Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz,II

[Dragusia88]

Napisane przez alliw

Cześć i czołem
Ja już po usg połówkowym, wczoraj nie miałam już siły pisać, bo późno wróciliśmy.
Badanie trwało bite 45 min, normalnie w szoku byłam, wiedziałam że będzie długie, ale nie aż tak. Doktorek wszystko dokładnie oglądał, każdy narząd kilka minut, najdłużej serduszko, bo to jego konik, nawet do dziurek w nosie zaglądał Generalnie dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, no i siusiak nie zniknął, więc płeć męska zostaje Waży całe 386g. Tp tym razem wypadł na 03.03. (wcześniej był 26.02. a wg om 05.03.)

No ale jak tak dokładnie wszystko oglądał, to oczywiście musiał coś wypatrzeć, więc w główce znalazł niewielką torbiel splotu naczyniowego, pojedynczą. Za 6 tygodni mam się zgłosić na kontrolę, bo podobno takie pojedyncze się wchłaniają i nie stanowią zagrożenia, gdy wszystkie inne parametry są w porządku (a wady genetyczne wykluczył już na poprzednim badaniu). Zobaczymy...jestem dobrej myśli, że będzie dobrze

No i w końcu mogę zacząć kompletować wyprawkę

dobrze że wszystko dobrze i że siusiak nie odpadł a co do tej torbieli to jak lekarz mówi, że się wchłonie to napewno tak będzie
brawo raz jeszcze


no a ja się powoli zbieram eh wiem zawsze marudze taki ze mnie leń byle tyłek z domu ruszyć to już jakoś będzie. tylko żeby te pociągi mnie nie denerwowały

[Malpka]

Napisane przez alliw

Cześć i czołem
Ja już po usg połówkowym, wczoraj nie miałam już siły pisać, bo późno wróciliśmy.
Badanie trwało bite 45 min, normalnie w szoku byłam, wiedziałam że będzie długie, ale nie aż tak. Doktorek wszystko dokładnie oglądał, każdy narząd kilka minut, najdłużej serduszko, bo to jego konik, nawet do dziurek w nosie zaglądał Generalnie dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, no i siusiak nie zniknął, więc płeć męska zostaje Waży całe 386g. Tp tym razem wypadł na 03.03. (wcześniej był 26.02. a wg om 05.03.)

No ale jak tak dokładnie wszystko oglądał, to oczywiście musiał coś wypatrzeć, więc w główce znalazł niewielką torbiel splotu naczyniowego, pojedynczą. Za 6 tygodni mam się zgłosić na kontrolę, bo podobno takie pojedyncze się wchłaniają i nie stanowią zagrożenia, gdy wszystkie inne parametry są w porządku (a wady genetyczne wykluczył już na poprzednim badaniu). Zobaczymy...jestem dobrej myśli, że będzie dobrze

No i w końcu mogę zacząć kompletować wyprawkę

za badania i trzymam kciuki zeby ta torbiel sie wchłoneła na pewno bedzie dobrze

[Sorceresss]

Napisane przez Agateczka*

O to my idziemy niemal łeb w łeb bo ja w sobotę kończę 18tc na kiedy masz termin? No i ja też jeszcze nie czuję ruchów

termin wg OM mam na 29.03. ale mój lekarz jakoś tak nie zwraca uwagi na tp (nie zmienia, nie przesuwa, a dzidziuś z USG wychodzi ciuteńkę starszy niż OM) - przynajmniej teraz
mój brak czucia ruchów tłumaczę sobie jak to mówiła doktor Moderna , że mam łożysko z przodu I coś mi tak świeci teraz w główce po ostatniej wizycie, że gin tak wspominał o przedniej ścianie macicy...

Napisane przez alliw

Cześć i czołem
Ja już po usg połówkowym, wczoraj nie miałam już siły pisać, bo późno wróciliśmy.

no to super! oby było wszystko w porządku

[nati_85]

Napisane przez alliw

Cześć i czołem
Ja już po usg połówkowym, wczoraj nie miałam już siły pisać, bo późno wróciliśmy.
Badanie trwało bite 45 min, normalnie w szoku byłam, wiedziałam że będzie długie, ale nie aż tak. Doktorek wszystko dokładnie oglądał, każdy narząd kilka minut, najdłużej serduszko, bo to jego konik, nawet do dziurek w nosie zaglądał Generalnie dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, no i siusiak nie zniknął, więc płeć męska zostaje Waży całe 386g. Tp tym razem wypadł na 03.03. (wcześniej był 26.02. a wg om 05.03.)

No ale jak tak dokładnie wszystko oglądał, to oczywiście musiał coś wypatrzeć, więc w główce znalazł niewielką torbiel splotu naczyniowego, pojedynczą. Za 6 tygodni mam się zgłosić na kontrolę, bo podobno takie pojedyncze się wchłaniają i nie stanowią zagrożenia, gdy wszystkie inne parametry są w porządku (a wady genetyczne wykluczył już na poprzednim badaniu). Zobaczymy...jestem dobrej myśli, że będzie dobrze

No i w końcu mogę zacząć kompletować wyprawkę

Dobrze, że tak dokładnie wszystko oglądał. A torbiel na pewno się wchłonie. No i super, że siusiak nie odpadł.

[ObserwujeCie]

za połówkowe.

Sorceresss a jak tam Wasza wizyta na tych darmowych badaniach ? czy to dopiero w ten weekend ?

[alliw]

Napisane przez Ewkaaa8891

Jestem już po wizycie. Byliśmy razem z Tż.

Napisane przez Luna0

Dziewczyny pisze z tel więc potem szczegóły łożysko się przykleilo i będzie Kamilek

Super wiadomość

Napisane przez klementyna1

Co do konkursu, to pochwale sie i ja, jak macie ochote to głosujcieZapraszam
http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater

A wiesz, że jak Malpka wcześniej wrzuciła linka do wszystkich zdjęć to się zastanawiałam które jest Twoje i trafiłam
Oczywiście zagłosowałam

Napisane przez booziaczek

dziekuje wam dziewczyny za słowa otuchy bo u mnie w domu rodzinnym nie mam pod tym wzgledem sparcia dobrze ze tż jak to stwierdził ze póki ja nie pokocham naszego bąbla w pełni to on bedzie kochał za nas oboje i zebym sie nie martwiła bo przecież są różne rodzaje miłości jedna przychodza szybciej na drugie trzeba poczekać

Nic się nie martw. Ja za dziećmi nigdy nie przepadałam, nigdy nie miałam z nimi do czynienia, nawet się śmiałam że takiego noworodka, to nigdy na żywo nie widziałam i też się boję co to będzie. Ale myślę, że dziewczyny mają rację, jak zobaczysz takiego malucha, Twojego, z Ciebie..., to myślę że to przyjdzie...chyba nie ma piękniejszego uczucia niż miłość matki do dziecka...Ja czekam na to z niecierpliwością

Napisane przez monicca1989

Uciekam do lekarza trzymajcie kciuki żeby było drugie potwierdzenie

Napisane przez anna maria 79

witajcie mam dołka moja mama ma dziś zabieg i się stresuje trzymajcie kciuki...

zaciśnięte

czarny flamaster życzę Ci abyś jak najszybciej odzyskała spokój ducha Sama miałam kwasy w pracy i wiem jak możesz się czuć, zdałam sobie sprawę, że na pewne rzeczy nie mam już wpływu i się z nimi pogodziłam, choć wiadomo że zadra gdzieś tam zawsze zostaje. Od miesiąca jestem na l4 i naprawdę odpoczywam psychicznie i również Tobie tego życzę

[Mi6ka]

Napisane przez Moderna

Dzień dobry

U nas pochmurno, a ja mam wolne.. chyba zapowiada sie leniwy dzien
no chociaz mam w planach posprzatac mieszkanie i poprasowac.. ale to tylko plany

Pisalyscie o ruchach, ostatnio czytalam, ze wszystko jest zalezne od polozenia lozyska - jak jest bardziej na plecach, na tylnej czesci macicy to czujemy szybciej ruchy dziecka, a polozone bardziej z przodu - pozniej.

Ahh i mignelo mi, ze poczatkiem listopada kilka dziewczyn ma usg, ja tez mam na 5 listopada juz nie moge sie doczekac

ahhh i brzuchol rosnie, moze uda mi sie pozniej zrobic zdjecie, juz taki fajny lekko zaokraglony, coraz bardziej wyglada na ciazowy

Tez mam 5 listopada i to bedzie 19 TC, czyli mam juz mega nadzieje, ze juz lekarz powie cos o plci, bo jak na razie nie chcial w ogole zaczynac tematu :/ ale teraz juz mu nie popuszcze :brzyda l:

[Leonikowa]

Napisane przez booziaczek

nadrobiłam a cytowanie mi gdzes sie popsuło wiec tak brawa za wszystkie brzuszki kopniaczki i wizyty Luna fajnie ze juz wszystko na miejsce wróciło czarny flamaster nie ma co nerwów traić na takie babsko już nie długo do 8 dagrusia88 łóżeczko ładne ale jakies takie mało chłopięce:P

dziekuje wam dziewczyny za słowa otuchy bo u mnie w domu rodzinnym nie mam pod tym wzgledem sparcia dobrze ze tż jak to stwierdził ze póki ja nie pokocham naszego bąbla w pełni to on bedzie kochał za nas oboje i zebym sie nie martwiła bo przecież są różne rodzaje miłości jedna przychodza szybciej na drugie trzeba poczekać

booziaczku ja 2 lata temu byłam u kuzynki, która wtedy miała miesięcznego synka i przez te 2 tyg. pomagałam jej w przewijaniu usypianiu robieniu mleka itd. i powiem Ci, że tak strasznie przywiązała się do maluszka, że miałam problem od niej wrócić czułam się tak jakby mi ktoś serce wyrwał więc myślę, że każda z nas w swoim czasie pokocha swoje maleństwo

Napisane przez megi-megi

Mój zna mnie z każdej strony i wie wszystko, więc w gabinecie mi nie przeszkadza. Nawet w końcowej fazie porodu robił za trzecią położną - dotykał główki, która była we mnie - fuj... Boziu... znów o tym porodzie.

szacun dla twojego męża ja nie wiem jak mój Tż to wytrzyma obawiam się, że jak na razie udaje twardziela

Napisane przez Dragusia88

dobrze że wszystko dobrze i że siusiak nie odpadł a co do tej torbieli to jak lekarz mówi, że się wchłonie to napewno tak będzie
brawo raz jeszcze


no a ja się powoli zbieram eh wiem zawsze marudze taki ze mnie leń byle tyłek z domu ruszyć to już jakoś będzie. tylko żeby te pociągi mnie nie denerwowały

nie dziwię Ci się ja marudzę jak muszę wyjść z domu i coś załatwić a gdzie tam jeszcze pojechać pojechać pociągiem

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez monicca1989

Uciekam do lekarza trzymajcie kciuki żeby było drugie potwierdzenie

Napisane przez anna maria 79

witajcie mam dołka moja mama ma dziś zabieg i się stresuje trzymajcie kciuki...
u nas w porządku chyba zaczynam czuć ruchy nie kopnięcia tylko takie przemieszczanie w końcu mamy 15 tydzień...
zajrzę wieczorem po wszystkim...
miłego dnia mamuśki

wszystko będzie dobrze trzymam kciuki

[Luna0]

Napisane przez joanna200

ja jutro kończę 20 tc więc chcę na początek listopada.. gdzieś za 2 tyg..
co do wózków to ja oglądałam a babylandzie który był w merkury market, ale nie wiem czy on tam dalej jest..
ale kupowałam na allegro..
więcej chyba tego typu sklepów nie ma..

no niestety zlikwidowali nie zdziwie sie jak bede musiala jechac do Krakowa zeby chociaz zobaczyc bo w ciemno napewno nie kupie..

Napisane przez alliw

Cześć i czołem
Ja już po usg połówkowym, wczoraj nie miałam już siły pisać, bo późno wróciliśmy.
Badanie trwało bite 45 min, normalnie w szoku byłam, wiedziałam że będzie długie, ale nie aż tak. Doktorek wszystko dokładnie oglądał, każdy narząd kilka minut, najdłużej serduszko, bo to jego konik, nawet do dziurek w nosie zaglądał Generalnie dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, no i siusiak nie zniknął, więc płeć męska zostaje Waży całe 386g. Tp tym razem wypadł na 03.03. (wcześniej był 26.02. a wg om 05.03.)

No ale jak tak dokładnie wszystko oglądał, to oczywiście musiał coś wypatrzeć, więc w główce znalazł niewielką torbiel splotu naczyniowego, pojedynczą. Za 6 tygodni mam się zgłosić na kontrolę, bo podobno takie pojedyncze się wchłaniają i nie stanowią zagrożenia, gdy wszystkie inne parametry są w porządku (a wady genetyczne wykluczył już na poprzednim badaniu). Zobaczymy...jestem dobrej myśli, że będzie dobrze

No i w końcu mogę zacząć kompletować wyprawkę

Słyszałam o tych torbielach i sa bardzo czeste tylko sie wchłaniają, więc nie martw się, i trzymam kciuki zeby sie wchlonal

[joanna200]

Napisane przez alliw

Cześć i czołem
Ja już po usg połówkowym, wczoraj nie miałam już siły pisać, bo późno wróciliśmy.
Badanie trwało bite 45 min, normalnie w szoku byłam, wiedziałam że będzie długie, ale nie aż tak. Doktorek wszystko dokładnie oglądał, każdy narząd kilka minut, najdłużej serduszko, bo to jego konik, nawet do dziurek w nosie zaglądał Generalnie dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, no i siusiak nie zniknął, więc płeć męska zostaje Waży całe 386g. Tp tym razem wypadł na 03.03. (wcześniej był 26.02. a wg om 05.03.)

No ale jak tak dokładnie wszystko oglądał, to oczywiście musiał coś wypatrzeć, więc w główce znalazł niewielką torbiel splotu naczyniowego, pojedynczą. Za 6 tygodni mam się zgłosić na kontrolę, bo podobno takie pojedyncze się wchłaniają i nie stanowią zagrożenia, gdy wszystkie inne parametry są w porządku (a wady genetyczne wykluczył już na poprzednim badaniu). Zobaczymy...jestem dobrej myśli, że będzie dobrze

No i w końcu mogę zacząć kompletować wyprawkę

super wiadomości..
żeby po torbieli ślad nie został

a ja dzwonię żeby się umówić na połówkowe i nikt nie dobiera..

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez Luna0

no niestety zlikwidowali nie zdziwie sie jak bede musiala jechac do Krakowa zeby chociaz zobaczyc bo w ciemno napewno nie kupie..

a na Długosza nie ma tego wózka co chcesz?
bo w Europie to mały chyba wybór jest

[Leonikowa]

[QUOTE=nestelle;37205703]cześć ,
ja miałam mega zakręconą noc... niedosyć ,że jestem mega przeziębiona ,nos się zapycha i gardło też... to jeszczę wczoraj popołudniu mąż przywiózł rogale marcińskie(ja z poznania ),a ja od lat nie jadłam... bo dla mnie za ciężkie (po maku strasznie się czuję),ostatni raz jadłam jak byłam z kubą w ciąży-w 6-7 mies. ,wtedy zaczęłam mieć bóle,skurcze i poszłam do łazienki i tam zemdlałam....
a teraz po 7 latach skusiłam się i ... w nocy się zaczęło ,ból-dreszcze ...i leżąc - zemdlałam .... ale wszystko ok,bo teraz nic nie boli a mały ruszał się nawetjak żle się czułam i także -wyjątkowo-rano..... no ale wniosków nie wyciągam.... hmmmm a tak mi pachniały...jeszcze ciepłe były....

kuruj się nam nestelle

Napisane przez alliw

Cześć i czołem
Ja już po usg połówkowym, wczoraj nie miałam już siły pisać, bo późno wróciliśmy.
Badanie trwało bite 45 min, normalnie w szoku byłam, wiedziałam że będzie długie, ale nie aż tak. Doktorek wszystko dokładnie oglądał, każdy narząd kilka minut, najdłużej serduszko, bo to jego konik, nawet do dziurek w nosie zaglądał Generalnie dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, no i siusiak nie zniknął, więc płeć męska zostaje Waży całe 386g. Tp tym razem wypadł na 03.03. (wcześniej był 26.02. a wg om 05.03.)

No ale jak tak dokładnie wszystko oglądał, to oczywiście musiał coś wypatrzeć, więc w główce znalazł niewielką torbiel splotu naczyniowego, pojedynczą. Za 6 tygodni mam się zgłosić na kontrolę, bo podobno takie pojedyncze się wchłaniają i nie stanowią zagrożenia, gdy wszystkie inne parametry są w porządku (a wady genetyczne wykluczył już na poprzednim badaniu). Zobaczymy...jestem dobrej myśli, że będzie dobrze

No i w końcu mogę zacząć kompletować wyprawkę

za wizytę
a torbiel na bank się wchłonie

[moni_ka.g]

Napisane przez Sorceresss

Dziewojki! Ale jestem przywyczajona do wygody... Oddaliśmy autko do mechanika ( coś tam kwękało i wspomaganie zaniemaga) i dzisiaj do pracy jechałam komunikacją miejską... Ło matusiu! Ciasno, duszno... ludzie kichają, smarkają... jakaś pani obok mnie ciągle kaszlała i pachniała choróbskiem! Wrrrr oby jak najszybciej naprawili nam samochód....
Ah! i zdeptałam Pana przy wyjściu z autobusu i przepraszam go bo depnęłam mocno a on na to: Nic się nie stało! Pani taka leciutka!
Hehehe... akuuuuuurat! Dupcia rośnie mi jak opętana! Tyłek i uda rozrastają się jakbym jakies specjalne odżywki im dawała

ja bez samochodu też jak bez ręki. czasem jak musiałam jechać do lekarza do centrum miasta, gdzie nie szło zaparkować, czy jeździłam na uczelnię to najczęściej autobusem, masakra. jednak jak się człowiek przyzwyczai do wygody to ciężko się odzwyczaić potem.

Napisane przez pani22ka

ale i tak jestem zaskoczona. myslalam ze bede tyla od momentu testu... a tu nie dosc ze schodlam, to jeszcze apetytu nie mialam (szok w moim przypadku ). w ogole ciaze wyobrazalam sobie po (serialowo) amerykansku - ja, TV i kubelek lodow.... a tu smaki takie wybredne...

ja zaczęłam tyć zanim zrobiłam test ale fakt, że byłam wtedy na wczasach, jedzenia pełno, więc nie żałowałam sobie

Napisane przez Sorceresss

o to jak u mnie! Gin woła męża jak jest USG (bo wcześniej bada mnie "ręcznie"), a potem mężuś wychodzi znów na korytarz a ja rozmawiam na tematy wszystkie. Tyle, że ja się tam mojego TŻ nie wstydzę - sama mu opowiadam co tam " w trawie piszczy" jak się czymś niepokoję... ale on sam woli wyjść z gabinetu i siedzieć na poczekalni...

mój generalnie wchodzi ze mną tylko na usg, które jest w gabinecie obok, więc idąc zgarniam męża z korytarza. ostatnio władował się ze mną do gabinetu od razu, nie pytając mnie o to, ale wygoniłam go przed badaniem. niby widział mnie z każdej strony, ale nie uważam, że musi widzieć badanie na fotelu (w gabinecie nie było zasłony), ja też znam jego ciało a do lekarza bym z nim nie weszła.

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny dzięki za głosy, ale widze, że z Małpką i innymi co maja po 100lajków nie mam szans;p Ide na maraton po ciuchlandach, bo płaszcz mi sie juz nie dopina...Moze cos upoluje pa

bo jak ktoś ma parcie na zwycięstwo to zamieszcza linki i prośby o głosy gdzie się da, ja na fb ciągle widzę jakieś takie prośby, bo albo ktoś sam startuje, albo zdjęcia dziecka daje i ciągle tylko głosujcie i głosujcie.

___________

prawie dziś nie spałam Mały nie ruszał się od wczorajszego popołudnia, ani wieczorem, ani przez całą noc czekolada na niego nie działała, za to na mnie owszem, było mi strasznie niedobrze. dopiero jakoś nad ranem zasnęłam wykończona czekaniem a Mały obudził się całkiem niedawno i fika nieświadomy tego jak mnie nastraszył..

[Leonikowa]

[QUOTE=moni_ka

___________

prawie dziś nie spałam Mały nie ruszał się od wczorajszego popołudnia, ani wieczorem, ani przez całą noc czekolada na niego nie działała, za to na mnie owszem, było mi strasznie niedobrze. dopiero jakoś nad ranem zasnęłam wykończona czekaniem a Mały obudził się całkiem niedawno i fika nieświadomy tego jak mnie nastraszył..[/QUOTE]

mój maluszek też się wczoraj nie ruszał wieczorem to już byłam blada ale za to dzisiaj nadrobił wczorajszy dzień ufff

[pani22ka]

Napisane przez alliw

Generalnie dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, no i siusiak nie zniknął, więc płeć męska zostaje Waży całe 386g.

[Ptaszysko16]

ehh te maluchy nie czuć ruchów źle, kopie za mocno też źle powinny być jakieś techniki sprawdzające czy tam a brzuchu oki wszystko

[Moderna]

Wstawiam Wam moj brzuszek, dzisiaj 14+6, koncowka 15 tygodnia

[Agateczka*]

Napisane przez Dragusia88

to nie zauważyłam no ja dokonałam już dawno ale tż dalej tego nie zatwierdził, zwraca się po tym imieniu do brzucha i o synku też mówi po tym imieniu ale nie powiedział tak akceptuje koniec. musze mu zaraz znowu przypomnieć bo kurde jak 6 listopada gin powie po raz trzeci chłopak to ja chce już ogłaszać rodzinie.

No to skoro używa tego imienia to może się przyzwyczaja i zaakceptuje...

Napisane przez alliw

Cześć i czołem
Ja już po usg połówkowym, wczoraj nie miałam już siły pisać, bo późno wróciliśmy.
Badanie trwało bite 45 min, normalnie w szoku byłam, wiedziałam że będzie długie, ale nie aż tak. Doktorek wszystko dokładnie oglądał, każdy narząd kilka minut, najdłużej serduszko, bo to jego konik, nawet do dziurek w nosie zaglądał Generalnie dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, no i siusiak nie zniknął, więc płeć męska zostaje Waży całe 386g. Tp tym razem wypadł na 03.03. (wcześniej był 26.02. a wg om 05.03.)

No ale jak tak dokładnie wszystko oglądał, to oczywiście musiał coś wypatrzeć, więc w główce znalazł niewielką torbiel splotu naczyniowego, pojedynczą. Za 6 tygodni mam się zgłosić na kontrolę, bo podobno takie pojedyncze się wchłaniają i nie stanowią zagrożenia, gdy wszystkie inne parametry są w porządku (a wady genetyczne wykluczył już na poprzednim badaniu). Zobaczymy...jestem dobrej myśli, że będzie dobrze

No i w końcu mogę zacząć kompletować wyprawkę

za wizytę i za siusiaka że nie zniknął
a torbielka na pewno zniknie,

Napisane przez Sorceresss

termin wg OM mam na 29.03. ale mój lekarz jakoś tak nie zwraca uwagi na tp (nie zmienia, nie przesuwa, a dzidziuś z USG wychodzi ciuteńkę starszy niż OM) - przynajmniej teraz
mój brak czucia ruchów tłumaczę sobie jak to mówiła doktor Moderna , że mam łożysko z przodu I coś mi tak świeci teraz w główce po ostatniej wizycie, że gin tak wspominał o przedniej ścianie macicy...


no to super! oby było wszystko w porządku

no to coś w tym jest bo u mnie łożysko właśnie w ścianie przedniej
także pewnie się i my doczekamy w swoim czasie

Napisane przez moni_ka.g

ja zaczęłam tyć zanim zrobiłam test ale fakt, że byłam wtedy na wczasach, jedzenia pełno, więc nie żałowałam sobie
.

ja tak samo, zanim zrobiłam test już przytyłam i miałam apetyt w ogóle

[moni_ka.g]

zapomniałam napisać, u nas dziś równo 19 tydzień czyli wygląda na to, że zaczynamy 20?

[monicca1989]

Napisane przez klementyna1

3mam mocno

Dziewczyny dzięki za głosy, ale widze, że z Małpką i innymi co maja po 100lajków nie mam szans;p Ide na maraton po ciuchlandach, bo płaszcz mi sie juz nie dopina...Moze cos upoluje pa

Udanych łowów

Napisane przez alliw

Cześć i czołem
Ja już po usg połówkowym, wczoraj nie miałam już siły pisać, bo późno wróciliśmy.
Badanie trwało bite 45 min, normalnie w szoku byłam, wiedziałam że będzie długie, ale nie aż tak. Doktorek wszystko dokładnie oglądał, każdy narząd kilka minut, najdłużej serduszko, bo to jego konik, nawet do dziurek w nosie zaglądał Generalnie dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, no i siusiak nie zniknął, więc płeć męska zostaje Waży całe 386g. Tp tym razem wypadł na 03.03. (wcześniej był 26.02. a wg om 05.03.)

No ale jak tak dokładnie wszystko oglądał, to oczywiście musiał coś wypatrzeć, więc w główce znalazł niewielką torbiel splotu naczyniowego, pojedynczą. Za 6 tygodni mam się zgłosić na kontrolę, bo podobno takie pojedyncze się wchłaniają i nie stanowią zagrożenia, gdy wszystkie inne parametry są w porządku (a wady genetyczne wykluczył już na poprzednim badaniu). Zobaczymy...jestem dobrej myśli, że będzie dobrze

No i w końcu mogę zacząć kompletować wyprawkę

za wizytę a torbiel na pewno się wchłonie i wszystko będzie w porządku

_________________________
Ja już po wizycie, posłuchaliśmy serduszka a położna do mnie z pytaniem czy znam już płeć czy dziewczynka ja mówię, że nie że chłopak ma być więc nie wiem, czy to było tylko pytanie na podstawie bicia serca chyba nie można ocenić płci?
A u lekarza badanie na fotelu i zrobił mi cytologię bo miałam rok temu. Ale nie było usg i nici z potwierdzenia także czuję niedosyt!
Muszę się zapisać na połówkowe ale ja dopiero w 17 więc jeszcze mam czas. A lekarz mówił że najlepiej w 22-23t
A i jeszcze żelazo mi spadło minimalnie i kazał jeść dużo warzyw żeby już nie spadało. Ale tak teraz pomyślałam, że badania robiłam po tygodniu chorowania więc może przez to

[pani22ka]

Napisane przez Ptaszysko16

powinny być jakieś techniki sprawdzające czy tam a brzuchu oki wszystko

dioda w palcu albo brzuch na podczerwien.... krolestwo za ekran w pepku....

Napisane przez Moderna

Wstawiam Wam moj brzuszek, dzisiaj 14+6, koncowka 15 tygodnia

wow. alez jestes top model!!!!

[Ptaszysko16]

no dokladnie. sygnał alarmowy dziecko ma wysłać jak nie wysyła mamuśka spokojna i monitoring 24/24

[alliw]

Dzięki dziewczyny

Napisane przez Moderna

Wstawiam Wam moj brzuszek, dzisiaj 14+6, koncowka 15 tygodnia

wooow, jaka modelka

Napisane przez pani22ka

dioda w palcu albo brzuch na podczerwien.... krolestwo za ekran w pepku....

[Villga]

Napisane przez monicca1989

Uciekam do lekarza trzymajcie kciuki żeby było drugie potwierdzenie

Trzymam kciuki

Napisane przez anna maria 79

witajcie mam dołka moja mama ma dziś zabieg i się stresuje trzymajcie kciuki...
u nas w porządku chyba zaczynam czuć ruchy nie kopnięcia tylko takie przemieszczanie w końcu mamy 15 tydzień...
zajrzę wieczorem po wszystkim...
miłego dnia mamuśki

Trzymam kciuki za mamę.

Napisane przez Mi6ka

o ja tez mam ciagle ochote na rogale marcinskie (tez Poznan ). Jestem w 17 TC, a juz z 4 razy je jadlam, no ale mi po nich nic raczej nie jest. A normalnie, to jadlam 2 razy na sezon moze...

Aż sobie wpisałam w google, co to za rogale Apetycznie wyglądają

Napisane przez oliwka__;37206662

[B

Villga[/B] u mnie tak samo z tż twierdzi, że póki brzuszka nie widać to jakoś go tak nie obchodzi choć się cieszy. Właśnie skończyliśmy robić ogród tylko trawkę i altanę na wiosnę postawimy a tż już chciał wstawić plac zabaw dla maleństwa huśtawki zjeźdzalnie piaskownice

Leonikowa ja też chodzę w nocy sisiu a w dzień to jak mi się chce to idę ale później siedzę 5 minut aż zacznie coś lecieć a jak leci to jakbym miała prostatę

czarny flamaster nie przejmuj się durną szefową teraz najważniejszy maluszek i jego zdrowie i święty spokój a pozostali niech się pałują

Mój to samo. Tylko chodzi i myśli co by tu zdziałać i ulepszyć, żeby dzidzia miała komfort.
A co do sikania mam to samo, non stop spacer do wc.

Czarny flamaster: Co za jędza szefowa! Może jej żal d... ściska i przez to taka wredna... Olej.

Napisane przez alliw

Cześć i czołem
Ja już po usg połówkowym, wczoraj nie miałam już siły pisać, bo późno wróciliśmy.
Badanie trwało bite 45 min, normalnie w szoku byłam, wiedziałam że będzie długie, ale nie aż tak. Doktorek wszystko dokładnie oglądał, każdy narząd kilka minut, najdłużej serduszko, bo to jego konik, nawet do dziurek w nosie zaglądał Generalnie dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, no i siusiak nie zniknął, więc płeć męska zostaje Waży całe 386g. Tp tym razem wypadł na 03.03. (wcześniej był 26.02. a wg om 05.03.)

No ale jak tak dokładnie wszystko oglądał, to oczywiście musiał coś wypatrzeć, więc w główce znalazł niewielką torbiel splotu naczyniowego, pojedynczą. Za 6 tygodni mam się zgłosić na kontrolę, bo podobno takie pojedyncze się wchłaniają i nie stanowią zagrożenia, gdy wszystkie inne parametry są w porządku (a wady genetyczne wykluczył już na poprzednim badaniu). Zobaczymy...jestem dobrej myśli, że będzie dobrze

No i w końcu mogę zacząć kompletować wyprawkę

Super, że chłopczyk potwierdzony I na pewno wszystko będzie dobrze

Napisane przez moni_ka.g

prawie dziś nie spałam Mały nie ruszał się od wczorajszego popołudnia, ani wieczorem, ani przez całą noc czekolada na niego nie działała, za to na mnie owszem, było mi strasznie niedobrze. dopiero jakoś nad ranem zasnęłam wykończona czekaniem a Mały obudził się całkiem niedawno i fika nieświadomy tego jak mnie nastraszył..

Jeszcze się te nasze dzieci nie urodziły a już nam siwych włosów przybywa. Co to będzie później

Napisane przez Moderna

Wstawiam Wam moj brzuszek, dzisiaj 14+6, koncowka 15 tygodnia

Jaka Ty jesteś laseczka szczuplutka!!

To ja też wstawię zdjęcie brzucha. Jakość kiepska bo zdj. robione lapkiem. Choć po Modernie wyglądam sporo "okręglej"

[nestelle]

Napisane przez Moderna

Wstawiam Wam moj brzuszek, dzisiaj 14+6, koncowka 15 tygodnia

Sliczny !

Napisane przez monicca1989

Ja już po wizycie, posłuchaliśmy serduszka a położna do mnie z pytaniem czy znam już płeć czy dziewczynka ja mówię, że nie że chłopak ma być więc nie wiem, czy to było tylko pytanie na podstawie bicia serca chyba nie można ocenić płci?
A u lekarza badanie na fotelu i zrobił mi cytologię bo miałam rok temu. Ale nie było usg i nici z potwierdzenia także czuję niedosyt!
Muszę się zapisać na połówkowe ale ja dopiero w 17 więc jeszcze mam czas. A lekarz mówił że najlepiej w 22-23t
A i jeszcze żelazo mi spadło minimalnie i kazał jeść dużo warzyw żeby już nie spadało. Ale tak teraz pomyślałam, że badania robiłam po tygodniu chorowania więc może przez to

...he,he... no to teraz masz zagadkę?!! jedno zdanie wystarczy i to niestwierdzające wcale.... i klops.....
och... ciąża to jeden wielki test na cierpliwość....

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez Villga

To ja też wstawię zdjęcie brzucha. Jakość kiepska bo zdj. robione lapkiem. Choć po Modernie wyglądam sporo "okręglej"

śliczny brzuszek !

[booziaczek]

Napisane przez alliw

no smak buraczków też często za mną chodzi więc w sobotę jadałam pyszny barszcz z grzankami

ja tez mam faze buraczkowa

Napisane przez Leonikowa

widzę, że poruszałyście temat smarowania, w więc ja jestem bardzo systematyczna 2 razy dziennie wczoraj skończyłam 2 opakowanie Musteli ale smaruje cycorki, brzuch i pupę


dziewczyny czy Wy też tak często chodzicie siku ??
w nocy robię sobie 2 wycieczki wiem, że to jeszcze mało ale jest to bardzo męczące

co do smarowania to jak mi sie przypomni a wieczorem przed snem to jak pojde kilka razy do wc to mam spokój do rana

Napisane przez Dragusia88

serduszka nie są chłopięce? nawet niebieskie?


t

dla mnie nie ale to tylko moje zdanie

Napisane przez nati_85

żeby się potwierdziło.



Ja zawsze chciałam, żeby mój Tż był ze mną przy porodzie. Choć też jest bardzo wrażliwy. Mdleje jak mu krew pobierają. Ale jakoś przy pierwszym dał sobie rade był cały czas i ani razu mu się słabo nie zrobiło więc myślę, że teraz też będzie. Ja się tak jakoś lepiej czułam jak był przy mnie.


.

ja mojemu z porodem daje wolna reke wiem ze nie jest zbytnio chętny niedziwie sie ja tez bym nie była pozatym wole zeby tamto miejsce inaczej mu sie kojarzyło

Napisane przez alliw

Cześć i czołem
Ja już po usg połówkowym, wczoraj nie miałam już siły pisać, bo późno wróciliśmy.
Badanie trwało bite 45 min, normalnie w szoku byłam, wiedziałam że będzie długie, ale nie aż tak. Doktorek wszystko dokładnie oglądał, każdy narząd kilka minut, najdłużej serduszko, bo to jego konik, nawet do dziurek w nosie zaglądał Generalnie dzidzia zdrowa, wszystko ma na miejscu, no i siusiak nie zniknął, więc płeć męska zostaje Waży całe 386g. Tp tym razem wypadł na 03.03. (wcześniej był 26.02. a wg om 05.03.)

No ale jak tak dokładnie wszystko oglądał, to oczywiście musiał coś wypatrzeć, więc w główce znalazł niewielką torbiel splotu naczyniowego, pojedynczą. Za 6 tygodni mam się zgłosić na kontrolę, bo podobno takie pojedyncze się wchłaniają i nie stanowią zagrożenia, gdy wszystkie inne parametry są w porządku (a wady genetyczne wykluczył już na poprzednim badaniu). Zobaczymy...jestem dobrej myśli, że będzie dobrze

No i w końcu mogę zacząć kompletować wyprawkę

brawa za wizyte napewno bedzie dobrze

Napisane przez monicca1989

Udanych łowów


za wizytę a torbiel na pewno się wchłonie i wszystko będzie w porządku

_________________________
Ja już po wizycie, posłuchaliśmy serduszka a położna do mnie z pytaniem czy znam już płeć czy dziewczynka ja mówię, że nie że chłopak ma być więc nie wiem, czy to było tylko pytanie na podstawie bicia serca chyba nie można ocenić płci?
A u lekarza badanie na fotelu i zrobił mi cytologię bo miałam rok temu. Ale nie było usg i nici z potwierdzenia także czuję niedosyt!
Muszę się zapisać na połówkowe ale ja dopiero w 17 więc jeszcze mam czas. A lekarz mówił że najlepiej w 22-23t
A i jeszcze żelazo mi spadło minimalnie i kazał jeść dużo warzyw żeby już nie spadało. Ale tak teraz pomyślałam, że badania robiłam po tygodniu chorowania więc może przez to

Napisane przez Moderna

Wstawiam Wam moj brzuszek, dzisiaj 14+6, koncowka 15 tygodnia

Napisane przez Villga

Trzymam kciuki


Trzymam kciuki za mamę.


Aż sobie wpisałam w google, co to za rogale Apetycznie wyglądają



Mój to samo. Tylko chodzi i myśli co by tu zdziałać i ulepszyć, żeby dzidzia miała komfort.
A co do sikania mam to samo, non stop spacer do wc.

Czarny flamaster: Co za jędza szefowa! Może jej żal d... ściska i przez to taka wredna... Olej.


Super, że chłopczyk potwierdzony I na pewno wszystko będzie dobrze



Jeszcze się te nasze dzieci nie urodziły a już nam siwych włosów przybywa. Co to będzie później


Jaka Ty jesteś laseczka szczuplutka!!

To ja też wstawię zdjęcie brzucha. Jakość kiepska bo zdj. robione lapkiem. Choć po Modernie wyglądam sporo "okręglej"

śliczne brzuszki

[megi-megi]

Napisane przez Moderna

Wstawiam Wam moj brzuszek, dzisiaj 14+6, koncowka 15 tygodnia

Jej - przepięknie.

[Malpka]

Napisane przez moni_ka.g

prawie dziś nie spałam Mały nie ruszał się od wczorajszego popołudnia, ani wieczorem, ani przez całą noc czekolada na niego nie działała, za to na mnie owszem, było mi strasznie niedobrze. dopiero jakoś nad ranem zasnęłam wykończona czekaniem a Mały obudził się całkiem niedawno i fika nieświadomy tego jak mnie nastraszył..

no ja mam tez ciagle stresa bo moje dziecko to jakiś leniuszek no albo jak to któraś pisała łożysko inaczej ułożone i nie czuję

Napisane przez Moderna

Wstawiam Wam moj brzuszek, dzisiaj 14+6, koncowka 15 tygodnia

ślicznie i jak szczupło

Napisane przez moni_ka.g

zapomniałam napisać, u nas dziś równo 19 tydzień czyli wygląda na to, że zaczynamy 20?

Napisane przez monicca1989

U
Ja już po wizycie, posłuchaliśmy serduszka a położna do mnie z pytaniem czy znam już płeć czy dziewczynka ja mówię, że nie że chłopak ma być więc nie wiem, czy to było tylko pytanie na podstawie bicia serca chyba nie można ocenić płci?
A u lekarza badanie na fotelu i zrobił mi cytologię bo miałam rok temu. Ale nie było usg i nici z potwierdzenia także czuję niedosyt!
Muszę się zapisać na połówkowe ale ja dopiero w 17 więc jeszcze mam czas. A lekarz mówił że najlepiej w 22-23t
A i jeszcze żelazo mi spadło minimalnie i kazał jeść dużo warzyw żeby już nie spadało. Ale tak teraz pomyślałam, że badania robiłam po tygodniu chorowania więc może przez to

no to masz zagadke

Napisane przez Villga

To ja też wstawię zdjęcie brzucha. Jakość kiepska bo zdj. robione lapkiem. Choć po Modernie wyglądam sporo "okręglej"

super

[strippi]

Cześć mamuśki
idę nadrobić

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

dioda w palcu albo brzuch na podczerwien.... krolestwo za ekran w pepku....

hehe... fajnie by bylo

Napisane przez Villga

To ja też wstawię zdjęcie brzucha. Jakość kiepska bo zdj. robione lapkiem. Choć po Modernie wyglądam sporo "okręglej"

slicznie, juz sie ciesze, ze powoli brzuski beda nam sie coraz bardziej zaokraglaly

Napisane przez Malpka

ślicznie i jak szczupło

dziekuje
no na razie szczuplo, waga prawie taka sama, jak przed ciaza.. choc wyglada na to, ze w koncu jestem na plus 1 kg ale pewnie wszystko poszlo w brzuszek, gdyz na ciele jeszcze zmian nie stwierdzilam
ahhh i lekarz mowil, ze wszystko jest w porzadku, zebym sie nie martwila poczatkowym spadkiem wagi

[nati_85]

Napisane przez moni_ka.g

prawie dziś nie spałam Mały nie ruszał się od wczorajszego popołudnia, ani wieczorem, ani przez całą noc czekolada na niego nie działała, za to na mnie owszem, było mi strasznie niedobrze. dopiero jakoś nad ranem zasnęłam wykończona czekaniem a Mały obudził się całkiem niedawno i fika nieświadomy tego jak mnie nastraszył..

Oj jeszcze go na świecie nie ma a już tak mamę straszy. ja pamiętam, że też miałam taki jeden dzień w pierwszej ciąży ale całe szczęscie tego samego dnia miałam wizytę i wiedziałam, że wszystko ok.

Napisane przez Moderna

Wstawiam Wam moj brzuszek, dzisiaj 14+6, koncowka 15 tygodnia

Super!

Napisane przez monicca1989

Ja już po wizycie, posłuchaliśmy serduszka a położna do mnie z pytaniem czy znam już płeć czy dziewczynka ja mówię, że nie że chłopak ma być więc nie wiem, czy to było tylko pytanie na podstawie bicia serca chyba nie można ocenić płci?
A u lekarza badanie na fotelu i zrobił mi cytologię bo miałam rok temu. Ale nie było usg i nici z potwierdzenia także czuję niedosyt!
Muszę się zapisać na połówkowe ale ja dopiero w 17 więc jeszcze mam czas. A lekarz mówił że najlepiej w 22-23t
A i jeszcze żelazo mi spadło minimalnie i kazał jeść dużo warzyw żeby już nie spadało. Ale tak teraz pomyślałam, że badania robiłam po tygodniu chorowania więc może przez to

To teraz położna dala Ci do myślenia. A jeśli powiedziala tak na podstawie tętna to raczej się to nie zgadza.

Napisane przez Villga

To ja też wstawię zdjęcie brzucha. Jakość kiepska bo zdj. robione lapkiem. Choć po Modernie wyglądam sporo "okręglej"

Brzuszek super!

Wiecie jaki ja mam dzisiaj apetyt. Cały czas bym coś jadła. A tak się ciszyłam, że na razie tylko dwa kilo przytyłam to teraz to nadrobię.