Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[Nikii89]

Napisane przez karo_z

Dobry wieczór!

Dzień nam minął nawet nie wiem kiedy
Dziś Piotruś był bardzo wesoły i cały czas się chichrał a w kąpieli to najbardziej! śmieszyło go wszystko dookoła
mam nadzieję że noc nie będzie taka straszna i nie będzie się co chwila wybudzał...



gratulacje!



Piotruś też się złości jak nie pozwalam mu usiąść :/
z pozycji półleżącej bez żadnego problemu się sam podnosi do siadu także większość czasu spędza na leżąco i na brzuszku albo na rękach

mam nadzieję że się ten kręgosłup wzmocni...



współczuję...
i jak minął dzień miała jeszcze temperaturę i wymiotowała? nie wiem czy pisałaś...chyba niedokładnie nadrobiłam



hehe ale sen! ciekawe co żeśmy w tym cyrku wyrabiały że taka atrakcja to była hihi



Ja jak szukałam informacji o tym uderzaniu się w główkę przez Piotrusia czytałam że może tak być przy ząbkowaniu...pewnie to samo dotyczy tarcia uszka...
myślę że gdyby coś było nie tak to by dał znać że go coś boli...

no właśnie nie wiem bo się obudziłam jak wychodziłyśmy na arene :P

Napisane przez mama d

moja chwyta za ucho i ciągnie za nie ... o co chodzi to nie mam pojęcia? ząb co szedł już jej wyszedł więc może po prostu bada co to jej sterczy z głowy

może też tu chodzi o ciekawość ciała

Napisane przez Karinio

No już jestem. Myślałam,tak jak pisałam poszłam nakarmić i mi padnie,skoro po wcześniejszej butli nie spał.a gdzie tam,podczas picia się wygłupiał,pod koniec zaczął trzeć oczy.Pomyślałam,oho dobry znak,ale po wypiciu zaczął szaleć i z ponad pół godziny temu dopiero zasnął. A jak tylko zasnął to poszłam wziąć prysznic.Uff,teraz moge się zrelaksować ciszą
Nadrobie teraz

Twój syn chyba późno chodzi spać z tego co piszesz?? Masz nocnego marka


Dobry nocka ok pobudka na papu 22 potem 1 ale musiałam tylko zabrać do siebie potem o 3 na papu i o 5.45 do 7 zabawa i pospaliśmy do 8.30.
Mój TŻ jak zwykle w pracy;/
Jak na razie u Nas jakieś 5-7 stopni .. brrrr

Ewelajna super że ujawniłaś się że te zdjęcia to Twoje

Denerwuje mnie jak teściowa z dziadkiem TŻ na siłę chcą Oskara uczyć chodzić Przecież on ma jeszcze czas.... Oczywiście ja interwencja i wtedy zabieram im dziecko no i co jestem ta zła bo nie pozwalam im zajmowac się Oskarem

[emigra]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

emigra na temat pogody mozemy pogadac jak bedziemy w tym samym miescie mieszkac

no



czesc mamuski, u nas nocka w miare, do 4 mloda spala ciagiem, a po 4 sie wiercila, marudzila, spala i tak na zmiane, o 6 pobudeczka


dziekujemy

[nowaken]

Hej

u nas nocka w miarę spokojna. Ania obudziła się koło 4 i sobie pośpiewała i poszła spać dalej

Napisane przez Nikii89

Oczywiście poprztykałam się z TŻ.
W skrócie wyjaśnię o co chodzi - moi rodzice palą i palą w domu , ale jak przychodzę do Nich to nie palą przy Oskarze tylko gdzieś wychodzą. Na ale jak wiecie gdy się pali to jednak przesiąka to w ciuchy i ogólnie we wszystko w domu. Ja jestem osobą nie palącą, no ale z tego powodu nie będę nie odwiedzała rodziców. Poszliśmy dziś z Oskarem do nich no i nie palili przy nim ale jak wróciliśmy do domu to ten "zapach" wsiąkł w jego ubranka i TŻ do mnie z pretensjami itp.
No ale co mam tydzień wcześniej dzwonić do rodziców że zamierzam za tydzień ich odwiedzić i mają nie palić w domu i wywietrzyć mieszkanie??!! w końcu to ich dom i robią / palą gdzie chcą ja nie mogę im zabronić tym bardziej że im to nie przeszkadza.
A ja przecież przez to nie będę ich nieodwiedzała lub robiła że tylko oni mają do Nas przychodzić. Chcę aby Oskar miał kontakt z dziadkami , a ważne jest że nie palą przy nim.
jestem ciekawa jakie jest wasze zdanie na ten temat.

Po pierwsze tz się trochę czepia tak jak któraś napisała bo jest okazja po teściowej "po ujeżdżać" po drugie bierni palacze mają gorzej nikt Ci aktywni czyli Wy jako wdychający jesteście bardziej narażeni. Nie zabronisz rodzicom palić we własnym domu. U nas jak ktoś przychodzi to zapraszamy na balkon nie wyobrażam sobie zeby ktoś zapalił mi w domu papierosa. Kupiłam to mieszkanie po kobiecie ktora non stop leżała w szlafroku na kanapie i paliła papierosy mieszkanie pod względem zapachu i brudu papierosowego na ścianach to była masakra sami wtedy paliliśmy z tz ale po remoncie w mieszkaniu nie było ani razu palone. Mimo że czasami popalam nie wyobrażam sobie siedzieć w dymie papierosowym. Chwała bogu już w knajpach nie można palić bo jak się przychodziło po imprezie do domu to najchętniej to ciuchy zostawiałabym na dworze. Kontaktu nie ograniczysz z dziadkami ale może dziadki też powinni sobie cos przemyśleć czy to duży problem dla rodziców wychodzić na dwór palić aby oczyścić mieszkanie od dymu

Napisane przez gosia261282

Generalnie to ja palaczy rozumiem,bo sama palilam i bylam strasznym nalogowcem.Jednak od kiedy nie pale to ten zapach mi przeszkadza (ale mimo to co jakis czas nachodzi mnie chec na dymka )Tez bylam i bede w takiej sytuacji.Moja tesciowa pali w domu (ale jak u nas byla to i tesciowa i szwagier wychodzili na dwor,bo u nas w domu sie nie pali) i mamy mnostwo znajomych palacych.Niestety jak ich odwiedzimy z dziecmi to bedzie to samo.Poprosze grzecznie czy mozna okno otworzyc,przewietrzyc,ale nie moge zabronic nikomu palic we wlasnym domu.Jednak pewnie serce bedzie mi sie krajalo,ze dzieciaki musza wdychac to.

Ja też mam znajomych palących ale uwierz mi że nigdy u nikogo nie spotkałam się zeby palili w domach wychodzą na dwór no jedyni moi sąsiedzi palą w kuchni przy oknie ale nie bez pośrednio w mieszkaniu. Mimo wszystko młodzi ludzie posiadający dzieci mają trochę inny pogląd na temat palenia

Napisane przez karo_z

Dobry wieczór!

Dzień nam minął nawet nie wiem kiedy
Dziś Piotruś był bardzo wesoły i cały czas się chichrał a w kąpieli to najbardziej! śmieszyło go wszystko dookoła
mam nadzieję że noc nie będzie taka straszna i nie będzie się co chwila wybudzał...



gratulacje!



Piotruś też się złości jak nie pozwalam mu usiąść :/
z pozycji półleżącej bez żadnego problemu się sam podnosi do siadu także większość czasu spędza na leżąco i na brzuszku albo na rękach

mam nadzieję że się ten kręgosłup wzmocni...



współczuję...
i jak minął dzień miała jeszcze temperaturę i wymiotowała? nie wiem czy pisałaś...chyba niedokładnie nadrobiłam



hehe ale sen! ciekawe co żeśmy w tym cyrku wyrabiały że taka atrakcja to była hihi



Ja jak szukałam informacji o tym uderzaniu się w główkę przez Piotrusia czytałam że może tak być przy ząbkowaniu...pewnie to samo dotyczy tarcia uszka...
myślę że gdyby coś było nie tak to by dał znać że go coś boli...

Dodzwoniłam się do pani pediatry i na telefon mi powiedziała ze mam Anii dać 3*2,5 ml nurefoenu przez 3 dni jakby temeperatura nie ustąpiła podac paracetamol i 2* 2,5 ml bactrimu do wtorku bo we wtorek mamy u niej kontrolę i krople do nosa. W nocy Ania nie gorączkowała rano też się obudziła bez temperatury i wymioty były tylko ten jeden raz.

Dzisiaj jechałam na zakupy nowym autkiem

[karo_z]

Hej

u nas nocka nawet nawet gdyby nie to że Piotruś się obudził przed 6 nie chciał dalej spać. O 8.30 zasnął znowu ale na 15 minut :/ akurat jak ja znowu zaczęłam przysypiać to się obudził
no ale nie jest tak źle

Dziś muszę zrobić serniczek a popołudniu idziemy na imprezkę urodzinową szwagra. Wczoraj pisali smsa że nie mieli prądu jakiś czas...akurat jak wyłączyli to jedno ciasto było w piekarniku, drugie rozpływało się w lodówce i 3 kg kurczaka czekało w lodówce na upieczenie...także niezły pech ale może sobie jednak czymś tam pojemy

Napisane przez Nikii89

no właśnie nie wiem bo się obudziłam jak wychodziłyśmy na arene :P


może też tu chodzi o ciekawość ciała


Twój syn chyba późno chodzi spać z tego co piszesz?? Masz nocnego marka


Dobry nocka ok pobudka na papu 22 potem 1 ale musiałam tylko zabrać do siebie potem o 3 na papu i o 5.45 do 7 zabawa i pospaliśmy do 8.30.
Mój TŻ jak zwykle w pracy;/
Jak na razie u Nas jakieś 5-7 stopni .. brrrr

Ewelajna super że ujawniłaś się że te zdjęcia to Twoje

Denerwuje mnie jak teściowa z dziadkiem TŻ na siłę chcą Oskara uczyć chodzić Przecież on ma jeszcze czas.... Oczywiście ja interwencja i wtedy zabieram im dziecko no i co jestem ta zła bo nie pozwalam im zajmowac się Oskarem

hihi szkoda, bo może by się okazało że mam jakiś ukryty talent i zamiast szukać pracy w banku poszłąbym do cyrku

Jak piszecie o tych swoich przygodach z teściami dziadkami i innymi to kurcze mam wrażenie że jak pojawia się dziecko w rodzinie to wszyscy naokoło tracą rozum zachowują się jakby nie liczyły się uczucia dziecka tylko ich własne ego...przykre to...

Napisane przez nowaken

Hej

u nas nocka w miarę spokojna. Ania obudziła się koło 4 i sobie pośpiewała i poszła spać dalej



Po pierwsze tz się trochę czepia tak jak któraś napisała bo jest okazja po teściowej "po ujeżdżać" po drugie bierni palacze mają gorzej nikt Ci aktywni czyli Wy jako wdychający jesteście bardziej narażeni. Nie zabronisz rodzicom palić we własnym domu. U nas jak ktoś przychodzi to zapraszamy na balkon nie wyobrażam sobie zeby ktoś zapalił mi w domu papierosa. Kupiłam to mieszkanie po kobiecie ktora non stop leżała w szlafroku na kanapie i paliła papierosy mieszkanie pod względem zapachu i brudu papierosowego na ścianach to była masakra sami wtedy paliliśmy z tz ale po remoncie w mieszkaniu nie było ani razu palone. Mimo że czasami popalam nie wyobrażam sobie siedzieć w dymie papierosowym. Chwała bogu już w knajpach nie można palić bo jak się przychodziło po imprezie do domu to najchętniej to ciuchy zostawiałabym na dworze. Kontaktu nie ograniczysz z dziadkami ale może dziadki też powinni sobie cos przemyśleć czy to duży problem dla rodziców wychodzić na dwór palić aby oczyścić mieszkanie od dymu



Ja też mam znajomych palących ale uwierz mi że nigdy u nikogo nie spotkałam się zeby palili w domach wychodzą na dwór no jedyni moi sąsiedzi palą w kuchni przy oknie ale nie bez pośrednio w mieszkaniu. Mimo wszystko młodzi ludzie posiadający dzieci mają trochę inny pogląd na temat palenia



Dodzwoniłam się do pani pediatry i na telefon mi powiedziała ze mam Anii dać 3*2,5 ml nurefoenu przez 3 dni jakby temeperatura nie ustąpiła podac paracetamol i 2* 2,5 ml bactrimu do wtorku bo we wtorek mamy u niej kontrolę i krople do nosa. W nocy Ania nie gorączkowała rano też się obudziła bez temperatury i wymioty były tylko ten jeden raz.

Dzisiaj jechałam na zakupy nowym autkiem

super, że już Ania nie ma gorączki...ciekawe co jej było...
Jak wrażenia po przejażdzce?

[gosia261282]

Hej!
Eryk skonczyl pol roczku!

Czuje sie coraz gorzej
Ciezko mi oddychac.
Laseczki co stosowalyscie przy przeziebieniu?

Eryk mial ciezka noc,ciagle plakal bardzo mocno.Smarowalam dwa razy dziasla zelem i po tym bylo lepiej na jakis czas,wiec to chyba to
No i spal z nami,bo wtedy szybciej sie uspokajal.Nie chcialam tego,zeby nie byl tak blisko zarazkow,ale bym musiala wstawac co chwila.Mam nadzieje,ze przeciwciala z mleka dadza rade i sie nie zarazi

Napisane przez Flowerbombka

Gosia bardzo ładne zdjęcia z wycieczki...i cały czas nie mogę się napatrzeć na kolor spacerówki Eryczka

Dziekuje kochana

Napisane przez mama d

Popłakałam się jak bóbr! ze wzruszenia, oczywiście
oglądnijcie 1:23:40s dla Charliego a 1:24:30 o sercu i o miłości - no dawać chusteczki bo tonę we łzach
Film jest o młodej matce, która decyduje na oddanie dziecka.

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------


a oto link: http://www.youtube.com/watch?v=P7u_nzfARdw&feature=fvsr
łzy zaćmiły mi widok

Rzeczywiscie,wzruszajace. Tez mi sie lezka w oku zakrecila.

Napisane przez nowaken

Ja też mam znajomych palących ale uwierz mi że nigdy u nikogo nie spotkałam się zeby palili w domach wychodzą na dwór no jedyni moi sąsiedzi palą w kuchni przy oknie ale nie bez pośrednio w mieszkaniu. Mimo wszystko młodzi ludzie posiadający dzieci mają trochę inny pogląd na temat palenia

U mnie wsrod znajomych najgorzej jest u kolezanki,ktora mieszka na wsi.Oni wlasnie maja byc chrzestnymi Eryka.U nich w pokoju bezposrednio sie nie pali,ona nie pali,pali maz ale nie wiele i nie w pokoju,za to pala w reszcie mieszkania.Pali jej brat i ojciec,okropnie duze ilosci papierosow.Sa tam dzieci,jej brat ma troje.Pala przy dzieciach.Moja Wiki tez biega po calym domu i wdycha.No ale co mam zrobic?Skoro pala przy swoich dzieciach to wyjatku nie zrobia dla moich.

[karo_z]

Napisane przez gosia261282

Hej!
Eryk skonczyl pol roczku!

Czuje sie coraz gorzej
Ciezko mi oddychac.
Laseczki co stosowalyscie przy przeziebieniu?

Eryk mial ciezka noc,ciagle plakal bardzo mocno.Smarowalam dwa razy dziasla zelem i po tym bylo lepiej na jakis czas,wiec to chyba to
No i spal z nami,bo wtedy szybciej sie uspokajal.Nie chcialam tego,zeby nie byl tak blisko zarazkow,ale bym musiala wstawac co chwila.Mam nadzieje,ze przeciwciala z mleka dadza rade i sie nie zarazi





Dziekuje kochana





Rzeczywiscie,wzruszajace. Tez mi sie lezka w oku zakrecila.





U mnie wsrod znajomych najgorzej jest u kolezanki,ktora mieszka na wsi.Oni wlasnie maja byc chrzestnymi Eryka.U nich w pokoju bezposrednio sie nie pali,ona nie pali,pali maz ale nie wiele i nie w pokoju,za to pala w reszcie mieszkania.Pali jej brat i ojciec,okropnie duze ilosci papierosow.Sa tam dzieci,jej brat ma troje.Pala przy dzieciach.Moja Wiki tez biega po calym domu i wdycha.No ale co mam zrobic?Skoro pala przy swoich dzieciach to wyjatku nie zrobia dla moich.

gratulacje za pół roczku!!!

Przypomniałaś mi że mój mały mężczyzna kończy dziś 7 miesięcy

[karolca]

Gosia, gartuluję 6 miesięcy
Karo_z, gratulacje 7 miesięcy


Ewelinka kończy 7 miechów w poniedziałek Jej, jak to zleciało, dopiero się urodziły nasze pociechy a już bliżej do roczku mają

[19claudia91]

moje dziecko podnosi sie juz w lozeczku :P trzyma drabinek i chce wstac.. na szczscie jeszcze mu sie nie udaje tylko do polowy sie podnosi

[karolca]

Ewelinka już dwa razy stanęła na nogach w łóżeczku Chwieje się bardzo, ale cieszy ją to jeszcze bardziej

[karo_z]

Napisane przez 19claudia91

moje dziecko podnosi sie juz w lozeczku :P trzyma drabinek i chce wstac.. na szczscie jeszcze mu sie nie udaje tylko do polowy sie podnosi

wow! brawo


Piotruś od paru dni zaczyna podnosić brzuszek i stawać na czterech narazie tylko na chwilę

[gosia261282]

Napisane przez karo_z

gratulacje za pół roczku!!!

Przypomniałaś mi że mój mały mężczyzna kończy dziś 7 miesięcy

Dzieki!I dla was za 7 miesiecy

Napisane przez 19claudia91

moje dziecko podnosi sie juz w lozeczku :P trzyma drabinek i chce wstac.. na szczscie jeszcze mu sie nie udaje tylko do polowy sie podnosi

Wow,ale postepy robi!

[nowaken]

Napisane przez karo_z

Hej

u nas nocka nawet nawet gdyby nie to że Piotruś się obudził przed 6 nie chciał dalej spać. O 8.30 zasnął znowu ale na 15 minut :/ akurat jak ja znowu zaczęłam przysypiać to się obudził
no ale nie jest tak źle

Dziś muszę zrobić serniczek a popołudniu idziemy na imprezkę urodzinową szwagra. Wczoraj pisali smsa że nie mieli prądu jakiś czas...akurat jak wyłączyli to jedno ciasto było w piekarniku, drugie rozpływało się w lodówce i 3 kg kurczaka czekało w lodówce na upieczenie...także niezły pech ale może sobie jednak czymś tam pojemy




hihi szkoda, bo może by się okazało że mam jakiś ukryty talent i zamiast szukać pracy w banku poszłąbym do cyrku

Jak piszecie o tych swoich przygodach z teściami dziadkami i innymi to kurcze mam wrażenie że jak pojawia się dziecko w rodzinie to wszyscy naokoło tracą rozum zachowują się jakby nie liczyły się uczucia dziecka tylko ich własne ego...przykre to...


super, że już Ania nie ma gorączki...ciekawe co jej było...
Jak wrażenia po przejażdzce?

Dobrze tylko diesla jeszcze nie mieliśmy więc muszę się przestawić

[Karinio]

Przywitałam się i zmykam dać flache młodemu.
Tylko szybko odpowiem niki,tak młody późno idzie spać,zasypia.Poprzestawia ł się,bo wcześniej było tak,że 7 flacha,8 spanie i do rana.No,ale budził się wtedy o 5,6.A teraz o 8 Na reszte odpowiem potem

[nowaken]

Napisane przez gosia261282

Hej!
Eryk skonczyl pol roczku!

Czuje sie coraz gorzej
Ciezko mi oddychac.
Laseczki co stosowalyscie przy przeziebieniu?

Eryk mial ciezka noc,ciagle plakal bardzo mocno.Smarowalam dwa razy dziasla zelem i po tym bylo lepiej na jakis czas,wiec to chyba to
No i spal z nami,bo wtedy szybciej sie uspokajal.Nie chcialam tego,zeby nie byl tak blisko zarazkow,ale bym musiala wstawac co chwila.Mam nadzieje,ze przeciwciala z mleka dadza rade i sie nie zarazi





Dziekuje kochana





Rzeczywiscie,wzruszajace. Tez mi sie lezka w oku zakrecila.





U mnie wsrod znajomych najgorzej jest u kolezanki,ktora mieszka na wsi.Oni wlasnie maja byc chrzestnymi Eryka.U nich w pokoju bezposrednio sie nie pali,ona nie pali,pali maz ale nie wiele i nie w pokoju,za to pala w reszcie mieszkania.Pali jej brat i ojciec,okropnie duze ilosci papierosow.Sa tam dzieci,jej brat ma troje.Pala przy dzieciach.Moja Wiki tez biega po calym domu i wdycha.No ale co mam zrobic?Skoro pala przy swoich dzieciach to wyjatku nie zrobia dla moich.

za pół roczku
A Ty Gosia jeszcze karmisz czy już nie? Bo jak nie to zapodaj sobie coś silniejszego coś typu aspiryna albo coś podobnego.
Szkoda że palą przy swoich dzieciach i pozwalają im to wdychać.

Napisane przez karo_z

gratulacje za pół roczku!!!

Przypomniałaś mi że mój mały mężczyzna kończy dziś 7 miesięcy

za 7 miesięcy

[gosia261282]

Napisane przez nowaken

za pół roczku
A Ty Gosia jeszcze karmisz czy już nie? Bo jak nie to zapodaj sobie coś silniejszego coś typu aspiryna albo coś podobnego.
Szkoda że palą przy swoich dzieciach i pozwalają im to wdychać.

Dzieki
No wlasnie karmie jeszcze,wiec duzolekow odpada

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Poogladalam zdjecia:
Mama d sliczna Zosia!
Tynka ale ty laska jestes
Monia Hania juz siedzi? Eryk tez juz nie powinien byc w hustawce,bo co prawda nie siedzi,ale wazy 9200,no ale jeszcze jej uzywa
Rybka ale piekne zdjecia,cudowna ta modelka

[nowaken]

Gosia to może jakieś naturalne metody czosnek i tym podobne dużo zdrówka życze

[Karinio]

Napisane przez Nikii89

Twój syn chyba późno chodzi spać z tego co piszesz?? Masz nocnego marka
Dobry nocka ok pobudka na papu 22 potem 1 ale musiałam tylko zabrać do siebie potem o 3 na papu i o 5.45 do 7 zabawa i pospaliśmy do 8.30.
Mój TŻ jak zwykle w pracy;/
Jak na razie u Nas jakieś 5-7 stopni .. brrrr
Denerwuje mnie jak teściowa z dziadkiem TŻ na siłę chcą Oskara uczyć chodzić Przecież on ma jeszcze czas.... Oczywiście ja interwencja i wtedy zabieram im dziecko no i co jestem ta zła bo nie pozwalam im zajmowac się Oskarem

Jeszcze apropo ten nocny marek,to chyba o mnie,w sumie tatuś też potrafi długo siedzień.
To fajna nocka brr zimno u Ciebie.Omg,to fakt za wcześnie na chodzenie.

Napisane przez emigra

no
czesc mamuski, u nas nocka w miare, do 4 mloda spala ciagiem, a po 4 sie wiercila, marudzila, spala i tak na zmiane, o 6 pobudeczka
dziekujemy

Skąd ja to wiercenie w nocy znam.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez karo_z

Przypomniałaś mi że mój mały mężczyzna kończy dziś 7 miesięcy

Za 7 miesięcy Czas leci

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez 19claudia91

moje dziecko podnosi sie juz w lozeczku :P trzyma drabinek i chce wstac.. na szczscie jeszcze mu sie nie udaje tylko do polowy sie podnosi

Napisane przez karolca

Ewelinka już dwa razy stanęła na nogach w łóżeczku Chwieje się bardzo, ale cieszy ją to jeszcze bardziej

No to brawo za postepy Też się pochwale,zapomniałam o tym napisać wczoraj,że młody szykuje się do raczkowania bo "wstaje" na kolana prostuje nogi i się buja jakby chciał raczkować.

[ewelajna25]

hej!

U nas nocka nawet, nawet...Matylda zasnęła ok 21.30 i spała ciągiem do ok 1. Nakarmiłam Ją, i poszła spać dalej do ok 4 czy 5. Wtedy już hop do naszego łóżka, cyc i spanko do po 8. Od tego czasu zaliczyła już 1* 40 min drzemkę

Dziś chcą przyjść do nas znajomi na film i pogaduszki, ale nie daliśmy im jeszcze odpowiedzi, bo nie wiem, jaka będzie nocka...

Gosia, pewnie to ząbki Eryczkowi dokuczają, oby szybko wyszły
A tym znajomym może warto zwrócić uwagę na problem, może do nich nie dociera że dym szkodzi? Jak wspominałam, moi teściowie też palili przy swoich dzieciach ale teraz teściowa, która kopci jeden za drugim, wie już, że nie można przy dziecku...

Nowaken, cieszę się, że Ani lepiej. Może miała jakiegoś wirusa albo coś zjadła, i organizm tak zareagował?

Gratki dla wszystkich małych solenizantów!!!

My się zbieramy na jakieś małe zakupki. Trzeba dokupić rzeczy do lodówki i nie wykluczam,że przy tej okazji skuszę się na jakieś fajne zabawki dla Matyldy hehe

Aha, odnośnie konika morskiego o którym dziewczyny pisały...Też mamy konika, podobnie jak Karino w kolorze niebieskim. Matylda go lubi, ale sama nie włacza, no może raz czy dwa przez przypadek. W ogóle nie jest przywiązana do żadnej zabawki. Choć ma ich sporo najulubieńszą zabawkę stanowi klawiatura komputera, kalkulator, pilot noi oczywiście kable...:P

[gosia261282]

Napisane przez nowaken

Gosia to może jakieś naturalne metody czosnek i tym podobne dużo zdrówka życze

Takie naturalne stosuje,ale jak na razie coraz gorzej sie czuje.Dziekuje

Napisane przez ewelajna25

Gosia, pewnie to ząbki Eryczkowi dokuczają, oby szybko wyszły
A tym znajomym może warto zwrócić uwagę na problem, może do nich nie dociera że dym szkodzi? Jak wspominałam, moi teściowie też palili przy swoich dzieciach ale teraz teściowa, która kopci jeden za drugim, wie już, że nie można przy dziecku...

Aha, odnośnie konika morskiego o którym dziewczyny pisały...Też mamy konika, podobnie jak Karino w kolorze niebieskim. Matylda go lubi, ale sama nie włacza, no może raz czy dwa przez przypadek. W ogóle nie jest przywiązana do żadnej zabawki. Choć ma ich sporo najulubieńszą zabawkę stanowi klawiatura komputera, kalkulator, pilot noi oczywiście kable...:P

Dziki,mam nadzieje,ze pospiesza sie te zebole i nie beda mu juz dokuczac.Nie mamy jeszcze zadnego zabka,a powoli czas na nie.

Eryk mial takie okresy,ze czesciej siegal po jakas zabawke,ale tez nie jest przywiazany do zadnej konkretnej.Mysle,ze to za wczesnie.Wiki miala kilka ulubionych,ale jednej ulubionej jakos chyba nie.Ja mialam ukochanego pieska Merdusia,ktorego dostalam jak mialam 2 latka.Niestety zgubilam go kolo 6 roku zycia.
Dla Eryka kable i sznurki najlepsze.

[Karinio]

Widać,że jest weekend bo pustki.Pokaże Wam jedną z zabwek,które młodemu kupiliśmy. http://www.youtube.com/watch?v=5ONjQ6skTho a druga to ciuchcia taka-> http://www.mummycentre.co.uk/index.p...products_id=63 I fajnie buciki dla małego,jak znajde to pokaże.A jak nie to zrobie fote.

[ewelajna25]

Napisane przez gosia261282

Takie naturalne stosuje,ale jak na razie coraz gorzej sie czuje.Dziekuje





Dziki,mam nadzieje,ze pospiesza sie te zebole i nie beda mu juz dokuczac.Nie mamy jeszcze zadnego zabka,a powoli czas na nie.

Eryk mial takie okresy,ze czesciej siegal po jakas zabawke,ale tez nie jest przywiazany do zadnej konkretnej.Mysle,ze to za wczesnie.Wiki miala kilka ulubionych,ale jednej ulubionej jakos chyba nie.Ja mialam ukochanego pieska Merdusia,ktorego dostalam jak mialam 2 latka.Niestety zgubilam go kolo 6 roku zycia.
Dla Eryka kable i sznurki najlepsze.

No Gosia, a u nas dalej ząbków brak, więc także pora najwyższa
Cytrynki Wiktorek za to nadrabia za bezzębne dzieciaczki, i ma już 5

A do którego roku/mieś. życia dziecka mają się pojawić wszystkie ząbki, ktoś wie

Co do zabawek, to nabyłam dziś kilka książeczek do kolekcji. Jedna z nich traktuje o świętach i pokazuje Mikołaja, który przygotowywał i rozwoził dzieciom prezenty. Matyldzie bardzo się podoba, bo jest kolorowa, pełna niespodzianek (wysuwane i przesowane elementy)i ma naprawdę śliczne rysunki

Znam takie dzieciaczki, które mają swoje ulubione zabawki i się z nimi nie rozstają, na ogół to pluszaki są. Dostały je powiedzmy ja miały 4-6 mieś i od tej pory są nierozłączni hihi

[Asika21]

Hej Weekend nastał a my z mężem w końcu od 7 miesięcy mamy wieczór tylko dla siebie Zuzia została u dziadków na wsi a my wybieramy się do kina a potem coś się zorganizuje Poza tym z nowości dziś moja mam dostrzegła kolejnego zęba u Zuziaka. Na lewej górnej dwójce dostrzegłyśmy biały wystający punkt, przy stukaniu łyżeczką nic nie słychać, wygląda to troszkę jak bąbelek, ale jutro lub pojutrze na 100% wyjrzy na światło dzienne ząbek, bo Zuzia gorączkowała i strasznie drażliwa była w ostatnim czasie, to musiał być powód takiego zachowania. Dziwne bo mam wrażenie, że chyba i druga dwójka wychodzi, ale to się okaże z pewnością w tym tygodniu Trzymajcie się cieplutko

[gosia261282]

Napisane przez Karinio

Widać,że jest weekend bo pustki.Pokaże Wam jedną z zabwek,które młodemu kupiliśmy. http://www.youtube.com/watch?v=5ONjQ6skTho a druga to ciuchcia taka-> http://www.mummycentre.co.uk/index.p...products_id=63 I fajnie buciki dla małego,jak znajde to pokaże.A jak nie to zrobie fote.

Fajne
Jakis sorter ksztaltow tez na pewno kupie,ale jeszcze nie wiem czy garnuszek czy inny.

[koniakonia]

Napisane przez ewelajna25

No Gosia, a u nas dalej ząbków brak, więc także pora najwyższa
Cytrynki Wiktorek za to nadrabia za bezzębne dzieciaczki, i ma już 5

A do którego roku/mieś. życia dziecka mają się pojawić wszystkie ząbki, ktoś wie

Co do zabawek, to nabyłam dziś kilka książeczek do kolekcji. Jedna z nich traktuje o świętach i pokazuje Mikołaja, który przygotowywał i rozwoził dzieciom prezenty. Matyldzie bardzo się podoba, bo jest kolorowa, pełna niespodzianek (wysuwane i przesowane elementy)i ma naprawdę śliczne rysunki

Znam takie dzieciaczki, które mają swoje ulubione zabawki i się z nimi nie rozstają, na ogół to pluszaki są. Dostały je powiedzmy ja miały 4-6 mieś i od tej pory są nierozłączni hihi

Heja,

niby podają ,że w 24 miesiącu wychodzą 5, ale znalazłam info ,że do 32 miesiąca , Ninie piątki wyszły jak miała właśnie 32 miechy .

Gosia może weź sobie nurofen , dzieci mogą to chyba w mleku Erykowi nie zaszkodzi .Zdrowia życzę.

Miłego weekendu.Ja załatwiłam sobie kijki do NW i idę dzisiaj próbować Nordicu

[ewelajna25]

Napisane przez koniakonia

Heja,

niby podają ,że w 24 miesiącu wychodzą 5, ale znalazłam info ,że do 32 miesiąca , Ninie piątki wyszły jak miała właśnie 32 miechy .

Gosia może weź sobie nurofen , dzieci mogą to chyba w mleku Erykowi nie zaszkodzi .Zdrowia życzę.

Miłego weekendu.Ja załatwiłam sobie kijki do NW i idę dzisiaj próbować Nordicu

Konia, dzięki za odpowiedż
Podziwiam Twój zapał do ćwiczeń, a kijki słyszałam od siostry że fajna sprawa. Najlepiej chodzić z koleżanką, można przy okazji poplotkować trochę i czas szybciej ucieka

My mamy sorter tradycyjny, plastikową kostkę. Taką samą pamietam z dzieciństwa. Mam też piramidkę do układania. Rzecz jasna, Matylda nie umie się tym bawić tak, jak jest to przeznaczone, ale robi to po swojemu póki co, a kolcuszki obgryza.

Robię obiado-kolację w parowarze, a że bez przypraw to będzie od razu obiadek dla Matyldzi na jutro-łosoś z kalafiorem, mniam mniam

[gosia261282]

Napisane przez koniakonia

Gosia może weź sobie nurofen , dzieci mogą to chyba w mleku Erykowi nie zaszkodzi .Zdrowia życzę.

Mam w domu tylko taki dla dzieci,to bym chyba musiala cala butle wypic,a chce miec w razie Eryka w nocy zeby zaatakuja,jutro sobie kupie.Na razie bralam paracetamol,bo strasznie tez glowa mnie boli,chyba zatoki mam zawalone.
Dzieki kochana

[natkulec]

Hej!
Chciałam Was dzis nadrobić ale 5str to nie na moje siły. Przez ost 3 dni mieliśmy net tylko rano a potem nie.
Madziulce wychodzą górne jedynki, już wydać białe kreseczki i po za bólem nie ma innych objawów. Dziś cały dzień jedziemy na ibufenie w syropie (do czopków ma juz awersję) bo inaczej jest straszny płacz i pchanie z nerwami wszystkiego do buzi. Nocki są ok pobudki przeważnie 2, ok 2 i 4-5 rano i przeważnie 6-6:30 koniec spania. Dzis w dzień spała w sumie 1,5 godz, 10:30-11:30 i 14:30-15, druga drzemka była na spacerze i pospałaby dłużej gdyby nie szczekanie mojego psa
Teraz już śpi od 19:10, usypiała juz przy ubieraniu po kapaniu i nie zjadła cyca po kapaniu bo padła zjadła za to owsianke bez kwęknięcia i cyca po owsiance. Nie wiem czy to przez ząbki czy po dziesiejszym deserku z jabłka i gruszki, ale po owsiance Madzia zrobiła na nocnik bardzo dużo bardzo luźniej kupki, już stękała pod koniec jedzenia i cieszę się że nie zrobiła w pieluchę bo z pewnościa by się nie zmieściło, nie wiedziałam że tyle sie mieści w małym brzuszku. Myslicie że to przez ząbki???

Gosiu na przeziębienie najlepiej szklanka gorącego koziego mleka+ łyżeczka miodu+pół łyżeczki masła+przeciśnięty ząbek czosnku wypite na noc, mnie pomogło a wypiłam ze 3 razy na nocki możesz też ugotować kawę z imbirem, na szklankę wrzątku wsypać łyżeczkę kawy naturalnej sypanej+sporą szczyptę imbiru, gotować 3 min i posłodzić miodem, taka kawa nie szkodzi dziecku podczas karmienia zdrówka życzę i gratuluję skończenia 6 miesięcy

Nikki gratulacje za 7 miesięcy

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez gosia261282

Mam w domu tylko taki dla dzieci,to bym chyba musiala cala butle wypic,a chce miec w razie Eryka w nocy zeby zaatakuja,jutro sobie kupie.Na razie bralam paracetamol,bo strasznie tez glowa mnie boli,chyba zatoki mam zawalone.
Dzieki kochana

zrób sobie inhalację, najlepiej z olejkiem eukaliptusowym, tu masz link odnośnie inhalacji na zatoki
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠/artykul_6392,jak-zrobic-inhalacje-na-zatoki.html w miejscu czaszek wpisz "tipy . pl" tylko bez spacji oczywiści
nie wiem czemu wychodzi z tymi czaszkami...

[Nikii89]

Napisane przez 19claudia91

moje dziecko podnosi sie juz w lozeczku :P trzyma drabinek i chce wstac.. na szczscie jeszcze mu sie nie udaje tylko do polowy sie podnosi

Napisane przez karo_z

wow! brawo


Piotruś od paru dni zaczyna podnosić brzuszek i stawać na czterech narazie tylko na chwilę

najlepszego z okazji 7 miesięcy

Napisane przez Karinio

Przywitałam się i zmykam dać flache młodemu.
Tylko szybko odpowiem niki,tak młody późno idzie spać,zasypia.Poprzestawia ł się,bo wcześniej było tak,że 7 flacha,8 spanie i do rana.No,ale budził się wtedy o 5,6.A teraz o 8 Na reszte odpowiem potem

A nie przeszkadza Ci to że tak późno chodzi spać??
Bo ja się cieszę że Oskar chodzi spać 19-20 wtedy mam czas dla siebie i męża

Napisane przez Karinio

Jeszcze apropo ten nocny marek,to chyba o mnie,w sumie tatuś też potrafi długo siedzień.
To fajna nocka brr zimno u Ciebie.Omg,to fakt za wcześnie na chodzenie.


.

Zimno było tylko rano potem tak słońce dowaliło że pogoda ładna Ogólnie temp 23 stopnie

Napisane przez Asika21

Hej Weekend nastał a my z mężem w końcu od 7 miesięcy mamy wieczór tylko dla siebie Zuzia została u dziadków na wsi a my wybieramy się do kina a potem coś się zorganizuje Poza tym z nowości dziś moja mam dostrzegła kolejnego zęba u Zuziaka. Na lewej górnej dwójce dostrzegłyśmy biały wystający punkt, przy stukaniu łyżeczką nic nie słychać, wygląda to troszkę jak bąbelek, ale jutro lub pojutrze na 100% wyjrzy na światło dzienne ząbek, bo Zuzia gorączkowała i strasznie drażliwa była w ostatnim czasie, to musiał być powód takiego zachowania. Dziwne bo mam wrażenie, że chyba i druga dwójka wychodzi, ale to się okaże z pewnością w tym tygodniu Trzymajcie się cieplutko

A na co idziecie do kina?? miłego wypadu


My dziś intensywny dzień na dworze bo pogoda piękna

Chyba Oskarowi wychodzi ząbek bo jak wieczorem smarowałam żelem to coś kłującego wyczułam ale nie chciałam świecić światła więc oblukam jutro

Gosia dla Eryczka na pół roczku

[nowaken]

Napisane przez ewelajna25

hej!

U nas nocka nawet, nawet...Matylda zasnęła ok 21.30 i spała ciągiem do ok 1. Nakarmiłam Ją, i poszła spać dalej do ok 4 czy 5. Wtedy już hop do naszego łóżka, cyc i spanko do po 8. Od tego czasu zaliczyła już 1* 40 min drzemkę

Dziś chcą przyjść do nas znajomi na film i pogaduszki, ale nie daliśmy im jeszcze odpowiedzi, bo nie wiem, jaka będzie nocka...

Gosia, pewnie to ząbki Eryczkowi dokuczają, oby szybko wyszły
A tym znajomym może warto zwrócić uwagę na problem, może do nich nie dociera że dym szkodzi? Jak wspominałam, moi teściowie też palili przy swoich dzieciach ale teraz teściowa, która kopci jeden za drugim, wie już, że nie można przy dziecku...

Nowaken, cieszę się, że Ani lepiej. Może miała jakiegoś wirusa albo coś zjadła, i organizm tak zareagował?

Gratki dla wszystkich małych solenizantów!!!

My się zbieramy na jakieś małe zakupki. Trzeba dokupić rzeczy do lodówki i nie wykluczam,że przy tej okazji skuszę się na jakieś fajne zabawki dla Matyldy hehe

Aha, odnośnie konika morskiego o którym dziewczyny pisały...Też mamy konika, podobnie jak Karino w kolorze niebieskim. Matylda go lubi, ale sama nie włacza, no może raz czy dwa przez przypadek. W ogóle nie jest przywiązana do żadnej zabawki. Choć ma ich sporo najulubieńszą zabawkę stanowi klawiatura komputera, kalkulator, pilot noi oczywiście kable...:P

Ona po prostu zaraziła się od Antka. Byli dzisiaj moi rodzice babcia przywiozła Anii dwa kubki nie kapki a Antkowi komplet czapka rękawiczki i szalik z zig zackiem macunem

[gosia261282]

Napisane przez natkulec

Gosiu na przeziębienie najlepiej szklanka gorącego koziego mleka+ łyżeczka miodu+pół łyżeczki masła+przeciśnięty ząbek czosnku wypite na noc, mnie pomogło a wypiłam ze 3 razy na nocki możesz też ugotować kawę z imbirem, na szklankę wrzątku wsypać łyżeczkę kawy naturalnej sypanej+sporą szczyptę imbiru, gotować 3 min i posłodzić miodem, taka kawa nie szkodzi dziecku podczas karmienia zdrówka życzę i gratuluję skończenia 6 miesięcy


zrób sobie inhalację, najlepiej z olejkiem eukaliptusowym, tu masz link odnośnie inhalacji na zatoki
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠/artykul_6392,jak-zrobic-inhalacje-na-zatoki.html w miejscu czaszek wpisz "tipy . pl" tylko bez spacji oczywiści
nie wiem czemu wychodzi z tymi czaszkami...

Dzieki kochana
zRobie sobie takie mleko,ale krowie,bo koziego nie mam,moze jutro w sklepie zobacze za kozim.Nigdy w sumie go nie pilam,ma lepsze dzialanie jak krowie mleko?

Napisane przez Nikii89

Gosia dla Eryczka na pół roczku

Dziekuje kochana

Napisane przez nowaken

Byli dzisiaj moi rodzice babcia przywiozła Anii dwa kubki nie kapki a Antkowi komplet czapka rękawiczki i szalik z zig zackiem macunem

Super!Ale zazdroszcze takich rodzicow.Moja mama mimo,ze razem mieszkamy nic nie daje Erykowi i Wiki.I to nie chodzi o nie wiadomo co,glupia grzechotke za funta by kupila,ze mysli o nim.Czy Wiki ostatnio pokazywala jej gazete w sklepie,a babcia na to no fajna,ale ty masz dosyc tego wszystkiego.Ale ona nic jej nigdy nie kupila.


Wiecie co zrobilam i...dziwnie mi teraz.Zbieralam sie na rozmowe z matka i zebrac nie moglam.A doszly ostatnio jeszcze inne rzeczy.Nie wytrzymalam i napisalam do niej sms jak byla w pracy,w ktorym wszystko jej wygarnelam.Wiem,ze powinnam porozmawiac,ale nie umialam jakos.
Przyszla po pracy,nie wspomniala na ten temat i pojechala do swojego faceta,bo ma jutro wolne.
Teraz mysle czy dobrze zrobilam,ale to mi tak ciazylo.Napisalam jednoczesnie,ze chcialabym,zeby sobie pewne rzeczy przemyslala,bo mi zalezy na poprawie naszych stosunkow,a zeby to zrobic pewne rzeczy sobie trzeba wyjasnic.