Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-10-23, 19:49   #2551
teczowa dlolinka 21
Zakorzenienie
 
Avatar teczowa dlolinka 21
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 855
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
Nie,nie.raz w tygodniu,wazylam sie wczoraj,ale mama dzis kontrolowac chciala no i kilo wiecej niz wczoraj.

Menu
sniadanie
10 wloskich z 4 plastrami twarogu od babci i tostem
kroma chleba z sere i dzemem
500 ml mleka z 3 lyzkami manny i proszkiem budyniowym

2 sniadanie
jablko

obiad
pol worka kaszy bialek z sosem i ulaszem z miesa wieprzoweggo zabielany
buraczki

kolacja
ogromne jablko i 10 wloskich
200 g wiesniaka
pol puszki makreli w pomidorach
kanapkaz 2 plastrami szynki,serem zoltym,maslem
kroma z sere moj ulubiony

warzywa.

A moim zadnie są tu trzy posiłki (a nie dwa) i przekąska, to jest mit z tymi pięcioma posiłkami i metabolizm nie ma nic wspólnego z załatwianiem się w wc. Ten jadłospis był by super, gdyby to było U, ja też wolę zjeść raz , a porządniej niż bez przerwy coś szykować, jeść, zmywać, wymyślać i bez sensu w kółko... tylko to jedzenie, bo to prawda można zgłupieć....
Tylko, że ja jem najczęściej cztery spore posiłki.
Tylko w Twoim przypadku jest jedno ale.. u Ciebie są trzy, a nie cztery i nie jesteś na U.
Przytyj raz , a porządnie, potem sobie będziesz mogła jeść te 3 lub 4 duże.
I nie uważam, ze "jak grochem o ścianę" bo Twoje jedzenie jest treściwe, Ale jak powiedziałam na P trochę mało, nie ma co się babrać i bawić, tak będziesz jadła na U, teraz dodaj, przytyj i mniej już święty spokój z tym.
Powodzenia.
Poza tym ja widzę u Ciebie postęp, teraz a kiedyś
__________________
04.03.2011
25.06.2014 , 21.12.2014
15.08.2015

13.03.2016 II kreseczki


https://mkuchara.blogspot.com/
teczowa dlolinka 21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 19:51   #2552
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
Nie mowie,ze bezmyslnych. Organizm jest kazdego rozny i moj jest nauczony tak i tak jem ,jeju co w tym zlego? Ja a prawko,koncze szkole o 14 wychodze o 8. Wracam prawko,nauka,kolacja,myci e i spanie. I tak codzien + imprezy. Zyje zyciem,nie zarciem. Tym bardziej,ze nie odczuwam glodu od roku,musze sie pilnowac.
Cytat:
Mam w nosie jakies pilnowanie posilkow.
sama sobie przeczysz..
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 20:03   #2553
Bibiannaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 552
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Dziekuje za wsparcie. Eh pilnuje sie zeby esc,ale nie zeby pilnowac posilkow. Moze zrozumiesz,oze nie.

Kurde tylko co ja mialabym dodac? Jem naprawde duzo..
Bibiannaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 20:32   #2554
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
Dziekuje za wsparcie. Eh pilnuje sie zeby esc,ale nie zeby pilnowac posilkow. Moze zrozumiesz,oze nie.

Kurde tylko co ja mialabym dodac? Jem naprawde duzo..
można dużo czytać ale bez zrozumienia...
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo

Edytowane przez tapetka22
Czas edycji: 2012-10-23 o 20:33
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 20:47   #2555
Natexxa
Raczkowanie
 
Avatar Natexxa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków ♥
Wiadomości: 239
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

8.00: kukuydzianka, bułka ciemna, z bieluchem ziołowym i pomidorem/rzodkiewką
11.00: kanapka(2 kromki)z szynką drobiową, sałatą, ogórkiem(no i masło..)
14.00: ziemniaki, kawałek schabu w sosie(sos w znikomych ilościach), ogórki kiszone
18.30: dwie kromki słonecznikowego z dorszem wędzonym(maaasło)
19.45: jogurt Ale owoc waniliowo-brzoskiwniowy

i co sądzicie o tym?
__________________
in love

* bloguję *
*fotografuję*


zaczynam przygodę z francuskim
usiłuję znaleźć czas na rosyjski
szlifuję,wielbię angielski 

2013-10 books
Natexxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 21:41   #2556
Bibiannaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 552
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Staram sie walczyc,zwiekszac a tu kurde i tak mało?

Chcialabym cos cwiczyc,aby nie miec galaretowatego ciala,nogi sa takie galaretkowate,fuj. Tylko,ze mam wade serca i wysilkowych nie moge,co robic?
Bibiannaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 23:07   #2557
Naka_Mika
Rozeznanie
 
Avatar Naka_Mika
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 814
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
Staram sie walczyc,zwiekszac a tu kurde i tak mało?

Chcialabym cos cwiczyc,aby nie miec galaretowatego ciala,nogi sa takie galaretkowate,fuj. Tylko,ze mam wade serca i wysilkowych nie moge,co robic?
trudna sprawa, zaiste
galaretowate, powiadasz...zapewne-wszystko jak galareta, obwisłe i trzęsące się przy każdym ruchu, wielkie, tłuste ogromne? powinnaś jak najwięcej ćwiczyć, żeby takie nie było, wiesz-galaretowate, jakaś siłka, bieżnia i te sprawy
__________________
"Przyjdź, śmierci, lecz tak skrycie, żebym nie czuł twego nadejścia, ponieważ przyjemność umierania mogłaby mnie przywrócić jeszcze do życia."
-Salvador Dali

"Spieszmy się sądzić ludzi tak szybko odchodzą
Srebrem słów ich darzmy lub zamilczmy złotem"
-Martin Lechowicz
Naka_Mika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 06:55   #2558
Bibiannaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 552
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Nie jest wielkie,zanikly miesnie. Na brzuchu nie,ale nogi masakra. Takie male gluty.
Bibiannaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 10:22   #2559
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
a kto go obalil?Twoj dietetyk?
czyli rozumiem ze na studiach uczą nas sami bezmyślni doktorzy...

a posilkow nie kaze Ci pinowac..organizm sam wie kiedy i co powienien jesc,,,tylko że Ty maz to gdzies..
I Tu masz rację

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
Nie mowie,ze bezmyslnych. Organizm jest kazdego rozny i moj jest nauczony tak i tak jem ,jeju co w tym zlego? Ja a prawko,koncze szkole o 14 wychodze o 8. Wracam prawko,nauka,kolacja,myci e i spanie. I tak codzien + imprezy. Zyje zyciem,nie zarciem. Tym bardziej,ze nie odczuwam glodu od roku,musze sie pilnowac.
To powinnaś przez jakis czas brać tabletki. Głodziłaś się i odczucie głodu u ciebie zaniknęło. Powinno "powrócić" a to przez pewnien czas trzeba pić ziółka albo łykać tabletki na apetyt.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 13:08   #2560
Bibiannaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 552
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

To musze znow zapytac lekarza,poniszczylam troszke narzady i nie wszystko mi wolno. statnio znowi trafiam na ostry dyzur z bolem trzustki. Sos maminy dal sie we znaki. Zyc nie umierac.
Bibiannaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 13:18   #2561
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
Nie mowie,ze bezmyslnych. Organizm jest kazdego rozny i moj jest nauczony tak i tak jem ,jeju co w tym zlego? Ja a prawko,koncze szkole o 14 wychodze o 8. Wracam prawko,nauka,kolacja,myci e i spanie. I tak codzien + imprezy. Zyje zyciem,nie zarciem. Tym bardziej,ze nie odczuwam glodu od roku,musze sie pilnowac.
Ale kiedys tak nie jadłas

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
To musze znow zapytac lekarza,poniszczylam troszke narzady i nie wszystko mi wolno. statnio znowi trafiam na ostry dyzur z bolem trzustki. Sos maminy dal sie we znaki. Zyc nie umierac.
To lek na wątrobę i trzustkę łykaj. Np. Hepatin
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 13:33   #2562
justbelieve
Raczkowanie
 
Avatar justbelieve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
a kto go obalil?Twoj dietetyk?
czyli rozumiem ze na studiach uczą nas sami bezmyślni doktorzy...

a posilkow nie kaze Ci pinowac..organizm sam wie kiedy i co powienien jesc,,,tylko że Ty maz to gdzies..
z tego co mi wiadomo to podstawą normalizacji diety i co za tym idzie - wagi i metabolizmu jest fakt, ze podczas wychodzenia z ed trzeba czasem jesc kiedy sie nie ma ochoty, albo przestawac jesc, lub rozkladac porcje, kiedy ma sie ochote zjesc jeszcze wiecej a wielkosc porcji przekroczyla juz norme...
a sluchanie organizmu- swoja droga tez jest bardzo wazne. Wezmy jednak pod uwage fakt, ze jest on rozlegulowany.



kolejne zatrucie i kolejny dzien na ok.
chudne. cholera jasna chudne. Mam jeden dzien wymiotow nawet herbata, wmuszania w siebie ryzu czy czegokolwiek co nie powroci mi z zoladka i jeden dzien ok.
lekarz nie wie co mi jest i podejrzewa, ze to na tle nerwowym.


staram sie jak moge by bylo to P. - dzien bez zatrucia, caly spedzony w lozku przez zmeczenie... :

1. Ciabatta z maslem, serem zoltym, jajkiem, pomidorem
serkiem topionym szynka, jajkiem i ogórkiem zielonym
herbata czarna z miodem
2. 4 wafle ryzowe z serkiem topionym salata i pomidorem
twaróg z olejem lnianym i ziolami ( 100g)

3. 250ml zupy pomidorowej krem, zmiksowanej z kurczakiem, podanej z łyżką makaronu i ziołami
4 placki ziemniaczano cukiniowe z tzaztikami

4. parówka, kromka chleba ziarnistego z masłem, sałatą i pomidorem
wafel ryżowy z serkiem, sałatą i pomidorem
herbata bananowa z miodem



nigdy nie myslalam, ze chudniecie bedzie mnie frustrowac i przerazac.
naprawde sie boje, ze cos zlego sie ze mna dzieje...
justbelieve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 13:37   #2563
Bibiannaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 552
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Uwazasz,ze moje porcje te norme przekroczyły?
To napewno P nie jest.
Bibiannaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 13:47   #2564
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez justbelieve Pokaż wiadomość
z tego co mi wiadomo to podstawą normalizacji diety i co za tym idzie - wagi i metabolizmu jest fakt, ze podczas wychodzenia z ed trzeba czasem jesc kiedy sie nie ma ochoty, albo przestawac jesc, lub rozkladac porcje, kiedy ma sie ochote zjesc jeszcze wiecej a wielkosc porcji przekroczyla juz norme...
a sluchanie organizmu- swoja droga tez jest bardzo wazne. Wezmy jednak pod uwage fakt, ze jest on rozlegulowany.



kolejne zatrucie i kolejny dzien na ok.
chudne. cholera jasna chudne. Mam jeden dzien wymiotow nawet herbata, wmuszania w siebie ryzu czy czegokolwiek co nie powroci mi z zoladka i jeden dzien ok.
lekarz nie wie co mi jest i podejrzewa, ze to na tle nerwowym.


staram sie jak moge by bylo to P. - dzien bez zatrucia, caly spedzony w lozku przez zmeczenie... :

1. Ciabatta z maslem, serem zoltym, jajkiem, pomidorem
serkiem topionym szynka, jajkiem i ogórkiem zielonym
herbata czarna z miodem
2. 4 wafle ryzowe z serkiem topionym salata i pomidorem
twaróg z olejem lnianym i ziolami ( 100g)

3. 250ml zupy pomidorowej krem, zmiksowanej z kurczakiem, podanej z łyżką makaronu i ziołami
4 placki ziemniaczano cukiniowe z tzaztikami

4. parówka, kromka chleba ziarnistego z masłem, sałatą i pomidorem
wafel ryżowy z serkiem, sałatą i pomidorem
herbata bananowa z miodem



nigdy nie myslalam, ze chudniecie bedzie mnie frustrowac i przerazac.
naprawde sie boje, ze cos zlego sie ze mna dzieje...
Mam nadzieję, ze poczujesz się lepiej. MOja rada to byś wywaliła wafle ryżowe albo traktowała je jako przekąskę nie podstawe posiłku. na nich nie przytyjesz. nie mają żadnych wartości odzywczych

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
Uwazasz,ze moje porcje te norme przekroczyły?
To napewno P nie jest.
Przecież justbelive napisała, że jest chora i wymiotuje
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 18:44   #2565
ilcia089
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 202
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

czyli w ano.. nie można przesadzic tez z porcjami? a ja slyszalam ze wychodzac zz ano trzeba jesc jak najwiecej zeby organizm odbudowac i przegryzać miedzy posiłkami (jeżeli psychika pozwala)
ilcia089 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 19:07   #2566
Delli
Zakorzenienie
 
Avatar Delli
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Ilcia - nawet nie wiesz ile razy po normalnej porcji czułam, że pękam. Ale cholera chcesz żyć normalnie?! To to przebolejesz i zaczniesz funkcjonować normalnie. Swoją drogą zdrowy człowiek też często czuję się przejedzony i żyje. Jak będziesz jednego dnia odpuszczała bo "jesteś pełna" to nie pójdziesz do przodu. A zobaczysz, ze z czasem będziesz po prostu CHCIAŁA zjeść bo poczujesz się głodna/będziesz miała na coś ochotę. Swoje trzeba przecierpieć ale warto!
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna"
Delli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 19:15   #2567
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Delli Pokaż wiadomość
Ilcia - nawet nie wiesz ile razy po normalnej porcji czułam, że pękam. Ale cholera chcesz żyć normalnie?! To to przebolejesz i zaczniesz funkcjonować normalnie. Swoją drogą zdrowy człowiek też często czuję się przejedzony i żyje. Jak będziesz jednego dnia odpuszczała bo "jesteś pełna" to nie pójdziesz do przodu. A zobaczysz, ze z czasem będziesz po prostu CHCIAŁA zjeść bo poczujesz się głodna/będziesz miała na coś ochotę. Swoje trzeba przecierpieć ale warto!
dokladnie.
a poza tym, teraz kazda porcja bedzie wydawala sie za duza...

nic na poczatku nie jest proste..
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 21:42   #2568
Bibiannaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 552
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Manna
2 kromki razowego z dzemem
3 plsatry twarogu
10 wloskich

rurka z kremem jogurtowym,jablko,grejfru t wycisniety

grzybowa z 6 ziemniakami

drozdzowka z serem,jablko

sandwich z maslem,bazylia,serem,pomi dorem,ketchupem
kromka z 2plastrami szynkiserem,rzodkiewka
kromka z makrela
10 wloskich
Bibiannaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 23:26   #2569
justbelieve
Raczkowanie
 
Avatar justbelieve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, ze poczujesz się lepiej. MOja rada to byś wywaliła wafle ryżowe albo traktowała je jako przekąskę nie podstawe posiłku. na nich nie przytyjesz. nie mają żadnych wartości odzywczych

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------



Przecież justbelive napisała, że jest chora i wymiotuje


boziu boziu dziekuje btw. czytam Twojego bloga kulinarnego!
z waflami masz racje. ogolnie musze sie pozbyc wszystkiego co lajt i kruche... wafle jako przekaska, ale na ta chwile jak skoncze paczke to zastapie je chyba pistacjami lub jakimis chrupkami.

jutro mam od cholery szkoly i pracy wiec plan musi byc.
mam nadzieje, ze obudze sie zdrowa... obstawilam sie smecta i gastrolitem i polprazolem.dodatkowo jutro mam psychiatre i terapie. a doba ma tylko 24h...
zakladajac , ze obudze sie zdrowa zoladkowo :

1. ciabatta z maslem szynką salata i pomidorem
z maslem camembertem salata i pomidorem
swieza bazylia
jajko na miekko
herbata czarna z miodem

2. jogurt owocowy i bulka tzw. uczelniana ( kajzerka, majonez, szyna albo ser, jakies warzywo) albo hot dog uczelniany ( bula, keczup,parowka)
3. uczelniane pierogi (5) +goracy kubek / zestaw obiadowy: zupa z ziemniakami lub makaronem lub krem + mieso/fryty/ziemniaki/surówka
( zalezy co bedzie. miesa zawsze jem 1/2 bo porcje sa wielkie)
+sok pomidorowy.

4. I tu juz moja inwencja. Bedzie Tato, wiec : plasterki pomidorów i batatów zapieczone ze szpinakiem camembertem i podane z wedzonym lososiem oraz podpieczona bulka/bagietka ( 2 plasterki) z maselkiem estragonowym.

zakochalam sie w estragonie!



trzymac kciuki! powtarzajace sie zatrucia u serio-serio wychodzacej z dola panny ed. to zmora absolutna. Boje sie poranka!



( zrobilam rodzenstwu na kolacje po faszerowanym ziemniaku. uslyszalam ' masterszef, oddaj fartuch! a po chwili smiech wyszlo pysznie! A wiedzialam, ze nie powinnam... moglam tylko sprobowac. masakra!)
justbelieve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 23:41   #2570
kiciakasia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez justbelieve Pokaż wiadomość
boziu boziu dziekuje btw. czytam Twojego bloga kulinarnego!
z waflami masz racje. ogolnie musze sie pozbyc wszystkiego co lajt i kruche... wafle jako przekaska, ale na ta chwile jak skoncze paczke to zastapie je chyba pistacjami lub jakimis chrupkami.

jutro mam od cholery szkoly i pracy wiec plan musi byc.
mam nadzieje, ze obudze sie zdrowa... obstawilam sie smecta i gastrolitem i polprazolem.dodatkowo jutro mam psychiatre i terapie. a doba ma tylko 24h...
zakladajac , ze obudze sie zdrowa zoladkowo :

1. ciabatta z maslem szynką salata i pomidorem
z maslem camembertem salata i pomidorem
swieza bazylia
jajko na miekko
herbata czarna z miodem

2. jogurt owocowy i bulka tzw. uczelniana ( kajzerka, majonez, szyna albo ser, jakies warzywo) albo hot dog uczelniany ( bula, keczup,parowka)
3. uczelniane pierogi (5) +goracy kubek / zestaw obiadowy: zupa z ziemniakami lub makaronem lub krem + mieso/fryty/ziemniaki/surówka
( zalezy co bedzie. miesa zawsze jem 1/2 bo porcje sa wielkie)
+sok pomidorowy.

4. I tu juz moja inwencja. Bedzie Tato, wiec : plasterki pomidorów i batatów zapieczone ze szpinakiem camembertem i podane z wedzonym lososiem oraz podpieczona bulka/bagietka ( 2 plasterki) z maselkiem estragonowym.

zakochalam sie w estragonie!



trzymac kciuki! powtarzajace sie zatrucia u serio-serio wychodzacej z dola panny ed. to zmora absolutna. Boje sie poranka!



( zrobilam rodzenstwu na kolacje po faszerowanym ziemniaku. uslyszalam ' masterszef, oddaj fartuch! a po chwili smiech wyszlo pysznie! A wiedzialam, ze nie powinnam... moglam tylko sprobowac. masakra!)
jeszcze się nie obrażaj na wafle, są przydatne przy zatruciach
__________________
smocza mama
kiciakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-25, 05:46   #2571
ilcia089
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 202
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

ale ja mam napady: np. kilogram śliwek, 2 s. wiejskie i z pol kilo orzechow + warzywa ;(
ilcia089 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-25, 09:04   #2572
justbelieve
Raczkowanie
 
Avatar justbelieve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

mam nadzieje, ze po tym nie wymiotujesz?
Z dwojga zlego lepsze to niz zapchac sie fastfoodami.
A kilogram np.pistacji tez sama umiem wszamac... :p Praca nad soba Bibianno i tyle. Nie ma zlotego srodka. Mi pomaga psychoterapia i ukladanie jadlospisow. Robilam tez sobie swego czasu zeszyt z celami na dany dzien. Zaczynajac od minimalnych i glupich wrecz.

Brawo dla mnie, kolejny poranek jestem struta.
Wafle ryzowe wlasnie mnie ratuja. Ale gdyby nie fakt, ze nie moge byc w ciazy przez brak okresu pomyslalabym, ze te poranne rewolucje to ciaza wlasnie.
Jestem za-la-ma-na. Nie poszlam na uczelnie, ale do psychiatry wstane chocbym miala na niego zwymiotowac.
justbelieve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-25, 11:42   #2573
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Bibiannaa Pokaż wiadomość
Manna
2 kromki razowego z dzemem
3 plsatry twarogu
10 wloskich

rurka z kremem jogurtowym,jablko,grejfru t wycisniety

grzybowa z 6 ziemniakami

drozdzowka z serem,jablko

sandwich z maslem,bazylia,serem,pomi dorem,ketchupem
kromka z 2plastrami szynkiserem,rzodkiewka
kromka z makrela
10 wloskich
Liczysz ziemniaki w zupie ????

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Cytat:
Napisane przez ilcia089 Pokaż wiadomość
ale ja mam napady: np. kilogram śliwek, 2 s. wiejskie i z pol kilo orzechow + warzywa ;(
Szpital nie pomógł ? Leczysz się ?

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Cytat:
Napisane przez justbelieve Pokaż wiadomość
boziu boziu dziekuje btw. czytam Twojego bloga kulinarnego!
z waflami masz racje. ogolnie musze sie pozbyc wszystkiego co lajt i kruche... wafle jako przekaska, ale na ta chwile jak skoncze paczke to zastapie je chyba pistacjami lub jakimis chrupkami.

jutro mam od cholery szkoly i pracy wiec plan musi byc.
mam nadzieje, ze obudze sie zdrowa... obstawilam sie smecta i gastrolitem i polprazolem.dodatkowo jutro mam psychiatre i terapie. a doba ma tylko 24h...
zakladajac , ze obudze sie zdrowa zoladkowo :

1. ciabatta z maslem szynką salata i pomidorem
z maslem camembertem salata i pomidorem
swieza bazylia
jajko na miekko
herbata czarna z miodem

2. jogurt owocowy i bulka tzw. uczelniana ( kajzerka, majonez, szyna albo ser, jakies warzywo) albo hot dog uczelniany ( bula, keczup,parowka)
3. uczelniane pierogi (5) +goracy kubek / zestaw obiadowy: zupa z ziemniakami lub makaronem lub krem + mieso/fryty/ziemniaki/surówka
( zalezy co bedzie. miesa zawsze jem 1/2 bo porcje sa wielkie)
+sok pomidorowy.

4. I tu juz moja inwencja. Bedzie Tato, wiec : plasterki pomidorów i batatów zapieczone ze szpinakiem camembertem i podane z wedzonym lososiem oraz podpieczona bulka/bagietka ( 2 plasterki) z maselkiem estragonowym.

zakochalam sie w estragonie!



trzymac kciuki! powtarzajace sie zatrucia u serio-serio wychodzacej z dola panny ed. to zmora absolutna. Boje sie poranka!



( zrobilam rodzenstwu na kolacje po faszerowanym ziemniaku. uslyszalam ' masterszef, oddaj fartuch! a po chwili smiech wyszlo pysznie! A wiedzialam, ze nie powinnam... moglam tylko sprobowac. masakra!)
Dziekuję miło mi A moze jakieś owsianki, musli z serkiem i owocami? Wafle mozesz tez zastąpić jakimś ziarnistym pieczywem. Urozmaicaj troszeczkę Nie znudziły Ci się te ciabatty ? rozumiem, że Ci smakują, ale spróbuj też grahamki (o ile możesz), wieloziarnistej

Podoba mi się Twoje jedzenie na uczelni. Nie głodujesz i widać, ze się przełamujesz. A odnośnie wafli to tak jak pisze kicikasia podczas zatrucia takie sucharki są nawet wskazane

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Cytat:
Napisane przez justbelieve Pokaż wiadomość
mam nadzieje, ze po tym nie wymiotujesz?
Z dwojga zlego lepsze to niz zapchac sie fastfoodami.
A kilogram np.pistacji tez sama umiem wszamac... :p Praca nad soba Bibianno i tyle. Nie ma zlotego srodka. Mi pomaga psychoterapia i ukladanie jadlospisow. Robilam tez sobie swego czasu zeszyt z celami na dany dzien. Zaczynajac od minimalnych i glupich wrecz.

Brawo dla mnie, kolejny poranek jestem struta.
Wafle ryzowe wlasnie mnie ratuja. Ale gdyby nie fakt, ze nie moge byc w ciazy przez brak okresu pomyslalabym, ze te poranne rewolucje to ciaza wlasnie.
Jestem za-la-ma-na. Nie poszlam na uczelnie, ale do psychiatry wstane chocbym miala na niego zwymiotowac.
A czym się tak zatrułaś??? Byłaś z tym u lekarza ?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-25, 13:17   #2574
Littaleya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 231
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Wiam
Dziewczyny doradźcie mi plis
Wydaje mi sie ze nie jem dużo a ostatnio cos mi sie przytyło .
Moje pierwsze śniadanie 9 godz.
- 2 kromki chleba wieloziarnistego z masłem , szynką , czasem pomidor , cebula , ser , twaróg.
- kawa z mlekiem 3,5% , bez cukru
Drugie śniadanie 12 godzina
- 2 kromki chleba wieloziarnistego z masłem i dodatki to różnie .
- zielona herbata bez cukru
Obiad
Albo zupa , różnie bywa ,pomidorowa , barszcz , rosół itd. Lubię wszystkie zupy .
Albo drugie danie , tez różnie . Albo kotlet drobiowy , 2-3 ziemniaki , surowka .albo golabek z sosem , placki z gulaszem .
Nigdy nie jem pierwszego i drugiego Dania razem . Nie jestem w stanie tego zmieścić .
Obiad zawsze jem w pracy , tutejszy bar nie ma w menu żadnych sałatek ani lekkich dań . Jem te obiady bo nie mam innej opcji . Bardzo często nie chce juz tego jeść i kupuje jogurt pitny i do tego bułka jasna z ziarnem .
Ok. 19 jem podwieczorek i tez różnie , albo jabłko , jakaś kanapka , może troszkę zupki. Zależy co zostanę pod ręką jak wracam z pracy do domu .
Kolacja
21.30
Różnie , bardzo lubię zapiekaną fete z pomidorami , bazylia i oliwa z oliwek . Do tego grzanki z chleba wieloziarnistego .
Pomidory z mozzarellą.
Bruschetta
Kanapka z pomidorami
Nie jem tego dużo , max dwie kanapki , max dwa plastry mozzarelli z pomidorami itd.

Kiedyś w mojej poprzedniej pracy miałam większy wybór w salatkach i lekkich dniach . Zamawiałam sałatkę z grilowanym filetem drobiwym , z lososiem , z fetą . Albo grilowany filet z gotowanymi wazywami .
I wtedy naprawdę byłam zadowolona . A dziś zaczyna mi sie robić oponka i ogólnie czuje sie jakbym przytyła . Moja waga wskazuje tyle co zawsze 52 kg przy 168cm wzrostu . A jednak wizualnie moja figura sie zmieniła .
Chłopak mi mowi ze mi sie przytyło , inni tez to zauważyli , a na wadze nic sie nie zmienia . Tylko przed okresem ok. 2 kg wiecej ważę , ale zaraz po waga wraca do 52 kg.

I o co tu chodzi ? , dlaczego wyglądam jakbym miała 2-3 kilo wiecej , skoro ważę wciąż tyl co zawsze ? .

Może któraś z Was wyrazi swoje zdanie ?

A i Zapomniałam dodać ..., prawie wcale nie jem słodyczy , prawie bo od czasu do czasu jak mam ochotę to zjem kostkę czekolady czy ciastko. Nie jem słodyczy bo nie mam na nie ochoty .
Nie pije napoji slodzonych i gazowanych . Od czasu do czasu do drinka cola zero . Nie lubię słodkiego więc i słodkich napoji nie pije , od nich jeszcze bardziej chce mi sie pić .
Pije tylko wodę nie gazowaną .

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Ups .....! Dopiero sie zorientowałam , ze to chyba nie w tym wątku powinnam pytać o zdanie .
ale może akurat ktoś sie wypowie i cos podpowie i doradzi .

Edytowane przez Littaleya
Czas edycji: 2012-10-25 o 13:10
Littaleya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-25, 14:48   #2575
ilcia089
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 202
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

szpital dzienny nie pomógł.. a curyło dopiero w styczniu (pod koniec mnie przyjmie).... czuje się bez sensu życia... jestem do niczego... taki śmieć.. ciągle te napady i brzuch wydety ;/
ilcia089 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-25, 19:19   #2576
justbelieve
Raczkowanie
 
Avatar justbelieve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez ilcia089 Pokaż wiadomość
szpital dzienny nie pomógł.. a curyło dopiero w styczniu (pod koniec mnie przyjmie).... czuje się bez sensu życia... jestem do niczego... taki śmieć.. ciągle te napady i brzuch wydety ;/

Masz dwie opcje: albo radzisz sobie sama i czekasz na Curylo, albo idziesz na oddzial 24 h. Nie istnieje szansa, bys znalazla kogos innego niz Curylo? Zastanow sie czy Ty naprawde chcesz sie leczyc. Jezeli chcesz, nie ma rzeczy niemozliwych. Kwestia samozaparcia. Moim zdaniem...

Dziekuje Ervishy i chwale jej bloga raz jeszcze, umilał mi czas podczas calodniowej męki z zatruciem
Rownież do panny E.
Ja mam różne fazy, akurat miałam faze na Ciabatte. Nie znosze slodkiego, ewentualnie raz na jakis czas cos z kokosem. Czekolady nienawidze szczerze, ciastek, blebleble... slodkie dla mnie to cytrusy, kokos i czasem czasem manna z syropem klonowym lub miodem...
moze kiedys to sie zmieni. Przed ed bylam ciastkomaniakiem i piekarka w jedynym

W kazdym razie, dostalam dzis kroplowke i gastrolit, poczulam sie lepiej i zaproponowano mi cole i zupke chinska. wysmialam to, ale to mnie ostatecznie uratowalo. na kolacje okropnie pikantna pizza i nawet nawet zyje...
czyli dzis:
wafle ryżowe, zupka chinska diabolo pomidoro, sok pomidorowy, kola i 2 kawalki pizzy gigant baaardzo ostrej.

obstawiona lekami z nadzieja planuje na jutro:
1. Grahamke (! a nie ciabatte) z dodatkami i jakies jajka z warzywem, wszystko na ostro i mocno przyprawione
herbate czarna z miodem
2. zupke chinska co jest kosmicznym trybem zycia, ale pomaga chwilowo
3. jakies pistacje, albo orzeszki na ostro
4. obiad na ostro, czyli moze spaghetti ( co prawda swieto makaronu bylo dzisiaj ale coz...) moze jakies klopsiki, ryz, ziemniaki
5. znow zupka chinska

i herbata i leki.
ratunku!

najzabawniejsze jest to, ze lekarze (kolejni) mowia, ze to na tle nerwowym.
justbelieve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-25, 19:32   #2577
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez justbelieve Pokaż wiadomość
mam nadzieje, ze po tym nie wymiotujesz?
Z dwojga zlego lepsze to niz zapchac sie fastfoodami.
A kilogram np.pistacji tez sama umiem wszamac... :p Praca nad soba Bibianno i tyle. Nie ma zlotego srodka. Mi pomaga psychoterapia i ukladanie jadlospisow. Robilam tez sobie swego czasu zeszyt z celami na dany dzien. Zaczynajac od minimalnych i glupich wrecz.

Brawo dla mnie, kolejny poranek jestem struta.
Wafle ryzowe wlasnie mnie ratuja. Ale gdyby nie fakt, ze nie moge byc w ciazy przez brak okresu pomyslalabym, ze te poranne rewolucje to ciaza wlasnie.
Jestem za-la-ma-na. Nie poszlam na uczelnie, ale do psychiatry wstane chocbym miala na niego zwymiotowac.
powiem Ci tak, że nawet jezeli nie masz okresu w ciążę mozna zajsc...
to sytuacja rzadka ale sie zadarza...

cos o tym wiem..

Cytat:
Napisane przez ilcia089 Pokaż wiadomość
szpital dzienny nie pomógł.. a curyło dopiero w styczniu (pod koniec mnie przyjmie).... czuje się bez sensu życia... jestem do niczego... taki śmieć.. ciągle te napady i brzuch wydety ;/
jezeli myślisz ż Curyło jestBogiem to sie mylisz..
z takim nastawieniem powie Ci jedno:.."do widzenia.."
Cytat:
Napisane przez justbelieve Pokaż wiadomość
Masz dwie opcje: albo radzisz sobie sama i czekasz na Curylo, albo idziesz na oddzial 24 h. Nie istnieje szansa, bys znalazla kogos innego niz Curylo? Zastanow sie czy Ty naprawde chcesz sie leczyc. Jezeli chcesz, nie ma rzeczy niemozliwych. Kwestia samozaparcia. Moim zdaniem...

Dziekuje Ervishy i chwale jej bloga raz jeszcze, umilał mi czas podczas calodniowej męki z zatruciem
Rownież do panny E.
Ja mam różne fazy, akurat miałam faze na Ciabatte. Nie znosze slodkiego, ewentualnie raz na jakis czas cos z kokosem. Czekolady nienawidze szczerze, ciastek, blebleble... slodkie dla mnie to cytrusy, kokos i czasem czasem manna z syropem klonowym lub miodem...
moze kiedys to sie zmieni. Przed ed bylam ciastkomaniakiem i piekarka w jedynym

W kazdym razie, dostalam dzis kroplowke i gastrolit, poczulam sie lepiej i zaproponowano mi cole i zupke chinska. wysmialam to, ale to mnie ostatecznie uratowalo. na kolacje okropnie pikantna pizza i nawet nawet zyje...
czyli dzis:
wafle ryżowe, zupka chinska diabolo pomidoro, sok pomidorowy, kola i 2 kawalki pizzy gigant baaardzo ostrej.

obstawiona lekami z nadzieja planuje na jutro:
1. Grahamke (! a nie ciabatte) z dodatkami i jakies jajka z warzywem, wszystko na ostro i mocno przyprawione
herbate czarna z miodem
2. zupke chinska co jest kosmicznym trybem zycia, ale pomaga chwilowo
3. jakies pistacje, albo orzeszki na ostro
4. obiad na ostro, czyli moze spaghetti ( co prawda swieto makaronu bylo dzisiaj ale coz...) moze jakies klopsiki, ryz, ziemniaki
5. znow zupka chinska

i herbata i leki.
ratunku!

najzabawniejsze jest to, ze lekarze (kolejni) mowia, ze to na tle nerwowym.
cola wygazowana rzeczywiscie pomaga
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-25, 20:08   #2578
Delli
Zakorzenienie
 
Avatar Delli
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Tapetka - z okresem, z dr Curyło i ogólnie ze wszystkim sie zgadzam...
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna"
Delli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-25, 20:13   #2579
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Delli Pokaż wiadomość
Tapetka - z okresem, z dr Curyło i ogólnie ze wszystkim sie zgadzam...

swoje się przerobiło co nie?
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-25, 20:46   #2580
Delli
Zakorzenienie
 
Avatar Delli
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość

swoje się przerobiło co nie?
(Nie)stety tak
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna"
Delli jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-29 09:07:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.