Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część III:)

[elunka88]

mooonis dzięki

[MarudexuS]

Napisane przez magdaammm

anoxeskoda octavia 2006r ;| ogolnie autko ladne, na ładnym wypuście.. ale co z tego jak trzeba władować pieniadze.. powiedzieli, ze silnik wymienic trza, albo wszystko z tego silnika co jest powymieniac;|[COLOR="Silver"]
no wlasnie to mialo byc uzywane, ekonomiczne i z tanimi czesciami.. i tak w sumie jest uzywane, ekonomiczne jest bo pali mniej wiecej 5,5-6 litrów na 100 km no i czesci w porownaniu do innych aut tez są tanie.. najtańszy z niemców. ale i tak kupuje sie 'kota w worku' nam dopiero po pol roku to wyszlo..

to mamy inne pojęcie taniości my chcemy jakieś uno, seicento, nie najnowsze, ale w dobrym stanie, coś w ten deseń. Wydać raptem kilka tysięcy i zajeździć do końca.

[IsiaG]

Napisane przez Kejthx

O maj gad, podobno obżarstwo jest grzechem.... to zgrzeszyłam jak nigdy chyba...
Dzień minął bez rrewelacji, ale przynajmniej troszkę uporałam się z pracą

Isia, wiem jak cieżko bez auta, szczególnie pewnie teraz jak masz pasażera
Ale moze coś sie da wymyślić, jest w naprawie?

Chyba siadł rozrusznik, bo się skubaniec wcale nie odzywa jak kręce. Odłączyłam akumulator i stoi sobie u nas pod blokiem na parkingu. Czekam na męża aż wróci i niech coś z nim zrobi, pewnie będzie trzeba oddać go do mechanika. Może wróci jutro albo za tydzień.

Napisane przez partytura

Isia, a jakie masz ft4 jeśli można zapytać? Bo ja tylko raz w ciąży miałam badane i nie wiem jaki wynik jest preferowany. Moja endo należy do opcji tych, którzy nie doszli jeszcze do tego, że ft4 istotniejsze dla ciąży od tsh ;/ Ja jeszcze ruchów nie czuję, za wcześnie raczej, choć parę dni do tyłu poczułam jakby 3 kopnaczki i nie wiem co to było w sumie hehe Zazdroszczę Ci i ciekawa jestem jakie to uczucie

Moje Ft4 - 17,81 przy normach 12-22. Nie wiem jakie u Was są normy, także nie sugeruj się za bardzo moimi, bo chyba każde laboratorium ma swoje. Nie wiem jak to jest.
Ja ruchy czuję od 28 września, ale w drugiej ciąży czuje się je szybciej. W pierwszej poczułam dopiero w listopadzie. Także cierpliwości a na pewno je kochana poczujesz. Tego nie da się pomylić z czymś innym.

Dobranoc dziewczynki, kolorowych...

[elunka88]

Dobranoc ;*

[Mokka_83]

Napisane przez karolina2121

Zobaczcie co moja siostra kupiła dla mojego boba... którego nazywa Wojtusiem

cudny ten teskst

Napisane przez Malinowa08

Cześć chciałabym się do was dołączyć. Mogę? jest to nasz 4 cykl starań... Dzisiaj miałam dostać @ ale narazie mnie tylko jajniki bolą i brzuch mimo tego mam nadzieje że @ nie przyjdzie. Pozdrawiam

witaj Zapraszamy

Napisane przez Lilith890502

dziewczyny mam pytanie ile przed staraniem się o ciążę brałyście kwas foliowy czy już w trakcie starań?

ja zaczęłam brać w trakcie starań. I w sumie to wyszło na to, że brałam przez pół roku przed zajściem

Napisane przez ...Skierka...

mąż ma w przyszlym tyg 30te urodziny... tak bym chciala zrobic mu ten prezent.....

[iza243]

Dziewczyny tak pędzicie że nie jestem w stanie być na bieżacoNadrobiłam wszystko

Napisane przez Luna0

mialam isc spac ale tak sie zdenerwowalam ze pospane

moja siostra wie ze leze ale co by mi miala nie przeszkadzac...
wiec slysze nagle jakby mi ktos drzwi chcial wywazyc, to dzieci kopia i wolaja "ciocia" a siostra na.pierdz.iela dzwonkiem jak po**ana...
wiec dzwonie do niej i pytam "CO TY ROBISZ???!!!"
wiec przestala i obrazona poszla
napisalam jej smsa "łozysko mi sie odkleja i nie moge wstawac"
odpisala "to dzieci" (dzieci nie dostaja do dzwonka 4 i 1,5 roku)
to ja "i co z tego jak nie moge wstawac"
"to powinnas lezec w szpitalu"
no ku.rwa dzieki!! caly dzien wmawiam sobie ze bedzie dobrze, ze robie wszystko zeby uratowac dziecko tak ona jednym smsem sprawila ze cala sie trzese... ja p***ole i cale moje myslenie moge sobie w tylek wsadzic...


a to mnie nie stac

Ta twoja siostra nie ma wogóle wyczuciaAle ty se lunka nic nie denerwuj tylko leż i dbaj o was

Napisane przez karolina2121

A to matoły ! Mogę się podzielić


Zobaczcie co moja siostra kupiła dla mojego boba... którego nazywa Wojtusiem

Slicznośći

Napisane przez Malinowa08

Cześć chciałabym się do was dołączyć. Mogę? jest to nasz 4 cykl starań... Dzisiaj miałam dostać @ ale narazie mnie tylko jajniki bolą i brzuch mimo tego mam nadzieje że @ nie przyjdzie. Pozdrawiam

Witaj


Ja dopiero wróciłam i sie wykąpałam po 12 godzinach pracy.Nadrabiałam was teraz pijąc ziółkaZmęczona jestem ide zaraz spać.Na szczęście jutro wolne to troche odetchneRano musze posprzątać.
Wogóle dziewczyny musze sie wam przyznać że rzuciłam palenie 6 lat temu,a ostatnio przez te stresy po # i teraz z tą praca zaczełam znowu popalaćWiem głupia jestem tyle lat nie paliłam a teraz jak staramy sie o dziecko to ja popalam
Wogóle mam dziś 9 dzień cyklu a śluz biały i rozciągliwy,nie wiem o co chodzi
Dobra uciekam spać,dobranoc

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

O kurcze i pierwsza jestem nawet nie zauważyłam że już półnoć

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

O kurcze i pierwsza jestem nawet nie zauważyłam że już półnoć

[Mokka_83]

no Kochane... prawie 500 postów w 2 dni Jak tak dalej pójdzie to wątek zakończymy za 18 dni

A z racji tego że juz jest po północy - chwale się że nam sie zaczął 18tydzień

[elunka88]

Mokka to masz już pełnoletnią ciążę

dzień dobry i do wieczora

[Szejda]

Witam piątkowo!
Ale dzisiaj rano była mgła nie widziałam wiecej niż maske samochodu. U mnie 23dc i od wczoraj czuje kłucia i dziwne ciągnięcia na dole. Tak bardzo bym chciała, żeby się udało

Napisane przez Luna0

mialam isc spac ale tak sie zdenerwowalam ze pospane

moja siostra wie ze leze ale co by mi miala nie przeszkadzac...
wiec slysze nagle jakby mi ktos drzwi chcial wywazyc, to dzieci kopia i wolaja "ciocia" a siostra na.pierdz.iela dzwonkiem jak po**ana...
wiec dzwonie do niej i pytam "CO TY ROBISZ???!!!"
wiec przestala i obrazona poszla
napisalam jej smsa "łozysko mi sie odkleja i nie moge wstawac"
odpisala "to dzieci" (dzieci nie dostaja do dzwonka 4 i 1,5 roku)
to ja "i co z tego jak nie moge wstawac"
"to powinnas lezec w szpitalu"
no ku.rwa dzieki!! caly dzien wmawiam sobie ze bedzie dobrze, ze robie wszystko zeby uratowac dziecko tak ona jednym smsem sprawila ze cala sie trzese... ja p***ole i cale moje myslenie moge sobie w tylek wsadzic...


a to mnie nie stac

Co za siostra?! ZAmiast Ciebie wspierac i pomaga to taka jeszcze potrafi dobić. Olej ją, teraz Ty i maleństwo jesteście najważniejsi

Napisane przez karolina2121

A to matoły ! Mogę się podzielić


Zobaczcie co moja siostra kupiła dla mojego boba... którego nazywa Wojtusiem

Śliczne

Napisane przez Malinowa08

Cześć chciałabym się do was dołączyć. Mogę? jest to nasz 4 cykl starań... Dzisiaj miałam dostać @ ale narazie mnie tylko jajniki bolą i brzuch mimo tego mam nadzieje że @ nie przyjdzie. Pozdrawiam

Witamy w naszym gronie

Napisane przez Mokka_83

no Kochane... prawie 500 postów w 2 dni Jak tak dalej pójdzie to wątek zakończymy za 18 dni

A z racji tego że juz jest po północy - chwale się że nam sie zaczął 18tydzień

Gratuluje, toż to zaraz będzie połowa


Dedra nie poddawaj sie i działaj ostatkiem sił

[nuna2]

SZejda trzymam kciuki, bo ten miesiąc to istny wysyp fasolinek:P
mnie też ciągło i bolało jak na @, dodatkowo mnie bolały krzyże jak nie wiem, a od dwoch dni spokój.

[colorblue]

Napisane przez Mokka_83

no Kochane... prawie 500 postów w 2 dni Jak tak dalej pójdzie to wątek zakończymy za 18 dni

A z racji tego że juz jest po północy - chwale się że nam sie zaczął 18tydzień

Jaaaaaaa 18 tydzień Kiedy co i jak???










Witam się dziewczyny Piątkowo
Kawka i śniadanko koło mnie,a ja w wyrku
Starszy w szkole,a młodszy też je śniadano u siebie w pokoju i bajki męczy.

Nie mam pomysłu dzisiaj na obiad. Pewnie zmotam jakąś zupę,żeby na jutro też była.

Kurczę głupie uczucie, nie chce mi się jeść bo nie jestem nauczona jeść tak rano,a muszę bo mi nie dobrze:/ A takie wmuszanie w siebie kromki chleba jak w gardle rośnie to nic przyjemnego.

[Szejda]

Napisane przez colorblue

Jaaaaaaa 18 tydzień Kiedy co i jak???


Witam się dziewczyny Piątkowo
Kawka i śniadanko koło mnie,a ja w wyrku
Starszy w szkole,a młodszy też je śniadano u siebie w pokoju i bajki męczy.

Nie mam pomysłu dzisiaj na obiad. Pewnie zmotam jakąś zupę,żeby na jutro też była.

Kurczę głupie uczucie, nie chce mi się jeść bo nie jestem nauczona jeść tak rano,a muszę bo mi nie dobrze:/ A takie wmuszanie w siebie kromki chleba jak w gardle rośnie to nic przyjemnego.

Polecam schab zapiekany z pieczarkami w sosie beszamelowym z Lidla Jest Pyszny! Mój Tż ocenił 10/10

[nuna2]

ja proponuje coś z wegetariańskich bo dziś piątek:P
no chyba, że jecie mięso w piątek.

[Dzastin08]

Napisane przez Sophia_1

my na wiosnę też kupiliśmy nowe auto i jest całkiem ok. Bez większych problemów, tylko o pon zimowych nie mamy jeszcze

My też nie mamy jeszcze zimówek ale w przyszłym miesiącu planujemy je zakupić

Napisane przez Mokka_83

no Kochane... prawie 500 postów w 2 dni Jak tak dalej pójdzie to wątek zakończymy za 18 dni

A z racji tego że juz jest po północy - chwale się że nam sie zaczął 18tydzień

Napisane przez Szejda

Witam piątkowo!
Ale dzisiaj rano była mgła nie widziałam wiecej niż maske samochodu. U mnie 23dc i od wczoraj czuje kłucia i dziwne ciągnięcia na dole. Tak bardzo bym chciała, żeby się udało



Co za siostra?! ZAmiast Ciebie wspierac i pomaga to taka jeszcze potrafi dobić. Olej ją, teraz Ty i maleństwo jesteście najważniejsi



Śliczne



Witamy w naszym gronie



Gratuluje, toż to zaraz będzie połowa


Dedra nie poddawaj sie i działaj ostatkiem sił

3mam kicuki kochana żeby tym razem się udało!!!


I ja się witam piątkowo

Oczywiście jak mam wolne to dospać nie mogę
Dziś jadę z kuzynką na zakupy zakupić jakieś łaszki bo jutro się na małą imprezkę wybieramy, może trochę się odstresuję
Jak tam z pogodą u Was? bo u mnie w tej chwili na termometrze 3 stopnie.... booosko poprostu

[colorblue]

Napisane przez nuna2

ja proponuje coś z wegetariańskich bo dziś piątek:P
no chyba, że jecie mięso w piątek.

Jak jest okres postu to nie jemy w piątki mięsa,ale cały rok nie trzeba pościć:p

[Anulka_p]

Dzień dobry. Ciężki dzień dziś mnie czeka w pracy. Na piątek najwięcej się zebrało Miłego dnia. Wpadnę pewnie dopiero wieczorem

[Szejda]

Napisane przez Dzastin08

My też nie mamy jeszcze zimówek ale w przyszłym miesiącu planujemy je zakupić







3mam kicuki kochana żeby tym razem się udało!!!


I ja się witam piątkowo

Oczywiście jak mam wolne to dospać nie mogę
Dziś jadę z kuzynką na zakupy zakupić jakieś łaszki bo jutro się na małą imprezkę wybieramy, może trochę się odstresuję
Jak tam z pogodą u Was? bo u mnie w tej chwili na termometrze 3 stopnie.... booosko poprostu

U mnie rano były 4 stopnie i mgła jak mleko. Udanych zakupów

[iza243]

Witam sie z rana

Napisane przez Mokka_83

no Kochane... prawie 500 postów w 2 dni Jak tak dalej pójdzie to wątek zakończymy za 18 dni

A z racji tego że juz jest po północy - chwale się że nam sie zaczął 18tydzień

Napisane przez colorblue

Jaaaaaaa 18 tydzień Kiedy co i jak???










Witam się dziewczyny Piątkowo
Kawka i śniadanko koło mnie,a ja w wyrku
Starszy w szkole,a młodszy też je śniadano u siebie w pokoju i bajki męczy.

Nie mam pomysłu dzisiaj na obiad. Pewnie zmotam jakąś zupę,żeby na jutro też była.

Kurczę głupie uczucie, nie chce mi się jeść bo nie jestem nauczona jeść tak rano,a muszę bo mi nie dobrze:/ A takie wmuszanie w siebie kromki chleba jak w gardle rośnie to nic przyjemnego.

Również witam sie z kawką

Śniadanko a potem sprzątanieNa reszte dnia na razie planów brak.

[lady_malgo]

Napisane przez IsiaG

Chyba siadł rozrusznik, bo się skubaniec wcale nie odzywa jak kręce. Odłączyłam akumulator i stoi sobie u nas pod blokiem na parkingu. Czekam na męża aż wróci i niech coś z nim zrobi, pewnie będzie trzeba oddać go do mechanika. Może wróci jutro albo za tydzień.

Ty, ja tak miałąm jak mi akumulator poszedł! Tak w sensie, że na amen się popsuł, że nie chciał się naładować

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez iza243

Wogóle dziewczyny musze sie wam przyznać że rzuciłam palenie 6 lat temu,a ostatnio przez te stresy po # i teraz z tą praca zaczełam znowu popalaćWiem głupia jestem tyle lat nie paliłam a teraz jak staramy sie o dziecko to ja popalam

Eh Iza Mam ten sam problem, rzuciłam 3 lata temu i w sierpniu jakoś po 2 połowie, zaczęłam popalać, bo na praktylki poszłąm i się kłóciłąm z taką jedną. Najpierw po jednym ... a od połowy września to ok 6 papierosów dziennie wypalam Ciężko mi jest teraz od nowa rzucić.

[Atena564]

Hej dziewczyny
Zaglądam do starego wątku i patrze,że już jest kolejna odsłona Szalejecie z tymi postami Grtuluje tym z Was, którym się udało za fasolkować i trzymam kciuki za reszte
Widze,że "prowodyrem" tej III części jest Colorblue więc kochana możesz dopisać Tp u mnie na 27.05
Trzymajcie się ciepło kochane

[lady_malgo]

Nuna- ja tam jem mięso w piątek. Jak to kiedyś moja mama powiedziła, ty się już napościłaś w swoim życiu za dużo. (Bo był taki czas- dość długi, że prawie nic nie jadłam. Dosłownie. JAdłam pół kromki chleba na dzień i to z wielkim trudem)
A jestem katoliczką wierzącą (tak można podawać się za katolika, a być niewierzącym)

[dedra]

Napisane przez ...Skierka...

dedra Kochana przemeczona jestes, ale moze znajdziesz jakies resztki sił
ogólnie teraz sie juz odczuwalna jesien zaczyna, chyba tez problemy z cisnieniem i robi sie jakos smutno i ponuro

Resztek sił nawet nie znalazła. Padłam jak kawka. Także ten cykl stracony. No chyba, że żołnierzyki wytrzymają od wtorku wieczora. Szyjka już się zamyka i robi się twardsza, więc prawdopodobnie już po owu. Jeszcze z tego przemęczenia zapomniałam wczoraj wypić ziółek.

Napisane przez colorblue

Ten ból głowy to od żołądka pustego. Znam ten ból:/
Trzeba było chociaż jedną kanapkę w siebie wcisnąć czy coś. Nie dziwie Ci się,że na przytulanie nie masz już sił.

Być może. Ale ja po prostu nie miałam czasu nic zjeść. Żywiłam się jedynie kawą i herbatą.

Napisane przez MarudexuS

to mamy inne pojęcie taniości my chcemy jakieś uno, seicento, nie najnowsze, ale w dobrym stanie, coś w ten deseń. Wydać raptem kilka tysięcy i zajeździć do końca.

Ja miałam kiedyś tico. Wspominam dobrze, rewelacyjnie mi się tym maluszkiem jeździło, ale jak miałam stłuczkę (kobieta na parkingu cofając lekko mi uderzyła w przód) to niezłe zniszczenia były. Bo to taka puszeczka, więc mało bezpieczny. Mając dziecko na pewno nie zdecydowałabym się na takie auto. Ale do pracy i po mieście jeździło się świetnie no i tanio.

Napisane przez Mokka_83

A z racji tego że juz jest po północy - chwale się że nam sie zaczął 18tydzień

Brawo Mokka! Ale to leci, zaraz będziesz na półmetku

Napisane przez Szejda

Witam piątkowo!
Ale dzisiaj rano była mgła nie widziałam wiecej niż maske samochodu. U mnie 23dc i od wczoraj czuje kłucia i dziwne ciągnięcia na dole. Tak bardzo bym chciała, żeby się udało
Dedra nie poddawaj sie i działaj ostatkiem sił

Mgła faktycznie u nas okropna, wczoraj zresztą też była. Jak ja nie lubię takiej pogody...
Niestety nic nie zdziałałam wczoraj...

Witam się prawie weekendowo! Jak dobrze, że już piątek. Dziś już jest lepiej, chyba się nawet wyspałam. Oby ten dzień zleciał szybko. Rano okazało się, że telewizor nam się zepsuł. Miesiąc przed końcem gwarancji, także czeka nas weekend bez tv. Dzisiaj popołudniu TŻ zawiezie do serwisu, mam nadzieję, że szybko naprawią.
Jutro rano wybieram się do stacji krwiodawstwa oddać krew, bo już 4 miesiące minęło od kiedy oddawałam ostatnio. Także jeszcze jutro czeka mnie poranne wstawanie. Popołudniu mają przyjść moi rodzice, bo chcieli koniecznie zobaczyć nowe meble. No i obiecałam im pokazać na tv zdjęcia z urlopu, a tu kicha skoro się tv popsuło...

[lady_malgo]

Color- możesz mi przepisać następny cykl starań. No obudziłąm się równo 6 rano i zdycham. Aż się pos.rałam (sory za bezpośredniość) z bólu i to 2 razy.... hahahah
Okresu dużo i boleśnie. Wszelka nadzieja na ten cykl rozwiana. Ale już bez użalania się. Wczoraj miałam dzień użalania się a dziś głowa do góry, płaska pierś do przodu i z termoforem na brzuchu oglądam seriale Coś mimo wszystko mam dobry humor. Może dlatego, że Tż przyjeżdża i będzie mi usługiwał niach niach niach

[Kejthx]

Hello
Od razu nawiązując do Izy i Lady - jestem z Wami Sama przecież rzucałam na początku roku fajki, a jak mialam ten najgorszy okres z problemami rodzinnymi to zaczełam podpalać. Ale generalnie dzień palę (ok.3-4) potem 3 dni nie, potem dwa po 2 papierosy.... tak różnie, ale jak nie mam fajek, to nie palę, może w ciagu 2 msc 2 paczki kupiłam tylko. W tym tyg zapaliłam 2. Więc Was też rozumiem doskonale, wstrętny nałóg, to tego czlowiek nie radzi sobie w sytuacjach stresowych i myśli, że papieros mu pomoże.... a przecież tak nie jest. Także mam nadzieję, ze wszytkie szybko rzucimy jak niebawem okaże się że fasolinka już do nas zawitała

Witam się z Wami i w sumie to spadam do roboty

Mnie od wczoraj coś ciagnie w brzuchu, czuję ból w jajnikach i cycki mnie coś pobolewają... ale co ma byc to bedzie. Wstyd się przyznać ale juz chyba przyzwyczaiłam się do tego, że jednak się nie udaje i jakoś nie przezywam tego aż tak bardzo... staram się o tym nie myśleć.

[colorblue]

Napisane przez Atena564

Hej dziewczyny
Zaglądam do starego wątku i patrze,że już jest kolejna odsłona Szalejecie z tymi postami Grtuluje tym z Was, którym się udało za fasolkować i trzymam kciuki za reszte
Widze,że "prowodyrem" tej III części jest Colorblue więc kochana możesz dopisać Tp u mnie na 27.05
Trzymajcie się ciepło kochane

Oki dopiszę

Napisane przez dedra

Resztek sił nawet nie znalazła. Padłam jak kawka. Także ten cykl stracony. No chyba, że żołnierzyki wytrzymają od wtorku wieczora. Szyjka już się zamyka i robi się twardsza, więc prawdopodobnie już po owu. Jeszcze z tego przemęczenia zapomniałam wczoraj wypić ziółek.

Być może. Ale ja po prostu nie miałam czasu nic zjeść. Żywiłam się jedynie kawą i herbatą.

Ja miałam kiedyś tico. Wspominam dobrze, rewelacyjnie mi się tym maluszkiem jeździło, ale jak miałam stłuczkę (kobieta na parkingu cofając lekko mi uderzyła w przód) to niezłe zniszczenia były. Bo to taka puszeczka, więc mało bezpieczny. Mając dziecko na pewno nie zdecydowałabym się na takie auto. Ale do pracy i po mieście jeździło się świetnie no i tanio.

Brawo Mokka! Ale to leci, zaraz będziesz na półmetku

Mgła faktycznie u nas okropna, wczoraj zresztą też była. Jak ja nie lubię takiej pogody...
Niestety nic nie zdziałałam wczoraj...

Witam się prawie weekendowo! Jak dobrze, że już piątek. Dziś już jest lepiej, chyba się nawet wyspałam. Oby ten dzień zleciał szybko. Rano okazało się, że telewizor nam się zepsuł. Miesiąc przed końcem gwarancji, także czeka nas weekend bez tv. Dzisiaj popołudniu TŻ zawiezie do serwisu, mam nadzieję, że szybko naprawią.
Jutro rano wybieram się do stacji krwiodawstwa oddać krew, bo już 4 miesiące minęło od kiedy oddawałam ostatnio. Także jeszcze jutro czeka mnie poranne wstawanie. Popołudniu mają przyjść moi rodzice, bo chcieli koniecznie zobaczyć nowe meble. No i obiecałam im pokazać na tv zdjęcia z urlopu, a tu kicha skoro się tv popsuło...

Nam tv też padł kilka dni temu i szans na naprawę nie ma. Także czeka nas kupno nowego. Na szczęście jest drugi tv u dzieciaków w pokoju więc jakby nas natchnęło na oglądanie to można tam

Napisane przez lady_malgo

Color- możesz mi przepisać następny cykl starań. No obudziłąm się równo 6 rano i zdycham. Aż się pos.rałam (sory za bezpośredniość) z bólu i to 2 razy.... hahahah
Okresu dużo i boleśnie. Wszelka nadzieja na ten cykl rozwiana. Ale już bez użalania się. Wczoraj miałam dzień użalania się a dziś głowa do góry, płaska pierś do przodu i z termoforem na brzuchu oglądam seriale Coś mimo wszystko mam dobry humor. Może dlatego, że Tż przyjeżdża i będzie mi usługiwał niach niach niach

Oki przepiszę. Kurczę szkoda,że nie wyszło Ale cieszę się,że mimo wszystko dobry humor Cię jednak nie opuszcza

Napisane przez Kejthx

Hello
Od razu nawiązując do Izy i Lady - jestem z Wami Sama przecież rzucałam na początku roku fajki, a jak mialam ten najgorszy okres z problemami rodzinnymi to zaczełam podpalać. Ale generalnie dzień palę (ok.3-4) potem 3 dni nie, potem dwa po 2 papierosy.... tak różnie, ale jak nie mam fajek, to nie palę, może w ciagu 2 msc 2 paczki kupiłam tylko. W tym tyg zapaliłam 2. Więc Was też rozumiem doskonale, wstrętny nałóg, to tego czlowiek nie radzi sobie w sytuacjach stresowych i myśli, że papieros mu pomoże.... a przecież tak nie jest. Także mam nadzieję, ze wszytkie szybko rzucimy jak niebawem okaże się że fasolinka już do nas zawitała

Witam się z Wami i w sumie to spadam do roboty

Mnie od wczoraj coś ciagnie w brzuchu, czuję ból w jajnikach i cycki mnie coś pobolewają... ale co ma byc to bedzie. Wstyd się przyznać ale juz chyba przyzwyczaiłam się do tego, że jednak się nie udaje i jakoś nie przezywam tego aż tak bardzo... staram się o tym nie myśleć.

[ANTERIA]

Napisane przez lady_malgo

Nuna- ja tam jem mięso w piątek. Jak to kiedyś moja mama powiedziła, ty się już napościłaś w swoim życiu za dużo. (Bo był taki czas- dość długi, że prawie nic nie jadłam. Dosłownie. JAdłam pół kromki chleba na dzień i to z wielkim trudem)
A jestem katoliczką wierzącą (tak można podawać się za katolika, a być niewierzącym)

Witam się

Ja jestem wierząca ale czy katoliczka Sama nie wiem kościół mnie chyba już najchętniej skazał na potępienie kościół tak ale wiem że Bóg nie A do kościoła chodzę jak jestem w Polsce w niedziele.



Piątek jeszcze dzisiaj kurs i wolne Ale jazdy mieliśmy wczoraj nie wiem czego się Tż naćpał ale jak położyliśmy się do łóżka tośmy się tak pośmiali że chyba nas cała kamienica słyszała a byliśmy wcześniej w sąsiedzkim barze w którym pracuje moja Teściowa i posiedzieliśmy tam i wypiliśmy po dwa piwka dosłownie. Wracamy do domu i taka jazda. Powiem wam że to było super ale mówię coś musiało być w powietrzu bo czasami jak mój sobie ze mnie żartuje to mówi na mnie "cycku" Ale zaraz oczywiście dodaje że mam fajne ładne cycki to i mnie tak nazywa A ja się chciałam zrekompensować i powiedziałam do niego "penisku" a on żebym tak do niego nie mówiła bo on ma imię i ochrzcił swoje przyrodzenie Juliuszem Cezarem Ja wiem wiem to głupie zaraz mnie wyśmiejecie no ale było tak wesoło jak dawno nie było. Uwielbiam gdy mojemu Tż zbliża się urlop w końcu odreagowuje wszystko i jest wesoły

[iza243]

Napisane przez lady_malgo

Ty, ja tak miałąm jak mi akumulator poszedł! Tak w sensie, że na amen się popsuł, że nie chciał się naładować

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------



Eh Iza Mam ten sam problem, rzuciłam 3 lata temu i w sierpniu jakoś po 2 połowie, zaczęłam popalać, bo na praktylki poszłąm i się kłóciłąm z taką jedną. Najpierw po jednym ... a od połowy września to ok 6 papierosów dziennie wypalam Ciężko mi jest teraz od nowa rzucić.

Tylko szkoda troche tych lat bez papierosów teraz zaprzepaścic

Napisane przez dedra

Resztek sił nawet nie znalazła. Padłam jak kawka. Także ten cykl stracony. No chyba, że żołnierzyki wytrzymają od wtorku wieczora. Szyjka już się zamyka i robi się twardsza, więc prawdopodobnie już po owu. Jeszcze z tego przemęczenia zapomniałam wczoraj wypić ziółek.

Być może. Ale ja po prostu nie miałam czasu nic zjeść. Żywiłam się jedynie kawą i herbatą.

Ja miałam kiedyś tico. Wspominam dobrze, rewelacyjnie mi się tym maluszkiem jeździło, ale jak miałam stłuczkę (kobieta na parkingu cofając lekko mi uderzyła w przód) to niezłe zniszczenia były. Bo to taka puszeczka, więc mało bezpieczny. Mając dziecko na pewno nie zdecydowałabym się na takie auto. Ale do pracy i po mieście jeździło się świetnie no i tanio.

Brawo Mokka! Ale to leci, zaraz będziesz na półmetku

Mgła faktycznie u nas okropna, wczoraj zresztą też była. Jak ja nie lubię takiej pogody...
Niestety nic nie zdziałałam wczoraj...

Witam się prawie weekendowo! Jak dobrze, że już piątek. Dziś już jest lepiej, chyba się nawet wyspałam. Oby ten dzień zleciał szybko. Rano okazało się, że telewizor nam się zepsuł. Miesiąc przed końcem gwarancji, także czeka nas weekend bez tv. Dzisiaj popołudniu TŻ zawiezie do serwisu, mam nadzieję, że szybko naprawią.
Jutro rano wybieram się do stacji krwiodawstwa oddać krew, bo już 4 miesiące minęło od kiedy oddawałam ostatnio. Także jeszcze jutro czeka mnie poranne wstawanie. Popołudniu mają przyjść moi rodzice, bo chcieli koniecznie zobaczyć nowe meble. No i obiecałam im pokazać na tv zdjęcia z urlopu, a tu kicha skoro się tv popsuło...

Żołnierzyki mogą przeżyć kilka dni także bądz dobrej myśliCo do telewizora to dobrze że zespsuł sie na gwarancji a nie po

Napisane przez Kejthx

Hello
Od razu nawiązując do Izy i Lady - jestem z Wami Sama przecież rzucałam na początku roku fajki, a jak mialam ten najgorszy okres z problemami rodzinnymi to zaczełam podpalać. Ale generalnie dzień palę (ok.3-4) potem 3 dni nie, potem dwa po 2 papierosy.... tak różnie, ale jak nie mam fajek, to nie palę, może w ciagu 2 msc 2 paczki kupiłam tylko. W tym tyg zapaliłam 2. Więc Was też rozumiem doskonale, wstrętny nałóg, to tego czlowiek nie radzi sobie w sytuacjach stresowych i myśli, że papieros mu pomoże.... a przecież tak nie jest. Także mam nadzieję, ze wszytkie szybko rzucimy jak niebawem okaże się że fasolinka już do nas zawitała

Witam się z Wami i w sumie to spadam do roboty

Mnie od wczoraj coś ciagnie w brzuchu, czuję ból w jajnikach i cycki mnie coś pobolewają... ale co ma byc to bedzie. Wstyd się przyznać ale juz chyba przyzwyczaiłam się do tego, że jednak się nie udaje i jakoś nie przezywam tego aż tak bardzo... staram się o tym nie myśleć.

Nie myśl takI za takie gadanie że sie przyzwyczaiłaś że sie nie udaje powinnaś dostać lanie

[Luna0]

witam

cos czuje dzis brzuch napiety wiec od rana juz schizuje
na dodatek maly cos nie kopie o ile to co czulam przez ostatnie dni to wogole kopanie

co do auta to moj grat sie calkiem rozlatuje, tlumik dziurawy, opona przebita i prawie juz hamulcow nie ma.. a ja jade do mechanika od maja i dojechac nie moge

jutro TZ ma urodziny a ja nic nie moge zrobic...
mama przyniesie kopca kreta, ja mam dla niego perfumy wiec mu dam na lezaco.
najgorsze ze bede musiala sie jutro sama umyc i wlosy tez, i czekac caly dzien jak wyschna wypada "jakos" wygladac...

Napisane przez IsiaG

Moje Ft4 - 17,81 przy normach 12-22. Nie wiem jakie u Was są normy, także nie sugeruj się za bardzo moimi, bo chyba każde laboratorium ma swoje. Nie wiem jak to jest.
Ja ruchy czuję od 28 września, ale w drugiej ciąży czuje się je szybciej. W pierwszej poczułam dopiero w listopadzie. Także cierpliwości a na pewno je kochana poczujesz. Tego nie da się pomylić z czymś innym.

ja mam normy takie same tylko ft4 14

Napisane przez Mokka_83

A z racji tego że juz jest po północy - chwale się że nam sie zaczął 18tydzień

Napisane przez colorblue

Kurczę głupie uczucie, nie chce mi się jeść bo nie jestem nauczona jeść tak rano,a muszę bo mi nie dobrze:/ A takie wmuszanie w siebie kromki chleba jak w gardle rośnie to nic przyjemnego.

dlatego ja jem tylko swieze bulki, kromka by nie przeszla

Napisane przez colorblue

Jak jest okres postu to nie jemy w piątki mięsa,ale cały rok nie trzeba pościć:p

ja tez jem, a w wielki piatek bylam z TZ w kfc ale jadlam tylko salatke byl kiedys taki demotywator "jesc salatke w mc to jak przytulac dz*wke"

Napisane przez lady_malgo

Eh Iza Mam ten sam problem, rzuciłam 3 lata temu i w sierpniu jakoś po 2 połowie, zaczęłam popalać, bo na praktylki poszłąm i się kłóciłąm z taką jedną. Najpierw po jednym ... a od połowy września to ok 6 papierosów dziennie wypalam Ciężko mi jest teraz od nowa rzucić.

kochane ja w 1 ciazy rzucilam ale dzien po # wrocilam bo niby jak moglam nie wrocic, ale po tescie znow rzucilam
to normalne, jak bedziecie w ciazy to rzucicie raz dwa a teraz korzystajcie puki mozecie...
mi sie wczoraj snilo ze sobie zapalilam

[colorblue]

Napisane przez ANTERIA

Witam się

Ja jestem wierząca ale czy katoliczka Sama nie wiem kościół mnie chyba już najchętniej skazał na potępienie kościół tak ale wiem że Bóg nie A do kościoła chodzę jak jestem w Polsce w niedziele.



Piątek jeszcze dzisiaj kurs i wolne Ale jazdy mieliśmy wczoraj nie wiem czego się Tż naćpał ale jak położyliśmy się do łóżka tośmy się tak pośmiali że chyba nas cała kamienica słyszała a byliśmy wcześniej w sąsiedzkim barze w którym pracuje moja Teściowa i posiedzieliśmy tam i wypiliśmy po dwa piwka dosłownie. Wracamy do domu i taka jazda. Powiem wam że to było super ale mówię coś musiało być w powietrzu bo czasami jak mój sobie ze mnie żartuje to mówi na mnie "cycku" Ale zaraz oczywiście dodaje że mam fajne ładne cycki to i mnie tak nazywa A ja się chciałam zrekompensować i powiedziałam do niego "penisku" a on żebym tak do niego nie mówiła bo on ma imię i ochrzcił swoje przyrodzenie Juliuszem Cezarem Ja wiem wiem to głupie zaraz mnie wyśmiejecie no ale było tak wesoło jak dawno nie było. Uwielbiam gdy mojemu Tż zbliża się urlop w końcu odreagowuje wszystko i jest wesoły

Sorki Anti eheh Dobre to było




Kurde a ja się wystraszyłam bo dostałam mega rozwolnienia za przeproszeniem i przy podcieraniu się zauważyłam plamke krwi,wielkości ziarnka groszku...I teraz mam zagwozdkę z której to,że tak powiem dziurki
Bo mam od porodu z drugim synem problem z hemoroidami i czasami tak się mi zdarza,że któryś pęknie.
Niby nic mnie nie boli. Obserwuje się i co chwile sprawdzam i od strony dzidziola czysto..hmmm. Zwariuje do poniedziałku:mu r:

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez Luna0

ja tez jem, a w wielki piatek bylam z TZ w kfc ale jadlam tylko salatke byl kiedys taki demotywator "jesc salatke w mc to jak przytulac dz*wke"

[lady_malgo]

To na pewno hemoroidy