Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX-X

[Dearlie]

Napisane przez Hatti

czesc dziewczyny,
zawiadamiam,ze Milla przyszla na swiat 16 pazdziernika o 3.15 rano i wazy 3.470!!od wczoraj wieczorem jestesmy juz w domu i czujemy sie dobrze.
porod byl wywolywany,troche bylo ciezko,ale jak juz podali mi upragniony epidural to moglo sie dziac.ciesze sie,ze mam juz to za soba
teraz sie organizujemy w domku,czekam na polozna,odezwe sie niebawem !dziekuje za kciuki!!przydaly sie!

Gratuluję!!!! Czekam z niecierpliwością na fotki Waszej córci, bo mam nadzieję, że się pochwalisz malutką. Powodzenia we wzajemnym poznawaniu się już u siebie w domku.

[tamlin111]

Napisane przez Hatti

czesc dziewczyny,
zawiadamiam,ze Milla przyszla na swiat 16 pazdziernika o 3.15 rano i wazy 3.470!!od wczoraj wieczorem jestesmy juz w domu i czujemy sie dobrze.
porod byl wywolywany,troche bylo ciezko,ale jak juz podali mi upragniony epidural to moglo sie dziac.ciesze sie,ze mam juz to za soba
teraz sie organizujemy w domku,czekam na polozna,odezwe sie niebawem !dziekuje za kciuki!!przydaly sie!

Witaj Czekamy na opis i fotki

Napisane przez lidka0308

Tamlin a kiedy odciągałaś to mleko?po karmieniu, żeby opróżnić pierś czy między karmieniami dodatkowo? i co robiłaś z tym odciągniętym mlekiem? przechowujesz czy wylewasz?

Jak czułam że mam pelne piersi, różnie, przed, po, między. Teraz też odciągnęłam troszkę a mały jadł przed chwilą. A mleczko do lodówki i mu daję raz z butli w ciągu dnia.

[Konczita]

pora rozejrzeć się za fotelikiem do samochodu bo nasze nosidło już takie ciasnawe jak na jesienne kombinezony ... co polecacie ?

[Dearlie]

Patrzę na listę i widzę, że już nas tylko 7 z brzuszkami zostało! Ciekawe czy przez weekend powitamy jeszcze jakiegoś maluszka.

[kraven]

Hatti gratulacje

[Agnus21]

Napisane przez Iwoncia81

wybacz ale mnie to rozbawiło
tam będą mówic kiedy podchodzic z maluchami do ochrzczenia, kiedy świece zapalić itp

a to pewnie chwilke zajmie

Napisane przez maggie123

powodzenia!!

dziękuję
Jesteśmy po szczepieniu. Bidulka ciężko zniosła uklucia. Po każdym ukłuciu robila się czerwona i w ryk jak nigdy dobrze że wzięłam 6w1 to były tylko 2 wkłucia razem z pneumo.
Ależ te szczepionki kosztują. Cała Europa je daje a my musimy płacić.

Ogólnie jest zdrowiutka, waży już 4,5 kg tylko te kupy mam obserwować i jak się powtórzy to zrobić fotkę.

Napisane przez Hatti

czesc dziewczyny,
zawiadamiam,ze Milla przyszla na swiat 16 pazdziernika o 3.15 rano i wazy 3.470!!od wczoraj wieczorem jestesmy juz w domu i czujemy sie dobrze.
porod byl wywolywany,troche bylo ciezko,ale jak juz podali mi upragniony epidural to moglo sie dziac.ciesze sie,ze mam juz to za soba
teraz sie organizujemy w domku,czekam na polozna,odezwe sie niebawem !dziekuje za kciuki!!przydaly sie!

Moje gratulacje

[lidka0308]

Napisane przez Hatti

czesc dziewczyny,
zawiadamiam,ze Milla przyszla na swiat 16 pazdziernika o 3.15 rano i wazy 3.470!!od wczoraj wieczorem jestesmy juz w domu i czujemy sie dobrze.
porod byl wywolywany,troche bylo ciezko,ale jak juz podali mi upragniony epidural to moglo sie dziac.ciesze sie,ze mam juz to za soba
teraz sie organizujemy w domku,czekam na polozna,odezwe sie niebawem !dziekuje za kciuki!!przydaly sie!

witamy w domku i czekamy na opis i zdjęcia małej!!!

Proszę jak u Anusi pięknie poszło, chyba siła sugestii zadziałała, bo w szpitalu na darmo leżeć nie chciała no i na darmo nie poleży
Witamy kolejnego maluszka!

Pozostałe dziewczyny w dwupaku - zbierać się do rodzeniaczekamy na wasze dzieciaczki

[maggie123]

kocham taką jesień!! koniec października prawie a słońce piękne, temp ok 20 stopni złote liście na drzewach i pod nogami szeleszczą... wróciłyśmy z prawie 2 godzinnego spaceru... i głowa mnie rozbolała

Napisane przez tamlin111

http://www.okazjum.pl/biedronka/gaze...012,12366.html
tego ze stali nierdzewnej

oglądałam ją dzisiaj i miałam chętkę i te kocyki oglądałam i takie byle jakie mi sie wydały, więc nie kupiłam.
za to w pepco są fajne kombinezony (według mnie na jesień zimną albo zimę z małym mrozkiem) za 49,90

Napisane przez Hatti

czesc dziewczyny,
zawiadamiam,ze Milla przyszla na swiat 16 pazdziernika o 3.15 rano i wazy 3.470!!od wczoraj wieczorem jestesmy juz w domu i czujemy sie dobrze.
porod byl wywolywany,troche bylo ciezko,ale jak juz podali mi upragniony epidural to moglo sie dziac.ciesze sie,ze mam juz to za soba
teraz sie organizujemy w domku,czekam na polozna,odezwe sie niebawem !dziekuje za kciuki!!przydaly sie!

Hatti gratulacje!

Napisane przez Dearlie

Patrzę na listę i widzę, że już nas tylko 7 z brzuszkami zostało! Ciekawe czy przez weekend powitamy jeszcze jakiegoś maluszka.

obstawiam, że tak

[Konczita]

Hatti gratuluję !
dziewczynki zbierać się do rozpakowania i pakujemy się na odchowalnie czyż nie pięknie to brzmi ?

chociaż ja mam zamiar tu wrócić i tak myślę czy jeszcze jakaś mamusia planuje ponowne zafasolkowanie?

Napisane przez Agnus21

:
dziękuję
Jesteśmy po szczepieniu. Bidulka ciężko zniosła uklucia. Po każdym ukłuciu robila się czerwona i w ryk jak nigdy dobrze że wzięłam 6w1 to były tylko 2 wkłucia razem z pneumo.
Ależ te szczepionki kosztują. Cała Europa je daje a my musimy płacić.

Ogólnie jest zdrowiutka, waży już 4,5 kg tylko te kupy mam obserwować i jak się powtórzy to zrobić fotkę.

Agnus maleńka szybko zapomni .. ale w nas to zostaje ehh ... też 6w1 wybraliśmy ... i cieszy mnie to że mniej wkłuć ... jak mała? grymasi czy spokojniutka? jesteś na noc przygotowana gdyby gorączka wystąpiła?

[lidka0308]

Napisane przez tamlin111

Witaj Czekamy na opis i fotki


Jak czułam że mam pelne piersi, różnie, przed, po, między. Teraz też odciągnęłam troszkę a mały jadł przed chwilą. A mleczko do lodówki i mu daję raz z butli w ciągu dnia.

dzięki za odpowiedź, już sobie poczytałam w necie i prawdopodobnie mam kryzys laktacyjny, oby to potrwało krótko, bo od wczoraj mam mało mleka a przynajmniej tak mi się wydaje i mała się przy cycku denerwuje, ale mieszanki nie podaję, tylko do cycka w ciągu dnia przystawiam prawie co godzinę z zegarkiem w ręku piję herbatkę na laktację i później po karmieniu molstuję cycka pompką choć nic z niego nie leci, ale nawet tak na pusto podobno pomaga eh
a najpierw narzekałam na nawał lekki
teraz się denerwuję, że mała się nie najada
nawet nie wiedziałam, że z tą laktacją takie historie mogą być

[anesh_]

Napisane przez Konczita

oj kochana dobrze że tylko na uczelnie

Dobrze

Ale miał stłuczkę - tzn. na skrzyżowaniu samochód w niego wjechał... Na szczęście nic mu się nie stało, ani temu co w niego wjechał też nie.

[Konczita]

Napisane przez maggie123

kocham taką jesień!! koniec października prawie a słońce piękne, temp ok 20 stopni złote liście na drzewach i pod nogami szeleszczą... wróciłyśmy z prawie 2 godzinnego spaceru... i głowa mnie rozbolała
oglądałam ją dzisiaj i miałam chętkę i te kocyki oglądałam i takie byle jakie mi sie wydały, więc nie kupiłam.
za to w pepco są fajne kombinezony (według mnie na jesień zimną albo zimę z małym mrozkiem) za 49,90

a ja kupiłam ten kocyk i jest bardzo milusi ...
u nas też pięknie słonecznko świeci ale Duśka nas do domu szybko przygnała .. nie cierpię jak rozryczy mi się na spacerze ehh

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez anesh_

Dobrze

Ale miał stłuczkę - tzn. na skrzyżowaniu samochód w niego wjechał... Na szczęście nic mu się nie stało, ani temu co w niego wjechał też nie.

o kurcze jakieś fatum chyba nas naszym wątkiem .. ale dobrze że wszyscy cali

[anesh_]

Hatti gratuluję!!!

No to zostało nas na prawdę tylko kilka sztuk!

Gda Henio jest boski.

No nic, lecę naleśniki robić, bo mężul już wraca:P, a myślałam, że do wieczora będzie musiał siedzieć, ale na szczęście nie. Swoją drogą - ciekawe jak autko wygląda po tej stłuczce.

[maggie123]

Napisane przez Konczita

chociaż ja mam zamiar tu wrócić i tak myślę czy jeszcze jakaś mamusia planuje ponowne zafasolkowanie?

planuje i ja ale Konczi nie w Twym tempie. Chciałabym tak za 2 lata być w ciąży, tymczasem mąż mi przebąkuje, żeby starać się wcześniej o maluszka, żeby było 2 lata różnicy między urodzinami i żebym do pracy już nie wracała, tylko pomyślałam wreszcie na poważnie o własnej działalności, bo na razie to tak sobie planuję i gdybam... Zobaczymy co los przyniesie...
a na razie, o ile się w pracy zgodzą, chcę wrócić w kwietniu na 7/8 etatu. To z przerwą na karmienie byłoby tylko 6 godzin w pracy.

Napisane przez lidka0308

dzięki za odpowiedź, już sobie poczytałam w necie i prawdopodobnie mam kryzys laktacyjny, oby to potrwało krótko, bo od wczoraj mam mało mleka a przynajmniej tak mi się wydaje i mała się przy cycku denerwuje, ale mieszanki nie podaję, tylko do cycka w ciągu dnia przystawiam prawie co godzinę z zegarkiem w ręku piję herbatkę na laktację i później po karmieniu molstuję cycka pompką choć nic z niego nie leci, ale nawet tak na pusto podobno pomaga eh
a najpierw narzekałam na nawał lekki
teraz się denerwuję, że mała się nie najada
nawet nie wiedziałam, że z tą laktacją takie historie mogą być

też nie sądziłam, że taka jazda z tą laktacją być może... Każdy stres, nerwy niedobrze działają... a ja ostatnio trochę nerwowy czas miałam i chyba mam efekty.. Podaję Ci łapkę i działam podobnie. Oby nam się udało

Napisane przez Konczita

a ja kupiłam ten kocyk i jest bardzo milusi ...
u nas też pięknie słonecznko świeci ale Duśka nas do domu szybko przygnała .. nie cierpię jak rozryczy mi się na spacerze ehh

O widzisz.. a u mnie wszystkie bez opakowania były i takie jakieś wymemłane...

[Agnus21]

Napisane przez Konczita

Agnus maleńka szybko zapomni .. ale w nas to zostaje ehh ... też 6w1 wybraliśmy ... i cieszy mnie to że mniej wkłuć ... jak mała? grymasi czy spokojniutka? jesteś na noc przygotowana gdyby gorączka wystąpiła?

Dokładnie, te skojarzone szczepionki to bardziej dla rodziców niż dla dziecka
Aleńka ma sie dobrze, troche pospała, zrobiła wielką kupe i teraz wcina mleczko
Mam czopki w razie gorączki. Zobaczymy jak będzie.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez Konczita

Hatti gratuluję !
dziewczynki zbierać się do rozpakowania i pakujemy się na odchowalnie czyż nie pięknie to brzmi ?

chociaż ja mam zamiar tu wrócić i tak myślę czy jeszcze jakaś mamusia planuje ponowne zafasolkowanie?

Ja też planuję ponowne zafasolkowanie ale też nie od razu, chociaż nie mialabym nic przeciwko. Chce poczekać ze względu na pracę bo chyba będę zmieniała, albo zalożę swoją działalność.
My nie planujemy żadnej poważniejszej antykoncepcji oprócz kalendarzyka i gumek więc wszystko się może zdarzyć
Ja bym nawet trójeczkę chciała

[Konczita]

Napisane przez maggie123

planuje i ja ale Konczi nie w Twym tempie. Chciałabym tak za 2 lata być w ciąży, tymczasem mąż mi przebąkuje, żeby starać się wcześniej o maluszka, żeby było 2 lata różnicy między urodzinami i żebym do pracy już nie wracała, tylko pomyślałam wreszcie na poważnie o własnej działalności, bo na razie to tak sobie planuję i gdybam... Zobaczymy co los przyniesie...
a na razie, o ile się w pracy zgodzą, chcę wrócić w kwietniu na 7/8 etatu. To z przerwą na karmienie byłoby tylko 6 godzin w pracy.

też nie sądziłam, że taka jazda z tą laktacją być może... Każdy stres, nerwy niedobrze działają... a ja ostatnio trochę nerwowy czas miałam i chyba mam efekty.. Podaję Ci łapkę i działam podobnie. Oby nam się udało

O widzisz.. a u mnie wszystkie bez opakowania były i takie jakieś wymemłane...

ja liczę że nam się szybko uda .. mamy do kwietnia czas .. chociaż wiem że w życiu bywa różnie i może kolejne lata będą wyczekiwane ...
ja kupiłam ładnie zapakowany i żałuje że nie kupiłam dwóch bo miałabym na prezent mikołajkowy dla koleżanki dzidziolka ...
w szpitalu poznałam pewną dziewczynę, urodziła w podobnym terminie jak ja tylko że ogromna różnica bytowa między nami i jak przychodzi do mnie to serce mi ściska .. jej mała nie ma zabawek czy tych wszystkich gadżetów wygodnych dla rodziców i jak np wkładamy ją do huśtawki to piszczy z radości .. ehh straszne to że w naszym kraju nie ma wsparcia dla rodziców ....

Napisane przez Agnus21

Dokładnie, te skojarzone szczepionki to bardziej dla rodziców niż dla dziecka
Aleńka ma sie dobrze, troche pospała, zrobiła wielką kupe i teraz wcina mleczko
Mam czopki w razie gorączki. Zobaczymy jak będzie.

to trzymam kciuki by noc tez spokojna była my idziemy 8 listopada bryyy ... ostatnio była dzielna i liczę że tym razem również będzie ...

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez Agnus21

Ja też planuję ponowne zafasolkowanie ale też nie od razu, chociaż nie mialabym nic przeciwko. Chce poczekać ze względu na pracę bo chyba będę zmieniała, albo zalożę swoją działalność.
My nie planujemy żadnej poważniejszej antykoncepcji oprócz kalendarzyka i gumek więc wszystko się może zdarzyć
Ja bym nawet trójeczkę chciała

o proszę cudnie ....

[Agnus21]

Napisane przez lidka0308

dzięki za odpowiedź, już sobie poczytałam w necie i prawdopodobnie mam kryzys laktacyjny, oby to potrwało krótko, bo od wczoraj mam mało mleka a przynajmniej tak mi się wydaje i mała się przy cycku denerwuje, ale mieszanki nie podaję, tylko do cycka w ciągu dnia przystawiam prawie co godzinę z zegarkiem w ręku piję herbatkę na laktację i później po karmieniu molstuję cycka pompką choć nic z niego nie leci, ale nawet tak na pusto podobno pomaga eh
a najpierw narzekałam na nawał lekki
teraz się denerwuję, że mała się nie najada
nawet nie wiedziałam, że z tą laktacją takie historie mogą być

Jejku, to wytrwałości. Oby się udało przywrócić mleko w Twoich piersiach.

[anesh_]

Napisane przez Konczita

ja liczę że nam się szybko uda .. mamy do kwietnia czas .. chociaż wiem że w życiu bywa różnie i może kolejne lata będą wyczekiwane ...
ja kupiłam ładnie zapakowany i żałuje że nie kupiłam dwóch bo miałabym na prezent mikołajkowy dla koleżanki dzidziolka ...
w szpitalu poznałam pewną dziewczynę, urodziła w podobnym terminie jak ja tylko że ogromna różnica bytowa między nami i jak przychodzi do mnie to serce mi ściska .. jej mała nie ma zabawek czy tych wszystkich gadżetów wygodnych dla rodziców i jak np wkładamy ją do huśtawki to piszczy z radości .. ehh straszne to że w naszym kraju nie ma wsparcia dla rodziców ....

Konczi jakie Ty masz dobre serducho, uwielbiam Cię za to, i szkoda, że Cię nie znam "osobiście".

My też byśmy chcieli, ale na razie starać się nie będziemy - ja niestety umowę mam tylko do czerwca 2013, aż się cała boję czy mi przedłużą.... No i gdyby nie ta hipoteka....to pewnie od razu byśmy się starali...

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Konczi idź zobaczyć jeszcze do textilu jak masz gdzieś niedaleko, bo tam kocyki są cały czas w kwocie 20 - 25 zł typu tego co teraz w Biedrze były.

[katiem]

Czesc laseczki!
JA po pracy. Zaraz spojrze czy ktora urodzila

Katee ladna babeczka z Ciebie
No i Kubus i Iga piekne dzieciaczki

[tamlin111]

Napisane przez lidka0308

dzięki za odpowiedź, już sobie poczytałam w necie i prawdopodobnie mam kryzys laktacyjny, oby to potrwało krótko, bo od wczoraj mam mało mleka a przynajmniej tak mi się wydaje i mała się przy cycku denerwuje, ale mieszanki nie podaję, tylko do cycka w ciągu dnia przystawiam prawie co godzinę z zegarkiem w ręku piję herbatkę na laktację i później po karmieniu molstuję cycka pompką choć nic z niego nie leci, ale nawet tak na pusto podobno pomaga eh
a najpierw narzekałam na nawał lekki
teraz się denerwuję, że mała się nie najada
nawet nie wiedziałam, że z tą laktacją takie historie mogą być

Trzymam kciuki aby wszystko do normy wróciło. Może jeszcze Karmi spróbuj.

Napisane przez Konczita

a ja kupiłam ten kocyk i jest bardzo milusi ...

Ja też, fajniutki jest

Napisane przez anesh_

Ale miał stłuczkę - tzn. na skrzyżowaniu samochód w niego wjechał... Na szczęście nic mu się nie stało, ani temu co w niego wjechał też nie.

Najważniejsze że nic mu się nie stało.
Swoją drogą jakiś pechowy dziś dzień.

[katiem]

Napisane przez Asiuulka89

Hej pisze do was z pogotowia. Spadlam z jasiem ze schodow przefikolkowalam z samej gory na szczescie on jest zdrowy bo go dobrze ochronilam. Zbadali go i zadnych urazow nie stwierdzili ja natomiast mam przeswietlenie kregu szyjnego i kostki bo mnie boli. Chyba jestem tym wszystkim zmeczona juz

Jejku kochana. Dobrze ze Jasiu nie ucierpial, ale mam nadzieje ze u Ciebie tez nic powaznego...

Napisane przez Iwoncia81

Hejka
Zdechła jestem ale to nic

Gratulacje Anusia!!!!

Asiulka zamarłam czytając co Wam sie przytrafiło
Chwała Bogu wszystko w porządku.

A ja mam dzisiaj na 17tą nauki przedchrzcielne nie chce mi sie iść...
Mały ziewa mi jak nie wiem a spać nie chce. Rączkami macha, coś sie kręci i jak zwykle nic nie moge zrobić a mój chłop do 13tej se spać bedzie

Tak sie huśtam i tyłek mi wibruje a spać nieeeeeeee

Mamy ten sam lezaczek
Ale Kuba wytrzymuje jakies 10 minut bez marudzenia

Napisane przez maggie123

jako samochód nie do codziennego użytku to ok, ale nie jako zwykły środek transportu. btw mieliśmy do ślubu jechać trabantem. tylko mąż nie zdąrzył go odremontować. a miał być czerwoniutki z biaymi skórzanymi fotelami z bmw
!

Trabant....super Auto z dusza.
A tak w ogole to moj malz trzyma kciuki by Twoj kupil tego mercedesa
Me jechalismy do slubu wlasnie tym naszym starym, ale wtedy jeszcze nie byl zabytkiem. To Saab900.

Napisane przez Hatti

czesc dziewczyny,
zawiadamiam,ze Milla przyszla na swiat 16 pazdziernika o 3.15 rano i wazy 3.470!!od wczoraj wieczorem jestesmy juz w domu i czujemy sie dobrze.
porod byl wywolywany,troche bylo ciezko,ale jak juz podali mi upragniony epidural to moglo sie dziac.ciesze sie,ze mam juz to za soba
teraz sie organizujemy w domku,czekam na polozna,odezwe sie niebawem !dziekuje za kciuki!!przydaly sie!

Gratulacje


Brawa i gratulacje dla Anusi. A tak sie denerwowala...

[Agnus21]

Zaczęło się. Maleńka płacze i marudzi. Usypiam ją na piersi, ale co się przebudzi to w taki przykry placz wpada. Biedulka...

Ja kupiłam kocyk w pepko chyba za 20zł. Balam sie co to będzie, a jestem z niego bardzo zadowolona. Prawie ciągle nosze w nim Małą. Planuję kupić taki drugi, także polecam.

Na mnie też Konczi robi wrażenie bardzo dobrego człowieka łącznie z jej mężem.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

A Konczi jak już pijesz tą colę to chociaż pij normalną a nie light bo tam jest jeszcze więcej chemii.

[marta1986222]

Napisane przez Hatti

czesc dziewczyny,
zawiadamiam,ze Milla przyszla na swiat 16 pazdziernika o 3.15 rano i wazy 3.470!!od wczoraj wieczorem jestesmy juz w domu i czujemy sie dobrze.
porod byl wywolywany,troche bylo ciezko,ale jak juz podali mi upragniony epidural to moglo sie dziac.ciesze sie,ze mam juz to za soba
teraz sie organizujemy w domku,czekam na polozna,odezwe sie niebawem !dziekuje za kciuki!!przydaly sie!

Gratulacje i witamy z powrotem

Napisane przez gda

Henio the star na mailu z okazji miesiąca
!

kochany Henio przystojniak


Lidka mam nadzieję że laktacja znów się rozkręci u Ciebie trzymam kciuki.

Anesh całe szczęście że nic się nikomu nie stało

Asiulka biedactwo uważajcie na siebie,doczytałam że z Jasiem wszystko w porządku a Ty troszkę poobijana,trzymajcie się

Anusia ale jesteś szybka,gratuluję i niezmiernie się cieszę że nie musiałaś się długo męczyć.


My byliśmy dzisiaj na bioderkach,wszystko w porządku

Kontrola po 3 miesiącu.

Dziekujemy za kciuki.

Mało mnie dzisiaj na wizażu bo korzystamy z pogody,jest tak pięknie ze aż się wierzyć nie chce.

Byłam też dzisiaj w ciucholandzie i obkupiłam małą ale ją jutro wystroję


A sobie kupiłam płaszczyk czerwony,taki jak chciałam.

Teraz idziemy do znajomych.

Miłego popołudnia i wieczorku życzymy

[anesh_]

Chyba znowu mam skurcze.... czy jak sie siedzi to inaczej sie je czuje niz jak sie lezy?

[elena_100]

cześć

Byłam dziś z Kamilką na usg bioderek i niestety początki dysplazji w prawym bioderku Facet mi powiedział, że to przez to, że ją kładę na boczkach. A tak mi powiedzieli w szpitalu i zabronili kłaść na pleckach, żeby się nie zachłysła
No nic, kładę ją na plecach choć skubana się przekręca i dałam jej dodatkowo pieluchę między nogi, zobaczymy za 6 tyg. czy pomogło.
Zważyłam dziś klocka i ma 4350 g czyli w 2 tyg. przybrała 600. To chyba nie najgorzej ją karmię

Załatwiliśmy też chrzciny. Na 28.10. Był zgryz bo ja jestem katoliczką a mąż ewangelikiem i do tego niezbyt praktykującym. No i oczywiście jak się spotka dwóch upartych to nigdy lekko nie jest. W końcu ustąpiłam bo nerwy mi nie pomagają.Jakoś postaram się wychować dzieciątko

[anesh_]

Napisane przez elena_100

Załatwiliśmy też chrzciny. Na 28.10. Był zgryz bo ja jestem katoliczką a mąż ewangelikiem i do tego niezbyt praktykującym. No i oczywiście jak się spotka dwóch upartych to nigdy lekko nie jest. W końcu ustąpiłam bo nerwy mi nie pomagają.Jakoś postaram się wychować dzieciątko

A co ustaliliście, jeśli mogę spytać? A jak z Waszym ślubem - jak to wtedy wygląda jak dwie osoby są innego wyznania?
Mam nadzieję, ze z bioderkami będzie wszystko ok.

[weronika_91]

Napisane przez Hatti

czesc dziewczyny,
zawiadamiam,ze Milla przyszla na swiat 16 pazdziernika o 3.15 rano i wazy 3.470!!od wczoraj wieczorem jestesmy juz w domu i czujemy sie dobrze.
porod byl wywolywany,troche bylo ciezko,ale jak juz podali mi upragniony epidural to moglo sie dziac.ciesze sie,ze mam juz to za soba
teraz sie organizujemy w domku,czekam na polozna,odezwe sie niebawem !dziekuje za kciuki!!przydaly sie!

gratulacje

Napisane przez Sojka1990

Dziecko mi się popsuło dopiero zasneła od 7 rano!

No to widzę że podobnie jak mój Jaśko jak obudził się po 7 to zasnął przed 13 i to we wózku na dworze.

Pytała któraś o herbatkę to ja małemu daję koperkową od czasu do czasu tylko wtedy jak widzę że brzuszek mu dokucza, a tak to czasem podaję wodę bądź wodę z glukozą .

[elena_100]

Nadrabiam partiami bo pewnie zacytuje i połowę zeżre

Napisane przez weronika_91

My po 2 godzinnym spacerze no i lumpa zaliczyłam

Czyli że niby karmi pobudza laktacje ? Ile tego pijecie ? Bo też sobie zapodam a co

Zależy, jak mam to co dwa trzy dni po całym albo po pół

Napisane przez Konczita

mam dzisiaj serdecznie dość ... wkurza mnie fakt przychodzenia do mnie babci i budzenia mi dziecka .. kiedy zaczyna płakać zabiera d^% i jedzie do domu a ja zostaję z płaczącą i marudną Duśką sama ... wysiadłam .. mąż wrócił do domu wpakowałam małą w wózek i powiedziałam mu że ma iść na spacer bo mam dzisiaj dość grymasów małej i muszę być chwile sama ... poszedł ... mam wyrzuty sumienia bo to przecież niej est Duśka winna ... nie ?

Moja teściowa też tak robi a potem się pyta co ma z nią robić jak płacze

Napisane przez kajaja

hej Laski jestem i ja wczoraj nas wypuscili dopiero ze szpitala mała jest słodka tylko bardzo nie mam na nic czasu non stop chciałaby cycusia no i w nocy nie bardzo daje pospać ale dajemy rade pozdrawiam

też pozdrawiamy

Napisane przez gda

Na wadze łazienkowej ważę ze sobą w ubraniu i mały też w ubraniu

Jutro dostaniemy wagę niemowlęcą, to będę wiedzieć ile faktycznie waży.

Aaa i niestety mi też pierwszy raz w życiu wyszedł hemoroid!

To pewnie od tych zaparć...
Kupiłam czopki Proctis M - ktoś używał?
Nie ma danych na temat karmienia piersia, ale tam tylko kwas hialuronowy i wyciągi z nagietka, aloesu, drzewka herbacianego, to chyba nie zaszkodzą nie? Zresztą to do stosowania miejscowo, to chyba się nawet nie przedostanie do pokarmu...

I kupiłam synkowi Bobotic.

Mi położna poleciła dwa rodzaje: Posterisan i Avenoc. Posterisan dość drogi bo koło 35 zł i moim zdaniem nieskuteczny. Avenoc - niby homeopatyczne ale mój hemoroid się zmniejsza i mogę bez bólu iść na kibelek.

Napisane przez anesh_

A co ustaliliście, jeśli mogę spytać? A jak z Waszym ślubem - jak to wtedy wygląda jak dwie osoby są innego wyznania?
Mam nadzieję, ze z bioderkami będzie wszystko ok.

Ślub mieliśmy w katolickim, ale bez mszy i komunii (tak wolałam bo głupio by wyglądało jak ja bym przystępowała do komunii a on nie), sam sakrament, dwaj księża a potem weselicho
No jak ja ustąpiłam to będzie po ewangelicku
Też mam nadzieję, że to da się odwrócić (bioderka)

[anesh_]

Napisane przez elena_100

No jak ja ustąpiłam to będzie po ewangelicku

No ale jak jest niezbyt praktykujący to dziwne, że się upierał. Ale najważniejsze, żeby maleńka była szczęśliwa, jak będzie starsza i świadoma może sama zadecydować.

[elena_100]

Napisane przez aga_ton

jeśli chodzi o spanie to my śpimy we czwórkę, tzn. nasz trójka, a w nogach nasz shihtzak
jestem z niego bardzo dumna, bo raz dwa zaakceptował małą
ale pierwszego dnia to miałam stracha, miałam wrażenie że chce ją zjeść, tak się oblizywał na jej widok a psiak mniejszy od Leny

A ja nauczyłam małą, że po karmieniu odkładam do łóżeczka i finito. Śpi tylko rano ze mną bo o 8 ma napad brzuszka, to jej wymasuję i śpi dalej.

Napisane przez ula2689

No to trzymam kciuki OBY SIĘ NIE DAŁO!!!
Skoro już jestem przy temacie, dziewczyny z 3 dzieci(i więcej) jakimi autami jeździcie?Mianowicie chodzi mi o to że starszak z przodu, bliźniaki z tyłu i już 5 osoba nie wejdzie chyba że bardzo chuda
I chyba zacznę się rozglądać za vanem

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------


Robie dokładnie tak samo!Noc to noc lampka tylko się pali i nie gadam nic do dzieci, pieluszka, butelka bęknąć i lulu.A rano odsłaniam rolety i dzieci oczy otwierają

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------


Jak on fajnie stęka

Ja polecam mazdę mpv to znaczy mpv to chyba troszkę przestarzały model no ale mamy i jestem mega zadowolona. Miejsca dla 7 osób, super się prowadzi, a jak jedziemy w 3 i wyciągamy tylnią kanapę to wózek bez składania wchodzi.

Napisane przez maggie123

moją okropnie uczuliły pieluszki huggies i ponad tydzień walczyłam najpierw z krostkami sudocremem a później z odparzeniem, które sie zrobiło. Pomógł tormentiol. Wiem, że na jego temat są różne zdania ale po 3 smarowaniach odparzenia zaczęły schodzić, więc znów przeszłam na sudocrem i bepanthen.
W temacie laktacji mąż wymyślił (podobno gdzieś zasłyszał taką "mądrość"), że gdy używa się laktatora to pokarm znika nie bardzo chce mi się w to wierzyć, bo przecież im więcej się ściąga (czy to dzidziuś czy laktatorem) tym więcej powinno się produkować... jak to karmi nie pomoże, jutro będę dzwonić do położnej i błagać o radę...

A ja doczyałam że po nakładkach, ale stosuję dalej i jest ok. U ciebie trzymam kciuki za rozruch.

Napisane przez lidka0308

oj niełatwy tydzień cię czeka, więc ślę buziaki wspierające niech Zuzinek szybko zdrowieje



a w szpitalu u nas położna normalnie małą zanurzyła całą w wodzie i nam tak samo kazała robić i tylko później tym octeniseptem psiknąć i patyczkiem lub gazikiem dobrze wytrzeć od środka i do okoła, więc tak robimy, może ciut dłużej się goi ten pępek, ale się goi i już tylko na skrawku wisi, więc zaraz odpadnie a dla nas o ile mniej stresu podczas kąpieli, żeby tego nie zamoczyć a małej pielęgnacja nie boli, bo nawet przy tym nie zakwiliła raz

Mi też tak kazała i moczyłam podczas kąpieli. Szybko odpadł ale potem jeszcze się długo sączyło i tu octenisept nie dał rady a rozcieńczony spyrol w 3 dni załatwił sprawę.

Napisane przez Anusia479

No i nie rodzektg nie wykazalo skurczy mimo,że ja je czułam bardzo mocno. Teraz już nie są tak często,ale są nadal. Rozwarcie mi sie zrobilo na 5-6 cmale polozyli mnie na sale. A wg usg u Nich Fabian wazy 3200,to nie wiem skad ta roznica.

To pewnie jak nadrobię do końca to już będziesz mamą.



Tamlin spóźnione ale szczere najlepsze życzenia