Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż, rurki z Biedry jemy wciąż - część 15

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

To ja napiszę, ze u nas w sprawie budowy wszystko ładnie idzie Już prawie wszystko mamy pozałatwiane. Ekipa budowlana już jest, inspektor nadzoru i kierownik budowy też. Wszystkie media też. Tylko gaz będą nam w następnym tyg ciągnąć. A tak to prąd, woda i kanalizacją już są. Jeszcze tylko nam został architekt i zmiany w projekcie jakie chcemy. Musimy to jakoś w następnym tyg załatwić.

Napisane przez zaaaabcia

Super! To kiedy zaczynacie budowe? Na wiosne?

U nas maz tydzien temu przemalowal dom Dach tez pasuje zmienic bo od 25lat nic nie bylo z nim robione .. no i wtedy zrobic dobudowke zmienic sciany w domu .. Juz sie tego boje Chyba sie z Domino do rodzicow przeprowadze na ten czas

to szykuja Wam sie roboty

Napisane przez Natala84

myślę że o wyższości mleka matki nad mm nie ma co dyskutować, bo to jak porównywać witaminy w tabletkach z apteki a te pochodzące z warzyw i owoców - dobrze że są, ale nie zastąpią natury
dziecko może się prężyć i płakać z różnych powodów, i może tak robić zarówno przy kp jak i mm, reguły nie ma. przy ko to jeszcze mama może kombinować ze swoją dietą, ale jak się tak zachowuje przy mm, to wtedy dopiero jest klops
jakie problemy? zatwardzenia, zielone kupki, ogólna niechęć do jedzenia i ten ciągły stres - powienien jeść 160 ml a on tylko 100 zjada! pleśniawki... i pewnie jeszcze kilka innych
to nie jest nagonka, z mojej strony jest to tylko wspieranie mam, które przechodzą akurat gorsze chwile przy kp, a te chwile występują niemal zawsze. Ja też takie miałam i nic tak źle nie działa wtedy na psyche, jak to gdy Tobie tak bardzo bardzo zalezy żeby kamirć, a wszyscy dookoła: daj mm, po co się męczysz, ściągnij i zobacz ile masz mleka, dasz mm i zaczniesz się wysypiać, wracasz do pracy musisz dać butle! w takich sytuacjach to ja miałam wrażenie że wokół mnie jest nagonka, ale na mm
jeśli mama mówi/pisze że nie chce karmić piersią to ja to szanuje, ale jeśli jej argumentem jest: brak mleka/ słabe mleko / złe mleko to wg mnie w większości wypadków jest to wymówka lub brak wiedzy na temat kp

zgadzam sie

Napisane przez zaaaabcia

Ja wiem ze mleko matki jest najlepsze dla dziecka ale nie sadze ze mm jest takim zlem jak to uwazaja kobiety ktore karmia piersia.

Moj Domino robi zielone kupki bo mm ktore mu podaje jest z zelazem. Teraz jak zaczelam wprowadzac marchewke to zrobil "normalna" kupe. Rozmawialam z pediatra i powiedzial ze jesli nie jest kupa czarna biala lub czerwona to nie ma sie czym martwic.

Stres , u mnie maly raz zje wiecej raz mniej i sie nie stresuje tym tak samo jest z cycem raz dziecko ciagnie 5min raz 15min.

Niechec do jedzenia maja tez dzieci karmione piersia to samo plesniowki .

Ja tam nie oceniam kobieta chce podawac mm niech podaje.

nikt nie pisze ze to zlo karmic mm, bo nie kazdej mamie dane jest karmienie piersia/nie kazda chce.

Napisane przez zaaaabcia

Widzisz , tylko ze u Ciebie karmienie przyszlo latwo. Mala od razu zlapala cyca Ty maz pokarm.

Ale sa sytuacje gdzie dziecko placze , prezy sie , odpycha , boli go brzuszek .. i myslisz ze wtedy dalej bys sie upierala przy kp? Popatrz np na strong jakie Kamilek mial problemy z brzuszkiem . Przeszla na mm i jak reka odjal.

Czasm mam wrazenie ze te kobiety ktora kp uwazaja sie za lepsze niz te ktore podaja mm. A to czym karmimy nasze dzieci nie jest wyznacznikiem naszej milosci.

Zaabciu tez przez to przeszlam i uwierz mi ze da sie, trzeba chciec i ciagle przystawiac...to jest jedyna metoda...ja tez podalam butelke, kazdy mowil ze zle zrobilam, bo dziecko odrzuci piers, ale tak sie wcale nie staloUspokoilismy sie, mialam czas na przystawianie i udalo sie
I ja przyznam sie szczerze ze nie lubilam karmic piersia, ale no poswiecilam sie, nawet wbrew sobie, bo jednak co naturalne to naturalneOwszem dalam sobie czas,z e jak sie nie uda to nie bede sie katowac, ale przezwyciezylam kryzysyButelke jest podac latwo, najtrudniej sprobowac powalczyc I bylam dumna ze sie udaloI tego zycze kazdej mamie

I wcale nie uwazam ze kobiety które karmia mm sa gorsze. niewiem skad te przekonanie

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia pewnie, ze nie jest wyznacznikiem Każda z nas tak samo kocha swoje dzieci. Wiem, ze nie każdemu kp przychodzi łatwo, nie każdy też chce karmić (szanuję to).

Wiem też, że przy kp kobiety często muszą uważać co jedzą bo łatwo spowodować bóle brzuszka u dzieci. Trzeba być ostrożnym. Mi Maja też się wiła i płakała , nie wiedziałam o co biega , okazało się, ze to skaza białkowa. Po 3 dniach od odstawienia nabiału przeszło.

Ja nie uważam, ze ktoś kto kp jest lepszy czy coś takiego, absolutnie nie. Ważne aby robić wszystko tak jak się chce samemu. Tylko wydaje mi się, ze jak komuś zależy na kp a ma wahania , kryzys to jednak popieram aby powalczył troszkę a nie od razu przechodził na mm, bo na to zawsze jest czas.

dokladnie

Napisane przez zaaaabcia

Tak jak smieszy mnie to ze niby dzieci kp sa bardziej madre.

Ja nie bylam kp od razu dostalam mm a nie uwazam sie za glupia

co za brednie

Czesc

Umieram dzis

Madzia od kiedy cale sloiczki to zalezy tylko od Twojego dziecka

[Gucia0987]

Tmalinko ogromne gratulacje dla Was!
I mam nadzieje, że już pogodzeni!

Mrowinko Kochana... Tulę Cie mocno bo rozumiem, że jest Ci przykro. Ale nie poddawaj się! Wy musicie dłużej poczekać uważam, że jest to niesprawiedliwe, ale głowa do góry!
Mrowinko, a po stymulacji bądź w trakcie myślałaś żeby spróbować inseminacji?

Kotek myślę, że na pewno wymyślisz jakieś przebranie dla Mai W końcu może być kotkiem, biedronką, krasnoludkiem, pipi itp, itd , że o pszczółce nie wspomnę chociaż może nie fajnie, żeby Maja była pszczółką

Amani Ty moja Pani Wiosko!!! Rozbawiłaś mnie!

Butter trzymam kciuki!!! Może to jakiś znak!

Żabciu wiesz, ja też zauważyłam "nagonkę" na karmienie piersią. Są kobiety które bardzo chcą karmić, ale tak się dzieje, że nie dają rady, są takie które po prostu nie chcą i też mają do tego prawo. mam wrażenie, że to wszystko wynika z "medialnej" nagonki na seksowną mamę, karmiącą piersią - matka polka idealna. A życie nie jest idealne, dzieci też nie wsystkie są jednakowe.
Uważam, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko a jakieś informacje o tym, że dziecko jest bardziej chorowite, alergiczne itp - włożyłabym pomiędzy bajki!
Nie widzę różnicy między matką która karmi piersią, która karmi swoim mlekiem ale z butelki a tym bardziej między tą która podaje mm. Wszystko i tak dla dobra dziecka!
p.s. zresztą karmienie piersią dla mnie jest ciężkim tematem, nie wiem jak to u mnie będzie.

[mysia1986]

Napisane przez ButterBear

Nie, to raczej nie owulacja. Krwawienia nie było żadnego... może to po prostu jakiś dziwny skurcz, ale aż mnie to obudziło...

Co tu taka cisza dzisiaj???

No ja też kiedyś miałam takie 'cos'
Wstałam ok 4rano do łazienki i jak sie potem znowu do łózka połozyłam to dokładnie tak jak mówisz złapał mnie skurcz. Tyle , że mi nie przeszło, tak mnie bolało, ze aż mi słabo było... TZ sie wystraszył, zapakował do auta i zawiózł na IP. A mi już prawie przeszło jak tam dojechałam Zbadali mnie, zrobili usg dali zastrzyk. Generalnie nic nie znaleźli Pamietam, że był to 25dc

[kotekk81]

Napisane przez zaaaabcia

moze pipi ??

o widzisz to nie byloby takie trudne kuce da sie jej zrobic a to juz polowa sukcesu

Kurcze nie wiem czy ja to tylko tak odbieram ale mam wrazenie ze jest taka jakas nagonka na to matki ktore podaja mm. Ze sie nie staraly , ze nie probowaly wystarczajaco dlugo. Tylko siegnely po mm = poszly na latwizne.

tez to niestety zauwazylam ja nie karmilam piersia i wszyscy mysleli ze mloda jest na mm a jak powiedzialam ze sciagam i Maja je moje a nie mm to nie dosc ze bylo wielkie zdziwko jak to tak chce mi sie sciagac a po chwili stwierdzenie ze juz wolalyby dawac mm a nie meczyc sie z laktatorem

Napisane przez Amani

niezle, co to moze do takiej blond glowki przyjsc

nooo a pomysl ze ona ma dopiero 2 lata

Napisane przez zaaaabcia

Widzisz , tylko ze u Ciebie karmienie przyszlo latwo. Mala od razu zlapala cyca Ty maz pokarm.

Ale sa sytuacje gdzie dziecko placze , prezy sie , odpycha , boli go brzuszek .. i myslisz ze wtedy dalej bys sie upierala przy kp? Popatrz np na strong jakie Kamilek mial problemy z brzuszkiem . Przeszla na mm i jak reka odjal.

Czasm mam wrazenie ze te kobiety ktora kp uwazaja sie za lepsze niz te ktore podaja mm. A to czym karmimy nasze dzieci nie jest wyznacznikiem naszej milosci.

zgadzam sie.....u mnie nie bylo problemow brzuszkowych tylko mloda nie potrafila ssac....moze inaczej..potrafila ale po chwili zasypiala nawet pojechalam do poradni laktacyjnej z Maja i mile panie same zobaczyly ze nie da sie jej za chiny obudzic


i uwazam ze nie wazne co dziecko je czy mm czy kp wazne ze mama szczesliwa a wiadomo jak mama szczesliwa to i dzidziol szczesliwy

Napisane przez zaaaabcia

Tez wlasnie nie wiem kiedy podawac cale

hmmm ja bym poprostu zwiekszala dawke az dojdziecie do calego sloiczka.....z Maja robilam tak ze najpierw dostala ze 2 lyzeczki i nic jej nie bylo dalam jej pol sloiczka i jak nic jej nie bylo dalam jej caly....ale znajoma tez tak chciala zrobic ale dzidzius nie chcial zjesc calego bo tak jakby najadal sie 3/4 sloiczka.


Hej

chyba mnie gdzies przewialo bo jakos tak sie czuje ide se zrobic herbatke z sokiem malinowym

[Malensstfo]

Dzień dobry!

Idę zaraz zjeść śniadanko...mnie brzuszek znów dziś trochę pobolewa

[Bika83]

Dzień doberek

[Malensstfo]

Napisane przez Bika83

Dzień doberek

Ojej!!! Nie jestem sama!

[(t)asia]

Napisane przez Madzialenka12344321

To ja napiszę, ze u nas w sprawie budowy wszystko ładnie idzie Już prawie wszystko mamy pozałatwiane. Ekipa budowlana już jest, inspektor nadzoru i kierownik budowy też. Wszystkie media też. Tylko gaz będą nam w następnym tyg ciągnąć. A tak to prąd, woda i kanalizacją już są. Jeszcze tylko nam został architekt i zmiany w projekcie jakie chcemy. Musimy to jakoś w następnym tyg załatwić.

a u mnie dalej zastój.. zaraz zima i się okaże że fundamentów nawet nie wylejemy...
Butter dzięki.

[ButterBear]

Napisane przez mysia1986

No ja też kiedyś miałam takie 'cos'
Wstałam ok 4rano do łazienki i jak sie potem znowu do łózka połozyłam to dokładnie tak jak mówisz złapał mnie skurcz. Tyle , że mi nie przeszło, tak mnie bolało, ze aż mi słabo było... TZ sie wystraszył, zapakował do auta i zawiózł na IP. A mi już prawie przeszło jak tam dojechałam Zbadali mnie, zrobili usg dali zastrzyk. Generalnie nic nie znaleźli Pamietam, że był to 25dc

No widzisz... różne mogą być powody. Nie nastawiam się na żadne implantacje itp, bo znowu mi będzie smutno, jak @ przyjdzie
Czasem po prostu coś zaboli...

Napisane przez Bika83

Dzień doberek

Dzień doberek Dziewczyny!!
Jakie Emilka ma długie paluszki Ślicznotka

[Natala84]

dzień dobry Emilko jak się spało? jak się czujesz?

[blonde_hair]

Napisane przez kotekk81

t
hmmm ja bym poprostu zwiekszala dawke az dojdziecie do calego sloiczka.....z Maja robilam tak ze najpierw dostala ze 2 lyzeczki i nic jej nie bylo dalam jej pol sloiczka i jak nic jej nie bylo dalam jej caly....ale znajoma tez tak chciala zrobic ale dzidzius nie chcial zjesc calego bo tak jakby najadal sie 3/4 sloiczka.

tez tak robilam, stopniowo

Napisane przez Bika83

Dzień doberek

ale slicznosci

[Malensstfo]

Napisane przez ButterBear

Dzień doberek Dziewczyny!!
Jakie Emilka ma długie paluszki Ślicznotka

Tak właśnie miałam napisać...

[(t)asia]

Napisane przez Malensstfo

Dzień dobry!

Idę zaraz zjeść śniadanko...mnie brzuszek znów dziś trochę pobolewa

To może odpocznij dzisiaj trochę...Dzieciaczki potrzebują tam w środku trochę miejsca więc to chyba nieuniknione...

Napisane przez kotekk81

Hej

chyba mnie gdzies przewialo bo jakos tak sie czuje ide se zrobic herbatke z sokiem malinowym

To koniecznie działaj zawczasu. Ja idę po kawę bo usypiam przed komputerem...
Bika

[mysia1986]

Napisane przez ButterBear

No widzisz... różne mogą być powody. Nie nastawiam się na żadne implantacje itp, bo znowu mi będzie smutno, jak @ przyjdzie
Czasem po prostu coś zaboli...

Niepotrzebnie Ci to napisałam

[aaby]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;37224114]
Poważnie miałaś aż tak kiepski wynik? To pewnie przy staraniach będziesz musiała brać Duphaston albo Luteinę.
[/QUOTE]
Przyjdzie czas - będzie rada.

Napisane przez blonde_hair

spoko, wszystko idzie sie ,,naumiec,,wazne by nie popasc w paranoje
Przewaznie co nowe nabawa Nas strachem

To prawda

Napisane przez ButterBear

Ja z moim mężem lubię, z koleżankami nie cierpię...chociażby dlatego, że wszystkie są chudsze ode mnie

Dokładnie! I ja też przyłączam się do tych, co zakupy robią z mężem!

Napisane przez mona_ja

Zgodnie z obietnicą przedstawiam Dawidka

Jaki cudak mały! Dawno nie widziałam tak ładnego noworodka

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, porada dla właścicielek kotów od perfekcyjnej pani domu

Napisane przez Madzialenka12344321

Kuźźźźźźwa... sąsiadka robi remont. Zrywa drewno ze ścian, cyklinuje podłogi i coś tam jeszcze. Już nie licząc , ze cała klatka jest jej rzeczami zastawiona to jeszcze mi wierci od tygodnia non stop i mi Maję budzi. Teraz maleństwo mi zasnęło i co?? I co chwila wiercenie i Maja ma oczy jak 5 zł. Za jakieś 1,5 godziny wychodze z nią z domu bo sie nie da wytrzymać. A to sąsiadka przez ścianę ze mną

Przepraszam Cię Madziu, ale czy to, że masz małe dziecko oznacza, że ludzie muszą się podporządkować godzinom jego snu i o remoncie mogą pomarzyć? Tak jakoś dziwnie to zabrzmiało, jakby wszyscy mieli chodzić na paluszkach, bo masz Maję...

Napisane przez Nikita...

Ja mam do sprzedania HTC HD2 Jak nowy, moze sie skusisz.

Nie sprzedajemy na wizażu

Napisane przez tomalinka

Dziewczyny... spójrzcie..

Aaaaaaaaaa!
Gratulacje Kochana!
Wiesz, że chyba nigdy nie widziałam na tym wątku takich grubych krech? A jestem od prawie roku
Ps. A co mówiłam parę dni temu?

Napisane przez zaaaabcia

Kurcze nie wiem czy ja to tylko tak odbieram ale mam wrazenie ze jest taka jakas nagonka na to matki ktore podaja mm. Ze sie nie staraly , ze nie probowaly wystarczajaco dlugo. Tylko siegnely po mm = poszly na latwizne.

Identycznie to odbieram

Napisane przez Gucia0987

Żabciu wiesz, ja też zauważyłam "nagonkę" na karmienie piersią. Są kobiety które bardzo chcą karmić, ale tak się dzieje, że nie dają rady, są takie które po prostu nie chcą i też mają do tego prawo. mam wrażenie, że to wszystko wynika z "medialnej" nagonki na seksowną mamę, karmiącą piersią - matka polka idealna. A życie nie jest idealne, dzieci też nie wsystkie są jednakowe.
Uważam, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko a jakieś informacje o tym, że dziecko jest bardziej chorowite, alergiczne itp - włożyłabym pomiędzy bajki!
Nie widzę różnicy między matką która karmi piersią, która karmi swoim mlekiem ale z butelki a tym bardziej między tą która podaje mm. Wszystko i tak dla dobra dziecka!
p.s. zresztą karmienie piersią dla mnie jest ciężkim tematem, nie wiem jak to u mnie będzie.

Podpisuję się pod wszystkim! (również pod pe-e-sem )




Jeżu kolczasty!
Ja wiem, że trwa tutaj jakiś dziki wyścig o to, kto znajdzie się w pierwszej trójce wątkowych gaduł, ale... miejcie litość!

Ja wczoraj miałam cudny plan udać się po obiedzie do sypialni i zalec w łóżku aż do rana... I wszystko zaczęło się pięknie: dres, laptop i siup pod kołdrę... Tylko laptop nie zdążyłam mi się jeszcze uruchomić, a odebrałam telefon: "Heeeej! Jesteście w domu? A koty są? A można głaskać? To idęęęęęę!"... No, to miałam 5 minut na ogarnięcie się
Wpadła kumpela, posiedziała do prawie 22. Zdążyłam potem tylko Chirurgów obejrzeć i spać. Nieprzytomna dziś jestem!
Dostałam też prezent urodzinowo-obronowy - 3 książki. Nie wiem, kiedy ja to wszystko przeczytam

Aaaaleee... wczoraj po pracy odkurzyłam i w trakcie robienia obiadu zmyłam też naczynia. Byłam z siebie taaaaaka dumna
Notabene znajoma dobrze trafiła, bo generalnie chodziłaby po dywanie z sierści



Choro wciąż, ale jakby trochę lepiej (odpukać!).



Aaa, Malensstfo, może wpadniesz u mnie zrobić taki solidny remanent, co? Mojej szafie jest baaardzo potrzebny

[mysia1986]

Napisane przez Bika83

Dzień doberek

Emilka, ciocia macha do Ciebie

[ButterBear]

Napisane przez mysia1986

Niepotrzebnie Ci to napisałam

Czemu??

[Malensstfo]

Napisane przez aaby

Wiesz, że chyba nigdy nie widziałam na tym wątku takich grubych krech? A jestem od prawie roku
Ps. A co mówiłam parę dni temu?


Aaa, Malensstfo, może wpadniesz u mnie zrobić taki solidny remanent, co? Mojej szafie jest baaardzo potrzebny

Ooo przepraszam! Moje krechy też były bardzo ładne!

A co do remanentu...jeśli chodzi o dokumenty i inne pierdoły..to czemu nie...ale może w przyszłym tyg. co?

[mysia1986]

Napisane przez ButterBear

Czemu??

Aaa no bo jak napisałas to mi sie odrazu ten ból przypomniał. A dobrze wiem, ze jak ktos tak pisze/gada to człowiek sie jeszcze bardziej nakreca..

[aaby]

Emilko, jakież Ty masz długie paluchy!
Ps. Bika, czemu oszukujesz nas zdjęciem ze szpitala?

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez Malensstfo

Ooo przepraszam! Moje krechy też były bardzo ładne!

A co do remanentu...jeśli chodzi o dokumenty i inne pierdoły..to czemu nie...ale może w przyszłym tyg. co?

Ale Ty oszukiwałaś - bo Twoja krecha była dzielona na dwoje

Tak tak, o dokumenty mi chodzi! Przyszły tydzień pasuje jak najbardziej

[Bika83]

Wystarczy że się Emilka pokazała i już się ciotki rozpisały dziękujemy za komplementy akurat mam "chwilę" relaksu

Miłego dnia Dziewczynki

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Aaby cóż za spostrzegawczość jak na to wpadłaś

[aaby]

Bika, zdradził Cię kawałek szpitalnej opaski

[ButterBear]

Napisane przez mysia1986

Aaa no bo jak napisałas to mi sie odrazu ten ból przypomniał. A dobrze wiem, ze jak ktos tak pisze/gada to człowiek sie jeszcze bardziej nakreca..

Mysiu, no ale ja chyba nie rozumiem... po pierwsze Twój ból nie był przecież implantacyjny więc po prostu napisałaś o sobie
Po drugi...dziewczyno, hello .... ja od 8 miesięcy siedzę na wątku staraczkowym, w sklepach oglądam ciuszki dla niemowląt i cicho ronię nad nimi łzy wzruszenia, czytam rady dla młodych matek, wymyślam ustawienie łóżeczka w sypialni...czy można się bardziej wkręcać? Wkręcanie to moja wina, a nie Twoja
Mówię tylko, że nie wmawiam sobie, że to ból implantacyjny...żeby się nie rozczarować

[Bika83]

Napisane przez Natala84

dzień dobry Emilko jak się spało? jak się czujesz?

Emilka na pewno ma się dobrze a ja też super w ogóle nie czuję się jakbym dopiero co urodziła..... położna była wczoraj to powiedziała, że wyglądam jakbym urodziła 2 tygodnie temu już prawie wróciłam do "figury" a te 4kg nadwyżki to chyba całe mi w cycach siedzą mam "cycochy - ogromniochy" no ale przynajmniej się zdrowo karminy

[mysia1986]

Napisane przez ButterBear

Mysiu, no ale ja chyba nie rozumiem... po pierwsze Twój ból nie był przecież implantacyjny więc po prostu napisałaś o sobie
Po drugi...dziewczyno, hello .... ja od 8 miesięcy siedzę na wątku staraczkowym, w sklepach oglądam ciuszki dla niemowląt i cicho ronię nad nimi łzy wzruszenia, czytam rady dla młodych matek, wymyślam ustawienie łóżeczka w sypialni...czy można się bardziej wkręcać? Wkręcanie to moja wina, a nie Twoja
Mówię tylko, że nie wmawiam sobie, że to ból implantacyjny...żeby się nie rozczarować

Mi chodziło , że jak Ty napisałas o swoim skurczu to mi sie przypomniał ten ból implantacyjny o którym kiedys czytałam i odrazu tu palnełam
No to Ty już po cłaosci sobie 'wkrecasz' hihi

[Bika83]

Napisane przez aaby

Bika, zdradził Cię kawałek szpitalnej opaski

Brawo za spostrzegawczość

[Malensstfo]

Napisane przez aaby

Ale Ty oszukiwałaś - bo Twoja krecha była dzielona na dwoje

Tak tak, o dokumenty mi chodzi! Przyszły tydzień pasuje jak najbardziej

No wiesz co!!! Cóż to za dyskryminacja!!!

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez aaby

Bika, zdradził Cię kawałek szpitalnej opaski

Ja to samo widziałam...poza tym Emilka takie samo ubranko ma ...ale nie chciałam nic pisać...

[aaby]

Napisane przez Malensstfo

No wiesz co!!! Cóż to za dyskryminacja!!!

Wyróżnienie!

[Malensstfo]

Napisane przez aaby

Wyróżnienie!

Foch! Krechy, to krechy! Poza tym ja wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będzie dwójka, więc się nie liczy

[(t)asia]

Chciałam jakieś zdjęcie wrzucić do profilu żebyście widziały chociaż z kim rozmawiacie ale jak na złość wczoraj robiłam czystki na służbowym laptopie i powyrzucałam wszystkie zdjęcia. Wieczorem się tym zajmę =)