Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[nowaken]

Napisane przez karo_z

Hej

Dziś umówiłam się do lekarza z Piotrusiem, ale dopiero na czwartek. Mogłabym wcześniej ale jest inna lekarka, do której chodziliśmy wcześniej i nie byłam zadowolona ale jako że dziś już kupki były normalne, to stwierdziłam, że nie śpieszy się aż tak


a to spryciula!



hehe ja często mam włączony komp cały dzień mimo że robię sto innych rzeczy i oczywiście jedną z zakładek jest wizaz...to dopiero patologia!




super!!!



a mięso z indyka mu nie służy? oprócz tego słoiczka co Cziqua zapodała link to jest jeszcze właśnie dynia z indykiem hippa bez marchewki, która Piotrusiowi bardzo smakuje.
Myślę ze znajdziesz parę słoiczków z których możesz coś wyczarować.
Najwyżej można kupić łoiczek gerbera sam mięsny i mieszać z innymi słoiczkami bez marchwii.

dla Lenki...no i dla Ciebie też za cierpliwość!


Idę robić ciasteczka z ciasta francuskiego z owocami
z kupnych rzeczy przez tą skazę białkową mogę jeść tylko biszkopty, więc muszę sobie sama pichcić

Kusicielka

[Karinio]

U nas ok,wczoraj dziecie zasneło po 21 i obudził się po 5,ale dałam mu smoka i spał do po 7-dmej.A teraz lezy na brzuchu,stęka,fika i sapie i bawi się papierkiem po kinder bueno

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Zamiast nadrobić siła wyższa,mały się sfajdał

[nowaken]

Napisane przez Karinio

U nas ok,wczoraj dziecie zasneło po 21 i obudził się po 5,ale dałam mu smoka i spał do po 7-dmej.A teraz lezy na brzuchu,stęka,fika i sapie i bawi się papierkiem po kinder bueno

O kurcze moja Ania już śpi od dwóch godzin ja ostatnio zarządziłam że nie chcę widzieć do godziny 20 biegających dzieci wszyscy się stosują do tego oprócz tz

[Karinio]

Napisane przez nowaken

O kurcze moja Ania już śpi od dwóch godzin ja ostatnio zarządziłam że nie chcę widzieć do godziny 20 biegających dzieci wszyscy się stosują do tego oprócz tz

To Ci dobrze Moje się dzisiaj poprzestawiało. Tylko,duże dziecko coś nie posłuszne

[nowaken]

Zmykam do końca obejrzeć lekarzy i spać. Spokojnych nocek

[Nikii89]

Napisane przez nowaken

O kurcze moja Ania już śpi od dwóch godzin ja ostatnio zarządziłam że nie chcę widzieć do godziny 20 biegających dzieci wszyscy się stosują do tego oprócz tz

tak samo u Nas Oskar przed 20 już śpi


Dziewczyny bo w sumie się nie znam za bardzo .... synek koleżanki ma sepsę leży w szpitalu a ona chce nam dac ubranka po nim. Teściowa znowu mówi "nie brać bo to choroba zakaźna itp." ale chyba jak wypiorę i wyprasuję to będzie dobrze??!! co Wy byście zrobiły?? nie chcę ewentualnie narażać Oskara.

[Zia_]

Mravka, zapomnialam Ci napisac ze bardzo sie ciesze z Robsonkowych wynikow

Napisane przez gkatarzynka

Zia, ja też na początku dawałam Hani słoiczki, bo nijak nie szło ugotować i zmielić tej marchewki w takie ilości, żeby Hania miała na pierwsze próby (czyli mikroskopijnej) i tak Hania próbowała marchewki, marchewki z ziemniaczkiem i zupki jarzynowej... potem banana i jabłuszko miała i marchewkę z jabłkiem... wszystko Jej bardzo smakowało
Dziś gotowałam marchewkę z ziemniaczkiem sama i zapasteryzowałam 3 słoiczki - będzie jak znalazł jak się nie wyrobię z gotowaniem - a marchewkę i ziemniaczki mam od mamy zupełnie bez nawozów....

Aaaa... i ja też na początku dałam trzy łyżeczki, a potem to już Hanka po pół słoiczka wcinała i robiła wielką tragedię i była awantura jak chciałam dać mniej

Ewelejna, a Ty mrozisz wszystkie zupki i deserki? Bo ja się własnie zastanawiam czy to nie byłby łatwiejszy sposób przechowywania zupek... ja kiedyś zamroziłam zupę z ziemniakami i były wstrętne po odmrożeniu...

hehe, ta radosc i zapal przy jedeniu mnie rozbraja, miod na serce matek karmicielek
A odnosnie ziemniakow to wiele razy slyszalam ze ziemniaki zle znosza mrozenie i za bardzo potraw ziemniaczanych nie ma co mrozic bo zmieniaja konsystencje itp. Ale czemu to nie wiem

Napisane przez gosia261282

A u ciebie ile te sloiczki kosztuja?Bo mi wlasnie sie wydaje ze tanio,10 szt za 5 f,50p za sloik to niewiele.

A ceny rozne, Hipp organic po 85c za sloiczek maly, Cow&Gate chyba po 75c. Saszetki Organix i Ella's kitchen od 1.19 do nawet ponad 2e.
Wiadomo ze majatek to nie jest, choc jakby jechac tlyko na sloikach to troche by wyszlo. Mysle bedziemy jesc i domowe i sloiczki, niektore sloiczki sa pyyycha (szczegolnie owocowe) i sama bym sie chetnie nimi zywila Ja tak sobie umyslilam ze bede dawac po trochu sloiczkow roznorakich,2 i 3 skladnikowych tez zeby sie przekonac ze malej nic nie szkodzi ani nie uczula, sprawniej to pojdzie niz zakupic i przygotowac kazde warzywo i owoc z osobna.

Napisane przez Nikii89

Muszę się pochwalić wczoraj pierwszy raz w ciągu dnia Oskar miał drzemkę 3 godzinną a dzisiaj 2x po 1,5 godz i jedną 30min a zawsze były tylko po 30 min...
No i dziś znów zasnął sam w łóżeczku

Ole Oskarek robi postepy spankowe

Moja juz spi a ja uciekam do ksiazki. Dobranoc!

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez Nikii89

Dziewczyny bo w sumie się nie znam za bardzo .... synek koleżanki ma sepsę leży w szpitalu a ona chce nam dac ubranka po nim. Teściowa znowu mówi "nie brać bo to choroba zakaźna itp." ale chyba jak wypiorę i wyprasuję to będzie dobrze??!! co Wy byście zrobiły?? nie chcę ewentualnie narażać Oskara.

Pytalam znajomej lekarki i mowi ze nie ma ryzyka. Sepsa nie jest zarazliwa bo to reakcja organizmu na bakterie. Po wypraniu i wyprasowaniu bedzie spoko. Z jednej strony tak troche dziwnie niby nie ma ryzyka ale bym sie moze tez zastanawiala, ale z drugiej mnostwo ludzi kupuje uzywki w lumpkach nie wiadomo po kim, pierze sie, prasuje i tyle.

[Karinio]

Niki,ja chyba bym tych ciuszków nie wzieła

Maly wkoncu zasnął i śpi od parunastu?minut.


http://demotywatory.pl/3927849/Kazdy-niemowlak

[sweet_papaya]

Napisane przez karolca

sweet papaya widzisz jaką fajną synową mam dla Ciebie

Dziś nauczyła się mrużyć dla zabawy oczy

Ewelinka od razu wydawał mi się odpowiednia

Napisane przez nowaken

Antek ma gronkowca złocistego podobno każdy z nas ma gronkowca tylko nie u wszystkich się uaktywnia. Ja też zaczęłam od badania krwi bo on taki blady ale żelazo miał ok ma taką urodę za mną mocz też miał badany i też był ok. Dopiero pediatra w poznaniu mnie skierowała na wymazy z gardła i z nosa a potem rozpoczęła leczenie

Ja powtórzę za Emigrą, że z tego się wyrasta. Moja młodsza siostra też miała tego drania złocistego- chorowała cały okres przedszkolny i początek podstawówki a później wszystko minęło.

Napisane przez karolca

Ewelinka położona w drugim pokoju na podłodze z zachwytem bawi się zapasową klawiaturą i kablem od niej Najlepsza zabawka - kawałek kabelka

Filip jak jest na podłodze w salonie to zaraz obiera kierunek na półki ze sprzętem grającym tz (mój mąż to audiofil - trochę tego mamy) i pełznie aż dotrze do celu. A tam pokrętła, przyciski, inne cuda. Za szafkę jeszcze nie dotarł a tam jest masa kabli. Tż już kombinuje jak tą część pokoju odgrodzić, niedługo pewnie będę miała w pokoju płotek czy inna równie uroczą dekorację
Czy muszę dodawać, ze do położonej na dywanie komórki czołga się jak rasowy komandos?Sly Stalonne sie chowa

Napisane przez gosia261282

Eryk spi juz 3 godziny,chyba odrabia ostatnie tygodnie co drzemki mial po 20 minut Az mi dziwnie.Ale w sumie w domu mam mala lampke zapalona,bo tak ciemno,na dworze leje,to pogoda jest akurat do spania.Zaraz bede musiala go obudzic,bo czeka nas spacer po Wiki.Ja nie chce [COLOR="Silver"]

Gosia, współczuję Ci tych przymusowych spacerów w deszczu Nie mam możliwości, żeby czasem ktoś inny Wiki odebrał? Może rodzice koleżanki, która mieszka blisko? Zimą pewnie warunki spacerowe będą jeszcze gorsze.

Napisane przez Mravka

o juz wiem,ze to sie nazywa http://www.youtube.com/watch?v=bA2n6UC7nIo to dokladnie to. Ja jestem leniem,wiec dla mnie 8min to bylo w sam raz. ogolnie nie przepadam za takimi cwiczeniami, wole np joge(ktora notabene tez daje super efekty). Jednak u mnie to sie sprawdzilo i naprawde wzmocnilo miesnie brzucha. Takze mam nadzieje,ze Tobie takze sie spodoba i przyniesie oczekiwany efekt;]

dacie rade! wyjscia ni ma niestety;/


oo superancko. To Anson ma pierwsze nowe smaki za soba. Wiesz ja bym na poczatku dawala male ilosci..kilka lyzeczek i kazdego dnia ciut wiecej,ale oczywiscie zrobisz jak bedziesz uwazala


Musze sie pochwalic,bo jest czym! Rob dzis mial pobranie krwi i Hemoglobina Mu wzrosla z 7,9 do 9 !! to nadal malo,ale jednak jest wzrost wiec mam nadzieje,ze to pozwoli nam uniknac wizyty w przybytku szpitalnym

Super, że wyniki się poprawiły, brawa dla Roba

[karo_z]

Napisane przez Karinio

Niki,ja chyba bym tych ciuszków nie wzieła

Maly wkoncu zasnął i śpi od parunastu?minut.


http://demotywatory.pl/3927849/Kazdy-niemowlak

hehe rzeczywiście kupa radości z przewagą kupy
btw nieźle jadą w komentarzach o tych demotach z dziećmi w roli głównej

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Nikii - ja bym raczej się nie obawiała. Jak wypierzesz i wyprasujesz to wątpię żeby było ryzyko zarażenia Oskarka...

[sweet_papaya]

Nadrobiłam. I zmykam do łóżka, bo dzisiejsza noc nie należała do zbyt udanych więc nie mam już siły. Jutro mamy szczepienie i zaplanowałam przy okazji wyjazdu do miasta zakupy dla Filipka; musimy w końcu kupić mu ubranko na chrzest. Nie podobają mi się te komplety z allegro i chcę wybrać coś sama. Tylko jak pogodzić obie babcie, które koniecznie chcą widzieć wnuczka na biało i bardzo odświętnie z moim wyobrażeniem ładnego i wygodnego ubranka? Mam nadzieję, że się uda. Dobrych nocek dziewczyny,pa

[Karinio]

karo,no to fakt ten demot A co do komentarzy,ja nawet takowych nie czytam.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

sweet,to powodzenia na szczepieniu,na zakupach a babcia niech się odpimpa bo to Wasze dziecko,wasza decyzja w co będzie ubrane na chrzest święty,o

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez nowaken

Kusicielka

to ja też pokusze troszeczke i napisze,że dzisiaj jadłam dobre ciacho Bayileys ale mam w lodówce też i ten sernik na pierwszym planie i na dole http://www.iceland.co.uk/our-food/frozen-food/desserts Pycha

[karolca]

Napisane przez Karinio

http://demotywatory.pl/3927849/Kazdy-niemowlak

Ewelinka ostatni bierze sobie bardzo do serca tę kupę Po same pachy

Miała dziś dobry dzień. Dużo się cieszyła, śmiała (ten śmiech przypomina warczenie ale cóż). Najbardziej cieszyła się jak pies biegał w jej stronę
Niech już taka zostanie Nie chcę marudy

[Karinio]

Napisane przez karolca

Ewelinka ostatni bierze sobie bardzo do serca tę kupę Po same pachy

Miała dziś dobry dzień. Dużo się cieszyła, śmiała (ten śmiech przypomina warczenie ale cóż). Najbardziej cieszyła się jak pies biegał w jej stronę
Niech już taka zostanie Nie chcę marudy

Może lubi kąpiel w błotku-kupie Żartuje,wiem głupawy żart. Ad wytłuszczonego
To super,to trzymam kciuki aby tak już było

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez nowaken

Zmykam do końca obejrzeć lekarzy i spać. Spokojnych nocek

Dobranoc,choć już dawno śpisz.

Napisane przez Nikii89

tak samo u Nas Oskar przed 20 już śpi

Super,u mnie wcześniej było tak ż 20 kąpiel,jedzenie i spać,więc góra 21 zasypiał.A teraz,szogun szaleju dostał ostatnio,coś mi też jeść nie bardzo dzisiaj chciał.

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

gosiu,pisałaś że te słoiczki 10 za 5 ef,moim zdaniem się opłaca.Ja kupuje.

A co pełzania do sprzetów,oj ta moje dziecie ostatnio dorwało się do kabla od kominka,bo mamy elektryczny.A jak siedze na laptopie to przybliża się i mi stuka,naciska w klawiature,wyciąga wtyczke.Skubaniec,jak mu zakładam śliniak to ten tak ciągnie,że ściąga.

[Flowerbombka]

Hej dziewczynki

Wczoraj cały dzień byliśmy na chrzcinach synka przyjaciółki i jestem taka dumna z Morficzka,był bardzo grzeczny mimo tylu godzin poza domem i w gwarze imprezki..

Morficzek dziś dostał pierwszy raz jedzonko tj marcheweczkę...chyba my smakowało bo rzucał sie na łyzeczkę..

Mraveczka bardzo się cieszę, że wyniki Robcia się poprawiły...
Co do 8 min abs itd to ja przed ciążą sobie je ćwiczyłam..fajna muzyczka, śmieszny ten koleś..

Asika ciężko macie z tymi uczuleniami Zuzi, strasznie trzeba uważać...A z króliczka na pewno przyrządzisz jej coś pysznego
Swoja droga uwielbiam pasztet z króliczka..

Cotton super że neurolog tak zadowolony z rozwoju Lenki

U nas na rehab znów był płacz..heh...mam nadzieje że kiedyś polubi ćwiczenia...

Co do ważenia to u nas w samym pampku..jak idziemy na szczepienie to wchodzimy do gabinetu pediatry, ja małego rozbieram i najpierw kładę go na wagę, później pielęgniarka mierzy, lekarz ogląda, ja małego ubieram i przechodzimy prosto do zabiegowego..

[karolca]

Dziś postanowiłam obierac ziemniaki w pokoju, zerkając jednym okiem na dziecko. Skubana szybko dopełzła do wiadra i próbowała się wspiąć do góry Zajrzała co w środku i zostawiła wiadro, bawiła się swoim bębenkiem.

Czasem tak na nią patrzę z boku i zastanawiam się, co w tej malutkiej główce się dzieje

A interesuje ją wszystko. Wszędzie wyciąga rączki, wszystko łapie, ciągnie. Im bardziej się dynda tym lepiej

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

właśnie, jeśli chodzi o szczepienia.
Czy któraś mama się orientuje jak to jest ze szczepieniem jak smaruję Ewelinkę maścią z antybiotykiem? On przenika do krwi (tak wynika z treści ulotki). Ze skóra jest lepiej, stare krostki znikają, nowych pojawia się mniej (ale nie tylko na plecach, rączki i nóżki).

[nowaken]

Hej u nas nocka katastrofa Ania obudziła się o w pół do pierwszej i nie spała do 2.30 gdzie jest moje dziecko ktoś mi je podmienił a rano obudziła się z temperaturą 38,2. No i Antek chory idziemy do lekarza

[emigra]

dzien dobry... nocka w miare... ale humoru nie mam, z mezem sie troche posprzeczalismy,ech.

[nowaken]

Moja przychodnia nadaje się do opisania w prasie. Od godziny 8 rejestrują pacjentów dzwonię 08.01 chcąc zarejestrować dzieciaki do doktora X i co słyszę "nie ma wolnych miejsc mogę panią zarejestrować na jutro do doktora Y" (którego nie lubię) i pytam się pani co mam zrobić jak ja potrzebuję na dzisiaj wizytę "mogę wpisać dzieci na listę rezerwową" no kurcze blade więc dziękuję bardzo za łaskę zarejestrowałam dzieciaki do pani pediatry do Poznania fakt faktem na jutro ale najbardziej jej ufam. Ale się wkułam

[tynka88]

dzien dobry

Nocka ok, zasnęło dziecko o 20-30 ,o 5 krecenie bylo, wzielam do lozka i pospalismy do 7, teraz czekam az zje mleczko.

u nas wazenie na golaska, bez ubran i pampka, ale tak jak Konia napisała czesto dziecko albo wykupkane albo nie, albo po jedzonku albo przed, my np chodzimy na szczepienie 16-17 ,o tej godzinie mateuszek jest juz konkretnie pojedzony.

[emigra]

Konia a nie maja w przychodni takich lamp grzejacych dla maluszkow? U naszego pediatry nad lozkiem gdzie sie dziecko rozbiera i gdzie on je bada jest na sicanie powieszona taka grzalka i on zawsze to wlacza zanim zaczne dziecko rozbierac.... to tak grzeje ze wkolo tez jest cieplo, wiec spokojnie mozemy wziac mala na golaska do wazenia i mierzenia odrazu.
Jak przychodzila do nas polozna na poczatku i wazyla Julcie to tez kazala ja rozbierac i jak wazyla ja w pampku (bo nie zawsze) to kazala swiezego zalozyc bo wiedziala ile dokladnie wazy pusty pampek i tyle odejmowala od wagi

[Nikii89]

Napisane przez Karinio

Może lubi kąpiel w błotku-kupie Żartuje,wiem głupawy żart. Ad wytłuszczonego
To super,to trzymam kciuki aby tak już było

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------


Dobranoc,choć już dawno śpisz.


Super,u mnie wcześniej było tak ż 20 kąpiel,jedzenie i spać,więc góra 21 zasypiał.A teraz,szogun szaleju dostał ostatnio,coś mi też jeść nie bardzo dzisiaj chciał.

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

gosiu,pisałaś że te słoiczki 10 za 5 ef,moim zdaniem się opłaca.Ja kupuje.

A co pełzania do sprzetów,oj ta moje dziecie ostatnio dorwało się do kabla od kominka,bo mamy elektryczny.A jak siedze na laptopie to przybliża się i mi stuka,naciska w klawiature,wyciąga wtyczke.Skubaniec,jak mu zakładam śliniak to ten tak ciągnie,że ściąga.

U Nas kąpiel o 19 potem jedzonko, czytanie bajeczki i spanie.
A może mało je bo coś mu dolega?? Oskar jest przeziębiony i też za bardzo jeść nie chce

Napisane przez nowaken

Hej u nas nocka katastrofa Ania obudziła się o w pół do pierwszej i nie spała do 2.30 gdzie jest moje dziecko ktoś mi je podmienił a rano obudziła się z temperaturą 38,2. No i Antek chory idziemy do lekarza

dużo zdrówka dla Ani i Antka

Napisane przez emigra

dzien dobry... nocka w miare... ale humoru nie mam, z mezem sie troche posprzeczalismy,ech.

Witam
Nocka tragiczna jak Oskar zasnął o 20 tak pobudka o 22 na papu potem o 00 i w sumie od 00-3 pobudki co godzinę , a od 3-6 co pół h. Usypianie tylko na rękach i nie zawsze dał się odłożyć bo od 6 do 8 pospaliśmy ciągiem ale Oskar spał mi na brzuchu inaczej by nie dało rady.
Pewnie wina tego kataru i kaszlu no i może ząbki kolejne bo jak posmarowałam bobodentem to był spokój.
Jestem nie wyspana, TŻ też.
Jeszcze na dodatek byłam w nocy zła na Oskara i troszkę podniosłam głos mówiąc" pójdziesz w końcu spać!" ale dziewczyny nie dawałam rady - oczy jak na zapałkach ręce mnie bolały od tego bujania.
Jeszcze rano cyrki przy podawaniu leków. Mam odciągać fridą to co zalega w nosku przed podaniem kropli ale jest ryk, lament, odwracanie główki itp. Jak Wy to robicie?? może macie jakiś patent na to.

Co do tych ciuszków to też myślę że jak wyprasuję i wypiorę to będzie OK. Ale będę szła do lekarki na kontrolę z Oskarem to jeszcze zapytam

No a Oskar o 10 dał się uspać i mam nadzieję że chociaż z 1h lub 1,5 pośpi.

[koniakonia]

Napisane przez emigra

Konia a nie maja w przychodni takich lamp grzejacych dla maluszkow? U naszego pediatry nad lozkiem gdzie sie dziecko rozbiera i gdzie on je bada jest na sicanie powieszona taka grzalka i on zawsze to wlacza zanim zaczne dziecko rozbierac.... to tak grzeje ze wkolo tez jest cieplo, wiec spokojnie mozemy wziac mala na golaska do wazenia i mierzenia odrazu.
Jak przychodzila do nas polozna na poczatku i wazyla Julcie to tez kazala ja rozbierac i jak wazyla ja w pampku (bo nie zawsze) to kazala swiezego zalozyc bo wiedziala ile dokladnie wazy pusty pampek i tyle odejmowala od wagi

Heja
coś tam mają, ale szczerze mówiąc jest tam bardzo ciepło ,ja tam zawsze jestem zgrzana jak parówa w garnku , u nas chodzi nie tyle o ciepełko co o tą rozwiązanie "logistyczne". Najpierw dziecko jest ważone, potem jeszcze czekamy na korytarzu na badanie u lekarza i właśnie o to chodzi,żeby nie rozbierać raz przed ważeniem, raz przed badaniem. Szczepi i waży ta sama pielęgniarka i ona w czasie kiedy lekarka bada dzieci robi te swoje czynności ( wypisuje co trzeba w książeczce itd.) Jak poważy czekające dzieci, ma już przebadane kolejne dziecko do szczepienia i tak to idzie jakoś. No taką sobie obrały technikę i chyba przez to idzie im to szybciej.

Nowaken u nas jest tak jak u Was , rejestracja przez tel od 8 godziny, szczerze mówiąc mnie to nie dziwi,że czasem jak chce się przez tel.zapisać nie ma już miejsc do danego lekarza, skoro jest dobry i popularny to ludzie jak im zależy idą prosto pod okienko, czas niestety nie jest z gumy, a pierwszeństwo mają Ci na miejscu, moim zdaniem słusznie. Jak to mają inaczej robić? Nie rejestrować tych , którzy przyszli osobiście przez 8?Nie wszyscy mogą lubić tego samego lekarza, więc jakieś zostawianie miejsc dla dzwoniących po 8 byłoby bez sensu. Więc się tam nie denerwuj ino jedź do tej sprawdzonej do Poznania i będzie ok.

[Nikii89]

Dziadek jak dalej będzie łaził co min do łazienki a to umyć ręce , a to szklankę itp. to w końcu mi Oskara obudzi ;/ mamy sypialnie zaraz koło łazienki .... a on w ciągu 5 min już tam chyba ze 7 razy był a drzwi skrzypią - muszę TŻ powiedzieć aby je posmarował.

[nowaken]

Napisane przez Nikii89

U Nas kąpiel o 19 potem jedzonko, czytanie bajeczki i spanie.
A może mało je bo coś mu dolega?? Oskar jest przeziębiony i też za bardzo jeść nie chce


dużo zdrówka dla Ani i Antka






Witam
Nocka tragiczna jak Oskar zasnął o 20 tak pobudka o 22 na papu potem o 00 i w sumie od 00-3 pobudki co godzinę , a od 3-6 co pół h. Usypianie tylko na rękach i nie zawsze dał się odłożyć bo od 6 do 8 pospaliśmy ciągiem ale Oskar spał mi na brzuchu inaczej by nie dało rady.
Pewnie wina tego kataru i kaszlu no i może ząbki kolejne bo jak posmarowałam bobodentem to był spokój.
Jestem nie wyspana, TŻ też.
Jeszcze na dodatek byłam w nocy zła na Oskara i troszkę podniosłam głos mówiąc" pójdziesz w końcu spać!" ale dziewczyny nie dawałam rady - oczy jak na zapałkach ręce mnie bolały od tego bujania.
Jeszcze rano cyrki przy podawaniu leków. Mam odciągać fridą to co zalega w nosku przed podaniem kropli ale jest ryk, lament, odwracanie główki itp. Jak Wy to robicie?? może macie jakiś patent na to.

Co do tych ciuszków to też myślę że jak wyprasuję i wypiorę to będzie OK. Ale będę szła do lekarki na kontrolę z Oskarem to jeszcze zapytam

No a Oskar o 10 dał się uspać i mam nadzieję że chociaż z 1h lub 1,5 pośpi.

jakbym słyszała siebie dzisiejszej nocy tylko ja nie bujam Ania leży w łóżeczku i wyciąga smoka z buzi potem nie umie go wsadzić a jak chcesz jej wsadzić to myśli że bawić się z nią chcesz. No fridą trzeba robić na siłę. Jak mam tż to ja trzymam Ani główkę żeby się nie wyrywała a tz ściąga

Napisane przez koniakonia

Heja
coś tam mają, ale szczerze mówiąc jest tam bardzo ciepło ,ja tam zawsze jestem zgrzana jak parówa w garnku , u nas chodzi nie tyle o ciepełko co o tą rozwiązanie "logistyczne". Najpierw dziecko jest ważone, potem jeszcze czekamy na korytarzu na badanie u lekarza i właśnie o to chodzi,żeby nie rozbierać raz przed ważeniem, raz przed badaniem. Szczepi i waży ta sama pielęgniarka i ona w czasie kiedy lekarka bada dzieci robi te swoje czynności ( wypisuje co trzeba w książeczce itd.) Jak poważy czekające dzieci, ma już przebadane kolejne dziecko do szczepienia i tak to idzie jakoś. No taką sobie obrały technikę i chyba przez to idzie im to szybciej.

Nowaken u nas jest tak jak u Was , rejestracja przez tel od 8 godziny, szczerze mówiąc mnie to nie dziwi,że czasem jak chce się przez tel.zapisać nie ma już miejsc do danego lekarza, skoro jest dobry i popularny to ludzie jak im zależy idą prosto pod okienko, czas niestety nie jest z gumy, a pierwszeństwo mają Ci na miejscu, moim zdaniem słusznie. Jak to mają inaczej robić? Nie rejestrować tych , którzy przyszli osobiście przez 8?Nie wszyscy mogą lubić tego samego lekarza, więc jakieś zostawianie miejsc dla dzwoniących po 8 byłoby bez sensu. Więc się tam nie denerwuj ino jedź do tej sprawdzonej do Poznania i będzie ok.

Tylko tu nie chodzi o to że stała tam na miejscu kolejka tylko że dzisiaj były zapisane dzieci które wczoraj się nie dostały do pana doktora, dlatego pani mi zaproponowała wizytę jutro jest to przychodnia prywatna na NFZ lekarz ma wzięcie a do tego drugiego to nie mam cierpliwości. I chodzi mi o to że mam dwa kroki do tej przychodni to muszę jechać do Poznania dobrze że mam to ubezpieczenie wykupione.

[emigra]

Maz wczoraj przywiozl kolejna ture ubran dla Julki - rozm. 80 i 86 juz na wiosen i lato w sumie. Powiedzial koledze ze bierzemy wszystko bo mamy komu potem odsprzedac, ale wiekszosc tych rzeczy jest juz tak znoszona ze nie chcialam ich wziac, a jeszcze krzykneli nam 200 € za to.... Maz powiedzial ze ostatni raz wezmiemy, bo mu glupio teraz sie wycofywac. Te rzeczy co znoszone na maxa to oddam, bo od czasu do czasu zostawiaja pod klatka pojemnik na ubrania zeby oddac, a te co jeszcze calkiem calkiem na ebay chyba wrzuce.
Posegregowalam wszystko i popakowalam i poopisywalam co gdzie i jaki rozmiar i mozna zniesc do piwnicy, zeby w domu miejsca nie zajmowalo.... ech. Julka dosyc marudna dzisiaj, pojdziemy zaraz do sklepu, wezme ja w nosidle tylko bo nie chce mi sie z wozkiem isc


Konia, ach to tak u Was wykombinowali. U nas kaza isc odrazu do pokoju i am dopiero przychodzi pielegniarka zeby zwazyc i zmierzyc a potem doktorek.

[Nikii89]

Napisane przez nowaken

jakbym słyszała siebie dzisiejszej nocy tylko ja nie bujam Ania leży w łóżeczku i wyciąga smoka z buzi potem nie umie go wsadzić a jak chcesz jej wsadzić to myśli że bawić się z nią chcesz. No fridą trzeba robić na siłę. Jak mam tż to ja trzymam Ani główkę żeby się nie wyrywała a tz ściąga



Tylko tu nie chodzi o to że stała tam na miejscu kolejka tylko że dzisiaj były zapisane dzieci które wczoraj się nie dostały do pana doktora, dlatego pani mi zaproponowała wizytę jutro jest to przychodnia prywatna na NFZ lekarz ma wzięcie a do tego drugiego to nie mam cierpliwości. I chodzi mi o to że mam dwa kroki do tej przychodni to muszę jechać do Poznania dobrze że mam to ubezpieczenie wykupione.

U Nas Oskar zaśnie w łóżeczku sam ale tylko na wieczór w nocy też ale przy butelce a jak się rozbudzi to w łóżeczku jest taki ryk jakby ze skóry go obdzierali więc trzeba jeszcze bujać ;/

No i się obudził ...

no to kiepsko trochę z tym lekarzem bo w końcu chcesz jak najszybciej z dzieciakami się dostać a tu jednak trzeba czekać.

[koniakonia]

Napisane przez nowaken

jakbym słyszała siebie dzisiejszej nocy tylko ja nie bujam Ania leży w łóżeczku i wyciąga smoka z buzi potem nie umie go wsadzić a jak chcesz jej wsadzić to myśli że bawić się z nią chcesz. No fridą trzeba robić na siłę. Jak mam tż to ja trzymam Ani główkę żeby się nie wyrywała a tz ściąga



Tylko tu nie chodzi o to że stała tam na miejscu kolejka tylko że dzisiaj były zapisane dzieci które wczoraj się nie dostały do pana doktora, dlatego pani mi zaproponowała wizytę jutro jest to przychodnia prywatna na NFZ lekarz ma wzięcie a do tego drugiego to nie mam cierpliwości. I chodzi mi o to że mam dwa kroki do tej przychodni to muszę jechać do Poznania dobrze że mam to ubezpieczenie wykupione.

Aha, no ale jeśli już mieli komplet to wyjścia nie mieli, skoro ma takie branie pan doktor to niestety czekać trzeba.Takie życie , co począć?
Zdrówka dla dzieci i dla Ciebie spokoju.

[tynka88]

Mateuszek jeszcze nie miał porzadnego kataru, ale jak widze ze mu cos zalega to najpierw wkrapiam sol fizjologiczna, a pozniej działam gruszka, zazwyczaj sporo wychodzi.

Co do nie szanowania ciszy ,gdy dziecko śpi to ja cały czas o to walcze ,czesto z TZ, najczesciej z moim bratem jak jestem u rodziców, ale on sie patrzy na mnie jak na nienormalna, jak mówie ciszej , bo obudzisz dziecko, ale ja mu przypomne jak bedzie mial swoje kłapanie drzwiami, strzelanie garczkami, głosny smiech sa na porzadku dziennym.
Nikki wspolczuje nocki pewnie Oskarkowi było ciężko oddychac..
No i my tez bujamy, bez tego Mateusz nie usnie, bedzie sie darł ,a nie usnie, tak zesmy nauczyli i nie wiem jak to bedzie jak ebdzie starszy, poki co jak kilka razy dziennie pobujam 10 kg to kręgoslup daj mi sie we znaki

dostałam w koncu @ i z tej okazji zajadam kokosowe ptasie mleczko

[gosia261282]

Hej!
U mnie nocka srednia,dwa karmienia,ale po drugim Eryk mial nastroj zabawowy i godzina minela zanim zasnal.Ja do pozna film ogladalam,wiec sie nie wyspalam.I oczywiscie w nocy pierdzial ustami ze slina i musialam go przebrac po sie caly oplul.

Napisane przez nowaken

O kurcze moja Ania już śpi od dwóch godzin ja ostatnio zarządziłam że nie chcę widzieć do godziny 20 biegających dzieci wszyscy się stosują do tego oprócz tz

U mnie mlody spi juz z reguly o 19,max 20.A Wiki chodzi spac o 21,ale ona juz duza jest.

Napisane przez Nikii89

Dziewczyny bo w sumie się nie znam za bardzo .... synek koleżanki ma sepsę leży w szpitalu a ona chce nam dac ubranka po nim. Teściowa znowu mówi "nie brać bo to choroba zakaźna itp." ale chyba jak wypiorę i wyprasuję to będzie dobrze??!! co Wy byście zrobiły?? nie chcę ewentualnie narażać Oskara.

Ja bym wziela.Sepsa nie jest zarazliwa i tak jak Zia pisala jak kupuje sie w lumpeksie tez nie wiadomo skad i po kim.

Napisane przez sweet_papaya

Gosia, współczuję Ci tych przymusowych spacerów w deszczu Nie mam możliwości, żeby czasem ktoś inny Wiki odebrał? Może rodzice koleżanki, która mieszka blisko? Zimą pewnie warunki spacerowe będą jeszcze gorsze.

My mamy daleko do szkoly i kolo nas nikt za bardzo nie mieszka,najblizej to i tak za bardzo ruchliwa ulica.Mam nadzieje,ze do zimy sie przeprowadzimy,najgorzej jak deszcz pada,a ja musze latac po schodach i zniesc najpier wozek,potem wracam po Eryka,wozek postawie na dworze pod folia,ale zeby Eryka wlozyc musze folie uniesc,jak mocno pada,to mi napada w tym czasie do srodka.Przerabane to jest.

Napisane przez Karinio

gosiu,pisałaś że te słoiczki 10 za 5 ef,moim zdaniem się opłaca.Ja kupuje.

No ja tez tak uwazam,ze sie oplaca.Ale jak Eryk bedzie siedzial to i tak chce przejsc na BLW,a ze sloiczkow to np na spacerki bede mu brala owocki w sloiczku.

Ostatnio w ogole mu jakos nie daje sloiczkow.Nie ma kiedy,ten cycek to wygodny jest,wyciagam daje mu,kilka minut i dziecko najedzone.A mam troche tych sloikow kupionych po 4 miesiacu,chyba dzis sprobuje z obiadkiem sloiczkowym.
Ostatnio gotowalam brokul sobie i nie solilam go,troche rozdusilam widelcem i dalam Erykowi,smakowalo mu i wcale nie przeszkadzalo to,ze byly kawaleczki.Wiec jestem dobrej mysli co do BLW