Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz,II

[OtTakaJa]

Napisane przez booziaczek

bardzo mi sie nie podoba jak mi sie biusst zmienił szczegulnie sutki i te ciemniejsze wieksze aureolki wokoł nich

Oj mnie się też strasznie to nie podoba w moich piersiach Za to wielkość mnie bardzo satysfakcjonuje, więc jest ok

[nestelle]

Napisane przez booziaczek

z angielskiego biedne dziecko nauczycielka wogole im nie wytłumaczył ani nie powiedziała o odmianie to be tej podstawowej i dwa sprawdzianyz tego robi i dziwic sie ze dzieciaczki same 1 maja

co do dzieci tez jakos sie nie garne wrecz sa mi obojetne mam nadziej ze z moim bedzie inaczej obawiam sie ze go nie pokocham

co do anglika to rozumiem ,że Twoje dziecko na bank będzie znało od urodzenia.... ?! zazdroszczę.....

a co do miłości do swojego dziecka to na pewno pokochasz....
nie każda kocha już w ciąży niektóre nawet po porodzie potrzebują troszkę czasu.... ale to uczucie obezwładnia....

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez LiwkaO

też tak bym chciała ja smaruje brzuch od wielkiego święta. Nie pamietam o tym jakos;/ chyba przykleje sobie wielką kartke w łazience z napisem - smaruj brzuch bo inaczej bedziesz brzydka - moze coś pomoze

hehe ja też kupiłam rossmanowską oliwkę i jak mi się przypomni to się posmaruję a zazwyczaj przypomina się co 2-3 dni więc nie wiem czy to coś da...
jeśli rzeczywiście mają tu coś do gadania geny to jestem spokojna. Mama w ciąży miała ale po ciąży jej znikały i po 4 dzieci nie ma w ogóle rozstępów

Napisane przez moni_ka.g

ja wczoraj przed snem zjadłam kawałek czekolady, potem tego pożałowałam, bo Mały tak się wiercił, że zasnąć nie mogłam.

hmm... na mnie chyba te słodkości nie działają albo mój organizm jest już przyzwyczajony do dużych dawek cukru

Napisane przez nestelle

...no ja też podobnie , a z dziećmi to mniej więcej jakoś-takoś ..też.... nigdy nawet nie widziałam niemowlaka przed urodz.1 dziecka ,ba ja nawet nie garnęłam się za bardzo nawet do starszych.... ale mam już 3 w brzuszku i nigdy nikt mi nie pomagał.... więc można dać radę ,spoko....

heh napisałaś, że masz już 3 w brzuszku i tak mi wpadło na myśl, że na naszym wątku nie ma ani jednych bliźniaków czy trojaczków wszystkie ciąże pojedyncze

Napisane przez Malpka

mi tez kazała w 22 tygodniu Ide w czwartek to bedzie równo 21t0d ale później nie było miejsc tylko dopiero na listopad no ale można powiedziec ze to juz bedzie 22t

ja idę we wtorek za tydzień i też będzie równo 21t0d

Napisane przez Ewkaaa8891

Jestem już po wizycie. Byliśmy razem z Tż.
Najpierw pogadalismy, pokazałam mu wyniki, powiedział że wszystko ok.
Potem na fotel, zbadał popytał o plamienia.
I na leżanke (ale powiedział że nie zrobi USG umówiliśmy się na za tydzień) bedziemy słuchać serduszka, mierzyć malucha i oglądać, a teraz tylko sekunde podejrzymy czy jest ok i ku mojemu zdziwieniu przez brzuch i jak mi pokazał fasolke to mało się nie popłakałam, tak bardzo przypomina już dzidziusia taką ma ładną główke, nóżki, rączki, brzusio spory i to już nie była moja fasolka to był piękny dzidziuś
Także za tydzien USG porządne, a nastepna wizyta na 29 listopada, musze znowu siuśki zbadac i morfologie zrobić. Odstawiam całkowicie tą przebrzydłą luteine bo zadnych plamień nie ma juz dawno a i dostałam zamiast kw foliowego witaminki Femibion za 60 tabl. zapłaciłam 38 zł. więc nie jest źle.
I teraz wiadomośc dnia:
przy ogladaniu malucha Pan doktor pewnym głosem stwierdził że...?
na 51 % synuś A mój Tż od razu mówi " no taki miał dzyndzelek wystajacy że każdy by zobaczył " jesteśmy przeszczęśliwi choć wiadomo że to nie 100% i może być córcia to jakoś byłam pewna synka. Całą droge słuchałam plany Tż, że kupi piłke nożna, na kurs go wysle, strój pilkarski musi kupić - oo matko istny szał
Cały dzień chodze z bananem na buzi
A dzisiaj zaczynam 13 tydzień, według OM 14.

gratuluję chłopaka fajnie, że Twój TŻ taki podekscytowany widać, że cieszy się z synka

Napisane przez Mokka_83

no to troszkęmnie pocieszyłaś Bo ja własnie też zawsze omijałam dzieci szerokim lukiem... Zresztą, nawet teraz jak jestem w ciąży, zamiast wziąć trochę ponosić na rękach synka koleżank, która była u mnie z nim w zeszłym tyg - to ja nawet nie chciałam o tym myśleć

Napisane przez nestelle

... bo inaczej jest ze swoimi dziećmi.....

mam nadzieję, że ze swoimi inaczej będzie i że nagle mnie coś oświeci i będę wiedziała co i jak robić bo ogólnie uwielbiam małe dzieci (nie zawsze z wzajemnością) i mogłabym się wpatrywać w nie godzinami ale jakoś nie umiem się z nimi bawić ani zagadać itd

[booziaczek]

Napisane przez nestelle

co do anglika to rozumiem ,że Twoje dziecko na bank będzie znało od urodzenia.... ?! zazdroszczę.....

a co do miłości do swojego dziecka to na pewno pokochasz....
nie każda kocha już w ciąży niektóre nawet po porodzie potrzebują troszkę czasu.... ale to uczucie obezwładnia....

mąz się smieje ze zamiast polskiego bedzie szwargolic po angielsku juz teraz sie osłucha bo mam manie ogladania w wolnym czasie simpsonów w orginale rzecz jasna nie bede go za wszelka cene chciec nauczyć wszystko w swoim czasie narazie niech sie osłuchuje

co do pokochania jej/jego licze na to co napisałas

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez pani22ka

jeżżuuu ja mam caly czas schize ze mi wody sie sacza... zastanawiam sie nad paskami ph...

Ty też? ja nawet nic o tym nie chciałam mówić, bo nie wiem co to... normalnie ostatnio często mam mokro w gatkach a hydraulika chyba jeszcze mi nie puszcza więc nawet nie wiem jak o tym powiedziec lekarzowi...
a jakby tego było mało to w ostatnich 2 tygodniach ze 2 razy po większym wysiłku w łazience zauważyłam na papierze żółtawy śluz... mam nadzieje, że to nie jest kolejna infekcja

[Luna0]

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

[pani22ka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

a jakby tego było mało to w ostatnich 2 tygodniach ze 2 razy po większym wysiłku w łazience zauważyłam na papierze żółtawy śluz... mam nadzieje, że to nie jest kolejna infekcja

mam to samo. lekarz dlatego te posiewy mi kazal zrobic... ale wyszlo ze taka moja ciazowa uroda...

a te wody... heh. no schiz. caly czas sobie wmawiam ze to wina wyplywajacej luteiny, ale to nie to. lek jest i juz.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez Luna0

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

uufffff. gratki!!!!!!!!!!!!!

[ObserwujeCie]

Napisane przez pani22ka

jeżżuuu ja mam caly czas schize ze mi wody sie sacza... zastanawiam sie nad paskami ph...

Napisane przez kwiatuszekkk21

Ty też? ja nawet nic o tym nie chciałam mówić, bo nie wiem co to... normalnie ostatnio często mam mokro w gatkach a hydraulika chyba jeszcze mi nie puszcza więc nawet nie wiem jak o tym powiedziec lekarzowi...
a jakby tego było mało to w ostatnich 2 tygodniach ze 2 razy po większym wysiłku w łazience zauważyłam na papierze żółtawy śluz... mam nadzieje, że to nie jest kolejna infekcja

Takie mokrości i mocne upławy w ciąży to chyba norma, ja też mam często powódź taką że aż uda mokre na szczęście można to dobrze spożytkować

Napisane przez Luna0

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

Cudownie

[Dragusia88]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

hura!!!! brawo dla Kamilka

[megi-megi]

Napisane przez booziaczek

co do dzieci tez jakos sie nie garne wrecz sa mi obojetne mam nadziej ze z moim bedzie inaczej obawiam sie ze go nie pokocham

A założymy się? Założymy? O operację biustu? Może być? (powiedz, że tak, to przestanę oszczędzać) ja to chyba nie wiedziałam, co to Miłość, póki nie urodził się Igor - ktoś krzywo spojrzał, a już bym w mordę dała Więc jak - zakład stoi?

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez Mokka_83

to widzę, że każda z nas ma "swoje stresy" związane z pojawieniem się maleństwa Ja na szczęście chociaż Tzta będę miała większość czasu przy sobie. No ale na początek to przydałyby się doswiadczone kobitki - czułabym się pewniej gdybym wiedziała, ze są "w pogotowiu"

Będziemy miały siebie na forum. Razem będziemy mądrzejsze niż wszystkie dziwne babcie i teściowe, które pamiętają metody ze średniowiecza.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez Ewkaaa8891

Jestem już po wizycie. Byliśmy razem z Tż.
Najpierw pogadalismy, pokazałam mu wyniki, powiedział że wszystko ok.
Potem na fotel, zbadał popytał o plamienia.
I na leżanke (ale powiedział że nie zrobi USG umówiliśmy się na za tydzień) bedziemy słuchać serduszka, mierzyć malucha i oglądać, a teraz tylko sekunde podejrzymy czy jest ok i ku mojemu zdziwieniu przez brzuch i jak mi pokazał fasolke to mało się nie popłakałam, tak bardzo przypomina już dzidziusia taką ma ładną główke, nóżki, rączki, brzusio spory i to już nie była moja fasolka to był piękny dzidziuś
Także za tydzien USG porządne, a nastepna wizyta na 29 listopada, musze znowu siuśki zbadac i morfologie zrobić. Odstawiam całkowicie tą przebrzydłą luteine bo zadnych plamień nie ma juz dawno a i dostałam zamiast kw foliowego witaminki Femibion za 60 tabl. zapłaciłam 38 zł. więc nie jest źle.
I teraz wiadomośc dnia:
przy ogladaniu malucha Pan doktor pewnym głosem stwierdził że...?
na 51 % synuś A mój Tż od razu mówi " no taki miał dzyndzelek wystajacy że każdy by zobaczył " jesteśmy przeszczęśliwi choć wiadomo że to nie 100% i może być córcia to jakoś byłam pewna synka. Całą droge słuchałam plany Tż, że kupi piłke nożna, na kurs go wysle, strój pilkarski musi kupić - oo matko istny szał
Cały dzień chodze z bananem na buzi
A dzisiaj zaczynam 13 tydzień, według OM 14.

Jak cudownie się to czyta Ty już przepadłaś I Twój tż też Bardzo się cieszę i gratuluję chłopca na 51%

[Malpka]

Napisane przez Ewkaaa8891

Jestem już po wizycie. Byliśmy razem z Tż.
Najpierw pogadalismy, pokazałam mu wyniki, powiedział że wszystko ok.
Potem na fotel, zbadał popytał o plamienia.
I na leżanke (ale powiedział że nie zrobi USG umówiliśmy się na za tydzień) bedziemy słuchać serduszka, mierzyć malucha i oglądać, a teraz tylko sekunde podejrzymy czy jest ok i ku mojemu zdziwieniu przez brzuch i jak mi pokazał fasolke to mało się nie popłakałam, tak bardzo przypomina już dzidziusia taką ma ładną główke, nóżki, rączki, brzusio spory i to już nie była moja fasolka to był piękny dzidziuś
Także za tydzien USG porządne, a nastepna wizyta na 29 listopada, musze znowu siuśki zbadac i morfologie zrobić. Odstawiam całkowicie tą przebrzydłą luteine bo zadnych plamień nie ma juz dawno a i dostałam zamiast kw foliowego witaminki Femibion za 60 tabl. zapłaciłam 38 zł. więc nie jest źle.
I teraz wiadomośc dnia:
przy ogladaniu malucha Pan doktor pewnym głosem stwierdził że...?
na 51 % synuś A mój Tż od razu mówi " no taki miał dzyndzelek wystajacy że każdy by zobaczył " jesteśmy przeszczęśliwi choć wiadomo że to nie 100% i może być córcia to jakoś byłam pewna synka. Całą droge słuchałam plany Tż, że kupi piłke nożna, na kurs go wysle, strój pilkarski musi kupić - oo matko istny szał
Cały dzień chodze z bananem na buzi
A dzisiaj zaczynam 13 tydzień, według OM 14.

super

Napisane przez monicca1989

http://nasygnale.pl/kat,1025343,titl...3&ticaid=6f63f
Widziałyście? No coś strasznego przecież jest tyle możliwości jeżeli nie chciała tego dziecka mogła oddać a nie coś takiego!

słyszałam o tym w radiu ale wole sie nie wczytywać bo ja i tak zawsze wrażliwa byłam a teraz to już wogóle serce pęka

Napisane przez nestelle

... bo inaczej jest ze swoimi dziećmi.....

zgadzam sie

Napisane przez booziaczek

co do dzieci tez jakos sie nie garne wrecz sa mi obojetne mam nadziej ze z moim bedzie inaczej obawiam sie ze go nie pokocham

spokojnie swoje to swoje zobaczysz taką mapsiunią kruszynkę któa tylko w tobie widzi cały świat i ty w niej też go zobaczysz aż się wzruszyłam jak zobaczyłam w myślach małą Juleczke

Napisane przez Luna0

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

super

[megi-megi]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Ty też? ja nawet nic o tym nie chciałam mówić, bo nie wiem co to... normalnie ostatnio często mam mokro w gatkach a hydraulika chyba jeszcze mi nie puszcza więc nawet nie wiem jak o tym powiedziec lekarzowi...
a jakby tego było mało to w ostatnich 2 tygodniach ze 2 razy po większym wysiłku w łazience zauważyłam na papierze żółtawy śluz... mam nadzieje, że to nie jest kolejna infekcja

Myślę, że to normalne i jak nie swędzi i nie piecze, to nic złego się nie dzieje.
A mi puszcza hydraulika do cholery. Może tragedii nie ma, ale początki tragedii na pewno są

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez Luna0

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

Wspaniale Dzielny chłopak

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez megi-megi

Myślę, że to normalne i jak nie swędzi i nie piecze, to nic złego się nie dzieje.
A mi puszcza hydraulika do cholery. Może tragedii nie ma, ale początki tragedii na pewno są

nie swędzi i nie piecze ale dziwnie pachnie nie śmierdzi rybą tak jak było przy infekcji ale jakiś taki dziwny zapach... orzechami albo masłem... sama nie wiem

a hydraulika pewnie każdej z nas zacznie puszczać prędzej czy później podobno na koniec ciąży bardzo często to się zdarza... zobaczymy

Napisane przez Malpka

spokojnie swoje to swoje zobaczysz taką mapsiunią kruszynkę któa tylko w tobie widzi cały świat i ty w niej też go zobaczysz aż się wzruszyłam jak zobaczyłam w myślach małą Juleczke

a ja się nie mogę napatrzeć na Twój avatar słodka kruszynka to Julka?

Napisane przez Luna0

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

super gratulacje

[Agnjeska]

Napisane przez Chanel_Coco

hahaha no nieźle
Mój tż tak jakoś zamiast dzidziuś czy bobas zawsze mówił didol i tak się przyjęło.

Wrzucam obiecaną fote brzuchola, stan na 21t1d

Śliczny brzuszek

Napisane przez Malpka

hej laseczki
mam do nadrobienia cały weekend bo oczywiscie nie mam kiedy w weekend tu zaglądac

ale może któraś ma ochotę zagłosowac

http://www.facebook.com/media/set/?s...0580161&type=1
ja jestem w 4 wierszu 2 zdjęcie w takiej różowej bluzeczce z krótkim rękawem tak wiec kto ma ochote klikajcie lubie to Za klementynke sie nie chwale jak chce niech chwali sie sama[COLOR="Silver"]

Zagłosowane (;

Napisane przez nestelle

cześć mamuśki ,
oj ja jestem przeziębiona już na serio ,gardło nos -wszystko "zawalone",najgorzej rano -ból straszny jakby gardło pękło.....

dziś mój chłopiec oficjalnie od 9.27 skończył 7 lat !!!
wspominaliśmy wieczorem z tż tą chwilę -każdą sekundę pamiętamy .... wiecie,że wieczorem o 21 obejżeliśmy "i kto to mówi " potem zasnęłam i od ok 6 rano coś mnie rozbolał brzuch (pomyślałam -ach ta sałatka...)i tak na zmianę budziłam się- zasypiałam... a 8 byłam już w szpitalu......
jak rodziłam ninkę to też puszczali i "kto to mówi " ale 2 część.... czy jest 3 część????? bo może w marcu też puszczą akurat???

Gratulacje dla synka!

Napisane przez Ewkaaa8891

Jestem już po wizycie. Byliśmy razem z Tż.
Najpierw pogadalismy, pokazałam mu wyniki, powiedział że wszystko ok.
Potem na fotel, zbadał popytał o plamienia.
I na leżanke (ale powiedział że nie zrobi USG umówiliśmy się na za tydzień) bedziemy słuchać serduszka, mierzyć malucha i oglądać, a teraz tylko sekunde podejrzymy czy jest ok i ku mojemu zdziwieniu przez brzuch i jak mi pokazał fasolke to mało się nie popłakałam, tak bardzo przypomina już dzidziusia taką ma ładną główke, nóżki, rączki, brzusio spory i to już nie była moja fasolka to był piękny dzidziuś
Także za tydzien USG porządne, a nastepna wizyta na 29 listopada, musze znowu siuśki zbadac i morfologie zrobić. Odstawiam całkowicie tą przebrzydłą luteine bo zadnych plamień nie ma juz dawno a i dostałam zamiast kw foliowego witaminki Femibion za 60 tabl. zapłaciłam 38 zł. więc nie jest źle.
I teraz wiadomośc dnia:
przy ogladaniu malucha Pan doktor pewnym głosem stwierdził że...?
na 51 % synuś A mój Tż od razu mówi " no taki miał dzyndzelek wystajacy że każdy by zobaczył " jesteśmy przeszczęśliwi choć wiadomo że to nie 100% i może być córcia to jakoś byłam pewna synka. Całą droge słuchałam plany Tż, że kupi piłke nożna, na kurs go wysle, strój pilkarski musi kupić - oo matko istny szał
Cały dzień chodze z bananem na buzi
A dzisiaj zaczynam 13 tydzień, według OM 14.

za wizytę

Napisane przez Luna0

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

Super! Gratulacje!

A mi się rozstępy pojawiają na udach...mam tylko nadzieję że aż tak wiele ich nie będzie...
A u mnie w pracy zaczyna się powoli znowu nawał pracy... cieszę się bo czas będzie szybciej leciał (;

[Malpka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

a ja się nie mogę napatrzeć na Twój avatar słodka kruszynka to Julka?

tak to Julka oj słodka ona była

[maria28]

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny zapomniałam napisać w piątek wracając z pracy kawałek spacerkiem spotkałam koleżankę która 4 października urodziła i że to jej drugi maluch to troszkę pogadałyśmy. I uwierzcie bo ja nie mogłam uwierzyć ona ani po 1 ani po 2 dziecku nie ma rozstępów w ani 1 ani w 2 ciąży się nie smarowała niczym dopiero pod koniec jak jej zaczął tak brzuch gwałtownie rosnąć to kupiła najtłustszy balsam i się smarowała nim ale dopiero jak czuła, że normalnie skóra jej się rozłazi i nie ma nic kompletnie ani rozstępu ani fałdek no kurde piękny a teraz po wyjściu ze szpitala weszła w swoje rzeczy sprzed porodu, w 2 ciąży przytyła tylko 10 kg ale brzuch miała olbrzymi naprawdę i jak powiedziała, że nie ma na nim śladu to jednak chyba od genów zależy też bym tak chciała.

Pozazdrościć. Ja mam nadzieję, że geny mojej mamy zadziałają i nie będę mieć rozstępów.

Napisane przez Mi6ka

No i po zajeciach dla ciezarowek Powiem Wam, ze fajnie tak wyjsc i wziac udzial w czyms grupowym. Musze powiedziec, ze troche sie nawet zmeczylam. Fajnie tez bylo podpatrzec cwiczenia i mam nadzieje, ze zdolam robic codziennie choc 15 min Ale generalnie taaaak zglodnialam... na koneic zajec jak juz byla jakas medytacja i kobitka mowila, zeby wsluchac sie w siebie, to ja wsluchiwalam sie w tylko jedna mysl: "schabowy z ziemniaczkami i buraczkami. Buraczki, buraczki, buraczki !!!!" Hehe nie wiem czy to był cel zajec, ale buraczki na surowke sie wlasnie gotuja w garnku :brzyda l:

Napisane przez Ewkaaa8891

Jestem już po wizycie. (...)

Gratulacje! Ale z tymi procentami rzeczywiście zaszalał. Fifty-fifty tak naprawdę.

Napisane przez Mokka_83

hmm... mowicie, że w 22gim Wam kazali przyjść? Ja pamiętam, że taka kartkę kiedys od gin dostałam i tam bylo napisane, że połówkowe sie robi w 18-22 tyg. Więc wywnioskowłam, że najpóźniej w 22 tyg trzeba przyjść A ja jak się zapisałam na 5tego, to będę wtedy w 21 tyg (20t4d)... No ale zobaczymy co mi teraz w środę ginka powie na wizycie... jak powie że za wcześnie się umówiłam na połówkowe, to przesunę o tydzień

Ja będę mieć w 20t3d.

Napisane przez Luna0

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

Świetna wiadomość!


Ja spadam na wizytę, ale taką bez usg i myślę, o co tego lekarza zapytać. I zobaczę, ile mnie się przytyło

[Mokka_83]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

super Lunka No i super, że Kamilek nadal jest Kamilkiem

Napisane przez megi-megi

ABędziemy miały siebie na forum. Razem będziemy mądrzejsze niż wszystkie dziwne babcie i teściowe, które pamiętają metody ze średniowiecza.

no mam taka nadzieję Boję się tylko czy po porodzie będzie czas na forum

[czarny flamaster]

Hej...
Wróciłam z pracy zapłakana i zalamana. Serio..... Dowiedziałam się, że jakaś życzliwa osoba powiadomiła szefową szybciej o mojej ciąży niż ja to zrobiłam, ta jest z jakims urazem teraz. Tak jakbym ja miała informować o ciąży ledwie jak test zrobilam. Poryczałam się i tyle. Nie mam siły na ta pracę. Chce jak najszybciej iść na to L4 i uwolnic się od nich.
Nie chce nawet już więcej o nich myśleć. Nie mam zamiaru tam wracać.

[megi-megi]

Napisane przez Mokka_83

no mam taka nadzieję Boję się tylko czy po porodzie będzie czas na forum

Będzie A jak pojawi się jakieś pytanie, szybko napiszesz i za chwilę będzie już odpowiedź. Głowa do góry Damy sobie radę

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez czarny flamaster

Hej...
Wróciłam z pracy zapłakana i zalamana. Serio..... Dowiedziałam się, że jakaś życzliwa osoba powiadomiła szefową szybciej o mojej ciąży niż ja to zrobiłam, ta jest z jakims urazem teraz. Tak jakbym ja miała informować o ciąży ledwie jak test zrobilam. Poryczałam się i tyle. Nie mam siły na ta pracę. Chce jak najszybciej iść na to L4 i uwolnic się od nich.
Nie chce nawet już więcej o nich myśleć. Nie mam zamiaru tam wracać.

Słońce, wiem, że teraz Ci ciężko, ale uwierz, że to minie i niedługo cały świat Ci się przewartościuje. Praca to tylko praca. Wiem, że czasem wkładamy w nią całe serce, ale to praca -masz kontrakt i się wywiązujesz. I tak naprawdę... jak będziesz miała okazję, oszczędź sobie stresu i weź to zwolnienie.

[Dragusia88]

Napisane przez czarny flamaster

Hej...
Wróciłam z pracy zapłakana i zalamana. Serio..... Dowiedziałam się, że jakaś życzliwa osoba powiadomiła szefową szybciej o mojej ciąży niż ja to zrobiłam, ta jest z jakims urazem teraz. Tak jakbym ja miała informować o ciąży ledwie jak test zrobilam. Poryczałam się i tyle. Nie mam siły na ta pracę. Chce jak najszybciej iść na to L4 i uwolnic się od nich.
Nie chce nawet już więcej o nich myśleć. Nie mam zamiaru tam wracać.

eh te życzylie osoby

[strippi]

Napisane przez Chanel_Coco

Wrzucam obiecaną fote brzuchola, stan na 21t1d

ale malusi )

Napisane przez Dragusia88

http://intrapex.pl/przewijak_70_ceba...10-002-161.jpg śliczny

śliczny!!

Napisane przez Malpka

ale może któraś ma ochotę zagłosowac

http://www.facebook.com/media/set/?s...0580161&type=1

ja jestem w 4 wierszu 2 zdjęcie w takiej różowej bluzeczce z krótkim rękawem tak wiec kto ma ochote klikajcie lubie to Za klementynke sie nie chwale jak chce niech chwali sie sama[COLOR="Silver"]

kliknięte

Napisane przez Malpka

ale przeciez baldachim tylko z jednej strony zasłania to komar i tak moze wleciec fajne są moskitiery na łóżeczka wtedy cale zasłania. My mamy baldachim po Julce ale jeszcze nie wiem czy bede zakładac

my mieliśmy taki co na całe łóżeczko się zakładało

Napisane przez OtTakaJa

Mam to samo z tym spaniem. Zaczęłam wczoraj z mężem oglądać Masterchef'a i na końcu już spałam jak kamień, dobrze, że mąż mi powiedział kto odpadł

haha to witaj w klubie :d
dopiero 19:00 a ja już zasypiam

Napisane przez nestelle

a ja muszę się pochwalić ,ze mój maluch codziennie już wieczorem warjuje.... , gdy tylko ja idę odpocząć on się rozkręca....

za wariacje
dla synka! najlepszego

i zdrówka dla Ciebie

Napisane przez kwiatuszekkk21

ja też chcę zobaczyć zdjęcia mam nadzieję, że zasłużę na przyjęcie gdzie trzeba złożyć CV i list motywacyjny?

mam na profilu zdjęcia, więc możesz zobaczyć

Napisane przez Mi6ka

Czesc dziewczynki Wczoraj sie dowiedzialam, ze obok mnie klub fitness moj stary uruchomil zajecia dla kobiet w ciazy I ide dzis sprobowac, juz niby moge wprowadzac ruch powoli o d tygodnia, wiec zobaczymy co sie tam swieci Karte mam tam, jeszcze aktywna, wiec co mi tam. Jak wroce to napisze jakie wrazenia z takich zajec

oooo fajnie z takimi zajęciami

Napisane przez samotari

Witam Mamuśki

co za pogoda dziś. Szaro i buro. Jak żyć, panie? Właśnie wróciłam z małych lumpeksowych zakupów. Przełamałam się i powolutku zaczęłam szukać rzeczy dla Fasolówy. W zeszłym tyg w Biedrze zanabyłam kocyk, ten sam co połowa z Was a dziś za całe 19 złotych przyciągnęłam jednorazówkę ciuszków. Dziewczyny, czy znacie jakieś strony na których można się zarejestrować i dostanie się pocztą jakieś próbki rzeczy dla dziecka? Ja zarejestrowałam się na bebilonie, johnson&johnsons, nivea baby, bebiko. Póki co, dostałam misiaczka od bebilonu. Czy dostałyście coś z pozostałych stron?

ja nic

[czarny flamaster]

Napisane przez Dragusia88

eh te życzylie osoby

Tylko najlepsze jest to, że nie wiem kto. Nie mam kompletnie pomysłu... To jest wkurzające, serio. A najgorsze jest, to, że bedzie sie podejrzewac każdego, w tym niewinnych.
Najlepiej pewnie by było jakbym od razu nasikała na test i do nich dzwoniła. Bo ja jestem zła, ona nie czuje się szanowana. A dziewczyna przede mną poprosiła współpracownika by powiedział o jej ciąży, a sama w szpitalu była.

[Mokka_83]

Napisane przez czarny flamaster

Hej...
Wróciłam z pracy zapłakana i zalamana. Serio..... Dowiedziałam się, że jakaś życzliwa osoba powiadomiła szefową szybciej o mojej ciąży niż ja to zrobiłam, ta jest z jakims urazem teraz. Tak jakbym ja miała informować o ciąży ledwie jak test zrobilam. Poryczałam się i tyle. Nie mam siły na ta pracę. Chce jak najszybciej iść na to L4 i uwolnic się od nich.
Nie chce nawet już więcej o nich myśleć. Nie mam zamiaru tam wracać.

ojjj... bardzo nie ładnie ze strony tej "życzliwej" osoby. Ja w sumie też się tego bałam i zanim powiedziałam kierowniczce, to usłyszały o tym tylko 2 koleżanki, które oczywiście zostały poinformowane, że jeśli się dowiem że wypaplały, to będziemy się gniewać No i dochowały tajemnicy
A Ty Kochana już się nie martw, bo i tak nie masz na to co się stalo już teraz wpływu. Idź na to zwolnienie, bo stresów masz ostatnio sporo przez tę pracę

Napisane przez megi-megi

Będzie A jak pojawi się jakieś pytanie, szybko napiszesz i za chwilę będzie już odpowiedź. Głowa do góry Damy sobie radę

Jak dobrze, że Was mam

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez czarny flamaster

Tylko najlepsze jest to, że nie wiem kto. Nie mam kompletnie pomysłu... To jest wkurzające, serio. A najgorsze jest, to, że bedzie sie podejrzewac każdego, w tym niewinnych.
Najlepiej pewnie by było jakbym od razu nasikała na test i do nich dzwoniła. Bo ja jestem zła, ona nie czuje się szanowana. A dziewczyna przede mną poprosiła współpracownika by powiedział o jej ciąży, a sama w szpitalu była.

czarny flamaster, a Ty powiedziałaś o ciąży wszystkim wspołpracownicom zanim dowiedziała się szefowa? Bo jeśli tak, to faktycznie będzie Ci ciężko dowiedzieć się kto Cię wsypał

[nestelle]

Napisane przez kwiatuszekkk21

heh napisałaś, że masz już 3 w brzuszku i tak mi wpadło na myśl, że na naszym wątku nie ma ani jednych bliźniaków czy trojaczków wszystkie ciąże pojedyncze

.... racja......
a mi chodziło o to ,że to moje trzecie dziecko -a każda ciąża pojedyńcza jednak..... he,he co to by było -3 w brzuchu wyobrażacie sobie ...trojaczki jak kopią w brzuchu ... po jakimś czasie potrzebna byłaby obdukcja mamy .....

Napisane przez Luna0

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

no to suuuper ! i za Kamilka !

Napisane przez megi-megi

A założymy się? Założymy? O operację biustu? Może być? (powiedz, że tak, to przestanę oszczędzać) ja to chyba nie wiedziałam, co to Miłość, póki nie urodził się Igor - ktoś krzywo spojrzał, a już bym w mordę dała Więc jak - zakład stoi?

.....he,he.... mam podobnie .... jeśli chodzi o moje dzieci ....i o cycki ....

Napisane przez czarny flamaster

Hej...
Wróciłam z pracy zapłakana i zalamana. Serio..... Dowiedziałam się, że jakaś życzliwa osoba powiadomiła szefową szybciej o mojej ciąży niż ja to zrobiłam, ta jest z jakims urazem teraz. Tak jakbym ja miała informować o ciąży ledwie jak test zrobilam. Poryczałam się i tyle. Nie mam siły na ta pracę. Chce jak najszybciej iść na to L4 i uwolnic się od nich.
Nie chce nawet już więcej o nich myśleć. Nie mam zamiaru tam wracać.

..... tak to jest z ludzmi .... też to przezyłam ,nie w pracy a w rodzinie ..... osobiście mało kogo zdążyłam powiadomić .... a najgorzej ,że mój tato dowiedział się nie ode mnie a od osoby której nie lubimy..... zwłaszcza po tym miałam jakby kaca ...totalna bezsilność...i złość .

[moni_ka.g]

Napisane przez Mokka_83

hmm... mowicie, że w 22gim Wam kazali przyjść? Ja pamiętam, że taka kartkę kiedys od gin dostałam i tam bylo napisane, że połówkowe sie robi w 18-22 tyg. Więc wywnioskowłam, że najpóźniej w 22 tyg trzeba przyjść A ja jak się zapisałam na 5tego, to będę wtedy w 21 tyg (20t4d)... No ale zobaczymy co mi teraz w środę ginka powie na wizycie... jak powie że za wcześnie się umówiłam na połówkowe, to przesunę o tydzień

nie wiem, wychodzę z założenia, że im później (oczywiście w ramach jakichś przedziałów czasowych przewidzianych dla danych badań) tym lepiej, mój gin też tego zdania. miałam usg w skończonym 11 tygodniu, bo taka była potrzeba, gin myślał, że może od razu zrobi te niezbędne pomiary z genetycznego, ale stwierdził, że za wcześnie i robił w skończonym 13 tygodniu. może dlatego od razu powiedział, że dopiero w 22 tygodniu zrobi połówkowe. a mi to obojętne w sumie, wolę wiedzieć więcej niż usłyszeć, że czegoś jeszcze dobrze nie widać bo za wcześnie.

Napisane przez czarny flamaster

Hej...
Wróciłam z pracy zapłakana i zalamana. Serio..... Dowiedziałam się, że jakaś życzliwa osoba powiadomiła szefową szybciej o mojej ciąży niż ja to zrobiłam, ta jest z jakims urazem teraz. Tak jakbym ja miała informować o ciąży ledwie jak test zrobilam. Poryczałam się i tyle. Nie mam siły na ta pracę. Chce jak najszybciej iść na to L4 i uwolnic się od nich.
Nie chce nawet już więcej o nich myśleć. Nie mam zamiaru tam wracać.

ja profilaktycznie nie mówiłam nikomu z pracy, nawet osobom, do których mogę mieć zaufanie. ale nigdy nie wiadomo kto co chlapnie, nawet niechcący i kto jak to wykorzysta.

[klementyna1]

Uffff nadrobiłam Was!
Moja dzidzia jakas ostatnio mało ruchawa...Albo mi sie wydaje, bo sie spodziewałam, że teraz z dnia na dzień będe czuła co raz mocniejsze kopniaki, a tu dalej takie delikatne bąbelki raczej...Dziewczyny z okolic 20 tyg. często czujecie swoje pociechy, bo ja tak ok 4-5 razy dziennie, ale czasem to tylko przez 1-2 dekundy jedno bulgotnięcie lub kop, martwie sie, czy to nie za krótko i za rzadko...
Co do połowkowych, to moja lekarka mówiła że 22 tydzien i dalej, bo wtedy dobrze mozna wszystkie organy zbadac....
Co do konkursu, to pochwale sie i ja, jak macie ochote to głosujcieZapraszam
http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater

[czarny flamaster]

Dzięki dziewczyny za miłe słowa
Trochę jestem rozczarowana całą to sytuacją, ale jestem bardziej zła na szefową niż na dziewczyny. Bo ona niby wiedziała, ale nawet nie zapyta, bo to niby nie jej biznes, a potem z pretensjami, a mi jeszcze tyłek obrabia przy innych pracownikach jaka to ja nie jestem. Przecież doskonale wiem, że odkąd od ponad pół roku jestem zastępca, to co przyjdzie porównuje mnie z inna dziewczyną, bo ją bardziej lubi, tylko ta zastępca byc nie chciała. Tyrałam po 12 godzin, starałam się, nie zwalniałam, wolnego nie brałam, znosiła opieprze i rzucanie słuchawką, by usłyszec jeszcze, że jej nie szanuję.
Dla mnie to po prostu chore.

Ale nie mogę się tak stresować. Dzidzia w końcu to czuje Jeszcze pomyśli, że ma jakaś nienormalna mamę

Kochane, moja mama kupiła mi ten biedronkowy kocyk- we wściekłe misie jak to stwierdziłyśmy Uroczy strasznie

[Dragusia88]

Napisane przez klementyna1

Uffff nadrobiłam Was!
Moja dzidzia jakas ostatnio mało ruchawa...Albo mi sie wydaje, bo sie spodziewałam, że teraz z dnia na dzień będe czuła co raz mocniejsze kopniaki, a tu dalej takie delikatne bąbelki raczej...Dziewczyny z okolic 20 tyg. często czujecie swoje pociechy, bo ja tak ok 4-5 razy dziennie, ale czasem to tylko przez 1-2 dekundy jedno bulgotnięcie lub kop, martwie sie, czy to nie za krótko i za rzadko...

no ja czuje codziennie od około 17 do pory aż zasne, oczywiśnie nie non stop, jak ide to nie czuje ale jeżeli w tych porach leże lub dłużej siedze to czuje. raz lekkie ruchy a czasem to i takie porządne wywracanie się

[nestelle]

Napisane przez klementyna1

Uffff nadrobiłam Was!
Moja dzidzia jakas ostatnio mało ruchawa...Albo mi sie wydaje, bo sie spodziewałam, że teraz z dnia na dzień będe czuła co raz mocniejsze kopniaki, a tu dalej takie delikatne bąbelki raczej...Dziewczyny z okolic 20 tyg. często czujecie swoje pociechy, bo ja tak ok 4-5 razy dziennie, ale czasem to tylko przez 1-2 dekundy jedno bulgotnięcie lub kop, martwie sie, czy to nie za krótko i za rzadko...
Co do połowkowych, to moja lekarka mówiła że 22 tydzien i dalej, bo wtedy dobrze mozna wszystkie organy zbadac....
Co do konkursu, to pochwale sie i ja, jak macie ochote to głosujcieZapraszam
http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater

fotka super !
a co do kopniaczków ...... ja obecnie czuję dosyć mocno i dłuuugo ale tylko(!!!) wieczorem jak już się położę (!!!)to po ok.30 min.mały rozkręca się ....
ale w tej ciąży poczułam bardzo wcześnie ok.14-15 tyg(?) i potem długo ,długo nic(!!!)..... .... a w 1 (w 18 tyg)czy 2 ciąży(w 16 tyg) jak poczułam to już potem regularnie..... tak więc nie ma co się porównywać bo zwarjujemy

[Agnjeska]

Napisane przez klementyna1

Uffff nadrobiłam Was!
Moja dzidzia jakas ostatnio mało ruchawa...Albo mi sie wydaje, bo sie spodziewałam, że teraz z dnia na dzień będe czuła co raz mocniejsze kopniaki, a tu dalej takie delikatne bąbelki raczej...Dziewczyny z okolic 20 tyg. często czujecie swoje pociechy, bo ja tak ok 4-5 razy dziennie, ale czasem to tylko przez 1-2 dekundy jedno bulgotnięcie lub kop, martwie sie, czy to nie za krótko i za rzadko...

Ja tam czuję bardzo rzadko... i delikatnie a jutro 19 tydzień równo będzie.
Podobno to sprawa indywidualna jest więc myślę że nie ma się co martwić...