Shalimar Guerlain

[Kate30]

Napisane przez szugarbejb

Ja Ci dam



Koniecznie Ale gdzie Ty tester znajdziesz W Sephorze i w Douglas w GD są na bank toaletowe, w Marrionaud raczej też ... Jak coś to służę próbencją, może być nawet osobiście

U mnie ostatnio w sephorach i douglasie są już edp - w końcu starego roku nie było

[tymena]

Napisane przez MARTECZKA

testowałam dawno dosyć "oryginała" , ale na papierku i z tego co pamiętam odnalazłam tam tylko trudną do przejścia syntetyczną wanilię w staromodnym wydaniu.

Marteczko, może nie pokazał swego uroku z powodu tegoż właśnie papierka. Pozwól mu rozwinać się na skórze, uwalnia wtedy pod wpływem ciepła cudnie dymne i skurzane nuty
Ja majac kiepskie Shalimarowe wspomnienia sprzed lat oswajałam go od wersji light przez edt na edp kończąc. Myśle jednak, że test na skórze to podstawa

[MARTECZKA]

Napisane przez szugarbejb

Koniecznie Ale gdzie Ty tester znajdziesz W Sephorze i w Douglas w GD są na bank toaletowe, w Marrionaud raczej też ... Jak coś to służę próbencją, może być nawet osobiście

Dziękuję pięknie - Wrocław duży - może znajdę, ale jakby co - walę do Waćpanny jak w dym!

Napisane przez tymena

Marteczko, może nie pokazał swego uroku z powodu tegoż właśnie papierka. Pozwól mu rozwinać się na skórze, uwalnia wtedy pod wpływem ciepła cudnie dymne i skurzane nuty
Ja majac kiepskie Shalimarowe wspomnienia sprzed lat oswajałam go od wersji light przez edt na edp kończąc. Myśle jednak, że test na skórze to podstawa

Rzeczywiście - pamiętam, że minutę po psiknięciu zaciągnęłam się nim stojąc na światłach i pomyślałam: "Waniliowy i babciny" - i rzuciłam papierek w śmietnikową otchłań . Chyba przetestuję "skórnie", bo tak zachwalacie,że mi to sen z powiek spędza!

[margitta]

Czy ma któraś z was może 30ml Shalimar? Możecie mi napisać jak wygląda zakrętka i wogóle butelka wody toaletowej? ech, bo nie wiem już czy kupiłam oryginał

Mam próbkę z Sephory i też się zakochałam w tym zapachu Na początku myślałam, ze jestem za młoda, może że za elehancki, ale ja po prostu uwielbiam takie zapachy i w końcu postanowiłam go kupić. Wszyscy naokoło też są zachwyceni I mimo wszystko uważam, że do mnie pasuje.

[szugarbejb]

Wklej zdjęcie swojej butelki, będzie nam łatwiej ocenić Rozumiem , że butelka budzi Twoje wątpliwości, a zapach Ci odpowiada ?
Gdzie kupowałaś ?

[margitta]

kupiłam na Allegro, jeszcze nie dotarły, po przejrzeniu różnych czynników stwierdziłam, że to musi być oryginał, ale później zaczęłam szukać zdjęć i wszędzie to wygląda inaczej

Prawdę mówiąc, aż się boję umieszczać to zdjęcie - w końcu naprawdę mogłam jeszcze dopłacić, zeby być pewna

[Kate30]

Napisane przez margitta

kupiłam na Allegro, jeszczenie dodarły, po przejrzeniu różnych czynników stwierdziłam, że to musi być oryginał, ale później zaczęłam szukać zdjęć i wszędzie to wygląda inaczej

Prawdę mówiąc, aż się boję umieszczać to zdjęcie - w końcu naprawdę mogłam jeszcze dopłacić, zeby być pewna

Koniecznie wklej - będziesz miała pewność.

[tymena]

No i w porządku, to Eau de cologne - lżejsza wersja Shalimara.

Mój flakon edt ma ten sam kształt i korek też, tylko w kolorze granatowym. Swoja drogą jestem ciekawa tej wersji Shalimara.

[Kate30]

Napisane przez tymena

No i w porządku, to Eau de cologne - lżejsza wersja Shalimara.

Mój flakon edt ma ten sam kształt i korek też, tylko w kolorze granatowym

[margitta]

cóz, prawdę mówiąc nie miałam pojęcia, że są też takie wersje. Ale może dzięki temu będą się bardziej nadawały na co dzień.

Dziękuję za pomoc

[Kate30]

Napisane przez margitta

cóz, prawdę mówiąc nie miałam pojęcia, że są też takie wersje. Ale może dzięki temu będą się bardziej nadawały na co dzień.

Dziękuję za pomoc

Każdy Shali jest idealny na co dzień Margitto

[burn-it-up]

A ja mam problem.Mój Shali (EDT) jakoś kipsko się trzyma.Po 2-3 godzinkach zostaje po nim tylko wspomnienie.Nie wiem,czy jeszcze któreś z Was tak miała czy jestem ewenementem.Co prawda ostatnio mam wogóle wrażenie,że zapachy nawet te mi dobrze znane trzymają się krócej niz zwykle.Mam nadzieję,że to przejdzie ale tak czy siak jestem trochę zaniepokojona.Ale to chyba niemożliwe,żeby z samym produktem było coś nie tak(po pierwsze sprawdzony sprzedawca a po drugie sam produkt posiada oczywiście kod i jest wykonany bardzo starannie.Co prawda jest to chyba jakiś rodzaj wersji Not For Sale bo był bez pudełka ale to nie powinno mieć wpływu na sam zapach).Kurcze nie wiem co o tym myśleć

[Kate30]

Napisane przez burn-it-up

A ja mam problem.Mój Shali (EDT) jakoś kipsko się trzyma.Po 2-3 godzinkach zostaje po nim tylko wspomnienie.Nie wiem,czy jeszcze któreś z Was tak miała czy jestem ewenementem.Co prawda ostatnio mam wogóle wrażenie,że zapachy nawet te mi dobrze znane trzymają się krócej niz zwykle.Mam nadzieję,że to przejdzie ale tak czy siak jestem trochę zaniepokojona.Ale to chyba niemożliwe,żeby z samym produktem było coś nie tak(po pierwsze sprawdzony sprzedawca a po drugie sam produkt posiada oczywiście kod i jest wykonany bardzo starannie.Co prawda jest to chyba jakiś rodzaj wersji Not For Sale bo był bez pudełka ale to nie powinno mieć wpływu na sam zapach).Kurcze nie wiem co o tym myśleć

Burn - edt ustępuje trwałością edp to normalne , nie przejmuj się napewno wszystko jest w porządku z twoją wodą.

[joasiak1]

Napisane przez burn-it-up

A ja mam problem.Mój Shali (EDT) jakoś kipsko się trzyma.Po 2-3 godzinkach zostaje po nim tylko wspomnienie.Nie wiem,czy jeszcze któreś z Was tak miała czy jestem ewenementem.Co prawda ostatnio mam wogóle wrażenie,że zapachy nawet te mi dobrze znane trzymają się krócej niz zwykle.Mam nadzieję,że to przejdzie ale tak czy siak jestem trochę zaniepokojona.Ale to chyba niemożliwe,żeby z samym produktem było coś nie tak(po pierwsze sprawdzony sprzedawca a po drugie sam produkt posiada oczywiście kod i jest wykonany bardzo starannie.Co prawda jest to chyba jakiś rodzaj wersji Not For Sale bo był bez pudełka ale to nie powinno mieć wpływu na sam zapach).Kurcze nie wiem co o tym myśleć

Na mnie też trwa nie tak długo, jak chciałabym, dlatego zapobiegawczo wylewam zawsze na siebie pół butelki...
Wersja Light jest trwalsza i lepiej ją na sobie czuję

[kasiahan]

Napisane przez Kate30

U mnie ostatnio w sephorach i douglasie są już edp - w końcu starego roku nie było

A u mnie w sephoro-douglasach tylko edt i jeszcze pani uparcie twierdzi, ze pachnie identycznie, jak edp i ze wogole wszystkie edt i edp pachna tak samo.
Do Shalimar mialam podejscie w zeszlym roku i tak mna targnelo, ze nie odwazylam sie na kolejna probe. do czasu, az poznalam Shalimar Light i sie zakochalam.
Podeszlam wiec jeszcze raz do klasyka edt i coraz bardziej mi sie podoba Mam wrazenie, ze jest to zapach, ktory wogole sie nie zestarzal. Sa takie zapachy, w ktorych czuc poprzednia epoke. A Shalimar ma sie swietnie, jest - jak napisala Beliczek - bezczasowy. Genialny!!

[tymena]

Napisane przez burn-it-up

A ja mam problem.Mój Shali (EDT) jakoś kipsko się trzyma.Po 2-3 godzinkach zostaje po nim tylko wspomnienie.Nie wiem,czy jeszcze któreś z Was tak miała czy jestem ewenementem.Co prawda ostatnio mam wogóle wrażenie,że zapachy nawet te mi dobrze znane trzymają się krócej niz zwykle.Mam nadzieję,że to przejdzie ale tak czy siak jestem trochę zaniepokojona.Ale to chyba niemożliwe,żeby z samym produktem było coś nie tak(po pierwsze sprawdzony sprzedawca a po drugie sam produkt posiada oczywiście kod i jest wykonany bardzo starannie.Co prawda jest to chyba jakiś rodzaj wersji Not For Sale bo był bez pudełka ale to nie powinno mieć wpływu na sam zapach).Kurcze nie wiem co o tym myśleć

Burn, myślę, że mamy swoje edt z tego zamego źródła. Ja nabyłam u zakątka... Na mnie trzyma się cały dzień. Psikam się o 6 rano a wieczorem jeszcze czuję.

[burn-it-up]

Napisane przez Kate30

Burn - edt ustępuje trwałością edp to normalne , nie przejmuj się napewno wszystko jest w porządku z twoją wodą.

To fakt EDP jest na mnie rzeczywiście dużo bardziej trwałe.

Napisane przez joasiak1

Na mnie też trwa nie tak długo, jak chciałabym, dlatego zapobiegawczo wylewam zawsze na siebie pół butelki...
Wersja Light jest trwalsza i lepiej ją na sobie czuję

Ja po testach wrrsji Light(co prawda tylko z próbki ale zawsze) też miałam takie wrażenie.

Napisane przez tymena

Burn, myślę, że mamy swoje edt z tego zamego źródła. Ja nabyłam u zakątka... Na mnie trzyma się cały dzień. Psikam się o 6 rano a wieczorem jeszcze czuję.

Tak,też mam od zakątka.No to uspokoiłyście mnie dziewczyny-mogę spać spokojnie i śnic o 2 pozostałych trwalszych wersjach.Dziękuję za odzew

[ETERNITY]

Podeszłam do Shalimara jeszcze raz...mam w domu próbki edt i edp i od kilku dni po prostu MUSZĘ czuć je na sobie.Edt sa delikatne, bez tej brudnej nuty jaka cechuje edp..No i wreszcie czuję to o czym w pierwszym poście tego wątku pisała Beliczek-ten taniec waniliiChyba pH skóry mi się zmieniło,bo jak testowałam kiedyś to obie wersje były takie przygaszone

[Chatte96]

Od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką 30 ml edp. Sa piekne

[burn-it-up]

Ach Shalimar,mój piękny .Żałuję że tak długo się go obawiała,podobał mi się odkąd go poznałam(jakieś 3 lata temu) ale nie chciałam kupić,wydawał się groźny,niedostępny.Bała m się,że jestem za młoda,że nie będzie mi pasował, testowałam wielokrotnie ale tylko na blotterku.Potem zaczęła kiełkować w mojej głowie myśl,żeby kupić miniaturkę i mieć tak o poprostu posiadać na własność tą legendę perfumiarstwa i wąchać,spokojnie tylko w zaciszu domowym.Było mi jednak jakoś z tą miniaturką nie po drodze bo albo ktoś zdąrzył mi sprzątnąć z przed nosa albo wachałam się za długo.Potem poznałam wersję Light,lżejszą i wydawałoby się bardziej przystępną niż obie klasyczne-pomyślałam sobie,że to mógłby byś Shalimarowy kompromis-oddaje wspaniałego jak pięknie napisała Beliczek bezczasowego ducha Shalimara ale nie jest tak hmmm...wymagający. W końcu jednak dostałam próbeczkę EDP od Doridee i wreszcie sie przełamałam.Przetestowała m na skórze i pokchałam,pokochała m właśnie to jak zachowuje sie na skórze,jak pięknie zmienia się od pierwszych minut.Ostatecznie kupiłam EDT(na mnie bardziej waniliowy ale troszkę bardziej wytrawny niż EDP w którym to bardziej ujawaniają sie cytrusy i ciężka,pudrowa słodycz)ale odrazu potem zapragęłam i EDP.Udało mi się upolować,teaz został już tylko Light do namierzenia.
Naprawdę bardzo sie cieszę,że w końcu dorosłam(bo tak to chyba właśnie było) do tego,żeby prztetestować Shalimar na własnej skórze.Dzieki temu doświadczyłam tego, jak wspaniale jest go nosić,jak pięknie otula tajemniczą,cudowną mgiełką i wreszcie,że pomimo moich obaw bardzo dobrze na mnie leży,pasuje do mnie.Jest fenomenalny.

[gosiunia22]

Gratuluję, Burn, no i bardzo się cieszę Rzeczywiście jest piękny....

[tornado]

Ja się zastanawiam nad zakupem perfumowanego balsamu do ciała i talku. W związku z tym mam (chyba głupie) pytanie do posiadaczek talku (czy talk i puder to to samo?) - jak ten talk w ogóle działa? Czy ciało musi być nasmarowane przed jego użyciem balsamem, żeby talk miał się do czego przyczepić? Ja mam suchą skórę i obawiam się, że talk po prostu ze mnie "spadnie". Myślę o czymś takim:

http://www.perfumebay.com/5000101000.html

Z góry dziękuję za pomoc.

[Kate30]

Napisane przez burn-it-up

Ach Shalimar,mój piękny .Żałuję że tak długo się go obawiała,podobał mi się odkąd go poznałam(jakieś 3 lata temu) ale nie chciałam kupić,wydawał się groźny,niedostępny.Bała m się,że jestem za młoda,że nie będzie mi pasował, testowałam wielokrotnie ale tylko na blotterku.Potem zaczęła kiełkować w mojej głowie myśl,żeby kupić miniaturkę i mieć tak o poprostu posiadać na własność tą legendę perfumiarstwa i wąchać,spokojnie tylko w zaciszu domowym.Było mi jednak jakoś z tą miniaturką nie po drodze bo albo ktoś zdąrzył mi sprzątnąć z przed nosa albo wachałam się za długo.Potem poznałam wersję Light,lżejszą i wydawałoby się bardziej przystępną niż obie klasyczne-pomyślałam sobie,że to mógłby byś Shalimarowy kompromis-oddaje wspaniałego jak pięknie napisała Beliczek bezczasowego ducha Shalimara ale nie jest tak hmmm...wymagający. W końcu jednak dostałam próbeczkę EDP od Doridee i wreszcie sie przełamałam.Przetestowała m na skórze i pokchałam,pokochała m właśnie to jak zachowuje sie na skórze,jak pięknie zmienia się od pierwszych minut.Ostatecznie kupiłam EDT(na mnie bardziej waniliowy ale troszkę bardziej wytrawny niż EDP w którym to bardziej ujawaniają sie cytrusy i ciężka,pudrowa słodycz)ale odrazu potem zapragęłam i EDP.Udało mi się upolować,teaz został już tylko Light do namierzenia.
Naprawdę bardzo sie cieszę,że w końcu dorosłam(bo tak to chyba właśnie było) do tego,żeby prztetestować Shalimar na własnej skórze.Dzieki temu doświadczyłam tego, jak wspaniale jest go nosić,jak pięknie otula tajemniczą,cudowną mgiełką i wreszcie,że pomimo moich obaw bardzo dobrze na mnie leży,pasuje do mnie.Jest fenomenalny.

Burn witaj wśród miłośniczek Shalika

Mnie co prawda Light się odwidział, nie wiem dlaczego, zaczął mnie męczyć

Jednak klasyk to jest to - edp znaczy.
Nie do przebicia

[szugarbejb]

Napisane przez tornado

Ja się zastanawiam nad zakupem perfumowanego balsamu do ciała i talku. W związku z tym mam (chyba głupie) pytanie do posiadaczek talku (czy talk i puder to to samo?) - jak ten talk w ogóle działa? Czy ciało musi być nasmarowane przed jego użyciem balsamem, żeby talk miał się do czego przyczepić? Ja mam suchą skórę i obawiam się, że talk po prostu ze mnie "spadnie". Myślę o czymś takim:

http://www.perfumebay.com/5000101000.html

Z góry dziękuję za pomoc.

Balsam perfumowany to dobry pomysł, jednak stosowany przez dłuższy czas wysusza skórę - przynajmniej u mnie. Niestety ma mało substancji nawilżających a masę chemii, wobec czego jeśli lubisz takie kosmetyki radziłabym Ci zakupić nieperfumowany balsam do ciała (np. z serii AA) i do tego "wpsikanie" kilku kropel EDP - efekt jest sto razy lepszy i bardziej intensywny.

Lepszy od balsamu jest krem - dobrze nawilża i długo pachnie - mam na myśli ten:
http://www.strawberrynet.com/product...x?ProdId=49433


Talc jest li i jedynie gadżetem Nie, nie musisz być nasmarowana balsamem, żeby talc miał się do czego przyczepić To jest taki drobniuteńko zmielony proszek, który najpierw wysypujesz na rękę (ma takie dziureczki, chyba że trafisz jeszcze wersję z gąbeczką doczepioną do otworu - tak jak w pudrach w pędzlu - to tylko wystarczy że się pacniesz kilka razy po ciałku ) a potem maziasz po ciele. Wchodzi, że tak powiem w pory Ale niestety efektu nie ma żadnego - jesteś tylko taka gładka i sucha , które to uczucie dość szybko znika, zapach jest mało intensywny i po godzinie już go nie czuć

Jeśli lubisz gadżety to polecam Ci olejek do ciała - ale tu też ja wpsikałam kilka ml dodatkowo EDP, bo zapach jak dla mnie jest mało intensywny. Ale bardzo miło wygładza skórę i tak ją fajnie rozświetla jak już się wchłonie

[tornado]

Szugarbejb, dziękuję Ci bardzo za wyczerpującą odpowiedź Z talku wobec tego zrezygnuję, ale na balsam się chyba skuszę, gdyż obiecałam sobie, że następny flakon perfum zakupię dopiero wtedy, gdy pozbędę się jakiegoś z mojej kolekcji. Na to się w ciągu najbliższych dwóch miesięcy nie zanosi, a balsam to w końcu nie perfumy Ten balsam, który mam na oku jest mały (100 ml), więc nawet jak się okaże niewypałem nie będę żałować

[szugarbejb]

Nie ma za co Nie nie nie , balsam to nie perfumy Miłego blasamowania zatem

[Dorota-Coco]

Dziewczyny, ja po prosbie.
Moj Shalimar ma "czapke" taka jakby nakladana (cos jak Medness Choparda) no i nie ma na nim nic zupelnie, lysiutkie jest szklo, bez wygrawerowanej nazwy Shalimar.
Jest to flakon 30 ml. Czy takie dziwolagi bywaja rowniez?

[tymena]

Mam wprawdzie flakon retro i złoty futerał na Shalimara ale wydaje mi się, że takie łysolce widziłam na allegro. Nie wiem czy o to chodzi

http://www.amazon.com/s/ref=nb_ss_bt...words=shalimar

[burn-it-up]

Napisane przez tymena

Mam wprawdzie flakon retro i złoty futerał na Shalimara ale wydaje mi się, że takie łysolce widziłam na allegro. Nie wiem czy o to chodzi

http://www.amazon.com/s/ref=nb_ss_bt...words=shalimar

Jeżeli o to chodzi to ja mam właśnie takego 30ml golaska

[Dorota-Coco]

Tymeno, dokladnie takie lysole jak z linku, ktory podalas.
Brzydkie toto. Ale waniajet normalnie, znaczy pieknie - shalimarowo...

edit- o matulu! czy ja dobrze widzialam??? cena takiego lysolka to 84 dolce?