Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" – dla tych co „ćwiarteczkę” opiły, cześć IV zał

[mww]

Przeczytałam m.inn "A własnie, ze tak" Justyny Szymańskiej, a wczoraj zaczęłam..... (tytuł podam jak będę w domu, bo NIE PA-MIĘ-TAM ), za mną też "Krzyk dzikiej czajki" Zuzanny Śliwy - obie gorąco polecam trzecia była takim hm... dziwnym odmóżdżaczem - "Śliwki robaczywki" - o życiu, zwyczajach, wręcz dziwnych przyzwyczajeniach panujących na wsiach (takich wsiach sprzed 20 lat)

Seph- w ramonesce nie jest mi zimno, bo zawsze mam jakiś dłuższy sweterek (zakrywający bioderka) no i oczywiście gruuuby, długi szal

[Sephinrot]

Napisane przez Kasza Manna

Sephi, przyznaję bez bicia, że kocham polskie przekłady P. Cholewy.. Oryginał to większa gimnastyka umysłu, a czasem trzeba się natrudzić, żeby wyłapać wszystkie odniesienia.

oj, no właśnie mój umysł jest leniwy i nie wiem czy bym zakumała oryginalny humor
a co do Piotra, to miałam okazję, w tamtym roku (na targach książki), być na spotkaniu z nim, świetny facet, opowiadał o poznaniu sir Terry'ego, o tym jak zaczął tłumaczyć "Świat Dysku" itp. cudnie było, a na koniec podpisał mi "Straż! Straż!" (podobno jego ulubiona część ).

Napisane przez olla74

Ja tez pochłaniam ksiązki , teraz najczęsciej o wychowaniu nastolatków , problemach damsko-męskich i młodzieżowe podczytuje. Czasem psychologiczne czasem teologiczne i szwedzkie kryminały.

ooo, to lubię ,bardzo

Napisane przez olla74

CZas kupic nowy akumulator, a to z 600 stów w plecy.

Kup używany na allegro, będzie taniej.

Napisane przez mww

Przeczytałam m.inn "A własnie, ze tak" Justyny Szymańskiej, a wczoraj zaczęłam..... (tytuł podam jak będę w domu, bo NIE PA-MIĘ-TAM ), za mną też "Krzyk dzikiej czajki" Zuzanny Śliwy - obie gorąco polecam trzecia była takim hm... dziwnym odmóżdżaczem - "Śliwki robaczywki" - o życiu, zwyczajach, wręcz dziwnych przyzwyczajeniach panujących na wsiach (takich wsiach sprzed 20 lat)

Seph- w ramonesce nie jest mi zimno, bo zawsze mam jakiś dłuższy sweterek (zakrywający bioderka) no i oczywiście gruuuby, długi szal

a to jakaś literatura kobieca, obyczajowa? napisz mini recenzje coś mi tytuły obiły się o uszy

Mnie szaliki i golfy "duszą"

[badymka]

Hej!
U mnie w domu wojna na 102. Dziadek o mały włos nie schajcował siebie, domu i sąsiadów. Tak napalił w piecu kaflowym, piec się chyba rozszczelnił, że leżące na piecu orzechy się zapaliły. Obudził się w nocy jak już w całym domu było pełno dymu. Masakra jakaś. Milion razy się mu powtarzało jak ma palić w piecach, ale on nie słucha robi po swojemu, bo uważa, że wie lepiej bo jest starszy. Ciekawe tylko skąd ma wiedzieć skoro większość życia mieszkał w bloku Ojciec jest tak wściekły, że nawet trochę dziadkowi współczuję jak tam wpadnie, na szczęście nie będzie to dzisiaj bo już nie da rady, a do jutra trochę ochłonie.
Jazda samochodem mnie męczy i w ogóle coś mi się w plecy stało. Misiowy ortopeda mnie musi obejrzeć tylko się niechcący dziś okazało, że nie wiem kiedy to nastąpi. Wizytę miałam wyznaczoną na 13tego listopada, a dzisiaj mnie oświecono, że wtedy Jego nie ma, a pacjenci nie będą nigdzie przesunięci. Bardzo mnie cieszy w takiej sytuacji fakt luźnego koleżeńskiego stosunku pozagabinetowego, bo napiszę do Niego @ i wbije się na wizytę w przyszły wtorek.
Z książek do poczytania polecam :
Renata Kosin "Mimo wszystko Wiktoria"

Ewa Grocholska: "Paryska pokojówka" i "Paryski Spadek"

Ja zaczęłam czytać teraz z ciekawości E.L. James'a Pięćdziesiąt twarzy Graya. Powieść erotyczną czytaną o jakiejś makabrycznie późnej godzinie w Radio Zet przez Sochę. Zaciekawiła mnie reklama w radio, samej czytającej Sochy nie słyszałam i nie chcę bo nie lubię jej jako lektorki. Wczoraj zaczęłam i w 2h przeczytałam 170 stron z ponad 600. Czyta się szybko, ale miejscami mam wrażenie, że tłumaczone jest nieudolnie i będzie to dość nieudolna powieść erotyczna, myślę że my potrafiłybyśmy sklecić lepszą. Mimo to skończę. Na razie robi się co raz ciekawiej i jak się czyta to chodzi po plecach fajny dreszczyk napięcia co będzie dalej.

Buziam Was i tulę bo zimno, aktualnie +3stopnie.

[mww]

Napisane przez Sephinrot

a to jakaś literatura kobieca, obyczajowa? napisz mini recenzje coś mi tytuły obiły się o uszy

Mnie szaliki i golfy "duszą"

"A właśnie, że tak" - typowa literatura kobieca - opowiść o tym, że nigdy nie jest za późno na wprowadzenie zmian w swoim życiu i realizacji marzeń - czyta sie bardzo szybko

"Krzyk dzikiej czajki" - powieść obyczajowa -gdy poznajemy główną bohaterkę jest ona studentką wychowywana przez cudowną, kochającą babcię (matka ją porzuciła) - dziewczyna nigdy nie znała swojego ojca, bo mówiono jej, ze on zmarł.... Kiedy wyjeżdża na studia dziwny splot wydarzeń sprawia, że zaczyna szukać ojca, bo dowiaduje się, że okłamywano ją - cały czas ma wsparcie w babci - okazuje się, że większość otaczających ją ludzi w przeszłości świetnie się znali - to pomoże jej w dotarciu do ojca. Przez początek książki trzeba przebrnąć, bo później niesamowicie się rozkręca

"śliwki robaczywki" dla mnie typowa społeczno - obyczajowa - początek zniechęcający, ale jak poznasz "bliżej" przedstawione postacie to książka wciągnie Cię w ich wiejski świat - świat pełen bardzo życiowych historii, momentami przykrych.

A obecnie czytam "Przebudzenie" Kate Kerrigan - "to kipiaca od emocji historia relacji matka-córka, ale zamiast taniego sentymentalizmu czytelnik znajdzie w niej pokrzepienie i humor. W poruszający sposób opowiada o losach kobiety, która przez lata ograniczana poczuciem obowiązku, normami społecznymi i nakazami religii z trudem okazuje uczucia podczas gdy w głebi serca rozpaczliwie pragnie miłości"
Za mną 70 stron wiec niewiele mogę powiedzieć o książce - jak dobrne do końca to ją ocenię

Badymka - też chciałam sie skusić na "50 twarzy Graya", ale przeczytałam niezbyt dobre recenzje i stwierdziłam, że szkoda czasu. A Ty tak ją opisałaś, ze kto wie.... może kolejną pozycją będzie właśnie to..
Co do dziadka - bezpieczniej żeby ktoś z nim mieszkał

Miłego dniaaaa - u mnie od rana słonecznie

[olla74]

Hej. Brak słońca, mży.typowo jesienna pogoda.
wiecej popisze wieczorem.

[Malla]

Ładnie, trochę chmur, trochę słońca

Mam chcicę na buty na obcasie!

[dzinek]

Napisane przez Malla

Ładnie, trochę chmur, trochę słońca

Mam chcicę na buty na obcasie!

A ja szpila kogos rodzaju meskiego potraktowac!
Synchronizacja

[Sephinrot]

mww dzięki, że ci się chciało opisać nie moje klimaty, ale na tę pierwszą chyba się skuszę

też słyszałam same niepochlebne opinie na temat "50 twarzy Greya", zjechana jest ta książka przez wszystkich krytyków - w popularności jej to nie zaszkodziło a na dodatek ma kontynuację.

Badymka, przerąbane macie z dziadkiem, dobrze, że nic się nie stało. Nie powinien sam mieszkać.

Malla ulżyj sobie i kup

idę dziś na imprezę do znajomych, a jutro pewnie będę zdychać

[badymka]

Dziewczyny zamieszkanie kogokolwiek z dziadkiem, nic nie da ponieważ dziadek ma swoją chorą filozofię i nikogo nie słucha. Ja przestałam się przejmować już dawno, dla mnie mimo że to mój dziadek może sobie nawet i brudem zarosnąć i zakwitnąć. Tylko że mama się przejmuje bo to jej ojciec, a mój ojciec się wqwia bo jego głupota mogłaby doprowadzić do tragedii bo spaliłby nie tylko siebie ale i mieszkających za ścianą sąsiadów.
Dom jest bardzo stary bo ma dużo ponad 100 lat i jest drewniany, wystarczy lekka nieostrożność i będzie jak w paczce zapałek.

Co do ksiązek i ich recenzji przez wielkich krytyków.. nie czytam, kiedyś się też kierowałam takimi recenzjami, a potem doszłam do wniosku, że albo ja jestem za głupia bo mi się te topowe książki nie podobają, albo ci krytycy są jacyś spaczeni.
Jestem na 387 stronie "50 twarzy.. " I jak na razie nic się takiego hardcorowego nie działo chociaż już od wielu stron wstecz zapowiadają się klimaty BDSM. Z naszą wyobraźnią i ciętym sex humorem napisałybyśmy tą książkę dużo lepiej. Ja potrzebowałam odpoczynku, czegoś totalnie innego niż testy na B i ustawa o VAT, w tej książce to znalazłam, mimo że nie jest żadną rewelacją, czytałam lepsze, ale i gorsze, odpoczywam czytając i to jest dla mnie ważne.

[kurczak Wolf]

Hej Wpadłam się przywitać - nawet udało mi się wszystko ponadrabiać

Mww - gratuluję ciociu
Seph - Tobie również - rocznicowo
Badymka - dziękuję za komplement - ale prawda jest taka, że dzięki Bogu jestem kobietą i mogę się swobodnie malować No może nie tak "zawzięcie", jak Kasza - ale coś tam na paszczę kładę
A z dziadkiem - kiepska sprawa - skoro jest, jaki jest - to ciężko będzie coś poradzić... wiadomo... upór rośnie z wiekiem... to na pewno moooocno stresujące...

popisalabym jeszcze ale muszę spadać... nacieszyć się mężem... i to bynajmniej nie chodzi o sex... miał dzisiaj pecha - albo może szczęście w nieszczęściu... więcej szczęścia, niz rozumu... zwał, jak zwał... napiszę Wam później w klubie

dobranoc
ściskam Was mocno - i te bardziej i mniej aktywne - mimo braku czasu - często o Was myślę

[mww]

Dzień dobry w niedzielny poranek

Kurczak - dobrze wiedzieć, że u Ciebie wszystko ok.... brakuje Twoich opowieści o dzieciach...
Seph - dobry wybór, pierwsza jest naprawdę świetna

Miłej niedzieli

[Kasza Manna]

Oj tam, aż takiej tapeciary ze mnie proszę nie robić, samodzielnie nie wytapetowałam jeszcze żadnego mieszkania (mama i siostra mają większe doświadczenie w remontach )

Życie się kręci, trzymajcie kciuki za wszystkie nowe znajomości (no, dobra, trochę żartuję, ale tylko troszeczkę.)

[badymka]

Dziewczyny Indianie tak zaatakowali, że przypomniałam sobie przedszkolne obiady. Tak mnie trafiło że po wszystkim

Przeczytałam "50 twarzy Gray'a" i nie rozumie za co ta książka jest tak zjechana przez krytyków i gdzie tu są wzorce ze Zmierzchu, ludzie są powaleni.

Wracam do łóżka

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

Oj tam, aż takiej tapeciary ze mnie proszę nie robić, samodzielnie nie wytapetowałam jeszcze żadnego mieszkania (mama i siostra mają większe doświadczenie w remontach )

Życie się kręci, trzymajcie kciuki za wszystkie nowe znajomości (no, dobra, trochę żartuję, ale tylko troszeczkę.)

Trzymam kciuki i życzę powodzenia

Napisane przez badymka

Dziewczyny Indianie tak zaatakowali, że przypomniałam sobie przedszkolne obiady. Tak mnie trafiło że po wszystkim

Przeczytałam "50 twarzy Gray'a" i nie rozumie za co ta książka jest tak zjechana przez krytyków i gdzie tu są wzorce ze Zmierzchu, ludzie są powaleni.

Wracam do łóżka

Ja będę pewnie zdychała za tydzień brrrr na sama myśl robi mi sie słabo


Malla - kupiłaś szpilki???

Oglądałyście skok z przestworzy??? czego to czlowiek nie wymyśli żeby trafic do Księgi Rekordów Guinessa

[Malla]

Nie kupiłam, ale kupiłam parę rzeczy w sklepie dziecięcym dla siebie

Oglądałam skok jako coś historycznego, ale nie emocjonowałam się.

[mww]

Napisane przez Malla

Nie kupiłam, ale kupiłam parę rzeczy w sklepie dziecięcym dla siebie

Oglądałam skok jako coś historycznego, ale nie emocjonowałam się.

Co kupiłaś?

Dzień dobry w poniedziałek

Rano zatrzymała mnie Policja - kontrola trzeźwości - pierwszy raz dmuchałam

[badymka]

ello !
Skok oglądałam ale nie na żywo, za krótko trwał a ja robiłam wtedy co innego

Malla pochwal się zdobyczami bo ja mam ten sam problem rozmiarowy co Ty, a raczej gorzej bo ja ani na dziecięcym ani na dorosłym nie mam w co się ubrać. Goła chodziła nie będę bo by mnie zamknęli.

Mww skoro nie ciskasz gromów mniemam że wyszło 0.00
Ach te "trzeźwe poniedziałki" ..

Czuje się koszmarnie, w dodatku chyba zaraz oddam śniadanie.. bardzo powoli popijam przeciwbólowy w płynie, może zanim wszystko oddam to się coś wchłonie.
Nie wiem jak ja dziś pojadę na rehabilitację, chyba dam se spokój...

Buziaki dla WAs

[Malla]

Napisane przez mww

Co kupiłaś?
Dzień dobry w poniedziałek
Rano zatrzymała mnie Policja - kontrola trzeźwości - pierwszy raz dmuchałam

Kupiłam rurki, jegginsy (?!), 2 normalne swetry za pupę i 2 sweterki z kokardkami

Kto to tak widział, żeby z rana dmuchać policjanta?

[takajb]

Daje znak zyje
Szanowny jest jeszcze w domku przedluzyl mu sie pobyt leci dopiero 24 października takżke spedzamy kazda chwile razem z dziećmi
Olla obecnie nic nie robię tzn wykopalam warzywa pochowalismy to wszystko na zime kwiaty wykopałam takie przyziemne sprawy jak jest m jakos nie mam weny do robienia

Buziam Was wszystkie

[Malla]

No tak, kopanie w ogródku to zdecydowanie przyziemna sprawa

[Kasza Manna]

Ja o jakimś tam skoku dowiedziałam się z fb, z tablic innych znajomych. Tak to jest, jak się nie ma tv i nieczęsto też wchodzi na główne strony informacyjne (bo np. weekend i dużo roboty w pracy).

[Malla]

ja też nie mam tv, oglądałam transmisję online na you tube

[Sephinrot]

witam poniedziałkowo

Skok oglądałam, nawet całą transmisję. Troszkę emocji było

Mww musiałaś coś podejrzanie wyglądać, że cię na kontrolę zatrzymali

Kasza trzymam kciuki
dzięki twojej podpowiedzi co do H&M , kupiłam sobie kurteczko-płaszczyk

Malla całkiem spore (ilościowo ) zakupy zrobiłaś.

Z sobotniej imprezy wróciłam o 4 nad ranem, masakra, już się nie nadaję na takie wyczyny

[Kasza Manna]

Ja po sobotniej wróciłam o 2, a na 11 do roboty Po piątkowej też podobnie. Po wczorajszej ok 1:00, a dziś do szkółki.
Za dużo palę ostatnio

[Malla]

A ja po sobotniej imprezie wróciłam o 23, bo dzieci już szły spać

[olla74]

Napisane przez mww

Trzymam kciuki i życzę powodzenia





Ja będę pewnie zdychała za tydzień brrrr na sama myśl robi mi sie słabo


Malla - kupiłaś szpilki???

Oglądałyście skok z przestworzy??? czego to czlowiek nie wymyśli żeby trafic do Księgi Rekordów Guinessa

Tylko słuchałam w radio.

Napisane przez mww

Co kupiłaś?

Dzień dobry w poniedziałek

Rano zatrzymała mnie Policja - kontrola trzeźwości - pierwszy raz dmuchałam

na odmianę

Napisane przez Malla

No tak, kopanie w ogródku to zdecydowanie przyziemna sprawa

Mocno przy- ziemna.

Napisane przez Kasza Manna

Ja po sobotniej wróciłam o 2, a na 11 do roboty Po piątkowej też podobnie. Po wczorajszej ok 1:00, a dziś do szkółki.
Za dużo palę ostatnio

No i potem żaden korektor nie pomoże. Rzuc to w cholere.
Jak tam wyniki powtórne?

[dzinek]

Kasza dmuchanie jest na topie, palenie jest passe

[Kasza Manna]

Olla, mi akurat korektor niepotrzebny, bo odkąd rzuciłam w cholerę Revlon Colorstay - żaden proważny pryszcz się mnie nie ima a wyglądam młodziej niż wypada palę jak piję, a że więcej piję, to i palę więcej.

Modami się nigdy nie przejmowałam

P.S. Wyników powtórnych nie ma, bo nie było jeszcze drugiej biopsji. W środę będzie.

[mww]

Napisane przez badymka

ello !


Mww skoro nie ciskasz gromów mniemam że wyszło 0.00
Ach te "trzeźwe poniedziałki" ..

Buziaki dla WAs

Wyszły same zera, bo nie piję w niedzielę (później jestem niezbyt kumata w pracy)

Napisane przez Malla

Kto to tak widział, żeby z rana dmuchać policjanta?

Oj jeszcze trochę ciemno było więc zbyt wiele osób nie widziało

Napisane przez Kasza Manna

Ja o jakimś tam skoku dowiedziałam się z fb, z tablic innych znajomych. Tak to jest, jak się nie ma tv i nieczęsto też wchodzi na główne strony informacyjne (bo np. weekend i dużo roboty w pracy).

Ja też nie mam w domu tv (mój zepsuł sie kilka m-cy temu i nie mam ochoty kupowac następnego) oglądałam u brata

Napisane przez Sephinrot

Mww musiałaś coś podejrzanie wyglądać, że cię na kontrolę zatrzymali

U nas od kilku tygodni w każdy poniedzialek rano jest akcja "trzeźwy kierowca" i co drugie autko jest kierowane przez Policjanta w boczną uliczkę, a tam czeka 5 funkcjonariuszy i każdy podchodzi do kierowcy - trwa to kilka sekund, ale i tak miałam lekki poślizg w dotarciu do pracy na 7.

[plastikowa biedronka]

Hej staruszki Żyję i mam się dobrze. Rzadko się odzywam, bo i brak czasu i brak weny na pisanie. Obawiam się, że rzadko będę się udzielać w najbliższym czasie, bo mam dużo nauki
Kaszeńko życzę pomyślnych wyników. Dbaj o siebie I o swoje nowe znajomości
Mww u mnie też zdarzają się takie trzeźwe poranki, raz miałam okazję doświadczyć jadąc w niedzielę na uczelnię. Dobrze, że kierowała koleżanka, bo ja czasem lubię piwko lub dwa wieczorem strzelić, ale od tamtej pory uważam
Sephi ja tego skoku w ogóle nie oglądałam - po prostu zapomniałam
Jeżeli chodzi o imprezy to ja już stara baba jestem i szybko wymiękam. Więc dopiero się nie nadaję. A Ciebie podziwiam - nie pamiętam, kiedy tak długo ostatnio na imprezie byłam
Z książkami jestem mocno do tyłu, na topie u mnie te bardziej naukowe Jak będzie więcej czasu to nadrobię. Pewnie w wakacje...
Badymka
Kurczaku miło Cię "widzieć" Zaglądaj częściej w miarę możliwości.
A gdzie Agusia?

Ściskam mocno!