Niemowlęctwo juz za nami, drugi roczek zaczynamy! Letnie dzieci 2011.

[eveewe]

Napisane przez Stronczek27

Teliczku a kuku. Jestem tutaj cały czas

Przypominam o tytułach

Biedny Dominik. Jaciee trzymaj sie

Eveewe super ze Marys dochodzi do siebie. Anglia nie zajac. Marysia ważniejsza. A kasa... Rzecz nabyta.
Pewnie nigdy nie myslalas ze bedziesz sie cieszyc z takich przyziemnych rzeczy jak sprzatanie i pranie

My juz w pampersach 5 latamy od sierpnia. Przesikanie dawno juz nam sie nie zdazylo.

Myha cudne fotki

kochana uwierz mi ze nie spodziewalam sie

Napisane przez myha82

dziekujemy z komplement
Juz niedługo bedziecie brykac z Mery
Ty to jestes jednak tytan pracy

kochana nie tytannie odkurzalam i nie wytarlam kurzu, ale w kuchni zrobilam porzadek, czyli zmylam gary, blaty itd i wymylam lazienke i wc

Napisane przez alibany

Poniżej Ala z dzisiaj. Stwierdzam, że nadmierna aktywność fizyczna na świeżym powietrzu nie ma wpływu na wieksze zmęczenie, szybsze zaśniecie mojego dziecka wieczorem. Kolejny raz po naprawdę długich spacerach problem z zaśniecięm. Ale apetycik ma lepszy, kolacyjke zjadła aż miło

Mąż jutro zjeżdża na weekend i zastanawiamy się czy nie jechac nad morze... nie oglądałam dzisiaj żadnych prognoz pogody...
Carmela, Monia macie tam na tym wybrzeżu piękna złotą jesień?

wow jaka ona sliczna i jaka modnisia, nie moge sie doczekac az moja Maria zalozy te buciki i pojdzie w nich na spacer

Napisane przez zanetaa88

Eweve możesz zrobić zdjęcie Marysi w tym kominie jak będziesz miała czas oczywiście.Ja cały czas sie nad nim zastanawiam.Kupiłam golfiki..

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

WŁAŚNIE !

Banki czy któraś z Was robi je w domu?
są ponoć jakieś bezogniowe !?
Myślę, że banki są zapomnianą formą leczenia,
a są - tak mi się wydaje dobre.
I zastanawiam się nad tymi właśnie bezogniowymi...

MYHA fajne takie złote liście i piękne zdjęcia. Ja dzisiaj przywiozłam ogromną dynie i chce damie zrobić na niej kilka zdjęć

ALIBANY jaka ona duża poważnie wygląda jakby miała 2 latka !

ja mam wlasnie te kominy golfiki, nie takie jak marzenka wstawiala (chyba ona pokazywala) i zamowilam malemu szwagierki i juz wiem, ze beda nam pasowac, bo idealnie przylegaja i maly biegal w nim po domu.

banki nie sa zapomniana forma, lekarze zalecaja. Moja miala w piatek postawione i dzis w szpitalu, ale z 6 utrzymaly jej sie 3, ale na szczescie zadne sie nie zrobily czarne, wiec chyba dobrze

[zanetaa88]

To Stronczku proszę zrób zdjęci swojej damie i mi pokaż boję się że kurcze będzie za duży i będzie nachodził na usta Emilie...pokaż mi jeszcze proszę aukcje,bo nie jestem do końca pewna cyz mówimy o tym samym

[wodaqua]

Hej!

Marysia i Dominik, biedaczki Zdrówka Wam w szczególności!

Brumek, jestem ziółko, jestem Złośliwiec - dało się pewnie odczuć

JustPi, Zosia jeszcze jako tako jeździ w wózeczku, spaceruje też najchętniej w swoją stronę. Pokaż kochana dziewczynki, dawno ich tu nie widziałyśmy
Miałam Ci napisać jak sadzam Zosię bardziej w pionie - znalazłam przy wózku - nie mam pojęcia od czego - taki pasek zakończony z 2 stron karabińczykami, prowadzę go za oparciem i przypinam z 1 i 2 strony za te paski, które stabilizują złożony wózek - nie wiem czy nie pomotałam, mam nadzieje że zrozumiałaś

Aaaa, zapomniałam się pochwalić że Quinny Zapp bardzo nam się spodobał, jeździ w samochodzie i jest zawsze pod ręką. Na wiosnę będzie super. Nie żałuję ani grosza, choć używka

Mycha, ale u Was ciepełko, zazdroszczę... U nas od dawna bez kurtki ani rusz Świetne foty, takie ruchliwe I Ty się pokazałaś

Dziewczyny:
- ile daje się wit. D - ja zapomniałam o niej zupełnie, a teraz już należałoby do niej wrócić?
- ma któraś dostęp do maskotek "serce i rozum" - Zosia ich uwielbia, nawet na miescie do reklam piszczy... Na alle ceny przesadne, a nie mam dostępu do nikogo z tepsy - chętnie odkupię w rozsądnej cenie jakkby któraś z Was miała

Idę prasować, jak ja nienawidzę tych koszul

[eveewe]

jacieee zdrowka dla Domka jak kroplowka migiem sie nawodni i wrocicie do domu. Trzymajcie sie kochani

[zanetaa88]

Ewee chyba dobrze, jakby były czarne to coś oznacza,ale nie mam pojęcia co

Pieleszka Ja zadowolona jestem,bo są buciki ciepłe w środku i fajnie się je wkłada.Wziełam 23/24 bo 22 miała tak na styk,a wiadomo większa skarpeta itd itp. na wygłupy po śniegu będą dobre

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

wodauqa u Nas doktorek kazał przestać wit. D dawać kiedy dama skończyła rok..teraz nic nie wspominał...I do maskotek nie mam dojścia

EDIT:
maskotki- > KLIK - napisz do babki, że chcesz tylko te serce i rozum.
-> KLIK - nowe za 30zł.
--> KLIK - nowe 25zł.

[wodaqua]

Wow! Alicja pięknie wygląda w tych różo-fioletach

[myha82]

WODAUQA u nas faktycznie ciepelko. Na weekend zapowiadaja 22 stopnie
My witamine D cały czas podajemy (???)

[alibany]

Żaneta, myha, eve, Stronczek

mmmm uwielbiam jesień za te jabłkowe jabłka
A dynie mam dwie przed drzwiami i wołaja do mnie za każdym razem "prosze, weź mnie, we mnie do domu i zrób coś w końcu ze mną"
Nie mam weny na nie...

[wodaqua]

Żaneta, mnie dr pytała wczoraj czy mamy jeszcze wit. D - chyba chciała receptę wypisać, a ja mądra nie zapytałam o ilość ....

[zanetaa88]

Ja pojechałam po dynie, żeby zrobiś z niej stwora na hallowen a jest ogromna. Dama sobie na niej siedzi to nogi jej jesze wiszą mozę jak ją wydroże to coś wykombinuje...choć nie wiem czy taka przerośnięta jest smaczna... ?mogę miąższ sam zamrozzić?

[alibany]

Napisane przez wodaqua

Wow! Alicja pięknie wygląda w tych różo-fioletach

Ja wit D podaję w duecie z DHA. Ale to jak pamiętam...a zazwyczaj pierwszy listek mam w pamięci, kolejne już niekoniecznie

Patik

[wodaqua]

Napisane przez myha82

WODAQA u nas faktycznie ciepelko. Na weekend zapowiadaja 22 stopnie

Zazdroszczę!
U nas rano po 5 stopni, za dnia to nie wiem, choć ostatnio cieplej. Weekend ma być ładny, mam nadzieję, że skorzystamy z pogody

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez zanetaa88

Ja pojechałam po dynie, żeby zrobiś z niej stwora na hallowen a jest ogromna. Dama sobie na niej siedzi to nogi jej jesze wiszą mozę jak ją wydroże to coś wykombinuje...choć nie wiem czy taka przerośnięta jest smaczna... ?mogę miąższ sam zamrozzić?

Pokaż jak coś z nią zrobisz
Ja miąższ wywalam (taki gąbczasty z pestkami), a ta twardszą część dyni - spod skóry to spokojnie mroziłam.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Idę, teraz już idę naprawdę

[CarmelaSoprano]

Napisane przez alibany

Carmela, Monia macie tam na tym wybrzeżu piękna złotą jesień?

złota, ciepła, cudna, przyjeżdżajcie !

[Stronczek27]

Żaneta proszę bardzo

[Kolina]

Napisane przez zanetaa88

Ja pojechałam po dynie, żeby zrobiś z niej stwora na hallowen a jest ogromna. Dama sobie na niej siedzi to nogi jej jesze wiszą mozę jak ją wydroże to coś wykombinuje...choć nie wiem czy taka przerośnięta jest smaczna... ?mogę miąższ sam zamrozzić?

ja mam zamrożony
była ogromna, nie dało się jej zjeść od razu

[zanetaa88]

Stronczek bardzo Ci dziękuje. Takie właśnie zamowiłam 2 teraz zastanawiam się nad tymi - > KLIK i tu się właśnie boję, że będzie na usta jej nachodzić. No i chciałabym polarowe chusty,ale wymyślają na allegro jakieś pojedyncze za 5 zł a podwójne za 12, pojedyncze to sobie mogę zrobić ; iść do lumpa kupić na wage polar i wyciąć chustę i doszyć rzepy...i bluza mnie wyjdzie taniej niż ta chusta...i chyba tak wykombinuje...

[alibany]

Napisane przez CarmelaSoprano

złota, ciepła, cudna, przyjeżdżajcie !

Chyba się skusimy i mam nadzieję, że nie spędzimy jak ostatnio najlepszej pory dnia na zakupach w Ikei

[marzena_S]

O matko biedny Dominik i jeszcze to paskudne AZS wróciło. Niech szybko wraca do zdrowia i sił.

Eve, o kurcze- diagnoza brzmi poważnie. Dobrze, że Marysia jest teraz pod odpowiednią opieką. Czekam na zdjęcia zdrowej Marysi w czapie i z "odgipsowaną" mamą. Szkoda, że wyjazd Wam przepadnie, ale wiadomo zdrowie Marysi jest teraz najważniejsze- jeszcze nadrobicie.

Żaneta, u mnie w domu bańki były od małego. Kiedyś (jak byliśmy dziećmi) przychodziła do Nas taka starsza Pani i stawiała Nam te ogniowe- nie mogłam na to patrzeć bo strasznie się bałam. Później Pani zmarła, więc mama kupiła takie bezogniowe i sama Nam stawiała. Rzeczywiście zawsze pomagają, tylko trzeba po nich wygrzać się w łóżku. Jeśli się je przeziębi to może być nieciekawie.

Marina, nie denerwuj się na zapas i nie szukaj interpretacji wyników w Internecie. Idź do gina, da Ci na pewno odpowiednie leki na wyrównanie prolaktyny i wszystko wróci do normy.

Telik, lepiej szukaj sanek do biegania, a nie wózka.

Wodaqua, Ty to zawsze wszystko wypatrzysz- dziękuję za komplement. Rzeczywiście włosy skróciłam i pocieniowałam. Tyle mi ich wypadło, że musiałam to zrobić, żeby choć trochę nadać im objętości.

Myha, jak miło Cię zobaczyć. Śliczna Martyna i piękna złota jesień u Was.

Alibany, mała modnisia z Ali i ma piękne duże oczyska w których można się zakochać.

Natka, ja bym wzięła ciemne z zewnątrz i wewnątrz. Myślę, że dobrze będą się komponować z takim wystrojem jaki planujecie. Ładna gaduła się z Dominika robi, Pani pewnie się zdziwiła z takiej odpowiedzi.

Zamówiłam Hani kozaki z Ecco (w necie 100zł tańsze niż w sklepie)- cena i tak powalająca. Te które kupiłam wcześniej z Lasockiego zwrócę, boję się że mogą przemakać. W dodatku razem z nimi kupiliśmy tż jesienne buty z tej firmy i już je reklamuje, bo podeszwa w obydwu butach się rozkleiła.
Hania wkracza w etap uciekania w przeciwnym kierunku i wyrywania rączki- na razie wygląda to komicznie, ale pewnie niedługo stanie się uciążliwe. Do tego macha tak śmiesznie łapkami w tył i przód jakby miała zaraz odfrunąć - już nie chodzi z rączkami podniesionymi do góry jakby się poddawała.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

U nas dzisiaj też było ciepełko-20 stopni. Hania miała na sobie bodziaka z długim rękawem, sztruksy i polar i rączki miała cieplutkie. Inne dzieci widziałam w zimowych czapach, kombinezonach(!), w dodatku pod grubymi kocami, czy tymi "plandekami" - a mamusie w samej bluzce np. spacerowały. Rzeczywiście jesteśmy narodem uwielbiającym przegrzewać dzieci, a ile babć się za Nami oglądało, że Hania bez czapy.

[myha82]

MARZENA no to wzbudziłaś nie lada zainteresowanie

[Scio]

Fajne te golfiki, musze pokazać mamie to zrobi Agacie z wełenki.
Biedny Domiś

[bella7]

Hej
Marzenko sensacje na pewno wzbudziłaś.
my śmiganamy w kurteczkach na polarku ale czapki mamy bo u nas trochę wiało.
Ale kombinezony przy temp. 18 st? Masakra- normalnie te dzieciaki musiały by uparowane.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Jaciee

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Marzenko a czy Ty wiesz że Haniołek ma mega modną czapę w motyw sowy?

[eveewe]

Napisane przez Stronczek27

Żaneta proszę bardzo

ja zamowilam jej 3 kolory i m.in ten tez pieknie wiki wyglada, wiem juz ze mery tez spasuje

Napisane przez marzena_S

Eve, o kurcze- diagnoza brzmi poważnie. Dobrze, że Marysia jest teraz pod odpowiednią opieką. Czekam na zdjęcia zdrowej Marysi w czapie i z "odgipsowaną" mamą. Szkoda, że wyjazd Wam przepadnie, ale wiadomo zdrowie Marysi jest teraz najważniejsze- jeszcze nadrobicie.


Zamówiłam Hani kozaki z Ecco (w necie 100zł tańsze niż w sklepie)- cena i tak powalająca. Te które kupiłam wcześniej z Lasockiego zwrócę, boję się że mogą przemakać. W dodatku razem z nimi kupiliśmy tż jesienne buty z tej firmy i już je reklamuje, bo podeszwa w obydwu butach się rozkleiła.
Hania wkracza w etap uciekania w przeciwnym kierunku i wyrywania rączki- na razie wygląda to komicznie, ale pewnie niedługo stanie się uciążliwe. Do tego macha tak śmiesznie łapkami w tył i przód jakby miała zaraz odfrunąć - już nie chodzi z rączkami podniesionymi do góry jakby się poddawała.

diagnoza powazna, za to Marysia dokazuje i to najwazniejsze. Moja tez ucieka w druga strone. Nauczyla sie tez tanczyc - dookola siebie, komicznie to wyglada, mowie "tani tani" a ona na prawej nozce stoi lewa sie odpycha i rusza na boki ramionami cudak maly

[marzena_S]

Bella, Hania ostatnio (przy 13-15 stopniach) też ciągle w bawełnianej czapie śmigała i kurtce, ale dzisiaj w takim cieple i przy bezwietrznej pogodzie nie miałabym serca jej zakładać.
Hu, hu- mówisz, że sowy modne w tym sezonie?

[anka_1984]

Cześć,

zdjecia jesienne cudowne!

U nas też ok. 20 stopni i pogoda świetna, dlatego większość czasu spędziłam z małym na podwórzu - pewnie to ostatnie tak ciepłe dni w tym roku.

marzenka- ja to nie pomyślałabym, żeby mały bez czapy był Jej zakładanie to już przyzwyczajenie. Ubrany był w miarę lekko ale czapa była. A co do zakładania kombinezonu - to już przegięcie

brumek - jak zdrówko?

Dominik, Marysia- wraja szybko do domku!

żaneta, stronczek - kusicie tymi kominami - pewnie też się skuszę, ale chyba pojadę do H&M i tam kupię,

alibany - ja nie podaję wit D, bo zapomniałam zupełnie o tym, ale czytając wypowiedzi to już nie wiem podawać czy nie. A do lekarza się na razie nie wybieram.

Natka - ja bym wybrała ciemny w środku, ale może jaśniejszy niż na zewnatrz i bardziej w kolor drewna? Ale Wasz domek szybko rośnie i Prezes rownież

Kolina- duży jest Wasz domek? ile metrów.
Ładny projekt.

Natka, ania (nie pamiętam, kóra jeszcze jest na etapie papierologi dot. budowy) ale Wam zazdroszczę tego całego "budowania". Fajnie jest tak patrzeć jak Wam rośnie domek Też bym tak kiedyś chciała, ale na razie kasy brak Gdyby te działki nie byly taaakie drogie to może byśmy coś kombinowali, ale obecnie to niemożliwe..

[brumek]

Patik, brakuje tu Ciebie, chociaż to dopiero 1 dzień


U mnie dzień miły, aczkolwiek intensywny, delikatnie mówiąc. Tymuś cały czas chciała być na rękach. Dosłownie cały czas. Co go stawiał na ziemię, to mi się do nogi przyczepiał i płakać zaczynał. Pieszczoch Ale nie w taki sposób, jak wtedy kiedy go cos boli, tylko tak po prostu się chciała chyba poprzytulać
Więc obiad robiłam z nim w nosidle i ciasto piekłam z nim w nosidle, i odkurzałam z nim w nosidle, i sprzątałam z nim w nosidle
Z tyłu go nosiłam wyjątkowo. Nawet wygodnie.

Napisane przez pieleszka

no i mnie trafił
ja takiego zachowania nie rozumiem po prostu-po co to dać dziecku skoro ono ani sie o to nie uprasza, ani nie dopomina?? co innego jak taka 3-latka się drze, że chce ciasteczko (siostrzenica TŻ-ta, niemalże mieszka z dziadkami, a rozpuszczona jak dziadowski bicz...), ale takiemu maluszkowi?? i to jeszcze tak bezczelnie, jak nie ma rodziców???

Dokładnie!
Masz prawo się wściekać moim zdaniem.

Napisane przez JustPi

1. Cieszę się, że u Ciebie lepiej wieczorem się "nafaszerowałam" rutinoskorbinem i engystolem plus tantum verde, rano też i o dziwo teraz jest ok, więc może uda mi się wymknąć ze szponów choróbska

2. Fajnie tak mieć czas na forum.... niestety od poniedziałku zapowiada mi się nowy projekt i full roboty choć może nie będzie tak źle

1. Wiesz co, zaczynam wierzyć w magię tego cuda!
Bo ja już całkiem zdrowa! I albo podziałało Oscillococcinum, które brałam przez kilka dni, a ja zasługę niesłusznie przypisuję engystolowi, albo to faktycznie genialny lek
2. Też mam nadzieję!

Just, a pokaż jakąś fotkę swoich dziewczyn Ciekawa jestem jak Hania wygląda

Napisane przez Kolina

ale kusicie tymi kocykami... ja wypatrzyłam u nich faaaajną apaszkę, na to chyba na dzien dobry się skuszę

Ty masz teraz podwójny powód żeby taki kupić

Napisane przez Lili 83

Miło mi, że pytacie
Mąż bał się, że Radzio się go wystraszy i był bardo ostrożny. Rano jak się mały obudził to zaczęłam mu mówić, że tata jest, że przyjechał i jak tylko go zobaczył to się do niego przytulił
Teraz dużo rzeczy robią razem, ja mam luz. Przez o nic nie robię, jestem zdezorganizowana

To się musiało miło mężowi zrobić na takie powitanie przez syna Ale oni byli zżyci, prawda. Nie raz pisałaś, jak Radek do niego lgnie...

Napisane przez JustPi

Hania ładnie chodzi za rączkę (najchętniej jednak sama i w przeciwną stronę niż mama ) ale najgorzej jest jak trzeba pojechać gdzies dalej wózkiem i potem zacznie chodzić, a z powrotem chcę ją znowu do wózka wsadzić - prężenie, krzyk....masakra bo jak w klatce siada do wózka to jest ok. Tez mam nadzieję, że się nauczy

U nas to samo się zaczyna. Choć na razie udaje się dość łatwo pacyfikować

Napisane przez agawoo

Aha, zapomniałam się pochwalić - Amelce przebija się pierwszy ząbek A ja tego nie widzę Jutro konczymy 9 miesięcy i opuszczamy klub szczerbatych dzidziusiów

Brawo Zębulku

Napisane przez Natka_

Wizję już jakąś mam. Salon na pewno będzie w kolorze czarno białym. Kuchnia biało-czarna z elementami zebry i szarości ( bądź biała z polerowanym drewnem). Jadalnia będzie robiona pod kolor salonu. Sypialnię chcę stonowaną, jeszcze nie wiem jaki kolor. U Domka wiadomo kolorowo W łazience na dole nie ma okna, a w tej na górze sa dachowe więc tam wszystko będzie pasowało. Ta łazienka na dole będzie szaro-czerwona.
Oczywiście wszystko się może zmienić w trakcie.

Ale to musi być cudowne tak rozplanowywać swój własny dom

Napisane przez Oliweczka1985

Coś mnie katar nie opuszcza-najgorsze nocki, bo tak to nie leci mi cały czas...

Oliweczko, to może też spróbuj tego Egnystolu... Wydaje się, że naprawdę działa!

[brumek]

Napisane przez agulaaabar

Kurde dziewczyny ja juz nie wiem co robić z tym przesikiwaniem.. chyba kupię na próbę pieluchy 4+ kiedyś i tak się przydadzą więc kasa w błoto nie pójdzie... dziś znowu wszystko mokre, body, spodnie od piżamy, nawet bluzka! Przed spaniem wypiła 180ml mleka i w nocy może 60ml wody...
.

Ciekawe o co chodzi, że tak jej to przemięka Może się wierci w nocy jakoś nietypowo...

Napisane przez aania_20

Adaś rzeczywiście dzieli się chętnie ze wszystkimi, że jak je, to misio też, piciem go częstuje, a po jedzeniu idzie po pieluszkę i wyciera misiowi buzię

Byłam na wizycie, generalnie wszystko ok, ciśnienie bez zmian (czyli niskie), waga też (czyli nie taka niska), w zasadzie nie ma o czym pisać
Ale w drodze powrotnej wstąpiłam do Babonika Szkoda że nie zagląda bo by się Wam pochwaliła szałową nową fryzurką Oj, świetnie było się zobaczyć

Powtórzę jeszcze raz, że I love Adam

Fajnie że na wizycie ok? A miałaś szansę podejrzeć Bartka czy nie było USG?

Tęsknię za Babonikiem... Ona chyba lubi eksperymenty z włosami

Napisane przez Oliweczka1985

Brumek a Ty jak się czujesz?

Kochana jesteś, Oliweczko. Dziękuję za pamięć
Czuję sie dobrze. Naprawdę dobrze. W sumie to całkiem zdrowa
I Tobie życzę tego samego!

Napisane przez zanetaa88

WIADOMOŚC OD JACIEEE:

Domek z rana dostał kroplówkę. Lekarze stwierdzili, że jest odwodniony na wiór.Ma jeszcze smarowaną tą buzię.I do tego wszystkiego znowu zaatakowało go AZS

O nie Ale się nacierpią

Napisane przez myha82

Dzisiaj po południu bylismy na spacerku. Pogoda cud, miód
Pare fotek:

Bozi, cud miód Piękna sesja Wam wyszła Martynka ślicznie się bawi liśćmi No cudnie!
I wreszcie wiem, jak wygląda Myha

Napisane przez Kolina

edit: znalazłam jakieś.... coś tam widać, zewn i wewn

O mi też się przypomniało, że na działce mamy identyczny kolor okien. I wewnątrz, i na zewnątrz. I wcale nie zaciemniają. Nic a nic. To bardzo jasne wnętrze, mimo tych okien i ciemnych mebli.

Napisane przez telik

Poszukuje po necie używanego wózka do biegania
I tak mysle czy przed zimą ta wogole ma to sens
Ale biedny zap ledwo daje radę w parku na kamykach?
Dzisiaj myślałam ze mi kółka odleca

Ale Ty masz powera!

Napisane przez alibany

Poniżej Ala z dzisiaj. Stwierdzam, że nadmierna aktywność fizyczna na świeżym powietrzu nie ma wpływu na wieksze zmęczenie, szybsze zaśniecie mojego dziecka wieczorem. Kolejny raz po naprawdę długich spacerach problem z zaśniecięm. Ale apetycik ma lepszy, kolacyjke zjadła aż miło

Śliczności Ala wydaje się bardzo wysoka.

Napisane przez wodaqua

Brumek, jestem ziółko, jestem Złośliwiec - dało się pewnie odczuć
Dziewczyny:
- ile daje się wit. D - ja zapomniałam o niej zupełnie, a teraz już należałoby do niej wrócić?

- no to się musisz bardziej postarać z tymi złośliwościami, bo ja do tej pory ich nie zauważyłam
- ja daję cały czas witaminę, po jednej ampułce dziennie. Bo my te kapsułki twist-off jemy.

Napisane przez marzena_S

Zamówiłam Hani kozaki z Ecco (w necie 100zł tańsze niż w sklepie)- cena i tak powalająca. Te które kupiłam wcześniej z Lasockiego zwrócę, boję się że mogą przemakać. W dodatku razem z nimi kupiliśmy tż jesienne buty z tej firmy i już je reklamuje, bo podeszwa w obydwu butach się rozkleiła

A pokażesz jakiś link to tych cudów?

[CarmelaSoprano]

Napisane przez brumek

Oliweczko, to może też spróbuj tego Egnystolu... Wydaje się, że naprawdę działa!

Podaje Egnystol Sarence.

[brumek]

Napisane przez anka_1984

Cześć,


brumek - jak zdrówko?

Dziękuję, dobrze

Jeszcze wracając do witaminy D, to zalecenia są takie, że powinny ją przyjmować codziennie dzieci do 16 roku życia! Do niedawna było że do 3-4 r.ż, a ostatnio nawet mówi się, że do 18-tego. 400 jednostek na dobę.

A co Ty, Aniu, tak walisz głową w mur na powitanie?

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Jeszcze mi się przypomniało:
Natka (i inne dziewczyny myślące o boskim kocyku , zresztą w ogóle wszystkie doświadczone kocykowo ) - bo ja cały czas waham się co do rozmiaru Najpierw myślałam, ze ten duży (110x140), bo dzieci coraz większe, a chciałam żebym mu do wieku przedszkolnego starczył spokojnie. Takich jak te mniejsze (80x100) to mamy kilka, może te nasze ciut mniejsze, ale niedużo.
Ale teraz do mnie dotarło, ze przecież całe łóżeczko ma 120x60, więc ten duży kocyk by w nim więcej miejsca znajdował niż mój Tymcio
Do jakiego wieku dziecko śpi pod takimi małymi nakryciami, a kiedy zaczyna pod doroślejszymi?

[anka_1984]

Napisane przez brumek

U mnie dzień miły, aczkolwiek intensywny, delikatnie mówiąc. Tymuś cały czas chciała być na rękach. Dosłownie cały czas. Co go stawiał na ziemię, to mi się do nogi przyczepiał i płakać zaczynał. Pieszczoch Ale nie w taki sposób, jak wtedy kiedy go cos boli, tylko tak po prostu się chciała chyba poprzytulać
Więc obiad robiłam z nim w nosidle i ciasto piekłam z nim w nosidle, i odkurzałam z nim w nosidle, i sprzątałam z nim w nosidle
Z tyłu go nosiłam wyjątkowo. Nawet wygodnie.

Brumku, wiem że pisałaś już pewnie kilka razy- ale jakie masz nosidło? Rozumiem, że Tymuś chce w nim siedzieć?
Ja wczoraj z mamą i małym byłam na grzybach, ale tyle co się namęczyłam to jeszcze chyba nigdy. Wybierając się wzięłam wózek, bo chciałam małego ścieżkami wozić i przy okazji szukać grzybów. Niestety Rafcio wpadał w histerie w wózku, chciał chodzić, szarpał się, nie chciał siedziec w wozku. W końcu skończyło się, że małego niosłam na rękach a wózek pchałam i tak na zmianę z mamą (Rafcio na leśnym podłożu średnio sobie radzi z chodzeniem jeszcze, potykał się o gałązki, chciał zbierac wszystko co rosło - grzyby trujące, itp.)
Baaaardzo żałowałam wtedy, że nie mam nosidełka i zastanawiam się nad kupnem jakiegoś używanego.

[eveewe]

brumku moze Tymek zmowil sie z Maria, moja to samo, raczki do mnie i juz. TZ przyszedl do nas po pracy,a ta sie do mnie gramoli i w duszy ma ojca. i w domu bylo to samo, chodzila za mna i rece wyciagala, ja w kuchni ona mi na rece, ja w pokoju to samo, nawet do wc musialam z nia isc.