Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.V

[sarah67]

ja znalazlam taka http://allegro.pl/kolyska-lozeczko-g...693150548.html ale ona sama sie nie buja, bo zakochalam sie w tej Marsi

[Lenova]

Jestem załamana ...
Pojechałam do gina po zwolnienie a wróciłam ze skierowaniem do szpitala
Zasłabłam w trakcie wizyty, puls miałam jak armata. Lekarka mi powiedziała że ona nie wie co ma ze mną juz robic bo ja ciągle słaba jestem że wyniki badań są ok, ale moje samopoczucie jest nieadekwatne, i ze cos tam z macica mam ale nie wiem co, bo nie zrozumiałam.
I nie wiem czy mam jechac do tego szpitala czy nie nienawidze szpitali

[elllmi]

jasne, że jedź, zobaczysz co ci powiedzą; szpitali chyba nikt nie lubi, ale po co masz siedzieć cały czas w niepewności

[marsi11]

Napisane przez LadyWhisper

Marsi apropo moherow
http://wspaniali.pl/408

piękne, tylko zakończenie zaskakujące

Napisane przez ilkas

Dziewczyny, a mnie nie wiem skąd naszły myśli na temat seksu po urodzeniu dziecka... Jak to wygląda....jak długo nie można...Marsi coś pisałaś, że to nie było fajne
Ja się boję, że mi się np nie będzie chciało...że moje libido strasznie pójdzie na łeb na szyję, bo najzwyczajniej w świecie nie będzie czasu, chęci, ochoty...no sama nie wiem...

my od razu wspoczyliśmy do łózka po wizycie 6 tyg po porodzie
ale fakt nie było to przyjemne, ja byłam bardzo pozszywana

Napisane przez elllmi

słowo "rubaszny" kojarzy mi się tylko z Zagłobą z "Ogniem i mieczem"

określenie- bezcenne
rozwaliłaś mnie na łopatki też tak będę teraz to postrzegać

Napisane przez ilkas

Ja właśnie tak ogólnie, to mam bardzo wysokie libido
I przed ciążą..i nawet teraz podczas ciąży. Po prostu co tu dużo gadać, uwielbiam seks
I jakoś boję się, że dzidzia na tyle mnie pochłonie, że zacznę zaniedbywać męża, że właśnie głównie to będzie kwestia braku chęci i braku czasu...
A nie chcę rezygnować z tego co tak lubię

no niestety libido spada, szczególnie jak karmisz piersią, ja miałam tyle przyjemności z karmienia,że nie trzeba mi było innych pieszczot
zresztą do dziś tak mam,że po porodzie nie lubię jak TZ bawi się moimi piersiami, wydają mi się być zarezerwowane wyłącznie dla dzieci
dlatego postanowiłam już jakiś czas temu,że jak odchowam gromadkę to robię sobię silkony, tak żeby mi się kojarzyły z seksualnością a nie karmieniem

a reszta? hm to chyba kwestia dobrej organizacji, potem jak Sammy zasypiał o 20 i spał do rana to wieczory były tylko dla nas
ale nie wolno zaniedbywać facetów jak ma się małe dziecko- o mały włos byśmy się otarli o kryzys ale na szczęście mam bardzo mądrego męża, który potrafi szczerze rozmawiać i powiedział o co mu chodzi i w jakich sferach czuje się zaniedbany
rozmowa bardzo pomogła

Napisane przez ilkas

A mogę zapytać czy...czułaś, że coś tam się zmieniło ? Czy co do doznań seksualnych wszystko wróciło do normy i było tak jak przed porodem?

taaaa, u mnie na plus, w zasadzie to staram się nie pamiętać życia seksualnego przed porodem, nie ma porównania, dla mnie rewelacja
i jeszcze świadomość- kobieta spełniona

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez Lenova

Jestem załamana ...
Pojechałam do gina po zwolnienie a wróciłam ze skierowaniem do szpitala
Zasłabłam w trakcie wizyty, puls miałam jak armata. Lekarka mi powiedziała że ona nie wie co ma ze mną juz robic bo ja ciągle słaba jestem że wyniki badań są ok, ale moje samopoczucie jest nieadekwatne, i ze cos tam z macica mam ale nie wiem co, bo nie zrozumiałam.
I nie wiem czy mam jechac do tego szpitala czy nie nienawidze szpitali

robisz to dla maluszka kochana. dasz radę, nie ma na co czekać

[ilkas]

Lenova wiem, że wizja szpitala nie jest kolorowa, ale jedź lepiej...nie bagatelizuj tego kochana

[pstryczek84]

Napisane przez Lenova

Jestem załamana ...
Pojechałam do gina po zwolnienie a wróciłam ze skierowaniem do szpitala
Zasłabłam w trakcie wizyty, puls miałam jak armata. Lekarka mi powiedziała że ona nie wie co ma ze mną juz robic bo ja ciągle słaba jestem że wyniki badań są ok, ale moje samopoczucie jest nieadekwatne, i ze cos tam z macica mam ale nie wiem co, bo nie zrozumiałam.
I nie wiem czy mam jechac do tego szpitala czy nie nienawidze szpitali

skoro wyniki masz dobre, to pewnie nic groźnego, dadza ci jakąś kroplowke na wzmocnienie i moze na tym sie skończy. Ale lepiej jechac, zrób to dla maleństwa. A jak zostaniesz w domu to z niepewności sfiksujesz i tyle z tego bedzie...

[marsi11]

Napisane przez sarah67

ja znalazlam taka http://allegro.pl/kolyska-lozeczko-g...693150548.html ale ona sama sie nie buja, bo zakochalam sie w tej Marsi

no ja właśnie miałam taką kupić, bo mi Suzi od nas polecała,że taką ma i jest bardzo zadowolona
no ale padło na Kolcraft- poluj na allegro albo na tablica.pl dużo tego nie ma bo to chyba ze stanów są i u nas nowych chyba nie można kupić
cena powala ale stwierdziłam,że pewnie sprzedam ją potem w podobnej cenie to nic się nie stanie

[Lenova]

Macie racje, przeciez to dla dobra mojego dziecka. Mam tylko nadzieje ze mnie tam długo nie zostawią

[nafiyqa]

No nie odpisze Wam
Siadl mi calkiem ekran (czy jak to sie tam zwie) w laptopie. Podobno cos sie dzieje z tasma.Musze go minialnie nagiac, zebym widziala co pisze i bardzo smiesznie to wyglada :/
jak ja wytrzymam bez kompa.....

[laurka23]

Napisane przez djerba

Hej kobitki....

ja trochę zdołowana, więc napiszę tylko jedno....wczoraj o 5 rano nastąpił niestety nawrót mojej neurologicznej choroby........ po 2 latach przerwy!!!!!! która wie ta wie........
musiałam pojechać do szpitala na ktg i usg i do neurologa...na szczęście wszystko z dzidzią ok...tylko nie ze mną...bo już wierzyłam, że nic się w tej ciąży nie przydarzy... a jednak

Mogę się tylko domyślać o co chodzi. Trzymam kciuki, za to żeby to był jednorazowy incydent. Dużo zdrówka dla Was.

Napisane przez Aga8484

hej
brzuch mi dalej twardnieje, ale przynajmniej już nie ciągnie z prawej strony, więc spakowałam torbę i jutro jadę do szpitala. Zobaczymy co oni powiedzą i co zrobią, mam nadzieję, że może nie będą mnie chcieli zostawić

ehhh doła mam

edit: ja już nie chciałam jechać, ale mąż namówił, że lepiej pojechać , pobadają i zobaczymy co powiedzą, tylko ja tak nie lubię szpitali

Nikt nie lubi. Jak trzeba to trzeba. Lepiej poleżeć w szpitalu niż przedwcześnie urodzić.

Napisane przez marsi11

pozazdrościć, mnie tylko raz miły pan puścił w kolejce w biedronce, sam był z malutkim synkiem a tak to zero, ludzie odwracają głowy i udają,że nie widzą

w piątek powiem Wam co mi się przytrafiło
generalnie mój mąż ostatnio tyra jak dziki wół, swoja firma na głowie plus budowa bo chcemy do grudnia skńczyć
nie jest w stanie pomagać mi w codziennych obowiązkach,trudno wzięłam to na klate
stoję w kolejce w piątek z siatkami w warzywniaku, zrobiło mi się słabo i poprosiłam panią żeby mi tylko pory skasowała bo się strasznie źle czuje, ona mnie dobrze zna i nie robiła problemu
ale wiecie jakie berety były oburzone?????
idiotki jakieś, oczywiście ekspediantka zaczłęła tłumaczyć i bronić mnie ale one kuźwa napadły na mnie jak nie wiem co
przyszłam do domu i rozpłakałam się TZ

TZ teraz obiecał,że nie pozwoli mi nic dzwigać i w kolejkach stać tylko będziemy razem wieczorami na zakupy jeździć (mamy pod nosem tesco do 24)
zaczął się 7 miesiąc i chyba jest mi naprawdę ciężko



podejdź sobie do lumpka na psim polu obok garmażerki- tam mają dość drogo ale mają piękne ciuszki czasem nawet z metkami i czasem można coś fajnego wychaczyć (kupiłam koszule burberry za 15 zł )
nie mają tego dużo bo raptem jedną lub dwie skrzynki no i spodnie ciążowe też mają

Nie cierpię takich bab. Mnie nikt jeszcze nie puścił w kolejce, a kasa pierwszeństwa zawsze zamknięta jak robię zakupy. A czuję się czasem strasznie, brzuch pod cyckami tak mnie boli jakby mi ktoś mięśnie rozrywał. Ustać ciężko. Każdy odwraca głowę i udaje że nie widzi.

Napisane przez Lenova

Jestem załamana ...
Pojechałam do gina po zwolnienie a wróciłam ze skierowaniem do szpitala
Zasłabłam w trakcie wizyty, puls miałam jak armata. Lekarka mi powiedziała że ona nie wie co ma ze mną juz robic bo ja ciągle słaba jestem że wyniki badań są ok, ale moje samopoczucie jest nieadekwatne, i ze cos tam z macica mam ale nie wiem co, bo nie zrozumiałam.
I nie wiem czy mam jechac do tego szpitala czy nie nienawidze szpitali

Jedź. Przebadają Cię i puszczą do domu. Może się dowiesz dlaczego taka słaba jesteś.

Wróciłam z zakupów i ledwie chodzę. Szybko się już męczę. Jutro mam wizytę, muszę doprowadzić się tam na dole do porządku a nic nie widzę Zaraz idę robić zupę pieczarkową, pranie nastawić a jak mąż wróci to wysprzątamy balkon. Miłego popołudnia.

[nafiyqa]

O, nagielam ekran tak, ze jednak cos widac. Ciekawe jak dlugo...

Napisane przez sylwietta1988

No chyba jednak Mateusz nie zostanie, sama już nie wiem..... Żadne imię mi nie pasuje do mojego Bąbelka a teraz togo z małżem nie omówię bo mnie wkurzyl wczoraj i z nim nie rozmawiam... a że honorna jestem strasznie to dzisiaj sama się bede męczyc z goleniem przed jutrzejszą wizytą a jego nie poproszę

za 6 miesiąc mnie już 2 tydzien siódmego... jak ten czas szybko płynie, już nie mogę się doczekac mojej dzidzi

a co do opisów porodu i połogu ja mam wszystko opowiedziane przez dwie kolezanki- niedawne mamusie. I to szczerze, bez owijania w bawełne..... jej, strach sie bac problemy z piersiami, z karmieniem, z siadaniem...... a u maluszka kolki.......

Imie Mateusz mi sie osobiscie podoba
A z TZ pewnie jeszcze dzis lub jutro sie pogodzicie.

Wczesniej jakos nie myslalam o porodzie, pologu, itp.
Ale im blizej do tego, to zaczynam odczuwac "delikatny" strach...

Napisane przez marsi11

ja niestety miałam małego terorryste i strasznie dużo łez wylałam,że trafił mi się taki "trudny"niemowlak
kolki, wycie do rana, pamiętam każdy ząbek jak wychodził, potem histerie w okresie buntu dwulatka
teraz jak patrzę na mojego grzecznego syna i wzorowego ucznia to zapomniałam o tych wszystkich łzach wylanych ale uwierzcie mi,że macierzyństwo nie zawsze jest kolorowe i nigdy nie zapomnę jak pomyślałam o nim pierwszy raz "wredny bachor" ,przepłakałam pół dnia w łazience, że co ja jestem za matka skoro tak pomyślałam,że miałam ochotę zostawić go wyjącego i uciec gdzie pieprz rośnie
teraz się łudzę,że Pan Bóg mi moją cierpliwość wynagrodzi i drugie będzie spokojnym bobskiem niczym z reklam

z cyckami nie miałam problemów, karmienie bajka jak dla mnie
tyle,że cipka po szwach bolała nie wspomne,że sex to był później jakiś koszmar

Tego sie wlasnie boje...
Ty chociaz wiesz, co MOZE Cie czekac, ale wiekszosc z nas jest nieuswiadomiona

Napisane przez BlackSanctum

Ale wiecie co? Dziwię się tym ludziom, którzy się krzywo patrzą na ciężarne i nie przepuszczają ich w kolejkach. Przecież to oczywiste, że bolą nas plecy, często jest słabo od stania, czasem też pęcherz nawala, a tu takie wredoty... Zwłaszcza kobiety, takie 40-70 są najgorsze.

A mi wlasnie te 40-60-latki zazwyczaj ustepuja miejsca w tramwaju czy autobusie. Mlode praktycznie w ogole.

Ostatnio az mi sie przykro zrobilo, wlazlam do tramwaju, sami mlodzi siedza i wiecie, kto mi ustapil miejsca? Dziadek, ok 80-letni. Oczywiscie podziekowalam, nie usiadlam, bo przeciez on jest bardziej potrzebujacy niz ja.

Napisane przez sarah67

za 23 tydzien

tak Antonina mi sie podobalo, ale Sara moja siostra mówi, ze dzidzi nie bylaby zadowolona z takiego imienia, no i sama nie jestem przekonana

chociaz dla mojej rodziny to imię wiele znaczy, sw Antoni to patron mojej rodziny, tzn. my tak go "wybralismy" moja prababcia z moim dziadkiem i jego rodzenstwem, jak pradziadek byl w obozie koncentracyjnym codziennie modlila sie do sw Antoniego o szczesliwy powrot pradziadka do domu i w dniu swietgo Antoniego czyli 13-go lipca pradziadek zapukał do drzwi.
I imię z bierzmowania ja mam antonina a moj Marek Antoni bo On mial biezmowanie pozniej znacznie

Ale historia, niewiadomo czy to zbieg okolicznosci, czy rzeczywiscie cos w tym jest.
Ja tez mam z bierzmowania Antonina

Moze wezcie pod uwage jakies inne imiona niz te z listy, ktora wymienilas?

Kurcze, ja bym przy dziewczynce nie miala problemu, ale za to z imieniem dla chlopca walczymy od dawna.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Lenova, jedz, nie ma co zwlekac. Moze to nic takiego i wypuszcza Cie, przynajmniej bedziesz spokojniejsza.

Co do seksu - ja mam teraz wyzsze libido niz przed ciaza
Caly czas bym mogla, TZ pozytywnie zaskocozny tym faktem jest

Tez sie boje jak to bedzie w tej kwesti po ciazy... Brak czasu, wieczne zmeczenie i na dodatek jeszcze te gojace sie rany...

[ewulkaaa]

cześć dziewczyny!
ja właśnie wróciłam ze szpitala
nie pisałam do was, bo mi ani google, ani wizaż nie chodziło na telefonie :/ później napiszę co i jak, póki co mam silną potrzebę wykąpania się w domu, ubrania w jakieś normalne ciuchy i w ogóle powrotu do normalnego społeczeństwa

[Delicjanka]

Napisane przez ilkas

Ja właśnie tak ogólnie, to mam bardzo wysokie libido
I przed ciążą..i nawet teraz podczas ciąży. Po prostu co tu dużo gadać, uwielbiam seks
I jakoś boję się, że dzidzia na tyle mnie pochłonie, że zacznę zaniedbywać męża, że właśnie głównie to będzie kwestia braku chęci i braku czasu...
A nie chcę rezygnować z tego co tak lubię

ooo ja tak samo... uwielbiam, chociaż teraz u mnie z nim mizernie... wczoraj tzt chcial.. ale ja sie boje, boje sie ze znowu bede miec paciorkowca(skoro ja mialam moj tzt tez moze miec... ) ale czasem tak mi sie chce.. ze ojjj

Napisane przez Lenova

Jestem załamana ...
Pojechałam do gina po zwolnienie a wróciłam ze skierowaniem do szpitala
Zasłabłam w trakcie wizyty, puls miałam jak armata. Lekarka mi powiedziała że ona nie wie co ma ze mną juz robic bo ja ciągle słaba jestem że wyniki badań są ok, ale moje samopoczucie jest nieadekwatne, i ze cos tam z macica mam ale nie wiem co, bo nie zrozumiałam.
I nie wiem czy mam jechac do tego szpitala czy nie nienawidze szpitali

aj kochana, skoro badania Ci wyszly ok, to jedz przynajmniej bedziesz pewna.

Napisane przez ewulkaaa

cześć dziewczyny!
ja właśnie wróciłam ze szpitala
nie pisałam do was, bo mi ani google, ani wizaż nie chodziło na telefonie :/ później napiszę co i jak, póki co mam silną potrzebę wykąpania się w domu, ubrania w jakieś normalne ciuchy i w ogóle powrotu do normalnego społeczeństwa

no to super! ogarnij sie i wracaj do nas i pisz co i jak

ja wlasnie wróciłam z uczelni... bylam na jednych zajeciach i jak mi sie nudziło hoho... teraz ide cos zjesc, tylko nie wiem czy krokieta czy kopytka wczoraj zjadłam az 2i pół krotkieta az mi wstyd to pisać

[sarah67]

Napisane przez Lenova

Jestem załamana ...
Pojechałam do gina po zwolnienie a wróciłam ze skierowaniem do szpitala
Zasłabłam w trakcie wizyty, puls miałam jak armata. Lekarka mi powiedziała że ona nie wie co ma ze mną juz robic bo ja ciągle słaba jestem że wyniki badań są ok, ale moje samopoczucie jest nieadekwatne, i ze cos tam z macica mam ale nie wiem co, bo nie zrozumiałam.
I nie wiem czy mam jechac do tego szpitala czy nie nienawidze szpitali

jechac, ja nienawidze, ryczalam jak bobr ale kazali to zostalam, jedna z pielegniarek mi powiedziala chce pani zeby cos sie stalo dziecku no i to mnie otrzezwilo

Napisane przez marsi11

no ja właśnie miałam taką kupić, bo mi Suzi od nas polecała,że taką ma i jest bardzo zadowolona
no ale padło na Kolcraft- poluj na allegro albo na tablica.pl dużo tego nie ma bo to chyba ze stanów są i u nas nowych chyba nie można kupić
cena powala ale stwierdziłam,że pewnie sprzedam ją potem w podobnej cenie to nic się nie stanie

cale allegro przejrzalam, a ta Twoja to się "sama buja"????

ze stanow to cos takiego znalazla ale tez sie sama nie buja, ja mam łożeczko - kolyske z płozami, ale co tam ta kolyska mi sie podoba strasznie, najwyzej jedno bedzie w salonie drugie w sypialni bo pokoiku dla dziecka nie damy rady fonansowo na razi e urzadzic, kjurcze ale jeszcze ten monitor oddechu musze kupic

o to jest kolcraft ze stanow ale chyba inna niz masz Ty
http://allegro.pl/kolyska-kolcraft-s...html?source=oo

[QUOTE=nafiyqa;37079047]O, nagielam ekran tak, ze jednak cos



Ale historia, niewiadomo czy to zbieg okolicznosci, czy rzeczywiscie cos w tym jest.
Ja tez mam z bierzmowania Antonina

Moze wezcie pod uwage jakies inne imiona niz te z listy, ktora wymienilas?

Kurcze, ja bym przy dziewczynce nie miala problemu, ale za to z imieniem dla chlopca walczymy od dawna.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

[QUOTE]

a jakie dla dziewczynki mieliscie imię????

Mi dla chlopca podoba sie czarek, borys, bruno,

[nafiyqa]

Napisane przez sarah67

a jakie dla dziewczynki mieliscie imię????

Mi dla chlopca podoba sie czarek, borys, bruno,

Mielismy wybrane imie Hania.

Mi sie jeszcze podoba Helenka i Kalina

A z meskich podobaja mi sie wlasciwie jedynie: Kuba, Jaś, Leon, Julian, Antoś i Franek.

[LadyWhisper]

Hejo hejo

Ja tak tylko wpadam, przez wizyta jestem jak strzepek nerwow masakra.
Siostra u mnie byla pojechalysmy na zakupy kupilam malemu te bodziaki z reserved ze stworkiem cudasne sa i bluze taka bordowa cieplusia, z racji ze mielismy bon to doplacilam tylko 4.98 wiec jestem mega zadowolona
Teraz tylko ten pieronski ginekolog, wykoncze sie z nerwow

[BlackSanctum]

Napisane przez nafiyqa

No nie odpisze Wam
Siadl mi calkiem ekran (czy jak to sie tam zwie) w laptopie. Podobno cos sie dzieje z tasma.Musze go minialnie nagiac, zebym widziala co pisze i bardzo smiesznie to wyglada :/
jak ja wytrzymam bez kompa.....

Taśma łącząca obie części ze sobą, po prostu się zużyła. Sama taśma to nie jest duży wydatek, ale będziesz musiała raczej oddać do serwisu, bo w domu nie jest to takie łatwe do zrobienia. Chyba, że masz gwarancję, to Ci od ręki wymienią (to się kwalifikuje pod kartę gwarancyjną i na pewno nie odmówią).

[Delicjanka]

Napisane przez LadyWhisper

Hejo hejo

Ja tak tylko wpadam, przez wizyta jestem jak strzepek nerwow masakra.
Siostra u mnie byla pojechalysmy na zakupy kupilam malemu te bodziaki z reserved ze stworkiem cudasne sa i bluze taka bordowa cieplusia, z racji ze mielismy bon to doplacilam tylko 4.98 wiec jestem mega zadowolona
Teraz tylko ten pieronski ginekolog, wykoncze sie z nerwow

Trzymam kciuki Słonce;* nie stresuj sie tak.. ajjć...

wrzucam brzunio 29 tydz ale rosnie

a ja żem oszamałam krokiecika mniam mniam uwielbiam a teraz czas zrobić prezentacje i poczytać na jutrzejsze cwiczonka.. a jeszcze na 8 na uczelnie aaaaaaaa

[nafiyqa]

Napisane przez BlackSanctum

Taśma łącząca obie części ze sobą, po prostu się zużyła. Sama taśma to nie jest duży wydatek, ale będziesz musiała raczej oddać do serwisu, bo w domu nie jest to takie łatwe do zrobienia. Chyba, że masz gwarancję, to Ci od ręki wymienią (to się kwalifikuje pod kartę gwarancyjną i na pewno nie odmówią).

Ile to może kosztowac?
Kurcze, nie wiem czy sie oplaca to robic... Klawiatura nie dziala (teraz pisze na podpietej pod usb), zasilacz musialam kupic gdzies pol roku temu, bo tamten juz nie dzialal.
Laptop jest stary i wysluzony (mam go od 6 lat) i tak trudno mi sie z nim rozstac...

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Deli, super brzuszek chudzinko!

[ilkas]

Marsi dzięki za wyczerpującą odpowiedź
Mam nadzieję, że jak będę tego świadoma to do żadnego kryzysu nie dojdzie

A wiecie co mi dzisiaj mąż powiedział w drodze do pracy? Że on to już nie może się doczekać tej Emilki, i kiedy ona wreszcie będzie na świecie

Niby nic...ale tak mnie to jakoś złapało za serducho Wydaje mi się, że to przez ten remont. Bo ciągle coś mówi podczas remontu w stylu "ojj Emilka, ale będziesz miała super pokój, ale się tata dla ciebie poświęca, ale będziesz miała fajną lampkę (bo sam wybrał), sam bym chciał mieć taki pokój" itd...

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Deli śliczny brzusio

[Ewik86]

Wysprzątałam dziś balkon, umyłam podłogę w kuchni, byłam na spacerze i teraz zaglądam do Was


Lenova mam nadzieję, że pojechałaś. Rozumiem doskonale Twoją niechęć do szpitali, ale w końcu chodzi tu też o dobro dziecka Trzymam mocno kciuki, żeby Cię tam nie trzymali zbyt długo.

Ewulka fajnie, że już jesteś w domu. I czekamy na Ciebie

Deli bardzo ładny masz brzuszek

[BlackSanctum]

Napisane przez nafiyqa

Ile to może kosztowac?
Kurcze, nie wiem czy sie oplaca to robic... Klawiatura nie dziala (teraz pisze na podpietej pod usb), zasilacz musialam kupic gdzies pol roku temu, bo tamten juz nie dzialal.
Laptop jest stary i wysluzony (mam go od 6 lat) i tak trudno mi sie z nim rozstac...

Hmm, no to będzie Ci się sypało coraz więcej podzespołów w nim... Więc może lepiej pomyśl o czymś nowym? No bo jeśli wymienisz tę taśmę, to wypadałoby też zrobić coś z klawiaturą i kupić nowy zasilacz, a 6letni laptop nie jest wart zbyt dużej kasy, tak więc ja bym nie inwestowała już w nowe części w jego przypadku, tylko odłożyła te pieniądze na coś nowego.

Deli, super brzuszek, niezła piłeczka już.

[nafiyqa]

Napisane przez BlackSanctum

Hmm, no to będzie Ci się sypało coraz więcej podzespołów w nim... Więc może lepiej pomyśl o czymś nowym? No bo jeśli wymienisz tę taśmę, to wypadałoby też zrobić coś z klawiaturą i kupić nowy zasilacz, a 6letni laptop nie jest wart zbyt dużej kasy, tak więc ja bym nie inwestowała już w nowe części w jego przypadku, tylko odłożyła te pieniądze na coś nowego.

Tez tak wlasnie mysle, ze chyba lepiej kupic cos nowego, w tego szkoda inwestowac, bo za kilka dni/tygodni moze zepsuc mi sie kolejna czesc.
Zasilacz kupilam juz wtedy, bo pilnie potrzebowalam kompa.

Teraz boje sie wylaczyc kompa, bo pewbie jak wlacze go ponownie to juz obraz zaniknie.

[Lubcia]

Witajcie

Dziś rano byłam u gienia na wizycie z wynikami moczu już po infekcji i wszystko wróciło do normy lekarstwa podziałały bardzo dobrze Przy okazji zbadał mnie i mogłam zobaczyć swojego Wojtusia ponownie nawet pan doktor pokazał mi siusiaka bo dzidzia była idealnie ułożona że można było to doskonale zobaczyć więc mam pewność że w tej kwestii nic się nie zmieniło dalej jest synuś Dostałam też skierowanie na krzywą cukrową i morfologię przy okazji zobaczymy jak ja to przeżyję bo bardzo nie lubię być kuta

Jeśli chodzi o libido moje spadło do zera mój mąż trochę narzeka ale rozumie i cierpliwie czeka na dzień kiedy go zbałamucę sama

Dziś po raz pierwszy w sklepie pani kasierka poprosiła mnie abym przeszła do przodu i mnie obsłuży po za kolejką Zrobiło mi się bardzo miło ale oczywiście poleciały głupie komentarze od innych Kasierka jednak nie dała za wygraną i dosadnie powiedziała wszystkim w kolejce że są przy kasie uprzywilejowanej i z takimi sytuacjami muszą się liczyć. Wtedy wszyscy się zamkneli i już nic nie powiedzieli bo było im głupio.

Deli brzusio śliczny
Ewulka cieszymy się że już jesteś z nami i życzymy aby kolejny pobyt w szpitalu był związany tylko z porodem dzidziusia
Lenova ty jedź do szpitala dzieciątko jest tu najważniejsze i spokój jaki osiągniesz dowiadując się że wszystko jest ok
LadyWhisper trzymam za wieczorną wizytę u gienia

[ilkas]

Lubcia super, że wszystko ok
co do kłucia to ja nigdy nie lubiłam..ale odkąd jestem w ciąży to już chyba przywykłam

[suzi31]

Hej
Marsi - gratuluję zakupu, b. ładna ta kołyska Pewnie później sprzedasz bez problemu.
Lenova - życzę Ci żeby pobyt w szpitalu szybko minął, na pewno wszystko będzie ok
Co do szpitali - ja nie mam jakoś oporów, byłam już wielokrotnie i jak trzeba to co zrobić, nie ma się nad czym zastanawiać. Ostatnio jak byłam w czerwcu tego roku, to w łazience na ścianach i suficie był taki grzyb, prysznic i zasłona prysznicowa też oblepiona grzybem, śmierdziało od tego, myślałam że Nie wymagam standardów jak w hotelu, no ale jakieś minimum powinno być, a mowa tu o jednym z najbardziej znanych szpitali ginekologicznych w Polsce.

[nafiyqa]

Lubcia, fajnie, ze wszystko gra u gina

Ja mam jutro rano wizyte. Usg pewnie nie bedzie, bo w czwartek bylo polowkowe.
Zobaczymy jak tam moje wyniki...

[litllesweetangel]

Napisane przez nafiyqa

Tez tak wlasnie mysle, ze chyba lepiej kupic cos nowego, w tego szkoda inwestowac, bo za kilka dni/tygodni moze zepsuc mi sie kolejna czesc.
Zasilacz kupilam juz wtedy, bo pilnie potrzebowalam kompa.

Teraz boje sie wylaczyc kompa, bo pewbie jak wlacze go ponownie to juz obraz zaniknie.

Mozliwe, ze tasiemka od lcd tylko sie wypiela. Jesli poszedl inwerter ( typowy objaw to wlasnie brak podswietlenia) to juz lipa, bo pewnie sama wymiana w jakimkolwiek serwisie przekroczylaby wartosc czesci. Wiec lepiej juz kupic nowy Tylko nie polecam sklepow typu MM czy Saturn.

[ewulkaaa]

hej
no ja już powiedzmy ogarnięta chociaż dalej czuję się trochę nieswojo, wiadomo - tak jak po wakacjach - nie umiem sobie znaleźć miejsca
co do samego pobytu w szpitalu - masakra. Pierwszy raz w życiu tam byłam i nie chciałabym nigdy więcej wrócić nie to, żeby mnie tam bili czy coś, ale jakoś smutno mi starsznie było, tak jakby samotna się czułam czy coś - ciężko mi to wytłumaczyć, ale miło nie było mimo, że dziewczyny miałam na sali rewelacyjne, i do pogadania, i pośmiania, nawet pielęgniarki nas lubiły i nie chciały nas wypuścić
generalnie nie dowiedziałam się, dlaczego tak się stało - jako rozpoznanie mam: poród fałszywy przed 37tc. Dostawałam najpierw kroplówki rozkurczowe, potem tabletki, a od soboty zastrzyki - tyłek mnie tak boli, że szok! na szczęście nie muszę leżeć, ale mam się oszczędzać.
Cieszę się, że już jestem w domu
Chyba nie dam rady was w całości nadrobić, ale postaram się chociaż tak poglądowo przejrzeć co tam u was

[nafiyqa]

Napisane przez litllesweetangel

Mozliwe, ze tasiemka od lcd tylko sie wypiela. Jesli poszedl inwerter ( typowy objaw to wlasnie brak podswietlenia) to juz lipa, bo pewnie sama wymiana w jakimkolwiek serwisie przekroczylaby wartosc czesci. Wiec lepiej juz kupic nowy Tylko nie polecam sklepow typu MM czy Saturn.

Mialam juz tak kiedys. Kolega rozkrecil mi kompa, poruszal cos, posprawdzal i komp pol roku pochodzil. Ale kolega i tak powiedzial, ze predzej czy pozniej sie zepsuje, wiec mam sie nastawic na zakup.

A dlaczego nie polecasz?


kurcze, napisalam wlasnie podanie do dziekana o przyznanie mi indywidualnej organizacji studiow.
I teraz zobaczylam na stronie internetowej, ze termin na skladanie podan byl do 12 pazdziernika :/
Jak ja sie pytalam we wrzesniu w dziekanacie, to babka powiedziala mi, zebym zrobila to jak najszybciej i zebym koniecznie dodala zaswiadczenie lekarskie.
A zaswiadczenia nie moglam uzyskac wczesniej, bo gin byl na urlopie :/

Ciekawe czy mi przyjma jutro to podanie...