Wakacyjne Mamy 2012 - część III

[wvictoria]

Napisane przez chmielinka

a nie pomyślałam o kauczuku... polecę dziś do apteki i kupię


próbowałam i jedynie co to jak mi się uda jej włożyć smozek TT to possie z 10 sekund wypluwa i płacze, znowu jej dam, ssie kilka sekund, wyplua i pacz...... i to tak trwa czasem z 30-40 min aż po wypluciu jest spokojna. Może kauczuk jej spasuje... bo martwią mnie te jej paluszki

trzeba poprobowac. my mamy avent i te Kuba lubi. ale mam tez baby ono i ich nawet do ust nie chce brac.

Napisane przez Mandragorrka

Butki nic wyjątkowego - na zdjęciu wyglądają jak od Rumcajsa Poza tym wczoraj miałam kaprys na czerwone - ciekawe ile razy je założę, skoro ja i tak najbardziej lubię czarny.

A co do kota, nie ma się co dziwić. W końcu kot to Twoje pierwsze dziecko

Heheh dobra historia. Można było załatwić polubownie, a sprzedawca okazał się burakiem i dostał za swoje.

Mojemu też czasami mówię ile zaoszczędziłam, albo pokazuję co chcę kupić, pytam o zdanie - ale ostatnio stwierdził, że w sprawy ciuchów/mat/fotelików i innych gadżetów dzieciowych mam go nie mieszać. On może płacić, a ja mam wybierać

mnie sie buty podobaja

ja w ogole jak slysze ze .udzie zle traktuja zwierzeta to mam ochote im natluc. strasznie mi ich szkoda. zsreszta juz postanowione, ze bedziemy miec kolejnego krolika z towarzestwa opieki nad krolikami, a psa ze schroniska. tylko niech Kuba podrosnie

ja bylam za tym zebu mu odpuscil. ale on powiedzial, ze skoro facet sam go namawia na sad...

dobre podejscie meza ws zakupow

Napisane przez wanilllka82

my też

no niezła historia w tv kiedyś mówili że gość tak kupił jacht

depoison niezła kolekcja! nawet jedną niemiecką tam wypatrzyłam czyżby tatuś tez kupował? a tak mnie zastanowiło skąd Twoja mama wie jakie jest Twoje ulubione wydawnictwo?

ja poluje na auto w takiej okazyjnej cenie najchetnie vw tiguana albo audi Q5

[Vestis]

Napisane przez chce_byc_mama

Vetis nie rozumiem po co wprowdzac mm skoro z Twoim karmieniem jest wszystko dobrze, przeciez to mleko i to mleko..

Żeby dziecko było przyzwyczajone i w razie czego tolerowało też inny pokarm niż mój. Chociażby nawet dlatego, że studiuję zaocznie i niby narazie odciągam i mrożę na tyle, że wystarcza, ale ta granica jest bardzo cienka - a jak zabraknie to żeby dziecko się z głodu nie zadarło zanim wrócę. W ogóle - w razie choroby, antybiotyków, albo chociażby z prozaicznego powodu, że nie jestem czasami w stanie wyjść z domu, bo brakuje mi mleka na odciągnięcie.
Straszne miałam parcie do tej pory na kp, ale już zdrowy rozsądek mi mówi, że warto dziecko też przyzwyczajać do mm. Nikt na tym nie straci, a będę mieć przynajmniej komfort psychiczny

[mlodaj]

Napisane przez Vestis

My przed chwilką wróciliśmy ze szczepienia, mam nadzieję, że obędzie się bez skutków ubocznych

Pytałam pediatrę o problemy z wypróżnieniem i o histerie, które mały ostatnimi czasy odstawia przy piersi - lekarka mówiła, żeby nie dawać czopków, za to przepisała Dicoflor, który ma unormować pracę jelit. Mam nadzieję, że to pomoże, bo ostatnio każde karmienie to stres, czasami nawet musi mi towarzyszyć małż, żeby uspokajać małego międzyczasie

Rozmawiałam też z lekarką o karmieniu - mały dobrze przybiera, bo podwoił właśnie masę urodzeniową, ale pediatra powiedziała, że to najwyższy czas by wprowadzać już powoli mm - najlepiej Bebilon Comfort. W małych ilościach, nie jako zastępstwo kp, tylko po to, żeby dziecko było przyzwyczajone do innego pokarmu niż mój. Niby już próbowaliśmy Hippa, ale pojawiły się te problemy ze zrobieniem kupy, więc odpuściłam. Zatem spróbuję teraz Bebilonu. Mam nadzieję, że to mleko będzie dobrze tolerował.

Na klopoty z wypróżnieniem polecam napar z natki pietruszki. Natkę pietruszki z łodygą zalać wrzątkiem i parzyć chwilę pod przykryciem. Można podawać samo lub troszkę dosłodzić albo dodać do herbatki np z kopru włoskiego. Mój synek nie robił sam kupy i durny lekarz powiedział że póki co musi się tak męczyć az się samo unormuje a po tym naparze który poleciła mi znajoma problem z wypróżnianiem zniknał.

[wvictoria]

Napisane przez agunia82

Hej ja już po wizycie u pediatry, z małą wszystko ok, wyniki w porządku, żelazo mamy suplementować tylko profilaktycznie do momentu rozszerzania diety. Pogadałam z nią o BLW, ona nie wiedziała co to więc jej trochę wytłumaczyłam, powiedziała, że jak najbardziej można o tym poczytać i spróbować tak dziecko karmić, czemu nie. Pytała, czy nie ma tutaj ryzyka zakrztuszenia, ale wyjaśniłam, że nie większe (a może i mniejsze) niż przy karmieniu papkami.
No i babka mi powiedziała, że polskie zalecenia co do rozszerzania diety mówią o zaczynaniu koło 5-6 miesiąca, ale nie ma co się sztywno trzymać tych terminów, bo dziecko może nie być gotowe - że trzeba dziecko obserwować i wtedy decydować kiedy wprowadzać pokarmy. To tak było odnośnie tego, że w BLW nie ma sztywnych ram, bo czekamy aż dziecko będzie stabilnie siedziało.
Generalnie jestem zadowolona z tej babeczki
znowu mi dziecko wychwaliła pod niebiosa że taka jest śliczna, że oczy po mamusi piękne (a jak!) że super kontaktowa i rozwinięta. Jak to powiedziała "no naprawdę super dziecko"
I znowu siadła ze mną, wzięła wyniki morfologii i dokładnie mi wytłumaczyła co i jak.
Także Irmusia jak chcesz namiary to służę

No i to by było na tyle moich wypocin, nie mam weny nic więcej pisać bo mam mega nerwa na małża

Napisane przez Vestis

My przed chwilką wróciliśmy ze szczepienia, mam nadzieję, że obędzie się bez skutków ubocznych

Pytałam pediatrę o problemy z wypróżnieniem i o histerie, które mały ostatnimi czasy odstawia przy piersi - lekarka mówiła, żeby nie dawać czopków, za to przepisała Dicoflor, który ma unormować pracę jelit. Mam nadzieję, że to pomoże, bo ostatnio każde karmienie to stres, czasami nawet musi mi towarzyszyć małż, żeby uspokajać małego międzyczasie

Rozmawiałam też z lekarką o karmieniu - mały dobrze przybiera, bo podwoił właśnie masę urodzeniową, ale pediatra powiedziała, że to najwyższy czas by wprowadzać już powoli mm - najlepiej Bebilon Comfort. W małych ilościach, nie jako zastępstwo kp, tylko po to, żeby dziecko było przyzwyczajone do innego pokarmu niż mój. Niby już próbowaliśmy Hippa, ale pojawiły się te problemy ze zrobieniem kupy, więc odpuściłam. Zatem spróbuję teraz Bebilonu. Mam nadzieję, że to mleko będzie dobrze tolerował.

ale oprocz tego ze mm po to eby dziecko mialo inne mleko to jest jeszcze jakis powod zeby dawac mm? bo mnie sie wydaje, ze to troche marn powod zeby wprowadzac mm.

juz doczytalam o tym mm

[phdwao]

Agunia super! my tez mamy fajna pediatre, tylko niestety prywatnie

kurcze moj mały bardzo bardzo mocno zasysa pięsci, powoli nawet pakuje do buzi to co uda mu się chwycic

[chce_byc_mama]

Napisane przez Vestis

Żeby dziecko było przyzwyczajone i w razie czego tolerowało też inny pokarm niż mój. Chociażby nawet dlatego, że studiuję zaocznie i niby narazie odciągam i mrożę na tyle, że wystarcza, ale ta granica jest bardzo cienka - a jak zabraknie to żeby dziecko się z głodu nie zadarło zanim wrócę. W ogóle - w razie choroby, antybiotyków, albo chociażby z prozaicznego powodu, że nie jestem czasami w stanie wyjść z domu, bo brakuje mi mleka na odciągnięcie.
Straszne miałam parcie do tej pory na kp, ale już zdrowy rozsądek mi mówi, że warto dziecko też przyzwyczajać do mm. Nikt na tym nie straci, a będę mieć przynajmniej komfort psychiczny

Ja sie tylko zastanawialam dlaczego lekarz to zaproponowal.
U nas po Hippie kupy ladne i baczki bardzo ladnie odchodza, Amelia siedzi w lezaczku i pierdzi

[KarolinaPW]

Napisane przez wanilllka82

a w temacie szału zakupów to nabyłam dziś taką książeczkę

Też mam te książeczki, ale Marcinek jeszcze się nimi nie interesuje

Napisane przez chce_byc_mama

jak czesto jedza Wasze dzieciaczki?

co 3-4 godziny

Napisane przez muminek88

małej dzis znow glowka nie urosla ale byla punkcja bo potrzebowali plyn do badania jak yglada poziom białka,sciągneli z zbiorniczka tylko 3 ml...moze do operacji stanie sie cud i samo sie odetka i nie bedzie koniecznosci operacji??!! Mam taka wielka nadzieje

Dobre wieści, super tzrymamy kciuki żeby obyło sie bez operacji

Napisane przez Irmusia81

Dobry wieczór

Druga nocka przespana!
Byliśmy na kontroli u pediatry i jest poprawa Antybiotyk do środy, a potem koniec.
I jeszcze jedno: moje dziecię całkiem świadomie zaczyna chwytać przedmioty. Dziś leżał na macie, chwytał zawieszki, trącał, przysuwał sobie do oczu

Ale świetnie

Napisane przez prince_polo

padłam!!!!!!!!!!!!!

tz wzial torbe z kanapkami i torbe z pampersem ktory zmieniałam z kupą I co?? dzownbi przed chwila ze cos mu w reklamowce smierdzi a on kanapki wyrzucił a pampersa se wzial na sniadanie

Napisane przez karolka110

dzięki Cioteczki
noc spokojna-gorączka nie wróciła , Mała budziła się na spanie o 3 i 5 i teraz jeszcze lula spokojniewstawałam w nocy i sprawdzałam jej temperaturę-było ok, teraz też nie ma, więc mam nadzieję, że to już koniec przygód??czy to znaczy, że będzie gorączkować po każdej ze szczepionek, czy nie ma na to reguły??
ja już się oporządzam, bo dziś idziemy z Lilką na spotkanie z dwiema cudownymi Cioteczkamizapowiada się miły dzień

Super! Miłego dnia

Napisane przez Irmusia81

fajne zakupy
Leoś ciągle tak reaguje na nosidło niestety...

Marcinek tez nie polubił chusty Zauważyłam że nie znosi mieć główki przyklejonej do mnie chciałby móc się swobodnie rozglądać ale na razie jeszcze nie trzyma sztywno więc nie możemy tak chodzić,może jak będzie starszy i utrzyma główkę będzie nam lepiej chodzić w chuście, na razie ćwiczymy krótko po domu, na dwór się jeszcze nie odważyłam przez to jego niespokojne zachowanie

Napisane przez Paulaaa23

Dziewczyny możecie mi polecić jakiś dobry i niedrogi podkład do cery mieszanej

ja też muszę takie instrukcje dawać, np mały płacze, to "podnieś go i przytul"...

Miałam kiedyś ten i byłam zadowolona
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...wa-wersja.html
o tak mój też czeka az mały się uspokoi sam
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...wa-wersja.html

Napisane przez hanjah

Na pocieszenie tylko dodam, że Marysia kończy dziś 3 miesiące I powiedzmy, że ma też imieniny-dzisiaj jest Jadwigi, a ona ma tak na drugie imię

Wszystkiego najlepszego dla Marysi

Jejku, jaki mały marudny od wczoraj, wysiadam

[depoison]

Napisane przez Mandragorrka

Butki nic wyjątkowego - na zdjęciu wyglądają jak od Rumcajsa Poza tym wczoraj miałam kaprys na czerwone - ciekawe ile razy je założę, skoro ja i tak najbardziej lubię czarny.

A co do kota, nie ma się co dziwić. W końcu kot to Twoje pierwsze dziecko

Mojemu też czasami mówię ile zaoszczędziłam, albo pokazuję co chcę kupić, pytam o zdanie - ale ostatnio stwierdził, że w sprawy ciuchów/mat/fotelików i innych gadżetów dzieciowych mam go nie mieszać. On może płacić, a ja mam wybierać

fajne te butki!

właśnie Zresztą tu nie ma nic do śmichu - kot to pierwsza istota, wobec której poczułam tak silny instynkt opiekuńczy, taką czułość i odpowiedzialność

Napisane przez wanilllka82

depoison niezła kolekcja! nawet jedną niemiecką tam wypatrzyłam czyżby tatuś tez kupował? a tak mnie zastanowiło skąd Twoja mama wie jakie jest Twoje ulubione wydawnictwo?

niemieckie są nawet dwie Jedna o kształtach - więc poza słowami "kwadrat, trójkąt, owal" są tam tylko obrazki. A druga to książeczka - puzzle, z wyciętymi miejscami do lokowania zwierzątek. Też bez tekstu. Ja kupiłam.
Tatuś przywiózł małej tylko Reksia Kilka innych też, ale to już z mojego polecania.
A matka wie, co kupować, bo jej przecież powiedziałam Chciała nas obdarowywać wózkiem, krzesełkiem do karmienia itp - wypięłam się, nie chcę od niej takich drogich prezentów. Ale książeczkom nie odmawiam, jak już koniecznie chce coś kupować wnuczce, to niech to będzie rzecz, do której u siebie mam słaby dostęp

Napisane przez phdwao

Przyszedł robot lamaze, ale on wielki! chcę cos jeszcze lamaze

to wciąga
My mamy już (tylko? ) cztery rzeczy Lamaze i wciąż się rozglądam, co by tu jeszcze

[agunia82]

Napisane przez Vestis

My przed chwilką wróciliśmy ze szczepienia, mam nadzieję, że obędzie się bez skutków ubocznych

Pytałam pediatrę o problemy z wypróżnieniem i o histerie, które mały ostatnimi czasy odstawia przy piersi - lekarka mówiła, żeby nie dawać czopków, za to przepisała Dicoflor, który ma unormować pracę jelit. Mam nadzieję, że to pomoże, bo ostatnio każde karmienie to stres, czasami nawet musi mi towarzyszyć małż, żeby uspokajać małego międzyczasie

oby ten preparat to unormował

Napisane przez Vestis

Chociaż fajnie to wygląda, jak piszesz, że musiałaś jej to wszystko tłumaczyć

jakoś nie nastawiałam się, że będzie wiedziała co to to BLW, jednak to jeszcze mało popularne jest

Napisane przez chce_byc_mama

Agunia czyli z morfologia wszystko dobrze? Super ze znalazlas dobrego lekarza,
ja teraz jak bede w polsce tez sie wybieram do mojej jezcze pediatry ale jest naprawde dobrym lekarzem, chce skontrolowac mala wzdloz i w szerz.
Oj Mamo ale musialas byc dumna jak Ci tak core chwalila

tak, morfo ładna do tego stopnia, że kolejną zrobimy w 6 miesiącu dopiero
oj byłam dumna

Napisane przez phdwao

Agunia super! my tez mamy fajna pediatre, tylko niestety prywatnie

kurcze moj mały bardzo bardzo mocno zasysa pięsci, powoli nawet pakuje do buzi to co uda mu się chwycic

heh ta też prywatnie, ale w ramach ubezpieczenia, które małżowi firma opłaca

[phdwao]

Napisane przez depoison

to wciąga
My mamy już (tylko? ) cztery rzeczy Lamaze i wciąż się rozglądam, co by tu jeszcze

oj tak

[Maciejka__]

Uzależnienie kazało mi zajrzeć.

Kupiłam książkę o żywieniu polecaną przez Agunię i niestety przepłaciłam.

Jako alternatywę dla piąstek i paluszków polecam http://allegro.pl/babyono-gryzak-ela...637757367.html (kupiłam u rp_77)

Inne gryzaki małej na razie nie pasują. Interesuje ją też kupiony niedawno motylek http://allegro.pl/babyono-gryzak-z-g...688529861.html (kupiłam u sprzedawcy rodzyneczki), ale jeszcze nie potrafi go dobrze złapać, a poza tym jest trochę za duży do jej buźki.

Smoczek 0+ TT tolerowała rzadko, a Canpolu silikonowy z kulistą główką, silikonowe z Rossmanna i te http://allegro.pl/avent-smoczek-nigh...663138267.html trochę częściej.
Tylko jak już pisałam ona rzadko płacze bez powodu, a na ulewanie i stan przed, czy po prostu głód, żaden smoczek nie pomoże. Także nie używamy ich zbyt często - głównie jak się zdarzy, że nie uspokoi ją jazda wózkiem.
A! Tż kiedyś za moją radą dał jej smoczek w czasie postoju w samochodzie (ja byłam w sklepie) i też zadziałał.

Ciastek - mam świecące smoczki z Canpolu, a one są od szóstego miesiąca. Mamy świecące Avent, więc jakoś to przeżyję.

Phdwao - też już kupiłam na all łyżeczki z silikonową końcówką i miseczki , a wcześniej zwykłe łyżeczki BabyDream.

Depoison - masz rację z tymi odciskami - porównam, tylko nie wiem, czy tempo wzrostu będzie takie samo. Jak wiesz u mnie wieje, a te paputki góralskie to chyba malutkie kapcie i nie wiem, czy wystarczająco ją ochronią. Dodam, że żaden z moich kombinezonów nie ma stópek, więc coś kupić muszę.

Róża kończy dzisiaj 100 dni!

[phdwao]

Napisane przez agunia82

heh ta też prywatnie, ale w ramach ubezpieczenia, które małżowi firma opłaca

to fajnie że nie musisz płacić

co do rozszerzania diety, moja mam szybko mi rozszerzala i chyba było ok

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez Maciejka__

Phdwao - też już kupiłam na all łyżeczki z silikonową końcówką i miseczki , a wcześniej zwykłe łyżeczki BabyDream.



Róża kończy dzisiaj 100 dni!

oo fajnie dziś do mnei dzwonil sprzedawca bo nie podałam koloru miseczek

gratki dla Róży stawiajcie coś

[Maciejka__]

Napisane przez depoison

właśnie Zresztą tu nie ma nic do śmichu - kot to pierwsza istota, wobec której poczułam tak silny instynkt opiekuńczy, taką czułość i odpowiedzialność
*
to wciąga
My mamy już (tylko? ) cztery rzeczy Lamaze i wciąż się rozglądam, co by tu jeszcze

Ja też.
*
Przestańcie!
Ja pewnie kupię borsuka albo skunksa, bo wg opisu szeleszczą, a Róża chyba to lubi.

[ewka5891]

Synek zasnął w końcu

mam nadzieję, że uda mi się chociąz ciuszki poprasować

[Maciejka__]

Napisane przez phdwao

oo fajnie dziś do mnei dzwonil sprzedawca bo nie podałam koloru miseczek

gratki dla Róży stawiajcie coś

Jutro - obiecuję. Teraz muszę spadać.

[ewka5891]

my ostatnio kupiliśmy coś takiego na dziąsełka : http://allegro.pl/gryzak-dziaselko-s...643784838.html
jestem ciekawa czy się sprawdzi

[prince_polo]

mam dzis straszny dzien, chyba nad nami jakis fatum

dopieor teraz jem pierwszy posiłek! tzn robie...

[KarolinaPW]

Napisane przez chmielinka

Cześć mamusie

długo do was nie zaglądalam bo z malutką mieliśmy troszkę zmartwień. Bardzo się prężyła od 2 tygodnia życia, co okazało się być skutkiem ubocznym długiego brania fenoterolu. Jeździliśmy z nią do neurologa, ćwiczyliśmy zgodnie z zaleceniami i już jest wszystko w porządku.
Niestety jak wcześniej się chwaliłam że chyba uda nam się przejść z butli na cyca (bo małą zaakceptowała nakładni na pieri), tak po paru dniach się zorientowała i każde przystawienie do piersi to był jeden wielki ryk. niestety dzisiaj już jestesmy całkiem przestawione na mm, ale nie żałuję bo Hania jest teraz dużo spokojniejszym dzieckiem i nawet już potrafi pięknie nam odwzajemnić uśmiech
Troche mam mało czasu dla siebie bo mała śpi każdej nocy i trochę do południa (wtedy muszę ogarnąć dom), a przez resztę dnia chce być w centrum uwagi
Postaram się już na bieżąco tutaj zaglądać, bo już mamy ustalony rytm dnia.
Teraz jedynie walczymy o smoczka, bo moja Hania gdzies od tygodnia namiętnie ssie swoje paluszki i piąstki, a z pewnością nie jest to powiązane z jej odczuciem głodu. A smoczka nie chce za nic w świecie. Jak tylko próbuję jej dać smoka to wpada w histerię.... eh

jeszcze muszę się z wami podzielić, że mój szkrab dzisiaj w nocy przespał 8h ciągiem. Pierwszy raz zrobiła mi taką niespodziankę

Super, ze coraz lepiej z Hanusią Mam nadzieję, że będziesz częściej wpadać

My mamy identyczny problem ze smoczkami, żadne mu nie pasują, ani kauczukowe ani osławione Avent (policzyłam, że wydałam już ok 100 zł na różne smoczki), pluje i histeria a rączki ssie namiętnie aż mlaszcze

Napisane przez depoison

dzięki za odp
Cholera, czyli dla mnie jednak niedostępne


No, Zosia się obudziła, to przystawiłam drabinę i wrzucam obiecane zdjęcia Zochulkowej biblioteczki.
Pierwsze 4 fotki to książeczki, które fizycznie mam tutaj, w domu (na ostatnim, jak widać, materiałowe)
Zdjęcia okładek natomiast to te, które czekają na Zosię u mojej matki (będzie je podrzucać partiami)
/tjaaaa, no i mi nie wejdą wszystkie - reszta w nast. poście/

Wow, pokaźna kolekcja

Napisane przez Mandragorrka

Butki nic wyjątkowego - na zdjęciu wyglądają jak od Rumcajsa Poza tym wczoraj miałam kaprys na czerwone - ciekawe ile razy je założę, skoro ja i tak najbardziej lubię czarny.

Śliczne skąd są?

Napisane przez chce_byc_mama

Nitka podczytywalam ostatnio twojego bloga i bardzo usmialam sie z historii o Panu w plaszczu
Co lepsze pamietam jakos w zeszlym roku to bylo , jechalismy z tz autobusem do znajomych, siedzielisy w tzw czworce ja naprzeciwko tz obok nas nikogo ale w drugim rzedzie tak jakby na wprost mnie siedzial facet..
Tak trzymal reke w gaciach patrzyl na mnie i trzepal to co tam trzepal myslalam ze sie porzygam.. kiedy sie zczail ze widze co robi wyciagnal reke ale i tak mnie obserwowal... modlilam sie o wyjscie z autobusu, kiedy juz wyszlismy i powiedzialam o calym zdarzeniu tztowi ktory nic nie zauwazyl bo czytal sobie gazete to jeszcze dostalam zrypke ze mu wczesniej nie powiedzialam bo by go tam rozniosl! masakra. do dzis mi niedobrze jak o tym pomysle.

Miałam podobną sytuację w pociągu dawno temu, tylko że pociąg był dopiero podstawiony na peron i nikogo nie było w wagonie oprócz mnie i tego gościa, byłam przerażona, miałam wtedy 17lat.

Napisane przez wanilllka82

a z serii obrzydliwych wspomnień to ja kiedyś jechałam pociągiem osobowym z małym wtedy dzieckiem i wyobraźcie sobie że jakaś baba ściągnęła majty w przedziale i się zesikała! i te siki popłynęły przez cały przedział

omg

Napisane przez agunia82

Hej ja już po wizycie u pediatry, z małą wszystko ok, wyniki w porządku, żelazo mamy suplementować tylko profilaktycznie do momentu rozszerzania diety. Pogadałam z nią o BLW, ona nie wiedziała co to więc jej trochę wytłumaczyłam, powiedziała, że jak najbardziej można o tym poczytać i spróbować tak dziecko karmić, czemu nie. Pytała, czy nie ma tutaj ryzyka zakrztuszenia, ale wyjaśniłam, że nie większe (a może i mniejsze) niż przy karmieniu papkami.
No i babka mi powiedziała, że polskie zalecenia co do rozszerzania diety mówią o zaczynaniu koło 5-6 miesiąca, ale nie ma co się sztywno trzymać tych terminów, bo dziecko może nie być gotowe - że trzeba dziecko obserwować i wtedy decydować kiedy wprowadzać pokarmy. To tak było odnośnie tego, że w BLW nie ma sztywnych ram, bo czekamy aż dziecko będzie stabilnie siedziało.
Generalnie jestem zadowolona z tej babeczki
znowu mi dziecko wychwaliła pod niebiosa że taka jest śliczna, że oczy po mamusi piękne (a jak!) że super kontaktowa i rozwinięta. Jak to powiedziała "no naprawdę super dziecko"
I znowu siadła ze mną, wzięła wyniki morfologii i dokładnie mi wytłumaczyła co i jak.
Także Irmusia jak chcesz namiary to służę

No i to by było na tyle moich wypocin, nie mam weny nic więcej pisać bo mam mega nerwa na małża

Super, że znaleźliście taką fajną pediatrę
Też bym chciała żeby ktoś się tak pozachwycał moim dzieckiem ale na razie się nie doczekałam

Napisane przez Maciejka__

Róża kończy dzisiaj 100 dni!

100 lat z okazji 100 dni

[chce_byc_mama]

Napisane przez prince_polo

mam dzis straszny dzien, chyba nad nami jakis fatum

dopieor teraz jem pierwszy posiłek! tzn robie...

a co sie dzieje?

[mrowka88]

Napisane przez prince_polo

mam dzis straszny dzien, chyba nad nami jakis fatum

dopieor teraz jem pierwszy posiłek! tzn robie...

Ciastuś, co jest?

Ja też jem pierwszy posiłek...ale po prostu dlatego, że nie mam apetytu. Nie wiem czemu Mam tylko nadzieję, że to nie zapowiada jakiejś choroby

U nas szaro buro...senny nastrój udzielił się też dziś mojemu dziecku. Je i śpi na przemian. Ale bardzo się cieszę, że akurat dzisiaj daje mi tyle wolnego czasu bo mam dużo nauki. Grunt to współpraca

Z rzeczy przyjemnych...nie mogę się☠doczekać weekendu bo przyjeżdżają moje dwie psiapsióły ze studiów Pierwszy raz zobaczą Pawełka. Mam tylko nadzieję, że pogoda będzie nieco lepsza niż dziś bo obecna nie sprzyja spacerom, a nie chcę z nimi siedzieć w domu.

[Vestis]

Napisane przez Maciejka__

Róża kończy dzisiaj 100 dni!

Sto lat dla Róży!!
Swoją drogą to aż niewiarygodne ile czasu już minęło odkąd nasze dzieciaczki są z nami. Pamiętam jak liczyłam pierwsze doby, a tu nagle juz tyle ich zleciało...

Napisane przez mrowka88

Ciastuś, co jest?

Ja też jem pierwszy posiłek...ale po prostu dlatego, że nie mam apetytu. Nie wiem czemu Mam tylko nadzieję, że to nie zapowiada jakiejś choroby

Z rzeczy przyjemnych...nie mogę się☠doczekać weekendu bo przyjeżdżają moje dwie psiapsióły ze studiów Pierwszy raz zobaczą Pawełka. Mam tylko nadzieję, że pogoda będzie nieco lepsza niż dziś bo obecna nie sprzyja spacerom, a nie chcę z nimi siedzieć w domu.

To zażywaj witaminkę C - tak na wszelki wypadek, nie zaszkodzi
No to się fajny weekend zapowiada

[prince_polo]

Napisane przez chce_byc_mama

a co sie dzieje?

Napisane przez mrowka88

Ciastuś, co jest?
.

pamietacie jak pisąłam ze dobijał sie o 3 w nocy do nas sasiad niby ze zalalismy mu mocno mieszkanie z balkonu? no to tz poszedl a tam nie zalane tylko lekko kapie. No ale ok. Chcial na ugode isc i odkupic im kasetony na sufit bo jeden odleciał. Mimo ze balkon robili ze wspolnoty kiedys a ze zle zrobili to juz nie nasza wina. Myu go w akcie notarialnym nie mamy. Sasiad nie chcial aksy mowi zebysmy cos zrobili wiec ok.

A przyszło nam do zaplaty z pzu 1000 za zalanie zglosił ch.uj!

dzis wchdoze z Rozalką do domu na 2 pietro a on nas zaczepia ze mamy przyjsc do niego bo ma przez nas obchlapane okno w kuchni ja mowie pan sobie jaja robi? a on ze nie zebym przyszła zobaczyla. Ja mowie wez chlopie daj mi spokoj i sie odczep bo sie nie masz czego czepic.

brudne okno! , ja tez mam brudne i co? mam sasiadke posadzic?
powiedzial ze policje na mnie nasle. To mu mowie to se nasyłaj.

no i tak ponapisywął kartki na drzwiach zeby zamykac drzwi. A ja nie zamyklam bo od nich strasznie zmieszkania smierdiz i mnie mdli jak tylko drzwi otworzą! zreszta jest c9eplo to po co zamykac a jak ide z zakupami i gondola to niby jak mam zamknac? a on z mordą ze mamz amykac bo mi drziw na przyszłosc zamknie i ni wpusci

stwierdziłam z echyba sama pojde na policje jutro i zglosze z emnie nachodzi, ze mam małe dziecko i potrzebuje spokoju w dodatku chora babcia ktora jest pozawale itez nerwow jej nie potrzeba. jeszcze gdyby mial powod. Ale brudne okna? przez nas?

druga sprawa ide na zakypy a baba z banku z amnie wyleciała bo cofneli kredyt. Wiec sie pytam jak to a ona ze zle dane wpisała bo zmaiast tzta to moje. Ja jej mowie ze jak mogla wpisac moje jak to tzta jest kredyt. A ona ze no tak mozna. Wiec mowie ze pierwsze slysze. tym sposobem przez jej nie douczenie spedziłam w banku prawie godzine gdzie mnie glowa bolała na maksa a wczesniej wkurzył mnie sasiad! i nie mialam ochoty siedziec w tym banku z nerwem i z dzieckiem a jeszcze ona mowi mi ze mozna tak wpisywac. Skoro mozna by było to by nie cofneli kredytu! i jeszcze zeby bylo smiesznie moje dane popaprała bo nazwisko przekreciła i dała inna miejscowowsc i inny adres

no
jedyne co dorbe to kupiłam se buty i skóre. wydałam sporo kasy ale tz mi pozwolił bo s etez kupił buty

[nitka_88]

Napisane przez chce_byc_mama

Nitka podczytywalam ostatnio twojego bloga i bardzo usmialam sie z historii o Panu w plaszczu
Co lepsze pamietam jakos w zeszlym roku to bylo , jechalismy z tz autobusem do znajomych, siedzielisy w tzw czworce ja naprzeciwko tz obok nas nikogo ale w drugim rzedzie tak jakby na wprost mnie siedzial facet..
Tak trzymal reke w gaciach patrzyl na mnie i trzepal to co tam trzepal myslalam ze sie porzygam.. kiedy sie zczail ze widze co robi wyciagnal reke ale i tak mnie obserwowal... modlilam sie o wyjscie z autobusu, kiedy juz wyszlismy i powiedzialam o calym zdarzeniu tztowi ktory nic nie zauwazyl bo czytal sobie gazete to jeszcze dostalam zrypke ze mu wczesniej nie powiedzialam bo by go tam rozniosl! masakra. do dzis mi niedobrze jak o tym pomysle.

Napisane przez ewka5891

Mamcia co za historia
Tez kiedyś miałam taka sytuacje w Skm jak wracalam z uczelni. W biały dzień, w pełnym wagonie gościu sobie dobrze robil na szczęście była reakcja ze strony ludzi

Napisane przez wanilllka82

a z serii obrzydliwych wspomnień to ja kiedyś jechałam pociągiem osobowym z małym wtedy dzieckiem i wyobraźcie sobie że jakaś baba ściągnęła majty w przedziale i się zesikała! i te siki popłynęły przez cały przedział

Niestety, nie brak na tym świecie różnych popaprańców Ale z dwojga złego, lepszy taki "nieszkodliwy" onanista niż gwałciciel lub pedofil.

Napisane przez agunia82

Hej ja już po wizycie u pediatry, z małą wszystko ok, wyniki w porządku, żelazo mamy suplementować tylko profilaktycznie do momentu rozszerzania diety. Pogadałam z nią o BLW, ona nie wiedziała co to więc jej trochę wytłumaczyłam, powiedziała, że jak najbardziej można o tym poczytać i spróbować tak dziecko karmić, czemu nie. Pytała, czy nie ma tutaj ryzyka zakrztuszenia, ale wyjaśniłam, że nie większe (a może i mniejsze) niż przy karmieniu papkami.
No i babka mi powiedziała, że polskie zalecenia co do rozszerzania diety mówią o zaczynaniu koło 5-6 miesiąca, ale nie ma co się sztywno trzymać tych terminów, bo dziecko może nie być gotowe - że trzeba dziecko obserwować i wtedy decydować kiedy wprowadzać pokarmy. To tak było odnośnie tego, że w BLW nie ma sztywnych ram, bo czekamy aż dziecko będzie stabilnie siedziało.
Generalnie jestem zadowolona z tej babeczki
znowu mi dziecko wychwaliła pod niebiosa że taka jest śliczna, że oczy po mamusi piękne (a jak!) że super kontaktowa i rozwinięta. Jak to powiedziała "no naprawdę super dziecko"
I znowu siadła ze mną, wzięła wyniki morfologii i dokładnie mi wytłumaczyła co i jak.
Także Irmusia jak chcesz namiary to służę

No i to by było na tyle moich wypocin, nie mam weny nic więcej pisać bo mam mega nerwa na małża

[prince_polo]

a i kupilam skrzypowite bo mi wlosy lecą i niedligo sasiad zglosi ze ma wlosy moje na wycieraczce

[chce_byc_mama]

Napisane przez prince_polo

pamietacie jak pisąłam ze dobijał sie o 3 w nocy do nas sasiad niby ze zalalismy mu mocno mieszkanie z balkonu? no to tz poszedl a tam nie zalane tylko lekko kapie. No ale ok. Chcial na ugode isc i odkupic im kasetony na sufit bo jeden odleciał. Mimo ze balkon robili ze wspolnoty kiedys a ze zle zrobili to juz nie nasza wina. Myu go w akcie notarialnym nie mamy. Sasiad nie chcial aksy mowi zebysmy cos zrobili wiec ok.

A przyszło nam do zaplaty z pzu 1000 za zalanie zglosił ch.uj!

dzis wchdoze z Rozalką do domu na 2 pietro a on nas zaczepia ze mamy przyjsc do niego bo ma przez nas obchlapane okno w kuchni ja mowie pan sobie jaja robi? a on ze nie zebym przyszła zobaczyla. Ja mowie wez chlopie daj mi spokoj i sie odczep bo sie nie masz czego czepic.

brudne okno! , ja tez mam brudne i co? mam sasiadke posadzic?
powiedzial ze policje na mnie nasle. To mu mowie to se nasyłaj.

no i tak ponapisywął kartki na drzwiach zeby zamykac drzwi. A ja nie zamyklam bo od nich strasznie zmieszkania smierdiz i mnie mdli jak tylko drzwi otworzą! zreszta jest c9eplo to po co zamykac a jak ide z zakupami i gondola to niby jak mam zamknac? a on z mordą ze mamz amykac bo mi drziw na przyszłosc zamknie i ni wpusci

stwierdziłam z echyba sama pojde na policje jutro i zglosze z emnie nachodzi, ze mam małe dziecko i potrzebuje spokoju w dodatku chora babcia ktora jest pozawale itez nerwow jej nie potrzeba. jeszcze gdyby mial powod. Ale brudne okna? przez nas?

druga sprawa ide na zakypy a baba z banku z amnie wyleciała bo cofneli kredyt. Wiec sie pytam jak to a ona ze zle dane wpisała bo zmaiast tzta to moje. Ja jej mowie ze jak mogla wpisac moje jak to tzta jest kredyt. A ona ze no tak mozna. Wiec mowie ze pierwsze slysze. tym sposobem przez jej nie douczenie spedziłam w banku prawie godzine gdzie mnie glowa bolała na maksa a wczesniej wkurzył mnie sasiad! i nie mialam ochoty siedziec w tym banku z nerwem i z dzieckiem a jeszcze ona mowi mi ze mozna tak wpisywac. Skoro mozna by było to by nie cofneli kredytu! i jeszcze zeby bylo smiesznie moje dane popaprała bo nazwisko przekreciła i dała inna miejscowowsc i inny adres

no
jedyne co dorbe to kupiłam se buty i skóre. wydałam sporo kasy ale tz mi pozwolił bo s etez kupił buty

a woda kapala z balkonu tak? a balkon tak jakby nie jest Wasz?
to idz z tym do ubezpieczalni przeciez to nie Twoj balkon.

[prince_polo]

Napisane przez chce_byc_mama

a woda kapala z balkonu tak? a balkon tak jakby nie jest Wasz?
to idz z tym do ubezpieczalni przeciez to nie Twoj balkon.

napisaliw poismie ze zalałam przez niedrozny balkon. A jak by byl nie drozny to by tez moje mieszkanie zalało. A ze jest kamienica statra i popekana to co mnie obchodzi ze gdzies woda przecieka? wspolnota jest, palcimy powinna wyremontowac? czy nie? Zadzwonilam tam pani powiedziala ze wplyneło pismo od administratorki(taka wstretna baba pol miasta jej nie lubi umie tylko namieszac a nic nie pomaga) ze niby mamy wlasnie niedrozny.

No unas w akcie niema ze mamy balkon. NO a zdrugiej strony nawe jak by sie zapchal to tez by byla niemoja wina bo niema rynny i wszytskie paprochy z dachu zlatuja nam na balkon jak jest deszcz. To co ja mam w deszcz siedziec i zbeirac smieci?? no ale itak niebyl nie drozny bo woda odplywa bo inaczej my bysmy mieli zalane. I pani przyznała racje ale mowi zebym tam wyjasnila z nimi. A ja wiem ze z ta baba sie wyjasnic niea. Bo ona sluchac nie ebdzie. Wiec powiedzialm ze nie zaplace ze jak mama bedzie to pojdzie wyjasniac. Ja nie pojde z dzieckiem sie klucic to raz, a dwa ze ta bba z emna gadac nie ebdzie bo ja zaraz Ją zjade

[blueberry88]

Napisane przez prince_polo

na jego flecie??

Wiedziałam, ze ktoś to zasugeruje

Napisane przez karmeelek

blue jak mata? Sprawdza się?

Na razie super! Mała przygląda się dosłownie wszystkiemu co tam jest! Odkryłam, ze słoneczko można tak ustawić, że zaczyna grać i świecić, jak się w nie uderzy. Zobaczymy jak będzie dalej!

Kupiłam Sab Simplex w niemieckim sklepie, trzymajcie kciuki

[prince_polo]

Napisane przez blueberry88

Wiedziałam, ze ktoś to zasugeruje

i to musialam byc ja , ale mi to an mysl przysżło od razu

aaa i w rosmanie kupiłam hudrozelowy plaster na czolo na bol glpowy. Wlasnie se przykleiłam zobaczymy czy pomoze, kawa nie pomogła, zjedzenie obaidu nie pomogło, Dalej boli.
Fajnie chlodzi moze pomoze
i kupilam tez w rosmanie na plecy wygrzewający plaster. TESCIOWA mowila ze dobry

[chce_byc_mama]

Napisane przez prince_polo

napisaliw poismie ze zalałam przez niedrozny balkon. A jak by byl nie drozny to by tez moje mieszkanie zalało. A ze jest kamienica statra i popekana to co mnie obchodzi ze gdzies woda przecieka? wspolnota jest, palcimy powinna wyremontowac? czy nie? Zadzwonilam tam pani powiedziala ze wplyneło pismo od administratorki(taka wstretna baba pol miasta jej nie lubi umie tylko namieszac a nic nie pomaga) ze niby mamy wlasnie niedrozny.

No unas w akcie niema ze mamy balkon. NO a zdrugiej strony nawe jak by sie zapchal to tez by byla niemoja wina bo niema rynny i wszytskie paprochy z dachu zlatuja nam na balkon jak jest deszcz. To co ja mam w deszcz siedziec i zbeirac smieci?? no ale itak niebyl nie drozny bo woda odplywa bo inaczej my bysmy mieli zalane. I pani przyznała racje ale mowi zebym tam wyjasnila z nimi. A ja wiem ze z ta baba sie wyjasnic niea. Bo ona sluchac nie ebdzie. Wiec powiedzialm ze nie zaplace ze jak mama bedzie to pojdzie wyjasniac. Ja nie pojde z dzieckiem sie klucic to raz, a dwa ze ta bba z emna gadac nie ebdzie bo ja zaraz Ją zjade

a nie da sie tego we wspolnocie meiszkaniowej jakos zalatwic? przeciez to ich budynek jest do cholery

[ewka5891]

o kurcze Ciastek współczuje, mam nadzieje, ze wyjasnicie sytuacje w PZU i nie bedziecie musieli płacic tej kasy

co do nękania sąsiada to poszłabym na policje skoro Ciebie tak nachodzi