Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz,II

[nestelle]

Napisane przez Malpka

a powiedz mi (zawsze mnie to ciekawiło ) jakbys zareagowała gdybyś u kogoś coś zjadła a on nagle pwoiedział "ojej a ja tam dodałam szynke"

..słyszałam często takie pytania........
trudno to sobie mi nawet wyobrazić .... ale pewnie czułabym się tak jakby ktoś ci powiedział,że właśnie zjadłaś własnego,ukochanego pieska.....
....do tego mogłabym mieć jakieś dolegliwości bo mój organizm jednak nie jest przyzwyczajony do trawienia białek zwierz.(nie licząc jaj...)

[pani22ka]

Napisane przez Villga

Wiem, że było bo czytałam ale mnie chodzi konkretnie o te zaparcia w nocy.

o twardnienie brzucha?????
tak mam po wysilku (dla mnie kazdy spacer to zdobycie Koziego Wierchu) i doktorek kazal zwiekszyc magnez. teraz mam lykac dwa razy dziennie...

[megi-megi]

Nestelle - ja byłam wege przez ponad 10 lat. Do pierwszej ciąży. Wyniki zaczęły mi lecieć i lekarze mocno apelowali, żebym jadła mięso. Jej - ile mnie to kosztowało nerwów... Ale się przełamałam i tak mi zostało. Stety czy niestety. Teraz znów powoli wracałam do jedzenia bez mięsa i znów bummm. Poczekam aż skończę karmić...

[monicca1989]

Napisane przez klementyna1

Hej dzoewczynki, ja już po mofoloigii i zarejestrowałam się dzis do okulisty, bo mam duża wade -4.00 i ginka kazała skonsultować z okulista, zy nie widzi pzrecowskazań do porodu naturalnego. Powoli zaczelam sie pakowac, bo w sobote wyprowadzka i mam taki bałagan w chałupce, że ojojoj. A jeszcze gazu nir mamy od rana....Mam andzieję, ze to tylko ogólna awaria, a nie coś u nas....Metra chyba w Lublinie nie budują

A nie wiesz od jakiej wady trzeba iść do okulisty sprawdzić czy jest przeciwskazanie? Ja mam na jedno oko -3,00

Napisane przez jolanT

Witam wszystkie przyszłe mamusie!

Mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć
Jestem przyszłą mamą (kwietniową) i podczytuje Was od czasu do czasu..
Obecnie jestem w 13tc i mamy się dobrze

Pozdrawiam!

Witaj

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez Agateczka*

No właśnie mi wyszła przezierność 1,7 i też mnie to martwi. Ale podobno norma jest do 2-2,5 powyżej 2,5 jest powód by się martwić. Mam nadieję że tak rzeczywiście jest

Musi tak byc, bo mi niewiele mniej wyszło

wiecie co? trochę mnie martwi ta kość nosowa,bo niby na usg w 13 tyg. była i miała 0,2mm (albo 2 mm nie pamiętam) a na ostatnim zdjęciu mały ma praktycznie płaski profil... tak jakby nosa nie miał lekarz nic nie mówił, żeby było coś nie tak ale może nie zauważył? jak mi się uda to zrobię fotkę

[nestelle]

...a muszę wam powiedzieć,że co do trawienia i zaparć ...to mój braciszek to jest "ewenement"- je wszystko ,wkażdej ilości i o każdej porze..... i nigdy,nigdy nie miał problemów.....
co prawda ciężko ćwiczy na siłce i ogólnie ma bardzo dużo ruchu ale to co on czasami je i ile.... umarłabym chyba .....

[ObserwujeCie]

Napisane przez Villga

Wiem, że było bo czytałam ale mnie chodzi konkretnie o te zaparcia w nocy. Np. wczoraj miałam popołudniem dużo ruchu bo na tych grzybach byłam, na kolację tylko 1 małą kanapkę zjadłam i brzoskwinię, poszłam spać i rano brzuch jak skała. Jem jabłka, maślankę piję. W dzień tak nie mam, tylko nocą

A jesteś pewna że ten brzuch jak skała to od zaparć ? Jedzenie mało nie pomaga na zaparcia, chodzi o dobre produkty z błonnikiem !

Napisane przez oliwka__

ObserwujeCie o jezusiu ale mi trudne pytanie zadałaś z 3 ostatnich dni ja mam dobrą pamięć ale krótką bo ostatnio dużo jem ale w małych porcjach, ale postaram się.
Sobota - jajecznica z kiełbaską, szczypiorkiem, pomidoprem i cebulką, 2 pączki, 2 bułki pełno ziarniste, 2 małe danonki, actimelki, banan, jabłka, mandarynki, orzechy, aaa i zupa gulaszowa (papryka, groszek, cebula, ogórek kiszony, ziemniaki, grzby, wołowina i wieprzowina, kminek, sół, pieprz, ketschup, troche ostrej papryki), herbata czarna z żurawiną i sok pomarańczowy. tu chyba też była kaszka manna

pączki, danonki, actimelki, danone, ziemniaki, kasza manna - zapychające z wysokim indeksem glikemicznym i niezdrowe. Podobnie bułeczki pełnoziarniste pytanie jaki miały skład, w polsce 90 % niby zdrowego pieczywa to tak naprawdę białe z karmelem ! więc trzeba czytać co się je.
Ziemniaki zastąpiłabym ryżem brązowym albo soczewicą, danonki i actimel - syf - zastąpiła jogurtem naturalnym bez cukru z malinkami mrożonymi i kefirem, banany są ogólnie zapierające. Mase cukru i mało błonnika - zły dzień dla jelitek

Napisane przez oliwka__

Niedziela - tu troszkę gorzej bo czułam się fatalnie, aktivia, kaszka manna, danonki 2 małe, actimelki, zupa gulaszowa, obiad zamówiony frytki, kurczak, surówki, między czasie jabłka, orzechy, mandarynki, granat, nie pamiętam kolacji więc pewnie była to kromka pieczywa z pastą rybną jakąś, pączek na pewno był, nie pamiętam niedzieli. (rawie całą przespałam z przerwami na jedzenie), sok pomarańczowy

aktevia - syf, frytki, białe pieczywo, pączek - wszystko złe dla jelitek, jak do tego mało ruchu - bo spałaś i źle się czułaś - zaparcie gwarantowane.

Napisane przez oliwka__

Poniedziałek -na pewno pierogi z serem i pierogi z truskawkami, na pewno danonki, i actimelki, kaszka manna, jabłko, banan, chlebek z szynką i do tego sałatka z pomidorkiem szczypiorkiem i ogórkiem kiszonym, w pracy śniadanie hmmm wiem hamburger z surówkami , koktajl truskawkowy, sok pomarańczowy

staram się pić dużo wody i herbatki owocowe.

Pierogi z białej mąki - bieda dla jelitek, danonki i actimelki syf i bieda dla jelitek, kasza manna, banan, zapycha. hamburger tłuszcze i węglowodany proste nic dobrego na trawienie..

Także wd mnie zmiana diety.Np

http://www.twojadieta.pl/zdrowie/152...lcza-zaparcia/

Dodatkowo wieczorem kilka suszonych śliwek i kefir i trochę ruchu codziennie i będzie dobrze.

[Villga]

Napisane przez pani22ka

o twardnienie brzucha?????
tak mam po wysilku (dla mnie kazdy spacer to zdobycie Koziego Wierchu) i doktorek kazal zwiekszyc magnez. teraz mam lykac dwa razy dziennie...

Tylko, że mi się wydaje, że on twardnieje pod wpływem tych zaparć. No bo przecież nie po zmęczeniu skoro poszłam spać z miękkim a przez sen wypoczęłam... Sama nie wiem Dziwi mnie to trochę, że tylko w nocy... Zwykle jak ktoś ma problemy z zaparciami to całą dobę, tak mi się wydaje...

[Malpka]

Napisane przez nestelle

..słyszałam często takie pytania........
trudno to sobie mi nawet wyobrazić .... ale pewnie czułabym się tak jakby ktoś ci powiedział,że właśnie zjadłaś własnego,ukochanego pieska.....
....do tego mogłabym mieć jakieś dolegliwości bo mój organizm jednak nie jest przyzwyczajony do trawienia białek zwierz.(nie licząc jaj...)

do mnie czasem przychodzi koleżanka wege i jak pyta z czym ta sałatka to mnie kusi żeby powiedzieć "bez miesa"

Napisane przez kwiatuszekkk21

wiecie co? trochę mnie martwi ta kość nosowa,bo niby na usg w 13 tyg. była i miała 0,2mm (albo 2 mm nie pamiętam) a na ostatnim zdjęciu mały ma praktycznie płaski profil... tak jakby nosa nie miał lekarz nic nie mówił, żeby było coś nie tak ale może nie zauważył? jak mi się uda to zrobię fotkę

myslę ze na pewno wszystko sprawdził

[nestelle]

Napisane przez megi-megi

Nestelle - ja byłam wege przez ponad 10 lat. Do pierwszej ciąży. Wyniki zaczęły mi lecieć i lekarze mocno apelowali, żebym jadła mięso. Jej - ile mnie to kosztowało nerwów... Ale się przełamałam i tak mi zostało. Stety czy niestety. Teraz znów powoli wracałam do jedzenia bez mięsa i znów bummm. Poczekam aż skończę karmić...

.... musiałaś żle komponować posiłki..... z tąd tamte wyniki.....
a mi lekarze nigdy jeszcze nie sugerowali zmiany..... ale i tak by nie przeszło.....
co innego z ludzmi "zacofanymi" rany,ile się to ja nasłuchałam....
a moja mama jak byłam dzieckiem..... dla niektórych do dzisiaj jak ktoś mięsa nie je to będzie chory , wychudzony...... ale jak oni jedzą kebaby,mc-donaldsy,kiełbachy to same witaminki.....
raz zdarzyło mi się usłyszeć na imprezie u teściów od ich znajomego,głośno wypowiedziane "to ty urodzisz chyba jakieś potworki".... - .......

[Villga]

Napisane przez nestelle

.... musiałaś żle komponować posiłki..... z tąd tamte wyniki.....
a mi lekarze nigdy jeszcze nie sugerowali zmiany..... ale i tak by nie przeszło.....
co innego z ludzmi "zacofanymi" rany,ile się to ja nasłuchałam....
a moja mama jak byłam dzieckiem..... dla niektórych do dzisiaj jak ktoś mięsa nie je to będzie chory , wychudzony...... ale jak oni jedzą kebaby,mc-donaldsy,kiełbachy to same witaminki.....
raz zdarzyło mi się usłyszeć na imprezie u teściów od ich znajomego,głośno wypowiedziane "to ty urodzisz chyba jakieś potworki".... - .......

Masakra! Co za gość!

[ObserwujeCie]

Napisane przez pani22ka

true story

hehe. ja teraz nie narzekam. choc doktor pytal, to zgodnie z prawda powiedzialam ze co 2-3 dni. stwierdzil ze za rzadko i przepisal syrop.
dzis zjadlam (malo reprezentatywnie przez badania ranne): drozdzowke z serem, 3 jablka i miseczke salatki (kalafior surowy, papryka, kukurydza, rzodkiewki, oliwki, jogurt, czosnek, sok z cytryny).

No Ty leżysz więc nie jesteś reprezentatywna :P Ale ogólnie serio uważam, że większość tych rzeczy da się wyeliminować dobrą i długo stosowaną dietą ! :P Nawet moja Babcia była mega sceptykiem, ale ją kiedyś nieźle rozruszaliśmy. A swoją drogą poczytałam o tym leku Twoim....aaa przeczyszczający... ja bym się chyba bała brać, że potem nie dolecę :P

Napisane przez nestelle

...a muszę wam powiedzieć,że co do trawienia i zaparć ...to mój braciszek to jest "ewenemeont"- je wszystko ,wkażdej ilości i o każdej porze..... i nigdy,nigdy nie miał problemów.....
co prawda ciężko ćwiczy na siłce i ogólnie ma bardzo dużo ruchu ale to co on czasami je i ile.... umarłabym chyba .....

O, mój Mąż z tej samej rodziny :P lata do kibelka po 4 razy dziennie wręcz słynie z tego np na uroczystościach rodzinnych.... godzina po Wigilii i wiadomo że Mąż na posiedzeniu

Napisane przez Villga

Tylko, że mi się wydaje, że on twardnieje pod wpływem tych zaparć. No bo przecież nie po zmęczeniu skoro poszłam spać z miękkim a przez sen wypoczęłam... Sama nie wiem Dziwi mnie to trochę, że tylko w nocy... Zwykle jak ktoś ma problemy z zaparciami to całą dobę, tak mi się wydaje...

Ale po wizycie w kibelku Ci to mija to stwardnienie ?? Mi też brzuch twardnieje od wysiłku jak przegnę z zajęciami, biorę magnez i leżakuję i mija.

Napisane przez Malpka

do mnie czasem przychodzi koleżanka wego i jak pyta z czym ta sałatka to mnie kusi żeby powiedzieć "bez miesa"
:

Ja też byłam wege kilka lat i powiem Ci, że od razu bym poznała ! Mięso strasznie czuć jak się go nie je kilka lat ! Teraz jemy bardzo mało mięsa, a po ciąży planuję też nie jeść częściej niż raz w tyg.

[nestelle]

Napisane przez ObserwujeCie

pączki, danonki, actimelki, danone, ziemniaki, kasza manna - zapychające z wysokim indeksem glikemicznym i niezdrowe. Podobnie bułeczki pełnoziarniste pytanie jaki miały skład, w polsce 90 % niby zdrowego pieczywa to tak naprawdę białe z karmelem ! więc trzeba czytać co się je.
Ziemniaki zastąpiłabym ryżem brązowym albo soczewicą, danonki i actimel - syf - zastąpiła jogurtem naturalnym bez cukru z malinkami mrożonymi i kefirem, banany są ogólnie zapierające. Mase cukru i mało błonnika - zły dzień dla jelitek
aktevia - syf, frytki, białe pieczywo, pączek - wszystko złe dla jelitek, jak do tego mało ruchu - bo spałaś i źle się czułaś - zaparcie gwarantowane.
Pierogi z białej mąki - bieda dla jelitek, danonki i actimelki syf i bieda dla jelitek, kasza manna, banan, zapycha. hamburger tłuszcze i węglowodany proste nic dobrego na trawienie..

......... ..... .... padłam...... ześmiechu aż się poplułam.....
ja to powinnam napisać!

[ObserwujeCie]

[LiwkaO]

Napisane przez pani22ka

pies moich rodzicow wabi sie "Pasztet" takze luz

uwielbiam dzieciaczkowe akcje

hehehe jakie słodkie imię

Napisane przez jolanT

Witam wszystkie przyszłe mamusie!

Mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć
Jestem przyszłą mamą (kwietniową) i podczytuje Was od czasu do czasu..
Obecnie jestem w 13tc i mamy się dobrze

Pozdrawiam!

kolejna mamusia! gratulacje

Napisane przez oliwka__

Dzień dobry

Informuję iż dziś już po wizycie uspokoiłam się wczoraj jeszcze się was tu naczytałam i modliłam się by ta przezierność mi wyszła w normie.

A więc dziecię jest zdrowiutkie ma dwie nóżki, dwie rączki, serduszko 156 uderzeń na minutę, ograna ładnie się rozwijają, przezierność karkowa wyszła 0,7 mm lekarz powiedział że do 2 mm jest ok później by mnie wysyłał na polną. Dwa razy robił i dwa razy wyszła taka sama. Kość nosowa prawidłowo.
No i teraz maleństwo ma na jednym mierzeniu 5,08 na drugim 5,75 więc średnio maleństwo ma 5,5 cm dziś kończę 12 tydzień według OM a wiek maleństwa wg dzisiejszego badania to 11t6d
Badania mam ok żadnych witaminek nie dostałam tylko mam brać kwas foliowy nadal i wiecie, że od 31 sierpnia tylko na kwasie foliowym i zdrowszym odżywianiu wyniki idą mi do góry i są poprawne, a lekarz do mnie mówi że mam się nie przejmować, że mi spadają a ja mu pokazuję ostatnie to zdziwiony, że mi w górę idą i powinnam się cieszyć, że mam tendencję zwyżkową
Uff bóle brzucha to przemęczenie i przestawianie się w środku.

No i kolejna wizyta 9 listopada znowu miesiąc czekania to mnie chyba najbardziej stresuje ale lekarz obiecał nam że za te niespełna 5 tygodni powie nam co w brzuszku siedzi

Gratulacje! ciekawe kto tam u Ciebie siedzi w brzuszku

[nestelle]

Napisane przez Malpka

do mnie czasem przychodzi koleżanka wege i jak pyta z czym ta sałatka to mnie kusi żeby powiedzieć "bez miesa"

oj,oj,

[pani22ka]

Napisane przez nestelle

dla niektórych do dzisiaj jak ktoś mięsa nie je to będzie chory , wychudzony......

hehe

co roku w trakcie postu i adwentu z zalozenia nie jem miesa. jakos od podstawowki. nigdy nie bylo to dla mnie 'wyrzeczenie' i do wychudzenia mi daleko

Napisane przez ObserwujeCie

No Ty leżysz więc nie jesteś reprezentatywna :P

hehe fakt.
generalnie mam skopany metabolizm wiecznymi dietami... i dlatego mi czasem jelita leniuchuja...

Napisane przez ObserwujeCie

A swoją drogą poczytałam o tym leku Twoim....aaa przeczyszczający... ja bym się chyba bała brać, że potem nie dolecę :P

no tez sie boje. dlatego nie biore. sam widok butli dziala chlop sie smieje ze taniej byloby wydrukowac foto :P

[Villga]

Napisane przez ObserwujeCie

Ale po wizycie w kibelku Ci to mija to stwardnienie ?? Mi też brzuch twardnieje od wysiłku jak przegnę z zajęciami, biorę magnez i leżakuję i mija.

Jak wstanę, trochę pochodzę, pójdę do wc to brzuch mięknie. No w każdym razie jest to męczące bo np. o 4 rano się obudzę, brzuch twardy, no to pasuje wstać a tak sie nie chce... A z kolei na noc się najeść śliwek czy czegoś to też kiepski pomysł bo też bym pewnie nie doleżała tylko z odwrotnego powodu

[megi-megi]

Napisane przez nestelle

.... musiałaś żle komponować posiłki..... z tąd tamte wyniki.....
a mi lekarze nigdy jeszcze nie sugerowali zmiany..... ale i tak by nie przeszło.....
co innego z ludzmi "zacofanymi" rany,ile się to ja nasłuchałam....
a moja mama jak byłam dzieckiem..... dla niektórych do dzisiaj jak ktoś mięsa nie je to będzie chory , wychudzony...... ale jak oni jedzą kebaby,mc-donaldsy,kiełbachy to same witaminki.....
raz zdarzyło mi się usłyszeć na imprezie u teściów od ich znajomego,głośno wypowiedziane "to ty urodzisz chyba jakieś potworki".... - .......

Uwielbiałam, jak ktoś mnie przekonywał - ale po co? HGW
Ja nikogo nie przekonywałam, nie moja sprawa.
Ludzie strasznie nie lubią odmienności, jak widać nawet dietetycznej. Muszą być bardzo niepewni siebie skoro potrzebują takiego utwierdzenia swojego stanowiska.

[nestelle]

Napisane przez Villga

Masakra! Co za gość!

...no ale życie wyrównało.... urodził mu się wnuk chory i jako tygodniowe lub 2 tyg.niemowle musiało mieć operacje(żołądek był dziurawy i wszystko przelatywało),do tego jego syn robił dzieciaki a potem odchodził od lasek, a do tego na koniec facet miał raka i nieżyje.

Napisane przez ObserwujeCie

O, mój Mąż z tej samej rodziny :P lata do kibelka po 4 razy dziennie wręcz słynie z tego np na uroczystościach rodzinnych.... godzina po Wigilii i wiadomo że Mąż na posiedzeniu

..o kurczę ..to mój brat identycznie.......

[Malpka]

Napisane przez nestelle

oj,oj,

nie krzycz ja mam tylko takie wredne myśli

[nestelle]

Napisane przez pani22ka

hehe
co roku w trakcie postu i adwentu z zalozenia nie jem miesa. jakos od podstawowki. nigdy nie bylo to dla mnie 'wyrzeczenie' i do wychudzenia mi daleko

.... no co do wychudzenia to ja akurat jak nieciążowa to jestem szczuplutka ale weżmy za przykład zwierzaki roślinożerne...... słoń,hipopotam.... nawet dinozaury roślinożerne były grubaskami... he ,he ........

[Malpka]

Napisane przez nestelle

.... no co do wychudzenia to ja akurat jak nieciążowa to jestem szczuplutka ale weżmy za przykład zwierzaki roślinożerne...... słoń,hipopotam.... nawet dinozaury roślinożerne były grubaskami... he ,he ........

może bez niczyjej wiedzy podjadaja mieso albo ktoś im podrzuca mówiąc że to rosliny hehe

[nestelle]

Napisane przez megi-megi

Uwielbiałam, jak ktoś mnie przekonywał - ale po co? HGW
Ja nikogo nie przekonywałam, nie moja sprawa.
Ludzie strasznie nie lubią odmienności, jak widać nawet dietetycznej. Muszą być bardzo niepewni siebie skoro potrzebują takiego utwierdzenia swojego stanowiska.

...racja,racja....chociaż ja mam teraz luzik-wszyscy się przyzwyczaili.....
ale co uwielbiam ?raz na jakiś czas zdarza nam się być zaproszonym do znajomych ,którzy wiedzą co i jak(nie ma mowy o pomyłce,o zapomnieniu..)i serwują nam wszystko ale to wszystko z mięsem nawet do głupiej sałatki wsadzają szynkę..... i ich tekst" częstujcie się ... ach,natalia ty tego nie możesz , nie...."
a ja jak zapraszam konkretne osoby to zawsze robię pod nich, i jak z dziećmi to osobno dania dla nich,i jak w ciąży to nie podaje tego czego nie wolno.... niechcę być świnią.....

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez Malpka

może bez niczyjej wiedzy podjadaja mieso albo ktoś im podrzuca mówiąc że to rosliny hehe

na pewno! serduszka i nóżki rosną na drzewkach.....

[ObserwujeCie]

Napisane przez Villga

Jak wstanę, trochę pochodzę, pójdę do wc to brzuch mięknie. No w każdym razie jest to męczące bo np. o 4 rano się obudzę, brzuch twardy, no to pasuje wstać a tak sie nie chce... A z kolei na noc się najeść śliwek czy czegoś to też kiepski pomysł bo też bym pewnie nie doleżała tylko z odwrotnego powodu

No jak przechodzi po wc, ja bym jednak spróbowała tych śliweczek przed snem, może nie wybudzi Cię aż taka gwałtowna potrzeba w nocy

Napisane przez nestelle

.... no co do wychudzenia to ja akurat jak nieciążowa to jestem szczuplutka ale weżmy za przykład zwierzaki roślinożerne...... słoń,hipopotam.... nawet dinozaury roślinożerne były grubaskami... he ,he ........

Nooo ja mam wrażenie że na diecie bez białka zwierzęcego dla osób z tendencją do tycia, trudniej utrzymać wagę, tak to jakiś filecik z kurczaka, sałateczka i nie ma opcji na tycie, z wege trzeba się bardziej namęczyć, ale wd mnie warto !

Napisane przez nestelle

ale co uwielbiam ?raz na jakiś czas zdarza nam się być zaproszonym do znajomych ,którzy wiedzą co i jak(nie ma mowy o pomyłce,o zapomnieniu..)i serwują nam wszystko ale to wszystko z mięsem nawet do głupiej sałatki wsadzają szynkę..... i ich tekst" częstujcie się ... ach,natalia ty tego nie możesz , nie...."
a ja jak zapraszam konkretne osoby to zawsze robię pod nich, i jak z dziećmi to osobno dania dla nich,i jak w ciąży to nie podaje tego czego nie wolno.... niechcę być świnią.....

no dokładnie tak samo miałam, wkurzało mnie to na maksa.. co za ludzie

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez pani22ka

no tez sie boje. dlatego nie biore. sam widok butli dziala chlop sie smieje ze taniej byloby wydrukowac foto :P

[Villga]

Napisane przez ObserwujeCie

No jak przechodzi po wc, ja bym jednak spróbowała tych śliweczek przed snem, może nie wybudzi Cię aż taka gwałtowna potrzeba w nocy

Spróbuje, może mi mąż z łóżka po tym nie ucieknie hehe

Zmykam na grzyby!

[kwiatuszekkk21]

wklejam fotkę usg, zerknijcie. widzicie tam nos? możliwe żeby jakoś się chwilowo schował albo coś? na tym zdjęciu ma zupełnie płaski profil, wygląda troszkę jak małe ufo
mogłam od razu spytać o to gina, teraz będę myśleć aż do następnej wizyty a to jeszcze 3 tyg.

[jolanT]

[QUOTE=Villga;36985062]Ja się troszkę poubierałam w sh Spora oszczędność.


Ja też planuję się wybrać. Oszczędność przede wszystkim a też póżniej nie będzie mi żal że już tego nie założę lub że oddam.

[booziaczek]

Napisane przez kwiatuszekkk21

wklejam fotkę usg, zerknijcie. widzicie tam nos? możliwe żeby jakoś się chwilowo schował albo coś? na tym zdjęciu ma zupełnie płaski profil, wygląda troszkę jak małe ufo
mogłam od razu spytać o to gina, teraz będę myśleć aż do następnej wizyty a to jeszcze 3 tyg.

jak się przyjrzeć to te dwie kreseczki jak odwrócony znak równości:P

[Moderna]

Dziewczyny wybaczcie, ale calosci nie dam rady nadrobic

wczoraj z powodu mdlosci prawie nic nie zjadlam, ale dzisiaj nadrabiam (2 czopki pomogly )
tak wiec wykorzystujac dzisiejszy dzien zrobilam sobie salatke pyyycha normalnie bym nie przelknela, ale lek jeszcze dziala na szczescie
salata (roszpunka?), pomidorek, ogorek, papryka, sosik ze smietany i startego ogorka i feta (wiem, zgrzeszylam... i kupilam grecka z owczo-koziego mleka - no ale same przyznajcie, nie ma w smaku porownania z feta z krowiego )

Napisane przez oliwka__

A więc dziecię jest zdrowiutkie ma dwie nóżki, dwie rączki, serduszko 156 uderzeń na minutę, ograna ładnie się rozwijają, przezierność karkowa wyszła 0,7 mm lekarz powiedział że do 2 mm jest ok później by mnie wysyłał na polną. Dwa razy robił i dwa razy wyszła taka sama. Kość nosowa prawidłowo.
No i teraz maleństwo ma na jednym mierzeniu 5,08 na drugim 5,75 więc średnio maleństwo ma 5,5 cm dziś kończę 12 tydzień według OM a wiek maleństwa wg dzisiejszego badania to 11t6d
Badania mam ok żadnych witaminek nie dostałam tylko mam brać kwas foliowy nadal i wiecie, że od 31 sierpnia tylko na kwasie foliowym i zdrowszym odżywianiu wyniki idą mi do góry i są poprawne, a lekarz do mnie mówi że mam się nie przejmować, że mi spadają a ja mu pokazuję ostatnie to zdziwiony, że mi w górę idą i powinnam się cieszyć, że mam tendencję zwyżkową
Uff bóle brzucha to przemęczenie i przestawianie się w środku.

No i kolejna wizyta 9 listopada znowu miesiąc czekania to mnie chyba najbardziej stresuje ale lekarz obiecał nam że za te niespełna 5 tygodni powie nam co w brzuszku siedzi

gratuluje udanej wizyty
ja mam kolejna 05.11 i mam nadzieje, ze juz wtedy poznamy płeć

Napisane przez jolanT

Troszkę o sobie..

Jestem mamą po raz pierwszy, mam 26 lat.
Nie mogłam uwierzyć w 2 różowe krechy na teście ale wizyta u lekarza potwierdziła ciążę
Na usg dowiedziałam się, że mam torbiel na jajniku ale na szczęście (!) zmniejsza się powoli
Na początku męczyły mnie nudności (poranne tylko z nazwy) ale od jakiś 2 tygodni pojawiają się sporadycznie..
Płci dziecka jeszcze nie znamy ale na nast. wizycie będziemy mieli pierwsze 3d i wtedy mam nadzieję, że sie dowiemy.
Tata woli chłopca, ja dziewczynkę ale najważniejsze by dzidzia była zdrowa

Przewidywalny termin porodu ok. 20 kwietnia.

witaj
termin mamy podobny, u mnie wychodzi 17.04