Kosmetyki nr 1, potem trzeba klepać biedę - vol. 23

[dokia]

Hej Laski, witam Was piątkowo i przedweekendowo

Napisane przez alytjow

pisalam post wyzej


jestescie niesamite, dajcie sobie juz spokoj kto kogo nie zrozumiał

wiem, przepraszam, nasza zajefajność nas zakręciła, ale będzie dobrze

Napisane przez musso4

heloł

jak tam się czuje Wasza "podwójność"?

[cheneelle]

heloł
u mnie dzisiaj o 6 jak wychodziłam z psem było uwaga -1 stopień Co zakrawa na wyjęcie włochatej czapki i cieplejszej kurtki

[Buniat]

Cześć Wam

u nas mgła

Cebulkoo

[dokia]

Dziewczyny, mam problem , pomóżcie. Moja Ola ryczy już 4ty dzień, bo w poniedziałek jej "facet", pożyczył swoją bluzę koleżance z klasy. I podobno, ta koleżanka z 5 razy tego dnia "przeparadowała złośliwie" przed nią na korytarzu szkolnym złosliwie się uśmiechając. No i Ola zrobiła mu sceny jakieś, on też ją potraktował adekwatnie do tych scen tłumaczę, że ten jej facet to nie jest jej zwierzątko, któremu może zakazywać lub nakazywać cokolwiek, że nie musi jej pytać co ma robić ze swoją bluzą, i powiedziałam żeby następnym razem ona pożyczyła od niego bluzę i będą kwita. Ale nie.... ona nie rozumie.. ryczy z tej zazdrości, a ja już nie mam żadnych chyba słów aby ją przekonać. On chce się spotkać w sobotę, a ona chce dziś, bo on dziś wybiera się z kolegami i koleżankami z klasy na browarek i ona chce aby dziś przyszedł do niej, bo się boi że jak wypije to jakąś koleżankę pocałuje. Tłumaczę, że faceta nie upilnuje, że każdy swój rozum ma i że nie może mu nic zabronić. No i efektów nie ma tych moich tłumaczeń.. Za sceny z bluzą, to i mój mąż rzekł jej swoje 3 słowa. Ale ona nic nie słucha... Troszkę się obawiam, bo wiadomo, że małolaty jak sobie coś wymyślą to mogą i krzywdę sobie zrobić. Jak tu zaradzić takiej dziwnej miłości? Lovevciu, Ty chyba najmłodsza? co sądzisz o tym? Dziewczyny rzućcie mi jakimś pomysłem, proszę

Dla mnie problem jest niezrozumiały, chyba głownie na różnicę pokoleń, dla mnie jest nawet śmieszny, staram się zachować powagę i coś radzić, ale nic mi nie wychodzi. Help...

[musso4]

Napisane przez dokia

Hej Laski, witam Was piątkowo i przedweekendowowiem, przepraszam, nasza zajefajność nas zakręciła, ale będzie dobrze


jak tam się czuje Wasza "podwójność"?

dziękuję w miarę
co do córki, to nie wiem co poradzić, nauczona życiem i doświadczeniem, powiedziałabym olać typa, ale z jej punktu widzenia to mega problem, też miałam zawirowania miłosne w jej wieku, które teraz wydają się śmieszne, a wtedy nie były, z czasem się odkocha albo będą razem

[zalotnica83]

Hej laski!
Moja siostrzenica ma 14 lat i podobne"problemy"...dużo z nią rozmawiam, ale cokolwiek jej powiem to i tak przeżywa strasznie...takie juz są chyba nastolatki...to taki bardziej wrażliwy typ człowieka. Jedyne co pozostaje to przeczekać, bo cokolwiek się powie i tak bedzie"Ty nic nie rozumiesz!" Czasem jak ma takie płaczliwe klimaty zabieram ją na zakupy czy lody to trochę wyluzuje...
Cebulko! Trzymamy kciuki...mocno!!!

[sheryl]

Hejo.
No u mnie już weekend. Nareszcie.
Robię sobie kakałko, nakupowałam sobie różnych ciasteczek i zaraz się biorę za śniadanko. Mam nawet już pomysł na obiad (uff), risotto dzisiaj robię

Jeju, ale u nas gęsta mgła. Normalnie nic za oknem nie widzę poza balkonem. Dziwnie tak w środku dnia.

Idę jeść i gazetkę poczytać.

[moniak85]

siemka!

[tonia85]

witajcie
ale u mnie ładna pogoda chociaż wczoraj późnym wieczorem minus 3 było
Jamapi gratulacje!!:roz a:
Cebulko
Moniak, pytałaś może siostry co za gąbeczkę używała do demakijażu z mleczkiem lirene? Ja wczoraj przetestowałam swoją bez niczego i normalnie zachwycona jestem kupie kilka sztuk przed wyjazdem
Idę zjeść śniadanie

[zalotnica83]

Napisane przez sheryl

Hejo.
No u mnie już weekend. Nareszcie.
Robię sobie kakałko, nakupowałam sobie różnych ciasteczek i zaraz się biorę za śniadanko. Mam nawet już pomysł na obiad (uff), risotto dzisiaj robię

Jeju, ale u nas gęsta mgła. Normalnie nic za oknem nie widzę poza balkonem. Dziwnie tak w środku dnia.

Idę jeść i gazetkę poczytać.

U nas dość zimno, ale słonko świeci i bezwietrznie
Ja na śniadanko zjadłam(moze bardziej właściwe słowo byłoby "pożarłam") ciasto jogurtowe- moja miłość ostatnio
Dla Wojtka mam na obiad spaghetti z wczoraj, pozostało mi cos wymyślic dla dziewczynek...a to juz nietrudne...może jakas zupe
Dopiero co zaprowadziłam Anie, zaniosłam kwiaty, a juz musze isć po nią...ten czas mi dziś tak szybko leci
Zastanawiałam się czy chodzić 2 razy w tygodniu na fitness, teraz juz nie mam wątpliwości...pod moja nieobecność Wojtek zrobił dzieciakom kino, ale były zachwycone...zresztą do tej pory opowiadaja...zaangazowa li w to nawet miotłe i mopa Myśle ze potrzebne im takie 1,5godz 2 razy w tygodniu z samym tatusiem

[jolkag78]

Napisane przez sheryl

No u mnie już weekend. Nareszcie.

Już weekend? Ale Ci dobrze

Hello

[dokia]

Cebulko

Napisane przez zalotnica83

Hej laski!
Moja siostrzenica ma 14 lat i podobne"problemy"...dużo z nią rozmawiam, ale cokolwiek jej powiem to i tak przeżywa strasznie...takie juz są chyba nastolatki...to taki bardziej wrażliwy typ człowieka. Jedyne co pozostaje to przeczekać, bo cokolwiek się powie i tak bedzie"Ty nic nie rozumiesz!" Czasem jak ma takie płaczliwe klimaty zabieram ją na zakupy czy lody to trochę wyluzuje...
Cebulko! Trzymamy kciuki...mocno!!!

no właśnie, cokolwiek się mówi to nie trafia. Na zakupy mówisz? myślałam o tym ale odwiedzałyśmy galerię w ostatnią niedzielę i trochę wydałyśmy kasy, nie mam nieskończonych jej zasobów. A poza tym pewnie jak ją zajmę na parę godzin to te jej dziwne problemy jej nie opuszczą i spokoju i tak nie będzie

Ja już po pracy na dziś, jutro jednak znowu. Za 40min jadę po syna pod kościół, bo ich z okazji "święta szkoły" pognali wszystkich do kościoła. Strasznie mi się to nie podoba, ale cóż robić, jest większość rodziców za świętami ze mszą i poszły te dzieciaki z ciężkimi tornistrami do kościoła, mojemu to w sumie pikuś bo on już duży, ale w pierwszych klasach są naprawdę dzieci małe i mikre takie i parę kilometrów je gonią z ciężkimi plecakami aby były na mszy. Jakby to ksiądz nie mógł przyjechać do szkoły i tego świętowania odwalić na sali gimnastycznej. Zalociu, u ciebie też gonią całą szkołę do kościoła czasem?

[aknowi88]

Bry
u mnie też mgliście, teraz już lepiej ale rano to widoczność prawie zerowa była uciekam robić obiad bo Krzysiek wcześniej kończy pracę a potem jedzie do szkoły

Napisane przez dokia

Cebulko

no właśnie, cokolwiek się mówi to nie trafia. Na zakupy mówisz? myślałam o tym ale odwiedzałyśmy galerię w ostatnią niedzielę i trochę wydałyśmy kasy, nie mam nieskończonych jej zasobów. A poza tym pewnie jak ją zajmę na parę godzin to te jej dziwne problemy jej nie opuszczą i spokoju i tak nie będzie

Ja już po pracy na dziś, jutro jednak znowu. Za 40min jadę po syna pod kościół, bo ich z okazji "święta szkoły" pognali wszystkich do kościoła. Strasznie mi się to nie podoba, ale cóż robić, jest większość rodziców za świętami ze mszą i poszły te dzieciaki z ciężkimi tornistrami do kościoła, mojemu to w sumie pikuś bo on już duży, ale w pierwszych klasach są naprawdę dzieci małe i mikre takie i parę kilometrów je gonią z ciężkimi plecakami aby były na mszy. Jakby to ksiądz nie mógł przyjechać do szkoły i tego świętowania odwalić na sali gimnastycznej. Zalociu, u ciebie też gonią całą szkołę do kościoła czasem?

co do córci to ciężko powiedzieć bo ja sama takie durne pomysły miałam chyba musisz przeczekać bo i tak cokolwiek nie powiesz to nie posłucha

a co do kościoła to już totalnie przegięli co to za święto żeby je w kościele świętować? przesada i tyle. u nas nie ma czegoś takiego

[sarraa]

Napisane przez dokia

Dziewczyny, mam problem , pomóżcie. Moja Ola ryczy już 4ty dzień, bo w poniedziałek jej "facet", pożyczył swoją bluzę koleżance z klasy. I podobno, ta koleżanka z 5 razy tego dnia "przeparadowała złośliwie" przed nią na korytarzu szkolnym złosliwie się uśmiechając. No i Ola zrobiła mu sceny jakieś, on też ją potraktował adekwatnie do tych scen tłumaczę, że ten jej facet to nie jest jej zwierzątko, któremu może zakazywać lub nakazywać cokolwiek, że nie musi jej pytać co ma robić ze swoją bluzą, i powiedziałam żeby następnym razem ona pożyczyła od niego bluzę i będą kwita. Ale nie.... ona nie rozumie.. ryczy z tej zazdrości, a ja już nie mam żadnych chyba słów aby ją przekonać. On chce się spotkać w sobotę, a ona chce dziś, bo on dziś wybiera się z kolegami i koleżankami z klasy na browarek i ona chce aby dziś przyszedł do niej, bo się boi że jak wypije to jakąś koleżankę pocałuje. Tłumaczę, że faceta nie upilnuje, że każdy swój rozum ma i że nie może mu nic zabronić. No i efektów nie ma tych moich tłumaczeń.. Za sceny z bluzą, to i mój mąż rzekł jej swoje 3 słowa. Ale ona nic nie słucha... Troszkę się obawiam, bo wiadomo, że małolaty jak sobie coś wymyślą to mogą i krzywdę sobie zrobić. Jak tu zaradzić takiej dziwnej miłości? Lovevciu, Ty chyba najmłodsza? co sądzisz o tym? Dziewczyny rzućcie mi jakimś pomysłem, proszę

Dla mnie problem jest niezrozumiały, chyba głownie na różnicę pokoleń, dla mnie jest nawet śmieszny, staram się zachować powagę i coś radzić, ale nic mi nie wychodzi. Help...

ja mam kuzynkę 14 letnią i sporo mi opowiada, ale nigdy nie mówi, że jej nie rozumiem, może dlatego że miedzy nami jest tylko 6 lat z nimi to trzeba jakby ze swoimi koleżankami, powiedzieć żeby porozmawiała z nim o zaufaniu, dlaczego to zrobił (wiem, że to mały pikuś, ale ją zraniło) wiesz może dla niej to TEN właściwy dlatego tak płacze, a na to piwsko ona nie może iść? no a jak nie może, to np. niech jadą w sobotę do kina, a potem do domu, tak żeby byli tylko razem, mogli sobie pogadać

[moniak85]

Napisane przez tonia85

Moniak, pytałaś może siostry co za gąbeczkę używała do demakijażu z mleczkiem lirene? Ja wczoraj przetestowałam swoją bez niczego i normalnie zachwycona jestem kupie kilka sztuk przed wyjazdem

ona sama nie wie co to za gąbka mówi, że różowa i żółta z rosska, jakaś duża ale to nie ta calypso, co kiedyś ją na blogu opisywałam

[sheryl]

Napisane przez zalotnica83

Ja na śniadanko zjadłam(moze bardziej właściwe słowo byłoby "pożarłam") ciasto jogurtowe- moja miłość ostatnio
Dla Wojtka mam na obiad spaghetti z wczoraj, pozostało mi cos wymyślic dla dziewczynek...a to juz nietrudne...może jakas zupe
Dopiero co zaprowadziłam Anie, zaniosłam kwiaty, a juz musze isć po nią...ten czas mi dziś tak szybko leci
Zastanawiałam się czy chodzić 2 razy w tygodniu na fitness, teraz juz nie mam wątpliwości...pod moja nieobecność Wojtek zrobił dzieciakom kino, ale były zachwycone...zresztą do tej pory opowiadaja...zaangazowa li w to nawet miotłe i mopa Myśle ze potrzebne im takie 1,5godz 2 razy w tygodniu z samym tatusiem

No jasne, że idź na fitness! Kurcze, ja też planowałam fitness w ciągu dnia jak mam dziury, ale jakoś zapomniałam . Dobrze, że mi przypomniałaś to się zakręcę. Tylko, że z tego co pamiętam oprócz kosztów zajęć jest jednorazowe wpisowe i musiałabym wywalić 200 od razu. To nie, buty muszę sobie kupić. Od następnego miesiąca będę ćwiczyć.
Co do tatusia, ja mam chłopca i u nas to akurat tak wygląda, że większość czasu poświęconego na zabawę spędza właśnie z tatusiem Ja sie nie łapię w tych ich konstrukcjach .

Napisane przez jolkag78

Już weekend? Ale Ci dobrze

Hello

No, piątek zazwyczaj mam luzacki, a tu jeszcze mi się poodwoływało trochę.

[dokia]

Napisane przez aknowi88

Bry
u mnie też mgliście, teraz już lepiej ale rano to widoczność prawie zerowa była uciekam robić obiad bo Krzysiek wcześniej kończy pracę a potem jedzie do szkoły


co do córci to ciężko powiedzieć bo ja sama takie durne pomysły miałam chyba musisz przeczekać bo i tak cokolwiek nie powiesz to nie posłucha

a co do kościoła to już totalnie przegięli co to za święto żeby je w kościele świętować? przesada i tyle. u nas nie ma czegoś takiego

tak, myślę, że jak nie wpadnę na jakiś pomysł to po prostu przestanę zwracać uwagę na ten jej problem i przeczekam
a co do kościoła coś wlekli się z homilią bo zdążyłam na podniesienie- zerkam przez drzwi do kościoła a tam 6 księży w celebrze , 6 sztandarów w głównej nawie, 6 klas w każdej nawie siedzi same 6tki potem jakieś kwiaty sobie wręczali i dziękowali , a potem te dzieci z tymi plecakami na plecach pchały się przed drzwi wyjściowe.. widok bezcenny tak jak całe te ich święto

Napisane przez sarraa

ja mam kuzynkę 14 letnią i sporo mi opowiada, ale nigdy nie mówi, że jej nie rozumiem, może dlatego że miedzy nami jest tylko 6 lat z nimi to trzeba jakby ze swoimi koleżankami, powiedzieć żeby porozmawiała z nim o zaufaniu, dlaczego to zrobił (wiem, że to mały pikuś, ale ją zraniło) wiesz może dla niej to TEN właściwy dlatego tak płacze, a na to piwsko ona nie może iść? no a jak nie może, to np. niech jadą w sobotę do kina, a potem do domu, tak żeby byli tylko razem, mogli sobie pogadać

No ja jej wczoraj mówiłam aby też szła, a ona że nie, bo to jego klasa i ona nie chce z nimi iść.. no przecież nie ma jak jej dogodzić . Nawet zaofiarowałam się że zawiozę i przywiozę ją, ale nie... Podkreśliłam tylko że jak jej się nie podoba że on idzie i skoro nie chce sama z nim iść, to niech potem nie ma do nikogo pretensji że cały wieczór będzie o tym rozmyślać

[musso4]

no ja też mam luzik
upiekłam biszkopt do torta, zrobiłam krokiety na obiad, takiego miałam smaka jak smażyłam naleśniki i miałam nadzieję, że mi zostaną i został... jeden <--- jeszcze wieczorem zrobię sałatkę z tuńczyka, ale dopiero jak tż wróci z resztą składników czyli coś koło 20
wyszorowałam też łazienkę, a resztę sprzątania zostaje na jutro dla mężusia, bo ja jadę na zakupy głównie dzieciowe
teraz pomalować by pazurki w oczekiwaniu na smsy z paczkomatu dla mnie tylko lakier do paznokci vintage boutique i dezodoranty do stóp tym razem mam nadzieję, że będą te paczki bo jak nie to

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

muszę pokminić nad tym daniem ciepłym, czytałam Wasze sugestie, ale kurczak odpada, zbyt często mamy na obiad udka, piersi itp. bo Klaudia lubi idę poszukać czegoś w necie, albo u Jamatki na blogu

[sarraa]

Napisane przez dokia

No ja jej wczoraj mówiłam aby też szła, a ona że nie, bo to jego klasa i ona nie chce z nimi iść.. no przecież nie ma jak jej dogodzić . Nawet zaofiarowałam się że zawiozę i przywiozę ją, ale nie... Podkreśliłam tylko że jak jej się nie podoba że on idzie i skoro nie chce sama z nim iść, to niech potem nie ma do nikogo pretensji że cały wieczór będzie o tym rozmyślać

każdy ma problemy adekwatne do wieku jeszcze się pogodzą

[mlady]

hej
fajnie mieć skrócone lekcje

[dokia]

Napisane przez mlady

hej
fajnie mieć skrócone lekcje

z powodu DN zapewne

[musso4]

jeden sms przyszedł jeszcze dwa

[dokia]

Napisane przez sarraa

każdy ma problemy adekwatne do wieku jeszcze się pogodzą

no tak tak, na szczęście mi osobiście jest obojętne, czy się pogodzą czy nie, to jej facet, jej wybór, jej życie. Dobrze, że ja już mam takie problemy za sobą, własnie ze względu na takie sprawy nie chciałabym cofać czasu, dobrze mi tak jak jest - już sprawy sercowe za mną, jakieś osiągnięcia też już mam , teraz tyko stabilizacja potrzebna.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez musso4

jeden sms przyszedł jeszcze dwa

patrz, bo ja paczkomat zapchany, to smsy nie muszą być tego samego dnia

a coś tam nabrała że tyle kartonów masz??

[jolkag78]

U mnie za 15 leczo bedzie gotowe. jak długo juz nie robiłam. Wyglada tak kolorowo i pysznie

[mlady]

Napisane przez dokia

z powodu DN zapewne

,była jeszcze akademia ,szybko zleciało

[dokia]

Napisane przez jolkag78

U mnie za 15 leczo bedzie gotowe. jak długo juz nie robiłam. Wyglada tak kolorowo i pysznie

i pewnie super pachnie

[zalotnica83]

Napisane przez dokia

Cebulko

no właśnie, cokolwiek się mówi to nie trafia. Na zakupy mówisz? myślałam o tym ale odwiedzałyśmy galerię w ostatnią niedzielę i trochę wydałyśmy kasy, nie mam nieskończonych jej zasobów. A poza tym pewnie jak ją zajmę na parę godzin to te jej dziwne problemy jej nie opuszczą i spokoju i tak nie będzie

Ja już po pracy na dziś, jutro jednak znowu. Za 40min jadę po syna pod kościół, bo ich z okazji "święta szkoły" pognali wszystkich do kościoła. Strasznie mi się to nie podoba, ale cóż robić, jest większość rodziców za świętami ze mszą i poszły te dzieciaki z ciężkimi tornistrami do kościoła, mojemu to w sumie pikuś bo on już duży, ale w pierwszych klasach są naprawdę dzieci małe i mikre takie i parę kilometrów je gonią z ciężkimi plecakami aby były na mszy. Jakby to ksiądz nie mógł przyjechać do szkoły i tego świętowania odwalić na sali gimnastycznej. Zalociu, u ciebie też gonią całą szkołę do kościoła czasem?

Na szczęście u nas jeszcze nie sfiksowali z takimi pomysłami Na początku roku szkolnego jest tylko msza z poświeceniem tornistrów, ale to idzie kto chce z rodzinką i księża wrzucają cukierki dzieciom do plecaków

[jolkag78]

Napisane przez dokia

i pewnie super pachnie

[musso4]

Napisane przez dokia

patrz, bo ja paczkomat zapchany, to smsy nie muszą być tego samego dnia

a coś tam nabrała że tyle kartonów masz??

jedna paczka do Gdańska
druga... klientka chciała z k17 LBD, tylko małe za 20 zł i znalazłam jej w katalogu za 22 zł i myślałam, że to 30ml zgodziła się na cene, później patrze a tu 7 ml więc wzięłam jej z netto16 za 14,99, ona płaci 22 reklamówki, bo się skończyły i sobie lakier i dezodoranty, bo bardziej się opłaca niż w k17, lakier 4 zł tańszy a deo 3szt za 19,99, a w 17 1 szt za 13,99
a trzecia... mama zamówiła Klaudii na urodziny dwustronną poduchę ella balerina, obudziła się jak już była faktura z drugiej paczki

ooo, jest drugi sms ciekawe czy w Gdańsku też wsadzą

[dokia]

Dziewczyny, ma któraś z Was takie coś:
http://allegro.pl/stacja-pogody-baro...678128926.html

chodzi to za mną od początku sierpnia i nadal zastanawiam się czy warto kupować, bo nie wiem jak się sprawuje w dłuższym okresie czasu, a zamiast dwóch termometrów , barometru itp miałabym jedną taką "durnostojkę"

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez zalotnica83

Na szczęście u nas jeszcze nie sfiksowali z takimi pomysłami Na początku roku szkolnego jest tylko msza z poświeceniem tornistrów, ale to idzie kto chce z rodzinką i księża wrzucają cukierki dzieciom do plecaków

poświęcenie tornistrów też brzmi dobrze . A Ty masz w tym roku komunię??

U nas to sodoma jakaś z tym kościołem, i nie ma jak tego zmienić, bo dyr twierdzi że to wola rady rodziców aby cała szkoła szła, no a że ja się zawsze migam aby nie być w tej radzie to i nie mam nic do powiedzenia.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez musso4

jedna paczka do Gdańska
druga... klientka chciała z k17 LBD, tylko małe za 20 zł i znalazłam jej w katalogu za 22 zł i myślałam, że to 30ml zgodziła się na cene, później patrze a tu 7 ml więc wzięłam jej z netto16 za 14,99, ona płaci 22 reklamówki, bo się skończyły i sobie lakier i dezodoranty, bo bardziej się opłaca niż w k17, lakier 4 zł tańszy a deo 3szt za 19,99, a w 17 1 szt za 13,99
a trzecia... mama zamówiła Klaudii na urodziny dwustronną poduchę ella balerina, obudziła się jak już była faktura z drugiej paczki

ooo, jest drugi sms ciekawe czy w Gdańsku też wsadzą

eee... na której stronie to jest?? te 7ml?