Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-08.2011

[Lili 83]

Aniołek

[telik]

Hi

Brumciu- no to witaj w świecie 'żywych'
U mnie tez od 2 dni @
W końcu - pierwszy raz po 2,5 miesiącach po dziwnym jednodniowym plamieniu i pierwszy normalny okres po 23 miesiącach
I do tego "na bogato" bo zdycham od poniedziałku
Ale generalnie sie cieszę bo przy moim PCO to czuje sie zaszczycona @

Aha miałam pisać o skarpetkach z abs
Tez mamy takie
Przywieźliśmy z zakopanego
Ciekawe ile jeszcze rzeczy mamy takich samych

Piwnooka- przykro sie czyta o Twoim rozstaniu z Helenką.
Oby te nocki były lepsze

Kajoolku- no to dobrze ze kuchnia jest. Bo kto jak kto ale Ty tam na pewno pyszności czarujesz. Kulde

Haniołek- cudności, wyglada jak mały raper
Tez lubię te dresowe kombinezony
Do tej pory miałam z h&m u

Agni- wspaniale prezenty
Niesamowicie kreatywna jesteś
Osobiście bym sie bardziej ucieszyla z takiego a ńie kupnego prezentu

Zapisuje sie do grupy teskniąco- szlochających za Patikiem
Aga
Ale ładni jesteście
Pokazaliśmy tztowi antosia
I stwierdził ze wyglada już tak dojrzale
właśnie zamówiłam wózek

Jasiu dziś marudka
I smarki ma po pas

Dziewczyny kiedy powinnam zacząć sie martwić niechodzeniem mojego syna?

[piwnooka77]

Dzięki Marzenko i Teliczku za pocieszenie.

Rozgadane te Wasze Maluchy. Helena na wszystkich mowi "tata" (mama tylko jak jest bardzo jej zle i wtedy wychodzi takie rozmemłane maamaa), a oprócz tego mówi "a tiu", "a tiam" wskazujac palcem gdzie ją zanieść albo co podać.

[brumek]

Napisane przez adrji

My też jesteśmy
codzienna rano kawka z w już jak nałóg jak kawa

ale zadomowiłam się w zaroślach
Brumek Stronczek Alibany milo że pamiętacie

Adrji!
Po pierwsze
a po drugie
Co znaczy w zaroślach Dlaczego?

Napisane przez mamad1

Brumek mąż najpierw pojechał do pobliskiego skupu, ale tam nie było. Potem wziął numery telefonów z interenetu i dzwonił po kolei. W jednym mu właśnie powiedzieli, że taki stoi. W tylniej kieszeni był jeszcze kocyk i przy ramie taka głowa króliczka (taka piszcząca do roweru dziecięcego)
Nie wiem, co zrobię... Na razie nie mamy kasy na inny, bo dużo innych wydatków (ubezpieczenie auta itp.). Teściowie pojadą teraz na Wszystkich Świętych, to mówiłam do teściowej, żeby może stamtąd odkupić/pożyczyć wózek, jeśli jeszcze mają (w wakacje używaliśmy taki jeden, gdy tam przez tydzień byliśmy). Szukam trochę na gumtree, tablicy, ale nic na razie nie znalazłam...
Nocek i marudnych dni współczuję. U nas w nocy też chyba z 5 pobudek i trudno było ululać, a po 6. pobudka...

Założyłam konto na fb (fikcyjne). Można do Was jeszcze tam dołączyć? Z kim i jak ewentualnie się kontaktować?

Mąż sie postarał z tym wózkiem, w sumie bardzo dobrze że się poczuł do tego... I skoro go odświeży, wyczyści, to przecież jeździć można. Choć na początku niesmak będzie, to szybko zapomnisz

A zaproszenie na fb zaraz Ci wyślę. Na PW się zgadamy, ok? Chyba że już masz, zaraz doczytam...

Napisane przez agni82

ok. wstawiam prezenty gwiazdkowe, te które są już zrobione:

Twórcza osóbka z Ciebie

Napisane przez AgaGuernsey

U nas chyba tez cos zabkowego zaczyna sie dziac, bo juz wczorajsza drzemka w dzien krotsza i przerywana, nocka tez troche placzliwa i teraz tez wlasnie przebudzil sie z placzem...

dla Antosia.

Napisane przez Shira_83

Brumias coś się nie śpieszyłaś

Eeee, no, tego

Napisane przez marzena_S

Brumku, a już myślałam, że wybierzesz brum brumy dla Brumiątka. Też wybrałabym sowy, ale właśnie zrobiłam przegląd kocyków- mamy 4 mniejsze i dwa duże, więc chyba z tym szyciem swojego się wstrzymam.
Fajnie, że uda Wam się spotkać z Piwnooką.

Fajnie

Hania jest taka sliczna ve: Oczu oderwać nie można. A nie dość, ze śliczna, to jeszcze wyjątkowo słodka i jakaś taka ... sympatyczna Cudne dziecko, naprawdę No i dresik cool

Napisane przez Marina1

A mały mój zakatarzony, byłam rano z nim w przychodni. No nic, kurujemy się, ale Wam powiem, że jest przewalone, bo musimy siedzieć w domu, a on przyzwyczajony do spacerów po drzemce i chce mi chałupę roznieść.

Iguś, zdrowiej!

Napisane przez Scio

U nas masakra. Agata ma jakieś dziwne zachowania, jest płaczliwa, rzuca się na podłogę, krzyczy, nie wiadomo o co jej chodzi. Moze dlatego ze od 3 dni zostaje z mamą moją, tęskni może te 3 bo takie juz białe plamy widać nie wiem dziś całą drogę z powrotem wyła ( nie płakała tylko wyła właśnie)

Kurczę, dziwne... Może wszystko na raz się złożyło na siebie...

Napisane przez AgaGuernsey

Mam czas, to wstawie obiecane zdjecia z Ustronia:

Ale masz cudną rodzinkę WIesz, troszkę Ci zazdrszczę W takim dobrym sensie, oczywiście
A Ty do taty jesteś podobna, prawda?
Ładną ma Antoś czapkę

Napisane przez agni82

mam wiadomość od Patika - skopiowane z fb
Tęskno mi za Wami. Czytam i ciągle chcę coś wtrącić od siebie.
Najpierw napiszę co u nas:
Jutro mamy szczepienie i trochę dygam. Musiałam zamówić szczepionkę bo priorix sie skończył w przychodni i narazie szczepię mmr-ką. 80 zł kosztowała. To nie za mało? kiedyś pisałyście że koło 200 ? wogóle pani w aptece pytała czy ma być podstawowa priorix? a to jest jakaś niepodstawowa/ inny rodzaj? oświećcie mnie bo nie wiem czy dobrą szczepionką dziecko szczepię...
Do tego byłyśmy dzisiaj u koleżanki której córka chora!!- a ta mi nic nie powiedziała. Mała gorączka wysoka i kaszel, dopiero wieczorem miała z nią jechać na izbę ale powinna mi powiedzieć. I teraz boję się tym bardziej że szczepienie..

Wczoraj była TA sprawa. Jeszcze trzymajcie kciuki bo 30 ma się wyjaśnić. Wiecej szczegółów napiszę jak mnie już łaskawie wypuszczę a tej niewoli. Ale nerwa mam.

Paticzku, to kciuki za obie te sprawy
Koleżanka zachowała się nieodpowiedzialnie, ze ci o tym nie powiedziała Ale z tego co ostatnio tu piszemy, to mało ludzi jednak przywiązuje do tego wagę, żeby uważać i nie zarażać innych dzieci Co i rusz ktoś nam takie niespodzianki funduje

Napisane przez alibany

Podczepiam się pod pytanie Koliny o duplo. I czy Wy te klocki trzymacie w jakimś pudle czy zbudowane dzieła sobie stoją na półce i dzieciaki bawią się gotowymi? Chyba jeszcze nie co?

Ja w dwóch pudłach z Ikei, luzem. Tymek sobie wyciąga po jednym, aż w końcu wszystkie są poza pudłem. I na tym na razie jego zabawy polegają: wyciąga i chowa, czasem nimi postuka, czasem ponosi. Pałaców nie buduje

Napisane przez Chelsea91

Tymkowi ślicznie w nowej fryzurce.
Byłam wczoraj u rodzinnego dostałam skierowanie na całe 6 badań haha, normalnie nie mogę. Tyle miesięcznie się płaci ubezpieczenia a jak potrzeba to aj szkoda słów.
Lepiej byłoby sobie za tą kasę jakiś prywatny pakiet wykupić.

Mam wiele zastrzeżeń do jakości ale wszelkie zdjęcia z Julkiem muszę robić szybko bo ucieka przed aparatem

Moje ulubione wątkowe rodzeństwo Braciszek i ciut starsza siostra
A kiedy idziesz na te badania?

[Lili 83]

Napisane przez marzena_S

Lili, niestety porządek i dziecko nie idą w parze. Hania skutecznie przytemperowała moje pedantyczne zapędy.

My mamy małe mieszkanie i bałagan strasznie widać. Łatwo się robi.
Eh...

[zanetaa88]

Telik Ja bym się nie martwiła na każdego przyjdzie czas

[agni82]

Napisane przez Lili 83

Aniołek

haaha a co to za bunt. rozwaliłaś mu jego grajdołek

Napisane przez marzena_S

Agni, a powiedz jakie wymiary ma Nasz forumowy rekordzista wagowy?

nooo... wysoki jest. i wagowo to jakiś czas temu przekroczył 12 kg. wiec teraz będzie coś koło 12.5 kg, jak nie więcej. dziękuję, ze pytasz

[Scio]

Zaneta Agata nie miała żadnych powikłań po pnumo.

Agata rano odstawiła dziwną scene, wyła, nie chciała wyjść z łóżęczka jak ją chciałam przytulić to się wyrywała, waliła głową w drzwi. Masakra. Nigdy tak nie miała. Juz miałam głupie myśli, ale patrzy mi w oczy, więc na razie odrzuciłam myśl o tym ze mogłaby mieć autyzm

[marzena_S]

Żaneta, proszę aktualny link do czapy http://allegro.pl/piekna-szydelkowa-...722042883.html. Widzę, że jest jeszcze dwukolorowa, chyba nawet ładniejsza http://allegro.pl/piekna-szydelkowa-...719442451.html .

Telik, biedny Jasiek - Hani też dzisiaj zaczęło lecieć z nosa, a myślałam, że ją ominie choróbsko...
Co do chodzenia to ostatnio fajny program oglądałam i pediatra się wypowiadała, że dziecko na chodzenie ma czas do 18 miesiąca życia. Potem dobrze to skontrolować u ortopedy, ale zdarza się że niektóre dzieci jeszcze trochę więcej czasu potrzebują i nie ma w tym nic niepokojącego, że zaczynają później, więc się nie stresuj. Na pewno lada chwila będziecie biegać za Jaśkiem. A Ty i tż kiedy zaczęliście (bo to chyba też jest dziedziczne?)?

[brumek]

Dzięki za wyrazy współczucia
Ta @ wygląda jakoś tak nietypowo, pewni to jeszcze nie taka normalna. No ale coś jest na rzeczy.

Napisane przez mamad1

Brumek współczuję... A nie w listopadzie byłoby 2 lata? Ja jeszcze jestem bez @...

W listopadzie, ale to już tylko kilka dni przecież

Napisane przez piwnooka77

Brumek w Wawie kursuję na trasie DW Centralny (spod niego mam autobus) - Sobieskiego (Instytut Neurologii i Psychiatrii), więc napisz mi gdzie i o której mam być (i żeby nie było to zbyt skomplikowane). Na priv wyślę Ci mój nr tel jakby co.

A tak w ogóle to tęskno mi za Helenką (a zwłaszcza moim piersiom). I chyba przygodę z karmieniem piersią Helenki mogę uważać za zakończoną, smutno mi. Chociaż jak wróciłam po pierwszym tygodniu nieobecności i wzięłam ją na ręce to od razu przyjęła pozycję horyzontalną (na cyca) i nie wiem jak to teraz będzie. Z opowieści tż - pierwsze noce beze mnie Helena się dość często budziła z płaczem, później - 1 raz... więc chyba bez cyca jej się lepiej śpi. Jak wróciłam w czwartek do Poznania to dwie noce dosłownie wisiała na mnie... A tak w ogóle jak mnie pierwszy raz zobaczyła po powrocie (tż przyjechał z nią po mnie na dworzec) to była w totalnym szoku, zrobiła wielkie oczy i nie wiedziała co się dzieje, dopiero po chwili zaczęła się śmiać...
No to tyle marudzenia o mnie
Na pocieszenie kupiłam sobie dzisiaj dwa staniki... już nie do karmienia..

Ja podziwiam, ze to dzielnie znosicie obie A Ty teraz odciągasz, tak? W sumie na pewno byś jeszcze mogłą karmić, gdybyś chciała, ale z drugiej strony, skoro Helenka, już dobrze bez tego funkcjonuje, to czy warto się pakować na nowo w taki "uzależniacz"? Ciężki dylemat. Domyślam się, ze Ci bardzo ciężko...

Instrukcję dojazdu do brumkowa (jakby Teliczek napisał ) napisze na PW

Napisane przez zanetaa88

A wiecie, że mnie te klocki duplo wg nie kręcą
pewnie dlatego,że wiem, że damę one nie ruszą

Coś mi się wydaje, ze byś się zdziwić mogła

Napisane przez Kajool

Brumku Tymus slicznie wyglada w nowej fryzurze, no i wspolczuje kolejnego zeba.

U nas ok, zimno sie zrobilo ale i tak chodzimy na spacery. Dzisiaj zrobilismy 5 km. Troche niesatety pogoda na mnie zle wplywa, i chyba jesienne dolki i humorki sie zaczynaja. Martwie sie tez moja babcia, bo znowu miala atak (jest cukrzykiem), do lekarza nie chce isc, dobrze, ze dziadek byl kolo niej. No i takie sprawy powoduja, ze sie tesknota wlacza.
Na szczescie jest Szymonek. Wiecie jaki numer dzisiaj odstawil?? Biegl gdzies pijac actimela i sie przewrocil i oboje z TZ slyszymy jak, sie zbiera i mowi: "Kulde". Szybko zaczal. Trzeba uwazac teraz co sie mowi, bo chwyta. A ja nagminnie mowie kurde i cholera

za komplement
Przykro mi z powodu babci :galsiu:
A " kulde" Nie do wiary : hahaha:

Napisane przez myha82

Zapomnialam BRUMKU Tymkowi super w nowej fryzurce. My póki co sami podcinamy

Moje dziecko wczoraj stuklo sobie noge. tak szalała, ze walneła w taka deseczke. potem strasznie przejeta mi opowiadała jak to sie stalo. Az sie trzęsła z emocji. Ja myslałam, ze padne ze śmiechu. Potem na każde słowo gdzie martyna ma aua podnosiła nogawke spodni i pokazywała. Ale to nie wszytsko. kazał sobie to aua całowac

Bardzo współczuję stłuczenia Chociaż widzę, że poszkodowana nie za bardzo się przejęła

Napisane przez myha82

Ktos pisał o szczypaniu. U nas tez jest na topie i czasami gryzienie

U nas też gryzienie

Napisane przez zanetaa88

Dziewczyny które szczepiły na PNEUMOKOKI !?
dzieciaki Wasze miały jakieś objawy poszczepienne?

Żadnych.


Co do prezentów, to wiecie, mnie rozbraja i rozczula, zże to taki wiek (jeden jedyny w życiu), kiedy dzieciaki się cieszą z czegokolwiek: czy to będzie paczka papieru toaletowego, czy kolorowa reklamówka, czy wypasione Duplo. To słodkie, niewinne i kochane

[pieleszka]

witam wieczorową porą

Radek
Agni zdolniacha z ciebie bardzo ładne podarunki przygotowałaś...zazdroszc zę umiejętności
Teliku myślę, że Jasiu ma jeszcze czas na chodzenie..jeszcze się nie stresujcie
Brumku a to małpa z tej @ ja ciągle czekam na tą pierwszą od porodu. bo ostatnią miałam dwa lata temu
Patiku co do szczepień to musiałaś sama kupować?? u nas w przychodni maja zapewnione. i nie są płatne. zwrócą Ci koszty szczepionki???
Zanetko ja szczepiłam Hasnię na pneumo - została nam ostatnia, 3 dawka w grudniu. i to była jedyna szczepionka, po której Hania miała lekki stan podgorączkowy (ok. 37,8). ale trwało to kilka godzinek i mijało...
Aga śliczne dzieciaki, piekne widoki i urocza Ty

poczytałam, zjadłam kolację i idę soać. do Hanyska

[DDewik]

Napisane przez agni82

Dziękuje wam wszystkim za pochwały.


świeczka to nie jest mój pomysł, zgapiony ze strony internetowej. z mojej głowy zrobiłam świeczkę, z brokatem. użyłam taśmy dwustronnej i posypałm brokatem. wyszło fajnie.
drugi pomysł, ale to juz typowo tylko ozdobna świeczka to ciemna świeczka przewiązana koronką. tez bardzo ciekawie wyglada.


powiem ci że ja przy robieniu takich rzeczy bardzo dobrze się bawię i pewnie nawet lepiej niz osoby które to dostaną

Śliczne te prezety, taki sa najlepsze

Napisane przez zanetaa88

Dziewczyny które szczepiły na PNEUMOKOKI !?
dzieciaki Wasze miały jakieś objawy poszczepienne?

Najprawdopodobniej będę musiała Emilie zaszczepić na pneumo,
bo ma w sobie tą bakterie i dobrze by było zwiększyć jej odporność na to dziadostwo...

Ja szczepiłma(juz 2 razy, jeszcze 3 dawka nas czeka), nie miał żadnych dolegliwosci, nawet goraczki.Tylko po tej nieszczęsnej MMRII było troche powikłan.

Napisane przez marzena_S

Dziękuje za wszystkie komplementy w imieniu Haniołka.

Haniołek sliczny!Tez nie przypuszczalam ze mozna w tym dresiku tak ladnie wygladac, kojarzył mi sie z pajacem

[telik]

Napisane przez marzena_S

Żaneta, proszę aktualny link do czapy http://allegro.pl/piekna-szydelkowa-...722042883.html. Widzę, że jest jeszcze dwukolorowa, chyba nawet ładniejsza http://allegro.pl/piekna-szydelkowa-...719442451.html .

Telik, biedny Jasiek - Hani też dzisiaj zaczęło lecieć z nosa, a myślałam, że ją ominie choróbsko...
Co do chodzenia to ostatnio fajny program oglądałam i pediatra się wypowiadała, że dziecko na chodzenie ma czas do 18 miesiąca życia. Potem dobrze to skontrolować u ortopedy, ale zdarza się że niektóre dzieci jeszcze trochę więcej czasu potrzebują i nie ma w tym nic niepokojącego, że zaczynają później, więc się nie stresuj. Na pewno lada chwila będziecie biegać za Jaśkiem. A Ty i tż kiedy zaczęliście (bo to chyba też jest dziedziczne?)?

No my tak w okolicach roku biegalismy
Póki co to sie nie martwię
Ale już tak trochę nie mogę sie doczekać
Bo wszystkie dzieciaczki z wątku biegają


Brumciu i piwnooka zazdroszczę spotkania

[Stronczek27]

Teliczku a Jasiu chodzi przy meblach?

Wiktoria bardzo dlugo tak chodziła. W koncu sie odważyła i poszla bez trzymania. Za to teraz super jej wychodzi chodzenie. Mało upadków zalicza. Umie swietnie równowagę łapać. Dzis pierwszy raz spacerowania sama po dworzu.

A gdzie jest Dziubek???

[DDewik]

Napisane przez Lili 83

Aniołek

A powiedz mi Lili czy Twoje dziecko nie rzuca tymi piłkami po calym domu, bo tak ladnie leza w tym kołku, moj to strasznie wszystki rzuca i to tak mocno, ostatnio jak jest zly na mnie to rzuca ksiazeczkami(wie ze mu nie wolno i robi to specjalnie, a jaka ma przy tym mine)

Napisane przez telik

Hi
Jasiu dziś marudka
I smarki ma po pas

Dziewczyny kiedy powinnam zacząć sie martwić niechodzeniem mojego syna?

Duzo zdrówka dla Was(u nas podobnie tylko dzisiaj bez marudzenia, chyba 4 przystopowała, bo spal dzisiaj cala noc i w dzien byl grzeczny i radosny))

Nie martw sie tym niechodzeniem , neurolog mi powiedziała ze ma czas do 1,5 roku, Borys tez tylko w domu chodzi , na dworze za bardzo nie chce.
Jak chodzi to krzywi prawa nozke do srodka, juz tez sie martwie, ale poczytalam i podobno tak sie zdarza u 8% dzieciakow, on siada na" zabke" i my teraz pilnujemy oby nozki przy siadaniu byly proste.

Napisane przez Scio

Agata rano odstawiła dziwną scene, wyła, nie chciała wyjść z łóżęczka jak ją chciałam przytulić to się wyrywała, waliła głową w drzwi. Masakra. Nigdy tak nie miała. Juz miałam głupie myśli, ale patrzy mi w oczy, więc na razie odrzuciłam myśl o tym ze mogłaby mieć autyzm

Nie martw sie Sico , Agatka pewnie miala po prostu zly dzien

[AgaGuernsey]

Dziewczyny dajcie spokoj, bo sie czerwienie, Wy to umiecie polaskotac prozne ego... Dziekuje Wam pieknie!

No dumna jestem z tych moich dzieciakow jak nie wiem.

Agni tak, to moi rodzice.
Marinko a idz... ten moj nos to pokraka No a starszaki co dzien wystawiaja moja cierpliwosc na probe, ale ogolnie to fajnie jest, przynajmniej juz mam z kim porozmawiac, jak maz w pracy.
Lili , tylko Wy tu mi tak slodzicie, ze mlodo wygladam, w realu jeszcze tego nie slyszalam.


Brumek nie smutaj sie, teraz mozesz zaczac dzialac Brumiatko nr 2

Piwnooka a dlugo jeszcze tak bedziesz kursowac do Warszawy? I dlaczego w ogole? Masz jakiesz szkolenia. Sorki jesli juz pisalas, ale nie pamietam

Myha to jutro testujesz?

Kajool "kulde" poleglam

Patik super, ze jestes! Dobra decyzja z odroczeniem szczepienia. I Antek tez ryczy jak mu czegos zabraniam.

Zaneta ja szczepilam Zuzke na pneumo jak miala jakies 14 miesiecy. Zadnych skutkow ubocznych nie bylo.

Telik a co z Zappem? Sprzedasz?
Antek wyglada dojrzale? Mnie sie wydaje, ze on ciagle taki dzidziusiowaty w porownaniu do Waszych dzieciakow. Choc na spacerach ludzie zawsze daja mu okolo 2 lat, wiec cos w tym musi byc, co piszesz.
Niechodzeniem chyba bym sie nie przejmowala. Sama widzisz po naszym watku, ze to roznie bywa. Jas jeszcze 14 miesiecy nie ma, wiec spokojnie.

Lili slodziak Zlosci sie, czy cieszy?

Brumku a wiesz, ze nie wiem do kogo jestem podobna? Na pewno charakterek mam taty, ale z wygladem to nie wiem.
Tak, tak czapa ladna

Scio a siooo takim myslom! Wszystko jest ok!



Wczoraj tyle bylo o obcinaniu dzieciakow, ze przejechalam dzis Antka maszynka. Tak "z grubsza", zmiana prawie niezauwazalna. Ubralam fartuszek dziewczyn, posadzilam na krzeselku w lazience i jechalam. A on sie bawil. Slodziak maly.

[zanetaa88]

Czape wziełam SOWĘ bo będzie mi pasowała do kombinezonu he

Brumek może i duplo mnie by zachwyciło jakościowo,ale wiem że jest to póki co zbędny gadżet dla mojej damy.Ma jedne klocki i jakoś specjalnie ją nie ciągnie to tego typu zabawek, woli kolorować i pisać po swojemu co do @ moja pierwsza po ciąży też była taka byle jaka...

[marzena_S]

Scio,może to jakiś mega skok rozwojowy? Ja pamiętam, że Hania w sierpniu przechodziła samą siebie. Wieczne napady histerii, wszystko na nie, z byle powodu płakała. Do tego budziła się nad ranem z mega rykiem i nie można było jej uspokoić. Było to na tyle dziwne, że dawało się wyczuć, że to nie taki płacz z bólu- zęby jej nie wychodziły, ani nic innego nie dolegało. Po jakichś 2 tygodniach przeszło i wróciło moje spokojne dziecko. Może i u Was będzie podobnie?

Lili, na tym drugim zdjęciu rzeczywiście aniołek- ma taką niewinną buzię.

[zanetaa88]

Aga a zaszczepiłaś Zuzkę, bo ? chorowała, czy tak o po prostu ?

Lili Radzik fajnie wyszedł, śmieszek mały

Ddewik jak moja dopadnie te kulki to latają po całym domu i ogródku bo sobie dama wymyśli, że chce je wyrzucać przez balkon,tylko że ja pozwalam, bo potem idziemy na świeże powietrze i zbieramy cudawianki które wyrzuciła,bo nie zawsze są to piłki

[AgaGuernsey]

Zaneta szczepilam ja jakos w listopadzie, a we wrzesniu poszla do zlobka. A nasze miasto zlobkowym dzieciakom fundowalo wlasnie pneumokoki, wiec skorzystalam. A chorowala swoja droga. Bardzo. Jak trafila do szpitala, to w karetce pytali, czy szczepiona.

[marzena_S]

Telik, im dłużej się na coś czeka tym większa radość. Wasz synek chce Wam po prostu mega radochę sprawić.

Piwnooka, tiu, tiam- prawdziwa księżniczka.

Aga, nic nie mówią bo Ci zazdroszczą!

Żaneta- też super, koniecznie pokaż jak się będzie na damie prezentowała.

[DDewik]

Napisane przez Chelsea91

Dzień dobry
I ja się melduję.

Aha mój Niuniek też jest trendi: ma dres jednoczęściowy, dostał już dawno. Wstawiam foto, i w gratisie matkę z dzieckiem.

Mam wiele zastrzeżeń do jakości ale wszelkie zdjęcia z Julkiem muszę robić szybko bo ucieka przed aparatem

Siostra i brat

Napisane przez AgaGuernsey

Mam czas, to wstawie obiecane zdjecia z Ustronia:

Jacy Wy wszyscy sliczni!, a te gory, jak mi sie marzy tak pochodzic po górach...
Masz bardzo ladna fryzurke, ja zawsze marzylam o krotkich włosach, ale nigdy nie mialam odwagi aby obciac

[AgaGuernsey]

No tak Marzenka, nie pomyslalam...


Fajne te Wasze sowy. Zastanawiam sie, czy samej nie zrobic, raczej nic trudnego, gozej byloby z podszyciem polarem. Myslicie, ze dla chlopca tez sie nada?

[brumek]

Napisane przez Lili 83

Aniołek

Pewnie że Aniołek

Napisane przez telik

1. Brumciu- no to witaj w świecie 'żywych'
U mnie tez od 2 dni @
W końcu - pierwszy raz po 2,5 miesiącach po dziwnym jednodniowym plamieniu i pierwszy normalny okres po 23 miesiącach
I do tego "na bogato" bo zdycham od poniedziałku
Ale generalnie sie cieszę bo przy moim PCO to czuje sie zaszczycona @

2. Aha miałam pisać o skarpetkach z abs
Tez mamy takie
Przywieźliśmy z zakopanego
Ciekawe ile jeszcze rzeczy mamy takich samych

3. Jasiu dziś marudka
I smarki ma po pas

4. Dziewczyny kiedy powinnam zacząć sie martwić niechodzeniem mojego syna?

1. Eeee, z takim życiem...
2.
3. Aż tak go rozłożyło?
Biedny malutek...
Mam nadzieję, ze jutro będzie dużo lepiej!
4. Jeszcze nie teraz!
Z tego, co czytałam nie raz to chłopcy mają czas aż do 18 miesiąca i jeszcze nie jest to oznaka niczego złego.

Napisane przez Scio

Agata rano odstawiła dziwną scene, wyła, nie chciała wyjść z łóżęczka jak ją chciałam przytulić to się wyrywała, waliła głową w drzwi. Masakra. Nigdy tak nie miała. Juz miałam głupie myśli, ale patrzy mi w oczy, więc na razie odrzuciłam myśl o tym ze mogłaby mieć autyzm

Co Ty opowiadasz!
W sumie to Agata ma już ponad 16 miesięcy, a słynny bunt dwulatka zaczyna się ok. półtora roku. Więc bardziej bym to obstawiała

[DDewik]

U mnie nadal meeega przeziebienia, z nosa leci...jakos trzeba to przetrwać
Miałam sie pytac Was:Czy Wasze dzieci tez tak sciągaja skarpetki?Jak tylko mu sciagne pautki to juz skarpetek nie ma, albo wieczorem, jak rozbieramy do kapania to z taka radoscia sciaga, lata po domu, rzuca je wszedzie i tak sie ogromnie cieszy(ta zabawa trwa z 15-20min)-i tak codziennie

Jeżeli chodzi o Lego Duplo-borysek dostal 3 pudelka na roczek, ale najlesze sa dla niego zwierzeta-lego, zyrafke wszedzie ze soba nosi, kwiatki wklada na paluszki(tam takie dziurki sa)i nosi po calym domu i rzuca(bo on prawie wszystkim rzuca)

[marzena_S]

Aga, pewnie że się nada- tylko nie rób różowej. Podszycie polarem na pewno nie jest bardziej skomplikowane od zrobienia czapy. U Nas polar jest czarny i tylko w pewnych miejscach podszyty czarną nitką (tak na pętelkę, nie znam się na szyciu ale wiesz o co chodzi?).

[DDewik]

Napisane przez Stronczek27

Witam wieczornie

Na koniec moja paniusia relaksujaca sie przed TV

Usmialam sie z tego zdjecia, jest swietna Twoja corka!
My tez mamy takie kolko.Borys dostala je w prezencie, nie bylo szalu wcześniej , a teraz lubi wrzucać do niego rozne rzeczy, i jak jest w szale zabawy to rzuca sie na nie

[AgaGuernsey]

DDewik troche Ci sie juz ciagnie to przeziebienie, co? Zdrowiej!

Marzena nie rozowa? no cos Ty No ja mysle, ze wydzierganie czapy latwiejsze od tego podszycia, bo szydelkowac umiem, a szyc nie. Bo jak uformowac ten polar, zeby zgrabnie wszedl do srodka? Jak to u Was jest zrobione?



Buziaki. Ide lulu.

[brunetka2000]

Witam się w nowym wątku

I zmykam w krzaki Bo i tak nie mam co pisać, a smęcić nie będę

[brumek]

Napisane przez brunetka2000

Witam się w nowym wątku

I zmykam w krzaki Bo i tak nie mam co pisać, a smęcić nie będę

A jak te zastrzyki, co miałyście brać? Pomogły? Ala to jakoś zniosła?

Napisane przez DDewik

U mnie nadal meeega przeziebienia, z nosa leci...jakos trzeba to przetrwać
Miałam sie pytac Was:Czy Wasze dzieci tez tak sciągaja skarpetki?Jak tylko mu sciagne pautki to juz skarpetek nie ma, albo wieczorem, jak rozbieramy do kapania to z taka radoscia sciaga, lata po domu, rzuca je wszedzie i tak sie ogromnie cieszy(ta zabawa trwa z 15-20min)-i tak codziennie

Ale Cię długo trzyma

Co do skarpet, to Tymek czasem ściąga, ale nie ma jakiegoś hopla na tym punkcie. Za to mój chrześniak (12 miesięcy) nic na nogach dłużej niż 3 minuty nie utrzyma
Tymek za to się fascynuje wszelkimi butami. jak widzi, to cały piszczy. Jak go wołam i nie chce przyjść, to wystarczy, że powiem "chodź, włożymy tuptusie" i od razu biegnie