Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-13, 21:52   #31
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Jeszcze jakby te pośladki były fajne, a niektóre dumnie prezentują swój cellulit. Zresztą dla mnie takie szorty są okropne tak czy siak. Kurcze, ja do szkoły w życiu szortów nie ubrałam, bo "co nauczyciele powiedzą", a studentki się nie szczypią
nawet idealne pośladki nie zastąpią dobrego gustu i smaku

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Jednak mam wrażenie, że to wciąż wyjątki, a nie reguła. Chyba, że u nas na zaaachodzie jest inna moda. ;D
w Krakowie często widziałam takie kwiatki. Hitem są outfity panien na imprezach na Rynku. Kiedyś wracam sobie na nocny autobus i mijam przy Rynku dziewoję ubraną w mniej więcej takie wdzianko, chyba miało jeszcze jakieś prześwity -> http://bi.gazeta.pl/im/1/4256/z4256541X.jpg (serio!) + wysokie szpile.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 21:59   #32
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
Wiesz co, mój mąż już trochę pracuje i mówi, że kiedyś nie miał problemu z rozróżnianiem. Wzrok ma dobry

Ja sama pamiętam, jak jeszcze ja studiowałam, to nie było tak, że 90 % dziewczyn miało prostowane włosy z grzywką (Jezu, jaki to był szał kilka lat temu!!), ale każda z moich koleżanek miała inną fryzurę i styl. Od jakoś 6-8 lat wszystkie dziewczyny są jak klony właśnie.

Ja np. byłam jedna, która miała krótkie włosy "na zapałkę" Każda z nas miała inną fryzurę. Nie było sieciówek, każda kupowała gdzie indziej.
Czy mi się, wydaje, czy jednak trochę przesadzasz? Vide przykład z trwałą w latach 80. Kopiowanie trendów jest uniwersalne dla każdej generacji.

Jeśli faktycznie jesteś moją równolatką, to studiowałyśmy w tym samym czasie, 2 lata po studiach robiłam podyplomówkę i naprawdę nie zauważyłam, aby wyróżnianie się było powszechnym zjawiskiem. Wręcz przeciwnie, 95 % studentów i studentek nosiło się podobnie, na względnym luzie, niektórzy byli bardziej na czasie, a niektórzy mniej.

Teraz może góruje styl a`la Kasia Tusk, więc część dziewczyn ją kopiuje, częścćkopiuje inne blogerki, a jeszcze inna część ma w nosie i jedne i drugie, w konsekwencji nikt się specjalnie nie wyróżnia.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 22:13   #33
new_me
Zadomowienie
 
Avatar new_me
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

teraz to i w sieciowkach i na barazach czy w malych sklepach jest to samo...
w tamtym roku co 2 dziewczyna miala koczka, zakiet z wywijanymi mankietami i shoppera teraz zauwazylam ze prawie kazda ma skoropodobne spodnie z zary czasami wlasnie jak cos "wchodzi" do sklepow i mi sie podoba mysle sobie : "zaraz zaraz, niedlugo pol miasta bedzie w tym chodzilo" i czasem rezygnuje z zakupu
new_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 22:16   #34
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez new_me Pokaż wiadomość
teraz to i w sieciowkach i na barazach czy w malych sklepach jest to samo...
w tamtym roku co 2 dziewczyna miala koczka, zakiet z wywijanymi mankietami i shoppera teraz zauwazylam ze prawie kazda ma skoropodobne spodnie z zary czasami wlasnie jak cos "wchodzi" do sklepow i mi sie podoba mysle sobie : "zaraz zaraz, niedlugo pol miasta bedzie w tym chodzilo" i czasem rezygnuje z zakupu
O ja tez czesto rezygnuje z trendow, bo nie mam predyspozycji twarzowych- koczka nie czesze, bo mam za duzo wlosow i sa za ciezkie. I lepiej mi w klasycznym kucyku. Okulary muchy mi nie pasuja itp. Ale shoppera sobie kupie, ha! A no i bardzo podobaja mi sie te polprzezroczyste koszule z kolnierzykiem, ale z bielizna, ktora przeswituje spod bluzki czulabym sie co najmniej dziwnie. Takze podziwiam dziewczyny, ktore nosza tylko biustonosz pod te bluzki.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 22:39   #35
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Czy mi się, wydaje, czy jednak trochę przesadzasz? Vide przykład z trwałą w latach 80. Kopiowanie trendów jest uniwersalne dla każdej generacji.

Jeśli faktycznie jesteś moją równolatką, to studiowałyśmy w tym samym czasie, 2 lata po studiach robiłam podyplomówkę i naprawdę nie zauważyłam, aby wyróżnianie się było powszechnym zjawiskiem. Wręcz przeciwnie, 95 % studentów i studentek nosiło się podobnie, na względnym luzie, niektórzy byli bardziej na czasie, a niektórzy mniej.

Teraz może góruje styl a`la Kasia Tusk, więc część dziewczyn ją kopiuje, częścćkopiuje inne blogerki, a jeszcze inna część ma w nosie i jedne i drugie, w konsekwencji nikt się specjalnie nie wyróżnia.
Nie będę skanować swoich zdjęć z imprez studenckich ale tak, uważam że do 1-2 roku studiów czyli coś rok 2001-2003 to była jakaś indywidualność. Nie każda dziewczyna była jednakowa.

Natomiast 3-5 rok, to już były prostowane włosy z grzywką, moda na solarium przy każdym osiedlu, buty na obcasie do szpica i wystające stringi Tak jak mowisz, 95 % studentek nosiło się podobnie.

Wogóle to pamiętam czasy z podstawówki/liceum, gdzie były punki, skini, dresiarze, metalowcy, religijni i normalni Było jakoś tak porówno tych ludzi Ale w sumie mnie to cieszy, że teraz wszyscy tacy zadbani, wymalowani Dobrze, że już nie ma tych dziewczyn w stylu Kasi Nosowskiej w koszulach flanelowych po tacie, z rękami wciągniętymi w rękawy
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 23:23   #36
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez Katarynka1 Pokaż wiadomość

Taką rzeczą, której miałam przesyt jest taka torebka w różnych kolorach - http://niespodzianka.pl/presents/cd5...144b967b55.jpg , nie wiem czy ona była w zeszłym roku na bazarkach sprzedawana czy w jakiejś sieciówce, ale na moim roku 3 dziewczyny taką miały... Ale akurat torebka nie jest w moim guście. Z drugiej strony, bardzo podobają mi się workery, i chociaż jeszcze nie odnalazłam idealnych, to kupię sobie jak tylko takie znajdę I tak samo parki mi się podobają, ale również jeszcze nie mam.
była w reserved i na etorebce

workery widuję co krok, ale mnie się nie podobają i choćby były w każdym sklepie świata to ich nie kupię

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Cytat:
Napisane przez mad86 Pokaż wiadomość
częściowo ubieram się w sieciówkach i w sumie jestem zdziwiona, że jeszcze nie widziałam swoich ciuchów na innej dziewczynie. Więcej widuję powtórek ze straganów.
Ja też nie widuję za często osób w tym samym co ja- no nie mówię o zwykłym białym topie bez rękawów z h&m, ale już np bluzki, kurtki mam z sieciówek i czasami ani jedenj osoby w tym samym nie zobaczę

Inna sprawa, że niektóre modele z kolekcji są w każdym sklepie marki, niektóre co w którymś sklepie.

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
Mój mąż wykłada na wyższej uczelni i mówi, że on nie jest w stanie rozróżnić studentek najgorzej jest na egzaminach, bo nie wie, czy ta która wchodzi teraz to nie była 10 minut wcześniej i podaje się za inną

Mówi, że większość z jego kolegów również ma problem z rozróżnianiem. Kiedyś to się mówiło "ta blondyna co się ubiera na czarno" albo ta "bruneta z kolczykami", "ta ruda co chodzi w getrach" a teraz o ŻADNEJ nie można powiedzieć nic charakterystycznego ciuchy, fryzury, kolory włosów - wszystko jednakowe.

Ja też to widuję na ulicach
A fakt, że jak widzę grupki dziewczyn z liceum to ubrane jakby brały z szafy jednej z nich rzeczy

Ale czy ja wiem czy kiedyś inaczej było- z gimazjum liceum mało pamiętam osób fajnie ubranych, albo były takie szare myszki albo znowu osoby w glanach i czerni, albo panie borsuk.
Więc też wiele styli do wyboru nie było

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość

I proszę uświadomcie mnie czym się można wyróżniać na egzaminie będąc ubranym w białą bluzkę i marynarkę? Pewne okazje determinują styl, nie wypada założyć wtedy krzykliwej biżuterii, itp.
Są ładne i dopasowane marynarki, albo takie w stylu '50 letnia księgowa' itd itd

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
[OFFTOP]Ja tam nie widzę niczego złego w cellulicie. Ponoć większość kobiet go ma i jest to kwestia zależna od hormonów kobiecych. A więc cellulit jest oznaką kobiecości [/OFFTOP]
ale nie da się ukryć, że dobrze to on nie wygląda

A poza tym większość jego przypadków da się zwalczyć, tylko nie każdemu się chce zmienić styl życia.

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Czy mi się, wydaje, czy jednak trochę przesadzasz? Vide przykład z trwałą w latach 80. Kopiowanie trendów jest uniwersalne dla każdej generacji.

Jeśli faktycznie jesteś moją równolatką, to studiowałyśmy w tym samym czasie, 2 lata po studiach robiłam podyplomówkę i naprawdę nie zauważyłam, aby wyróżnianie się było powszechnym zjawiskiem. Wręcz przeciwnie, 95 % studentów i studentek nosiło się podobnie, na względnym luzie, niektórzy byli bardziej na czasie, a niektórzy mniej.

Teraz może góruje styl a`la Kasia Tusk, więc część dziewczyn ją kopiuje, częścćkopiuje inne blogerki, a jeszcze inna część ma w nosie i jedne i drugie, w konsekwencji nikt się specjalnie nie wyróżnia.
No ale w latach 80 nie było u nas sieciówek, także siłą rzeczy nawet jak się skopiowało fryzurę itd to się wyglądało inaczej.
Nie było typu gazet, ani internetu- to tak to wszystko wszędzie szybko nie docierało.

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Cytat:
Napisane przez new_me Pokaż wiadomość
teraz to i w sieciowkach i na barazach czy w malych sklepach jest to samo...
w tamtym roku co 2 dziewczyna miala koczka, zakiet z wywijanymi mankietami i shoppera teraz zauwazylam ze prawie kazda ma skoropodobne spodnie z zary czasami wlasnie jak cos "wchodzi" do sklepow i mi sie podoba mysle sobie : "zaraz zaraz, niedlugo pol miasta bedzie w tym chodzilo" i czasem rezygnuje z zakupu
Jak coś mi się podoba to biorę tak czy siak.
Zresztą co innego jak się bierze jedną popularną rzecz, którą można zestawić na wiele sposóbów, co innego jak się kopiuje cały look.

Ja koczek zaczęłam nosić zanim był tak wszędzie, wszędzie tylko ja preferuję taki w miarę uczesany, nie taki 'fryzura do mycia zębów'
Po prostu to była najlepsza fryzura na podróż pociągiem w godzinach od 5 do 9, żadnej większej filozofii.

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość

Wogóle to pamiętam czasy z podstawówki/liceum, gdzie były punki, skini, dresiarze, metalowcy, religijni i normalni Było jakoś tak porówno tych ludzi Ale w sumie mnie to cieszy, że teraz wszyscy tacy zadbani, wymalowani Dobrze, że już nie ma tych dziewczyn w stylu Kasi Nosowskiej w koszulach flanelowych po tacie, z rękami wciągniętymi w rękawy
Fani dresów nadal są, ale mniej ich niż kiedyś.
Zastanawiam się za to, gdzie się podziały w większości osoby noszące spodnie z krokiem w kolanach itd, kiedyś było tego peeełno. Czy po prostu ja tego tylko nie widzę?
Albo jednak była to chwilowa moda?

Ja pamiętam z gimnazjum (lata 2002-2005), że właśnie wszelkie niepodobające się rodzicom i nauczycielom ubiory były najbardziej 'na topie' i posiadanie glanów i plecaka z naszywkami było wysokim poziomem lansu
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 23:44   #37
Snaffy
Raczkowanie
 
Avatar Snaffy
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 163
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Jestem fanką lumpeksów, więc generalnie niewiele wduję ludzi w podobnych do mnie ubraniach.
Ale kiedy widzę kolejną osobę w skóropodobnych spodniach, dżinsowych szortach a'la DIY, dżinsowej koszuli itp. zastanawiam się czy nie zaczyna się spełniać jakaś społeczna dystopia czy coś. Identyczni ludzie (nie odróżniam od siebie gimnazjalistek na przykład, bo większość z nich ma taką samą fryzurę [z grzywką na bok]), troche to przeraża.
Nie uważam się za specjalnie oryginalną. Poza sprawą butów. Prawie nigdy nie widuję ludzi w podobnych butach. Ale chyba nic w tym dziwnego, bo z rozmiarem 34 kupuję je na dziale dziecięcym lub kupuję na zamówienie.
__________________
książkowa wymiana:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=642759
Snaffy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-14, 07:37   #38
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość
ale nie da się ukryć, że dobrze to on nie wygląda
A to przypadkiem nie zależy od gustu?

Cytat:
Zastanawiam się za to, gdzie się podziały w większości osoby noszące spodnie z krokiem w kolanach itd, kiedyś było tego peeełno. Czy po prostu ja tego tylko nie widzę?
Albo jednak była to chwilowa moda?
Ja widuję niewiele osób w takich spodniach, ale widuję
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 07:59   #39
makeupnotwar
Wtajemniczenie
 
Avatar makeupnotwar
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

ja całe życie kupowałam w lumpeksach, teraz, mając możliwość kupuję mało znane skandynawskie marki. nie lubię klonowania i nachalnej promocji właśnie takiej zary, dlatego nie wchodzę nawet do tego sklepu.

ja od kiedy wiem jak wygląda robienie kolekcji w sieciówce od tzw. podszewki (czyli od strony osoby która wybiera, co ma się znaleźć w sklepach) zostałam trochę pozbawiona złudzeń. minusem sklepów sieciowych, zwłaszcza inditexu jest to, że wszystkie są wariacją na temat tych samych kolorów i trendów... tak jak wszechobecny burgund i ciemna zieleń są w każdym sklepie i nagle wszystkie fashionistki i wizażanki koooochają burgund hahaha

lubię h&m, bo jest to sklep, gdzie można kupić jakiś nowy trend w dobrej cenie

ale najbardziej lubię kreatywność mam taką koleżankę, ubierała się głównie w lumpeksach i jest najbardziej stylową osobą jaką znam. na dodatek nosiła głównie 3 kolory, ale łączyła to tak, że
__________________

makeupnotwar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 09:47   #40
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
Nie będę skanować swoich zdjęć z imprez studenckich ale tak, uważam że do 1-2 roku studiów czyli coś rok 2001-2003 to była jakaś indywidualność. Nie każda dziewczyna była jednakowa.

Natomiast 3-5 rok, to już były prostowane włosy z grzywką, moda na solarium przy każdym osiedlu, buty na obcasie do szpica i wystające stringi Tak jak mowisz, 95 % studentek nosiło się podobnie.

Wogóle to pamiętam czasy z podstawówki/liceum, gdzie były punki, skini, dresiarze, metalowcy, religijni i normalni Było jakoś tak porówno tych ludzi Ale w sumie mnie to cieszy, że teraz wszyscy tacy zadbani, wymalowani Dobrze, że już nie ma tych dziewczyn w stylu Kasi Nosowskiej w koszulach flanelowych po tacie, z rękami wciągniętymi w rękawy
O ile z pierwszym się nie zgodzę, to z drugim jak najbardziej, w ogóle jakakolwiek indywidualność, chociaż też "masowa", bo taki punk na tle innych punków wyglądał tak samo , to była właśnie w moich czasach licealnych i wcześniej.
Ale znowu teraz po liceach nie latam, więc nie wiem, tyle, że nie widuję już po ulicach jakiegoś zatrzęsienia metali, etc.

Bo tak w ogóle, to byli jeszcze harcerze. Ja byłam.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość
Są ładne i dopasowane marynarki, albo takie w stylu '50 letnia księgowa' itd itd



No ale w latach 80 nie było u nas sieciówek, także siłą rzeczy nawet jak się skopiowało fryzurę itd to się wyglądało inaczej.
Nie było typu gazet, ani internetu- to tak to wszystko wszędzie szybko nie docierało.[COLOR="Silver"]
Co do pogrubionego, to może tak się tylko wszystkim wydawało, bo jak oglądam zdjęcia moich rodziców (na początku lat 80: 26-30 lat), czy kuzynostwa, to niestety, ale wszyscy wyglądali dokładnie tak samo.

A co do marynarek, to co ma do rzeczy dopasowana marynarka, do wyciągniętej, skoro 100 osób ma jedną z dwóch na sobie? Czy ktoś się wyróżnia na tle egzaminacyjnej masy?
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...

Edytowane przez wika82
Czas edycji: 2012-10-14 o 09:48 Powód: dopisek
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 09:56   #41
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-14, 10:07   #42
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Ostatnio oblecialam te tzw. inne sklepy i w każdym jest niemal dokładnie to samo, co w drugim.. Ale fakt, nie są to sieciówkowe ubrania.

Natomiast to prawda, że nie w każdym sieciowym sklepie uświadczysz to samo, co w drugim, ostatnio pani ekspedientka w sieciówce po spódnicę zaproponowała mi jechać 400 km.

Mm444 wpis o zarze jest super, osobiście unikam jak ognia, moim zdaniem jakość ich ubrań jest tragiczna.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...

Edytowane przez wika82
Czas edycji: 2012-10-14 o 10:10 Powód: dopisek
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 10:40   #43
agniesiaa
Naczelna Wizażanka:)
 
Avatar agniesiaa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42 846
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Nie kupuję ciuchów ani butów w sieciówkach. Lubię się wyróżniać, poza tym w mało której sieciówce coś mi się podoba i coś na mnie jest. Sporadycznie kupię jakiś lakier, czy kosmetyczkę w H&M.
__________________
All I Have To Do Is Dream...
agniesiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 10:41   #44
fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

uważam, ze nie ma nic złego w ubieraniu się w sieciówkach, w "klonowaniu" jak i w braku własnego stylu, zazwyczaj klonowanie = brak własnego stylu, styl jest podpatrzony u kogoś innego i zmieni się wraz z nadchodzącą modą więc dla mnie to nie styl. Ale jak komuś tak jest dobrze, to jego sprawa, mi tam nic do tego, nie krytykuje chociaż może mi się nie podobać zresztą, teraz jest szał na sieciówki, manekiny z zary, kasie tusk i inne, kiedyś, 10 lat temu wszystkie laski wyglądały jak Britnej albo Jenifer Lopez - pasemka, duże okulary, dzinsy biodrówki, obcisłe topy... każde pokolenie ma swoje klony
ja jestem wielbicielką kolekcji basic, nie wazne czy są to rzeczy modne czy nie, cenię sobie prostotę bo jest uniwersalna a jak chcę ją ożywić, dodaję jeden czy dwa modne dodatki. pewnie dla większości naszych modnych blogerek jestem "nudna, bez polotu, a krytykuję je bo wstyd mi pokazać własne stylizacje" cały problem polega na tym, że często moje stylizacje nie różnią się wiele od ich, tylko nie rozumiem czemu im sie wydaje że z tego powodu są kimś niezwykłym o niesamowitym wyczuciu smaku i stylu
i kupuje w sieciówkach bo są to wciąż najpopularniejsze sklepy, w każdym mam swoje ulubione rzeczy np lubię tshirty typu basic w HM, spodnie z Camaieu, swetry z Cubusa i Zary, buty z Aldo, Venezii i Quazi.. nie ma nic w tym złego, że kupuje się w sieciówkach, ale o stylu można mówić jak dodatkow się jeszcze ma pomysł na siebie

Edytowane przez fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4
Czas edycji: 2012-10-14 o 10:42
fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 10:47   #45
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

A tak zupełnie offtopowo, proszę uświadomcie mnie o co chodzi z tym noszeniem koktajlowych sukienek i innych tego typu, (w sensie nie typowo letnich), a co za tym idzie również butów - na gołe nogi?
Naprawdę mnie to nurtuje.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-10-14, 10:53   #46
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Zawsze tak było, że młodzież, młodsza czy starsza dąży do unifikacji w obrębie danej grupy z którą się identyfikuje.
Bo to daje poczucie bezpieczeństwa i przynależności.
Tak było kiedyś i jest tak teraz.
punki wyglądały seryjnie jak punki, mimo że mocno różniły się o seryjnie wyglądających metalowców, skinów, pnienek z dyskotek, tudentek ASP, czy tam innych grup.

Własny styl ma bardzo mało osób, bo mały procent populacji ma wyobraźnię odporną na nasiąkanie trendami i odwagę bycia wiecznym outsaiderem ( mimo tego że wielki procent populacji mniema tak o sobie)
Nawet większość " oryginałów" jest oryginalna seryjnie - prosty przykład : Doda czy jej oponentka Sablewska. Stara się stara a i tak jedna z drugą wygląda jak typowa przedstawicielka tej branży.

Osoba prawdziwie oryginalna, mająca własny styl, i w tej wyklinanej Zarze dobierze sobie ciuchy tak, że będzie wyglądać niebanalnie. Bo wybierze te które jej odpowiadają , połączy po swojemu, coś doda, coś utnie czy doszyje, czymś ozdobi, inaczej użyje niż jest przeznaczone.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 11:03   #47
zekori
Wtajemniczenie
 
Avatar zekori
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 178
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Osoba prawdziwie oryginalna, mająca własny styl, i w tej wyklinanej Zarze dobierze sobie ciuchy tak, że będzie wyglądać niebanalnie. Bo wybierze te które jej odpowiadają , połączy po swojemu, coś doda, coś utnie czy doszyje, czymś ozdobi, inaczej użyje niż jest przeznaczone.
I pod tym podpisuję się.

Sama ubieram się głównie w SH`ach, bo lubię. Przeraża mnie tłok, jaki panuje w centrach handlowych. No i ostatnio nie zawsze cena wyznacza jakość- np. pięć lat temu kupiłam bluzkę w Croppie za 40 zł i dalej jest w świetnym stanie, a teraz nic bym tam nie kupiła, bo większość ciuchów źle wygląda już na wieszaku.
zekori jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 11:15   #48
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Zawsze tak było, że młodzież, młodsza czy starsza dąży do unifikacji w obrębie danej grupy z którą się identyfikuje.
Bo to daje poczucie bezpieczeństwa i przynależności.
Tak było kiedyś i jest tak teraz.
punki wyglądały seryjnie jak punki, mimo że mocno różniły się o seryjnie wyglądających metalowców, skinów, pnienek z dyskotek, tudentek ASP, czy tam innych grup.

Własny styl ma bardzo mało osób, bo mały procent populacji ma wyobraźnię odporną na nasiąkanie trendami i odwagę bycia wiecznym outsaiderem ( mimo tego że wielki procent populacji mniema tak o sobie)
Nawet większość " oryginałów" jest oryginalna seryjnie - prosty przykład : Doda czy jej oponentka Sablewska. Stara się stara a i tak jedna z drugą wygląda jak typowa przedstawicielka tej branży.

Osoba prawdziwie oryginalna, mająca własny styl, i w tej wyklinanej Zarze dobierze sobie ciuchy tak, że będzie wyglądać niebanalnie. Bo wybierze te które jej odpowiadają , połączy po swojemu, coś doda, coś utnie czy doszyje, czymś ozdobi, inaczej użyje niż jest przeznaczone.
Ale co tu ma do rzeczy odwaga? Niektórzy ludzie po prostu ubierają to, w czym im wygodnie i w czym ładnie wyglądają, nie robiąc z tego żadnej większej filozofii.

Czy to znaczy, że nie są odważni? Co w ogóle ma odwaga do mody?

W dawnych czasach ok, kiedy strój był jasno określony i różne odstępstwa mogły mieć przykre konsekwencje (np. krótsza spódnica czy brak gorsetu) - odstawanie od ogółu mogło być odważne, bo kara za to była wielka. Ale teraz? Who cares?

Przechodząc obok kogoś, kto ewidentnie wyróżnia się swoim strojem, zwykle pomyślę, że to dziwadło, a nie że odważny (jeśli w ogóle coś pomyślę, bo na ogół totalnie olewam wygląd innych osób). Ale tez mało osób wyróżniających się strojem robi to w pozytywny sposób - większość się zwyczajnie szpeci.

No i jeszcze - co jest złego w nasiąkaniu trendami? Przecież po to tworzone są trendy żeby je naśladować. Tak było od wieków.

Nie wiem, mnie takie na siłę odstawanie od ogółu nie kojarzy mi się z oryginalnością i wyjątkowością, za to kojarzy mi się z niedojrzałym buntem. Naprawdę, można być oryginalną i wyjątkową jednostką będąc ubranym tak samo, jak pozostali ludzie na ulicy. Wyjątkowość i oryginalność człowieka siedzi W ŚRODKU, a nie na wierzchu.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 11:43   #49
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Pomarudzę, ale czy kazdy, absolutnie kazdy musi miec styl unikalny, oryginalny i absolutnie wyjatkowy?
Czy nie mozna po prostu ubierać sie w dostępne w sklepach ( sieciówkach czy to sh) rzeczy?
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-14, 11:46   #50
fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

oczywiście, że odwaga ma wiele wspólnego z modą, albo może ze stylem ubierania się. Kiedyś to było na zasadzie, że ubrałaś się jak metal / punk - mogłaś "zarobić" od innej subkultury albo ubrałaś się w mini i pójśc tak do szkoły o surowych zasadach

dzisiaj różnica jest taka, że to nie chodzi tylko o odwagę, żeby ubierać się jak "dziwadło". Odwagę trzeba mieć, żeby umieć prezentować siebie, w takiej postaci w jakiej sie lubi i nie dać się zjeść armii sieciówkowych klonów które z pogardą patrzą na Ciebie jak nie masz na sobie Zary czy Hunterów, a ośmielisz się cokolwiek wtrącić o modzie
może to nie to samo co bycie outsiderem, ale krytyka takich 'samozwańczych znawczyń sieciówkowej mody' w wykonaniu naszych rodzimych blogerek i ich 'wiernych fanek' wcale nie jest mniej niemiła można się nią nie przejmować, ale nie ma co udawać, że to nie istnieje.

nie ma przymusu bycia oryginalnym albo miec własnego stylu ale jak się go ma to wcale nie znaczy że człowiek musi od razu być mega oryginalny. Przecież noszenie wygodnych ciuchów sportowych też może być stylem, prawda?

Edytowane przez fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4
Czas edycji: 2012-10-14 o 11:48
fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 11:48   #51
zekori
Wtajemniczenie
 
Avatar zekori
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 178
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Czy to znaczy, że nie są odważni? Co w ogóle ma odwaga do mody?
W tym sezonie były modne np. wianki. I ja bym to osobiście nałożyła, ale jednak ludzie w szkole, czy nawet na ulicy mogliby dziwnie na mnie patrzeć.
Wejdź sobie na np. hel-looks.com i tam zobaczysz naprawdę inaczej ubranych ludzi i do tego trzeba mieć odwagę.
zekori jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 11:54   #52
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Ja chyba w takim razie jestem "klonem" Przeważnie noszę to co jest modne w danym sezonie, np. teraz sztyblety, bordowe rurki itd. Nie widzę w tym nic złego, nie uważam, że mam jakiś oryginalny styl, po prostu ubieram to co mi się podoba, a przeważnie podoba mi się to co jest obecnie "na czasie". Nie chcę być żadną modową wyrocznią ani pretendować do własnego, niepowtarzalnego stylu. Zresztą czy jeśli ktoś ubiera się tak jak większość oznacza, że się nie ma stylu? Czy styl ma się tylko wtedy gdy jest się jedynym i niepowtarzalnym?
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 12:13   #53
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

dobrym przykładem jest imo ta torebka. nawet jeśli ładna i na początku mi się podobała to nosi ją połowa nastolatek chyba..
http://img844.imageshack.us/img844/8448/dsc0085mp.jpg
no i młodych kobiet. i nie tylko młodych. po prostu prześladuje mnie wszędzie

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

albo te buty:
http://p.alejka.pl/i2/p_new/16/00/bu...t-39-4_0_b.jpg
ta torebka
http://girlsbox.pl/wp-content/uploads/2012/03/11.jpg
marynarka z powidniętymi rękawami
http://img.szafa.pl/uploads/clothes/...1286291550.jpg


matko nawet jeśli ładne to nosi to tyle osób że masakra...
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 12:19   #54
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
dobrym przykładem jest imo ta torebka. nawet jeśli ładna i na początku mi się podobała to nosi ją połowa nastolatek chyba..
http://img844.imageshack.us/img844/8448/dsc0085mp.jpg
no i młodych kobiet. i nie tylko młodych. po prostu prześladuje mnie wszędzie

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

albo te buty:
http://p.alejka.pl/i2/p_new/16/00/bu...t-39-4_0_b.jpg
ta torebka
http://girlsbox.pl/wp-content/uploads/2012/03/11.jpg
marynarka z powidniętymi rękawami
http://img.szafa.pl/uploads/clothes/...1286291550.jpg


matko nawet jeśli ładne to nosi to tyle osób że masakra...
Zgodzę się, ale z drugiej strony można wybrać w sieciówkach ubrania, których nie nosi pół miasta, vide, jak pisałam wcześniej - na przestrzeni ostatnich 2 lat nie spotkałam nikogo, kto miałby na sobie to samo ubranie, co ja, lub które mam w szafie.

p.s. podbijam pytanie o gołe nogi.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 12:23   #55
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Ale co tu ma do rzeczy odwaga? Niektórzy ludzie po prostu ubierają to, w czym im wygodnie i w czym ładnie wyglądają, nie robiąc z tego żadnej większej filozofii.

Czy to znaczy, że nie są odważni? Co w ogóle ma odwaga do mody?

W dawnych czasach ok, kiedy strój był jasno określony i różne odstępstwa mogły mieć przykre konsekwencje (np. krótsza spódnica czy brak gorsetu) - odstawanie od ogółu mogło być odważne, bo kara za to była wielka. Ale teraz? Who cares?

Przechodząc obok kogoś, kto ewidentnie wyróżnia się swoim strojem, zwykle pomyślę, że to dziwadło, a nie że odważny (jeśli w ogóle coś pomyślę, bo na ogół totalnie olewam wygląd innych osób). Ale tez mało osób wyróżniających się strojem robi to w pozytywny sposób - większość się zwyczajnie szpeci.

No i jeszcze - co jest złego w nasiąkaniu trendami? Przecież po to tworzone są trendy żeby je naśladować. Tak było od wieków.

Nie wiem, mnie takie na siłę odstawanie od ogółu nie kojarzy mi się z oryginalnością i wyjątkowością, za to kojarzy mi się z niedojrzałym buntem. Naprawdę, można być oryginalną i wyjątkową jednostką będąc ubranym tak samo, jak pozostali ludzie na ulicy. Wyjątkowość i oryginalność człowieka siedzi W ŚRODKU, a nie na wierzchu.
A ja pisałam że to coś złego? Bo mam wrażenie że raczej napisałam, choć nie dosłownie, że to coś normalnego i to od zawsze. Bo człowiek to zwierzę stadne i sobie lubi przynależeć i sobie myśleć że taki jest cool, w odróżnieniu od tych goopków z jaskini obok.

Po co odwaga? Do tego żeby być odpornym na oceny - sama piszesz że sobie pomyślisz coś jak zobaczysz " odmieńca" bo wg Ciebie oryginalność to przejaw niedojrzałego buntu. Ty pomyślisz, inny skomentuje, jeszcze inny znieważy, albo odmówi prawa do bycia wiarygodnym.


"Mający własny styl", wcale nie musi oznaczać osoby odstrojonej jak chiński paw, oryginalny, mający własny styl poparty gigantyczną osobowością przekładającą sie na czyny był np. Kuroń. Choć nie nosił butów od "Labutinów" a jego strój był prozaiczny.
Bo "wtedy i tam" nie założył garnituru jak reszta stada, choć tak naprawdę nie zmieniło by to jego poglądów ani przeszłości a więc tego kim był a nie na kogo pozował.
On po prostu był jaki był - nieprzemakalny.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 12:23   #56
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

No właśnie. Zgadzam się sieciówki to nic złego no ale są już sztampowe zestawy na które patrzeć nie mogę.
Albo kolejna wyświechtana rzecz z poprzedniego roku która trwa do dziś
http://img.szafa.pl/uploads/clothes/...1287242093.jpg
http://img06.allegroimg.pl/photos/or.../28/2665722845
http://img.szafa.pl/uploads/clothes/...1253627328.jpg
czyli sztuczna koronka na 150 sposobów
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 12:24   #57
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
no właśnie, w lumpeksach są sieciówkowe rzeczy, tyle że ze starszych kolekcji i znoszone na Zachodzie
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 12:27   #58
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

No. Ostatnio kupiłam sobie narzutkę zara basic, która aktualnie jest w sklepie za 59,9 zł .
W lumpie. Więc jakaś super oryginalna przez to nie jestem. Chyba że ktoś ma bardzo oryginalne lumpeksu z ubraniami z lat 80tych choć i tam sporo koszmarków, ale tak generalnie to jak WhiteCherry mówi
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 12:27   #59
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
dobrym przykładem jest imo ta torebka. nawet jeśli ładna i na początku mi się podobała to nosi ją połowa nastolatek chyba..
http://img844.imageshack.us/img844/8448/dsc0085mp.jpg
no i młodych kobiet. i nie tylko młodych. po prostu prześladuje mnie wszędzie

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

albo te buty:
http://p.alejka.pl/i2/p_new/16/00/bu...t-39-4_0_b.jpg
ta torebka
http://girlsbox.pl/wp-content/uploads/2012/03/11.jpg
marynarka z powidniętymi rękawami
http://img.szafa.pl/uploads/clothes/...1286291550.jpg


matko nawet jeśli ładne to nosi to tyle osób że masakra...
To widać ja wypieram ze swojej świadomości, że coś takiego widzę Bo na żywo u kogoś z tego wszystkiego, to tylko torebkę widziałam. I to u jednej osoby
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 12:29   #60
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Sieciówkowe "klony" - czy to jeszcze jest styl?

Naprawdę? Może to kwestia tego w jakie miejsca chodzimy, nie wiem czy studiujesz ale ja głównie na uczelni coś takiego widuję.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.