Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV - Strona 133 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-10-11, 11:52   #3961
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez alonka00 Pokaż wiadomość
Ja mam dziś lepszy humor
Super

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
to mnie nauczylo pokory i cieszenia sie z tego co jest....
gdyby nie # na pewno inaczej byśmy patrzyły na świat...

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
Mówi się, że samym pesymistycznym myśleniem można ściągnąć na siebie problemy. I coś w tym, cholera, chyba jest...
No chyba tak. Dostałam kiedyś od dziadka książkę "Potęga podświadomości". Musze wrócić do niej

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
Jakoś tak inaczej patrzę na świat i na ludzi.
Ja przede wszystkim nauczyłam się nie oceniać szybko ludzi, nigdy nie wiem, przez co przeszli w życiu

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
jestesmy jak rodzina Muminkow
Dobre
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 11:56   #3962
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

LUNAO!!!

ALONKA! zaciskam mocno!!

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
wygląda na zadowoloną
dostała tel w sprawie pracy i to był temat przewodni naszej wczorajszej- wieczornej rozmowy

najlepsze i niestety jedyne co możesz zrobić prócz modlitwy i pozytywnych myśli to wyleżeć
Kasia jest wyleżana
Torres będzie wyleżany
ba- panika- też jest wyleżana
nie jesteś sama -
ZEBERKA! to fajnie ze kolega jej pasuje. a i jeszcze praca -duze zmiany u niej!
Fajnie to napisane!!!
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
tez czasem tak mysle. a potem mysle, ze mam za co dziekowac. mimo przygod jestesmy w szczesliwych ciazach, dzieciaczki rozwijaja sie! ja sie dlugo staralam i w koncu sie udalo... to mnie nauczylo pokory i cieszenia sie z tego co jest....
oczywiscie wolalabym teraz kupowac rzeczy dla dziecka i wariowac z radosci, nie miec wiedzy/doswiadczenia ktore mam. ale coz. taki lajf.
klask i:
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
(smiejemy sie ze jestesmy jak rodzina Muminkow mama Torresa, babcia Torresa, wujek Torresa... i kazdy tak o sobie gada... jesien i zima Muminkow
: hahaha:

w caym domu smierdzi mi cebula - Tz uprosił zupe cebulowa. A Oczy od jej krojenia mam jak królik!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 12:48   #3963
czarnula 1982
Rozeznanie
 
Avatar czarnula 1982
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 874
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Witam
Fiol-masz cudownego synka
A ja byłam dzisiaj na usg III trymestru,Malutka jest zdrowa,wazy 1620g i tp 10.12.2012.
Nastepna wizyta za 2,5 tyg.Będe miała pobrany wymaz na paciorkowca i ktg.
__________________
Wiktoria-29.01.2008r
Amelia-13.12.2012r
Aniołek 9tc(19.07.2011)
czarnula 1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 13:17   #3964
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez czarnula 1982 Pokaż wiadomość
Witam
A ja byłam dzisiaj na usg III trymestru,Malutka jest zdrowa,wazy 1620g i tp 10.12.2012.
Nastepna wizyta za 2,5 tyg.Będe miała pobrany wymaz na paciorkowca i ktg.
Super wieści Czarnula! jak sie czujecie?
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 13:30   #3965
czarnula 1982
Rozeznanie
 
Avatar czarnula 1982
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 874
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
Super wieści Czarnula! jak sie czujecie?
Esia,dobrze się czuje,chociaż kręgosłup zaczyna boleć i nogi puchną.Na plusie mam 13 kg,także sporo.W nocy 5 rzy wstaje do toalety
A jak ty się czujesz,ile waży twoja córeczka?
__________________
Wiktoria-29.01.2008r
Amelia-13.12.2012r
Aniołek 9tc(19.07.2011)
czarnula 1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 13:59   #3966
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

zdanie dnia: "to chyba będzie kolos nie dziecko, bo gdzież to tak wyglądać w 4 m-cu? u mnie w 5 jeszcze nie było nic widać..."

moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 14:13   #3967
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez czarnula 1982 Pokaż wiadomość
A ja byłam dzisiaj na usg III trymestru,Malutka jest zdrowa,wazy 1620g i tp 10.12.2012.
super!
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
zdanie dnia: "to chyba będzie kolos nie dziecko, bo gdzież to tak wyglądać w 4 m-cu? u mnie w 5 jeszcze nie było nic widać..."
kogo zacytowałaś?
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-11, 14:20   #3968
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
kogo zacytowałaś?
takie teksty to tylko moja mama potrafi wymyśleć..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 14:21   #3969
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez czarnula 1982 Pokaż wiadomość
Esia,dobrze się czuje,chociaż kręgosłup zaczyna boleć i nogi puchną.Na plusie mam 13 kg,także sporo.W nocy 5 rzy wstaje do toalety
A jak ty się czujesz,ile waży twoja córeczka?
CZARNULA! nie narzekam, choc czasmi mnie platka piersiowa boli- dalej mi sie chyba narządy do góry podnoszą. Ja mam 8-9kg do przodu. Nie miałam ostatnio na wizycie usg wiec nie wiem ile wazy- dowiem sie za prawie 2 tygodnie!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 14:34   #3970
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

eeh.. wydawało mi się normalne, że pod koniec 4 m-ca (za 5 dni 5) już widać brzuszek.. na wadze mam 3, max 4kg na plusie, to tak dużo dziecko za każdym razem na usg jest w normie, ani większe ani mniejsze niż powinno (2-3 dni to dla mnie żadna różnica), sama nie wiem..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 14:39   #3971
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez czarnula 1982 Pokaż wiadomość
byłam dzisiaj na usg III trymestru,Malutka jest zdrowa,wazy 1620g i tp 10.12.2012.


Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
bo gdzież to tak wyglądać w 4 m-cu?
powiedz mamie niech sie czasem ugryzie w jezyk....
moja matka by sie nie odwazyla, bo ja sie nabzdyczam w sekundzie
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-11, 14:57   #3972
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
powiedz mamie niech sie czasem ugryzie w jezyk....
moja matka by sie nie odwazyla, bo ja sie nabzdyczam w sekundzie
na prawdę by mogła, najlepiej niech by się tak gryzła na każdym kroku. gdyby nie to, że przynosi obiady...

faktycznie ostatnio "wywaliło" mi brzuszek, widać go, zwłaszcza, że w domu chodzę zazwyczaj w leginsach i przylegającej bluzce, w dresie pewnie nie było tak widać. mąż też zauważył, że widać, że brzuch jest ciążowy, lata ciągle za mną i głaszcze brzuch, tuli się do niego i nie może przestać. nie wolno mi go nacisnąć ręką, bo krzyczy, że krzywdzę dziecko, a jak wgniotę odrobinę rękę w brzuch to przeprasza dziecko, że ma taką matkę dzisiaj zapowiedział, że jak będę się skarżyć, że Mały mnie kopie to wypomni mi, że naciskałam i "dźgałam" brzuch
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 15:06   #3973
adunia89
Zadomowienie
 
Avatar adunia89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 401
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Dzień dobry Dziewczyny, nadrobiłam wszystko, ale nie cytuję bo nie mam jak, zaraz uciekam do cioci, bo od niej w spokoju pójdę sobie do gina.

Po pierwsze to witam Medi, fajnie, że wylazłaś z krzaczorów!

A ja od rana biegam po lekarzach, obudziłam się o 5tej i nie mogłam złapać oddechu ani się podnieść. Dopiero o 7mej TŻ zwlókł mnie z łóżka, bo wcześniej bałam się ruszyć. Miałam ogromny ucisk na klatce piersiowej po lewej stronie. Chciałam jechać na IP, ale poszłam jednak do przychodni. Zrobili mi EKG, które źle wyszło, niedawno wróciłam z powtórzenia, wyniki już lepsze. Nadal mnie boli, nie mogę w pełni złapać oddechu. Lekarka mówi, że to neuralgia międzyżebrowa, coś w rodzaju nerwobóli Miałam to parę razy, ale przechodziło po 20 minutach, a tu cały dzień mnie trzyma... A jutro jeszcze zjazd 2-dniowy 200km od domu
No, to sobie ponarzekałam
__________________
My...
Kajusia
05.09.2015

Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku
jest pamięć o wczorajszej radości...

Amelia
adunia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 15:24   #3974
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
zdanie dnia: "to chyba będzie kolos nie dziecko, bo gdzież to tak wyglądać w 4 m-cu? u mnie w 5 jeszcze nie było nic widać..."

przeciez to dobrze!

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
na prawdę by mogła, najlepiej niech by się tak gryzła na każdym kroku. gdyby nie to, że przynosi obiady...

faktycznie ostatnio "wywaliło" mi brzuszek, widać go, zwłaszcza, że w domu chodzę zazwyczaj w leginsach i przylegającej bluzce, w dresie pewnie nie było tak widać. mąż też zauważył, że widać, że brzuch jest ciążowy, lata ciągle za mną i głaszcze brzuch, tuli się do niego i nie może przestać. nie wolno mi go nacisnąć ręką, bo krzyczy, że krzywdzę dziecko, a jak wgniotę odrobinę rękę w brzuch to przeprasza dziecko, że ma taką matkę dzisiaj zapowiedział, że jak będę się skarżyć, że Mały mnie kopie to wypomni mi, że naciskałam i "dźgałam" brzuch
moj tez zabrania i krzyczy ze to mama
a brzuszek im wiekszy tym sliczniejszy

a mi brzuch zmalal tz mowi ze rozszedl sie na boki, od tego lezenia

co do rodzinki to tez cos mam:
moja siostra wie ze leze ale co by mi miala nie przeszkadzac...
wiec slysze nagle jakby mi ktos drzwi chcial wywazyc, to dzieci kopia i wolaja "ciocia" a siostra na.pierdz.iela dzwonkiem jak po**ana...
wiec dzwonie do niej i pytam "CO TY ROBISZ???!!!"
wiec przestala i obrazona poszla
napisalam jej smsa "łozysko mi sie odkleja i nie moge wstawac"
odpisala "to dzieci" (dzieci nie dostaja do dzwonka 4 i 1,5 roku)
to ja "i co z tego jak nie moge wstawac"
"to powinnas lezec w szpitalu"
no ku.rwa dzieki!! caly dzien wmawiam sobie ze bedzie dobrze, ze robie wszystko zeby uratowac dziecko tak ona jednym smsem sprawila ze cala sie trzese... ja p***ole i cale moje myslenie moge sobie w tylek wsadzic...

a kolo niej w ciazy to wszyscy latali jak kolo jajka.. normalna z niej ***
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 15:48   #3975
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

witam

melduję, że jutro staś wychodzi do domu

jestem taka szczęsliwa:ju pi:
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 16:07   #3976
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Luna, Monika

Adunia, daj znać jak po wizycie u gina

Fiol tak się cieszę, że będziecie ze Stasiem razem w domku
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 17:10   #3977
Mmedeah88
Wtajemniczenie
 
Avatar Mmedeah88
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
witam

melduję, że jutro staś wychodzi do domu

jestem taka szczęsliwa:ju pi:
Wspaniała wiadomość

Adunia, oj, współczuję bardzo Pewnie się nieźle wystraszyłaś. Dostałaś jakieś leki? Mam nadzieję, że ból i ucisk do jutra miną.

Moni, Ty to masz z tą mamą... A czy ona musi Ci przynosić te obiady?

Luna, no, niezłe ziółko z tej Twojej siostry...


A dzisiaj oprócz Aduni chyba któraś jeszcze ma wizytę
W każdym razie- trzymam kciuki!
Mmedeah88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 18:15   #3978
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
a mi brzuch zmalal tz mowi ze rozszedl sie na boki, od tego lezenia

co do rodzinki to tez cos mam:
moja siostra wie ze leze ale co by mi miala nie przeszkadzac...
wiec slysze nagle jakby mi ktos drzwi chcial wywazyc, to dzieci kopia i wolaja "ciocia" a siostra na.pierdz.iela dzwonkiem jak po**ana...
wiec dzwonie do niej i pytam "CO TY ROBISZ???!!!"
wiec przestala i obrazona poszla
napisalam jej smsa "łozysko mi sie odkleja i nie moge wstawac"
odpisala "to dzieci" (dzieci nie dostaja do dzwonka 4 i 1,5 roku)
to ja "i co z tego jak nie moge wstawac"
"to powinnas lezec w szpitalu"
no ku.rwa dzieki!! caly dzien wmawiam sobie ze bedzie dobrze, ze robie wszystko zeby uratowac dziecko tak ona jednym smsem sprawila ze cala sie trzese... ja p***ole i cale moje myslenie moge sobie w tylek wsadzic...

a kolo niej w ciazy to wszyscy latali jak kolo jajka.. normalna z niej ***
miałam taki czas, że wydawało mi się, że zmalał mi brzuch, ale on się tak po prostu zmienia, i tak inaczej wygląda rano, inaczej wieczorem, itp. leżenie nie sprawia, że brzuch rozchodzi się na boki, mój się nie rozszedł, albo teraz zszedł na środek

niezłą masz siostrę szkoda słów... moja nie lepsza, tzn. życia mi nie utrudnia, ale też nie interesuje się, jak leżałam to odezwała się raz bo zachciało jej się mojego samochodu + mojego męża w roli towarzystwa i instruktora jazdy(?). mąż w pracy był, samochodu nie dostała i jest obrażona.

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
witam

melduję, że jutro staś wychodzi do domu

jestem taka szczęsliwa:ju pi:
nie dziwię się, że szczęśliwa jesteś

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
Moni, Ty to masz z tą mamą... A czy ona musi Ci przynosić te obiady?
do tej pory "musiała", bo miałam krwiaka i nakaz leżenia non stop, mąż w pracy, zresztą drygu do gotowania nie ma, sama bym nic nie zrobiła. teraz niby już wstaję, choć nadal mam nakaz oszczędzania się jak się da i zakaz robienia większości rzeczy w domu. niby coś ugotować już bym mogła gdyby mąż zakupy zrobił, bo ja siaty ze sklepu nie doniosę, ale jakoś tak mama dalej przynosi. nie codziennie bo czasem sami coś gotujemy, ale jednak kilka razy w tygodniu przychodzi.

__________

byliśmy w Tesco, dzikie tłumy, zmęczyłam się. jeszcze zamknęli nam kasę przed nosem, podeszłam a babka z tabliczką "ostatni klient" i musieliśmy stać w kolejce do innej. naszło mnie jak nigdy na serek/twarożek waniliowy, który kiedyś kupiliśmy na wagę tak na spróbowanie, ale nie smakował nam i część wywaliliśmy, a teraz strasznie mnie naszło i okazało się, że już nie sprzedają.. przekopaliśmy regały i znaleźliśmy paczkowany, pochłonęłam już 2 bułki z tym twarożkiem
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 18:21   #3979
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
A dzisiaj oprócz Aduni chyba któraś jeszcze ma wizytę
Jeszcze ewel ma wizytę. Czekamy na wieści
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 18:23   #3980
ewel28
Rozeznanie
 
Avatar ewel28
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 924
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Hej
jestem już po wizycie, nie miałam USG bo jeszcze za wcześnie, za 2 tygodnie już zrobi. Szyjka ok mam brać duphaston przez cały czas 2x1 zapobiegawczo. Położyłam ginowi wyniki HCG a on "co to jest" ja "HCG" a on " rośnie" i banan na buzi, pytał o objawy i cieszył się że są. Jestem pozytywnie nastawiona, musi być dobrze
__________________
Laura
Maks[*]
ewel28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 18:38   #3981
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
zdanie dnia: "to chyba będzie kolos nie dziecko, bo gdzież to tak wyglądać w 4 m-cu? u mnie w 5 jeszcze nie było nic widać..."

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
eeh.. wydawało mi się normalne, że pod koniec 4 m-ca (za 5 dni 5) już widać brzuszek.. na wadze mam 3, max 4kg na plusie, to tak dużo dziecko za każdym razem na usg jest w normie, ani większe ani mniejsze niż powinno (2-3 dni to dla mnie żadna różnica), sama nie wiem..
Jezu co za teksty :/ Twoja mama jest naprawdę dziwną osobą Przepraszam, że to mówię, ale to już naprawdę zakrawa o jakąś paranoję. A Ty się ciesz z brzucha, ja miałam w 6-7 miesiącu mały, każdy mi to mówił, tylko lekarze jakoś tego nie widzieli....

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
witam

melduję, że jutro staś wychodzi do domu

jestem taka szczęsliwa:ju pi:


Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Dzień dobry Dziewczyny, nadrobiłam wszystko, ale nie cytuję bo nie mam jak, zaraz uciekam do cioci, bo od niej w spokoju pójdę sobie do gina.

Po pierwsze to witam Medi, fajnie, że wylazłaś z krzaczorów!

A ja od rana biegam po lekarzach, obudziłam się o 5tej i nie mogłam złapać oddechu ani się podnieść. Dopiero o 7mej TŻ zwlókł mnie z łóżka, bo wcześniej bałam się ruszyć. Miałam ogromny ucisk na klatce piersiowej po lewej stronie. Chciałam jechać na IP, ale poszłam jednak do przychodni. Zrobili mi EKG, które źle wyszło, niedawno wróciłam z powtórzenia, wyniki już lepsze. Nadal mnie boli, nie mogę w pełni złapać oddechu. Lekarka mówi, że to neuralgia międzyżebrowa, coś w rodzaju nerwobóli Miałam to parę razy, ale przechodziło po 20 minutach, a tu cały dzień mnie trzyma... A jutro jeszcze zjazd 2-dniowy 200km od domu
No, to sobie ponarzekałam
Ale akcja... Mam nadzieję, że już wszystko dobrze i że u lekarza też tylko dobre wieści!

Cytat:
Napisane przez ewel28 Pokaż wiadomość
Hej
jestem już po wizycie, nie miałam USG bo jeszcze za wcześnie, za 2 tygodnie już zrobi. Szyjka ok mam brać duphaston przez cały czas 2x1 zapobiegawczo. Położyłam ginowi wyniki HCG a on "co to jest" ja "HCG" a on " rośnie" i banan na buzi, pytał o objawy i cieszył się że są. Jestem pozytywnie nastawiona, musi być dobrze

ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 18:38   #3982
Mmedeah88
Wtajemniczenie
 
Avatar Mmedeah88
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
do tej pory "musiała", bo miałam krwiaka i nakaz leżenia non stop, mąż w pracy, zresztą drygu do gotowania nie ma, sama bym nic nie zrobiła. teraz niby już wstaję, choć nadal mam nakaz oszczędzania się jak się da i zakaz robienia większości rzeczy w domu. niby coś ugotować już bym mogła gdyby mąż zakupy zrobił, bo ja siaty ze sklepu nie doniosę, ale jakoś tak mama dalej przynosi. nie codziennie bo czasem sami coś gotujemy, ale jednak kilka razy w tygodniu przychodzi.

byliśmy w Tesco, dzikie tłumy, zmęczyłam się. jeszcze zamknęli nam kasę przed nosem, podeszłam a babka z tabliczką "ostatni klient" i musieliśmy stać w kolejce do innej. naszło mnie jak nigdy na serek/twarożek waniliowy, który kiedyś kupiliśmy na wagę tak na spróbowanie, ale nie smakował nam i część wywaliliśmy, a teraz strasznie mnie naszło i okazało się, że już nie sprzedają.. przekopaliśmy regały i znaleźliśmy paczkowany, pochłonęłam już 2 bułki z tym twarożkiem
Moni, jeśli wizyty mamy tak Cię denerwują, to ja bym na Twoim miejscu chyba podziękowała za jej obiady i sama coś upichciła. Gar rosołu można nawet trzy dni jeść, a po drodze zaciągnąć koncentratem pomidorowym, coby się nie znudziło. Zawsze mąż może coś ugotować, albo po drodze z pracy zahaczyć o jakiś mleczny bar

A że Ci się chciało to Tesco jechać, to podziwiam

Cytat:
Napisane przez ewel28 Pokaż wiadomość
Hej
jestem już po wizycie, nie miałam USG bo jeszcze za wcześnie, za 2 tygodnie już zrobi. Szyjka ok mam brać duphaston przez cały czas 2x1 zapobiegawczo. Położyłam ginowi wyniki HCG a on "co to jest" ja "HCG" a on " rośnie" i banan na buzi, pytał o objawy i cieszył się że są. Jestem pozytywnie nastawiona, musi być dobrze
I tak trzymaj
Mi gin powiedział, że przy następnej ciąży po jej potwierdzeniu na usg zapisze mi duphaston, bo w wynikach wyszło, że w drugiej fazie cyklu miałam niski poziom progesteronu. Tobie też lekarz zapisał "dupka" na podstawie badań, czy "tak o"?

Edytowane przez Mmedeah88
Czas edycji: 2012-10-11 o 18:45
Mmedeah88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 18:42   #3983
ewel28
Rozeznanie
 
Avatar ewel28
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 924
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Mmedeah88 nie witałam się jeszcze z Tobą przykro mi z powodu Waszej straty
Monika kompletnie nie rozumiem Twojej mamy
Luna i to ma być siostra
__________________
Laura
Maks[*]
ewel28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 18:48   #3984
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez ewel28 Pokaż wiadomość
Hej
jestem już po wizycie, nie miałam USG bo jeszcze za wcześnie, za 2 tygodnie już zrobi. Szyjka ok mam brać duphaston przez cały czas 2x1 zapobiegawczo. Położyłam ginowi wyniki HCG a on "co to jest" ja "HCG" a on " rośnie" i banan na buzi, pytał o objawy i cieszył się że są. Jestem pozytywnie nastawiona, musi być dobrze
pewnie, że musi być dobrze!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37026526]Jezu co za teksty :/ Twoja mama jest naprawdę dziwną osobą Przepraszam, że to mówię, ale to już naprawdę zakrawa o jakąś paranoję. A Ty się ciesz z brzucha, ja miałam w 6-7 miesiącu mały, każdy mi to mówił, tylko lekarze jakoś tego nie widzieli.... [/QUOTE]

eeh.. cieszyłam się dopóki nie usłyszałam, że za duży mina zrzedła jak powiedziałam, że 3 kg tylko przytyłam to usłyszałam, że optycznie wygląda na więcej.. ale kurcze jak mam nie mieć brzucha, przecież jeszcze kilka dni i będę w 5 miesiącu. tylko ruchów nie czuję
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 18:51   #3985
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez ewel28 Pokaż wiadomość
Hej
jestem już po wizycie, nie miałam USG bo jeszcze za wcześnie, za 2 tygodnie już zrobi. Szyjka ok mam brać duphaston przez cały czas 2x1 zapobiegawczo. Położyłam ginowi wyniki HCG a on "co to jest" ja "HCG" a on " rośnie" i banan na buzi, pytał o objawy i cieszył się że są. Jestem pozytywnie nastawiona, musi być dobrze
Będzie dobrze zobaczysz

Ja się cieszę, że ciążowe strachy mam za sobą, ale teraz zastanawiam się nad tym czy podołam obowiązkom nad Małym Ale jak go trzymam na rękach to nie czuje strachu Pielęgniarka dziś powiedziała, że on jest bardzo grzeczny i bezproblemowy
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 18:54   #3986
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
Moni, jeśli wizyty mamy tak Cię denerwują, to ja bym na Twoim miejscu chyba podziękowała za jej obiady i sama coś upichciła. Gar rosołu można nawet trzy dni jeść, a po drodze zaciągnąć koncentratem pomidorowym, coby się nie znudziło. Zawsze mąż może coś ugotować, albo po drodze z pracy zahaczyć o jakiś mleczny bar

A że Ci się chciało to Tesco jechać, to podziwiam

Tobie też lekarz zapisał "dupka" na podstawie badań, czy "tak o"?
wiem, wcześniej tak gotowałam, potem tylko zmieniałam zupy, część rosołu mroziłam i miałam na za parę dni na inną zupę, żeby nam się nic nie przejadło. garmażerka w razie czego jest na osiedlu, więc blisko. coś będzie trzeba pomyśleć.

do tesco mi się chce jeździć, bo jadę z 5 minut samochodem, a na większe zakupy i tak muszę samochód brać, to wolę tesco niż stokrotkę na osiedlu bo taniej i wybór duży. nabiorę więcej, mąż pcha wózek a potem nosi siaty, ja tylko prowadzę

lekarze bardzo często przy ciąży po poronieniu dają profilaktycznie dupka albo luteinę nawet bez badań, ja tak dostałam luteinę, niewielką dawkę, bo nie miałam problemów na początku tej ciąży, ale ze względu na poronienie.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 19:07   #3987
maksikola
Wtajemniczenie
 
Avatar maksikola
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
melduję, że jutro staś wychodzi do domu

jestem taka szczęsliwa:ju pi:
to cudownie,
Cytat:
Napisane przez ewel28 Pokaż wiadomość
Jestem pozytywnie nastawiona, musi być dobrze
ja też, i będzie dobrze!

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
co do rodzinki to tez cos mam:
moja siostra wie ze leze ale co by mi miala nie przeszkadzac...
wiec slysze nagle jakby mi ktos drzwi chcial wywazyc, to dzieci kopia i wolaja "ciocia" a siostra na.pierdz.iela dzwonkiem jak po**ana...
wiec dzwonie do niej i pytam "CO TY ROBISZ???!!!"
wiec przestala i obrazona poszla
napisalam jej smsa "łozysko mi sie odkleja i nie moge wstawac"
odpisala "to dzieci" (dzieci nie dostaja do dzwonka 4 i 1,5 roku)
to ja "i co z tego jak nie moge wstawac"
"to powinnas lezec w szpitalu"
no ku.rwa dzieki!! caly dzien wmawiam sobie ze bedzie dobrze, ze robie wszystko zeby uratowac dziecko tak ona jednym smsem sprawila ze cala sie trzese... ja p***ole i cale moje myslenie moge sobie w tylek wsadzic...
a może siostra chciała Cię odwiedzić, żeby Ci pomóc?
ja swoją bym wpuściła, tyle, że ja mam ze swoją bardzo dobre relacje, szanujemy się, w każdej chwili, w nocy o północy pomagamy sobie.
maksikola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 19:13   #3988
Mmedeah88
Wtajemniczenie
 
Avatar Mmedeah88
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez ewel28 Pokaż wiadomość
Mmedeah88 nie witałam się jeszcze z Tobą przykro mi z powodu Waszej straty
Dziękuję...

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
eeh.. cieszyłam się dopóki nie usłyszałam, że za duży mina zrzedła jak powiedziałam, że 3 kg tylko przytyłam to usłyszałam, że optycznie wygląda na więcej.. ale kurcze jak mam nie mieć brzucha, przecież jeszcze kilka dni i będę w 5 miesiącu. tylko ruchów nie czuję
Moni, na pewno lada dzień poczujesz

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Ja się cieszę, że ciążowe strachy mam za sobą, ale teraz zastanawiam się nad tym czy podołam obowiązkom nad Małym Ale jak go trzymam na rękach to nie czuje strachu Pielęgniarka dziś powiedziała, że on jest bardzo grzeczny i bezproblemowy
Podołasz! Jak nie Ty to kto? A z tego co mówisz, Staś będzie skory do wspołpracy

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
coś będzie trzeba pomyśleć.

do tesco mi się chce jeździć, bo jadę z 5 minut samochodem, a na większe zakupy i tak muszę samochód brać, to wolę tesco niż stokrotkę na osiedlu bo taniej i wybór duży. nabiorę więcej, mąż pcha wózek a potem nosi siaty, ja tylko prowadzę

lekarze bardzo często przy ciąży po poronieniu dają profilaktycznie dupka albo luteinę nawet bez badań, ja tak dostałam luteinę, niewielką dawkę, bo nie miałam problemów na początku tej ciąży, ale ze względu na poronienie.
Koniecznie. Lepiej zjeść nawet gorszy obiad, ale mieć za to spokój święty. My mieszkamy 450 km od domu rodzinnego, ale i tak po # mama, teściowa, babcia zasypywały mnie przez telefon dobrymi radami typu: jedz buraki, pomidory i w ogóle musisz teraz dbać o siebie Jakby zżarcie czegokolwiek, choćby nie wiem, jak zdrowe by to miało być, sprawiło, że Antoś do mnie wróci...

U nas P. śmiga na zakupy i ma z tego wielką radochę. Ja mu tylko listę robię.

Mój gin jest przeciwny braniu czegokolwiek na "zaś". Pewnie gdyby progesteron wyszedł dobrze, to oprócz folika nic bym nie brała.

Edytowane przez Mmedeah88
Czas edycji: 2012-10-11 o 19:15
Mmedeah88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 19:28   #3989
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez maksikola Pokaż wiadomość
kto się wbija na placki po węgiersku???

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
juz nie pamietam. Dziad w ogole byl szczegolny. 60 +, dlugie wlosy, kitka, drewniaki i wciaz go do kochanek wozilam lub po wnuczka
panika widzę oczami wyobraźni twoja pierwszą jazdę "Pańka mistrz kierownicy ucieka". a instruktor podobny do mojego, ale mój zamiast kitki miał brodę jak mikołaj
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
wygląda na zadowoloną
dostała tel w sprawie pracy i to był temat przewodni naszej wczorajszej- wieczornej rozmowy
zdradzisz jaką prace?
Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
w caym domu smierdzi mi cebula - Tz uprosił zupe cebulowa. A Oczy od jej krojenia mam jak królik!
ja na zupę kroję na krajalnicy
Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
A jutro jeszcze zjazd 2-dniowy 200km od domu
No, to sobie ponarzekałam
a ty nie powinnaś sie troszkę oszczędzać
Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
moja siostra wie ze leze ale co by mi miala nie przeszkadzac...
wiec slysze nagle jakby mi ktos drzwi chcial wywazyc, to dzieci kopia i wolaja "ciocia" a siostra na.pierdz.iela dzwonkiem jak po**ana...
wiec dzwonie do niej i pytam "CO TY ROBISZ???!!!"
wiec przestala i obrazona poszla
napisalam jej smsa "łozysko mi sie odkleja i nie moge wstawac"
odpisala "to dzieci" (dzieci nie dostaja do dzwonka 4 i 1,5 roku)
to ja "i co z tego jak nie moge wstawac"
"to powinnas lezec w szpitalu"
no ku.rwa dzieki!! caly dzien wmawiam sobie ze bedzie dobrze, ze robie wszystko zeby uratowac dziecko tak ona jednym smsem sprawila ze cala sie trzese... ja p***ole i cale moje myslenie moge sobie w tylek wsadzic...

a kolo niej w ciazy to wszyscy latali jak kolo jajka.. normalna z niej ***
za kudły bym ją chętnie wzięła

fio super wieści
Cytat:
Napisane przez ewel28 Pokaż wiadomość
Jestem pozytywnie nastawiona, musi być dobrze
nie ma innej opcji
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-11, 19:31   #3990
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Mój instruktor na pierwszej jeździe cały czas gadał przez telefon, a mi kazał jechać 100 km/h po jakiejś drodze szybkiego ruchu :/ Nadmieniam, że do dziś nie mam prawka
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.