Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[Maciejka__]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Delicol podawaj trochę dłużej, niż dwa dni. Delicol i Bobotic mają inne działanie, więc spróbuj podawać oba.
Być może powinnaś zrobić mu masaż brzuszka, ale jak kiedyś zrobiłam taki dłuższy po zwykłych krótkich, to w trakcie przy masowaniu jednego miejsca (pod żebrami po lewej) się napinała, a wieczorem się prężyła i darła. Gdybym taki robiła codziennie, to pewnie nie byłoby problemu.

[karolka110]

Napisane przez wvictoria

bawarke??? moj jakk nie chcial pic to dawalam mu wode z odrobinka mm, tak zeby tylko lekko zabarwilo wode. czasem to wypil, czasem nie...

Teraz cos przez sen marudzila i dalam jej z pol miarki MM i troszke sie napila

[Soleilka]

Hej, ja tak biegiem bo Fabi mnie woła
Dzwoniła do mnie pani w sprawie łóżeczka. Być może je sprzedam (jupi), więc proszę o kciuki Kasę na nowe już mam odłożoną, więc Fabi miałby nowe łóżeczko

KarolinaPW i ogromne kciuki, oby to był właśnie TEN dzień Ty tam wiesz o co chodzi

[nadalka]

Paula, nurofen od 3mc a czopki paracetamol farmina od 1mc chyba...

Przepraszam że tak napisałam... Ale chyba powoli popadam w depresję... Już takie rzeczy mi przychodzą do głowy... Czasem mam ochotę je.b.nąć tż w pysk, rzucić dzieckiem aby w końcu ucichło a na koniec rzucić się z okna... Już mnie to zaczyna przerastać. Jak zajmuję się małą to jestem zła że tż się nią nie zajmie, jak on się nią zajmie to zaś mam wyrzuty że nie ja. Mam syf w domu bo nie mam kiedy posprzątać, a jak mam czas to mi się nie chce.
Tż tylko siedzi i co wyłączy jedną grę to włącza drugą. Na spacer jak bym chciała iść to nie pójdę bo już drugi tydzień koło pompuje. Łeb mi pęka, o 8 prosiłam go żeby poszedł po tabletki i co, siedzi i gra. Jak się pytam czy idzie do tego sklepu czy nie to mówi że on nie ma potrzeby iść.
Wszystko jest do du.py

[agunia82]

Napisane przez nadalka

Paula, nurofen od 3mc a czopki paracetamol farmina od 1mc chyba...

Przepraszam że tak napisałam... Ale chyba powoli popadam w depresję... Już takie rzeczy mi przychodzą do głowy... Czasem mam ochotę je.b.nąć tż w pysk, rzucić dzieckiem aby w końcu ucichło a na koniec rzucić się z okna... Już mnie to zaczyna przerastać. Jak zajmuję się małą to jestem zła że tż się nią nie zajmie, jak on się nią zajmie to zaś mam wyrzuty że nie ja. Mam syf w domu bo nie mam kiedy posprzątać, a jak mam czas to mi się nie chce.
Tż tylko siedzi i co wyłączy jedną grę to włącza drugą. Na spacer jak bym chciała iść to nie pójdę bo już drugi tydzień koło pompuje. Łeb mi pęka, o 8 prosiłam go żeby poszedł po tabletki i co, siedzi i gra. Jak się pytam czy idzie do tego sklepu czy nie to mówi że on nie ma potrzeby iść.
Wszystko jest do du.py

słońce powiem tyle, dziecku daj spokój, sobie też, ale weź do ręki patelkę i tak walnij nią małża przez głowę żeby mu aż w uszach zadźwięczało! Przy okazji jak i jego głowa rozboli to może panicz znajdzie powód do pójścia do sklepu Serio, ja bym z takim leniem śmierdzącym nie wytrzymała, a swoją drogą, to wygląda na to, że on jest faktycznie od gier mocno uzależniony i potrzebuje pomocy. Ale dopóki sam się nie obudzi, że ma problem i nie zechce nic z tym zrobić, to obawiam się, że Twoje ględzenie nic nie da. Tu by jakaś terapia szokowa się przydała.
I tylko Ciebie i dziecka w tym wszystkim szkoda, bardzo Ci współczuje, że musisz przez to przechodzić Może powinnaś udać się do jakiegoś specjalisty, który by podpowiedział co możesz zrobić, jeśli cokolwiek, żeby zmienić zachowanie męża

[prince_polo]

Napisane przez nadalka

Paula, nurofen od 3mc a czopki paracetamol farmina od 1mc chyba...

Przepraszam że tak napisałam... Ale chyba powoli popadam w depresję... Już takie rzeczy mi przychodzą do głowy... Czasem mam ochotę je.b.nąć tż w pysk, rzucić dzieckiem aby w końcu ucichło a na koniec rzucić się z okna... Już mnie to zaczyna przerastać. Jak zajmuję się małą to jestem zła że tż się nią nie zajmie, jak on się nią zajmie to zaś mam wyrzuty że nie ja. Mam syf w domu bo nie mam kiedy posprzątać, a jak mam czas to mi się nie chce.
Tż tylko siedzi i co wyłączy jedną grę to włącza drugą. Na spacer jak bym chciała iść to nie pójdę bo już drugi tydzień koło pompuje. Łeb mi pęka, o 8 prosiłam go żeby poszedł po tabletki i co, siedzi i gra. Jak się pytam czy idzie do tego sklepu czy nie to mówi że on nie ma potrzeby iść.
Wszystko jest do du.py

o jej kochana nie wiem co pwoiedziec a walnac tz w pysk to i ja mam ochote i twojemu i mojemu


dziewczyny mam wrazenie z emała nie lubi juz tej butelki lovi bo musi sie neizle nagimnastykwoac by leciało mleko a ona cierpliwa nie ejst juz. Znaim wypije w polowie robi sie juz zimne. I zimnego nie chce. Mysle ze na za słaby przeplyw smoczek. Bo z aventa pije normalnie:confu sed: teraz wypila tylko 70 ml bo zrobilo sie zimne i njuz nie chciala

[agunia82]

Lu się zaczęła śmiać w głos i to nie jest taki pojedynczy okrzyk radości, ale długa seria prawdziwego, radosnego śmiechu

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

Lu się zaczęła śmiać w głos i to nie jest taki pojedynczy okrzyk radości, ale długa seria prawdziwego, radosnego śmiechu

o jaaaaaaa tez tak chce uslyszec u mojej niuni ale super

moja wlasnie tarmosi pieluszke

[Maciejka__]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Te leki mogą pomóc od razu, a mogą dopiero po kilku dniach.
Nabiału (a właściwie mleka i jego przetworów) nie jem wcale. Śmietankę do kawy zastąpiłam Cremoną, zwykłe masło Ramą bez masła, a zamiast ulubionych jogurtów, twarożków i serów jem wędiny, czasem ogórka, pomidora, czy konfitury.

[nel_a]

Napisane przez agunia82

Lu się zaczęła śmiać w głos i to nie jest taki pojedynczy okrzyk radości, ale długa seria prawdziwego, radosnego śmiechu

rewelacja
ja czekam aż mój tak zacznie

Nadalko, po raz kolejny napiszę jak bardzo mi przykro.
Mój kiedyś robił podobnie, może nie takich słów używał, ale o to samo chodziło. Też miał problem z pójściem do apteki.

U nas na szczęście wszystko się odmieniło. Jeszcze będąc w ciąży przeprowadziłam z nim rozmowę, na spokojnie. Teraz też niby siedzi przed kompem ale niewiele w porównaniu do tego co było. We mnie wpatrzony - to też miła odmiana.

Może właśnie zamiast nerwami wziąć go na inny sposób?
Agresja zawsze rodzi agresję i efekt jest odwrotny.

[chce_byc_mama]

Napisane przez agunia82

Lu się zaczęła śmiać w głos i to nie jest taki pojedynczy okrzyk radości, ale długa seria prawdziwego, radosnego śmiechu

Lu petitki go tak mi sie to kojarzy
super to musi byc slodko moja dzis tak piszczy ze sama nei wiem o co jej chodzi :P
i strasznie wyzywa oj jak ona dzis wyzywa...

[Maciejka__]

Napisane przez prince_polo

dzewczyny czy Wy maty macie nowe czy moze ktos kupil od kogos uzywana?? bo tak patrze na allegro one sa drogie te fajne. I sie zastanawiam bo uzywane są tez w super stanie..... tylko niewiem bo wkoncu dziecko na tym lezy, ale z drugiej strony to przeciez sie pierze. Niewiem jaka zamowic. CO myslice?

Kupiłam używane.

[Linka25]

dziewczyny mam pilne pytanie
jak myślicie ile dziecko 2 i pół miesięczne zjada mililitrów mleka z piersi na dobę?

nadrobię wieczorem, teraz nie dam rady

[prince_polo]

jak Wam sie pdooba ta mata???
http://www.aukcjoner.pl/gallery/010765852-10.html#I10

[wanilllka82]

witajcie miałam pocytowane od wczoraj - specjalnie na noc nie wyłączyłam lapka - i du.a bo mi sie przeglądarka zamknęła
mam od wczoraj jakiś kryzys laktacyjny, piersi miękkie, mało pokarmu, muszę karmić na '4 piersi' nie wiem co jest grane, mam nadzieje że to szybko minie

nadalko przytulam cie mocno, przykro mi ze musisz przez to przechodzić, proszę cie nie złość się na Igunie, wiem ze czasem płacze i opadasz z bezsilności ale to nie jej wina ze ma takiego tate, ogladam z nia filmiki i wiem ze jest przekochana słodziutka dziewczynka, przypomina mi mojego synka, na pewno kochasz mała nad życie, podrośnie to podejmiesz decyzje co dalej z Twoim małżeństwem a narazie ciesz się że mas taką wspaniałą córkę, pamiętaj że Iga kocha Cie najbardziej na świecie i równie mocno potrzebuje

[nadalka]

Agunia, ale fajnie u nas śmiech w głos jest na etapie "eeeee"

Prince ja dostałam nową, ale jakbym miała kupować sama to kupiłabym używaną.

Nela, ja z nim gadałam nie raz. Tylko że on nie widzi żadnego problemu w tym.
Często to on że mnie robi ofiarę, bo jak mała dużo płacze a ja już nie mogę wytrzymać to ją ode mnie bierze, udaje mu się ją uspać i mówi do mnie "ja ją umiem uspać, co z ciebie za matka że ty nie umiesz". Najczęściej jego usypianie wygląda tak że bierze małą do komputera, wsadza w fotelik, gra i buja nogą.
Dałam mu pompke żeby napompował te koło, ale że on uzdolniony nie jest to zadzwoniłam po tatę żeby przyszedł je napompować bo on przecież nie umie.

A jak wręczyłam mu listę zakupów teraz jak gra. To mówi do mnie "a ty nie możesz iść?"

jedyna przyjemność jaka mnie ostatnio spotkała to to że kupiłam kojec dla małej

[wanilllka82]

Napisane przez Linka25

dziewczyny mam pilne pytanie
jak myślicie ile dziecko 2 i pół miesięczne zjada mililitrów mleka z piersi na dobę?

nadrobię wieczorem, teraz nie dam rady

kiedyś to liczyłam na podstawie jednego karmienia z butelki i wyszło mi około 8oo -1000 ml ale ja mam dziecko duże które wydaje mi się sporo zjada

[nadalka]

Dziękuję wanilko. Aż mi łezki pociekły

[wanilllka82]

Napisane przez nadalka

Dziękuję wanilko. Aż mi łezki pociekły

[chce_byc_mama]

Napisane przez Linka25

dziewczyny mam pilne pytanie
jak myślicie ile dziecko 2 i pół miesięczne zjada mililitrów mleka z piersi na dobę?

nadrobię wieczorem, teraz nie dam rady

moja na dobe zjada jakies 700-800

[Soleilka]

Nadalko jesteś wspaniałą mamą! Podziwiam, że mimo męża dajesz sobie radę z tym wszystkim, tym bardziej, że Iga do aniołów nie należy...
Co do Tż - powinien sobie baranka w łeb strzelić. Ja bym miała takiego chłopa gdzieś, prania mu nie nastawiła i nie wyprasowała, a obiad zrobiła tylko dla siebie

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Jedz śmiało tylko bez skóry Ja nawet cebulę i ogórka kiszonego już spróbowałam

[prince_polo]

Napisane przez Soleilka

Ja bym miała takiego chłopa gdzieś, prania mu nie nastawiła i nie wyprasowała, a obiad zrobiła tylko dla siebie:

ja dzis taka franca jestem

[Kasik_12]

Napisane przez agunia82

Hej
Właśnie wróciłam z małą z badania krwi, dzisiaj było ryku co nie miara pochowały się jej żyły jak nabrała tłuszczyku i panie próbowały z ręki, ale nie dały rady się wbić, więc jej pobierały z paluszka po kropelce Jedna z nich dwoiła i się troiła, żeby Lu czymś zabawić, dawało radę na moment, a potem znowu ryk. Aż musiałam po wszystkim z nią trochę w poczekalni posiedzieć, bo się cała spociła. Ale jak już ubrałam i włożyłam do fotelika to usnęła w momencie. Mam nadzieję, że wyniki będą w porządku

Biedna Lusia ile te nasze dzieciaczki muszę przecierpieć

[Soleilka]

Napisane przez prince_polo

ja dzis taka franca jestem

No i należy mu się rączki do dupy mu nie przyrosły

[prince_polo]

ponawiam pytanie co myslici o tej macie?http://www.aukcjoner.pl/gallery/010765852-10.html#I10

[Maciejka__]

Napisane przez agunia82

chronić owszem, trzeba, zwłaszcza jak dziecko jest łysolkiem, ale nie można też dziecka przegrzać. Z tego co wyczytałam, to:
(...)
czyli dokładnie tak jak ja robię

Napisałam więcej, ale zerwało mi połączenie i wszystko wcięło, więc będzie krócej i bez owijania w bawełnę.

Ja nie podchodzę bezkrytycznie ani do słowa pisanego, ani mówionego. Przecież w różnych poradnikach znajdziemy wiele sprzecznych ze sobą informcji. Trzeba czytać, słuchać, ale przede wszystkim obserwować własne dziecko i zawierzyć swojej intuicji.

Jak małej z zimna siniały rączki, to zakładałam jej bluzę nawet w ciepły dzień i było mi obojętne, co o tym piszą w poradnikach i co pomyśli o mnie inna mama z dzieckiem ubranym zpełnie inaczej. Pomagało i tylko to się liczy. ZAWSZE chronię jej uszka opaską lub czapką, bo kaptury są luźne i chronią karczek, ale uszu już nie.

[nadalka]

hej hej hej dostałam @


a to kojec

[Maciejka__]

Napisane przez wvictoria

ciastek, ale ja tez zakladam czapeczke taka cienka ale jednak. z tym, ze nie zakladam kaptura i jak wchodze gdzies (np. sklep) to sciagam

W miejscach osłoniętych też ściągam.

[chce_byc_mama]

Napisane przez prince_polo

ponawiam pytanie co myslici o tej macie?http://www.aukcjoner.pl/gallery/010765852-10.html#I10

Fajna.
co do butelki sprobuj kupic wiekszy soczek moja amelia ma to amo musi miec cieple mleko inaczej nie wypije :/

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez nadalka

hej hej hej dostałam @


a to kojec

aaa swietny ja tez na cos takiego poluje

[nel_a]

Napisane przez nadalka

Agunia, ale fajnie u nas śmiech w głos jest na etapie "eeeee"

Prince ja dostałam nową, ale jakbym miała kupować sama to kupiłabym używaną.

Nela, ja z nim gadałam nie raz. Tylko że on nie widzi żadnego problemu w tym.
Często to on że mnie robi ofiarę, bo jak mała dużo płacze a ja już nie mogę wytrzymać to ją ode mnie bierze, udaje mu się ją uspać i mówi do mnie "ja ją umiem uspać, co z ciebie za matka że ty nie umiesz". Najczęściej jego usypianie wygląda tak że bierze małą do komputera, wsadza w fotelik, gra i buja nogą.
Dałam mu pompke żeby napompował te koło, ale że on uzdolniony nie jest to zadzwoniłam po tatę żeby przyszedł je napompować bo on przecież nie umie.

A jak wręczyłam mu listę zakupów teraz jak gra. To mówi do mnie "a ty nie możesz iść?"

jedyna przyjemność jaka mnie ostatnio spotkała to to że kupiłam kojec dla małej

jezu jaki półgłówek mówi najgłupsze rzeczy jakie można
na pewno jesteś super mamą tylko przez niesuper tż nerwy Ci puszczają co jest oczywiste i zrozumiałe. A malutka przecież wyczuwa Twoje emocje i dlatego ciężko Ci idzie jej uspokajanie. I niech sobie już ten Twój tż nie przypisuje tego że niby jest taki super

Cierpliwości Ci życzę i oby do Twojego męża coś dotarło w końcu.