Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[blueberry88]

Napisane przez agunia82

Hej

Ja się póki co tylko witam bez nadrabiania, właśnie wróciliśmy od teściów. Weselicho udane, wybawiłam się w końcu, tego mi było trzeba
Mała dziadków nie zamordowała
Teraz lecę ją karmić, a o 15.30 szczepienie... Prosimy o kciuki

[Maciejka__]

Napisane przez KarolinaPW

Ale super, czyli już teraz z górki
Co do problemów brzuszkowych to teściowa mnie 'pocieszyła' że mąż miał kolki do 6 miesiąca

Może nie będzie tak źle, chociaż ja miałam mało i Róża też.

[karolka110]

Napisane przez Kasik_12

Yhy właśnie taka miękka tak wyczesze ale rób to pod kątem i będzie odchodzić tylko nie trzyj za mocno , ale czerwona delikatnie skóra głowy po tym zabiegu to norma. Jak Nadii wyczesywałam to nie protestowała i obserwowała moja twarz

ok to dziś powyczesujęLilka też się nie przejmowała jak ją pocierałam, więc chyba nie bolało
co do Delicolu-teraz widzę, że po Nim mniej ulewała....ale za to były zielone kupy i zatwardzenie....może zrobić jeszcze jedno podejście z mniejszą dawką??dawałam 8 kropli do posiłki, a wy jaką dawkę podajecie??

[pumas]

Olcia, moja mała też pewnie będzie mieć podobną diagnozę, ja się nie przejmuję... Super, że szczepienia wyszły OK! U nas jutro, będzie ciężko !

Agunia, fajnie, że się wybawiliście, zazdroszczę No i kciukasy za szczepienie!

U nas od rana dzisiaj terror, dopiero co zasnęła, ale pewnie nie na długo. Zastanawia mnie jedna rzecz - jak to jest, że u moich rodziców niunia śpi nawet 4h jednym cięgiem, a u nas ani 30 min ??????

[depoison]

Napisane przez asia665

Dziewczyny jak ja Wam zazdroszcze ,że macie czas na na pisanie na forum .
U mnie ciężko z tym .Jak wpadne do Was to tylko na chwile, przeczytam i znikam .
Ostatnio mam wrażenie,że im Patryś starszy tym zamiast lepiej -jest gorzej.
Ostatnio nauczył się, a raczej mąż go nauczył leżenia na kolanach u siebie. I teraz nawet bujaczek jest "be" .
Zasypia mi też na kolanach, a jak go odkładam to jeden wielki ryk
A mąż nauczył go tak ,gdy mieliśmy "akcje" z jego wymiotami. Bał się go zostawić leżącego (zresztą ja też) i tak go trzymał. Wystarczył jeden weekend . . .

o, ten opis jakby znajomy
Już kiedyś wspominałam, że mi taaaaaakie długie (jak u szympansa) ręce wyrosły, bym mogła dosięgać do klawiatury, bo piszę na ogół z Zosią na kolanach

Napisane przez karolka110

te buciki pierwszy raz widzę....jakiś dziwny wymysł jak dla mnie...żeby dziecko sobie stópek nie obcierało przy raczkowaniu czy jaknabyłaś coś takiego????

poważnie? ale jaja, to może to takie popularne tylko tu, w Berlinie? Albo, co więcej, w mojej (eko, bio ) dzielnicy?
Mi się wydaje, że to tylko taka nazwa (Krabbelschuhe), widzę w tym głównie dzieci w wózkach (spacerówkach) i nosidłach, bo to jest mięciutkie prawie jak skarpetka (skórka taka, jak w dobrych gatunkowo rękawiczkach), a na pewno cieplejsze, mniej przewiewne.
Nie, jeszcze nie nabyłam, ale chyba się skuszę jakoś na wiosnę (na razie i tak najmniejszy rozmiar byłby za duży), bo są przesłodkie No spójrz tylko na niektóre:

[Maciejka__]

Napisane przez karolka110

ok to dziś powyczesujęLilka też się nie przejmowała jak ją pocierałam, więc chyba nie bolało
co do Delicolu-teraz widzę, że po Nim mniej ulewała....ale za to były zielone kupy i zatwardzenie....może zrobić jeszcze jedno podejście z mniejszą dawką??dawałam 8 kropli do posiłki, a wy jaką dawkę podajecie??

Też odniosłam takie wrażenie, ale nie jestem pewna, czy to nie przypadek.

[blueberry88]

pumas, nie podajesz czasem zagęszczacza?

[ooolllccciiiaaa]

Agunia za szczepienie!

pumcia no ciekawe jak to będzie z Blanką..my właśnie zapisaliśmy się na pierwszą wizytę,oczywiście prywatnie bo państwowo musielibyśmy czekać 4m-ce

[Maciejka__]

Napisane przez depoison

Nie, jeszcze nie nabyłam, ale chyba się skuszę jakoś na wiosnę (na razie i tak najmniejszy rozmiar byłby za duży), bo są przesłodkie No spójrz tylko na niektóre:

Śliczne, ale stopa najlepiej kształtuje się przy chodzeniu boso. Pomyślę.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez Kasik_12

Zaraz właśnie podam Nadii już mleczko bez Delicolu bo już zakończyłam podawanie ciekawe jak zareaguje na jego brak..czy ból brzuszka wróci mam nadzieję , że nie

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez Vestis

A my w sobotę mieliśmy chrzciny, impreza była w domu - ale takiego darcia jak wtedy nie było jeszcze nigdy. Mały zaczął popłakiwać już w kościele, a jak wróciliśmy do domu i wszyscy zaczęli go oglądać to był ryk nie z tej ziemi. Sama już byłam przestraszona, bo nie było sposobu, żeby go uspokoić. Przeszło mu po ponad dwóch godzinach gdy usnął. Efekt jest taki, że nie zrobiłam na imprezie ani jednego zdjęcia i generalnie miałam wszystkiego dość

A najlepszy cyrk wyszedł w kościele - wszystko załatwialiśmy wcześniej z księdzem i jemu daliśmy kasę za mszę. A jak chrzestni po mszy poszli do zakrystii to kościelny wyskoczył do nich z pyskiem (dosłownie!), żeby zwrócili uwagę rodzicom (czyli nam), bo przecież on tu nie będzie pracował charytatywnie, że jego godzina pracy kosztuje.

O kościelnym zapomnisz, ale szkoda, ż nie robiłaś zdjęć. Ktoś inny zrobił?

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez ewka5891

u mnie powrócił koszmar sprzed ciąży => kilkudniowe, uciążliwe bóle głowy a miałam nadzieję, ze to już za mną

[karolka110]

Napisane przez depoison

poważnie? ale jaja, to może to takie popularne tylko tu, w Berlinie? Albo, co więcej, w mojej (eko, bio ) dzielnicy?
Mi się wydaje, że to tylko taka nazwa (Krabbelschuhe), widzę w tym głównie dzieci w wózkach (spacerówkach) i nosidłach, bo to jest mięciutkie prawie jak skarpetka (skórka taka, jak w dobrych gatunkowo rękawiczkach), a na pewno cieplejsze, mniej przewiewne.
Nie, jeszcze nie nabyłam, ale chyba się skuszę jakoś na wiosnę (na razie i tak najmniejszy rozmiar byłby za duży), bo są przesłodkie No spójrz tylko na niektóre:

a wiesz teraz zwrócę większą na nie uwagę
no słodziachne-przyznaję...pewnie i tak zakupię
a poważnie to mam nadzieję, że nie porwał Cię ten nurt bio/ekobo u nas b.popularne jest być/kupować te produkty

pytanie-czy Wasze pociechy też lubią takie ekstremalne bujaniebo moja Gwiazda nie uśnie jak jej porządnie nie bujniesz, w wózku też lubi ekstremum

[Maciejka__]

Napisane przez Kasik_12

A umie ssać smoczusia u nas od kiedy mała się nauczyła ładnie go ssać prawie w ogóle nie płacze chyba, że jest głodna.
Nadia też już nie lub tak leżaczka jak kiedyś , może jest ciekawy już świata i na kolanach lepiej widać

Moja normalnie wypluwa, w wózku czasem raczy chwilę possać, albo przynajmniej przerwać płacz, a dzisiaj dałam jej smoka po wyjściu z przychodni (zaczynała się buntować, jak zakładałam jej czapkę) i nie dość, że sam ani ewypluła, to dwie i pół godziny później w domu nie chciała oddać!
Zabrałam jej, to zjadła, ulała i śpi NA MOIM BIODRZE.

[prince_polo]

heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej wrocilymsy z espaceru z miasta i nas wy☠☠☠☠zilo! a przynajmniej mnie bo mała byla w wozku ubrana cieplutklo. ja wsumie tez bo mialam sweter i skóre. Ale mimo to mnie wy☠☠☠☠zilo

przyszły 2 paczki nosidlo i dresik od Karoliny PW DZIKEUJEMY JEST SLICZNY

pierwsza próba wlozenia Rozalki do nosidla nieudana patrzyla sie jak bym Ją chciala co najmniej gdzies oddac a nagle wrzask

Cos mnie sie zdaje ze ten zakup nie bedzietrafny a tak w ogole t jakies popieprzone jets tzn zle sie wklada no chyba ze ja zielona jestem

kupiłam se pierogi ruskie w stołówce i wlasnie wcinam

Napisane przez asia665

Dziewczyny jak ja Wam zazdroszcze ,że macie czas na na pisanie na forum .
U mnie ciężko z tym .Jak wpadne do Was to tylko na chwile, przeczytam i znikam .
Ostatnio mam wrażenie,że im Patryś starszy tym zamiast lepiej -jest gorzej.
Ostatnio nauczył się, a raczej mąż go nauczył leżenia na kolanach u siebie. I teraz nawet bujaczek jest "be" .
Zasypia mi też na kolanach, a jak go odkładam to jeden wielki ryk
A mąż nauczył go tak ,gdy mieliśmy "akcje" z jego wymiotami. Bał się go zostawić leżącego (zresztą ja też) i tak go trzymał. Wystarczył jeden weekend . . .

Muszę się jakoś zorganizować i zacząć być z Wami na bieżąco.

kochana dzieci tak szybko sie przyzwyczajają. wiem cos o tym
zeby Patrysiowy bylo lepiej

Napisane przez ooolllccciiiaaa

hej
my już po szczepieniu,nie było tak źle,teraz Oskarek leży pod matą i guga. Waży 6,8kg i ma 64cm grubasek mój ze złych wieści,mamy lekko osłabione napięcie mięśniowe i czeka nas rehabilitacja (Oskar niby trzyma sam główkę ale trzeba jeszcze asekurować ręką bo potrafi mu się zachwiać) dr stwierdziła że 3-miesięczne dziecko powinno trzymać już główkę samo,bez zachwiań...


karolka to ja pisałam o kremie na ciemieniuszkę, jest to Mustela Stelaker, całe dziadostwo zeszło po jednej aplikacji

no ładnie rosnie moj zięc a glową sie nie przejmuj bez przesady co mi beda ziecia stresowac. Ja sie pytalam teraz to lekarka mowila ze kazde dziekco jest inne czasme potrzeba 2 tygodnie dłuzej czasu by zaczelo trzymac glowke. Czy dziekco kazde bez wyjatku rozwija sie ksiazkowo? wazne ze w ogole trzyma!!!!

[pumas]

Napisane przez blueberry88

pumas, nie podajesz czasem zagęszczacza?

Tak, nutritonu. Ale ostatnio rzadziej. Wykańczamy paczkę.

Napisane przez ooolllccciiiaaa

Agunia za szczepienie!

pumcia no ciekawe jak to będzie z Blanką..my właśnie zapisaliśmy się na pierwszą wizytę,oczywiście prywatnie bo państwowo musielibyśmy czekać 4m-ce

Też jestem ciekawa, mam nadzieję jednak, że zarówno u Ciebie jak i u nas to fałszywy alarm.

Napisane przez karolka110

a wiesz teraz zwrócę większą na nie uwagę
no słodziachne-przyznaję...pewnie i tak zakupię
a poważnie to mam nadzieję, że nie porwał Cię ten nurt bio/ekobo u nas b.popularne jest być/kupować te produkty

pytanie-czy Wasze pociechy też lubią takie ekstremalne bujaniebo moja Gwiazda nie uśnie jak jej porządnie nie bujniesz, w wózku też lubi ekstremum

U nas z bujaniem identiko. Aż mi jest niedobrze czasem jak ją bujam, a ona to luuubiiii. No i nie zaśnie bez telepaczki !

[blueberry88]

Napisane przez pumas

Tak, nutritonu. Ale ostatnio rzadziej. Wykańczamy paczkę.

Jak to podawałaś/podajesz?

[ewka5891]

Agunia super, ze wesele sie udało
trzymam kciuki za Lusie

Napisane przez pumas

U nas od rana dzisiaj terror, dopiero co zasnęła, ale pewnie nie na długo. Zastanawia mnie jedna rzecz - jak to jest, że u moich rodziców niunia śpi nawet 4h jednym cięgiem, a u nas ani 30 min ??????

mam podobnie, z tą różnićą, ze jak TZ jest w domu, to mały jest grzeczny, rano da się wyspać, w dzień przespi się.. a jak matka sama, to inne dziecko jak nie pojdziemy na spacer to nici ze spania

Napisane przez karolka110

pytanie-czy Wasze pociechy też lubią takie ekstremalne bujaniebo moja Gwiazda nie uśnie jak jej porządnie nie bujniesz, w wózku też lubi ekstremum

ja staram sie nie bujac synka, wlasnie z tego powodu aby potem nie bawic sie caly czas w bujanie choc TZ czasami buja go i wtedy go to uspokaja

[agunia82]

dzięki dziewczyny
A najlepsze jest to, że na tym weselu grał ten sam zespół co u nas (4 lata temu) i nas pamiętali A nawet moje imię pamiętali

Napisane przez karolka110

pytanie-czy Wasze pociechy też lubią takie ekstremalne bujaniebo moja Gwiazda nie uśnie jak jej porządnie nie bujniesz, w wózku też lubi ekstremum

moja uwielbia ale staram się ją tak bujać tylko wtedy, kiedy nic innego jej nie uspokaja

Napisane przez ooolllccciiiaaa

hej
my już po szczepieniu,nie było tak źle,teraz Oskarek leży pod matą i guga. Waży 6,8kg i ma 64cm grubasek mój ze złych wieści,mamy lekko osłabione napięcie mięśniowe i czeka nas rehabilitacja (Oskar niby trzyma sam główkę ale trzeba jeszcze asekurować ręką bo potrafi mu się zachwiać) dr stwierdziła że 3-miesięczne dziecko powinno trzymać już główkę samo,bez zachwiań...


karolka to ja pisałam o kremie na ciemieniuszkę, jest to Mustela Stelaker, całe dziadostwo zeszło po jednej aplikacji

a może ta rehabilitacja to tak jak i u nas na wyrost? najlepiej by było, jakby go neurolog obejrzał
Waga słuszna, ładnie rośnie
4 miesiące czekania państwowo? Porażka! A ja sądziłam, że w naszym przypadku 1,5 miesiąca to długo...

[anna99302]

Czesc! ale pospalismy do 11 tzn spal od 23:00 do 3, potem pobudka o 5, 6...potem kupa! w koncu po dwoch dniach! i pospalismy od 9 do 11! Wkurza mnie to dobieranie mu mleka! po bebbilonie ulewa a po bebiko ma zaparcia! macie jakies sprawdzone mleko??

Napisane przez muminek88

kurcze znow glowka rosnie jak jest szczelny zbiorniczek,na szczescie chociaz hemoglobina troszke narasta wiec narazie czekaja z transfuzją...moja mała ma jesc 45 ml ,dzis wypila z cyca 20 a potem jeszcze 50 z butli...ma juz 2,3 kg!!!!!Chociaz tyle z dobrych wiadomosci

super ze przybiera! oby tak dalej!

Napisane przez wvictoria

czesc laseczki
witam sie znad laktatora u mnie ok z malym wyjatkiem - tak mnie boli zab (dolna prawa szóstka) ze mam ochote oderwac sobie glowe - promieniuje do ucha, a z drugiej strony do trójki wizyte u dentysty (planowana) mam 9 listopada, ale dzis jade zebo mi cos z tym zrobila bo spac w nocy nie moglam, a teraz na sama mysl, ze cos trzeba zjesc odechciewa mi sie...


poza tym wrocilismy do mleka enfamil. na hipp Kubus mial problem z kupka i gazami. nie wiem na ile to problem mleka, a na ile tego niedojrzałego układu pokarmowego, ale mam zadzieje ze ustapia klopoty.

i jak ten enfamil?
wspolczuje bólu zęba

Napisane przez Kasik_12

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------
Dostałam okres , a jutro badanie uszu już nie mogę się doczekać co wyjdzie , ale najgorsze jest to ,że muszę przegłodzić dziecko około 4 godz to damy radę , ale też nie pozwolić zasnąć , aby była padnięta. Wtedy w szpitalu dostanie mleczko i muszę uśpić małą i badanie - mała będzie miała podłączone 3 elektrody do głowy i słuchawki na uszach, a badanie trwa od 20 do 40 minut. Najgorsze jest to , że mała zawsze śpi w aucie nie będzie łatwo mi ją maltretować , ale taki jest wymóg i już oby się udało, a Nadia nie wybudziła się bo wtedy kolejne podejście ....Jestem dobrej myśli

Maciejka sto lat dla Różyczki

za badanie !!!

Napisane przez Kasik_12

Dziewczyny czy Wam też po ciązy tak wypadają włosy , zbieram je garściami i wciąż na małej znajduję moje włosy , masakra . Podobno ten szampon jest dobry miała go któraś z Was http://allegro.pl/fitoval-szampon-wy...697107617.html

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------
Rodzinkę oj tak mój mąż ma 8 rodzeństwa z czego kilkoro w stałych związkach więc liczba rośnie

8???
mi nie wypadaja ale dostalam jakis krostek na prawej nodze!? od porodu??

Napisane przez prince_polo

Muszę iść po mleko bo jak zawsze starczało do czwartku tak juz mam tylko na 2 karmienia

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

mam juz neta

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

E ale sie nacieszym juz nie ma neta chyba dopiero go naprawiają

jakim mleczkiem karmisz Rozalcie?

Napisane przez Vestis

A my w sobotę mieliśmy chrzciny, impreza była w domu - ale takiego darcia jak wtedy nie było jeszcze nigdy. Mały zaczął popłakiwać już w kościele, a jak wróciliśmy do domu i wszyscy zaczęli go oglądać to był ryk nie z tej ziemi. Sama już byłam przestraszona, bo nie było sposobu, żeby go uspokoić. Przeszło mu po ponad dwóch godzinach gdy usnął. Efekt jest taki, że nie zrobiłam na imprezie ani jednego zdjęcia i generalnie miałam wszystkiego dość

A najlepszy cyrk wyszedł w kościele - wszystko załatwialiśmy wcześniej z księdzem i jemu daliśmy kasę za mszę. A jak chrzestni po mszy poszli do zakrystii to kościelny wyskoczył do nich z pyskiem (dosłownie!), żeby zwrócili uwagę rodzicom (czyli nam), bo przecież on tu nie będzie pracował charytatywnie, że jego godzina pracy kosztuje.
Przecież mi nawet do głowy nie przyszło, że kościelnemu też trzeba osobno płacić.

No i tak ogólnie to zostało mi po imprezie bardziej uczucie niesmaku niż podniosłości chwili

looo matko co to ta zwyczaje? a własnie żę i powinna byc chartytatywna praca!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to wychodzia na to, żę KOściół nie jest darmowy? ale bym mu powiedziała

Napisane przez pumas

Vestis, współczuję i obawiam się, że u nas chrzciny będą wyglądały podobnie ! Mam jednak nadzieję, że będzie inaczej, bo inaczej zwariuję !!

Wanilka, my chrzcimy 21.10. no i przyjęcie również w domu. Już się boję !!! Na razie mamy tylko sukieneczkę dla niuni i nic więcej, wszystko pozamawiane online i nie przyszło.... jak tak dalej będzie to nie wiem, stresa mam trochę. Do tego sama nie mam się w co ubrać, co za koszmar.
Dzisiaj zamawiałam zaproszenia, musiałąm to zrobić w dosłownie 10 min, bo inaczej też by nie przyszł na czas, wtedy dziecko mi się rozdarło, koncertowało cały czas, a ja wybierałam zdjęcie i na szybko personalizację gości. Efekt jest taki, że zdjęcie nie to co trzeba, bardzo poważne, no i obym gości nie pomyliła Ta terrorystka żyć mi nie daje!

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Blue, wizyty u Twojej teściowej to tak jak u mojej. Zgrozo! Byle jak najrzadziej !!!!!!!!

na pewno śliczne zaproszenia będą! pokaz je koniecznie
A dokąd wy się w podróż wybrałyście?

Napisane przez karolka110

ok to dziś powyczesujęLilka też się nie przejmowała jak ją pocierałam, więc chyba nie bolało
co do Delicolu-teraz widzę, że po Nim mniej ulewała....ale za to były zielone kupy i zatwardzenie....może zrobić jeszcze jedno podejście z mniejszą dawką??dawałam 8 kropli do posiłki, a wy jaką dawkę podajecie??

ja podaje 3x po 5 kropelek...i teraz kurcze nie wiem czy te zatwardzenia to od tego czy od tego bebiko!?

Napisane przez depoison

poważnie? ale jaja, to może to takie popularne tylko tu, w Berlinie? Albo, co więcej, w mojej (eko, bio ) dzielnicy?
Mi się wydaje, że to tylko taka nazwa (Krabbelschuhe), widzę w tym głównie dzieci w wózkach (spacerówkach) i nosidłach, bo to jest mięciutkie prawie jak skarpetka (skórka taka, jak w dobrych gatunkowo rękawiczkach), a na pewno cieplejsze, mniej przewiewne.
Nie, jeszcze nie nabyłam, ale chyba się skuszę jakoś na wiosnę (na razie i tak najmniejszy rozmiar byłby za duży), bo są przesłodkie No spójrz tylko na niektóre:

ale mi się podobają! ile kosztują takie cuda!? moja babcia teraz jedzie do Franfkurtu muszę jej powiedziec żeby nabyła nam

[karolka110]

Napisane przez pumas

U nas z bujaniem identiko. Aż mi jest niedobrze czasem jak ją bujam, a ona to luuubiiii. No i nie zaśnie bez telepaczki !

u nas to bujanie doprowadziło do zakwasów u mnie w nogach-już przeszło, chyba się przyzwyczaiły-zawsze to jakiś trening dla nóg i pośladków
jak w porę zauważymy, że chce spać wystarczy ją otulić i mocno przytulić, przykryć pieluszką i już jej nie ma, ale często wymagane jest bujanie...i to ja najlepiej robię, Małżowskie bujano nie zawsze działa....złe rytmicznie

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez anna99302

Czesc! ale pospalismy do 11 tzn spal od 23:00 do 3, potem pobudka o 5, 6...potem kupa! w koncu po dwoch dniach! i pospalismy od 9 do 11! Wkurza mnie to dobieranie mu mleka! po bebbilonie ulewa a po bebiko ma zaparcia! macie jakies sprawdzone mleko??

u mnie po bebilonie(niemiecki Aptamil) też było mega ulewanie a nawet wymioty i bóle brzuszka, kupiłam HIPP BIO Combiotic i o niebo lepiej, Ciatek tez go używa

u nas po Delicolu też były zaparcia....

[phdwao]

Napisane przez Mandragorrka

no proszę, może problemy brzuszkowe się już skończyły

byłoby super

Napisane przez wanilllka82

helołłł w ten piękny "słoneczny i ciepły" poranek

my wczoraj ochrzciliśmy naszego skarba, nawet sie nie obudził przy polewaniu wodą, no i ksiądz wziął go na ręce, mam nadzieje że to nie wróży ze będzie księdzem zdjęcia mam beznadziejne, na wszystkich mam poważna (albo głupią) mine jakby to pogrzeb był, no nic przy następnym zapamiętam żeby się uśmiechać

powiem Wam że chrzciny w domu to istny armagedon szczególnie z 7 dzieci biegającą po całym domu, może z godzinę siedziałam przy stole bo albo kuchnia albo dziecko bez pomocy mamy siostry i bratowej nie byłoby szans to wszystko ogarnąć, no ale zaoszczędziliśmy na tym ponad 1000 zł


aa i kryzys laktacyjny zażegnany znowu mam pełne cyce mleczka powiem Wam że nie myślałam że taki kryzys aż tak hardkorowo wyglada tzn że mleka nie będe mieć prawie wcale, dzecko przetrwało z 60 ml mm a oto co robilam:
* nie podawałam mm - 1 wyjątek kiedy ja byłam na plotach a mąz został sam na placu boju,
* zwiększyłam liczbę karmień nocnych - większa ilość prolaktyny (dziś w nocy juz z zachowaniem 6 h przerwy)
* po każdym karmieniu piłam około 1 - 2 szklanek wody, nawet w nocy
* po karmieniu pracowałam laktatorem jeszcze 10 minut
* herbatka laktacyjna + inka
* pilnowałam żeby na pewno maleństwo ssało pierś, a nie tylko ciumało jak smoczek – jeśli przysypia na cycu – wybudzałam


a i mamy kolejne umiejętności, sam przewraca się na boczki i nawet udało mu się kilka razy przewrócić na brzuszek

phdwao u nas tez brzuszek zmalał

ide poczytać co naskrobałyście przez weekend, narazie widziałam tylko że prince zmieniła avka na jakieś obce dziecko

wow gratuluje pokonania kryzysu

czyli moze cos w tym malejącym brzuskzu byc

Napisane przez blueberry88

Mam do nadrobienia cała niedzielę Trzymam w lewej ręce cudowne obrazki od cioci Depoison, a prawą przesuwam strony.
Mam pytania, w tym jedno, na które chyba nie dostałam odpowiedzi
Jakiego używacie zagęszczacza przy kp i jak go podajecie?
Czy komuś poza Zośką pomogła herbatka z Milupy?

Dziś nocne pobudki co dwie godziny, a było już tak pięknie... A od rana ból brzuszka i nie jadła ponad 5 godzin, bo mimo, że głodna - darła się jak ją przystawiałam do piersi. Mam do odebrania dwie paczki - liczę, że w jednej z nich jest cudowny smoczek MAM 2+:prosi"

biedna niunia męczy się

Napisane przez hanjah

Hello
Za nami fajny weekend-pogoda udana i na razie wygląda że dziś też tak będzie

Wczoraj w kościele zgadaliśmy się z jedną parą-też mają córcię, ale z początku lipca. Mała waży ponad 7kg ale urodziła się 4100g i już jej idą zęby
Marysia wyglądała przy niej jak noworodek

wow super wieści i juz ząbki!!!




helo wrocilam ze spaceru, zaliczylam poczte, myslalam ze sie nie zabiore tyle mialam listow

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez anna99302

macie jakies sprawdzone mleko??


jakim mleczkiem karmisz Rozalcie?

Hipp Bio Combiotic, Rozalka też jest na Hippie i zaczęła po nim robić ładne kupki

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

karolka odpisałam Ci wyżej o kremie na ciemieniuchę

[pumas]

Napisane przez blueberry88

Jak to podawałaś/podajesz?

Tak jak na opakowaniu, mieszam jedną miarkę w 30 ml albo mleka, albo wody, albo jakiejś herbatki. I podaję albo strzykawką w czasie karmienia, albo butlą z dużą dziurką, albo łyżeczką. Wg mnie upierdliwe jest podawanie tego.

Napisane przez ewka5891

Agunia super, ze wesele sie udało
trzymam kciuki za Lusie



mam podobnie, z tą różnićą, ze jak TZ jest w domu, to mały jest grzeczny, rano da się wyspać, w dzień przespi się.. a jak matka sama, to inne dziecko jak nie pojdziemy na spacer to nici ze spania



ja staram sie nie bujac synka, wlasnie z tego powodu aby potem nie bawic sie caly czas w bujanie choc TZ czasami buja go i wtedy go to uspokaja

U nas też jak na spacer nie idziemy to kaplicha. A że pada dzisiaj.... no to nie mam zycia. Dobrze, że chociaż zdążyłam się umyć i ubrać.

U nas jest tak, że jak jest moja mama, to dziecko grzeczne, śpiące, w ogóle nie marudzące. A jak ja zostaje z nią sama....

Napisane przez agunia82

dzięki dziewczyny
A najlepsze jest to, że na tym weselu grał ten sam zespół co u nas (4 lata temu) i nas pamiętali A nawet moje imię pamiętali

Wow super ! Widać wpadłaś im w oko hihi Przyznaj się, co wyczyniałaś na swoim weselichu?

Napisane przez anna99302

Czesc! ale pospalismy do 11 tzn spal od 23:00 do 3, potem pobudka o 5, 6...potem kupa! w koncu po dwoch dniach! i pospalismy od 9 do 11! Wkurza mnie to dobieranie mu mleka! po bebbilonie ulewa a po bebiko ma zaparcia! macie jakies sprawdzone mleko??
super ze przybiera! oby tak dalej!


i jak ten enfamil?
wspolczuje bólu zęba

za badanie !!!

8???
mi nie wypadaja ale dostalam jakis krostek na prawej nodze!? od porodu??

na pewno śliczne zaproszenia będą! pokaz je koniecznie
A dokąd wy się w podróż wybrałyście?


ja podaje 3x po 5 kropelek...i teraz kurcze nie wiem czy te zatwardzenia to od tego czy od tego bebiko!?
ale mi się podobają! ile kosztują takie cuda!? moja babcia teraz jedzie do Franfkurtu muszę jej powiedziec żeby nabyła nam

Ale pospaliście !!!!!!!! Zazdroszczę

Dziewczyny niektóre używają hippa. Ja też będę, ale nic na jego temat Ci nie powiem jeszcze.

Ja dostałam krostek na brzuchu, już dawno o nich pisałam i do dzisiaj mi nie zeszły, a mineło już kupe czasu od porodu (a one pojawiły się jakoś miesiąc przed rozwiązaniem). Byłam z tym u dermatologa, powiedziała, że to raczej nietolerancja balsamu, jakiego używam. Przepisała mi maść do smarowania i zero pprawy od miesiąca codziennego stosowania. Nie wiem, co mam z tym zrobić.

Zaproszenia pokażę, póki co mam wersję online
A włóczyłyśmy się to tu to tam, głównie po rodzinie

Takie paputki widziałąm w tkmaxx!



Też chcę iść na pocztę, ale pogoda beznadziejna! może po południu.....

[blueberry88]

Napisane przez phdwao

biedna niunia męczy się




helo wrocilam ze spaceru, zaliczylam poczte, myslalam ze sie nie zabiore tyle mialam listow

ad1 Niestety...
ad2

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez agunia82

a może ta rehabilitacja to tak jak i u nas na wyrost? najlepiej by było, jakby go neurolog obejrzał
Waga słuszna, ładnie rośnie
4 miesiące czekania państwowo? Porażka! A ja sądziłam, że w naszym przypadku 1,5 miesiąca to długo...

mam nadzieję że na wyrost mamy właśnie w piątek konsultację u neurologa-fizjoterapeuty

[blueberry88]

Napisane przez pumas

Tak jak na opakowaniu, mieszam jedną miarkę w 30 ml albo mleka, albo wody, albo jakiejś herbatki. I podaję albo strzykawką w czasie karmienia, albo butlą z dużą dziurką, albo łyżeczką. Wg mnie upierdliwe jest podawanie tego.

Dzięki
Też muszę iść na pocztę...

[agunia82]

Napisane przez pumas

Wow super ! Widać wpadłaś im w oko hihi Przyznaj się, co wyczyniałaś na swoim weselichu?

eee no właśnie nic specjalnego, po prostu dobrze się bawiłam

[Linka25]

Napisane przez Vestis

A my w sobotę mieliśmy chrzciny, impreza była w domu - ale takiego darcia jak wtedy nie było jeszcze nigdy. Mały zaczął popłakiwać już w kościele, a jak wróciliśmy do domu i wszyscy zaczęli go oglądać to był ryk nie z tej ziemi. Sama już byłam przestraszona, bo nie było sposobu, żeby go uspokoić. Przeszło mu po ponad dwóch godzinach gdy usnął. Efekt jest taki, że nie zrobiłam na imprezie ani jednego zdjęcia i generalnie miałam wszystkiego dość

A najlepszy cyrk wyszedł w kościele - wszystko załatwialiśmy wcześniej z księdzem i jemu daliśmy kasę za mszę. A jak chrzestni po mszy poszli do zakrystii to kościelny wyskoczył do nich z pyskiem (dosłownie!), żeby zwrócili uwagę rodzicom (czyli nam), bo przecież on tu nie będzie pracował charytatywnie, że jego godzina pracy kosztuje.
Przecież mi nawet do głowy nie przyszło, że kościelnemu też trzeba osobno płacić.

No i tak ogólnie to zostało mi po imprezie bardziej uczucie niesmaku niż podniosłości chwili

no cóż, trudno! tak to jest, nie przejmuj się

Napisane przez wanilllka82

helołłł w ten piękny "słoneczny i ciepły" poranek

my wczoraj ochrzciliśmy naszego skarba, nawet sie nie obudził przy polewaniu wodą, no i ksiądz wziął go na ręce, mam nadzieje że to nie wróży ze będzie księdzem zdjęcia mam beznadziejne, na wszystkich mam poważna (albo głupią) mine jakby to pogrzeb był, no nic przy następnym zapamiętam żeby się uśmiechać

powiem Wam że chrzciny w domu to istny armagedon szczególnie z 7 dzieci biegającą po całym domu, może z godzinę siedziałam przy stole bo albo kuchnia albo dziecko bez pomocy mamy siostry i bratowej nie byłoby szans to wszystko ogarnąć, no ale zaoszczędziliśmy na tym ponad 1000 zł


aa i kryzys laktacyjny zażegnany znowu mam pełne cyce mleczka powiem Wam że nie myślałam że taki kryzys aż tak hardkorowo wyglada tzn że mleka nie będe mieć prawie wcale, dzecko przetrwało z 60 ml mm a oto co robilam:
* nie podawałam mm - 1 wyjątek kiedy ja byłam na plotach a mąz został sam na placu boju,
* zwiększyłam liczbę karmień nocnych - większa ilość prolaktyny (dziś w nocy juz z zachowaniem 6 h przerwy)
* po każdym karmieniu piłam około 1 - 2 szklanek wody, nawet w nocy
* po karmieniu pracowałam laktatorem jeszcze 10 minut
* herbatka laktacyjna + inka
* pilnowałam żeby na pewno maleństwo ssało pierś, a nie tylko ciumało jak smoczek – jeśli przysypia na cycu – wybudzałam


a i mamy kolejne umiejętności, sam przewraca się na boczki i nawet udało mu się kilka razy przewrócić na brzuszek

fajnie, ze uroczystość udana!
i ciesze sie, ze kryzys zazegnany, u nas też lepiej z karmieniem, bez kapturków to niebo a ziemia
w piatek mamy kontrolę wagi i wtedy sie okaże bo karmię juz tylko piersią, mm podawałam przez 3 dni i to max 150 ml dziennie

Napisane przez ooolllccciiiaaa

hej
my już po szczepieniu,nie było tak źle,teraz Oskarek leży pod matą i guga. Waży 6,8kg i ma 64cm grubasek mój ze złych wieści,mamy lekko osłabione napięcie mięśniowe i czeka nas rehabilitacja (Oskar niby trzyma sam główkę ale trzeba jeszcze asekurować ręką bo potrafi mu się zachwiać) dr stwierdziła że 3-miesięczne dziecko powinno trzymać już główkę samo,bez zachwiań...

u nas też są lekkie zachwiania, za tydzień mała kończy 3 miesiące, ale nie przejmuję się póki co...

Napisane przez karolka110

pytanie-czy Wasze pociechy też lubią takie ekstremalne bujaniebo moja Gwiazda nie uśnie jak jej porządnie nie bujniesz, w wózku też lubi ekstremum

prawdę mówiąc nie bujałam jej nigdy mocno wiec nie wiem nie zna tego

[karolka110]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

Hipp Bio Combiotic, Rozalka też jest na Hippie i zaczęła po nim robić ładne kupki

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

karolka odpisałam Ci wyżej o kremie na ciemieniuchę

HIPP jest super

dziękuję Olciupokombinuje jeszcze z oliwą i wyczesywaniem....szkoda, że ten Stelaker taki drogi-na jedno użycie

[prince_polo]

Napisane przez anna99302

jakim mleczkiem karmisz Rozalcie?

hiip bio combiotic super jest



malej niwe wygidnie w tym nosidle

[asia665]

Cytowałam ,cytowałam i dup* .

Patryk jest już jakiś czas marudny ,może to skok??
Ooolllccciiiaaa u mnie Patryś trzyma główkę w miare sztywno,ale podciągany do siadu zostawia ją w tyle

Ale martwi mnie jego wyginanie się w bok podczas podnoszenia za paszki.Tzn robi z ciała taką jakby literkę C.

Depoison- hehe może i mi uda się pisać na wizażu trzymając Patryka. Póki co ciężko mi to idzie


Aguś trzymam kciuki za Lusię

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez prince_polo

malej niwe wygidnie w tym nosidle

ojjj może musi się przyzwyczaić? dziewczyny pisały że nie tak od razu dzieci polubiły nosidełka...