczaj wracaliśmy ze stertą nietrafionych prezentów, które do tej pory walają się po piwnicy

Poza tym nie nastawiam się na wigilię spedzoną z rodziną bo z małym dzieckiem w okresie zimowym to różnie może być, wyskoczy katar i gorączka i nici z wyjazdu bo nie będę wlokła malutkiego dzieciaczka 70 czy 100 km żeby godzinkę posiedzieć przy stole.

kmilka90 cieszę się z dobrych wieści i trzymam kciuki.

Napisane przez Ma_majka

Coś może być w tej teorii, bo obserwując mnie, ssaka naczelnego, też możemy zauważyć trzykrotnie większe spożycie pokarmów, głównie wysokoenergetycznych (czyt. ciacha) To pewno na ostrą zimę

tak sobie to tłumacz

Napisane przez Gabi2

świetne wieści

Chyba głupia jestem ale straszna radość mam z tego pierwszego prania pieluch, na pewno pierwszy i ostatni raz
Wazylam sie przed chwila no i taki żarty weekend musiał wyjść na wadze...6 do przodu...a było ostatnio jeszcze ok 4.

hmmm 6kg do przodu na wadze to ja miałam w dniu robienia testu tyle mi organizm wody zmagazynował przez kilka dni

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez karolla12

Żywa choinka dodaje nieprawdopodobnego klimatu.My od dwóch lat mamy żywą i sztucznej już nigdy nie chcę!

My zawsze mamy żywą w końcu tata leśnik i nie wyobrażam sobie sztucznej, chociaż nie ukrywam, że sztuczne ładniej wyglądaja jak sie je ubierze

[judkama]

Napisane przez czarnamadonna1982

zreszta powiem Wam, ze nigdy nei lubilam świat bożego Narodzenia, ani wielkanocy..u mnie w domu toi wigilia jest ale jakos tak jest tv wlaczone, wszysycy sie spiesza zeby zjesc i na telewizor wejsc bo jakies filmny i wogole no nie jest top jakos specjalnie obchodzone..nie lubilam bo musialam wtedy do domu jechac a zawsze wigilia konczyla sie wielką klotnia moją, mamy i calej rodziny..ale w tym roku bardzo sie ciesze bo bedzie malusi wczoraj moj mąż mowi bo mowie mu ze kupie mu cieply swetet na mikolaja albo gwiazdke a on-na mikolaja i gwaizdke to nakupimy mnostwpo Tymonkowi az go wycalowalam za to hehehe

u mnie tez w domu zawsze brakowalo tej fajenj atmosfery, zawsze klotnie bo wszytsko musi byc idelanie posprzatane, ugotowane no w ogole stres a potem tv itp.. u tesciowej tez tv

w tym roku bedziemy robic u nas i sie zastanawiam jak wyjdzie bo chcialabym jakos bardziej na luzie ale milo sympatycznie zeby bylo i wylaczyc tv.............

Napisane przez DeKajka

Mysle ze nie musisz robic zadnych badan , mnie to swedzi na potege .. wlasnie przed chwila przestalam sie drapac .. nie idzie wysiedziec ..

Do tego jeszcze dzisiaj w nocy mialam tak bolesne skurcze ze normalnie mi lzy lecialy , jeczalam jak glupia .. Byly dosyc regularne tyle ze liczyc mi sie nie chcialo bo spiaca bylam i troche przysypialam .. gdyby nie to to pewnie bym na IP pojechala .. Nie chce byc juz w ciazy ..

wspolczuje kochana, jeszcze troche wytrzymaj zobaczysz jak nagroda cie czeka po tych cierpieniach

Napisane przez Dojotka1987

opluj muzynka

Napisane przez AnnaEf

.
POMÓŻCIE mi moje mądre czaimy się z mężem na ten wózek: http://allegro.pl/tako-acoustic-woze...634927684.html jesteśmy między innymi z Częstochowy i bezpośrednio od producenta ceny są przyjemniejsze w każdym razie chodzi nam dokładnie o ten wózek w tym zestawie, w szarej wersji kolorystycznej. Co o tym myślicie? Dobry wybór?

na zime bedzie super
ale mi by waga przeszkadzala
a pozniej spacerowke planujesz kupic lzejsza??
jesli nie masz super chodnikow tylko dziury to dzidzia bedzie miec komfortowo na pewno
i wizualnie z gondola bardzo mi sie podoba, spacerowka juz mniej
ale to mnie
firma raczej solidna sie wydaje

[anett234]

Napisane przez DeKajka

Witam
Dzisiaj troche pospalam .. ale to przez to nocne wstawanie ..
oszaleć mozna ..



Slyszalam ze trzeba zrobic Alat Aspat , bilirubione i fasfataze alkaiczna . Ja ide zrobic to w srode . oby to tylko nie ta cholestaza bo wtedy czeka mnie szpital do samego porodu ..

No właśnie też o tym słyszałam ale zadzwonie niech mi powie dokładnie bo jak pojde w piątek a okaże się,że jeszcze coś trzeba zrobić to szkoda czasu bo na piątek miałabym już wszystko.
Mnie też przeraża leżenie w szpitalu .Teraz w domu to co innego,jest się między swoimi i jakoś to człowieka na duchu podtrzymuje.A czuję, że jakby mnie położyli do szpitala to chyba bym się poddała i nie wiem czy przez to nie urodziła wcześniej.A tu w domciu to kazałam dzieciom tam siedzieć i koniec .
Kiedyś - kurde kiedy to było - może 4 czy 5 miesiąc ciązy też miałam takie swędzenie ale tylko łydki.I lekarz mi przepisał taki świetny krem Lipobase (czy jakoś tak) i przeszło jak ręką odjął.Teraz niestety nie przechodzi i swędzi wszędzie cały czas,.

Napisane przez DeKajka

Mysle ze nie musisz robic zadnych badan , mnie to swedzi na potege .. wlasnie przed chwila przestalam sie drapac .. nie idzie wysiedziec ..

Do tego jeszcze dzisiaj w nocy mialam tak bolesne skurcze ze normalnie mi lzy lecialy , jeczalam jak glupia .. Byly dosyc regularne tyle ze liczyc mi sie nie chcialo bo spiaca bylam i troche przysypialam .. gdyby nie to to pewnie bym na IP pojechala .. Nie chce byc juz w ciazy ..

Kochana już nie długo .Musimy dac radę.Bo nawet jakbyśmy chciały już urodzić to przecież nie mamy na to jak wpłynąć.Bobaski wyjdą kiedy uznają za stosowne.
Mi się w nocy śniło,że rodzę.Dali mi oksytocynę i czekałam.Aż nagle nadeszły te tragiczne bóle takie,że aż czułam przez sen jak boli.Ryczałam z bólu.W pewnym momencie się obudziłam a to mnie tak biodro napier...dzielało i to dokładnie taki ból jak czułam we śnie

Napisane przez Pani_Jasiowa

Jak ja bym chciała już święta... chce mi sie takiej rodzinnej atmosfery... choinki ach....

mmmmm

Napisane przez czarnamadonna1982

zreszta powiem Wam, ze nigdy nei lubilam świat bożego Narodzenia, ani wielkanocy..u mnie w domu toi wigilia jest ale jakos tak jest tv wlaczone, wszysycy sie spiesza zeby zjesc i na telewizor wejsc bo jakies filmny i wogole no nie jest top jakos specjalnie obchodzone..nie lubilam bo musialam wtedy do domu jechac a zawsze wigilia konczyla sie wielką klotnia moją, mamy i calej rodziny..ale w tym roku bardzo sie ciesze bo bedzie malusi wczoraj moj mąż mowi bo mowie mu ze kupie mu cieply swetet na mikolaja albo gwiazdke a on-na mikolaja i gwaizdke to nakupimy mnostwpo Tymonkowi az go wycalowalam za to hehehe

Ja też kiedys nienawidziłam świąt.Bo własnie każdy robił swoje.Szybko zjeść i telewizor itd.Ale odkąd jestem z moim mężem ten czas przybrał inny wymiar.... taki magiczny.Staramy się oboje żeby w święta było jak najbardziej tradycyjnie,miło i przede wszystkim razem.Kochany ten mój mąż

[Pani_Jasiowa]

My wigilię i święta spędzimy w domku, pewnie rodzina sie zjedzie bo jak urodzę przed swiętami to nie bedziemy z maluszkiem jeździć, bo za wcześnie. Nie wiem jeszcze jak to z prezentami, pewnie na all zamówie

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Kamalika

Jej ale już sie świątecznie zrobiło.
U nas ni będziemy mieli z kim zostawić maluszka - mama i teściowa w innych miastach a wokól sąsiedzi po 80tce więc trochę strach.

Zapewne zabierzemy maleństwo ze sobą do centrum handlowego ale w godzinach porannych kiedy tam nie ma ludzi i można spokojnie zrobić zakupy.

Zresztą w mojej rodzinie dorośli nie kupują sobie prezentów - kupujemy tylko zabawki dla dzieci i to są zazwyczaj składkowe prezenty, które wybierają rodzice malucha - unikamy w ten sposób zakupu tony niepotrzebnych rzeczy.

U teściów kupuje się wszystkim prezenty a wigilie bywają duże - zazwyczaj wracaliśmy ze stertą nietrafionych prezentów, które do tej pory walają się po piwnicy

Poza tym nie nastawiam się na wigilię spedzoną z rodziną bo z małym dzieckiem w okresie zimowym to różnie może być, wyskoczy katar i gorączka i nici z wyjazdu bo nie będę wlokła malutkiego dzieciaczka 70 czy 100 km żeby godzinkę posiedzieć przy stole.

kmilka90 cieszę się z dobrych wieści i trzymam kciuki.


tak sobie to tłumacz


hmmm 6kg do przodu na wadze to ja miałam w dniu robienia testu tyle mi organizm wody zmagazynował przez kilka dni

u mnie kazdy kazdemu kupuje co jest bezsensowne..ja sie zawsze pytam mamy czy siostry co chca ale one mowia ze nic a potem sa neizadowolone bo im kupilam nei to co chcialy ja tam sie ze wszytskiego ciesze jak sie mnie ktos pyta co chce to od razu odpowiadam zeby nei bylo

w tym roku ejdnak kupie prezent chyba tylko mojej siostrzenoicy , bo jestem jej chrzestna , tzowi, malemu bo za duzo teglo by bylo, poza tym i tak nigdzie nie pojedziemy-do tesciow jest 250 km, do mnie 70 ale nie bede jechac z malutkim bez sensu..wigilie spedzimy sami w trojke lub u babci tż bo to samo miasto..ale zobaczymy jak ona sie wogole odniesie do tego

[magdaef]

Heloł Wróciłam teraz z budowy (ta firma, w której się przyuczam, żeby po macierzyńskim normalnie iść na etat, to budowlana i czasem trzeba coś zawieźć). Dawno nie czułam się takim obiektem zainteresowania, jak latając po kolana w błocie z brzuchem i różowych kaloszach...panowie budowlańcy zwariowali Coraz bardziej mi się podoba ta robota

Cały weekend mnie nie było, ale teściowie mi tak maksymalnie ciśnienie podnieśli, że chyba bym dostała bana za wulgaryzmy pisząc cokolwiek... Nieźle mężowi "uświetnili" urodziny, nie ma co - awantura jak sto diabłów, tak, że mój R. ze łzami w oczach wyszedł. (a ja z mordem w oczach najprawdopodobniej) Dalej mi się takie słowa cisną na usta, że aż się gorzej czuję na samą myśl

[halwaya]

Napisane przez Pani_Jasiowa

My zawsze mamy żywą w końcu tata leśnik i nie wyobrażam sobie sztucznej, chociaż nie ukrywam, że sztuczne ładniej wyglądaja jak sie je ubierze

Ja mam zawsze sztuczną choinkę - jakoś żal mi zawsze tych drzewek :/
Klimatu świąt i tak nie czuję.. w Anglii jakoś tak zupełnie inaczej jest.. zero magii Tylko te indyki, petardy i papierowe korony..

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Pani_Jasiowa

My wigilię i święta spędzimy w domku, pewnie rodzina sie zjedzie bo jak urodzę przed swiętami to nie bedziemy z maluszkiem jeździć, bo za wcześnie. Nie wiem jeszcze jak to z prezentami, pewnie na all zamówie

do ans nikt sie nei zjedzie bo nie mamy meijsca, co w sumie mnie cieszy bo jakbym miala jeszcze latac i coś to juz wogole bym była wkurz..ona

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez magdaef

Heloł Wróciłam teraz z budowy (ta firma, w której się przyuczam, żeby po macierzyńskim normalnie iść na etat, to budowlana i czasem trzeba coś zawieźć). Dawno nie czułam się takim obiektem zainteresowania, jak latając po kolana w błocie z brzuchem i różowych kaloszach...panowie budowlańcy zwariowali Coraz bardziej mi się podoba ta robota

Cały weekend mnie nie było, ale teściowie mi tak maksymalnie ciśnienie podnieśli, że chyba bym dostała bana za wulgaryzmy pisząc cokolwiek... Nieźle mężowi "uświetnili" urodziny, nie ma co - awantura jak sto diabłów, tak, że mój R. ze łzami w oczach wyszedł. (a ja z mordem w oczach najprawdopodobniej) Dalej mi się takie słowa cisną na usta, że aż się gorzej czuję na samą myśl

Madzia mam Cię włąsnie przed oczami w tych różowych kaloszach i koszuli w kratę mmmmmmmmmmm sexi flexi

A co takiego odwalili???????

[czarnamadonna1982]

Napisane przez halwaya

Ja mam zawsze sztuczną choinkę - jakoś żal mi zawsze tych drzewek :/
Klimatu świąt i tak nie czuję.. w Anglii jakoś tak zupełnie inaczej jest.. zero magii Tylko te indyki, petardy i papierowe korony..

wczoraj jak bylam w tk maxx to juz widzialam świateczne ozdoby w sklepie do kupienia..


madzia ef

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez halwaya

Ja mam zawsze sztuczną choinkę - jakoś żal mi zawsze tych drzewek :/
Klimatu świąt i tak nie czuję.. w Anglii jakoś tak zupełnie inaczej jest.. zero magii Tylko te indyki, petardy i papierowe korony..

Napisane przez czarnamadonna1982

do ans nikt sie nei zjedzie bo nie mamy meijsca, co w sumie mnie cieszy bo jakbym miala jeszcze latac i coś to juz wogole bym była wkurz..ona

Ja mam rodziców w domu i to oni pewnie sie teraz swietami zajmą, a ja małym :d chociaz mama powiedziała, ze w tym roku beda liche swieta bo będzie mały jaś i on będzie w centrum a nie jakieś karpie

[halwaya]

Napisane przez magdaef

Heloł Wróciłam teraz z budowy (ta firma, w której się przyuczam, żeby po macierzyńskim normalnie iść na etat, to budowlana i czasem trzeba coś zawieźć). Dawno nie czułam się takim obiektem zainteresowania, jak latając po kolana w błocie z brzuchem i różowych kaloszach...panowie budowlańcy zwariowali Coraz bardziej mi się podoba ta robota

Cały weekend mnie nie było, ale teściowie mi tak maksymalnie ciśnienie podnieśli, że chyba bym dostała bana za wulgaryzmy pisząc cokolwiek... Nieźle mężowi "uświetnili" urodziny, nie ma co - awantura jak sto diabłów, tak, że mój R. ze łzami w oczach wyszedł. (a ja z mordem w oczach najprawdopodobniej) Dalej mi się takie słowa cisną na usta, że aż się gorzej czuję na samą myśl

za robotę, by dalej się podobała hehehe

A co do rodziny to współczuję.. o co ta awantura była?

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez czarnamadonna1982

wczoraj jak bylam w tk maxx to juz widzialam świateczne ozdoby w sklepie do kupienia..

Taaak chcę już święta!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

[natallkaa]

Napisane przez magdaef

Cały weekend mnie nie było, ale teściowie mi tak maksymalnie ciśnienie podnieśli, że chyba bym dostała bana za wulgaryzmy pisząc cokolwiek... Nieźle mężowi "uświetnili" urodziny, nie ma co - awantura jak sto diabłów, tak, że mój R. ze łzami w oczach wyszedł. (a ja z mordem w oczach najprawdopodobniej) Dalej mi się takie słowa cisną na usta, że aż się gorzej czuję na samą myśl

o matko - brzmi nieciekawie - dla teściów

[judkama]

Napisane przez Neipys

Witam po wizycie w poradni - wszystko ok, pani doktor widzi, że trzymam diete (tylko w te dni, kiedy mierze cukier ).
Pytała, czy przytyłam - mówię, że pół kilo - o to dobrze, na ogół się chudnie na tej diecie.
Mam nadal mierzyć cukier co dwa dni i za 2 tygodnie do kontroli.
W kartę ciąży wpisała mi "cukrzyca ciążowa, dieta 2000kcal, cukier w normie".

Napisane przez ImmortalWoman

poddałam się! idę coś zjeść bo się zdenerwowałam

no co Ty,co jest

[halwaya]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Te papierowe korony to też dla mnie niezrozumiała tradycja - kilka razy w pracy nam robili Christmas Dinner Party i te korony to w tych petardach są i oni tak siedzą przy obiedzie w nich..

[Gabi2]

Podobno te specyfiki do prania dziecięcych nie pachną, słyszałam ze tylko Dzidzius pachnie, a więc donosze ze mleczko Loveli pachnie tzn uprane w nim rzeczy tak jakoś hmm smietankowo pierwsze skojarzenie

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez halwaya

Te papierowe korony to też dla mnie niezrozumiała tradycja - kilka razy w pracy nam robili Christmas Dinner Party i te korony to w tych petardach są i oni tak siedzą przy obiedzie w nich..

Dziwne to to i po co przy obiedzie co kraj to obyczaj

[DeKajka]

Napisane przez czarnamadonna1982

rozumiem cie ..neistety nie pwoiem ci nic odkrywczego pwoiemto jak mnie moj gin pociesza "no lepiej nie bedzie do konca"....tez mam dosyc myslalam ze koncowka to pikus
ja mam zgage, hemoroidy, plecy mnie nawalają, zaczely mi sie skurcze pojawiac i wogole wiecznie wku...wiona chodze wczoraj pol dnia przeryczalam az sie tz pytal co mi jst i czy to jego wina a ja że nie , ze nie wiem czemu ze mam dosc po prostu

Ja bym jeszcze od siebie dodala meeega zmeczenie .. ciagle mi sie spac chce .. teraz ledwo na oczy patrze a dopiero co wstalam ..

My w swieta planujemy wigilie i pierwszy dzien u moich rodzicow a drugi i jeszcze ze 2 dni po u tesciow .. 300 km drogi nas czeka ale trudno .. Mlody bedzie mial juz ponad miesiac .. damy rade .

[AnnaEf]

A ja jakoś nie potrafię jeszcze myśleć o świetach. tyle co sie lato skonczylo a poza tym jak widze znicze w biedronce to mam tylko wizję wszystkich świętych, a potem porodu i wolę o tym nie myśleć pomiędzy 1.11 a 24.12 jest w mojej głowie taka czarna dziura boję się porodu jak cholera

[judkama]

Madzia a co tesciowie wymyslili
mozemy pomoc w mordzie jakby co, no nie laseczki