Niemowlęctwo juz za nami, drugi roczek zaczynamy! Letnie dzieci 2011.

[pieleszka]

Napisane przez CrazyMachine

właśnie zadzwonił domofon i już po spaniu mojego dziecka. Jak ja nie cierpię tych wszystkich roznosicieli ulotek, wiem, że to ciężka praca bo sama to kiedyś robiłam, ale bez przerwy ktoś dzwoni, a mój domofon nie da się odłączyć.

ojj ja też nie znoszę tego urządzenia! nie cierpię odkąd go zainstalowali - mieszkam pod 1 i WSZYSCY dzwonią zawsze do nas....

Napisane przez agawoo

Jakos nie mam nastroju:/ Więc tylko na chwilę z krzaków wyjdę

Chciałabym o tej godzinie być już w łóżku ... Jakby moje dziecko na to pozwoliło to bym szczekę z podłogi zbierała
Ona ostatnio musi obejrzeć Misia w dużym niebieskim domu, żeby iść spać ...

na poprawę nastroju
a u nas Hania wieczorem nie może się obejść beż odcinka teletubisiów

Napisane przez brumek

Dzień dobry
Tymus postanowił zostać chłopakiem z kratkę Więc co druga noc jest przepłakana, a co druga przespana w całości. Dziś na szczęście przypadała ta druga opcja

I jak się ma?

zazdroszczę takiej nocki - oddałabym pół królestwa żeby mi się co drugą noc zdarzała..ba-chocby raz w tygodniu!

a co do borelki to na razie 1:0 dla mnie
pani doktor zdiagnozowała ją jako chorobę przebytą, obecnie nie aktywną.
tylko ciągle nie wi9emy dlaczego tak bardzo bolą mnie nogi - jej zdaniem nie od boreliozy bo wyniki mam za dobre, nie adekwatne do mojego odczuwalnego stanu zdrowia. kazała mi poszukać przyczyn moich dolegliwości gdzie indziej...
a jak się nic nie znajdzie to w grudniu czeka mnie kolejna, miesięczna terapia antybiotykowa na borelkę...

Napisane przez eveewe

witam
i ja z krzaczorow.
Dopadla mnie jelitowka, pol nocy nieprzespane, baa Marysia tez ma bo luzne stolce jeden za drugim i musze ja myc i przebierac za kazdym razem - dobrze ze nie wymiotuje, bo ja non stop (pije i wraca z powrotem)

biedne Wy i oby szybko przeszło!

Napisane przez AgaGuernsey

Pieleszko i jak sie ma bolerioza?


Dziewczyny liczace sie z groszem: jesli macie u siebie sklep Boti, to zagladnijcie, przechodzilam i widzialam buciki m.in. za 19,90. Nie przygladalam sie im specjalnie, bo my mamy. Sa jakies przejsciowe i zimowe juz. Tam jest kolekcja podobna do ccc.

dziękuję, że pytasz odpisałam wyżej
a co do bucików to zajrzę chyba jak będę na spacerze, bo mnie zaciekawiłas. hania ma co prawda butki, ale może coś na zmianę bym zabyła jakby były ok

Napisane przez Shira_83

Bry Kuny!

no dobra babole koniec dobrego Helga wraca do akcji bo nie grzeczne jesteście w krzaczkach się zachciało posiadywać zboczeniuchy jedne!!!! a feeeee

brrrruuuummmmm (już odpaliłam i jadę z koksem |) uciekać na wątek komu życie miłe, bo koszęęęęęęęęę:brzyda l:

uffff po tynkowaniu domek wygląda ślicznie, okna pomyłam, wreszcie mogę ściągnąć majtki w sypialni i nikt tego nie ma prawa zobaczyć roboty było w brud dlatego zniknęłam (w krzakach nie siedziałam), nie miałam już siły odpalać wieczorem kompa, jeszcze zostało ogarnąć plac bo bałaganu jest jeszcze sporo, ale powoli dajemy radę

do usług kochana!!

jesteś wreszcie!! wiedziałam, że przyjdziesz z Helgą na odsiecz
że już po robocie

Napisane przez mamad1

Zdrówka dla chorych!!!!

Ja nie mogę się ostatnio wyrobić z pisaniem na wizażu. Patryk przestawia się własnie na jedną drzemkę w ciągu dnia (miał dwie) i cały plan dnia mi runął. Muszę się od nowa zorganizować...
Pogoda dopisuje, więc jeszcze korzystamy. Nawet nie chce mi się myśleć, że niedługo możemy ugrzęznąć w tym mieszkaniu na długie dni i wieczory

u nas też etap przestawiania z dwóch drzemek...ciężko jest, bo Hanka walczy z sobą długo, a około 18 jest tak wykończona, że pada, a ja jej nie pozwalam zasypiać o tej porze i się męczymy we dwie

jeszcze 45 minut i do domku

[Shira_83]

Napisane przez patik87

Shira a Ty mieszkasz z rodzicami czy teściami czy sami?

mieszkamy z moją mamą, ale w domu męża więc to też inaczej sprawa wygląda mama sobie nie fika (spokojny typ nam się trafił) zwykle cofa się jak czarne chmury wiszą nad nami dużo mi przy małym pomaga a mały ją uwielbia. miała trudną sytuację głównie finansową i mój mąż zgodził się, żebyśmy przybłędę zgarnęli do siebie

[pieleszka]

Napisane przez Shira_83

ejjj tak mnie naszło, że skończyłyśmy gratulować kolejnych miesięcy tak jakoś naturalnie i stopniowo to nastąpiło

ewoluujemy

[mamad1]

Brumek jak czytałam o Waszych ostatnich nockach, że spałaś po 2-3 godziny, to przypomniały mi się początki mojego macierzyństwa i bardzo Ci wspólczuję. Ja sumowałam w nocy te sny po 15 minut i jak już 3 godziny były, to się cieszyłam, że aż tyle udało mi się spać. A spanie godzinę pod rząd było moim marzeniem...

[Zmalowana]

Hej Dziołchy

U nas jako tako. Mały znowu chorował teraz. Na szczęście już lepiej.
Staram się podczytywać, ale ciężko mi idzie.

Patik zostawiłaś Sarenki śliniak ostatnio !!

[Shira_83]

Napisane przez pieleszka

ewoluujemy

może nam w końcu skrzydła wyrosną


tee małe kuleczki styropianu wchodzą wszędzie......

Napisane przez Zmalowana

Hej Dziołchy

zmalowanka rudzielcu co u ciebie

[mamad1]

Shira stęskniłam się i te krzaczory tak zarosły, bo nie miał kto porządku zrobić Gratuluję lumpkowych zdobyczy. Też wczoraj zaszalałam

Pieleszka oby borelioza już odpuściła A wieczorami to u nas mąż się z P. męczy, bo teraz jest faza na tatę i wszystko tata

AgaG tutaj nie widziałam takiego sklepu

Zmalowana witaj

Lili gdzie jesteś? Pusto tu bez Ciebie...

[AgaGuernsey]

Shira no dobrze, ze wrocilas, bo faktycznie trzeba zrobic porzadek z krzakami.

Napisane przez brumek

No niestety do końca nie odpuścił, bo jeszcze z nosa leci Ale już tak inaczej, więc jestem pełna nadziei


Jak się udała imprezka urodzinowa i tort?

Ale wazne, ze juz daje dziecku spac.

A imprezka bedzie w weekend. Sie nalezy za pobiezne przelatywanie mnie

Napisane przez patik87

Aga G od razu świat inaczej wygląda, takie zasyfione były, od kwietnia nie myte Pochwal się tortem.


Sara poprzestawiała mi się ze spaniem w dzień. Zawsze o 11- 11.30 już spała a teraz buszuje do 13-14 i dopiero idzie spać.
Rozwalony rytm dnia, pojechać bardzo nie można bo potem jak wstanie to już późno. Od 3 dni tak ma

Oj tak i jaka to satysfakcja, ze ma sie czyste okna.
Tort bedzie w sobote. dla Ciebie i Brumka


Moze trzeba ja bardziej zmeczyc do poludnia i wtedy zasnie szybciej?

Napisane przez Shira_83

ejjj tak mnie naszło, że skończyłyśmy gratulować kolejnych miesięcy tak jakoś naturalnie i stopniowo to nastąpiło

Tez o tym wczoraj pomyslalam.

Napisane przez pieleszka

a co do borelki to na razie 1:0 dla mnie
pani doktor zdiagnozowała ją jako chorobę przebytą, obecnie nie aktywną.
tylko ciągle nie wi9emy dlaczego tak bardzo bolą mnie nogi - jej zdaniem nie od boreliozy bo wyniki mam za dobre, nie adekwatne do mojego odczuwalnego stanu zdrowia. kazała mi poszukać przyczyn moich dolegliwości gdzie indziej...
a jak się nic nie znajdzie to w grudniu czeka mnie kolejna, miesięczna terapia antybiotykowa na borelkę...


u nas też etap przestawiania z dwóch drzemek...ciężko jest, bo Hanka walczy z sobą długo, a około 18 jest tak wykończona, że pada, a ja jej nie pozwalam zasypiać o tej porze i się męczymy we dwie

To super, ze wygrywasz z choroba, ciekawe jednak co z tymi nogami?


My mamy ten etap przestawiania juz za soba, pod koniec sierpnia sie odbyl. Ja sobie chwale, bo teraz spi nawet do 3 godz, a jednoczesnie jak sie obudzi, to do wieczora jest jeszcze duzo czasu na zabawe i spacer, wiec sie chlopak zmeczy i bez problemu idzie kolo 20.30 spac.

[mamad1]

Aania pisałaś, że Adaś ten radiowóz wypatrzył. Ja też nieraz szczękę zbieram z podłogi, gdy Patryk z czymś wyskoczy. I właściwie codziennie czymś mnie zaskakuje.

A wczoraj wzbudziłam sensację w parku, bo karmiłam UU Choć nie wiem, co było takiego dziwnego, bo panie sobie poszły, ale jeszcze długo się oglądały

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez AgaGuernsey

Ja sobie chwale, bo teraz spi nawet do 3 godz, a jednoczesnie jak sie obudzi, to do wieczora jest jeszcze duzo czasu na zabawe i spacer, wiec sie chlopak zmeczy i bez problemu idzie kolo 20.30 spac.

To mnie też cieszy, że szybko zasypia ( i nawet rano dłużej pospi), ale wczoraj np. zasnął mi wózku po 10 na pół godziny (lumpek w spokoju zaliczyłam) i popołudniu też spał, ale później i wieczorem był problem z zaśnięciem... W niedzielę też zasnął przed południem i potem po 18. padł na siedząco na pól godziny...

[Shira_83]

Napisane przez mamad1

Shira stęskniłam się i te krzaczory tak zarosły, bo nie miał kto porządku zrobić Gratuluję lumpkowych zdobyczy. Też wczoraj zaszalałam

..

co upolowałaś?

Napisane przez AgaGuernsey

Shira no dobrze, ze wrocilas, bo faktycznie trzeba zrobic porzadek z krzakami.

no mi mów rozbestwiły się mi bestie jak nic....

Napisane przez mamad1

A wczoraj wzbudziłam sensację w parku, bo karmiłam UU Choć nie wiem, co było takiego dziwnego, bo panie sobie poszły, ale jeszcze długo się oglądały

no jak co masz śliczne cycuszki to i atrakcja była

[Scio]

U nas nr buta 21, ubranka głównie na 74 nosimy. 80 troche przy długie.

Ja zasmarkana, ledwo zipie.

Agata tez ma jedną drzemkę, śpi ok. 1,5-2,5 godziny między 11 a 13 i potem do wieczora szaleje i o 20 pada. Więc sobie chwalę.

[mamad1]

Napisane przez Shira_83

co upolowałaś?

no jak co masz śliczne cycuszki to i atrakcja była

Jakieś spodnie dla P. (3 pary), sweterek na zimę...
Ale ja tak dyskretnie karmię, więc nie wiem o co kaman

Napisane przez Scio

U nas nr buta 21, ubranka głównie na 74 nosimy. 80 troche przy długie.

Już myślałam, że tylko my taki rozmiar nosimy (wg niektórych numeracji to 6-9 miesięcy)

[83monia]

Napisane przez Shira_83

może nam w końcu skrzydła wyrosną


tee małe kuleczki styropianu wchodzą wszędzie......

ja tam bym wolała z 8 rąk

a co do styropianu - ja woze jedna płyte styropianu w bagazniku i artur sobie codziennie jedna czastke urywa i "snieg robi" jak idziemy do klatki schodowej...

[patik87]

Napisane przez Zmalowana

Patik zostawiłaś Sarenki śliniak ostatnio !!

o. ! To znak że wrócę. Nawet nie zauważyłam że coś mi brakuje.

Sara też od dawna ma 1 drzemkę taką dłuższą. Wszystko pod nią planuje, w domu sobie porobię, a jak wstanie to już tylko spacer albo gdzieś jedziemy. o 19 pada jak mucha. A ja zaraz za nią.
Tylko teraz ma tą drzemkę dużo póniej. przed chwilę usnęła, a miałam jechac do koleżanki. Jak wstanie w okolicach 17 to juz nigdzie nie pojedziemy bo będzie późno.


Aga

Shira tak mi coś własnie nie pasowało, bo pisałas że mama zupy robi dla Żbika, i gdzie pisałaś o teściu.. A tu takie buty.

Mamad no ja nie wiem czego to takie dziwne dla innych.

[Oliweczka1985]

Napisane przez bella7

Ja tylko na chwile, bo ostanio totalnie czasu brakuje.
a że Wasze kciuki są magiczne to bardzo bym prosiła.
Jedziemy z dziewczynkami dziś do poradni kardiologicznej i chodzi głównie o Lilkę, mogłabym prosic

czekam na pozytywne wieści.

Napisane przez CrazyMachine

Właśnie zadzwonił domofon i już po spaniu mojego dziecka. Jak ja nie cierpię tych wszystkich roznosicieli ulotek, wiem, że to ciężka praca bo sama to kiedyś robiłam, ale bez przerwy ktoś dzwoni, a mój domofon nie da się odłączyć.

My na szczęście domofonu nie mamy, nawet dzwonka do drzwi, ale domofon u moich rodziców jest dla Julki nie lada atrakcją.

Napisane przez eveewe

witam
i ja z krzaczorow.
Dopadla mnie jelitowka, pol nocy nieprzespane, baa Marysia tez ma bo luzne stolce jeden za drugim i musze ja myc i przebierac za kazdym razem - dobrze ze nie wymiotuje, bo ja non stop (pije i wraca z powrotem)

O jej-współczuję-szybkiego powrotu do zdrówka dziewczyny

Napisane przez Shira_83

uffff po tynkowaniu domek wygląda ślicznie, okna pomyłam, wreszcie mogę ściągnąć majtki w sypialni i nikt tego nie ma prawa zobaczyć roboty było w brud dlatego zniknęłam (w krzakach nie siedziałam), nie miałam już siły odpalać wieczorem kompa, jeszcze zostało ogarnąć plac bo bałaganu jest jeszcze sporo, ale powoli dajemy

Napisane przez patik87

Oliweczka[/B] mi się dzisiaj śniła..

A co robiłam w tym śnie?

Napisane przez mamad1

Brumek jak czytałam o Waszych ostatnich nockach, że spałaś po 2-3 godziny, to przypomniały mi się początki mojego macierzyństwa i bardzo Ci wspólczuję. Ja sumowałam w nocy te sny po 15 minut i jak już 3 godziny były, to się cieszyłam, że aż tyle udało mi się spać. A spanie godzinę pod rząd było moim marzeniem...

No własnie- ja sobie czasem myślę jak ogarnę dwa maluchy-jeszcze w nocy takie to wszystko nieznane, czasem a ostatnio coraz częściej jestem pełna obaw...
Teraz jak Julka prześpi w nocy 4h pod rząd to dla mnie dużo, ale po 3 też się regeneruję

Napisane przez mamad1

Już myślałam, że tylko my taki rozmiar nosimy (wg niektórych numeracji to 6-9 miesięcy)

nam też się czasem taki trafia.


Hej.
Apropo numeracji butów, to Julka ma jesienne trampki 20, ale zakochałam się w dziecięcych emu i MUSIAŁAM kupić-kupiłyśmy 22, ale stwierdziłam że jednak za małe ciut i wymieniliśmy na 24- naprawdę ta numeracja niewiele się od siebie różniła-dziwne to...

Apropo spania, to Julka od dawna ma jedną drzemkę w dzień-wstaje ok.8-9, obiad je ok.13.30, poprawia mlekiem i śpi ok 2-3h, więc jak wstaje to już jest ok.17-wtedy daję jej jogurt/owoc i idziemy na dwór.
Rano to ok.11 wychodzimy i to głównie na jakies zakupy.
Taki mniej więcej mamy rytm dnia- robię z nią praktycznie wszystko-odkurzamy razem, myjemy podłogi i takie tam...ale widać, że ona lubi w tym uczestniczyć.

U nas to była na 100% trzydniówka buzia juz o wiele ładniejsza i wysypka ładnie schodzi.

Właśnie się kończy prać druga tura-ostatnio więcej się pierze ubranek Mateuszka niż Julci, dostaję partiami-przy Julci tak nie miałam

[CrazyMachine]

Napisane przez patik87

Crazy to wolne masz dzisiaj?

Mam opiekę do końca tygodnia.

[adrji]

Hejka

popisałabym ale lecimy pokorzystać jeszcze z tej pieknej pogody

byłam z przyjaciółką odeberać suknie slubną
i wiecie co siedziałam w tym salonie i nie moglam sobie za bardzo przypomnieć co ja robiłam dwa lata temu kilka dni przed ślubem jednak szybko się niektóre rzeczy zapomina

rozmiary -Mamad nie jesteście na pewno sami, my też jeszcze i 74 i przechodzimy na jesienne 80, ale to tez wszystko zalezy od rozmiarowek firm bardzo rózne...
co do butków 20.

ale wiecie co mojej siostry córka 3 latka jest naprawde bardzo duża każdy ją bierze za 4-5 lat i ona nosi teraz ubrania 104, a buty 26,
'moje' 5 latki nosza 110/116 więc to chyba teraz tak dzieci jeszcze rosną a potem w tych rozmiarach jednak chodzi się dłuugo.

Dobra spadamy na spacerek i podwórko porobic jeszcze baby poki piaskownica czynna

[Shira_83]

Napisane przez mamad1

Jakieś spodnie dla P. (3 pary), sweterek na zimę...
Ale ja tak dyskretnie karmię, więc nie wiem o co kaman
)

eee tyle mają co się nagapią

Napisane przez 83monia

ja tam bym wolała z 8 rąk

a co do styropianu - ja woze jedna płyte styropianu w bagazniku i artur sobie codziennie jedna czastke urywa i "snieg robi" jak idziemy do klatki schodowej...

to jest myśl rączunie

śnieg śnieg mam śnieg wszędzie do głowy dostanę

[Lili 83]

Focha nie mam Ale nie mam też męża i jakoś sama muszę wszystko ogarnąć.


Jeszcze mi komputer padł a na pulpicie miałam zdjęcia z term i teraz czekam aż mąż wróci i coś poradzi. Dobrze, że mamy jeszcze laptopa to kontakt ze światem jest


Radek rozmiar butków nosi 19-20
A ubranek 80


Wiecie jaką wczoraj miałam akcję z Radkiem? Otóż po drzemce zaraz sadzam go na nocnik i prawie zawsze sika, no chyba, że wcześniej zrobi w pieluszkę. Wczoraj go posadziłam, wysikał się i jak wzięłam nocnik to krzyku narobił. Nie wiedziałąm o co chodzi ale wylałam siuśki i posadziłam go spowrotem. Od razu się uspokoił i zaraz kupkę strzelił

Dziś go chciałam posadzić ale poczułam, że ma ciepłego pampera to sobie odpuściłam, ale widzę, że się kręci przy nocniku to go posadziłam.
Zrobił kupkę i nasikał.
Chyba zaczynamy przygodę z nocnikiem

Dziękuję za uwagę

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Stronczek Ty piszesz o tym bidonie?
http://allegro.pl/avent-kubek-niekap...493131133.html

Bo jeśli tak to wg mnie pod zakrętką jest pełno "zakamarków"

W tym 360 stopni ciągle mi się czarna pleśń robi, tu pewnie będzie podobnie.

[Stronczek27]

Lili Wlasnie ten. Juz go dostałam wczoraj. Zobaczymy czy bedzie sie zbierać cos. Mam nadzieje ze nie, ma mniej tych zakamarków niż nuby

[AgaGuernsey]

Napisane przez mamad1

A wczoraj wzbudziłam sensację w parku, bo karmiłam UU Choć nie wiem, co było takiego dziwnego, bo panie sobie poszły, ale jeszcze długo się oglądały

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------


To mnie też cieszy, że szybko zasypia ( i nawet rano dłużej pospi), ale wczoraj np. zasnął mi wózku po 10 na pół godziny (lumpek w spokoju zaliczyłam) i popołudniu też spał, ale później i wieczorem był problem z zaśnięciem... W niedzielę też zasnął przed południem i potem po 18. padł na siedząco na pól godziny...

1. Pewnie sie im wydawalo, ze duzy chlopiec, ale co im do tego?

2. U nas tez sie czasem tak zdarza, zwlaszcza jak rano wstanie przed 7, ale jak jestem sama i to ja odbieram dziewczyny, to staram sie go przetrzymac, zeby jednak nie padl o 11, bo wlasnie krotko pospi, a druga drzemka wypadalby jak ide po dziewczyny.

Napisane przez patik87

Aga

Spoko spoko....
Aha, kiedys pytalas o aparat. My mamy Canona Ixus 107. Maly, poreczny, robi ladne zdjecia. Oczywiscie do lustrzanek sie nie umywa, ale nas na taka nie stac.

Napisane przez adrji

ale wiecie co mojej siostry córka 3 latka jest naprawde bardzo duża każdy ją bierze za 4-5 lat i ona nosi teraz ubrania 104, a buty 26,
'moje' 5 latki nosza 110/116 więc to chyba teraz tak dzieci jeszcze rosną a potem w tych rozmiarach jednak chodzi się dłuugo.

A co to za 'Twoje' 5-latki? Ja mam 4 i 5,5 latke i w zasadzie moga sie juz wymieniac ciuchami, bo mlodsza goni starsza, no i moze tak garderoby czesto sie nie wymienia jak tym maluchom, ale jednak, zazwyczaj dzieje sie to po lecie, gdzie nie uzywalo sie dlugich spodni, a jak przychodzi jesien, chce cos ubrac, a tu zonk... woda w piwnicy....

Napisane przez Lili 83

Wiecie jaką wczoraj miałam akcję z Radkiem? Otóż po drzemce zaraz sadzam go na nocnik i prawie zawsze sika, no chyba, że wcześniej zrobi w pieluszkę. Wczoraj go posadziłam, wysikał się i jak wzięłam nocnik to krzyku narobił. Nie wiedziałąm o co chodzi ale wylałam siuśki i posadziłam go spowrotem. Od razu się uspokoił i zaraz kupkę strzelił

Dziś go chciałam posadzić ale poczułam, że ma ciepłego pampera to sobie odpuściłam, ale widzę, że się kręci przy nocniku to go posadziłam.
Zrobił kupkę i nasikał.
Chyba zaczynamy przygodę z nocnikiem

Dziękuję za uwagę

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Stronczek Ty piszesz o tym bidonie?
http://allegro.pl/avent-kubek-niekap...493131133.html

Bo jeśli tak to wg mnie pod zakrętką jest pełno "zakamarków"

W tym 360 stopni ciągle mi się czarna pleśń robi, tu pewnie będzie podobnie.

1. Brawa dla Radzia
U nas tez nocnik to przyjaciel.

2. Zakamarki moze i sa, ale w porownaniu do innych kubkow, w miare latwo dostepne. Jest tez inny sposob: podawac z nich tylko wode.

[zanka205]

heloł
coś dawno nie pisałam nie? aż mi wstyd

[Scio]

Mamy nowe słówko - lala jak lecą piosenki. Tulka przychodzi, mowi lala i dryga.

Właśnie robie na kolacje paste z brokułów, zobaczymy czy Agata zje.

Brawo dla Radzia. Kurcze musze i ja kupić nocnik

[zanetaa88]

Helloł

Mam wolne dzisiaj,
ale czuję się jakbym robiła 12h :mdleje

Od rana latam po laboratoriach, sklepach,lekarzach i teraz "odpoczywam"
dama znowu ma katar i znowu kaszle,poszłam prywatnie do innej doktorki i wyczaiła powiększoną wątrobę mamy zrobić badania i USG brzuszka.
Dostała kropelki które muszą zrobić w aptece i mucosolvan mini, mam nadzieję że lekarz będzie trafiony bo to ordynator działu dziecięcego w Szpitalu i ma dobre opinie wśród znajomych...dziecko zachowuje mi się normalnie jakby jej nic nie dolegało u doktorki to nie wiedziałąm za co się zabierać bo wszystkie połki otwierała i wszystko musiała dotknąć

Marina mam dla Ciebie gadki takie przeciwdeszczowe, ale będą dobre na śnieg jak ubierzesz coś Igorkowi ciepłego pod spód, na sanki wg mnie dobre wzięłam też je damie , tylko musisz mi podać swój adres, bo nie mam

Moja rozm 20-21
ciuchy 74-80.

[bella7]

Dziękuję za kciukasy.
Następna wizyta za około 2 lata dziurki w serduszkach się zarastają a Lilianki tętnica płucna rośnie razem z nią-no, kamień z serca(mojego).
Oj odchorowałam juz ten stres dzisiaj.

Zdrówka dla chorowitków.

[Lili 83]

Czyj tytuł jest obecnie?

[patik87]

Lili gdzie tam Ci się pleśń w lovi zbiera? Mi taki osad biały się osadził w zakrętce, ale mam taką mini szczotkę od butelek browna i tym wymyłam.
Wkurza mnie ten kubek, źle mis się zakręca i ciężko wychodzi/ wchodzi ten środek.

Oj już nie przesadzaj że tyle roboty masz jak tżta niema

[zanetaa88]

U mnie LOVI się nie sprawdził
moja woli pić ze zwykłego kubka,
albo bidonu z rurką i też zwykły.
LOVI u mnie leży i się kurzy..

[isiaok]

Witam!

Wysypka zeszła Już wiem na co Ewa jest uczulona...na ryby...zawsze jak zje rybe na nastepny dzien plamki lub wysypka Kupuje tran...


Mogłaby któras polecic jakis tran z Vit D3?

Bella

Zaneta To dobrze,ze ma humor to musisz brac L4 czy ma z nia kto jutro zostac? Zdrówka i trzymam kciuki za badania
Ewka ma taka sama rozmiarowke

Zanka Ty sie nie bij w piersi tylko pisz co u Was

Lili83 Jaki bystrzacha co bedzie pieluche brudził

Oliweczka1985Nic sie nie martw na zapas
Dzisiaj pol dnia siedzialam u znajomej mamy która ma 2,5 letnia dziewczynke i 10miesiecznego synka. Jakims cudem drzemki im sie zawsze pokrywaja, w noy jedno nie budzi drugiego i wspaniale sie razem bawia


Testowałam dzisiaj u tej znajomej mamy inhalator. Ma ten z linka marzenki
http://allegro.pl/inhalator-nebuliza...604798970.html
Jak dla mniejest głosny ale ona wczesniej miala Philipsa i twierdzi,ze ten drugi głosniejszyPrzez to,ze zwierzak boski Ewka była nim zafascynowana,nawet buczenie jej nie przeszkadzało...Za to nie było mowy o załozeniu maseczkiwdychala z rurki

Ona sama bardziej poleca mi nawilzacz, jej 2,5letnia corcia sama siedzi z maseczka ale młodszemu włacza na noc nawilzacz z kropelkami. Super na noc, nic nie buczy i chyba pomysle o nawilzaczu...u nas zima jest bardzo suche powietrze.

[patik87]

Isia tran mollera.


http://allegro.pl/wozek-jedo-bartatina-i2665423700.html przeczytajcie opis aukcji. Brechta