Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.V

[hope01]

Napisane przez Hosenka*

Też wysyłam TŻ do Biedronki - kończy pracę po 12, więc większe szanse że kupi niż ja.

ja wstąpię za godzinę do tej na pksie ale nie nastawiam się, że coś złowię, bo tam moherów dużo

[sylwietta1988]

Napisane przez Ewik86

sylwietta wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! Dużo miłości i upojnych nocy Oby mąż wyzybył się jednak tego strachu

dziekuje ha- on się chyba jednak nie wyzbedzie..... nie wiem czy psycholog dałby mu rade.... wczoraj sie na niego bez mała rzuciłam i co? zdjął mnie z siebie, stanowczo powiedział, że nie ma szans na seks bo on sie boi i koniec!!! że moze mnie tulic, całowac, ze kocha mnie bardzo ale n ia da rady..... no i dupa ale faktem jst ze w nocy sie obudziłam na siku a on mnie głaskał po głowie i po szyi całował, bo myslał ze spie. Czyli faktycznie ten strach przed uszkodzeniem Niunka go paraliżuje.....

Napisane przez bokeh

Szaja a wcześniej ile karmiłaś??? Bo ja słyszałam od położnej, że najlepiej do 6 miesiąca lub jak zaczną ząbki wychodzić, bo po pierwsze potem mleko matki nie ma już tylu potrzebnych składników co np mleko drugie, i coś tam mówiła o nocnym karmieniu że wtedy dzieci szybciej łapią próchnice....

z tą próchnica to ja czytałam w gazecie którejs- mleko samo w sobie jest słodkie i w nocy dzecko nie ma możliwosci pozbycia sie tego cukru z jamy ustnej- bo sie nie slini, nie bawi gryzaczkami, nie przyjmuje juz inncyh pokarmów ani picia. I dlatego jest to zagrozenie próchnicą

Napisane przez LadyWhisper

Jej myslalam ze tylko ja taka niedobra, ze jem kanapki na obiad nie zawsze ale sie zdarza, czasem nic innego nie przelkne.

A ryb nigdy nie lubilam i nie jadkam. Teraz jedynie jestem w stanie zjesc lososia ale zrobionego tylko przez moja tesciowa :p

mnie zawsze karp smierdział, ze wychodziłam z domu jak był smazony. A teraz tesciowa od znajomej przyniosła nowy przepis na karpia. przede wszytkim filetuje sie go dzien wczesniej, zasypuje pitruszka ic ebula, potem czyms przyprawia i smazy- zapach w całym domu...


ogólnie witam sie w kolejnym slonecznym dniu widze, ze dyskusja okołopierosiowa sie wywiązała, teraz to już sama nie wiem, czy kupowac te staniki do karmienia, czy nie......

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

aaaaaaaa i dziekuje wszystkim za miłe słowa

[ILLUSION]

Napisane przez bokeh

Bo ja słyszałam od położnej, że najlepiej do 6 miesiąca lub jak zaczną ząbki wychodzić, bo po pierwsze potem mleko matki nie ma już tylu potrzebnych składników co np mleko drugie, i coś tam mówiła o nocnym karmieniu że wtedy dzieci szybciej łapią próchnice....

Ja wczoraj w szkole rodzenia miałam wykład z położną która jest doradcą laktacyjnym. Mówiła coś zupełnie innego. Powiedziała że optymalny czas podawania dziecku mleka matki to rok i 2 miesiące. że jak mama wraca do pracy to żeby odciągać i podawac w butli jak mamy nie ma. Mówiła że to absolutna bzdura, że mleko później juz nie jest wartościowe, że nawet jak jest u niektórych kobiet niemal przezroczyste to ma wszystko co najlepsze dla dziecka i że właśnie zapobiega próchnicy a mleko modyfikowane ją powoduje.
No i nalepsze teraz....przez jakieś 1,5 - 2 miesiące po porodzie nie mozna spac na brzuchu ani na boku tylko na plecach! Spanie w innej pozycji często powoduje zatkanie kanalików i zapalenie piersi, które jest bardzo bolesne. Później już coś tam się reguluje i już wtedy można. I trzeba spać w staniku bezfiszbinowym. Nie wiem jak ja to zrobię bo ja nie umiem spać na plecach...


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37122446]
A wiecie, co ja uwielbiam w byciu mamą? Że mogę bezkarnie zabawki oglądać i prezenty wymyślać właśnie na etapie gwiazdkowych jestem.[/QUOTE]

Szaja to jak Ci to taką radośc sprawia to podpowiedz, co moge kupić na święta chrześniakowi, który będzie miał prawie 6 miesięcy wtedy.

[Hosenka*]

Napisane przez hope01

ja wstąpię za godzinę do tej na pksie ale nie nastawiam się, że coś złowię, bo tam moherów dużo

Nie lubię tej Biedronki, jakoś po remoncie i powiększeniu jest taka jakaś nieprzyjazna Najczęściej jeździmy do tej na Bulwarze Narwiku.

Na Zieloną macie też niedaleko.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Co do tych stanikowych rozmów - próbowałam założyć poprzedni stanik (75C) i ... ledwo się zapięłam

Wiem natomiast gdzie mógł tkwić mój błąd - tzn nie wiem jak ma się on do pręgi, ale dzisiaj sie lepiej czuję w staniku bo skróciłam sobie ramiączka - dalej tył stanika jest na równi z miseczkami, nie podjeżdża do góry, ale miseczki lepiej trzymają piersi. Zobaczymy jak to się przełoży na ogólny komfort.

Stanik do karmienia kupię tylko do ubierania na noc i na "po domu" - nawet nie wpadłam na to, że można w zwykłym odpiąć ramiączko , więc lekko usztywniany "na wyjścia" będe ubierać zwykły, dotychczasowy.

[marsi11]

dzień dobry kochane ale postów, kurde nie ogarnę
gratuluję dziewczyny piękynch zdjęć maluszków

Napisane przez Hosenka*

Noo to nie wiem co kupić A muszę coś koniecznie, bo mam juz piekące pręgi pod biustem

Hosenko, kupiłam sobie na allegro przedłużkę do stanika, rewelacja polecam
nic mnie już nie ciśnie, a swego czasu pisałam Wam jak mi stanik pękł

Napisane przez bokeh

słyszałam od położnej, że najlepiej do 6 miesiąca lub jak zaczną ząbki wychodzić, bo po pierwsze potem mleko matki nie ma już tylu potrzebnych składników co np mleko drugie, i coś tam mówiła o nocnym karmieniu że wtedy dzieci szybciej łapią próchnice....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37121852]
A karmić - WHO zaleca min. 6mcy, ale ja w dupie WHO mam bo oni co kilka lat zdanie zmieniają, jak chorągiewka. W praktyce ja dłużej niż do powrotu do pracy nie mogę, bo zwyczajnie nie ma opcji korzystania z przerwy na karmienie + dojazdy. Miałam np. tak plan, że kończyłam 13:40 a autobus o 15 dopiero!

Ale ogólnie dla mnie (podkreślam, bo różnie kobiety chcą i rózne zdanie mają - zresztą zobaczysz sama jakie jazdy na forum są z piersiowym i modyfikowanym :d wojny! ) to max do roku, potem nie uważam za niezbędne a bliskość - oj tam, Agatka dzisiaj kończy 2l. 5mcy i rano i wieczorem wciąga kaszę z butli (ogromny otwór, nie ssie jak dziecko bo tam się już dawno tak nie da ) i w dodatku ja tę butlę muszę trzymać a ona mi plecami do mnie na kolanach siedzi bliskość jak ta lala i bez piersi.
[/QUOTE]

tak, każdy mówi inaczej,
ja karmiłam dwa lata ponieważ mój syn nie chciał przyjmować innych płynów poza moim mlekiem więc poza przyzwyczajeniem to ja po prostu spełniałam rolę "gaśnicy"
faktycznie to co szaja mówi o wojnie matek karmiacych i niekarmiących piersią,zobaczycie kino

powiem Wam tak, warto karmić i warto walczyć o karmienie, mi się udało dzięki pogotowiu laktacyjnemu- zadzwoniłam pod nr podany z miesięcznieka Dziecko- miałam sporo problemów a panie mają niesamowite podejście i wiem,że to im zawdzięczam
to trudna praca i kosztuje wiele wysiłku ale naprawdę owocuje
ja jestem bardzo szczęśliwa.że tyle karmiłam, teraz może aż tak długo nie chce ale będę walczyć
ja sobie powtarzałam,że w naturze zwięrzata praktycznie wszystkie są wykarmiane przez matkę więc i mi się uda, przeszłam przez dietę eliminacyjną (czytaj praktycznie głodówkę) włosy mi leciały garściami, wszystkiego jeść nie mogłam ale nie dałam się namówić mojej matce i teściowej na butle -gadały,że dziecko się drze bo jest głodne bo mam małe cycki i pewnie zero mleka
kolejny mądry lekarz mnie uświadomił, skoro mój pulpecik tak mocno przybiera na wadze to nie ma możliwości niewartościowego pokarmu, a drze się bo przeszkadzała mu moja dieta, był wredy i taki po prostu charakterek

Napisane przez Ifwka

JAk nie takie to co ??zwykłe ???

tak, z odpinanymi ramiączkami- zobacz na te linki od Debrah, one praktycznie niczym się nie różnią

Napisane przez Debrah

jak dziecko z piersi zje to zostają takie wiszące "uszy spaniela" czuć, że ten cycek jest pusty i biustonosz się robi za duży?

tak, masz wrażenie pustej piersi jak dziecko naprawdę długo je, ale biustonosz nie robił mi się za duży

Napisane przez bokeh

nie chce miec flaków

Napisane przez eff8

ja niestety po zakonczeniu karmienia cory nie mialam ladnych piersi ;(

niestety moje piersi wyglądały tragicznie, wyłam po prostu jak małe dziecko
naprawdę tragdia, wtedy też podjęłam decyzję,że będę robić implanty
z czasem doszł do siebie i teraz bym powiedziała,że nie noszą śladów karmienia ale przez rok może więcej nie bylam w stanie pokazać piersi mężowi
teraz lubię swoje cycki hehe a operacja powiększania przede mną, pewnie po trzecim dziecku
pieprze to, po to wymyślili chirurgie plastyczną żeby z niej korzystać
nie mogłabym odmówić mojemu dziecku wartościowego pokarmu ze względu na mój egoizm- że znowu cyce będa w fatalnym stanie

poza tym nie martwcie się dziewczyny, nie u każdej tak musi być, ja mam po prostu taką tendencje do wiotczenia skóry i nic na to nie zaradzę

[hope01]

Napisane przez Hosenka*

Nie lubię tej Biedronki, jakoś po remoncie i powiększeniu jest taka jakaś nieprzyjazna Najczęściej jeździmy do tej na Bulwarze Narwiku.

Na Zieloną macie też niedaleko.

ja też jej nie lubię. tłumy, chaos i burdel
no niedaleko tylko ja jestem u rodziców nie na mieszkaniu..I dopiero jadę do ns. Ale na zielonej mój kuzyn jest ochroniarzem, więc jak na pksie nie będzie to zadzwonię do niego dobrze że mi przypomniałaś

[ilkas]

A właśnie...co do tych staników alles które Debrah wklejała to ja bardzo polecam!!
Z allesa to już ogólnie mój chyba z 5 stanik i bardzo dobrze mi się noszą. Co do tych do karmienia to mierzyłam ostatnio ten http://allegro.pl/alles-mama-bianca-...684172376.html
i jest rewelacyjny ! Moja teściowa ma sklep z bielizną więc u niej zawsze biorę allesa.
Jak potrzebowałam większy rozmiar bo mi cycki urosły to wzięłam właśnie ostatnio jakieś dwa..ale zwykłe - nie do karmienia i super się noszą.
Ten do karmienia stwierdziłyśmy z teściową, że dopiero wezmę przed samym porodem bo nie wiadomo ile mi jeszcze urosną piersi..i czy jak teraz kupie to nie okaże się potem za mały. Ale po zmierzeniu go wiem na pewno, że go wezmę bo było baaardzo wygodny, fajnie trzymał biust i też dla oka przyjemny

[Lubcia]

Witam się z samego ranka
Ja już na nogach od 7 bo trzeba był się ubrać i pójść z mamą do biedrony na zakupy i się udało kocyki i ręczniczki kupione Co do kocyków są bardzo milutkie w dotyku i naprawdę polecam je kupić. U nas było z każdego rodzaju po kilka sztuk więc mogłam sobie wybrać dany wzór i kolor. Sądzę że do popołudnia wszystko będzie już wykupione dlatego się ciesze że poszłam z samego rana i mam kolejne rzeczy dla maluszka kupione

[ilkas]

Lubcia w której biedrze byłaś?

[marsi11]

Napisane przez Lubcia

Witam się z samego ranka
Ja już na nogach od 7 bo trzeba był się ubrać i pójść z mamą do biedrony na zakupy i się udało kocyki i ręczniczki kupione Co do kocyków są bardzo milutkie w dotyku i naprawdę polecam je kupić. U nas było z każdego rodzaju po kilka sztuk więc mogłam sobie wybrać dany wzór i kolor. Sądzę że do popołudnia wszystko będzie już wykupione dlatego się ciesze że poszłam z samego rana i mam kolejne rzeczy dla maluszka kupione

lubica bo Ty jestrś z kielczowskiego osiedla czy z zakrzowa?
ja chyba też zaraz polece po kocyk
chciałam beżowy

[Hosenka*]

Patrzę na te staniki Alles i też mają miękkie, bez fiszbin: http://allegro.pl/ciazowy-do-karmien...714740223.html

Może się skuszę na taki

[Lenova]

Witam z rana
Wczoraj Was tylko podczytywałam , jakoś nie mogłam się wbić w temat , fatalnie się czułam.
Jest coraz ciężej, jak wyjdę gdzies połazić po mieście to potem umieram resztę dnia;/ i sapie jak lokomotywa
Mówiłyście o tym że rodzina Wam pomaga lub nie.
U mnie to wygląda tak że każdy się pyta jak się czuje , ale nikt jeszcze nie zaoferował pomocy, a jak sama z siebie mówię że coś kupiłam to wielkie oburzenie "że tak wcześnie". Jak się obudzą dopiero po porodzie że chcą coś kupić to raczej trochę będzie za późno bo chcemy już wszystko mieć przygotowane ,przed narodzinami, niestty u nas wiąże się to z wzięciem kredytu no ale trudno.

Kurde powiem Wam że tak mi szkoda mojej bratowej. Jest już 11 dni po terminie, miała 2 masowania szyjki a Mały w ogóle się nie szykuje do wyjścia. Bzykają się codziennie, chodzą na długie spacery, a ten ani drgnie.
Szukałam dl aniej różnych sposobów ale też nic nie działa . W sobote ma wywołanie, oby wszystko było dobrze.

Wybiorę się chyba dzisiaj do tej biedrony, ciekawe cyz jeszcze coś zastane

[Lubcia]

Napisane przez ilkas

Lubcia w której biedrze byłaś?

Napisane przez marsi11

lubica bo Ty jestrś z kielczowskiego osiedla czy z zakrzowa?
ja chyba też zaraz polece po kocyk
chciałam beżowy

Ja byłam na Osiedlu Sobieskiego bo tam mieszkam sądzę że na Zakrzowie też są

[marsi11]

Napisane przez Lubcia

Ja byłam na Osiedlu Sobieskiego bo tam mieszkam sądzę że na Zakrzowie też są

ja na Kiełczowskim robie zakupy

[antoinette]

Hej dziewczynki, ostatnio znów plecy dawały mi się we znaki, poza tym pracy nazbierało się dużo, chyba nie jestem w stanie was nadrobić

Napisane przez ilkas

hej

już po remoncie Teraz zostało sprzątanie, układanie w szafkach i takie pierdoły typu, przymocować karnisz, zwolnienie miejsca w szafach dla Emilki, i zakupy, zakup, zakupy Najważniejsze, że już malowanie skończone i koniec tego syfu.

Mama mi właśnie napisała, że kupiła ten kocyk i ręcznik w Biedrze Jestem ciekawa jak to na żywo wygląda

Kupiłam rano ten kocyk, mięciutki, cieniutki - choć w sumie tego się spodziewałam po cenie, ogólnie grube kocyki już mam i dokładnie czegoś takiego delikatnego potrzebowałam

[ilkas]

Napisane przez Hosenka*

Patrzę na te staniki Alles i też mają miękkie, bez fiszbin: http://allegro.pl/ciazowy-do-karmien...714740223.html

Może się skuszę na taki

mają, mają. Oni na prawdę mają spory wybór.

Napisane przez marsi11

lubica bo Ty jestrś z kielczowskiego osiedla czy z zakrzowa?
ja chyba też zaraz polece po kocyk
chciałam beżowy

Na osiedlu kiełczowskim są aż dwie biedry więc większe szanse na upolowanie

[Lubcia]

Napisane przez Lenova

Witam z rana
Wczoraj Was tylko podczytywałam , jakoś nie mogłam się wbić w temat , fatalnie się czułam.
Jest coraz ciężej, jak wyjdę gdzies połazić po mieście to potem umieram resztę dnia;/ i sapie jak lokomotywa
Mówiłyście o tym że rodzina Wam pomaga lub nie.
U mnie to wygląda tak że każdy się pyta jak się czuje , ale nikt jeszcze nie zaoferował pomocy, a jak sama z siebie mówię że coś kupiłam to wielkie oburzenie "że tak wcześnie". Jak się obudzą dopiero po porodzie że chcą coś kupić to raczej trochę będzie za późno bo chcemy już wszystko mieć przygotowane ,przed narodzinami, niestty u nas wiąże się to z wzięciem kredytu no ale trudno.

Kurde powiem Wam że tak mi szkoda mojej bratowej. Jest już 11 dni po terminie, miała 2 masowania szyjki a Mały w ogóle się nie szykuje do wyjścia. Bzykają się codziennie, chodzą na długie spacery, a ten ani drgnie.
Szukałam dl aniej różnych sposobów ale też nic nie działa . W sobote ma wywołanie, oby wszystko było dobrze.

Wybiorę się chyba dzisiaj do tej biedrony, ciekawe cyz jeszcze coś zastane

Wszystko będzie dobrze będziemy za twoją bratową trzymać kciuki aby szczęśliwie urodziła

[Hosenka*]

Mam od babki z pracy domowy ser biały i się po fakcie zaczęłam zastanawiam czy mogę taki jeść? Kurde, chyba TŻ sam go zje, a ja tak lubię taki ser

[Lubcia]

Napisane przez marsi11

ja na Kiełczowskim robie zakupy

No to faktycznie mamy do siebie rzut beretem może kiedyś się umówimy i spotkamy Zwołamy też inne dziewczyny z Wrocka i pójdziemy na kawę i ciacho

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez Hosenka*

Mam od babki z pracy domowy ser biały i się po fakcie zaczęłam zastanawiam czy mogę taki jeść? Kurde, chyba TŻ sam go zje, a ja tak lubię taki ser

A dlaczego byś nie mogła go zjeść? Sądzę że taki domowy jest najlepszy i jak najbardziej wskazany do jedzenia Ja uwielbiam biały ser i przynajmniej raz w tygodniu muszę go zjeść

[marsi11]

Napisane przez Hosenka*

Mam od babki z pracy domowy ser biały i się po fakcie zaczęłam zastanawiam czy mogę taki jeść? Kurde, chyba TŻ sam go zje, a ja tak lubię taki ser

ja ostatnio taki jadłam
kocham biały ser.
wredoto,ale mi smaka narobiłaś
a tu masz linka do przedłuzek
http://allegro.pl/przedluzka-stanika...678621922.html

Napisane przez Lubcia

No to faktycznie mamy do siebie rzut beretem może kiedyś się umówimy i spotkamy Zwołamy też inne dziewczyny z Wrocka i pójdziemy na kawę i ciacho

no ja jestem chętna na spotkanko,
Dziewczyn z Wrocka odzywajcie się,która chętna?

ale byśmy szał zrobiły, wszystkie z brzucholami

[Hosenka*]

Napisane przez Lubcia

A dlaczego byś nie mogła go zjeść? Sądzę że taki domowy jest najlepszy i jak najbardziej wskazany do jedzenia Ja uwielbiam biały ser i przynajmniej raz w tygodniu muszę go zjeść

Bo on chyba nie jest pasteryzowany?

Napisane przez marsi11

ja ostatnio taki jadłam
kocham biały ser.
wredoto,ale mi smaka narobiłaś
a tu masz linka do przedłuzek
http://allegro.pl/przedluzka-stanika...678621922.html

No to super Lece zaraz po świeże bułeczki do piekarni i zjem sobie z tym serem

Dzięki za link

[ilkas]

Napisane przez marsi11

no ja jestem chętna na spotkanko,
Dziewczyn z Wrocka odzywajcie się,która chętna?

ale byśmy szał zrobiły, wszystkie z brzucholami

Jaaaaaa !!!

[pstryczek84]

Cześć Wam
ale stanikowo na naszym forum ja mam male cycunki i nie wyobrazam sobie nosic stanika bez fiszbin i wypełnienia, tzn takiego typowego puszapa a jak jeszcze bym miala nosic takie zwyklasy to juz w ogole bym sie czuła meganieatrkcyjnie sama dla siebie
ale ze ponoc tylko krowa nie zmienia zdania wiec jeden taki zwykły do karmienia z kieszonka sobie kupie co by zobaczyc jak to si bedzie sprawowac i jesli mi podpasuja to kupie wiecej ale teraz przeciez wiekszosc ma odpinane miseczki wiec raczej zostane przy normalnych....

Napisane przez mikakrolikowa

Wczoraj po wizycie już nie miałam sił napisać moja Irena stała się ostatecznie Julianem wiec prowadzę wyprzedaż sukienek

sprawdzałam na naszej pierwszej stronie i masz wpisanaa dziewuszkę ale bez imienia wiec o co chodzi? miałaś jakies podejrzenia ze to moze byc chłopczyk czy tak z nienacka się pozmieniało? Bo juz nie pamietam...

Ja sie włąśnie tego przeokrutnie boję że na nastepnej wizycie z Kubusia zrobi się Julcia chociaz na połówkowym ginka mi powiedzila ze na 100% chłopiec no ale cuda sie zdarzaja...

[ewulkaaa]

dziewczyny, mam dziwne pytanie... i trochę krępujące

czy jest to możliwe, że czuję kopniaki Ani...że tak się wyrażę, w tyłku i na dole, w pip... ? dzisiaj mam takie wrażenie, a że po tym szpitalu i :fałszywym porodzie" jestem trochę wystraszona, to nie wiem czy mam jakoś reagować czy nie... ja to czuję tak, jakby była nóżkami na dół ułożona i tam mi kopie, ale ja nie wiem czy powinnam to tak czuć, na brzuchu to jakos tak normalnie, ale na jelitach?

[antoinette]

Napisane przez mikakrolikowa

Wczoraj po wizycie już nie miałam sił napisać moja Irena stała się ostatecznie Julianem wiec prowadzę wyprzedaż sukienek

o WOW

Napisane przez pstryczek84

sprawdzałam na naszej pierwszej stronie i masz wpisanaa dziewuszkę ale bez imienia wiec o co chodzi? miałaś jakies podejrzenia ze to moze byc chłopczyk czy tak z nienacka się pozmieniało? Bo juz nie pamietam...

Ja sie włąśnie tego przeokrutnie boję że na nastepnej wizycie z Kubusia zrobi się Julcia chociaz na połówkowym ginka mi powiedzila ze na 100% chłopiec no ale cuda sie zdarzaja...

no cóż, na 100% dowiemy się przy porodzie hihihih

[laurka23]

Napisane przez mikakrolikowa

Ja je kupiłam w poniedziałek właśnie super ciepłe są Tz się śmieje ze walonki
a dziś raniutko przed praca pojechałam po kocyki i ręcznik kąpielowy kocyki takie cienkie ale za 15 zł to ok będzie do wózka i do łóżeczka też się nada a ręcznik fajny może popołudniu pójdę po drugi
Wczoraj po wizycie już nie miałam sił napisać moja Irena stała się ostatecznie Julianem wiec prowadzę wyprzedaż sukienek

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------



Mięciutkie tylko cienkie i chyba rozmiar 75x100 ale w samochodzie mam a nie pamietam

O rany! Ale się porobiło, siusiak się znalazł! Gratulacje!

Obudziłam się z mega katarem. Czuję się fatalnie. Wysłałam mamę do biedronki, żeby zobaczyła na te ręczniczki. Ciekawe czy będą jeszcze. Chyba zrobię sobie herbatkę z miodem i położę się jeszcze do łóżka. Przypomniało mi się że mam książkę na temat karmienia piersią. Siostra bardzo zachwalała. Poczytam i jak coś ciekawego znajdę to się podzielę informacjami Miłego dnia dziewczyny.

[Hosenka*]

Napisane przez pstryczek84

Cześć Wam
ale stanikowo na naszym forum ja mam male cycunki i nie wyobrazam sobie nosic stanika bez fiszbin i wypełnienia, tzn takiego typowego puszapa a jak jeszcze bym miala nosic takie zwyklasy to juz w ogole bym sie czuła meganieatrkcyjnie sama dla siebie
ale ze ponoc tylko krowa nie zmienia zdania wiec jeden taki zwykły do karmienia z kieszonka sobie kupie co by zobaczyc jak to si bedzie sprawowac i jesli mi podpasuja to kupie wiecej ale teraz przeciez wiekszosc ma odpinane miseczki wiec raczej zostane przy normalnych....

No a w nocy też byś spała w takim usztywnianym push-upie? Ja taki szmaciany, bez fiszbin kupuję na noc i na "po domu"

[Lubcia]

Napisane przez ewulkaaa

dziewczyny, mam dziwne pytanie... i trochę krępujące

czy jest to możliwe, że czuję kopniaki Ani...że tak się wyrażę, w tyłku i na dole, w pip... ? dzisiaj mam takie wrażenie, a że po tym szpitalu i :fałszywym porodzie" jestem trochę wystraszona, to nie wiem czy mam jakoś reagować czy nie... ja to czuję tak, jakby była nóżkami na dół ułożona i tam mi kopie, ale ja nie wiem czy powinnam to tak czuć, na brzuchu to jakos tak normalnie, ale na jelitach?

Tak możesz tak czuć mój maluszek ma głowę ułożoną tak pod pępkiem moim a nogi jego kopią mnie po pipce albo w tyłek Czasami mam wrażenie jakbym miała bąka puścić a to on tak mnie kopie więc spokojnie nic złego się tobie nie dzieje

[Hosenka*]

Zaczynam dziś 26 tydzień

Kierownik zagadał dziś i powiedziałam, mu, że od grudnia idę na L4, z tym, że będę się kontaktować z klientami z domu.
TŻ sie wkurzy, bo nawet wczoraj o tym gadaliśmy i chciał, żebym już teraz na wizycie (24.10) poprosiła o L4. Jak mu powiedziałam, że od grudnia pójdę, to powiedział, żebym mu tylko przez ten czas nie narzekała, że jestem zmęczona, że mi ciężko, że plecy boolą itp.

[maluchna30]

Napisane przez nafiyqa

Hej hej Poszlam dzis na "wagary" - urwalam sie z ostatnich zajec, bo doslownie spalam na siedzaco. Dziwne, bo jak wrocilam do domu to juz spiaca nie jestem

Bylam rano na kontroli u onkologa (pisalam Wam, ze kiedys sie leczylam w poradni). Na szczescie wszystko ok, wyniki bardzo dobre

Potem zaszlam na oddzial do mojego bylego lekarza. Powiedzialam mu o ciazy i ucielismy sobie krotka rozmowe
Wysciskal mnie i wycalowal, tak sie cieszyl, ze udalo mi sie zajsc w ciaze
Niby drobny gest, a jak cieszy! Obcy czlowiek przejmowal sie moja sytuacja
Wyszlam od niego z gabinetu i z tych emocji sie poryczalam

Ale fajny lekarz, mało który teraz ma takie podejście do pacjentki...

Napisane przez mala_19kw

Meduza- ty pisałaś ze masz problemy z trawieniem. Też miałam,na dodatek biorę żelazo a po tym to już w ogóle zaparcia masakryczne.

No więc mi pomaga i jak ręka odjął picie wody niegazowanej mineralnej ( pije tylko wodę i tylko niegazowana) oraz jogurty aktivia. Pamiętam jaka ulgę mi to przyniosło jak na początku się męczyłam. Zjadłam jogurcik i od razu mnie pogoniło także polecam. Zrobiłam zapas ale jak narazie woda mnie idealnie oczyszcza.

Na pewno skorzystam z Twojej rady, bo ostatnimi czasy to ja rodzę w kibelku. Zapomniałam o activi, dzisiaj wypróbuję.

Napisane przez nafiyqa

Na wykladzie taka niby luzna, a tak to robi problemy, co za malpa :/

Pojawily sie dzis zdjecia maluchow, to i ja pokaze swojego

Obejrzalam mecz i chyba sie poloze - tak, juz do spania

Śliczne maleństwo

Napisane przez BlackSanctum

Ja niedługo jadę na miasto, szukać punktu zaczepu na drukarnię/ksero, więc od razu zajadę do Biedry, może znajdę te kocyki. Tak mi zależało na tym różowym, jak pracownice wykupiły, to je zamorduję.

A tak w ogóle to punkt będzie na pewno otwarty, na razie 1, którym będzie zarządzał mój TŻ, a potem w przyszłym roku inne, jak będę już mu mogła pomóc w zarządzaniu nimi... W każdym razie wujek powiedział, że kierownikom jego punktów płaci 3000zł na rękę przy słabym miesiącu, a więc Łukaszowi zamierza płacić w najgorszym przypadku 4000 na rękę. Ocipiałam, jak to usłyszałam. Dla mnie to jest duża kwota, bo teraz mamy co miesiąc 1500zł na rękę, co ledwo starcza na opłaty (dopłacamy się rodzicom do rachunków - 600zł), benzynę na dojazdy na uczelnię dla mnie i do pracy dla TŻa, reszta idzie na rzeczy dla małej w ostatnim czasie...

Oby interes wypalił, 3mam kciuki. Stabilizacja finansowa jest bardzo ważna.

Dziewczyny komoda skręcona. Takiego focha wczoraj strzeliłam, że TŻ już nie miał wyjścia. Ulżyło mi jak cholera, teraz mogę prać i chować ciuszki Oli w jej pokoiku.

Z nowości porodowych:
Przeczytałam wczoraj w książce o porodach, żeby krocze smarować olejkiem z kiełków pszenicy bądź słodkich migdałów, bo ponoć po tym jest duże prawdopodobieństwo, że się nie pęknie w czasie porodu. I co wy na to???

Poza tym koleżanka mi mówiła, że za radą położnej od 7 miesiąca robiła przysiady ok.10/15 dziennie. Jej dwa porody trwały ok.2 godzin. Oj, jak ja bym chciała taki poród.