O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

[arletka1313]

Napisane przez mysia1986

Hej kochana
Ja tam nikomu nie mówie , że sie staramy. Maż też nie. Jak juz zajde i stwierdzimy ze chcemy to powiemy No sorry, Wy wiecie

no w zasadzie to wy wiecie no i ze 4 koleżanki, i siostra tż. a w pracy każdy wie że straciłam ciaze wiec wiedza pewnie o staraniach albo się domyślaja.

[RudaEwcia25]

Sory memory Mysia my wszystko wiemy U mnie z ciążą poszło szybko ale mimo to też się nie chwaliliśmy nikomu i myślę że to dobrze bo co to kogo kiedy robimy riki-tikiTakże Panie na wizażu wiedziały pierwsze bo się przyłączyłam do tego wątku jak stwierdziliśmy z Kochanym że chcemy mieć Dzidzi no i moje 3kochane siostry też wiedziały a tak poza tym nikt i dopiero jak zaszłam to się pochwaliliśmy że się nam udało.Najbardziej drażniło mnie pytanie "wpadłaś?".Jeju jak można w wieku 25lat mówić o wpadce-moja mama się śmieję że jak nie będziemy brać ślubu z Kochanym to teraz będą się mnie pytać "czy jestem starą panną z dzieckiem?"-tak czy siak bywa nawet śmiesznie

Kluseczko a co w pracy Cię tak wykorzystują? przecież to stanowczo za długo, powinnaś być tez czasem wyspana i wypoczęta ale widzę że dla Ciebie to chyba luksus na który rzadko możesz sobie pozwolićNiefajnie

Arletko kochanie co Ty się przejmujesz jakimiś dwoma czaplami? zobaczysz że za jakiś czas będą płakać że nie mogą mieć dzieci bo już dla nich za późno a Ty masz rację że chcesz sobie pomóc-lepiej ziołami niż chemiąA co do "koleżanki"która straciła Dzidzi-jest bardzo nieodpowiedzialną osobą skoro po takim czymś nie dba o swoje zdrowie.Drożdżówki??? moja kochana śp.Babcia robiła pyszne drożdżówki- nie mają sobie równych a te sklepu mogłyby im"naskoczyć"Ja mam wiele smaków z dzieciństwa zakodowanych w głowie i miedzy innymi jest to smak i zapach tych pysznych bułeczek mojej Babci lub maliny ze słoiczka na przeziębienie-jak byłam młodsza to czasem nawet udawałam(o czym mamusia dobrze wiedziała)chorą żeby dostać te pyszne malinki Smacznego Kochani-pomyśl o mnie jak będziesz te pyszności zajadać

Miłego wieczorku Kobitki

[_Kluska_]

Ewcia, sytuacja patowa. szefowa kazała mi się zgłosić do pomocy w przetargu, zgłosiłam się ale zaznaczając, że nie mogę poświęcić wieczorów bo mam rehabilitację. wszystko super, ale szef projektu orze koleżanką, która jest w ciąży. więc wzięłam od niej ile mogłam. nie mogłabym spać spokojnie, gdybym tego nie zrobiła. z 1 strony obie (a przede wszystkim ona) powinnyśmy sprawę walić, ale wiemy, że przetarg jest ważny dla firmy i poczucie obowiązku zwycięża. jestem wściekła na maxa, tym bardziej, że nadzorujący sprawę się nie wykazał i w sumie robimy coś, co wiemy że właściwie nie ma szans wygrać

i dlatego muszę jakoś zajść w tą ciążę! jestem w tym zespole od kwietnia jakoś i już nie mogę. tylko jak zajść jak się z mężem ledwo co widuję? czekać aż owu będzie w weekend? toż to do us*anej śmierci można czekać.

[arletka1313]

nie wyszły mi drożdzówki, nie wiem czemu, robiłam wcześniej to pyszne wyszły, a dziś wogóle nie wyrosły! i ciasto takie ciapowate.

ale zeby nie marudzić to się pochwale że dostałam od meża bukiecik kwiatów

[kefii]

Napisane przez arletka1313

nie wyszły mi drożdzówki, nie wiem czemu, robiłam wcześniej to pyszne wyszły, a dziś wogóle nie wyrosły! i ciasto takie ciapowate.

ale zeby nie marudzić to się pochwale że dostałam od meża bukiecik kwiatów

jak nie wyrosło ciasto to kochan zrobiłas coś nie tak i ciasto nie wyrosło. Pojęciem cukeirniczym mówiąc nie zaszła prawidlowo fermentacja alkoholowa czyli ciasto nie mogło wyrosnąć. Przyczyn jest wiele więc na odległość nie pomogę.

[arletka1313]

niby wszystko jak w przepisie, no trudno, powiedzmy że sie zdarza.

[b a r b a r a]

Moja corcia goraczke miala o 15 zadnego kaszlu ani kataru no nic jutro do szkoly nie pojdzie . Mysle ze moze miec goraczje jak sie polozy spac

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez arletka1313

niby wszystko jak w przepisie, no trudno, powiedzmy że sie zdarza.

Zjadlo by sie takie drozdzowki .

[RudaEwcia25]

Napisane przez _Kluska_

Ewcia, sytuacja patowa. szefowa kazała mi się zgłosić do pomocy w przetargu, zgłosiłam się ale zaznaczając, że nie mogę poświęcić wieczorów bo mam rehabilitację. wszystko super, ale szef projektu orze koleżanką, która jest w ciąży. więc wzięłam od niej ile mogłam. nie mogłabym spać spokojnie, gdybym tego nie zrobiła. z 1 strony obie (a przede wszystkim ona) powinnyśmy sprawę walić, ale wiemy, że przetarg jest ważny dla firmy i poczucie obowiązku zwycięża. jestem wściekła na maxa, tym bardziej, że nadzorujący sprawę się nie wykazał i w sumie robimy coś, co wiemy że właściwie nie ma szans wygrać


i dlatego muszę jakoś zajść w tą ciążę! jestem w tym zespole od kwietnia jakoś i już nie mogę. tylko jak zajść jak się z mężem ledwo co widuję? czekać aż owu będzie w weekend? toż to do us*anej śmierci można czekać.

Ale masz dobre serduszko-to się chwali.Ale troszkę przegwizdane masz z tym że z mężem się mijacieMimo wszystko trzymam kciuki żebyś zaszła

Napisane przez arletka1313

nie wyszły mi drożdzówki, nie wiem czemu, robiłam wcześniej to pyszne wyszły, a dziś wogóle nie wyrosły! i ciasto takie ciapowate.

ale zeby nie marudzić to się pochwale że dostałam od meża bukiecik kwiatów

Kwiatki- nie pamiętam kiedy dostałamMimo to często słyszę od TŻta że mnie bardzo kocha i to mnie cieszy najbardziej na świecie Nie martw się drożdżówkami-czasem tak bywa


Kurcze Basiu mam nadzieję że Malutkiej szybko przejdzie-teraz tyle tego dziadostwa w powietrzu że non stop jakieś wirusy nas atakują

Ja już czysta i pachnąca,zaraz wskakuję do łóżka i będę czekać do 23ej bo będzie horrorJutro jadę z siostrami na rynek więc skoczę do lumpka może znowu wykukam jakąś fajną kieckę

[_Kluska_]

jestem w domu
mam 13dc, wczoraj zaczęłam robić testy. wczoraj kontrolna była w miarę mocna a diagnostyczna ledwie widoczna. robiłam rano. dziś zrobiłam wieczorem i wygląda jak na zdjęciu nawet kontrolna jest blada jak ściana i ani cienia tej drugiej. o co cho?
czy jest coś, co może zaburzyć działanie testów? to, że piję dużo płynów? może alkohol?

[b a r b a r a]

Mysle ze juz po owulce . A tempke mierzysz ?

[arletka1313]

hej, ja dziś z przedszkolem jade do kina.
tempka dalej wysoka, tak jak wczoraj.
ja sie na testach wogóle nie znam.

basiu zdrówka dla córci, ile ma lat?a te wirusy to wszedzie, u mnie dzieci też choruja, i ja od wczoraj tak jakby troszke, katar, dziś rano gardło trochę bolało, ale wziełam leki to trochę pomogło.
miłego dnia.

[RudaEwcia25]

Hej Kochane-ja dzisiaj jak nigdy od ranaTŻ pojechał do mamy bo się z bratem na grzyby umówił a ja na 8mą idę na morfologię i badanie moczu,miałam iść później ale jestem tak głodna że wytrzymać nie mogę

Kluseczko ja tych testach podobnie jak Arletka się nie znam więc Ci nie pomogę za bardzo

Arletko jedziesz z Maluszkami do kina?ale masz fajnie,też bym chętnie na jakiś film się wybrała ale TŻ nie chce ze mną już chodzić do kina bo ja to tylko horrory preferuję

Miłego dnia Kochane

[mysia1986]

Napisane przez _Kluska_

jestem w domu
mam 13dc, wczoraj zaczęłam robić testy. wczoraj kontrolna była w miarę mocna a diagnostyczna ledwie widoczna. robiłam rano. dziś zrobiłam wieczorem i wygląda jak na zdjęciu nawet kontrolna jest blada jak ściana i ani cienia tej drugiej. o co cho?
czy jest coś, co może zaburzyć działanie testów? to, że piję dużo płynów? może alkohol?

Z tego co wiem to na 2h przed zrobieniem testu nie powinno sie pic.
A co do wyniku, jakies inne objawy masz/miałaś?? Śluz, jajnik bolał??

[_Kluska_]

Napisane przez mysia1986

Z tego co wiem to na 2h przed zrobieniem testu nie powinno sie pic.
A co do wyniku, jakies inne objawy masz/miałaś?? Śluz, jajnik bolał??

śluz od niedzieli czyli 11dc mi się zmienia, coraz rzadszy i coraz więcej.
cykle kiedyś przed tabsami miałam 28dniowe, to owu powinno być dziś. ostatni cykl był 32 dni - to owu w poniedziałek następny by wychodziło.

na te testy zła już jestem, albo z nich zrezygnuję po zużyciu tych co mam albo w następnym cyklu kupię jakieś apteczne

[mysia1986]

Napisane przez _Kluska_

śluz od niedzieli czyli 11dc mi się zmienia, coraz rzadszy i coraz więcej.
cykle kiedyś przed tabsami miałam 28dniowe, to owu powinno być dziś. ostatni cykl był 32 dni - to owu w poniedziałek następny by wychodziło.

na te testy zła już jestem, albo z nich zrezygnuję po zużyciu tych co mam albo w następnym cyklu kupię jakieś apteczne

ja uzywam tych co Ty Ja na Twoim miejscu zrobiłabym jeszcze przez 2-3dni te testy no bo jak ostatnio miałas 32dniwoy cykl to owulka moze byc ok 15-16dc. A wiesz u mnie też cykle 29dniowe z reguły i owulka ok 15dc , a teraz owulka była 20dc W tym miesiacu mi sie chyba troche cykl rozjechał i to ostro

[arletka1313]

wróciłam z kina, jak dla mnie było tak za głośno.ale bajka fajna.
zapisałam sie do lekarza na 15 listopada, niech mi zrobi usg, zobacze czy tam aby na pewno wszystko dobrze.
ale u mnie zimno, strasznie mroźno, ale słonko swieci.
co tam u was? ciekawa jestem co u lunki, dawno u nas nie była.

[mysia1986]

Napisane przez arletka1313

wróciłam z kina, jak dla mnie było tak za głośno.ale bajka fajna.
zapisałam sie do lekarza na 15 listopada, niech mi zrobi usg, zobacze czy tam aby na pewno wszystko dobrze.
ale u mnie zimno, strasznie mroźno, ale słonko swieci.
co tam u was? ciekawa jestem co u lunki, dawno u nas nie była.

Hej.
Ja mam dalej dupny humor.. dzisiaj serwuje sobie wino, a co!
Do tego TZ mi sie rozłozył, leży z gorączcka i użala sie nad soba jaki to on chory

[arletka1313]

Napisane przez mysia1986

Hej.
Ja mam dalej dupny humor.. dzisiaj serwuje sobie wino, a co!
Do tego TZ mi sie rozłozył, leży z gorączcka i użala sie nad soba jaki to on chory

witaj w klubie, mój humor tez nie najlepszy.
nie ma to jak chory facet
mnie chyba tez powoli rozbiera ale się nie dam.

[mysia1986]

Napisane przez arletka1313

witaj w klubie, mój humor tez nie najlepszy.
nie ma to jak chory facet
mnie chyba tez powoli rozbiera ale się nie dam.

No trudno, niech lezy i sie wygrzewa pod kołdrą. Ja zamierzam pic wino i jakis film ogladac. Powinnam sie w sumie troche pouczyc bo mam zaliczenie w sobote, ale kompletnie nie w głowie mi nauka.
Jak u Ciebie wogóle?? U mnie dzisajk 24dc, owulka było późno , tak przynjamniej testy pokazwały.. No zobaczymy czy sie udało w tym miesiacu, ale watpie

RudaEwcia A co tam u Ciebie?? Jak sie czujesz??

[arletka1313]

Napisane przez mysia1986

No trudno, niech lezy i sie wygrzewa pod kołdrą. Ja zamierzam pic wino i jakis film ogladac. Powinnam sie w sumie troche pouczyc bo mam zaliczenie w sobote, ale kompletnie nie w głowie mi nauka.
Jak u Ciebie wogóle?? U mnie dzisajk 24dc, owulka było późno , tak przynjamniej testy pokazwały.. No zobaczymy czy sie udało w tym miesiacu, ale watpie

RudaEwcia A co tam u Ciebie?? Jak sie czujesz??

u mnie nic nowego.troche odpoczne i biore sie za kolacje. nie mogę doczekac się swojej kuchni.ja juz alko nie bede piła, a może akurat ciaza, choć wątpie, to bym miała wyrzuty sumienia.
a ty czemu nie masz humoru?

[mysia1986]

Napisane przez arletka1313

u mnie nic nowego.troche odpoczne i biore sie za kolacje. nie mogę doczekac się swojej kuchni.ja juz alko nie bede piła, a może akurat ciaza, choć wątpie, to bym miała wyrzuty sumienia.
a ty czemu nie masz humoru?

wczoraj jakos mi sie zepsuł i do dzisaj trzyma. Zaczłam sie łapać na tym, że ciagle mysle o ciazy i podporządkowuje jej to co robie.. I troche doła złapałam. Nie chce w ten sposób podchodzi. Dlatego , musze dzisiaj wyluzowac.
A co do alkoholu.. to nawet jakby mi sie udało zajsc w tym miesiacu to nic sie stac nie powinno.

[arletka1313]

Napisane przez mysia1986

wczoraj jakos mi sie zepsuł i do dzisaj trzyma. Zaczłam sie łapać na tym, że ciagle mysle o ciazy i podporządkowuje jej to co robie.. I troche doła złapałam. Nie chce w ten sposób podchodzi. Dlatego , musze dzisiaj wyluzowac.
A co do alkoholu.. to nawet jakby mi sie udało zajsc w tym miesiacu to nic sie stac nie powinno.

widze masz ten sam problem co ja, do kiedy nie wiedziałam o owulce to nie myślałam, ale już kilka dni włacza mi sie czy jestem czy nie jestem, myśle dużo o tym, licze dni kiedy powinna być @ i tak w kółko, nie wiem sama czemu ale nie potrafie spokojnie czekać nie myśląc o tym
wiem ze by się nic nie stało, ale obiecałam sobie ze jak bedziemy się starac to nie będę wogóle piła alko, ale jak wiedziałam że nie jestem to piłam czasami, a teraz niby po owulacji to jakoś nie chce pić.

[b a r b a r a]

Napisane przez arletka1313

hej, ja dziś z przedszkolem jade do kina.
tempka dalej wysoka, tak jak wczoraj.
ja sie na testach wogóle nie znam.

basiu zdrówka dla córci, ile ma lat?a te wirusy to wszedzie, u mnie dzieci też choruja, i ja od wczoraj tak jakby troszke, katar, dziś rano gardło trochę bolało, ale wziełam leki to trochę pomogło.
miłego dnia.

Moja corcia w listopadzie bedzie miala 7 lat. Goraczki juz nie ma ale sie zastanawiam czy jutro poscic ja do szkoly

[arletka1313]

Napisane przez b a r b a r a

Moja corcia w listopadzie bedzie miala 7 lat. Goraczki juz nie ma ale sie zastanawiam czy jutro poscic ja do szkoly

ooo, 1 klasa
powiem ci tak, u nas zabrania sie przyprowadzac dzieci z katarem, kaszlem, ale dzieci maja bardzo słaba odpornosc, i nawet jak posiedza troche w domu to wróca i znowu chore, uczyc sie musza i chodza taki zasmarkane, i rodzice pytaja co robić bo niektórzy by ponad pół miesiąca w domu spędzili z katarem, więc chodzą do przedszkola, jedne zarażają drugich i takie błędne koło, mi w tamtym roku lekarz nie chciał dac zwolnienia bo powiedział że jak wróce do dzieci to znowu będę chora, no i się męczyłam.

[iza243]

Dziewczyny witam
Ja już w domu.Powiem wam że warto było czekać 2 godziny na wizyte bo lekarz bardzo w porządku,miły i bardzo spokojny.Mój tż powiedział nawet że troche flagmatycznyPrze jrzał wyniki,dokumentacje od konowała,zrobił dokładny wywiad,badanie i usg.No wiec progesteron za niski,rzeczywisćie nie ma w tym cyklu owulacji.Powiedział że na razie musimy unormować cykl bo mam wszyatko namieszane.Bardzo zaskoczony był jak mu powiedziałam co mówił konował o klinice i in vitro.Powiedział że w naszym wypadku nie ma mowy o niepłodności bo mieliśmy dziecko,i trzeba to tylko unormować i znowu będzie dziecko.Bardzo był zaskoczony że przy długich cyklach miałam brać dupka od 12-22 dnia.Na razie tak w zwiazku z tym że mam toplamienie mam od jutra zaczać brać dupka 3x1 przez 6 dni,odstawić i czekać na @.Od jutra mam też brać 3x1 takie leki jak Hemorigen i cyclonamine.Nie wiem co to za leki musze dopiero poczytaćW następnym cyklu mam brać dupka od 20-30 dnia.Powiedział mi że dupek wzięty PRZED owulacją blokuje ją.Ja mam brać dupka w dużej dawce bo 2x1.Jeżeli ten cykl co bedzie też będzie bez owulacyjny,mam przyjść w następnym cyklu w 16-17 dniu na obserwacje,i wtedy właczy mi wspomaganie owulacjiPowiedział też że widać ze jestem bardzo spięta,mam sie nie denerwoiwać bo to moze byc też przyczyna blokowania owulacji.Ziółka na razie mam przestać pić,powiedział że kieliszek wina z mężem wieczorem wystarczyPowiem wam że wyszłam z wizyty uspokojona,wiem co robić i mam jakies pozytywne nastawienieNie to co tydzień temu,jak przepłakałam przez tego konwała cały dzieńTż tez lekarz bardzo spasował

[mysia1986]

Napisane przez iza243

Dziewczyny witam
Ja już w domu.Powiem wam że warto było czekać 2 godziny na wizyte bo lekarz bardzo w porządku,miły i bardzo spokojny.Mój tż powiedział nawet że troche flagmatycznyPrze jrzał wyniki,dokumentacje od konowała,zrobił dokładny wywiad,badanie i usg.No wiec progesteron za niski,rzeczywisćie nie ma w tym cyklu owulacji.Powiedział że na razie musimy unormować cykl bo mam wszyatko namieszane.Bardzo zaskoczony był jak mu powiedziałam co mówił konował o klinice i in vitro.Powiedział że w naszym wypadku nie ma mowy o niepłodności bo mieliśmy dziecko,i trzeba to tylko unormować i znowu będzie dziecko.Bardzo był zaskoczony że przy długich cyklach miałam brać dupka od 12-22 dnia.Na razie tak w zwiazku z tym że mam toplamienie mam od jutra zaczać brać dupka 3x1 przez 6 dni,odstawić i czekać na @.Od jutra mam też brać 3x1 takie leki jak Hemorigen i cyclonamine.Nie wiem co to za leki musze dopiero poczytaćW następnym cyklu mam brać dupka od 20-30 dnia.Powiedział mi że dupek wzięty PRZED owulacją blokuje ją.Ja mam brać dupka w dużej dawce bo 2x1.Jeżeli ten cykl co bedzie też będzie bez owulacyjny,mam przyjść w następnym cyklu w 16-17 dniu na obserwacje,i wtedy właczy mi wspomaganie owulacjiPowiedział też że widać ze jestem bardzo spięta,mam sie nie denerwoiwać bo to moze byc też przyczyna blokowania owulacji.Ziółka na razie mam przestać pić,powiedział że kieliszek wina z mężem wieczorem wystarczyPowiem wam że wyszłam z wizyty uspokojona,wiem co robić i mam jakies pozytywne nastawienieNie to co tydzień temu,jak przepłakałam przez tego konwała cały dzieńTż tez lekarz bardzo spasował

No widzisz! Wiedziałam, ze trafisz na porzadnego człowieka. Rewelacja. Teraz musisz sobie zafundowac duzoooo spokoju i zastosowac sie do zalecen lekarz i bedzie bobaas

[iza243]

Dzieki Aż mi od razu lepiejTż mówi że w gabinecie byłam aż czerwona z tych nerwów.Bardzo podoba mi sie podejscie tego lekarza.Nie wciskał mi bzdur,wziął pod przy dawkowaniu dupka że mam długie cykle a nie jak tamten próbował mnie na siłe wcisnąć w cykle 28 dniowe

[CoffeeHeaven]

Napisane przez arletka1313

j
i jeszcze mam jedno pytanie, dosć intymne dlatego nie obraźcie sie ze pytam, po stosunku to leżycie z nogami do góry czy poprostu zaraz sperma wycieka?bo ja w tym cyklu leżałam 2 razy kilka minut z nogami do góry.i tak myśle czy jeśli większosć wycieknie to moze tam sa siulne plemniki, a we mnie zostają te słabe i mało.[COLOR="Silver"]

Też się nad tym zastanawiałam, bo często tak mam, I mimo, że mój Tż lubi się z tego ponapieprzać czasem to trzymam nogi w górze.
Ale jak do tej pory bez skutku.

Napisane przez mysia1986

kochana jesteś Dziekuje.
Ja za Cibie również Mam nadzieje, że obie zobaczymy II tescie. Baa!! Nie tylko my dwie, ale wszystkie tu co sie staramy

Dokładnie, wszystkie!

Napisane przez arletka1313

nie wyszły mi drożdzówki, nie wiem czemu, robiłam wcześniej to pyszne wyszły, a dziś wogóle nie wyrosły! i ciasto takie ciapowate.

ale zeby nie marudzić to się pochwale że dostałam od meża bukiecik kwiatów

Ooo, dobrze, że jeszcze o tym pamiętają

Napisane przez iza243

Dziewczyny witam
Ja już w domu.Powiem wam że warto było czekać 2 godziny na wizyte bo lekarz bardzo w porządku,miły i bardzo spokojny.Mój tż powiedział nawet że troche flagmatycznyPrze jrzał wyniki,dokumentacje od konowała,zrobił dokładny wywiad,badanie i usg.No wiec progesteron za niski,rzeczywisćie nie ma w tym cyklu owulacji.Powiedział że na razie musimy unormować cykl bo mam wszyatko namieszane.Bardzo zaskoczony był jak mu powiedziałam co mówił konował o klinice i in vitro.Powiedział że w naszym wypadku nie ma mowy o niepłodności bo mieliśmy dziecko,i trzeba to tylko unormować i znowu będzie dziecko.Bardzo był zaskoczony że przy długich cyklach miałam brać dupka od 12-22 dnia.Na razie tak w zwiazku z tym że mam toplamienie mam od jutra zaczać brać dupka 3x1 przez 6 dni,odstawić i czekać na @.Od jutra mam też brać 3x1 takie leki jak Hemorigen i cyclonamine.Nie wiem co to za leki musze dopiero poczytaćW następnym cyklu mam brać dupka od 20-30 dnia.Powiedział mi że dupek wzięty PRZED owulacją blokuje ją.Ja mam brać dupka w dużej dawce bo 2x1.Jeżeli ten cykl co bedzie też będzie bez owulacyjny,mam przyjść w następnym cyklu w 16-17 dniu na obserwacje,i wtedy właczy mi wspomaganie owulacjiPowiedział też że widać ze jestem bardzo spięta,mam sie nie denerwoiwać bo to moze byc też przyczyna blokowania owulacji.Ziółka na razie mam przestać pić,powiedział że kieliszek wina z mężem wieczorem wystarczyPowiem wam że wyszłam z wizyty uspokojona,wiem co robić i mam jakies pozytywne nastawienieNie to co tydzień temu,jak przepłakałam przez tego konwała cały dzieńTż tez lekarz bardzo spasował

Najważniejsze żeby Ci w końcu pomógł, owocnie


Dziewczyny ostatnio zaniedbuje forum, urwanie głowy przez pracę i dyplom. Zdążyłam jednak co nieco nadrobić
Przyklejam się do Tż tak, że już sama zapomniałam kiedy mam dni płodne Dobrze, że istnieje coś takie go jak
W weekend wesele, muszę w końcu się wybawić.
Tak po cichu sobie marzę, że do końca roku jeszcze coś z tego wyjdzie.

[kefii]

Napisane przez iza243

Dziewczyny witam
Ja już w domu.Powiem wam że warto było czekać 2 godziny na wizyte bo lekarz bardzo w porządku,miły i bardzo spokojny.Mój tż powiedział nawet że troche flagmatycznyPrze jrzał wyniki,dokumentacje od konowała,zrobił dokładny wywiad,badanie i usg.No wiec progesteron za niski,rzeczywisćie nie ma w tym cyklu owulacji.Powiedział że na razie musimy unormować cykl bo mam wszyatko namieszane.Bardzo zaskoczony był jak mu powiedziałam co mówił konował o klinice i in vitro.Powiedział że w naszym wypadku nie ma mowy o niepłodności bo mieliśmy dziecko,i trzeba to tylko unormować i znowu będzie dziecko.Bardzo był zaskoczony że przy długich cyklach miałam brać dupka od 12-22 dnia.Na razie tak w zwiazku z tym że mam toplamienie mam od jutra zaczać brać dupka 3x1 przez 6 dni,odstawić i czekać na @.Od jutra mam też brać 3x1 takie leki jak Hemorigen i cyclonamine.Nie wiem co to za leki musze dopiero poczytaćW następnym cyklu mam brać dupka od 20-30 dnia.Powiedział mi że dupek wzięty PRZED owulacją blokuje ją.Ja mam brać dupka w dużej dawce bo 2x1.Jeżeli ten cykl co bedzie też będzie bez owulacyjny,mam przyjść w następnym cyklu w 16-17 dniu na obserwacje,i wtedy właczy mi wspomaganie owulacjiPowiedział też że widać ze jestem bardzo spięta,mam sie nie denerwoiwać bo to moze byc też przyczyna blokowania owulacji.Ziółka na razie mam przestać pić,powiedział że kieliszek wina z mężem wieczorem wystarczyPowiem wam że wyszłam z wizyty uspokojona,wiem co robić i mam jakies pozytywne nastawienieNie to co tydzień temu,jak przepłakałam przez tego konwała cały dzieńTż tez lekarz bardzo spasował

no i super trafiła wkoncu na porządnego lekarza

Napisane przez CoffeeHeaven

Też się nad tym zastanawiałam, bo często tak mam, I mimo, że mój Tż lubi się z tego ponapieprzać czasem to trzymam nogi w górze.
Ale jak do tej pory bez skutku.

Ja trzymam ginka kazała tak z 15 min żeby jak najmniej wyciekło. Jak to powiedziala nie zaszkodzi a może tylko pomóc plemniczkom żeby szly w dobrym kierunku reszta juz tylko od nich zalezy

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Dziewczyny witam
Ja już w domu.Powiem wam że warto było czekać 2 godziny na wizyte bo lekarz bardzo w porządku,miły i bardzo spokojny.Mój tż powiedział nawet że troche flagmatycznyPrze jrzał wyniki,dokumentacje od konowała,zrobił dokładny wywiad,badanie i usg.No wiec progesteron za niski,rzeczywisćie nie ma w tym cyklu owulacji.Powiedział że na razie musimy unormować cykl bo mam wszyatko namieszane.Bardzo zaskoczony był jak mu powiedziałam co mówił konował o klinice i in vitro.Powiedział że w naszym wypadku nie ma mowy o niepłodności bo mieliśmy dziecko,i trzeba to tylko unormować i znowu będzie dziecko.Bardzo był zaskoczony że przy długich cyklach miałam brać dupka od 12-22 dnia.Na razie tak w zwiazku z tym że mam toplamienie mam od jutra zaczać brać dupka 3x1 przez 6 dni,odstawić i czekać na @.Od jutra mam też brać 3x1 takie leki jak Hemorigen i cyclonamine.Nie wiem co to za leki musze dopiero poczytaćW następnym cyklu mam brać dupka od 20-30 dnia.Powiedział mi że dupek wzięty PRZED owulacją blokuje ją.Ja mam brać dupka w dużej dawce bo 2x1.Jeżeli ten cykl co bedzie też będzie bez owulacyjny,mam przyjść w następnym cyklu w 16-17 dniu na obserwacje,i wtedy właczy mi wspomaganie owulacjiPowiedział też że widać ze jestem bardzo spięta,mam sie nie denerwoiwać bo to moze byc też przyczyna blokowania owulacji.Ziółka na razie mam przestać pić,powiedział że kieliszek wina z mężem wieczorem wystarczyPowiem wam że wyszłam z wizyty uspokojona,wiem co robić i mam jakies pozytywne nastawienieNie to co tydzień temu,jak przepłakałam przez tego konwała cały dzieńTż tez lekarz bardzo spasował

no izunia wreszcie ktoś kompetentny! super info, uspokoisz się, wyciszysz.
podoba mi się tekst z lampką wina
może trzeba tak zacząć robic