Wakacyjne Mamy 2012 - część III

[wanilllka82]

Napisane przez blueberry88

Ona w ogóle nie chciała butelki, a teraz je. Przy piersi jest ryk nie z tej ziemi - w ogóle do niej niepodobny. Od dawna już dentysta się o mnie pytał, a ja nie mam jak dziecka zostawić. Nie chciałabym za każdym razem. Napisałam, że jak mam wybierać albo albo, to już wolę tylko z butelki. Idealnie byłoby z tego i z tego


Ona nie chce z piersi, nie mam więc wyjścia. Idealnie by było, gdy już jej przejdzie obraza na pierś, żeby z butli też chciała - ale to nie koncert życzeń. Nie moich.

rozumem

Napisane przez depoison

etam, odważna. Przecież ja tu przyjechałam do (przyszłego wtedy) męża, który się w Niemczech wychował.
No i dość szybko poszłam na kursy językowe - 4 godziny dziennie, codziennie. Od początku trzeba się było dogadywać wyłącznie po niemiecku i w sumie ani się obejrzałam, jak już mówiłam w tym języku


perfekt na pewno nie Perfekt to ja niestety tylko po rosyjsku (choć, niestety, mam wrażenie, że powoli tracę ten język )
Ale wystarczająco
_____

Tak piszecie o tych kurierach - tu też powinni coś takiego wprowadzić (że płacą od dostarczonej przesyłki). Bo np. taka sytuacja:
tydzień temu zamówiliśmy na amazonie nowy monitor do kompa stacjonarnego i kartę sdhc 32 gb. Monitor przyszedł we wtorek, karta - nie. W środę wciąż nie, i w czwartek też nie Sprawdzamy dziś zatem za stronie amazona, co z tą przesyłką. Co się okazuje? że widnieje jako "dostarczona" - tyle tylko, że do sąsiada (to tu nagminny proceder). Problem w tym, że ciul kurier nie wrzucił nam do skrzynki awizo, do którego sąsiada (a mieszkamy w dużej, trzyskrzydłowej kamienicy). Dzwonimy zatem do DHL (dostarczyciel) i pytamy o szczegóły. Przesyłka faktycznie widnieje w ich systemie jako dostarczona, niestety nazwisko sąsiada - nieczytelne ("chyba coś na S" - beztrosko podpowiada miła pani).
Noż qr.wa, i szukaj teraz wiatru w polu. Mamy albo dobijać się do każdego z naszych sąsiadów, albo wytoczyć sprawę, i wtedy zrobią dochodzenie. Lovely, nie?
Niemieckie porządki

a maż ma jakies polskie korzenie?
kurier porażka

Napisane przez agunia82

aaa i wiecie co jeszcze zaobserwowałam? Ostatnio kilka razy przebierałam ją w wózku w lżejsze okrycie wierzchnie, i za każdym razem jak musiałam jej trochę plecki podnieść, to ona jak tylko czuła lekkie podparcie mojej ręki sama się zaczynała do góry unosić tak, że bardzo leciutko mi się ją podnosiło

u nas tez tak ostatnio jest, Mały "pomaga" mi jak go podnoszę
i ma łaskotki na plecach

Napisane przez pumas

Pozdrawiamy was i trzymajcie kciuki za niedzielne chrzciny

Napisane przez KarolinaPW

Mój mąż jak mu powiedziałam jak się nasz syn zachował w drogerii stwierdził- przecież to facet, nic dziwnego że tam wrzeszczał, mogłaś go wziąć do motoryzacyjnego tam byłby spokój

no to czas na męskie zakupy

Napisane przez phdwao

Maly się bardzo kręcił w nocy, wciąz podnosił nogi do góry czy wasz szkraby tez tak robią? i drugie pytanie czy jak leżą na boku to czasem kręcą głową tak że zanurzają twarz w poduszce/czy tam w czyms na czym mają głowę

nogi do góry juz od bardzo dawna podnosi, właściwie to już coraz mniej tak robi, częściej ćwiczy mięśnie brzucha niż mamusia
nie wiem konkretnie o co Ci chodzi z drugim pytaniem ale jak sie przekręca na bok to zadziera daleko główkę tak jakby chciał popatrzeć co się dzieje z tyłu, właściwie to teraz ciągle przekręca się na boki próbując przekręcić sie na brzuch, dwa razy mu sie udało i teraz ciągle próbuje

Napisane przez chce_byc_mama

-

ej no wlasnie moja corka dzisiaj konczy 3 miesiace juuuhuuu

jak to zleciało... dla Bartusia i Alexa też

[nicki86]

ale dzisiaj slonecznie jak sara wstanie to trzeba leciec na spacerek

[hanjah]

Chore jesteśmy Tzn. mnie boli gardło, a Marysia ma mega katar Reszta na szczęście jakoś się trzyma... Dobrze, że mąż dziś i jutro w domu

[Maciejka__]

Witam z kawą.

Napisane przez chce_byc_mama

dzien dobry
O ja Cie jestem pierwsza
Moje dziecie sie naprawilo
jak zasnela o 20 to pobudka o 4.45
teraz juz nie spi oczywiscie ale to nic bo i tak sie w miare wysplam
brzuch mnie tak boli jak na @ ze chyba sie zaraz rozplacze

Właściwie to ja byłam pierwsza, bo moje dziecię zasnęło chwilę przed północą, a o godzinie podobnej do Amelki sapało, czy stękało, bo w pieluszce było mokro, a w nosku sucho, a jak załatwiam te dwie sprawy i zaczęlam oczyszczać nosek, to się rozpłakała, potem zgłodniała (wieczorem tylko jedna porcja mleczka była większa, z pozostałych sporo wylewałam).
Jak jadła, to tu zajrzałam.
Zjadła 50 ml i spałyśmy od 6 (słyszałam dzwony) do 10:20. Teraz wytrąbiła 120+20 ml i chyba chciałaby więcej. Na razie sobie gada i maltretuje pawia.

[blueberry88]

Napisane przez phdwao

hej hej!

mamka ale Ci dobrze u nas mały zasnął 19.20 i obudził się o 2;30-była tylko ta jedna pobudka

Maly się bardzo kręcił w nocy, wciąz podnosił nogi do góry czy wasz szkraby tez tak robią? i drugie pytanie czy jak leżą na boku to czasem kręcą głową tak że zanurzają twarz w poduszce/czy tam w czyms na czym mają głowę?

Na boku tak nie robi. A nóżki jak podnosi to lekko zgięte i wtedy chodzi o gazy

Napisane przez chce_byc_mama

ej no wlasnie moja corka dzisiaj konczy 3 miesiace juuuhuuu

Napisane przez chce_byc_mama

z tej okazji zdjecie z przed chwila zatytuowane
"Kobieto nie rob mi zdjec jeszcze nie zrobilam fryzury!!! "

słodziak

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Tak w ogóle to heja!
W nocy zjadła ładnie z piersi ale teraz ani myśli, więc odciągam

[Maciejka__]

Napisane przez phdwao

Maly się bardzo kręcił w nocy, wciąz podnosił nogi do góry czy wasz szkraby tez tak robią? i drugie pytanie czy jak leżą na boku to czasem kręcą głową tak że zanurzają twarz w poduszce/czy tam w czyms na czym mają głowę?

Nogi do góry podnosi jak chce skopać kocyk i z emocji, jak np. są nad nimi misie z karuzelki. Przed chwilą też wierzgała, bo wciągnęła na siebie pawia.
Sprawdź, czy Jasiowi nie jest za ciepło (zdejmując kocyk, odpinając lub zdejmując śpiworek, no i sprawdzając temperaturę skóry dłonią). Ja już widzę, że Róży czasami jest cieplej, niż mi.

Niestety moja też czasem zanurza buzię w mojej poduszce, więc czasem nawet na czas mycia włosów przekładam ją do łóżeczka. Przedtem jako podkładkę miała rożek, a teraz już tylko materac KPK.

[karolka110]

Napisane przez Maciejka__

Nogi do góry podnosi jak chce skopać kocyk i z emocji, jak np. są nad nimi misie z karuzelki. Przed chwilą też wierzgała, bo wciągnęła na siebie pawia.
Sprawdź, czy Jasiowi nie jest za ciepło (zdejmując kocyk, odpinając lub zdejmując śpiworek, no i sprawdzając temperaturę skóry dłonią). Ja już widzę, że Róży czasami jest cieplej, niż mi.

Niestety moja też czasem zanurza buzię w mojej poduszce, więc czasem nawet na czas mycia włosów przekładam ją do łóżeczka. Przedtem jako podkładkę miała rożek, a teraz już tylko materac KPK.

phdwao nogi podnosi wtedy kiedy się cieszy jak napisała Maciejka lub jak m gazy w nocy-wierzga i spina nogi i pojękuje przy tym....
zanurza głowę w materacu, bo nie ma w czym innym, tak czochra się

[Maciejka__]

Napisane przez nadalka

Sto lat dla Amelki i Bartusia z okazji 3 mc!

i dla Alexa z okazji 2 mc!

Aż tyle okazji?
Wszystkiego najlepszego dla mamuś i maluszków. Widzę, że dwoje powinno stać się spokojnymi, uśmiechniętymi maluszkami. Alex chyba od poczatku nie stwarza większych problemów, prawda?

[chce_byc_mama]

dziekuje za wszystkie zyczonka i rowniez takie skladam dla Bartusia i Alexa

[Maciejka__]

Napisane przez chce_byc_mama

z tej okazji zdjecie z przed chwila zatytuowane
"Kobieto nie rob mi zdjec jeszcze nie zrobilam fryzury!!! "

Moja ma wiecznie "kukuryku" albo irokeza, a z tyłu strasznie jej się plączą. Może tylko co którąś kąpiel powinnam używać szamponu (mamy emolium), ale ona czase ulewa na włoski, więc muszą być umyte, a nie tylko wypłukane.

[agunia82]

Napisane przez hanjah

Chore jesteśmy Tzn. mnie boli gardło, a Marysia ma mega katar Reszta na szczęście jakoś się trzyma... Dobrze, że mąż dziś i jutro w domu

ojej, dużo zdrówka dla Was
Luśce katar już na szczęście mija, pierwsza nocka bez odciągania, więc jest o wiele lepiej

[Maciejka__]

Napisane przez agunia82

to moja jest ideałem pod tym względem, mogę jej w sklepie zniknąć z oczu i wcale się tym nie przejmuje

hehe Luśka też często leci w bok jak się podnosi z półsiadu. Chociaż ostatnio zdarza jej się to coraz rzadziej. A i zauważyłam, że w domu nie próbuje się podciągać jak leży, ale w wózku - a i owszem, zwłaszcza jak się nachylam nad nią. Coś się obawiam, że jeszcze chwila i będę musiała jej podparcie podnosić...

tak, podnosi nogi
co do leżenia na boku - nie pomogę, Luśka jak tylko się ją położy na boku od razu przewraca się na plecy

A wczoraj jak jej sesyjkę na brzuchu chciałam zrobić to miałam niezły problem, bo co ją położyłam na brzuchu to ona od razu się na plecy przekręcała

Na zewnątrz też możesz zniknąć z pola widzenia?
W domu ja też czasem mogę zniknąć. W końcu!
W samochodzie bywa różnie - czasem siedzi sobie cichutko, albo śpi, a czasem tż musi się do niej przesiąść.
A tam, gdzie są inni ludzie jednak woli mnie widzieć, albo słyszeć.

Oparcie już mi się zdarzało minimalnie podnosić, bo np. karmiłam ją w poczekalni, w której było otwarte okno i niezły przeciąg, a poza tym ze względu na ulewanie.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez nitka_88

Ja całe życie pisałam pamiętniki. Przy okazji "wielkich" porządków, ktoś z domowników wyrzucił je razem ze starymi zeszytami szkolnymi. Wycwaniłam się i zaczęłam pisać na kompie - padł dysk i wszystko przepadło. Dlatego, postanowiłam pisać bloga, co w internecie to nie zginie. Z tym, że nastawiam się tylko na pisanie. Żadnych zdjęć.

Zauważyłam, że nie masz tam zbyt wielu danych, dzięki którym ktoś mógłby Cię zidentyfikować. Właściwie żadnych poza datą urodzenia Zwierzaka.

[phdwao]

dziewczyny dziękuję za odpowiedzi! Wydaje mi sie że nózkami wierzgał bo mogłobyc mu gorąco(Maciejka) a główką tak robi bo szuka piersi bo robi tak gdy go na spiocha odstawiam od piersi-jakby dalej szukal

Jejku Jasio uwelbia robota lamaze, takg słodko gaworzy i się smieje do niego

[Maciejka__]

Napisane przez nicki86

zamierzam regularnie drukowac ale chyba profilaktycznie wysle sobie na poczte

Jak tata wiecznie coś testował najpierw na swoim kompie, a później na moim, to też kolejne etapy pracy dyplomowej wysyłałam sobie na pocztę. Ponieważ od razu wklejałam tam też skany, tabele i wykresy, to plik w końcu był bardzo duży i musiałam założyć konto na e-dysku. Dzięki takim zabezpieczeniom mogłam spać spokojnie.

Dodam, że to było 11 lat temu, czyli w czasie, kiedy pendrive pewnie kosztował kupę kasy.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez hanjah

Chore jesteśmy Tzn. mnie boli gardło, a Marysia ma mega katar Reszta na szczęście jakoś się trzyma... Dobrze, że mąż dziś i jutro w domu

Ty przeżyjesz, ale Marysia pewnie cierpi z powodu kataru jak prawie każdy facet.

Dziewczyny - moje dziecię czasem bardzo się wykręca przy czyszczeniu noska i jak odsunę gruszkę, to nim pociąga, więc na wypadek choroby chyba jednak kupię katarek. One się czymś różnią? Nie bardzo wiem, czemu rurka, która na oko od fridy różni się końcówką kosztuje 50 zł. Rozumiem, że pewnie jest w tym jakiś zaworek zmniejszający siłę ssania, ale na oko nie ocenię, który jest bezpieczny. Możecie mi polecić mi coś przetestowanego na własnym dziecku?

[agunia82]

Napisane przez Maciejka__

Na zewnątrz też możesz zniknąć z pola widzenia?

tak, mogę

[Maciejka__]

Napisane przez karolka110

phdwao nogi podnosi wtedy kiedy się cieszy jak napisała Maciejka lub jak m gazy w nocy-wierzga i spina nogi i pojękuje przy tym....
zanurza głowę w materacu, bo nie ma w czym innym, tak czochra się

Tak też się zdarza. Zapomniałam.

[hanjah]

Napisane przez Maciejka__

Ty przeżyjesz, ale Marysia pewnie cierpi z powodu kataru jak prawie każdy facet.

Właśnie Marysia ma się dobrze (po wyczyszczeniu noska jest ok, śmieje się, gada, ma apetyt) Za to ja się czuję gorzej

[phdwao]

Napisane przez Maciejka__

Dziewczyny - moje dziecię czasem bardzo się wykręca przy czyszczeniu noska i jak odsunę gruszkę, to nim pociąga, więc na wypadek choroby chyba jednak kupię katarek. One się czymś różnią? Nie bardzo wiem, czemu rurka, która na oko od fridy różni się końcówką kosztuje 50 zł. Rozumiem, że pewnie jest w tym jakiś zaworek zmniejszający siłę ssania, ale na oko nie ocenię, który jest bezpieczny. Możecie mi polecić mi coś przetestowanego na własnym dziecku?

ja poza fridą mam cleanoz, suchych nie odciaga ale mokre tak trzeba kupic dodatkowe baloniki trochę hałasuje jak motorek ale według mnie też fajny

[KarolinaPW]

Napisane przez chce_byc_mama

teraz mozesz powiedziec mezowi ze od dzis on chodzi z Marcinkiem na zakupy w koncu nie ma to jak meskie towarzystwo!

Dokładnie

Napisane przez Maciejka__

Róża w Rossmannie była cicho jak mnie widziała, a jak się schyliłam, to od razu postękiwała. Z nią wchodzę do drogerii na krótko, bo ten zapach dla dorosłych jest męczący.
*
Ciekawe, jak sie Marcinek zachowa w "męskim" sklepie.

Mój mnie widzi ale to nie ma zupełnie znaczenia, na dźwięk mojego głosu też się nie uspokaja, może to przyjdzie z czasem.
Z tego co piszesz to Róża jest bardzo Z tobą związana, lubi na Ciebie patrzeć, a ja mam wrażenie że czy jestem przy Marcinku ja czy inna nawet obca osoba to mu wszystko jedno. Pierwszy uśmiech skierowany do osoby (a nie przedmiotu) był do pani z recepcji u lekarza, potem długo tylko do męża a do mnie niezwykle rzadko Trochę mi z tego powodu przykro
*
Też jestem ciekawa

Napisane przez chce_byc_mama

z tej okazji zdjecie z przed chwila zatytuowane
"Kobieto nie rob mi zdjec jeszcze nie zrobilam fryzury!!! "

Boskie

Napisane przez wanilllka82

no to czas na męskie zakupy

Napisane przez Maciejka__

Dziewczyny - moje dziecię czasem bardzo się wykręca przy czyszczeniu noska i jak odsunę gruszkę, to nim pociąga, więc na wypadek choroby chyba jednak kupię katarek. One się czymś różnią? Nie bardzo wiem, czemu rurka, która na oko od fridy różni się końcówką kosztuje 50 zł. Rozumiem, że pewnie jest w tym jakiś zaworek zmniejszający siłę ssania, ale na oko nie ocenię, który jest bezpieczny. Możecie mi polecić mi coś przetestowanego na własnym dziecku?

Ja mam ten
http://www.aptekagemini.pl/katarek-a...nosa-1szt.html
Nie wiem czy one się czymś różnią, myślałam,że jest tylko jeden rodzaj. Dobrze odciąga i Marcinek tak nie wyje jak przy fridzie

[Maciejka__]

Napisane przez KarolinaPW

Mój mnie widzi ale to nie ma zupełnie znaczenia, na dźwięk mojego głosu też się nie uspokaja, może to przyjdzie z czasem.
Z tego co piszesz to Róża jest bardzo Z tobą związana, lubi na Ciebie patrzeć, a ja mam wrażenie że czy jestem przy Marcinku ja czy inna nawet obca osoba to mu wszystko jedno. Pierwszy uśmiech skierowany do osoby (a nie przedmiotu) był do pani z recepcji u lekarza, potem długo tylko do męża a do mnie niezwykle rzadko Trochę mi z tego powodu przykro
*
Ja mam ten
http://www.aptekagemini.pl/katarek-a...nosa-1szt.html
Nie wiem czy one się czymś różnią, myślałam,że jest tylko jeden rodzaj. Dobrze odciąga i Marcinek tak nie wyje jak przy fridzie

Ty po prostu jesteś stałym elementem wyposażenia. Czytałam, że na początku dziecku jest wszystko jedno, kto się nim zajmuje, a dopiero później jakieś osoby są ważnejsze, niż inne. Może Marcinek ma ten etap przed sobą, a poza tym przedtem nie dostrzegałam tego, że to akurat ja muszę przy niej być. Dopiero w czasie wizyty u pediatry przekręcała główkę w moją stronę zamiast otworzyć buzię do oględzin, a innym razem tż zauważył, że obraca głowę w moją stronę i się uśmiecha.
Faktycznie uśmiecha się do mnie często, ale jak ma dni, że tego porannego uśmiechu nie widzę, to ją zagaduję "uśmiechniętym" głosem i na ogół odpowiedzią jest uśmiech. Chyba już o tym pisałam.
*
Dzięki za link. Od kilku dni zbieram się do złożenia kolejnego zamówienia, a nie wiedziałam, albo nie pamiętałam, że mają katarek w ofercie.

[nicki86]

Napisane przez Maciejka__

Dodam, że to było 11 lat temu, czyli w czasie, kiedy pendrive pewnie kosztował kupę kasy

Dziewczyny - moje dziecię czasem bardzo się wykręca przy czyszczeniu noska i jak odsunę gruszkę, to nim pociąga, więc na wypadek choroby chyba jednak kupię katarek. One się czymś różnią? Nie bardzo wiem, czemu rurka, która na oko od fridy różni się końcówką kosztuje 50 zł. Rozumiem, że pewnie jest w tym jakiś zaworek zmniejszający siłę ssania, ale na oko nie ocenię, który jest bezpieczny. Możecie mi polecić mi coś przetestowanego na własnym dziecku?

ja znow nie mam zaufania do pendrive bo njuz 3 mi sie popsuly same z siebie...

a katarek jak wyzej przedstawiony tez mamy, jest super.. fridy sara nie cierpi a jak wlaczam odkurzacz i przystawiam do noska koncowke katarku to wrecz sie usmiecha od ucha do ucha

[nel_a]

Napisane przez karolka110

nel_a jak oceniasz NIKONA COOLPIX S6200??
http://www.saturn.de/mcs/product/NIK...72,203149.html

czy lepszy CANON??
http://www.saturn.de/mcs/product/CAN...56,265311.html

podstawowe parametry chyba podobne, cio nie??

no i ostatecznie myślę, że stać mnie na coś takiego też
http://www.saturn.de/mcs/product/CAN...56,450979.html

ok, ten też może i by mnie skusił:
http://www.saturn.de/mcs/product/NIK...72,459317.html

doradź coś...
czekam na Twoją profesjonalną opinię

ten ma najjaśniejszy obiektyw http://www.saturn.de/mcs/product/CAN...56,265311.html

i chyba bym za nim była
ale najlepiej wpisać sobie każdy z modeli w google i poczytać opinie tych którzy je posiadają albo je testowali.

[pumas]

Witam się przy popołudniowym marudzeniu ukryta z laptopem prawie w szafie.
Mamy przepiękną pogodę, oby jutro była identyczna. Ciuszki na chrzest przygotowane, menu prawie też, trzeba tylko posprzątać dom i czekać na gości. Jedni już dzisiaj przyjeżdżają, z czego się bardzo cieszę, przynajmniej coś się będzie działo

[nel_a]

już niedługo halloween http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphoto...81496801_n.jpg

[blueberry88]

Napisane przez Maciejka__

Dziewczyny - moje dziecię czasem bardzo się wykręca przy czyszczeniu noska i jak odsunę gruszkę, to nim pociąga, więc na wypadek choroby chyba jednak kupię katarek. One się czymś różnią? Nie bardzo wiem, czemu rurka, która na oko od fridy różni się końcówką kosztuje 50 zł. Rozumiem, że pewnie jest w tym jakiś zaworek zmniejszający siłę ssania, ale na oko nie ocenię, który jest bezpieczny. Możecie mi polecić mi coś przetestowanego na własnym dziecku?

Mam ten, który Karolina Myślę, że może fridy są nieco tańsze, bo wymagają filtrów, a w tym już nic nie trzeba dokupować.

[nadalka]

Phadwao Iga większość czasu jak leży ma nogi w górze, u nas to raczej nie z gorąca. Po prostu dziecko jest takie ruchliwe a co do główki to moja raczej cycka nie szuka

[nadalka]

Zdjęcie zrobione przed sekundą, z ukrycia

[agunia82]

Napisane przez nadalka

Phadwao Iga większość czasu jak leży ma nogi w górze, u nas to raczej nie z gorąca. Po prostu dziecko jest takie ruchliwe a co do główki to moja raczej cycka nie szuka

Luśka też coraz częściej podnosi sobie nogi do góry jak leży, dzieci chyba tak po prostu mają

[blueberry88]

Nadalka, dziękuję za paczkę!!! Tyyyle prezentów!!!

[nadalka]

Napisane przez blueberry88

Nadalka, dziękuję za paczkę!!! Tyyyle prezentów!!!

nie ma za co