Niemowlęctwo juz za nami, drugi roczek zaczynamy! Letnie dzieci 2011.

[wodaqua]

Nateczko, ale Was oboje dopadło

Napisane przez Sloneczko555xxx

czy któreś dziecko tak samo nie lubi się kąpać jak mój Maks? już sama nie wiem co mam mu dać do tej wanny żeby tyłek zanurzył w wodzie

A może wkładać go do pustej wanny i przy nim napełniać, dolewa\c płynu, strumieniem robić pianę - może to go zainteresuje?

Napisane przez agni82

wpadłam na kolejny pomysł. mój szwagier lubi postać Tin Tina. rzeczy z tym są dość drogie (niektóre bardzo drogie). sama zrobiłam mu zakładkę do książek z głową Tin Tina skopiowaną z netu.on lubi czytać. parę pociągnieć, mazakiem, dzirka dziurkaczem i wstążka i gotowe. wyszło całkiem nieźle.

Pokaż te Twoje cudeńka!

Napisane przez brumek

1. Domyślam się, ze stres jest
Ja się owszem zdecydowałam, ale mąż mi zrobił psiukusa i nie wiem, jak będzie. Wziął dziś mój samochód, a tam mam fotelik. I jeśli zdąży wrócić, to pojedziemy, a jeśli nie zdąży to chyba za tydzień. Bez pytania wziął łobuz jeden, bo jemu się przegląd skończył

Dziękuję
Już myślałam, że mi go nie ostrzygą. Bo rano zapisałam się do salonu w moim bliku, na dole. Ale dopiero na 14. Więc jak szłam na spacer to po drodze weszłam do innego salonu i tam kręciły nosami, ze za mały, ze można spróbować, ale może płakać itp. Więc poszłam do jeszcze innego, który się reklamuje, ze strzyże dzieci (!), a tam mi mówi fryzjerka, że owszem - strzygą takie makuchy, ale ona się tego nie podejmie. No to kto się ma podjąć w takim razie Facet, co im akurat ściany malował?
No i poszłam w końcu pełna obaw, do tego naszego, a tu pani mówi, ze spoko, bo ona to swojego strzygłam, jak miał 5 tygodni! Bo był kudłaty strasznie
Miałam go na kolanach, ale tak że stał na nóżkach buzią do mnie. Siedziałam tyłem do lustra, dzięki czemu on się w nim widział. Trochę patrzył na TV (przy każdym lustrze są), trochę się bawił moimi okularami (specjalnie wzięłam słoneczne, chociaż padało ), trochę się rozglądał po salonie A na końcu to się nawet przytulił do mnie łebkiem i tak go strzygła nie dał sobie tylko pelerynki założyć, więc był cały w kłaczkach. Ale w domu go wykąpałam po prostu. Ona była cudownie delikatna i chyba się nawet nie zorientował, że ma tam nożyczki i grzebień. Wyglądało, jakby go tylko głaskała

dla męża
Fajna metoda obcinania U nas tez nie chcą maluszków, ale moja ma lekko starszego od Zosi synka, więc nie robiła problemów. Ile wzięli kaski? U nas ponoć 25 zł Zobaczymy jutro.

Czy Wasze dzieci śpią z pieluchami? U nas "biała" to najlepsza przyjaciółka, ciąga ją za sobą, smyra nosek i od razu widac, że chce spać. Nawet w płaczu pielucha ją lepiej ukoi niż ja

Napisane przez pieleszka

wodaqua naprawdę - Haneczka kompletnie bezzębna. ja też kocham ten szczerbaty uśmiech

Jak Zosi pokazał się pierwszy ząb, miałam wrażenie jakby już dorastać zaczęła Trochę smutno mi było, że taka dorosła...

[Shira_83]

Napisane przez Sloneczko555xxx

dla wszystkich szczerbatków pocieszenie że dłużej ząbki będą zdrowe ... my mamy kolejne lakierowanie w planie ... masaakra znów płacz i jęki a przecież to nie boli i trwa minutkę

właśnie Słonko ja zauważyłam malutką ciemniejszą plamkę na ząbku u młodego mam wizytę na 15.11 u dentystki jak to u Was wyglądało taka wizyta młody boi się znachora i obawiam się, że pani dentystki też może nie polubić no ale muszę to sprawdzić!

Napisane przez agni82

wpadłam na kolejny pomysł. mój szwagier lubi postać Tin Tina. rzeczy z tym są dość drogie (niektóre bardzo drogie). sama zrobiłam mu zakładkę do książek z głową Tin Tina skopiowaną z netu.on lubi czytać. parę pociągnieć, mazakiem, dzirka dziurkaczem i wstążka i gotowe. wyszło całkiem nieźle.

Tego ciemnoskórego z Kruka??

Napisane przez brumek

1. Chyba tak... Kukułki i raczki jeszcze były
2. ALe jesteś błyskawica!
Czekam na fotki w takim razie

mniam a jeszcze śląskie kopalnioki uwielbiam!!!!

Napisane przez DDewik

MOj tylko w wózku, ale on malo chodzący
2.Borys uwielbia syrop prawoślazowy(tez mu 2 dzen daje), pokazuje paluszkiem ze chce

no mój jak raczkował to wolał pełzać w kurzu niż się wozić ale mi się element trafił!
a syrop też uwielbia jak mówię choć na syropek to bierze swoją łyżkę i leci za mną

kurka mój mały nie kuma całego tego zachodu z nocnikiem nie chcę i już..... why!!

[anka_1984]

Napisane przez brumek

1. Ojej
Nie piszcie przez chwilę, bo muszę jakiś artykuł skrobnąć póki Tymuś śpi A tak to mnie zagadujecie i nie mogę

Brumku, a Ty pracujesz w oparciu o umowę o pracę, czy inną umowę cywilnoprawną?

[JustPi]

nadrabiania ciąg dalszy... ciągle ktos coś chce albo jakies telefony przeszkadzają

Napisane przez marzena_S

Co u Haniołka? Powiem Ci, że nie poznaję dziewczyny. Moje asekuranckie dziecko, nie chce już chodzić za rączkę tylko ciągle sama,sama- nawet coś tam mruczy pod nosem na kształt "sama". Na spacerach zbiera z ziemi liście, ulotki, śmieci i uznanie zachwyconych emerytek/nastolatek.(już rozumiem, czemu tż nie sprzeciwia się kiedy ma sam iść z nią na spacer ) W domu mam wrażenie że zadomowił się szop (to one chyba lubią wszystko podkradać?), bo co chwilę coś mi znika. Chwila nieuwagi, a ta spryciula zgarnia migiem jakieś skarby z łazienki typu fluid, puder, czy ostatnio serek grani który położyłam na stole, a ja wiecznie czegoś muszę szukać i zastanawiam się czy to moja skleroza czy przebiegły Haniołek. Jednym słowem jest wesoło.
amy identyczny- bardzo go lubię.

No i proszę Was o radę:[/B] Przyszły boskie buty dla Hani, ale...są na styk. Trochę mnie to zdziwiło bo specjalnie zmierzyłam wkładkę w aktualnych butach. Wyszło 12,5 cm a te zimowe miały mieć 13,9 cm. Po zmierzeniu wyszło, że mają 12,7, więc zadzwoniłam do sklepu. Wszystko niby ok, Pani powiedziała że mają rozmiar większe, mogę wymienić. Ich wina więc wyślą mi paczkę za darmo jak tylko odeślę im buty. No i dopiero po zakończeniu rozmowy dotarło do mnie,że mam ją odesłać na własny koszt. I tu pytanie, dać sobie spokój i odesłać, czy dzwonić ponownie żeby przysłali po nie kuriera, bo skoro ich błąd to dlaczego ja mam ponosić za niego konsekwencje?

no to Haniołek niezłą agentką jest moja też ciągle coś kombinuje, czasami w spojrzeniu już to widać ostatnio upodobała sobie moją torbę i ciągle coś z niej wyciąga i jeszcze dorwała taką papierową torbę po zakupach i ładuje do niej różne rzeczy i się przechadza po mieszkaniu
co do butków - może byłaby możliwa taka opcja, żeby wysłali do Ciebie większe butki, a Ty przy odbiorze dałabyś kurierowi te co masz, na ich koszt?

brumek Tymek w nowej fryzurce a spojrzeniem na ostatnim zdjęciu to pewnie nie jednej dziewczynie serducho złamie

Napisane przez Lili 83

Patik dzisiaj potrzebuje kciuków
Pozdrawia wszystkie i czuje się bardzo samotna

Napisane przez agulaaabar

Dziewczynki mam pytanie do wszystkich:
Co było najbardziej trafionym prezentem roczkowym dla Waszych dzieciaków?
Muszę się wziąć za szukanie prezentu dla chrześnika Tż, niedługo kończy roczek.

Hania niewiele zabawek dostała, bo dużo mamy po Majce. Teraz najczęściej bawi się drewnianymi klockami i po mału zaczyna/próbuje składać klocki lego - jak dla mnie duplo jest niesamowite, choć to trochę na wyrost

Napisane przez pieleszka

a my dzisiaj mamy z mężem druga rocznicę ślubu. będziemy świętować przy ogórkowej a na randkę z tej okazji to może się w weekend któryś wybierzemy, bo dzisiaj nie mamy co z Hanysem zrobić

wszystkiego najlepszego i romantycznej ogórkowej
co do ząbków, to myślałam, że to moja Hania na szarym końcu... myślę, że nie ma się co przejmować, na pewno nadrobi

Napisane przez jacieeeee

Hej. A wiecie, ze my tak jak Monia tez nie chodzimy na spacery? Dominik nie przekonal sie do wozka. Ostatnio sluzyl nam w sierpniu jak bylismy nad morzem. A i to trzeba bylo przekupic Domka paluszkami zeby siedzial.
Jutro powtorka badan. Znowu bede prosic o kciuki. Jesli bedzie poprawa to moze Nas wypuszcza.

za badania

Napisane przez brumek

O nie! Właśnie zajrzałam Tymciowi do paszczy, bo płacze od rana i chce na ręce, tak jak to bywało ostatnio, zanim zęby się przebiły. A tam co? Krwiak, siny i wielki, na drugiej dolnej czwórce Moje dziecko nie znam umiaru. Pocieszające, ze to ostatnia czwórka

[wodaqua]

Napisane przez brumek

Nie piszcie przez chwilę, bo muszę jakiś artykuł skrobnąć póki Tymuś śpi A tak to mnie zagadujecie i nie mogę

To ja coś ogarnę w chacie.

[DDewik]

Napisane przez Sloneczko555xxx

dla wszystkich szczerbatków pocieszenie że dłużej ząbki będą zdrowe ... my mamy kolejne lakierowanie w planie ... masaakra znów płacz i jęki a przecież to nie boli i trwa minutkę


czy któreś dziecko tak samo nie lubi się kąpać jak mój Maks? już sama nie wiem co mam mu dać do tej wanny żeby tyłek zanurzył w wodzie

Juz lakierujecie, podziwiam! moje dziecko w zyciu by nie dalo sobie nic takiego zrobic, mi nie chce pokazac zabkow, a o dentyscie nie wspomn

Nie pomoge Ci Sloneczko, bo moj lubi.Moze daj mu jakies interesujace zabawki do wody, ktore lubi

[anka_1984]

Napisane przez wodaqua

U nas tez nie chcą maluszków, ale moja ma lekko starszego od Zosi synka, więc nie robiła problemów. Ile wzięli kaski? U nas ponoć 25 zł ...

Ja płaciłam 15 zł za obcięcie włosów małemu - oczywiście bez mycia głowy.

Napisane przez wodaqua

Czy Wasze dzieci śpią z pieluchami? U nas "biała" to najlepsza przyjaciółka, ciąga ją za sobą, smyra nosek i od razu widac, że chce spać. Nawet w płaczu pielucha ją lepiej ukoi niż ja

To dobrze, że przyzwyczaiłaś do pieluchy. My nie mamy niczego takiego niestety.

Edit - mamy - najlepszym ukojeniem jest macanie, przeczesywanie włosów. Jak w dzień usypiam małego (oczywiście na rękach) to chwyta moją kitkę i traga W nocy jak się przebudza i jest na rękach to też szuka kitki, u męża jeździ po całej głowie. Jak z nami śpi to też jak się wierci to szuka włosów.
Ostatnio nawet żartowałam, że żeby nauczyć małego spać w łóżeczku muszę sobie odciąć głowę i położyc w łóżeczku i będzie luz

[anka_1984]

pieleszka - najlepszego z okazji rocznicy!I wieeeeeelu wspólnych rocznic

[alibany]

pieleszko widzisz coś jest na rzeczy z tą kolekcją.
jakbym była w CH w tygodniu i by były jeszcze to wziąć?
I przede wszystkim Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!!

wodaqua Ala przyjaźń z tetra skończyła w okolicach 6mca gdy zaczęła jej bardziej przeszkadzać niż pomagać w zasypianiu.

Shira u nas też Ala nie kuma czaczy z nocnikiem. Wszystkie dotychczasowe osiągi to kwestia przypadku. Ale ja jeszcze nie czuje, że to TEN czas Wydaje mi się, że poczuję to tak jak ten impuls by zabrać jej smoka.

[anka_1984]

Napisane przez alibany

Shira u nas też Ala nie kuma czaczy z nocnikiem. Wszystkie dotychczasowe osiągi to kwestia przypadku. Ale ja jeszcze nie czuje, że to TEN czas Wydaje mi się, że poczuję to tak jak ten impuls by zabrać jej smoka.

Ja jeszcze nie sadzam na nocnik (dobra może z dwa razy posadziłam). Podonie jak Ty nie czuję jeszcze, że to Ten czas i chyba mi się nie chce Z pampersami jak na razie jest mi wygodnie, chociaż wiem, że sporo bym zaoszczędziła.

[alibany]

Napisane przez anka_1984

Ja płaciłam 15 zł za obcięcie włosów małemu - oczywiście bez mycia głowy.



To dobrze, że przyzwyczaiłaś do pieluchy. My nie mamy niczego takiego niestety.

Edit - mamy - najlepszym ukojeniem jest macanie, przeczesywanie włosów. Jak w dzień usypiam małego (oczywiście na rękach) to chwyta moją kitkę i traga W nocy jak się przebudza i jest na rękach to też szuka kitki, u męża jeździ po całej głowie. Jak z nami śpi to też jak się wierci to szuka włosów.
Ostatnio nawet żartowałam, że żeby nauczyć małego spać w łóżeczku muszę sobie odciąć głowę i położyc w łóżeczku i będzie luz

Dla pocieszenia my też usypiamy się ejszcze na rękach.
Choć teraz już bardziej na klacie W poziomie już nie bardzo jej się podoba.

[Shira_83]

Napisane przez wodaqua

Czy Wasze dzieci śpią z pieluchami? U nas "biała" to najlepsza przyjaciółka, ciąga ją za sobą, smyra nosek i od razu widac, że chce spać. Nawet w płaczu pielucha ją lepiej ukoi niż ja
..

nie u nas jest taki miś szmatka do niego się tuli i on zawsze leży w łóżeczku tetra już dawno poszła w zapomnienie służy nam do suszenia włosków bo ładnie wpija

Napisane przez anka_1984

J
Ostatnio nawet żartowałam, że żeby nauczyć małego spać w łóżeczku muszę sobie odciąć głowę i położyc w łóżeczku i będzie luz

możesz kupić taką kitkę pluszową to chyba ma imitować ogon szopa pracza przyczepić do szczebla i kitka jak znalazł głowa a nóż widelec jeszcze się kiedyś przyda

Napisane przez alibany

Shira u nas też Ala nie kuma czaczy z nocnikiem. Wszystkie dotychczasowe osiągi to kwestia przypadku. Ale ja jeszcze nie czuje, że to TEN czas Wydaje mi się, że poczuję to tak jak ten impuls by zabrać jej smoka.

hmmm no u nas ewidentnie TEN czas jeszcze nie nadszedł bo Żbik ewentualnie zakłada sobie nocnika na głowę

Napisane przez anka_1984

Ja jeszcze nie sadzam na nocnik (dobra może z dwa razy posadziłam). Podonie jak Ty nie czuję jeszcze, że to Ten czas i chyba mi się nie chce Z pampersami jak na razie jest mi wygodnie, chociaż wiem, że sporo bym zaoszczędziła.

mi by się nawet chciało, ale młody bojkotuje a na siłę nie ma sensu bo tylko się zrazi i tyle pożytku z tego będzie

[83monia]

Napisane przez wodaqua

Czy Wasze dzieci śpią z pieluchami? U nas "biała" to najlepsza przyjaciółka, ciąga ją za sobą, smyra nosek i od razu widac, że chce spać. Nawet w płaczu pielucha ją lepiej ukoi niż ja

spi z misiem odarowanym przez braciska brat tez spi z misiem

lakierowanie - mój starszy nie nadaje sie na to bo za trzpiotowaty!

[pieleszka]

Alibany jakby to nie był problem

no i dziękuję wszystkim za rocznicowe życzenia

[anka_1984]

Napisane przez alibany

Dla pocieszenia my też usypiamy się ejszcze na rękach.
Choć teraz już bardziej na klacie W poziomie już nie bardzo jej się podoba.

U nas w dzien na rękach, wieczorem na ogół na łóżku z mężem (przy nim zaśnie w poziomie, przy mnie już nie - ja zawsze muszę nosić, śpiewać)

[AgaGuernsey]

Bez cytowania...

Brumku sliczny ten Twoj mezczyzna, super, ze byl taki grzeczny u fryzjera. Tez wlasnie mialam pytac, jak to sie odbywalo, glownie bylam ciekawa, czy nozyczkami. Ja sie przymierzam, zeby malego ciachnac maszynka...

Patik kciuki zacisniete. Smutno tu bez Ciebie.

Jacieee za Was tez trzymam. Mam nadzieje, ze jutro wyjdziecie.

Wodaqua to w takim razie czekam na przepis. Poza tym namawiam tez meza, wiec moze wtedy nie bedzie mial obiekcji co do wyszukiwania konkretnych rzeczy po sklepach. Bo co do zakupow z Antkiem, to ja jak nie musze, to go nie biore. On strasznie szybko lapie infekcje, a teraz taki czas, poza tym coraz cieplej jest ubrany, w sklepie goraco itp.
Mam nadzieje, ze u Zosi nic wiecej juz nie bedzie niz tylko ta goraczka.

Natko biedny Domek. Wybierasz sie do lekarza, zeby sprawdzic to gardelko?

Pieleszko bratanica mojego meza tez pozno zabkowala - po roczku i nie dosc, ze szybko potem poszlo, to i prawie niezauwazalnie. Oby u Was tez tak bylo.

Sloneczko moj maly tez kocha kapiele, wiec nie wiem jak Ci pomoc.

Co do prezentu na roczek: Antek dostal rowerek biegowy i choc to prezent na wyrost, to bardzo sie z niego ciesze, bo ominie mnie wydatek. Rowerek bedzie jak znalazl na przyszly rok, gdyby go nie dostal, musielibysmy sami kupic na wiosne, czy w lecie, bo wtedy nie byloby okazji, zeby dostal.

Pieleszko gratulacje z okazji rocznicy!

Shirka jak nie chce na nocnik, to mu odpusc. Bedzie starszy, to raz dwa zakuma. Ja tez nie mam parcia, glownie lapie kupy, bo sporo robi i najczesciej do swiezej peluchy, a ze robi zazwyczaj po jedzeniu, to latwo mi to jest wyczaic. Na siku sadzam jak sam przyniesie lub po spaniu.


U nas dzis szaro, buro i do d... i mzawka leci. Najchetniej nigdzie bym nie wychodzila, ale trzeba bzdzagwy odebrac z przedszkola...

[JustPi]

Napisane przez wodaqua

Mam nadzieję Brumku, że szybko miną te gorączki , tym bardziej że w sob Zosia zostaje z teściami na noc... A w 10 dniu po szczepieniu może wystąpiś tzw mała odra - wysypka, już teściowa nastawiłam, że tak może być i nic z tym nie tzreba robić, ale i tak mam stresa
Do tego dolne 4 jej ida więc kumulacja jak w totku

Ja mam pracę za biureczkiem, ale z aktami się nieźle piętro-parter nabiegam, więc na brak ruchu nie narzekam
Mieszkałam, to były najlepsze 4 lata mojego życia, tak ostatnio pomyślałam, ostatnio mam jakieś egzystencjalne problemy i jak wracam myślami do Torunia i stwierdzam, że tam czułam, że żyję. Muszę coś zmienić w życiu, najlepiej to się wyprowadzić w obce miejsce, serio

My to nazywamy czeskim piłkarzem

nie ma to jak kumulacja wysypkę przerabiałyśmy, Hania nie zwróciła na nią uwagi
Ja też za biureczkiem ale bez ganiania między piętrami. Musiałabym poprosić o przeniesienie na budowę, ale jakoś mi się nie uśmiecha praca po 10h i błotno- zimowe klimaty, za stara już jestem
a i oczywiście za spadającą wagę
u nas - "krótko z przodu, długo z tyłu i wąsy na przedzie"

Napisane przez Natka_

Dzień dobry.

Domek mam wrażenie, że ma się coraz gorzej Wydaje mi się, że boli go gardło,bo nie chce jeść i jak kicha to zaczyna płakać
Od rana się tulimy.
A ja dostałam @ i czuję się fatalnie, brzuch mi chyba zaraz eksploduje

dużo zdrówka dla Domka

Napisane przez DDewik

Borysek właśnie zasnął, mam chwile wolnego.Dzisiaj szybki obiadek-kalafior, ziemniaki i jajko sadzone, nie mam mocy na bardziej skaplikowany.Jakas choroba mnie dopadla-przeziebienie, katar, gardlo.Borysek tez od 2 dni ma katarek(ale lekki) i kaszel, od zebów podobno(odpornosc mu poleciała).W ciągu tygodnia wyszly mu 2 czwórki, a teraz idzie czwarta(dziąslo napuchniete).Dzisiaj w nocy bardzo plakal, z godzinke maz z nim siedział, ale w koncu zasnąl(pospal do 8).
Jak Borysek sie obudzi, zjemy obiad i na spacer(nie chce mi sie straszne, ale co zrobic).

zdrówka dla Was

Napisane przez wodaqua

Czy Wasze dzieci śpią z pieluchami? U nas "biała" to najlepsza przyjaciółka, ciąga ją za sobą, smyra nosek i od razu widac, że chce spać. Nawet w płaczu pielucha ją lepiej ukoi niż ja

Taaaa, moja śpi, tylko z błękitną i jak chce cyca po moim powrocie z pracy to stoi przy łóżeczku i skrzeczy póki nie dostatnie pieluchy, wyciąga rączki z pieluchą do mnie i to znak, że czas na cyca

coś mi dzisiaj robota nie idzie

[83monia]

Napisane przez alibany

Shira u nas też Ala nie kuma czaczy z nocnikiem. Wszystkie dotychczasowe osiągi to kwestia przypadku. Ale ja jeszcze nie czuje, że to TEN czas Wydaje mi się, że poczuję to tak jak ten impuls by zabrać jej smoka.

ja odsikuje (albo robie próby) rano. wieczorem nie dam rady bo chec kapieli jest silniejsza niz siedzenia na nocniku. ale wczoraj widze: kinga sadzi kupe (robi dziwna mine i "kaczy kuper" ) i mowie"chcesz kupe?" odp. "taaaa" to idziemy na nocnik" i poszla, zrobila (chociaz i tak potem jeszcze jakas rzadzizne do pampka wycisnela ). jestem z niej dumna. a jak rano nasika to z radosci nie wie co zrobic: sikac dalej, wstac, klaskać czy maczac tam ręce

odstawiam mala od cycka. wieczorem nie karmie. mam nadzieje ze to przypadek ze dzic o 3 i 5 sie na UU obudzila (noca jeszcze karmie)

[anka_1984]

Napisane przez JustPi

coś mi dzisiaj robota nie idzie

mnie też nie, ale Dane wolno do mnie spływają i mam przestoje Za to wizaz śledzę na bieżąco

[Shira_83]

Napisane przez AgaGuernsey

Shirka jak nie chce na nocnik, to mu odpusc. Bedzie starszy, to raz dwa zakuma. Ja tez nie mam parcia, glownie lapie kupy, bo sporo robi i najczesciej do swiezej peluchy, a ze robi zazwyczaj po jedzeniu, to latwo mi to jest wyczaic. Na siku sadzam jak sam przyniesie lub po spaniu.


U nas dzis szaro, buro i do d... i mzawka leci. Najchetniej nigdzie bym nie wychodzila, ale trzeba bzdzagwy odebrac z przedszkola...

no tak zrobię chyba nawet schowam na jakiś czas nocniczek co by mu się nie kojarzył z kolejną zabawką co myślisz schować? i wyciągnę w lato będzie miał 1,5 roku i może wtedy damy radę

co do pogrubionego chyba ci się pomyliło chciałaś napisać moje kochane księżniczki

Napisane przez JustPi

coś mi dzisiaj robota nie idzie

mi też kto mi usmaży łososia i zrobi mizerie?? (nie wszystkie na raz !!)

jak się tak chwalimy to ja mam -7 kg jeszcze 4 kg i będę w normie: brzydalgórnej granicy normy)

[pieleszka]

mi też dzisiaj ciężko w pracy...
ale ja tak zawsze mam we wtorki w dodatku męczę jedną sekcję od piątku i wymęczyć nie mogę..

AgaG wielka prośba-przypomnij mi składniki na te kluseczki z serka bieluch?? bo mam zamiar Hani przyrządzić, a nie pamiętam nic ze składu poza serkiem..

monia u mnie odstawianie od jakiegoś miesiąca się zatrzymało na etapie nocnego karmienia. nie umiem jej tego pozbawić. nie mam sił z nią walczyć po nocach, a ona skubana jak na złość się ZAWSZE budzi w nocy...

[wodaqua]

Napisane przez alibany

wodaqua Ala przyjaźń z tetra skończyła w okolicach 6mca gdy zaczęła jej bardziej przeszkadzać niż pomagać w zasypianiu.

Szybko poszło

Napisane przez anka_1984

Ja płaciłam 15 zł za obcięcie włosów małemu - oczywiście bez mycia głowy.

To dobrze, że przyzwyczaiłaś do pieluchy. My nie mamy niczego takiego niestety.

Edit - mamy - najlepszym ukojeniem jest macanie, przeczesywanie włosów. Jak w dzień usypiam małego (oczywiście na rękach) to chwyta moją kitkę i traga W nocy jak się przebudza i jest na rękach to też szuka kitki, u męża jeździ po całej głowie. Jak z nami śpi to też jak się wierci to szuka włosów.
Ostatnio nawet żartowałam, że żeby nauczyć małego spać w łóżeczku muszę sobie odciąć głowę i położyc w łóżeczku i będzie luz

Też niezła cena...
Ja chciałabym zmieńić pieluchę na coś bardziej dzieciowo-zabawkowego, ale nic innecho nie chce... Mam takiego szmacianego motyla, chyba do niego pieluchę przyszyję i będę ujmowac po kawałku...
Miłe to smyranie po włosach musi być, u nas tylko "cacy cacy" robi

Napisane przez 83monia

spi z misiem odarowanym przez braciska brat tez spi z misiem

Zazdroszczę Taka spadkowa przytulanka

Napisane przez AgaGuernsey

Wodaqua to w takim razie czekam na przepis. Poza tym namawiam tez meza, wiec moze wtedy nie bedzie mial obiekcji co do wyszukiwania konkretnych rzeczy po sklepach. Bo co do zakupow z Antkiem, to ja jak nie musze, to go nie biore. On strasznie szybko lapie infekcje, a teraz taki czas, poza tym coraz cieplej jest ubrany, w sklepie goraco itp.
Mam nadzieje, ze u Zosi nic wiecej juz nie bedzie niz tylko ta goraczka.

Jaka Zosia wstanie to zlookam, teraz niech pośpi po słabej nocce.
Namawiaj męża, będzie Ci łatwiej

Napisane przez JustPi

nie ma to jak kumulacja wysypkę przerabiałyśmy, Hania nie zwróciła na nią uwagi
Ja też za biureczkiem ale bez ganiania między piętrami. Musiałabym poprosić o przeniesienie na budowę, ale jakoś mi się nie uśmiecha praca po 10h i błotno- zimowe klimaty, za stara już jestem
a i oczywiście za spadającą wagę
u nas - "krótko z przodu, długo z tyłu i wąsy na przedzie"

No to dzięki za pocieszenie, nawet jak będzie wysypka, to się nie będę przejmować, teściową też jeszcze nastawię, ufff.
Bleee, bieganie po błocie to dla mnie najgorsza masakra, nie lubię takiej "ciapajki"
Pogrubione -

Napisane przez 83monia

ja odsikuje (albo robie próby) rano. wieczorem nie dam rady bo chec kapieli jest silniejsza niz siedzenia na nocniku. ale wczoraj widze: kinga sadzi kupe (robi dziwna mine i "kaczy kuper" ) i mowie"chcesz kupe?" odp. "taaaa" to idziemy na nocnik" i poszla, zrobila (chociaz i tak potem jeszcze jakas rzadzizne do pampka wycisnela ). jestem z niej dumna. a jak rano nasika to z radosci nie wie co zrobic: sikac dalej, wstac, klaskać czy maczac tam ręce

odstawiam mala od cycka. wieczorem nie karmie. mam nadzieje ze to przypadek ze dzic o 3 i 5 sie na UU obudzila (noca jeszcze karmie)

U nas w czerwcu niania zaczęła sadzac ZOsię i jakoś idzie, jak zaczyna działać kupę, to pod stół leci, czasami pokaże, czasami nocnik rozłoży na części, po kazdym spaniu sadzamy i sika "jakby koń na blachę lał", serio, głosno że ho ho! Ale odpieluszkowywanie odkładam na lato, na ciepełko.

Shira gratki za duży minus na wadze

[Stronczek27]

nie no znow mi to robicie.... dwa tytuly z taka sama iloscia glosow... i co ja mam teraz zrobic ????????????

[anka_1984]

Napisane przez wodaqua

Anka, dasz radę - dietujesz jakoś konkretnie czy się ograniczasz? U mnie to drugie by nie przeszło
P

Ja staram się wszystko jeść, ale regularniej i myślę, że w moim przypadku to działa. Chciałabym schudnąć 3 -5 kg. Odkąd przestałam obsesyjnie myśleć o odchudzaniu mniej jem.

[JustPi]

Napisane przez wodaqua

Mieszkałam, to były najlepsze 4 lata mojego życia, tak ostatnio pomyślałam, ostatnio mam jakieś egzystencjalne problemy i jak wracam myślami do Torunia i stwierdzam, że tam czułam, że żyję. Muszę coś zmienić w życiu, najlepiej to się wyprowadzić w obce miejsce, serio

wiedziałam, że jeszcze o czymś zapomniałam.....
no to rzeczywiście, toruńskie widoki muszą Cię rozczulać. A chciałabyś znowu tam zamieszkać? co na to Twój tż?
A nie masz tak, że obecna pora roku tak na Ciebie wpływa?
Ja ostatnio też kilka razy myślałam o wyprowadzce, ale to bardziej za sprawą tżta, który od czasu do czasu rzuca mi tekstami, że może gdzieś zza granicą pracę dostać, i ta myśl chyba bardziej mnie przerażała, choć z drugiej strony byłoby to wielce kuszące....

[Shira_83]

Napisane przez wodaqua

Shira gratki za duży minus na wadze

dzięki Złotko, ale walka trwa! najtrudniej wcisnąć te 5 posiłków nie mam kiedy

Napisane przez Stronczek27

nie no znow mi to robicie.... dwa tytuly z taka sama iloscia glosow... i co ja mam teraz zrobic ????????????

ja Cię przytulę i co lepiej??

[Stronczek27]

Napisane przez Shira_83

ja Cię przytulę i co lepiej??

pewnie ze lepiej ale dalej nie wiem co Robic

EDIT:
dobra, wybieram tytul nr 2, wiekszosc czasu przodowal
GŁOSOWANIE ZAKONCZONE
lece zakladac nowy watek

[AgaGuernsey]

Napisane przez Shira_83

1.no tak zrobię chyba nawet schowam na jakiś czas nocniczek co by mu się nie kojarzył z kolejną zabawką co myślisz schować? i wyciągnę w lato będzie miał 1,5 roku i może wtedy damy radę

2.co do pogrubionego chyba ci się pomyliło chciałaś napisać moje kochane księżniczki




mi też kto mi usmaży łososia i zrobi mizerie?? (nie wszystkie na raz !!)

3.jak się tak chwalimy to ja mam -7 kg jeszcze 4 kg i będę w normie: brzydalgórnej granicy normy)

1.Tak, schowaj, bo faktycznie bedzie mu sie kojarzyl z zabawa. U nas tak bylo z najstarsza: kolo roczku nie bylo szans, zeby ja posadzic, wiec schowalam, a jak wyciaglam, to sama juz wiedzial, co sie tam robi.

2. nie, nie dobrze napisalam

3. WOW! To jest COS! Jak tego dokonalas?

Napisane przez pieleszka

mi też dzisiaj ciężko w pracy...
ale ja tak zawsze mam we wtorki w dodatku męczę jedną sekcję od piątku i wymęczyć nie mogę..

AgaG wielka prośba-przypomnij mi składniki na te kluseczki z serka bieluch?? bo mam zamiar Hani przyrządzić, a nie pamiętam nic ze składu poza serkiem..

monia u mnie odstawianie od jakiegoś miesiąca się zatrzymało na etapie nocnego karmienia. nie umiem jej tego pozbawić. nie mam sił z nią walczyć po nocach, a ona skubana jak na złość się ZAWSZE budzi w nocy...

Mowisz i masz:

Bieluch
4 lyzki maki
1 jako

Wszystko wymieszac i klasc lyzka na gotujaca wode. Chwile pogotowac. Ja polewam roztopionym maslym i lekko slodze. I chyba bedziesz musiala Hani pomoc, bo to duza porcja bedzie. Smacznego!

[Shira_83]

Napisane przez Stronczek27

pewnie ze lepiej ale dalej nie wiem co Robic

EDIT:
dobra, wybieram tytul nr 2, wiekszosc czasu przodowal
GŁOSOWANIE ZAKONCZONE
lece zakladac nowy watek

Twoja pewność siebie i organizacją są dla mnie przykładem

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez AgaGuernsey

1.Tak, schowaj, bo faktycznie bedzie mu sie kojarzyl z zabawa. U nas tak bylo z najstarsza: kolo roczku nie bylo szans, zeby ja posadzic, wiec schowalam, a jak wyciaglam, to sama juz wiedzial, co sie tam robi.

2. nie, nie dobrze napisalam

3. WOW! To jest COS! Jak tego dokonalas?




Mowisz i masz:

Bieluch
4 lyzki maki
1 jako

Wszystko wymieszac i klasc lyzka na gotujaca wode. Chwile pogotowac. Ja polewam roztopionym maslym i lekko slodze. I chyba bedziesz musiala Hani pomoc, bo to duza porcja bedzie. Smacznego!

jak wstanie to schowam i wyciągnę w lato dzięki

2) Krzyś będzie jedynakiem
3) jem ciemne pieczywo, odstawiłam słodkości i chipsy oraz napoje typu cola jem 5 razy w ciągu dnia a przynajmniej się staram startowałam z porażającej wagi 81kg Ty nie masz z czego się odchudzać widziałam Cię na żywo więc mi tu oczu nie zamydlisz!!

ejjj ja też mam bielucha!!

[eveewe]

Napisane przez wodaqua

Czy Wasze dzieci śpią z pieluchami? U nas "biała" to najlepsza przyjaciółka, ciąga ją za sobą, smyra nosek i od razu widac, że chce spać. Nawet w płaczu pielucha ją lepiej ukoi niż ja

moja nie przytula sie do niczego innego niz podusia. Tesciowa chciala ja uczyc spac z pielucha, ale po setnym razie jak jej mowilam, ze nie ma mowy dala spokoj. Na razie moje dziecko kocha tylko poduszke, ale i bez niej spac umie.

Wlasnie wrocilysmy ze spaceru, mala dosypia w domu, a ja ide robic pizze z waszego przepisu (nie pamietam czyjego) ale to ten z koncentratem pomidorowym trzymac kciuki bo ja kulinarna noga jestem.