|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#691 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
|
|
|
#692 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć!
W słonecznym dniu jakoś lepiej mi się funkcjonuje... mimo, że jest zimno... - zrobić dwa elementy z projektu - znaleźć materiały, które zaginęły w czeluściach moich szaf - przygotować materiały do wydruku - zjeść obiad w porze obiadu a nie kolacji - ogarnąć szufladę w biurku Cytat:
![]() Ja mam problem tego typu, że lubię porządek i czuję się winna z powodu bałaganu, który wprowadzam i chaosu panującego w moich rzeczach, a mimo to nie jestem w stanie na dłużej wprowadzić konsekwentnych działań zapobiegających.... Aper, zaintrygowałaś mnie swoim wpisem
|
|
|
|
|
#693 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Dzien dobry wszystkim,
melduje sie - zaspalam na wyklad (mialam tylko godzine dzisiaj wiec ok), niestety teraz musze sie zmobilizowac do roboty - matma czeka... Nie wiem, czemu, ale jestem okropnie zmeczona, dzisiaj sie wyspalam wreszcie, ale najchetniej wrocilabym do lozka... A jak wieczorem sie klade spac, to nie moge zasnac, mimo ze jestem padnieta i caly dzien marze o tym momencie |
|
|
|
#694 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Kiedyś też coś mi wyrosło i zaczęło się płożyć i rosnąć, rosnąć, rosnąć, kurka potwór jakiś. A później wypuściło mały żółty kwiatuszek, następnie z nieznanych przyczyn padło. Okazało się, że był to pęd arbuza, się wykluł z pesteczki. ![]() Ja wczoraj wsadziłam mimozę, tylko nie do ziemi, ale takiej żelowej "gleby". Widzę, że nasionka spuchły od wody, zobaczymy czy coś z tego będzie. Fajnie wygląda wizualnie ta gleba. (To na zdjęciu to sosna zwyczajna ! wyrosła z nasionka wydłubanego z szyszki , mam 10 żyjących sztuk, chcesz jedną? )A Eureki? Wierz lub nie, uleciały. Może wrócą jak wreszcie siądę do pisania w tym blogu. Chciałam wreszcie napisać słowo do tygodnia planowania swojego czasu, bo z tym było marnie. Są postępy, ale jeszcze nie odnotowane. ![]() Idę farbować się na blond blond. Pa
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2012-10-17 o 12:58 |
|
|
|
|
#695 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Cytat:
O tyle jestem zadowolona, ze powiedzialam, co nie gra i upewnilam sie, ze on rozumie, jakie sa konsekwencje wybranej przez niego drogi. (W ten sposob niejako uwolnilam sie od odpowiedzialnosci za nie moj glupi pomysl). Wczesniej pracowalam sama, a teraz zazadalam cotygodniowych rozmow z nim, w celu ustalenia priorytetow na dany tydzien. Po to, zeby on (i inni) nie mysleli, ze jak widocznych efektow nie ma, to ze w tle nic sie nie dzieje . Niezadowolona jestem, bo gosc upiera sie jednak przy swoim planie, czyli: jedziemy z Polski do Czech przez... Japonie . W praktyce oznacza to przeniesienie calej ksiegowosci do innego systemu, co jest pomyslem arcyprzeudanym , zwazywszy, ze koniec roku sie zbliza i blianse trza sporzadzac, a nie nowe projekty robic... A wiec czeka mnie sporo roboty...Ale dobre jest to, ze gdyby ktos sie czepial moge powiedziec - ja tylko wykonuje polecenia pana X., prosze jego pytac o szczegoly, ja tu tylko sprzatam Cytat:
Aper, zaraz odpale moja tajna maszyne szyfrowa, aby odcyfrowac zakodowana tu wiadomosc... Poprawialas mi humor .Cytat:
__________________
Be the change you want to see in the world! |
||||
|
|
|
#696 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||
|
|
|
#697 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Moj promotoro zapytal sie mnie raz czy mam problemy z dokladnoscia - czy chce wykonywac wszystko dokladnie i precyzyjnie. Odpowiedzialam, ze tak, ze lubie dobrze wykonana prace. zreszta nie lubie niuansow, ktore czlowieka draznia. Na co on mi odpowiedzial, ze to nie jest dobre, bo poprawiajac sie ciagle, nigdy nie skonczymy tego co tak naprawde powinno zostac zrobione. |
|
|
|
|
#698 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Jak byłam na praktykach w naprawdę dużej i międzynarodowej firmie, to pan kierownik mojej przełożonej stwierdził, że one nic nie robią (są w tym oddziale 2 osoby) i jedną trzeba zwolnić. to moja przełożona wszystkie "operacje" wysyłała przez jego maila. Po tygodniu, gdy mu niemalże skrzynkę zapchała tym nicnierobieniem już nie mówił, że trzeba zwolnić kogoś to,że czegoś nie widać od razu nie znaczy się nie dzieje.
|
|
|
|
|
#699 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
z rudych na blond nie powinno byc cięzko...mnie ostatnio tez po głowie takie myśli chodziły...bo z tymi rudymi jest ciężo utrzymac kolor![]() jestem własnie po 2 h jazd ...głowa od myślenia mnie rozbolała,ale było naprawde oki i nie jestem jakas ostatnią niezdarą...po 1,5 roku nie jezdzenia z instruktorem ,ledwie moze 2- 3 razy jechałam po wiejskiej drodze to nie jest źle ![]() mam ogarniac teorie i zdawac przed grudniem....umówiłam sie juz na 3 następne jazdy aaa i co najwazniejsze udało mi sie zapisac na seminarium... http://www.wup.lodz.pl/index.php/akt...rma-seminarium
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
|
|
|
|
#700 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
ufffffffffffff. po konferencji.
Wnioski? Mnostwo bardzo dobrych i troche gorszych tez. Gorsze sa takie, ze moja koncentracja jest bardzo kiepska. Dobre sa takie, ze moj promotor tez czul sie troche zagubiony w temacie i w sumie dopiero teraz zaczynamy miec bardziej klarowny widok co i jak powinnismy robic. Moze za pare miesiecy bedzie pierwsza publikacja za tym czytalam co tutaj pisalyscie... Gratuluje Konwalii za rozmowe z szefem i dobra analize. chyba duzo sie nauczylas na przyszlosc, prawda? To bardzo owocne doswiadczenie. Emilko, zastanowilas sie juz odnosnie pracy ? gdzies tam przeczytalam, ze masz propozycje. Przepraszam, ze tak niewwiele pisze...ale jestem bardzo zmeczona. zaraz chyba pojde spac :/ |
|
|
|
#701 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Nebula - odpocznij
Masz tam choć troszkę czasu na oglądnięcie Hiszpanii? ![]() Jaki blond?! Chcę zobaczyć efekty! Cytat:
Mam wrażenie, że im ktoś jest na wyższym stanowisku, tym bardziej się staje odrealniony od tego co się w ogóle dzieje w danym miejscu, więc zaczyna mieć dziwne pomysły, które nijak sie mają do rzeczywistości ![]() Cytat:
Pracę trzeba kończyć, a nie ciągle udoskonalać To jest bardzo dobra rzecz - godna zapamiętania Chociaż zasadniczo...wiedziałam o tym, ale wiadomo jak jest - chce się być ideałem ![]() U mnie zjazd (pomimo pięknej pogody)...znowu wróciły mi myśli jaka to ja jestem tępa i beznadziejna Stworzyłam sobie w głowie jakąś wyidealizowaną postać, którą chciałabym być (przy czym ta postać zmienia się co i rusz na inną...równie wyidealizowaną), a nie mogę być taka jak sobie wymyśliłam, bo mam kompletnie inne cechy, które w tym przeszkadzają...i to mnie męczy
__________________
|
||
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#702 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() We wtorek jestem umówiona na rozmowę o konkretach: dokładnych obowiązkach, finansowej gratyfikacji. Wtedy podejmę decyzję... |
|
|
|
|
#703 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Cytat:
Jestem zupełnie kimś innym niż bym chciała być. |
||
|
|
|
#704 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Nebulka, gdzie dokładnie w Hiszpanii jesteś?
![]() Patri, poszłam dziś na inspekcję moich papai i pióropusza a tam - kiełek od pestki awokado Tyle że wszystko wrzucałam jak leci do jednej skrzynki, i jeśli wszystko mi urośnie to ją chyba rozsadzi Boję się, że korzonki tak się tam razem posplatają, że potem ich nie rozdzielę. Jak myślisz, czy póki ten kiełek jest mały i blady to mogę tą pestkę wyjąć i przesadzić do innej doniczki? Nawiasem mówiąc, to awokado leżało w ziemi prawie całe lato i już nawet go nie sprawdzałam. Niniejszym jestem bliska spełnienia jednego z pod-podpunktów z mojej listy sto![]() Jak wyszedł blond blond ?Dziewczyny - Inga zwłaszcza - byłam dziś na terapii i rozmawiałam o jednym problemie, a terapeutka nagle kazała mi zamknąć oczy i powiedzieć gdzie w ciele "czuję" ten problem. A potem czy coś się z nim dzieje, czy zaczynam odczuwać go w innych jeszcze miejscach. Dziwne to było. Przypomniało mi naszą niedawną rozmowę o "sygnałach z ciała". Na razie ustaliłyśmy, że w ciele czuję tylko ekstremalne negatywne doznania - poważny stres lub strach - a na resztę jestem "głucha". Fajnie się będzie temu poprzyglądać... Aha, jeszcze się koniecznie muszę pochwalić moim najnowszym nabytkiem. Niestety zrobienie dobrego zdjęcia swoim własnym stopom i to w tak niewygodnej pozycji mnie przerosło Ale za to nauczyłam się kucać stojąc na pointach :brzydal :
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
#705 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
gratuluje! Jak Ci sie tanczy w pointach?
wychodze wlasnie na kolacje. nie wiem po co, nie jestem glodna, ale promotor chce gdzies isc... najwyzej salate zjem i wypije dobre lokalne wino. A lokalne czyli Rioja lub Navarra http://en.wikipedia.org/wiki/San_Sebasti%C3%A1n
|
|
|
|
#706 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Tę sosnę, którą tam widać na zdjęciu, wydłubałam z doniczki spośród 10 innych. Niby robiłam to ostrożnie, ale jakieś mikrokorzonki musiały się pourywać, bo roślinka padła zwiędnięta (ciekawe jakie rozłożyste to korzonki mają)Jedyne wyjście jakie widzę, to wyjąć tę pestkę z solidnym kawałkiem ziemi i to przesadzić. Albo kolejne pestki wsadzać w oddzielne doniczki ![]() Zastanawiam się nad moimi sosnami, 10 w jednej skrzynce i już zaczynają się pokrywać prawdziwym - dorosłym - igliwiem ![]() Daleko mu do odcienia na pudełku, no jestem sobie blond, nieco koniakowy odcień widzę. Podoba mi się w sumie. Cytat:
Dzięki, z o tym napisałaś. Cytat:
![]() Wygląda fachowo ten baletek/ta baletka. Zdjęcie też! ![]() Jej, Ty na poważnie z tym baletem!
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|||
|
|
|
#707 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
ja mam jedynie drzewka szczęścia
i rzeżuchę hoduję notorycznie
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
|
|
|
#708 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Zaraz wkleję jakąś pffoto
![]() Cytat:
![]() Na razie może to być jakieś przyglądanie się samej sobie, ale jesteś straszliwie krytyczna wobec siebie! Wiem, że czasem nie ma się z czego cieszyć i wszystkie komplementy brzmią kłamliwie, szczególnie gdy z naszego punktu widzenia nie ma nic do komplementowania.... ale uważaj z tym byciem własnym krytykiem... ![]() Kurcze, jakoś trudno mi dobierać odpowiednie słowa. Nieraz się czułam tak jak o tym piszesz. Zjazd z równi pochyłej, u mnie równał się powrotowi do depresji, a w końcu do takiego pogorszenia stanu, ze bez leków kaplica... W sumie jak popatrzę sama z pozycji krytyka na siebie, to suchej nitki na sobie mogę nie zostawić. Daruję sobie... Pff, obczaj to Kocurko: TŻ niesie dwa chińczyki na wynos, spotyka moją ciocię, która widząc obiad na wynos pyta: - A co, Patrycja chora? - Nieee, zdrowa. - A upiekła szarlotkę z jabłek co jej dałam? - Nie, nie upiekła. - A, to zapracowana bardzo i czasu nie ma? - Nieee, ma czas. Bossssko. Nie pracuje, nie zarabia, nie gotuje, nie sprząta, ba! Nie pachnie nawet!!! Chcę więc polecić Ci znalezienie sobie jakiejś równowagi, co być nie sturlała się z równi pochyłej. OK, są lepsi, są gorsi. Nie jesteś kimś innym, jesteś sobą. Innego wyjścia nie masz jak tylko to zaakceptować. (O każdej z Was, które zdążyłam poznać, myślę jak o naprawdę wyjątkowych osobach. Ciężko mi na sercu jak czytam wypowiedzi tych wewnętrznych cwaniackich krytyków! W jakiejś książce czytałam: Jak każdy - masz wady i masz zalety. Nie trać czasu i energii na zasypywanie swoich wad, zużyj je raczej na jeszcze większe rozwijanie swoich zalet!! ...czy jakoś tak... Inny problem to taki - że wady wypiszesz na kartce ciurkiem... umiesz tak wypisać swoje zalety? Ja się przyznaję bez bicia, że nie umiem. Jakoś krytykiem jest się łatwiej, nie? Może to nie jest głupie zarządzić ćwiczenie ze spisywaniem swoich zalet, mocnych stron, atutów, jak zwał tak zwał..., hm? Jesień to wyżerka dla depresji, trzeba umieć jej uciec. Ja przeszłam na dietę - przestałam jeść jak mądry człowiek, zaczęłam wrzucać w siebie słodycze. Efekt? Przytyłam! Bossssssko! Od dziś przechodzę na mądre odżywianie i Was za świadków biorę, bo się kurka zdenerwowałam ździebko na siebie. Znacie ten kawał: Kiedy wiadomo, że trzeba przejść na dietę? Kiedy ktoś ci mówi "wciągnij brzuch", kiedy ty już masz wciągnięty. ...czy jakoś tak... Totalnie trudno mi dobierać słowa ostatnio. Wiem! Cukier szkodzi na mózg! Kocurko! Trzymaj się i się nie puszczaj! ---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ---------- Uwielbiam drzewka szczęścia
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2012-10-18 o 08:02 |
|
|
|
|
#709 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
fajny kolorek
inny nie jakis sztuczny blondzik przepalony,mnie sie bardzo podoba normalnie myślałam,ze to rózne zdjęcia z róznych twoich okresów życia a to tylko światło mnie zmyliło chyba:con fused:![]() jutro 18 c a mój młody chory i z gorączką serena co polecasz dla tak małych dzieci na zbicie temperatury?kupiłam nurofen forte ale koszt 20 zł za 50 ml to jakis zarcik
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
|
|
|
#710 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#711 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Dziewczyny!
Założyłam bloga - strasznie się cieszę! Będę teraz mogła opisywać zwiedzanie, urodę i inne takie - wreszcie jakaś motywacja. Oprócz tego - łóżko, cupcakes i Seks w Wielkim Mieście. Hm... |
|
|
|
#712 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() ![]() Zrobiłam pracę domową na angielski i wydrukowałam materiały dodatkowe z innej książki i porobiłam parę ćwiczeń, żeby poćwiczyć relative clause, ale nadal chyba do końca nie wiem o co chodzi
|
|
|
|
|
#713 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Lasub spoźnione zyczenia urodzinowe
,wczoraj wieczorem odleciałąm z młodym i nie zdazyłam....
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#714 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Tygrys bryka pointy w baletkach
Patri - sądziłam (po zdjęciach) że rudości są dla Ciebie super i ekstra, ale teraz uważam, że ten miodowy/koniakowy blond je przebił! Bardzo Ci pasują, taka "lasencja" się zrobiłaś Ciotka - de best... sądzę, że to typ, który zadawałby podobne pytania gdybyś robiła na dwóch etatach i przy trójce dzieci. Przychodzi mi do głowy małe pytanie - facet pracuje w domu, prawda? Ile godzin efektywnie spędza pracując - jesteś w stanie określić? Pytam, bo z tego co piszesz to TY masz załatwiać wszelkie sprzątanie i dbanie o dom (ok, korki to nie etat) +zajmowanie się dzieckiem i obiady. Może odniosłam mylne wrażenie, ale ten wór z napisem "obowiążkiPatrycjiktórapr zecieżnie pracuje" chyba jest za duży? |
|
|
|
#715 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć!
Dziś, sposobem Patri, mam zamiar sprawdzić, ile uda mi się zrobić w 2 godz. przy maksymalnej koncentracji... znowu jestem spóźniona względem swoich planów zadaniowych, a czas pomyka... Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#716 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Dziękuję
Ale na razie mogę Ci powiedzieć jedynie jak się na nich stoi Koszmarnie![]() Winko się udało ?---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ---------- Cytat:
Poważnie to w sumie za dużo powiedziane, biorąc pod uwagę jak ja się na tym ustrojstwie chwieję ![]() Co do ciotki - hm, grunt, żebyś Ty sama wiedziała ile chcesz i powinnaś robić - ostatnio cały dom na błysk wysprzątałaś "na ten" przykład, czy ktoś o tym ciotce wspomniał? ---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ---------- Dzięki, ale patrz wyżej Jak samopoczucie---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ---------- Cytat:
?---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ---------- Cytat:
![]() Też miałam długą przerwę w jeździe. Zaczęłam robić prawko jak miałam 17 lat (to był taki czas kiedy niczego się nie bałam, eh:-( ....), ale oblałam 2 razy (za drugim ewidentnie z winy egzaminatora - już strasznie długo jeździliśmy, myślałam że już mam prawko w kieszeni, a on nagle - "Pani tu zjedzie w prawo" - zjechałam, a on na to, że dlaczego zjeżdżam, skoro tu nie można ). Potem nie miałam już kasy na jazdy i egzaminy i wróciłam do tematu jak miałam 25 lat dopiero - za drugim razem zdałam. Tylko co z tego jak i tak boję się jeździć.... W każdym razie da się, nawet jak jest się takim mega prokrastynatorem jak ja.Mam dziś chyba zły dzień. Jestem zestresowana i chce mi się płakać. Nie wyrabiam się, nie wiem w co ręce włożyć Coś jakby połączenie energii, która nie ma jak się wydostać z niemocą. Niewygodne.
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|||
|
|
|
#717 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Koncentrację miałam na 90%, ale to i tak bardzo dobrze!
Zrobiłam dużo Cytat:
Ja właśnie zaczęłam robić prawo jazdy na fali owczego pędu w wieku 17 lat, bez przemyślenia zupełnie, no i skończyło się na 1 niezdanym egzaminie i dużym stresie przed kolejnym, z którego zrezygnowałam w końcu. Ja się boję jeździć też, nawet jako pasażer. Ale z drugiej strony chcę jeździć, potrzebuję samochodu... Więc chyba to najlepszy czas. Zresztą uznałam, że po kilku próbnych jazdach ocenię, czy się stresuję jazdą, czy nie i czy warto kontynuować... Cytat:
![]() Znam ten stan, niestety nie da się inaczej za wszystko zabrać, niż "kawałek po kawałku", liniowo... myśląc o późniejszym relaksie. |
||
|
|
|
#718 | |||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Czy tylko ja nie zdazylam zobaczyc Patri w blondzie?
![]() Cytat:
Ja jestem w trakcie gruntownego sprzatania pokoju goscinnego i balkonu. Ciagle jeszcze !(Zobacz stopka). Mam poczucie, ze dopiero wtedy, kiedy zobacze tam 100% - bede usatysfakcjonowana. I nie chodzi o to, ze mam w domu jakis chlew, bo sprzatam i sprzatam - po prostu sprzatam doslownie kazdy zakamarek: polki z ksiazkami, sortuje reczniki wg. kolorow , porzadkuje polki z posciela itp.Nie wiem, czy dobrze robie, wmowilam sobie, ze potrzebuje perfekcyjnego startu, zeby porzadek utrzymac na stale. Ale czy to sie sprawdzi? Zobaczymy... Cytat:
tylko kurcze tyram! Cytat:
Trzymaj sie Kocurko - gdzie sie podziala ostatnia motywacja ("stac mnie na wiecej")??? Cytat:
---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ---------- Cytat:
.Ja tez czegos nie rozumiem, dlaczego sie nie licza uslugi Patri jako: - kucharka - piekarz/cukiernik - wychowawca dziecka - dekorator wnetrz - manager i organizator - sprzataczka - inne Kazda z tych czynnosci daje przynajmniej srednia krajowa na miesiac - i to jest niby NIC?????? ![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ---------- Cytat:
Moje negatywne uczucia siedza w brzuchu, karku i w gornej czesci plecow, no i jeszcze w okolicach zuchwy. To ciekawe co piszesz o rekach. Wydawalo mi sie do tej pory, ze konczyny sa "wolne od emocji". Interesuje sie troche przeplywem energii w ciele, mialam krotki epizod z joga kundalini a tam uwzglednianych jest - zdaje sie 7 siedlisk roznorakiej energii. Co jest w tych rekach - sa ciezkie, napiete? Co czujesz? No i jeszcze - spoznione ale szczere zyczenia urodzinowe dla Lasub!
__________________
Be the change you want to see in the world! Edytowane przez Konwalia11 Czas edycji: 2012-10-18 o 12:12 |
|||||||
|
|
|
#719 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Wiele osob uwaza ze jak sie nie pracuje i nie zapieprza z jezorem wywalonym od rana do wieczora i nie przynosi kasy to sie nie liczy żadna inna praca....a juz tym bardziej praca w domu...bo przeciez to wszystko robi sie samo,łóżka sciela sie same,sniadanie robi sie samo,młody sam sie zawozi do złobka,sam równiez z niego wraca
ubrania same sie prasują.![]() Adrian tez sam sie kąpie ,ubiera i obsługuje ![]() pies tez sam sie wyprowadza ....zakupy same właża mi do domu oknami dosłownie ![]() porządki świateczne ,same sie robią nawet nie wiem kiedy... okna same się myją...lodówka równiez sama doprowadza sie do porządku....ciasto samo mi z cukierni przychodzi po schodach ma 4 pietro wytrwałe jest ![]() to wszystko tak samo sie robi a ja??????ja se leże jak twierdzi moja teściowa i nic nie robię..z dupą se tak siedze całymi dniami i sie opitalam...nic nie robię..na tapczanie siedzi leń
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
|
|
|
#720 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Tak. To jedna z niedzwiedzich przyslug, wyswiadczonych nam przez feminizm. Nie, zebym uwazala rownouprawnienie za cos zlego, zaznaczam od razu. Ale feminizm mial sluzyc kobiecie, a teraz sprzysiagl sie przeciwko niej. Wszystkie kobiece zajecia zaczely byc postrzegane jako nic nie warte. Ja mysle, ze to my, kobiety, same musimy wzmacniac swoje poczucie wlasnej wartosci w tym temacie. Ja jestem za wprowadzeniem normalnej pensji dla gospodyn domowych, a co .
__________________
Be the change you want to see in the world! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:30.







jakby wiedział ,ze dzis jest cos mega waznego...narazie jest oki ale nie wyslę go dzis do żlobka...chyba tz bedzie musiał z pracy podjechac i z nim posiedziec...

Ale za to bardzo dobrze rośnie papaja, której nasionka przeleżały w ziemi ze dwa miesiące. I jeszcze jakiś pióropusz mi rośnie, a zupełnie nie pamiętam co ja tam takiego wsadzałam

?
.
. W praktyce oznacza to przeniesienie calej ksiegowosci do innego systemu, co jest pomyslem arcyprzeudanym




Masz tam choć troszkę czasu na oglądnięcie Hiszpanii?
). Potem nie miałam już kasy na jazdy i egzaminy i wróciłam do tematu jak miałam 25 lat dopiero - za drugim razem zdałam. Tylko co z tego jak i tak boję się jeździć.... W każdym razie da się, nawet jak jest się takim mega prokrastynatorem jak ja.
tylko kurcze tyram! 
