kuratorka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-23, 13:56   #1
krejzula223
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 12

kuratorka


itam mam do was ogromne pytanie i bardzo was prosze o szybka odpowiedz otóz był u mnie kurator na wywiadzie [o kogos pytał] wiec powiedziałam cała prawde jaka tylko znałam,i zaznaczyłam ze zgłaszam to anonimowo ona powiedziała ze dobrze ,,,jak sie pozniej okazało w wywiadzie srodowiskowym jak "byk" pisze słowo w słowo ktore powiedziała...A moje jest pytanie teraz takie czy mam prawo opisac owa kuratorke ???? nie wiem co mam robic chciałam dobrze ,a wyszło inaczej ,,,a jakbym mogła to bym ta kuratorke opisała tak ze hej !!! prosze o odp
krejzula223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:10   #2
Kadin_
Zadomowienie
 
Avatar Kadin_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 510
Dot.: kuratorka

Może zacznij od poprawnej polszczyzny ?
Czytałam Twój post 3 razy i nie mam pojęcia o co ci chodzi.
__________________
Kadin_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:16   #3
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: kuratorka

ja takze nie.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:18   #4
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: kuratorka

tak, zdecydowanie możesz opisać jej byka. ale nie wiem czy mozesz na nim pojeździć.


o co cohdzi?
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:19   #5
krejzula223
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 12
Dot.: kuratorka

Cytat:
Napisane przez Kadin_ Pokaż wiadomość
Może zacznij od poprawnej polszczyzny ?
Czytałam Twój post 3 razy i nie mam pojęcia o co ci chodzi.

hmm,,,nie wiem czego nie rozumiesz? no ale ok

chodzi mi o to ze odwiedziła mnie kuratorka sadowa,,i robiła wywiad srodowiskowy [jakiejs osoby akurat ktora znam],,i powiedziałam tej kuratorce wszystko co wiedziałam i zaznaczyłam jej ze mowiac jej to wszystko chce zeby to było anonimowe zeby to było pomiedzy nami,,kuratorka sie zgodziła!! lecz jak sie pozniej okazało wszystko co powiedziałam kuratorce było napisane w tym wywiadzie srodowiskowym dokladnie słowo w słowo co ja jej powiedziałam,,,a prosiłam ze ma byc anonimowo !!! rozumiesz????
krejzula223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:23   #6
ChioChan
Przyczajenie
 
Avatar ChioChan
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 8
Dot.: kuratorka

A było podpisane, że to TY?

Napisała tam: "Anna Nowak w wywiadzie środowiskowym powiedziała że..."?
ChioChan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:23   #7
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 589
Dot.: kuratorka

Cytat:
Napisane przez krejzula223 Pokaż wiadomość
hmm,,,nie wiem czego nie rozumiesz? no ale ok

chodzi mi o to ze odwiedziła mnie kuratorka sadowa,,i robiła wywiad srodowiskowy [jakiejs osoby akurat ktora znam],,i powiedziałam tej kuratorce wszystko co wiedziałam i zaznaczyłam jej ze mowiac jej to wszystko chce zeby to było anonimowe zeby to było pomiedzy nami,,kuratorka sie zgodziła!! lecz jak sie pozniej okazało wszystko co powiedziałam kuratorce było napisane w tym wywiadzie srodowiskowym dokladnie słowo w słowo co ja jej powiedziałam,,,a prosiłam ze ma byc anonimowo !!! rozumiesz????
no, ale po to robi sie wywiad środowiskowy, aby go później przedstawić w sądzie. Mówiłaś prawdę, więc nie rozumiem z czym masz problem?
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:27   #8
krejzula223
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 12
Dot.: kuratorka

Cytat:
Napisane przez ChioChan Pokaż wiadomość
A było podpisane, że to TY?

Napisała tam: "Anna Nowak w wywiadzie środowiskowym powiedziała że..."?

tak było napisane moje imie i nazwisko

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
no, ale po to robi sie wywiad środowiskowy, aby go później przedstawić w sądzie. Mówiłaś prawdę, więc nie rozumiem z czym masz problem?

ja rozumiem,,,ale prosiłam i mowiłam jej ze mowie jej to anonimowo ,,zeby nie było pozniej a ona sie zgodziła a zrobiła inaczej!! ;/
krejzula223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:43   #9
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: kuratorka

Ale wywiad środowiskowy jest do wglądu tylko dla pracowników, więc co za różnica, czy oni będą wiedzieć, że to Ty?
Domyślam się, że osoba zainteresowana miała się nie dowiedzieć, co powiedziałaś? Przecież ona nie ma wglądu do wywiadu. To są tylko i wyłącznie akta osobowe, do których dostęp mają pracownicy (których obowiązuje tajemnica służbowa).
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:46   #10
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 222
Dot.: kuratorka

Ale udostępniła Twoje dane w sądzie czy osobie o której mówiłaś bo jeśli tylko w w piśmie do sądu to uważam to za normalne natomiast jeśli Twoje dane poznała osoba o której mówiłas do bym napisała skargę na kuratora.
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:47   #11
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
Dot.: kuratorka

Cytat:
Napisane przez krejzula223 Pokaż wiadomość
ja rozumiem,,,ale prosiłam i mowiłam jej ze mowie jej to anonimowo ,,zeby nie było pozniej a ona sie zgodziła a zrobiła inaczej!! ;/
Może nie dogadałyście szczegółów i ona zrozumiała, "anonimowo" czyli, że ta osoba, o którą ona pytała, się nie nie dowie, że to Ty udzielałaś pewnych informacji. No bo co to by był za wywiad środowiskowy, jakby ona sobie napisała, że "sąsiadka z bloku, to mówiła, że....". Równie dobrze mogłaby cały wywiad zmyślić, wstawić fikcyjnych informatorów. Tak kminię, bo na pracy kuratora to się nie znam.

I tak jak ktoś zauważył- o fakcie udzielenia tych informacji, wiesz tylko Ty, kurator i sąd. Poza ten krąg to nie wyjdzie.
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody

Edytowane przez Suvia
Czas edycji: 2012-10-23 o 14:48
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:50   #12
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 222
Dot.: kuratorka

Jeśli Twoje nazwisko padło jedynie w piśmie skierowanym do Sądu/ bądź tylko do wiadomości pracowników to uważam że to normalne natomiast jeśli Twoje nazwisko poznała osoba o której mówiłaś to był złożyła skargę na kuratora.
__________________





Edytowane przez Angel_00
Czas edycji: 2012-10-23 o 14:51
Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 14:51   #13
Imilka
Raczkowanie
 
Avatar Imilka
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 251
Dot.: kuratorka

Nie znam przepisów materialnych dotyczących wytycznych sporządzania wywiadów środowiskowych przez kuratora sądowego ale na chlopski rozum...

... Jaka wartość dla sadu miałby anonimowy wywiad? Przecież taki wywiad kurator mógłby sam napisać przy herbatce wieczorem, nie rozmawiając z nikim, potem nawet nie ma możliwości zweryfikowania tych wiadomości.

Imię i nazwisko osoby, która wywiadu udzieliła musi być w piśmie, co nie znaczy ze zostanie ono podane oskarżonemu/stronie postępowania.
Imilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 16:39   #14
krejzula223
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 12
Dot.: kuratorka

ja was wszystkie rozumiem ,,,ale wiec tak,,,pismo trafiło do sadu ,,,a ta osoba na ktora "nagadałam" dostała zgode na wglad do akt i sie dowiedziała co powiedziałam ;( i w tym pismie było rowniez napisane ze kolezanki.... [tez cos nagadały]..... ale ich imienia i nazwiska kuratorka nie podała....takze tylko i wyłacznie moje nazwisko i imie tam widnieje ;( jestem poprostu załamana ..a kuratorka do tej osoby powiedziała ze ma informacje az z "5 zrdodeł" no tylko ,ze ja tam tylko widnieje ;

wiec tylko mnie interesuje pytanie czy moge ja[kuratorke opisac] ze tak postapiła?????

rozmawiałam z wieloma osobami z mojego otoczenia i wszyscy mi mowili ze nie powinna zdradzac to co ktos jej powiedział ....tak mogła opisac sobie to w papierach ale bez uzycia moich danych.....wiec tu mam rozkminke

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Angel_00 Pokaż wiadomość
Jeśli Twoje nazwisko padło jedynie w piśmie skierowanym do Sądu/ bądź tylko do wiadomości pracowników to uważam że to normalne natomiast jeśli Twoje nazwisko poznała osoba o której mówiłaś to był złożyła skargę na kuratora.


po czesci własnie tez o to mi chodzi, ze to co powiedziałam dowiedziała sie z akt ta osoba To jest najgorsze ,,,a tego chciałam uniknac
krejzula223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 16:44   #15
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
Dot.: kuratorka

Wiesz co, ręce mi opadły.

Już w sumie po ptokach, ale jakbym babonowi wprost wbijała do głowy, że chce udzielić informacji ale pod warunkiem pozostania anonimową w stosunku do X, a tu się magle okazuje, że X może sobie te akta przeglądnąć. I tyle z anonimowości. No kurde chyba kurator ma obowiązek powiadomić o czymś takim, o możliwości takiego obrotu sprawy

W sumie co ci zostaje- skarga czy coś, idź do sądu i się dowiedz dokladnie jak i co składać. Ma jakichś przełożonych kobita. Ale sprawa się już rypła tak czy siak ;/
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody

Edytowane przez Suvia
Czas edycji: 2012-10-23 o 20:04
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 17:20   #16
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
polecam zapytac na forum prawnymco z tym mozna zrobic. straszne chamstwo. i pozniej sie dziwia ze ludzie nie ufaja policji i innym:thumbdown:

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 19:35   #17
arenika
Zadomowienie
 
Avatar arenika
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 475
Dot.: kuratorka

Jestem kuratorem sądowym i tak : danych twoich jeśli zaznaczyłaś że ma nie podawać to w wywiadzie nie powinno ich być bo skazany ma prawo do wglądu w swoje akta i z tego powodu można mieć różne nieprzyjemności.
Ale na prosbę są du kurator może ujawnić skąd brał informacje i tedy podać dane osobowe udzielających informacji.
arenika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 20:00   #18
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: kuratorka

Ale tu jest jeszcze inna sytuacja, bo z tego, co zrozumiałam, to jej dane osobowe zostały umieszczone już w wywiadzie
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 21:53   #19
on_tiptoes
Rozeznanie
 
Avatar on_tiptoes
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 594
Dot.: kuratorka

Cytat:
Napisane przez krejzula223 Pokaż wiadomość
ja was wszystkie rozumiem ,,,ale wiec tak,,,pismo trafiło do sadu ,,,a ta osoba na ktora "nagadałam" dostała zgode na wglad do akt i sie dowiedziała co powiedziałam ;( i w tym pismie było rowniez napisane ze kolezanki.... [tez cos nagadały]..... ale ich imienia i nazwiska kuratorka nie podała....takze tylko i wyłacznie moje nazwisko i imie tam widnieje ;( jestem poprostu załamana ..a kuratorka do tej osoby powiedziała ze ma informacje az z "5 zrdodeł" no tylko ,ze ja tam tylko widnieje ;

wiec tylko mnie interesuje pytanie czy moge ja[kuratorke opisac] ze tak postapiła?????

rozmawiałam z wieloma osobami z mojego otoczenia i wszyscy mi mowili ze nie powinna zdradzac to co ktos jej powiedział ....tak mogła opisac sobie to w papierach ale bez uzycia moich danych.....wiec tu mam rozkminke

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------





po czesci własnie tez o to mi chodzi, ze to co powiedziałam dowiedziała sie z akt ta osoba To jest najgorsze ,,,a tego chciałam uniknac
Nie bardzo wiem, jak wyobrazasz sobie wywiad bez podania danych osobowych. To, że osoba,którą w wywiadzie opisałaś uzyskała dostęp do akt to już nie jest "wina" kuratora. Jedynym zawinieniem kuratorki jest to, że nie poinformowała Cię o takiej możliwości.

Powiedziałaś prawdę, która może komuś pomóc. Głupie jest "żałowanie, że to zrobiłaś". To są poważne sprawy, i nikt nie pytał Cię o to bo "jest wścibski".

Wracając do sedna; skarga byłaby bezzasadna - to raz. Ciężko byłoby udowodnić taką "umowę słowną" - to dwa. To nie cofnie czasu - to trzy.

Nie masz czego żałować. Naprawdę. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
on_tiptoes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 22:42   #20
evvelinek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 7 287
Dot.: kuratorka

Cytat:
Napisane przez on_tiptoes Pokaż wiadomość
Nie bardzo wiem, jak wyobrazasz sobie wywiad bez podania danych osobowych. To, że osoba,którą w wywiadzie opisałaś uzyskała dostęp do akt to już nie jest "wina" kuratora. Jedynym zawinieniem kuratorki jest to, że nie poinformowała Cię o takiej możliwości.

Powiedziałaś prawdę, która może komuś pomóc. Głupie jest "żałowanie, że to zrobiłaś". To są poważne sprawy, i nikt nie pytał Cię o to bo "jest wścibski".

Wracając do sedna; skarga byłaby bezzasadna - to raz. Ciężko byłoby udowodnić taką "umowę słowną" - to dwa. To nie cofnie czasu - to trzy.

Nie masz czego żałować. Naprawdę. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
troche nieogarniam Twojej wypowiedzi, szczególnie ostatniego zdania nie wiem co jest tu ważniejsze jeśli w konsekwencji Autorka moze być w niebezpieczeństwie w takiej sytuacji interesuje ją PRZEDE WSZYSTKIM jej własne zdrowie i życie, a kwestia przyczynienia się do oskarżenia/ ukarania przestaje mieć znaczenie..
evvelinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 23:00   #21
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: kuratorka

Cytat:
Napisane przez on_tiptoes Pokaż wiadomość
Nie bardzo wiem, jak wyobrazasz sobie wywiad bez podania danych osobowych. To, że osoba,którą w wywiadzie opisałaś uzyskała dostęp do akt to już nie jest "wina" kuratora. Jedynym zawinieniem kuratorki jest to, że nie poinformowała Cię o takiej możliwości.

Powiedziałaś prawdę, która może komuś pomóc. Głupie jest "żałowanie, że to zrobiłaś". To są poważne sprawy, i nikt nie pytał Cię o to bo "jest wścibski".

Wracając do sedna; skarga byłaby bezzasadna - to raz. Ciężko byłoby udowodnić taką "umowę słowną" - to dwa. To nie cofnie czasu - to trzy.

Nie masz czego żałować. Naprawdę. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
Ale nie rozumiesz jednej istotnej kwestii. Dane ŻADNEJ z osób udzielających informacji, nie wypłynęły na światło dzienne, a dane autorki TAk, a to już znacząca różnica.
No i tak, jak napisała Evelinek - przecież to sprawia, że osoba, której wywiad dotyczył, może chcieć się zemścić (wszak nie wiemy, o co konkretnie chodziło i co autorka powiedziała).

Kolejna sprawa: umowa o niepodawaniu nazwiska była słowna. A co, autorka miała wyjąć kajecik i spisać umowę z panią kurator, czy jak?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 01:45   #22
on_tiptoes
Rozeznanie
 
Avatar on_tiptoes
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 594
Dot.: kuratorka

Cytat:
Napisane przez evvelinek Pokaż wiadomość
troche nieogarniam Twojej wypowiedzi, szczególnie ostatniego zdania nie wiem co jest tu ważniejsze jeśli w konsekwencji Autorka moze być w niebezpieczeństwie w takiej sytuacji interesuje ją PRZEDE WSZYSTKIM jej własne zdrowie i życie, a kwestia przyczynienia się do oskarżenia/ ukarania przestaje mieć znaczenie..
Jeśli tak jest to uważasz, że skarga coś da? No chyba, że będzie ona niejako podstawą do ochrony osobistej w co jakoś wątpię . Autorka nigdzie nie napisała, że coś jej grozi - a wydaje mi się, że to istotna informacja - a tylko, że "nagadała coś na jakąś osobę" , co jakby w konsekwencji powoduje niechęć tej osoby do Autorki. Generalnie przez sposób pisania autorki ciężko potraktować ją poważnie, być może czegoś nie zrozumiałam itd = więc być może się mylę.

Generalnie uważam tylko, że autorka dobrze zrobiła, że powiedziała i nie zmienię w tej kwestii zdania. A ona nie cofnie czasu, więc... tak jakby ją pocieszam

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Ale nie rozumiesz jednej istotnej kwestii. Dane ŻADNEJ z osób udzielających informacji, nie wypłynęły na światło dzienne, a dane autorki TAk, a to już znacząca różnica.
No i tak, jak napisała Evelinek - przecież to sprawia, że osoba, której wywiad dotyczył, może chcieć się zemścić (wszak nie wiemy, o co konkretnie chodziło i co autorka powiedziała).

Kolejna sprawa: umowa o niepodawaniu nazwiska była słowna. A co, autorka miała wyjąć kajecik i spisać umowę z panią kurator, czy jak?
Po pierwsze ; czy autorka widziała te akta,czy tylko o nich słyszała? Bo wydaje mi się to bardzo nielogiczne, żeby dane innych osób nie zostały ujawnione. Niezależnie od dobrej/złej woli kuratora to jest po prostu nielogiczne. Mam trochę do czynienia z pracą kuratora (bliska osoba nim jest), więc historia wydaje mi się trochę naciągana. Chyba, że "inne osoby" powiedziały coś w stylu " a oni to w ogóle jacyś dziwni są, dzień dobry nigdy nie mówią" - wtedy kurator mógł napisać " X nie budzi sympatii również innych sąsiadów".

Moim zdaniem : Niby każdy ma prawo do wglądu, ale jeśli nazwiska osób zeznających zostały umieszczone w aktach to moim zdaniem nie powinno się ich udostępnić oskarżonemu/podejrzanemu/kimkolwiek ta osoba jest - ze względu na bezpieczeństwo świadków. Ale to też pewnie zależy od kalibru sprawy. Zresztą nie znam się na prawie,to się nie będę wypowiadać. To tylko taka dygresja

A co do kajecika - oczywiście, że nie. Mówię tylko, że w takiej sytuacji ciężko udowodnić "winę" kuratora. Jest słowo przeciwko słowu . ( i nie mówię teraz o MOIM stosunku do sytuacji, tylko o prawie).
on_tiptoes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 14:41   #23
krejzula223
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 12
Dot.: kuratorka

Dziekuje dziewczyny za wasze odpowiedzi!

a wiec tak ta osoba na ktora powiedziałam "cos złego" jest z mojej najblizszej rodziny i wywiad był robiony pod wzgledem dzieci ,,,,i ja takze z ta osoba poszłam przeczytac akta bo mnie poprosiła zebym poszła,,i widziałam na własne oczy moje imie nazwisko adres co powiedziałam na wywiadzie!!! i tam tez pisało ze "x" kolezanki powiedziały [....]!!!! ale ich dane juz nie zostały podane ...i o to mi chodzi czemu ich dane nie zostały odane tylko moje....juz ysle moze dlatego podała moje dane ze jestem osoba najblizsza,,no kurcze nie mam pojecia,,,,szczerze wam powiem ze nie jestem jakims "kablem" ktory sprzedaje wszystko na lewo i prawo!! poprostu chciałam dla tych dzieciakow dobrze ,,,no ale po co te moje dane etc?? :/

wczoraj rowniez zaskoczyła mnie obecnosc kuratorki w domu oczywiscie tej samej :/ az z 3 paniami,,,ale nie chciałam jej napominac otym bo moj maz był w domu [a niechce by wiedział ze w cos sie zamieszałam],,,,,i znowu pytała o ta osobe ale juz nic jej nie powiedziałam ...normalnie koszmar jak dla mnie.....ciagle o tym mysle ...mam jakies wyrzuty sumienia;/ ...bo cały czas wypieram sie ze ja nic nie mowiłam etc....ale jak tak długo mozna ciagnac :/;/;/
krejzula223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 14:58   #24
on_tiptoes
Rozeznanie
 
Avatar on_tiptoes
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 594
Dot.: kuratorka

Cytat:
Napisane przez krejzula223 Pokaż wiadomość
Dziekuje dziewczyny za wasze odpowiedzi!

a wiec tak ta osoba na ktora powiedziałam "cos złego" jest z mojej najblizszej rodziny i wywiad był robiony pod wzgledem dzieci ,,,,i ja takze z ta osoba poszłam przeczytac akta bo mnie poprosiła zebym poszła,,i widziałam na własne oczy moje imie nazwisko adres co powiedziałam na wywiadzie!!! i tam tez pisało ze "x" kolezanki powiedziały [....]!!!! ale ich dane juz nie zostały podane ...i o to mi chodzi czemu ich dane nie zostały odane tylko moje....juz ysle moze dlatego podała moje dane ze jestem osoba najblizsza,,no kurcze nie mam pojecia,,,,szczerze wam powiem ze nie jestem jakims "kablem" ktory sprzedaje wszystko na lewo i prawo!! poprostu chciałam dla tych dzieciakow dobrze ,,,no ale po co te moje dane etc?? :/

wczoraj rowniez zaskoczyła mnie obecnosc kuratorki w domu oczywiscie tej samej :/ az z 3 paniami,,,ale nie chciałam jej napominac otym bo moj maz był w domu [a niechce by wiedział ze w cos sie zamieszałam],,,,,i znowu pytała o ta osobe ale juz nic jej nie powiedziałam ...normalnie koszmar jak dla mnie.....ciagle o tym mysle ...mam jakies wyrzuty sumienia;/ ...bo cały czas wypieram sie ze ja nic nie mowiłam etc....ale jak tak długo mozna ciagnac :/;/;/
Nie rozumiem Twojego toku myślenia... serio. Sama mówisz, że zrobiłaś to dla dobra dzieciaków. Naprawdę wolałabyś siedzieć cicho kiedy dzieciakom z Twojej rodziny dzieje się krzywda? Dziewczyno, dobrze zrobiłaś i nie ma co się nad tym rozwodzić.
Powiedz tej osobie, że owszem - powiedziałaś co wiedziałaś i taka jest przecież prawda. Nie bój się, nikt na podstawie jednych zeznań nie odbierze np. praw rodzicielskich, czy coś w tym stylu . I co to znaczy - nie mówić mężowi,bo w coś się wplątałam? Mam wrażenie, że mieszkasz w miejscu gdzie zamiata się problemy pod dywan...

Uważam, że dobrze zrobiłaś. I uważam, że powinnaś się przyznać (nie sądzisz chyba, że ktoś uwierzy, że twoje nazwisko znalazło się tam przez przypadek?). Rozumiem, że to niekomfortowa sytuacja, i uważam, że powinnaś porozmawiać z kuratorką - dlaczego stało się tak, jak się stało oraz co powinnaś w tej sytuacji teraz zrobić. Takie osoby mają doświadczenie i mogą Ci coś podpowiedzieć
Tej osobie z Twojej rodziny możesz zaproponować pomoc, powiedzieć, że powiedziałaś dla dobra dzieciaków i nie zmienia to faktu, że ją kochasz (?) itp. Nie wiem czy chodzi o rozwód czy o znęcanie się czy o cokolwiek innego, więc ciężko mi się wypowiadać. Nie wiem też czy masz z tą osobą rzeczywiście bliskie kontakty, czy raczej nie . Generalnie powinnaś jej dać do zrozumienia, że może na Ciebie liczyć, ale powiedziałaś kuratorce o sprawie, bo uznałaś, że to ważne i może dużo zmienić. Wiadomo, że na początku nie będzie miło, ale potem może zrozumie.

Powodzenia
on_tiptoes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 18:08   #25
evvelinek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 7 287
Dot.: kuratorka

Cytat:
Napisane przez on_tiptoes Pokaż wiadomość
Jeśli tak jest to uważasz, że skarga coś da? No chyba, że będzie ona niejako podstawą do ochrony osobistej w co jakoś wątpię . Autorka nigdzie nie napisała, że coś jej grozi - a wydaje mi się, że to istotna informacja - a tylko, że "nagadała coś na jakąś osobę" , co jakby w konsekwencji powoduje niechęć tej osoby do Autorki. Generalnie przez sposób pisania autorki ciężko potraktować ją poważnie, być może czegoś nie zrozumiałam itd = więc być może się mylę.

Generalnie uważam tylko, że autorka dobrze zrobiła, że powiedziała i nie zmienię w tej kwestii zdania. A ona nie cofnie czasu, więc... tak jakby ją pocieszam



Po pierwsze ; czy autorka widziała te akta,czy tylko o nich słyszała? Bo wydaje mi się to bardzo nielogiczne, żeby dane innych osób nie zostały ujawnione. Niezależnie od dobrej/złej woli kuratora to jest po prostu nielogiczne. Mam trochę do czynienia z pracą kuratora (bliska osoba nim jest), więc historia wydaje mi się trochę naciągana. Chyba, że "inne osoby" powiedziały coś w stylu " a oni to w ogóle jacyś dziwni są, dzień dobry nigdy nie mówią" - wtedy kurator mógł napisać " X nie budzi sympatii również innych sąsiadów".

Moim zdaniem : Niby każdy ma prawo do wglądu, ale jeśli nazwiska osób zeznających zostały umieszczone w aktach to moim zdaniem nie powinno się ich udostępnić oskarżonemu/podejrzanemu/kimkolwiek ta osoba jest - ze względu na bezpieczeństwo świadków. Ale to też pewnie zależy od kalibru sprawy. Zresztą nie znam się na prawie,to się nie będę wypowiadać. To tylko taka dygresja

A co do kajecika - oczywiście, że nie. Mówię tylko, że w takiej sytuacji ciężko udowodnić "winę" kuratora. Jest słowo przeciwko słowu . ( i nie mówię teraz o MOIM stosunku do sytuacji, tylko o prawie).
odniose się tylko do tego pytania. oczywiście, że w tym przypadku raczej nic taka skarga nie zmieni bo mleko się wylało i jakiekolwiek nieprzyjemności, poważniejsze lub te mniej drastyczne, nie ominął Autorki. Jednak jeśli ujawnienie jej danych nastąpiło przez bład kuratorki, niedopilnowanie czy dosłowne złamanie przepisu/ zasad to powinna takową skargę złożyć by kuratorka została upomniana/ ukarana czy co tam się dzieje w takich przypadkach. Niedobrze by było gdyby w innej sprawie taka osoba znów nie dopełniła swoich obowiązków i niejako odpowiadała za ewentualną krzywde osoby która udzielała informacji.
To tak bardziej teoretycznie i w oderwaniu od opisanej sprawy, bo też nie do końca ogarniam sytuacje Autorki. trzeba by znać dokładnie wszystkie fakty i okoliczność sprawy, przepisy i inne regulacje dotyczące prowadzenia wywiadów środowiskowych itp. by stwierdzić czy w tym przypadku podanie danych osobowych faktycznie było naruszeniem przepisów.
evvelinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.