|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 12
|
kuratorka
itam mam do was ogromne pytanie i bardzo was prosze o szybka odpowiedz otóz był u mnie kurator na wywiadzie [o kogos pytał] wiec powiedziałam cała prawde jaka tylko znałam,i zaznaczyłam ze zgłaszam to anonimowo ona powiedziała ze dobrze ,,,jak sie pozniej okazało w wywiadzie srodowiskowym jak "byk" pisze słowo w słowo ktore powiedziała...A moje jest pytanie teraz takie czy mam prawo opisac owa kuratorke ???? nie wiem co mam robic chciałam dobrze ,a wyszło inaczej ,,,a jakbym mogła to bym ta kuratorke opisała tak ze hej !!! prosze o odp
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: kuratorka
ja takze nie.
|
|
|
|
|
#4 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: kuratorka
tak, zdecydowanie możesz opisać jej byka. ale nie wiem czy mozesz na nim pojeździć.
o co cohdzi?
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 12
|
Dot.: kuratorka
Cytat:
hmm,,,nie wiem czego nie rozumiesz? no ale ok chodzi mi o to ze odwiedziła mnie kuratorka sadowa,,i robiła wywiad srodowiskowy [jakiejs osoby akurat ktora znam],,i powiedziałam tej kuratorce wszystko co wiedziałam i zaznaczyłam jej ze mowiac jej to wszystko chce zeby to było anonimowe zeby to było pomiedzy nami,,kuratorka sie zgodziła!! lecz jak sie pozniej okazało wszystko co powiedziałam kuratorce było napisane w tym wywiadzie srodowiskowym dokladnie słowo w słowo co ja jej powiedziałam,,,a prosiłam ze ma byc anonimowo !!! rozumiesz????
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 8
|
Dot.: kuratorka
A było podpisane, że to TY?
![]() Napisała tam: "Anna Nowak w wywiadzie środowiskowym powiedziała że..."? |
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 589
|
Dot.: kuratorka
Cytat:
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
|
|
|
|
#8 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 12
|
Dot.: kuratorka
Cytat:
tak było napisane moje imie i nazwisko ---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ---------- Cytat:
ja rozumiem,,,ale prosiłam i mowiłam jej ze mowie jej to anonimowo ,,zeby nie było pozniej a ona sie zgodziła a zrobiła inaczej!! ;/ |
||
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: kuratorka
Ale wywiad środowiskowy jest do wglądu tylko dla pracowników, więc co za różnica, czy oni będą wiedzieć, że to Ty?
Domyślam się, że osoba zainteresowana miała się nie dowiedzieć, co powiedziałaś? Przecież ona nie ma wglądu do wywiadu. To są tylko i wyłącznie akta osobowe, do których dostęp mają pracownicy (których obowiązuje tajemnica służbowa). |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 222
|
Dot.: kuratorka
Ale udostępniła Twoje dane w sądzie czy osobie o której mówiłaś bo jeśli tylko w w piśmie do sądu to uważam to za normalne natomiast jeśli Twoje dane poznała osoba o której mówiłas do bym napisała skargę na kuratora.
__________________
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
|
Dot.: kuratorka
Cytat:
I tak jak ktoś zauważył- o fakcie udzielenia tych informacji, wiesz tylko Ty, kurator i sąd. Poza ten krąg to nie wyjdzie.
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody Edytowane przez Suvia Czas edycji: 2012-10-23 o 14:48 |
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 222
|
Dot.: kuratorka
Jeśli Twoje nazwisko padło jedynie w piśmie skierowanym do Sądu/ bądź tylko do wiadomości pracowników to uważam że to normalne natomiast jeśli Twoje nazwisko poznała osoba o której mówiłaś to był złożyła skargę na kuratora.
__________________
Edytowane przez Angel_00 Czas edycji: 2012-10-23 o 14:51 |
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 251
|
Dot.: kuratorka
Nie znam przepisów materialnych dotyczących wytycznych sporządzania wywiadów środowiskowych przez kuratora sądowego ale na chlopski rozum...
... Jaka wartość dla sadu miałby anonimowy wywiad? Przecież taki wywiad kurator mógłby sam napisać przy herbatce wieczorem, nie rozmawiając z nikim, potem nawet nie ma możliwości zweryfikowania tych wiadomości. Imię i nazwisko osoby, która wywiadu udzieliła musi być w piśmie, co nie znaczy ze zostanie ono podane oskarżonemu/stronie postępowania. |
|
|
|
|
#14 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 12
|
Dot.: kuratorka
ja was wszystkie rozumiem ,,,ale wiec tak,,,pismo trafiło do sadu ,,,a ta osoba na ktora "nagadałam" dostała zgode na wglad do akt i sie dowiedziała co powiedziałam ;( i w tym pismie było rowniez napisane ze kolezanki.... [tez cos nagadały]..... ale ich imienia i nazwiska kuratorka nie podała....takze tylko i wyłacznie moje nazwisko i imie tam widnieje ;( jestem poprostu załamana ..a kuratorka do tej osoby powiedziała ze ma informacje az z "5 zrdodeł" no tylko ,ze ja tam tylko widnieje ;
wiec tylko mnie interesuje pytanie czy moge ja[kuratorke opisac] ze tak postapiła????? rozmawiałam z wieloma osobami z mojego otoczenia i wszyscy mi mowili ze nie powinna zdradzac to co ktos jej powiedział ....tak mogła opisac sobie to w papierach ale bez uzycia moich danych.....wiec tu mam rozkminke ---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ---------- Cytat:
po czesci własnie tez o to mi chodzi, ze to co powiedziałam dowiedziała sie z akt ta osoba To jest najgorsze ,,,a tego chciałam uniknac |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
|
Dot.: kuratorka
Wiesz co, ręce mi opadły.
Już w sumie po ptokach, ale jakbym babonowi wprost wbijała do głowy, że chce udzielić informacji ale pod warunkiem pozostania anonimową w stosunku do X, a tu się magle okazuje, że X może sobie te akta przeglądnąć. I tyle z anonimowości. No kurde chyba kurator ma obowiązek powiadomić o czymś takim, o możliwości takiego obrotu sprawy ![]() W sumie co ci zostaje- skarga czy coś, idź do sądu i się dowiedz dokladnie jak i co składać. Ma jakichś przełożonych kobita. Ale sprawa się już rypła tak czy siak ;/
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody Edytowane przez Suvia Czas edycji: 2012-10-23 o 20:04 |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
polecam zapytac na forum prawnymco z tym mozna zrobic. straszne chamstwo. i pozniej sie dziwia ze ludzie nie ufaja policji i innym:thumbdown:
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 475
|
Dot.: kuratorka
Jestem kuratorem sądowym i tak : danych twoich jeśli zaznaczyłaś że ma nie podawać to w wywiadzie nie powinno ich być bo skazany ma prawo do wglądu w swoje akta i z tego powodu można mieć różne nieprzyjemności.
Ale na prosbę są du kurator może ujawnić skąd brał informacje i tedy podać dane osobowe udzielających informacji. |
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: kuratorka
Ale tu jest jeszcze inna sytuacja, bo z tego, co zrozumiałam, to jej dane osobowe zostały umieszczone już w wywiadzie
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 594
|
Dot.: kuratorka
Cytat:
Powiedziałaś prawdę, która może komuś pomóc. Głupie jest "żałowanie, że to zrobiłaś". To są poważne sprawy, i nikt nie pytał Cię o to bo "jest wścibski". Wracając do sedna; skarga byłaby bezzasadna - to raz. Ciężko byłoby udowodnić taką "umowę słowną" - to dwa. To nie cofnie czasu - to trzy. Nie masz czego żałować. Naprawdę. Są rzeczy ważne i ważniejsze. |
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 7 287
|
Dot.: kuratorka
Cytat:
nie wiem co jest tu ważniejsze jeśli w konsekwencji Autorka moze być w niebezpieczeństwie w takiej sytuacji interesuje ją PRZEDE WSZYSTKIM jej własne zdrowie i życie, a kwestia przyczynienia się do oskarżenia/ ukarania przestaje mieć znaczenie..
|
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: kuratorka
Cytat:
No i tak, jak napisała Evelinek - przecież to sprawia, że osoba, której wywiad dotyczył, może chcieć się zemścić (wszak nie wiemy, o co konkretnie chodziło i co autorka powiedziała). Kolejna sprawa: umowa o niepodawaniu nazwiska była słowna. A co, autorka miała wyjąć kajecik i spisać umowę z panią kurator, czy jak? |
|
|
|
|
|
#22 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 594
|
Dot.: kuratorka
Cytat:
No chyba, że będzie ona niejako podstawą do ochrony osobistej w co jakoś wątpię . Autorka nigdzie nie napisała, że coś jej grozi - a wydaje mi się, że to istotna informacja - a tylko, że "nagadała coś na jakąś osobę" , co jakby w konsekwencji powoduje niechęć tej osoby do Autorki. Generalnie przez sposób pisania autorki ciężko potraktować ją poważnie, być może czegoś nie zrozumiałam itd = więc być może się mylę. Generalnie uważam tylko, że autorka dobrze zrobiła, że powiedziała i nie zmienię w tej kwestii zdania. A ona nie cofnie czasu, więc... tak jakby ją pocieszam ![]() Cytat:
Moim zdaniem : Niby każdy ma prawo do wglądu, ale jeśli nazwiska osób zeznających zostały umieszczone w aktach to moim zdaniem nie powinno się ich udostępnić oskarżonemu/podejrzanemu/kimkolwiek ta osoba jest - ze względu na bezpieczeństwo świadków. Ale to też pewnie zależy od kalibru sprawy. Zresztą nie znam się na prawie,to się nie będę wypowiadać. To tylko taka dygresja ![]() A co do kajecika - oczywiście, że nie. Mówię tylko, że w takiej sytuacji ciężko udowodnić "winę" kuratora. Jest słowo przeciwko słowu . ( i nie mówię teraz o MOIM stosunku do sytuacji, tylko o prawie).
|
||
|
|
|
|
#23 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 12
|
Dot.: kuratorka
Dziekuje dziewczyny za wasze odpowiedzi!
![]() a wiec tak ta osoba na ktora powiedziałam "cos złego" jest z mojej najblizszej rodziny i wywiad był robiony pod wzgledem dzieci ,,,,i ja takze z ta osoba poszłam przeczytac akta bo mnie poprosiła zebym poszła,,i widziałam na własne oczy moje imie nazwisko adres co powiedziałam na wywiadzie!!! i tam tez pisało ze "x" kolezanki powiedziały [....]!!!! ale ich dane juz nie zostały podane ...i o to mi chodzi czemu ich dane nie zostały odane tylko moje....juz ysle moze dlatego podała moje dane ze jestem osoba najblizsza ,,no kurcze nie mam pojecia,,,,szczerze wam powiem ze nie jestem jakims "kablem" ktory sprzedaje wszystko na lewo i prawo!! poprostu chciałam dla tych dzieciakow dobrze ,,,no ale po co te moje dane etc?? :/wczoraj rowniez zaskoczyła mnie obecnosc kuratorki w domu oczywiscie tej samej :/ az z 3 paniami,,,ale nie chciałam jej napominac otym bo moj maz był w domu [a niechce by wiedział ze w cos sie zamieszałam],,,,,i znowu pytała o ta osobe ale juz nic jej nie powiedziałam ...normalnie koszmar jak dla mnie.....ciagle o tym mysle ...mam jakies wyrzuty sumienia;/ ...bo cały czas wypieram sie ze ja nic nie mowiłam etc....ale jak tak długo mozna ciagnac :/;/;/
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 594
|
Dot.: kuratorka
Cytat:
Powiedz tej osobie, że owszem - powiedziałaś co wiedziałaś i taka jest przecież prawda. Nie bój się, nikt na podstawie jednych zeznań nie odbierze np. praw rodzicielskich, czy coś w tym stylu . I co to znaczy - nie mówić mężowi,bo w coś się wplątałam? Mam wrażenie, że mieszkasz w miejscu gdzie zamiata się problemy pod dywan...Uważam, że dobrze zrobiłaś. I uważam, że powinnaś się przyznać (nie sądzisz chyba, że ktoś uwierzy, że twoje nazwisko znalazło się tam przez przypadek?). Rozumiem, że to niekomfortowa sytuacja, i uważam, że powinnaś porozmawiać z kuratorką - dlaczego stało się tak, jak się stało oraz co powinnaś w tej sytuacji teraz zrobić. Takie osoby mają doświadczenie i mogą Ci coś podpowiedzieć Tej osobie z Twojej rodziny możesz zaproponować pomoc, powiedzieć, że powiedziałaś dla dobra dzieciaków i nie zmienia to faktu, że ją kochasz (?) itp. Nie wiem czy chodzi o rozwód czy o znęcanie się czy o cokolwiek innego, więc ciężko mi się wypowiadać. Nie wiem też czy masz z tą osobą rzeczywiście bliskie kontakty, czy raczej nie . Generalnie powinnaś jej dać do zrozumienia, że może na Ciebie liczyć, ale powiedziałaś kuratorce o sprawie, bo uznałaś, że to ważne i może dużo zmienić. Wiadomo, że na początku nie będzie miło, ale potem może zrozumie.Powodzenia |
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 7 287
|
Dot.: kuratorka
Cytat:
To tak bardziej teoretycznie i w oderwaniu od opisanej sprawy, bo też nie do końca ogarniam sytuacje Autorki. trzeba by znać dokładnie wszystkie fakty i okoliczność sprawy, przepisy i inne regulacje dotyczące prowadzenia wywiadów środowiskowych itp. by stwierdzić czy w tym przypadku podanie danych osobowych faktycznie było naruszeniem przepisów. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:49.














nie wiem co jest tu ważniejsze jeśli w konsekwencji Autorka moze być w niebezpieczeństwie
. Autorka nigdzie nie napisała, że coś jej grozi - a wydaje mi się, że to istotna informacja - a tylko, że "nagadała coś na jakąś osobę" , co jakby w konsekwencji powoduje niechęć tej osoby do Autorki. Generalnie przez sposób pisania autorki ciężko potraktować ją poważnie, być może czegoś nie zrozumiałam itd = więc być może się mylę. 
