Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX-X

[asiejka86]

Dzieki dziewczyny. Bo mojej sie zrobiła tam zdarta skórka i wczoraj na wizycie patronazowej pediatra powiedziała, ze dobry jest pupik - kupiłam i smaruję ale wlasnie mam wrażenie, że bardzo wysusza i nie wiem czy nie podraznia bardziej. Zacznę chyba natluszczać oliwką.

[colds]

Achh,
pięknie dzień się rozpoczął.
Buty zakupione, torebka i sweter przy okazji
No i waga ładnie wskazuje 47,5kg

[gda]

Napisane przez Asiuulka89

odnosnie czkwaki czesto maja wasze dzieci??

no i pytanie do GDA bo Henio ciagle czkał w brzuchu jak z ta czkawka teraz poza brzuchem

Też ma codziennie, ale na szczęście nie w natężeniu 8 razy dziennie Ale tak z 2-3 razy dziennie ma. I też wkurza go trochę, jeśli trwa za długo.

A Wy czyścicie te noski, bo maluchy mają katar czy tak po prostu?
Bo ja czyściłam może dwa razy jak gila zobaczyłam w nosie

Jedynie w nocy jak nie mieliśmy nawilżacza jeszcze, to psikałam wodą morską (ale nie odciągałam potem), bo słyszałam że ma przesuszony nosek.

Ja mam mały kryzys... Henio spał ładnie , zasnął 22, potem budził się 1, 4, 6.30 i wstał o 8. Ale mnie te przerwy na karmienie+wstawanie o 8, wykańczają!
Zwłaszcza, że pediatra kazała go tak na półsiedząco karmić, a mi by było wygodniej na leżąco...
No i nie mogłam się rano dobudzić, dobrze że mąż się nim zajął dopóki nie doszłam do siebie.

U nas dziś słoneczko świeci!
A wczoraj też była mżawka u nas i oczywiście jak zwykle zapomniałam folii na wózek Dobrze, że Henio nie z cukru

[gda]

Napisane przez colds

Achh,
pięknie dzień się rozpoczął.
Buty zakupione, torebka i sweter przy okazji
No i waga ładnie wskazuje 47,5kg

Pokaaaaż!

Ja puchówkę sobie wczoraj zamówiłam piękną

[Asiuulka89]

Napisane przez gda

Też ma codziennie, ale na szczęście nie w natężeniu 8 razy dziennie Ale tak z 2-3 razy dziennie ma. I też wkurza go trochę, jeśli trwa za długo.

A Wy czyścicie te noski, bo maluchy mają katar czy tak po prostu?
Bo ja czyściłam może dwa razy jak gila zobaczyłam w nosie

Jedynie w nocy jak nie mieliśmy nawilżacza jeszcze, to psikałam wodą morską (ale nie odciągałam potem), bo słyszałam że ma przesuszony nosek.

Ja mam mały kryzys... Henio spał ładnie , zasnął 22, potem budził się 1, 4, 6.30 i wstał o 8. Ale mnie te przerwy na karmienie+wstawanie o 8, wykańczają!
Zwłaszcza, że pediatra kazała go tak na półsiedząco karmić, a mi by było wygodniej na leżąco...
No i nie mogłam się rano dobudzić, dobrze że mąż się nim zajął dopóki nie doszłam do siebie.

U nas dziś słoneczko świeci!
A wczoraj też była mżawka u nas i oczywiście jak zwykle zapomniałam folii na wózek Dobrze, że Henio nie z cukru

nie no wiadomo że jak katar ma mój to teraz ma już trochę bo Zuzka anginę miała a on to katarem przeszedł u nas zresztą często pewnie będzie królował katar no bo Zuzka różne dziwności przynosi z przedszkola

[Agnus21]

Doberek,

Moja pyza całą noc przespała w swoim łóżeczku, także jestem zadowolona Za to zasnęła dopiero o 24.
Teraz wcinamy mleczko, żeby o 11 pójść na spacer.

Jejku jakie śliczne te nasze dzieciaczki. Oglądanie zdjęć naszych dzieci to sama przyjemność.
Melcia cudownie się uśmiecha.
Iwoncia jaki Twój urwisek łysiutki

Napisane przez Sojka1990

Zośka to samo- radocha przy odciąganiu, a potem taka błoga mina jak by w jakiś trans wpadła bo chwile jej się schodzi zanim wróci do żywych i czkawka też ją bawi, ale do czasu bo jak za długo to się już wkurza, ale na początku jest brecht przy kilku pierwszych czknięciach

Ależ aniołeczek

Napisane przez Asiuulka89

odnosnie czkwaki czesto maja wasze dzieci??

no i pytanie do GDA bo Henio ciagle czkał w brzuchu jak z ta czkawka teraz poza brzuchem

Moja też ze 2 razy dziennie. Jak czkała w brzuchu tak teraz też.

Napisane przez asiejka86

Pytanie do mam dziewczynek-czy przy zmianie pieluszki uzywacie zasypek albo oliwki na pachwinki i okolice intymne? czy zawsze smarujecie kremem np pupikiem, sudokremem, linomagiem?

Ja prawde mówiąc to niczym. Chyba że sie zrobi odparzenie to sudokremem lecze.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez colds

Achh,
pięknie dzień się rozpoczął.
Buty zakupione, torebka i sweter przy okazji
No i waga ładnie wskazuje 47,5kg

Malutko ważysz.
Mi zakupy pozostalo robić tylko przez Internet jak na razie.

[Nisia4]

Napisane przez gda

Pokaaaaż!

Ja puchówkę sobie wczoraj zamówiłam piękną

No właśnie, pokażcie
Ja ostatnio kupiłam kamizelkę

Ja dzisiaj miałam ładną noc, co prawda Maja zanim usnęła wczoraj wieczorem to darła się strasznie, ale koło 20 już spała, wstała o 1, do 2 ją karmiłam i wstała o 6.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez Agnus21

Mi zakupy pozostalo robić tylko przez Internet jak na razie.

Nie martw się, ja też wyrwałam się dopiero RAZ i non stop śledzę sklepy internetowe

[angel166]

Napisane przez Dearlie

Wpadłam tylko powiedzieć, że my zostaliśmy odesłani do domu... w dwupaku. Jak ochłonę, to może napiszę więcej, bo póki co siedzę i ryczę. Jeszcze rano usłyszałam, że dziś popołudniu najpóźniej będę miała Antosia przy sobie, bo zrobią mi cc. Po czym drugim lekarz po 4 godzinach czekania na badanie odesłał nas z oddziału. Mam się pokazać 2 listopada, a 5 trafię na porodówkę. Cyrk na kółkach, bo inaczej nie da się tego opisać. Najśmieszniejsze jest to, że na ktg wychodzi, że mam cały czas spięty brzuch na poziomie 20-30, a co jakiś czas wyskakują wyższe skurcze... ale to podobno prawidłowy zapis. Tętno Małego, które skacze na granicy 115-120 to też norma. I jak być tu mądrym ?

ale cyrki jednym słowem, bo nie wiem jak to inaczej skomentowac jaja sobie robią czy co

aga_ton a misie takie w prezencie dostalismy od przyszlego chrzestnego Jagódkibaby mix znalazłam na all podobą, te samo opakowanie ale inne miski http://allegro.pl/karuzela-pluszowa-...696254204.html

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

asiulka, kalpana dziękuję
iwoncia kurcze to nei wiem co jeszcze. Pozoztaje termometr mojej jeszcze pomaga przed jedzonkiem gimnastyka nóżki do brzuszka i masowanie brzuszka

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez Iwoncia81

Matko dlaczego wiecznie to dziecko wrzeszczy
Uspokoi sie tylko przy cycku bo zaśnie i śpi i cmoka.
Zrobił sobie z cycka smoczek co mnie wkurza bo jak go wyciągne to zaraz sie obudzi i ryczy.
A i uspokaja sie leżąc tylko w pampku
Maruda straszna, własnie se cmoka cycka i śpi a jak podmienie na smoczka to dupa, obudzi sie i tyle.
Aaaaaaaaaaa!!!!!!!
Na dodatek szczać mi sie chce i znowu nasłucham sie wrzasków bo do kibla z nim nie pójde - chociaż zdażyło sie już

O, wypluł cyca i śpi - chwilowo pewnie.

hehe skąd ja to znam, moja mimo, że zje mm to i tak zaśnie przy cycku i jak tu jej nie przekarmic

[tamlin111]

Dobry.
Matko jak cudownie się spalo na wygodnym narożniku Mój Mati mi na zakupy pozwala, biorę go ze sobą zawsze i bez problemu mogę się skupić na zakupach.

Napisane przez Dearlie

Ja jestem tak zrezygnowana po tej całej akcji, że napewno zostanę mamą listopadową Mały chyba przeżywa ze mną to wszystko, bo tak się wypina i wypycha nóżki, że jestem cała obolała od środka.

Kochana, Antoś przyjdzie na świat kiedy sam zechce. Wiem że bardzo chcesz go już przywitać, ale nie denerwuj się bo to na pewno nie pomoże.

Napisane przez colds

Zdjęcia Melci
Najpiękniejszy bezzębny uśmiech

Napisane przez kraven

Cześć.
Ja kiedyś tych ludzi. Dzisiaj miałam pobudkę o 8 czy już urodziłam. Czy Oni nie rozumieją że człowiek nie czuwa 24 godziny na dobę czy przypadkiem nie zaczyna rodzić Ja rozumiem że każdy chce się dowiedzieć czy to już ale może nie o 8 rano
A siebie to udusz jak jeszcze raz zapomnę wyciszyć telefon.
No to się pożaliłam.

Ale przez tą nagłą pobudkę chyba pierwszy raz w ciązy boli mnie głowa

Bezmózgowcy Jak dobrze że urodziłam przed terminem i nie miałam takich telefonów.

[QUOTE=Asiuulka89;37261278
Ja dzisiaj do spowiedzi smigam no coz ostatni raz bylam w kwietniu 2010 [/QUOTE]
Ja w październiku 2009

Napisane przez Bafi@Home

Kasiam tak to jest jak chcesz ochrzcić to masz przymus spowiedzi i karteczka do podpisania, bo się ja księdzu oddaje, nie wiem po co. Ale cóż taka procedura. Dla chrzestnych też się karteczki dostaje jeśli dobrze pamiętam. Przynajmniej u nas. Przed ślubem trzeba było odbyć dwie spowiedzi przedślubne.

Bezsens totalny. No a jeśli ja i tak nie dostanę rozgrzeszenia to muszę iść? Przed ślubem tylko raz byłam bo i tak bym rozgrzeszenia nie dostała, bo mieszkałam z mężczyzną bez ślubu.

Napisane przez colds

Achh,
pięknie dzień się rozpoczął.
Buty zakupione, torebka i sweter przy okazji
No i waga ładnie wskazuje 47,5kg

Moja waga też mnie dziś pozytywnie zaskoczyla. Do wagi sprzed ciąży brakuje mi 40 deko Do wymarzonej 15 kilo

[kasiam187]

Napisane przez Bafi@Home

Kasiam tak to jest jak chcesz ochrzcić to masz przymus spowiedzi i karteczka do podpisania, bo się ja księdzu oddaje, nie wiem po co. Ale cóż taka procedura. Dla chrzestnych też się karteczki dostaje jeśli dobrze pamiętam. Przynajmniej u nas. Przed ślubem trzeba było odbyć dwie spowiedzi przedślubne.

to chyba zależy od ksiedza/parafi. wiem ze u mnie w rodzinnym miescie nie trzeba, tylko chrzestni jak sa z innej parafi musza miec zaswiadczenie ze chodza do kosciola.
tak wiec jestem w szoku ze u was tak jest.. ja znam przypadki ludzi którzy nie praktykowali ale dziecko chcieli ochrzic i bez problemu ksiadz ochrzcil, jedynie zeby chrzesni byli praktykujacy. to samo w przypadku gdy rodzice nie mieli slubu koscielnego. no i teraz nie trzeba chrzcic na mszy, nie ma komuni itd.
a i ja slubu na szczescie nie musialam odbywac spowiedzi, nie bylo takiego wymogu.

Napisane przez Asiuulka89

odnosnie czkwaki czesto maja wasze dzieci??

no i pytanie do GDA bo Henio ciagle czkał w brzuchu jak z ta czkawka teraz poza brzuchem

moja codziennie ma

Napisane przez asiejka86

Pytanie do mam dziewczynek-czy przy zmianie pieluszki uzywacie zasypek albo oliwki na pachwinki i okolice intymne? czy zawsze smarujecie kremem np pupikiem, sudokremem, linomagiem?

my po każdej zmianie smarujemy linomagiem i odparzeń jak na razie brak.

Napisane przez gda

Też ma codziennie, ale na szczęście nie w natężeniu 8 razy dziennie Ale tak z 2-3 razy dziennie ma. I też wkurza go trochę, jeśli trwa za długo.

A Wy czyścicie te noski, bo maluchy mają katar czy tak po prostu?
Bo ja czyściłam może dwa razy jak gila zobaczyłam w nosie

Jedynie w nocy jak nie mieliśmy nawilżacza jeszcze, to psikałam wodą morską (ale nie odciągałam potem), bo słyszałam że ma przesuszony nosek.

Ja mam mały kryzys... Henio spał ładnie , zasnął 22, potem budził się 1, 4, 6.30 i wstał o 8. Ale mnie te przerwy na karmienie+wstawanie o 8, wykańczają!
Zwłaszcza, że pediatra kazała go tak na półsiedząco karmić, a mi by było wygodniej na leżąco...
No i nie mogłam się rano dobudzić, dobrze że mąż się nim zajął dopóki nie doszłam do siebie.

U nas dziś słoneczko świeci!
A wczoraj też była mżawka u nas i oczywiście jak zwykle zapomniałam folii na wózek Dobrze, że Henio nie z cukru

eh u nas to samo, mala budzi sie na jedzenie co 2 godziny, jak w zegarku. wczoraj cudem jakism zasnela po kapielie o 20;30 i spala do 23;30, ale potem juz pobudka przed 2, potem 4 i pospala do 5 bo zrobila kupe i juz spac nie bedzie i do teraz nie spi kiedy jej sie to spanie wydluzy, zeby chociac do tych 3 h

[tamlin111]

Przedstawiam Maję Anesh:

[kasiam187]

Napisane przez tamlin111

Przedstawiam Maję Anesh:

kochaniutka

tak w ogóle to ciekawe jak tam lourose, nic sie nie odzywa

[Dearlie]

Dzień dobry,

Ja dzisiaj chyba odespałam wczorajszą nerwówkę, bo dopiero jakieś pół godziny temu wstałam. Oczywiście u nas nic się nie dzieje. Po tym całym zamieszaniu to już nawet przestałam szukać objawów zbliżającego się porodu. Tzn. brzuch pobolewa i napina się cały czas, ale przecież to nie to.

Kraven to dziś nasz termin. Jesteśmy oficjalnie przeterminowane, jeżeli dziś nasi chłopcy nie zechcą wyjść do końca dnia.


Przecudne są te Wasze maluszki!!!

A Maja Anesh, jaka kruszynka.

Napisane przez kraven

Cześć.

Dearlie trzymaj się kochana i nie denerwuj bo Antoś też bedzie nerwowy. U mnie Jasiu chyba się też nigdzie nie wybiera więc sobie jeszcze poczekamy.

Ja kiedyś tych ludzi. Dzisiaj miałam pobudkę o 8 czy już urodziłam. Czy Oni nie rozumieją że człowiek nie czuwa 24 godziny na dobę czy przypadkiem nie zaczyna rodzić Ja rozumiem że każdy chce się dowiedzieć czy to już ale może nie o 8 rano
A siebie to udusz jak jeszcze raz zapomnę wyciszyć telefon.
No to się pożaliłam.

Ale przez tą nagłą pobudkę chyba pierwszy raz w ciązy boli mnie głowa

Matko, co za ludzie. Ja już też mam dość tych pytań, ale na szczęście jeszcze nikt nie zadaje ich o takich kosmicznych porach dnia.

Ja za to jak mam wychodzić na zakupy na osiedle to jestem ciężko chora. Co chwilę słyszę "A Pani jeszcze z brzuchem?", "Ooo to Pani jeszcze nie urodziła?" itd. ... No, aż ciśnie się na usta, żeby ludziom głupio odpowiadać w stylu "Urodziłam, ale polubiłam chodzenie z dużym brzuchem, więc wypycham go przed wyjściem z domu".

Napisane przez tamlin111

Kochana, Antoś przyjdzie na świat kiedy sam zechce. Wiem że bardzo chcesz go już przywitać, ale nie denerwuj się bo to na pewno nie pomoże.

Niestety mam świadomość, że moja kluseczka wczoraj przeszła ze mną horror i mam ogromne wyrzuty sumienia z tego powodu. Już dzisiaj na szczęście jestem spokojniejsza, chociaż meliskę i tak sobie zaprzę jeszcze na wszelki wypadek. Teraz tylko pozostaje dalsze czekanie. Po cichu liczę, że jednak pęcherz pęknie wcześniej i nie będziemy musieli czekać do tego 5 listopada.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez kasiam187

tak w ogóle to ciekawe jak tam lourose, nic sie nie odzywa

Ja myślę, że już dawno urodziła, ale w całym tym zamieszaniu związanym z nową sytuacją zapomniała nam się tym pochwalić.

No i obstawiam, że I_K też już ma Piotrusia ze sobą,bo pisała o tych regularnych skurczach.

[Bafi@Home]

Napisane przez tamlin111

Dobry.
Matko jak cudownie się spalo na wygodnym narożniku Mój Mati mi na zakupy pozwala, biorę go ze sobą zawsze i bez problemu mogę się skupić na zakupach.

Kochana, Antoś przyjdzie na świat kiedy sam zechce. Wiem że bardzo chcesz go już przywitać, ale nie denerwuj się bo to na pewno nie pomoże.





Bezmózgowcy Jak dobrze że urodziłam przed terminem i nie miałam takich telefonów.


Ja w październiku 2009


Bezsens totalny. No a jeśli ja i tak nie dostanę rozgrzeszenia to muszę iść? Przed ślubem tylko raz byłam bo i tak bym rozgrzeszenia nie dostała, bo mieszkałam z mężczyzną bez ślubu.




Moja waga też mnie dziś pozytywnie zaskoczyla. Do wagi sprzed ciąży brakuje mi 40 deko Do wymarzonej 15 kilo

No popatrz moja siostra mieszkała ze swoim bez ślubu 5 lat i ksiądz będąc u nich na kolędzie gorąco zachęcał do zawarcia małżeństwa i o dziwo schodów nie robili wydaje mi się że to zależy od księdza i jego widzimisię. U mojej siostry w katedrze jest kilku życiowych, którzy różne ludzkie sprawy rozumieją.

A co do rozgrzeszenia, to odnotują ci na kartce, że do spowiedzi przystąpiłaś tylko do komunii nie podejdziesz, rozgrzeszenie dostaniesz jeśli między Wami istnieje tzw miłość braterska i nie dochodzi do zbliżeń .

Ja mam koleżankę, która z zawodu była katechetką, masakra jakie one obostrzenia mają, łącznie z ubiorem i tez wyszła za mąż jak się później okazało totalnego alkoholika (skrywał swoje uzależnienie), niestety małżeństwo nie przetrwało i się rozwiedli. Przestała również uczyć katechezy, bo rozwódka.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez tamlin111

Przedstawiam Maję Anesh:

Ale słodka Maja, a te niedrapki takie wielgachne. Ogólnie słodkie te nasze dzieciaczki i nie powiem ale jak Was dziołszki oglądam to się nie dziwie, że urodziwe dzieci się rodzą, bo mamusie prześliczne buzie

[elena_100]

cześć

Napisane przez lidka0308

Witanko!

wybaczcie, że nie cytuję, ale jakoś zmęczona jestem

Dziś lepszy dzień pod względem rekrutacji, bo trzy osoby się zjawiły, oby do jutra się nie rozmyśliły, przyszły na szkolenie i chciały pracować, bo ja się nerwowo wykończę

Gratulacje dla Anesh!!!

Dearlie trzymam kciuki za wyjaśnienie sytuacji

Katee i jak tam u dentysty? a położna coś mądrego powiedziała o kupie i wysypce?

Śliczne fotki naszych wątkowych maluszków, my chyba jacyś wyrodni rodzice jesteśmy, bo małej jakoś zdjęć nie robimy trzeba się poprawić pod tym względem

Trzymam kciuki za nowych pracowników i żebyś się już nie musiała tym tak stresować.

Napisane przez Iwoncia81

Jeeeeeejuuu, nie wiem czy zbieg okoliczności czy co ale wzięłam termometr, końcówke uciaprałam oliwką i pogmerałam małemu w pupie ale kupsko nie szło, ale potem za 30 minut zaczął cisnąć i jak kiedyś głośno strzelał z kupy tak dzisiaj cicho poszło i gdyby nie ten zapaszek drażniący nosa to myślałabym że nic nie zrobił
Jak zajrzałam do pampka to miałam radoche a jednocześnie płakać mi sie chciało ile tam tego było
Cud że pampek wytrzymał

Dzięki kobietki za podpowiedź z tą oliwką

Napisane przez tamlin111

Wiecie co mi Żwirek odstawił? Wykąpany, pachnący, zabieram do karmienia a ten pociumkał chwilę i krzyk. Ale taki okrutny, jakby straszna krzywda mu się działa. Lulałam, tuliłam, bekaliśmy, masowałam brzuszek, śpiewałam, a on szukał cyca, ale nie chciał go ssać. Na szczęście miałam flaszkę odciągniętego mleka i mu dałam z butli. Zjadł pięknie wszystko. Boję się że nie będzie chcial już cyca...
Poza tym mam narożnik nowy I kaloryfery I buty

Aleś się obkupiła

Napisane przez colds

Zdjęcia Melci
Najpiękniejszy bezzębny uśmiech

Melcia śliczna

Napisane przez OlejmyJutro

Witam !
Walczyłam o mleczko i się udało Piłam karmi i herbatkę na laktację. Pomogło i mleczka jest więcej. Tylko co z tego jak Elencia przyzwyczaiła się chyba do butli, bo z cyca je tylko jak jej łatwo leci, a jak trzeba włożyć trochę więcej pracy to chwile ssie i puszcza, łapie znowu i puszcza...
Jak nie jedno to drugie. Oczywiście ciągle cos z karmieniem musi być nie tak.. A no i butelki już też nie chce jeść, jak czuje smoczek w buzi to albo płacze albo wypycha językiem, ale cyca do buzi do chetnie.

To ja mam bezproblemowy egzemplarz. Jak jest głodna ciągnie ze wszystkiego z czego tylko mleko leci.

Napisane przez asiejka86

Pytanie do mam dziewczynek-czy przy zmianie pieluszki uzywacie zasypek albo oliwki na pachwinki i okolice intymne? czy zawsze smarujecie kremem np pupikiem, sudokremem, linomagiem?

Nic nie używam. Od czasu do czasu smaruję tylko pachwiny kremem pielęgnacyjnym. Położne w szpitalu absolutnie zabroniły smarować okolice intymne bo potem krem dostaje się do środka i jakieś tam zakażenia bakteryjne są. Tylko pachwinki i trochę koło dupki na dole. Jak na razie odpukać ale odparzeń brak.

Napisane przez tamlin111

Przedstawiam Maję Anesh:

No cudo kruszynka, jak mama

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

No ja ze spowiedzią mam spokój bo w kościele ewangelickim trzeba tylko akt urodzenia.

[tamlin111]

Chyba nadszedł czas na mojego dziadka. Zaczął sinieć i lekarz stwierdził że zaczyna umierać. Dał mu silne leki przeciwbólowe, siostrze nie chcieli ich wydać w aptece, dzwonili do lekarza czy się nie pomylił. Ja już tylko modlę się aby się nie męczył...

[maggie123]

Napisane przez weronika_91

Dobry wieczór mamuski . Jejku kilka dni mnie nie było i nie jestem w stanie nawet nadrobić .

Chciałabym pogratulowac swiezo upieczonym mamusią

Małemu jakaś wysypka wyszła na buzi brzuchu i na glowce i jutro chcemy iść z tym do pediatry bo pieron wie co to .

Ogólnie wczoraj zjadlam zupe z brokulem i mały nam dał popalic miałam ją mieć jeszcze na dziś ale wylałam żeby nie przechodzić tego co wczoraj .

Byliśmy dziś w sprawie chrztu i ksiądz trochę krzywo patrzyl że bez ślubu ale nie było źle data chrztu to 9 grudzień .

Tz na nocce a Jas próbuje zasnąć ale coś mu to nie wychodzi predzej ja zasne od niego

Dobranoc wszystkim

Weronika, brokuły, kalafiory, kapusta są bardzo wzdymające więc lepiej sobie odpuścić

Napisane przez colds

Zdjęcia Melci
Najpiękniejszy bezzębny uśmiech

najpiękniejszy

Napisane przez OlejmyJutro

Witam !
Walczyłam o mleczko i się udało Piłam karmi i herbatkę na laktację. Pomogło i mleczka jest więcej. Tylko co z tego jak Elencia przyzwyczaiła się chyba do butli, bo z cyca je tylko jak jej łatwo leci, a jak trzeba włożyć trochę więcej pracy to chwile ssie i puszcza, łapie znowu i puszcza...
Jak nie jedno to drugie. Oczywiście ciągle cos z karmieniem musi być nie tak.. A no i butelki już też nie chce jeść, jak czuje smoczek w buzi to albo płacze albo wypycha językiem, ale cyca do buzi do chetnie.

ciesze się niezmiernie, że laktacja powróciła. Gorzej, że teraz mała nie chce ssać... próbuj ją przystawiać do piersi ile tylko się da. 3mam kciuki, żeby się udało wszystko.

Napisane przez Asiuulka89

Dzien dobry ten katarek to faktycznie rewelacja chwila moment i pieknie odsysa w zyciu tyle frida nie potrafilam wyciagnac.

chyba też zaopatrzę się w ten katarek. Bo fridą kiepsko mi idzie odciąganie. A katarki to chyba będzie u nas codzienność. Wczoraj było ok, a dziś znów chrumkanie no nic.. mimo to pójdziemy na dwór.
A w kwestii kombinezonów, Tamlin, Colds, macie rację. Nie będę kupować skoro już mam. Z wózka widać nie będzie

Napisane przez Asiuulka89

ja sama dla siebie nie grzesze wiec nie wiem co ja bede mowic


http://allegro.pl/aspirator-do-usuwa...688758455.html
TAKI
do spowiedzi zmobilozowala mnie karteczka zeby jasiu mogl miec chrzest

co parafia to obyczaj inny... ja byłam niesamowicie zdziwiona, bo proboszcz kazał przynieść tylko zaświadczenia od chrzestnych z parafii i ich "potwierdzenie" spowiedzi. A nam nic. I żadnych przygotowań nie ma nie twierdzę, że mi ich brak, ale to zaskoczenie, bo jak ja 2 razy byłam chrzestną to na jakieś spotkanie musiałam iść
A tak z ciekawości - jakie są u Was dziewczyny "stawki" za chrzest?
u nas niby ofiara ("w większości dają po 200 zł" jak to powiedział ksiądz). spodziewałam się wyższej kwoty, więc to 200 zł to ok jest

Napisane przez Sojka1990

Zośka to samo- radocha przy odciąganiu, a potem taka błoga mina jak by w jakiś trans wpadła bo chwile jej się schodzi zanim wróci do żywych i czkawka też ją bawi, ale do czasu bo jak za długo to się już wkurza, ale na początku jest brecht przy kilku pierwszych czknięciach

Napisane przez asiejka86

Pytanie do mam dziewczynek-czy przy zmianie pieluszki uzywacie zasypek albo oliwki na pachwinki i okolice intymne? czy zawsze smarujecie kremem np pupikiem, sudokremem, linomagiem?

sudocremu nie można stosować w pachwinkach i fałdkach skóry bo bardzo wysusza a brzegi pieluszki dodatkowo to wysuszone miejsce podrażnią i porobią się ranki.
przy każdej zmianie pieluszki pupkę, pachwinki mojej córuni natłuszczam linomagiem lub maścia witaminową lub bepanthenem. no i bez odparzeń żyjemy

Napisane przez colds

Achh,
pięknie dzień się rozpoczął.
Buty zakupione, torebka i sweter przy okazji
No i waga ładnie wskazuje 47,5kg

Zazdroszczę wagi... u mnie stanęła na 49 i ani drgnie (a jeszcze kg lub 2 przydałoby się zrzucić)
Colds, Gda, chwalcie się zakupami

Moja córa dziś 10 tygodni kończy ale czas zapierdziela... w takim tempie za moment przyjdzie mi wrócić do pracy

[Nisia4]

Napisane przez tamlin111

Chyba nadszedł czas na mojego dziadka. Zaczął sinieć i lekarz stwierdził że zaczyna umierać. Dał mu silne leki przeciwbólowe, siostrze nie chcieli ich wydać w aptece, dzwonili do lekarza czy się nie pomylił. Ja już tylko modlę się aby się nie męczył...

Przykro mi. Najważniejsze żeby Dziadek się nie męczył i nie cierpiał. Trzymaj się.

[maggie123]

Napisane przez tamlin111

Chyba nadszedł czas na mojego dziadka. Zaczął sinieć i lekarz stwierdził że zaczyna umierać. Dał mu silne leki przeciwbólowe, siostrze nie chcieli ich wydać w aptece, dzwonili do lekarza czy się nie pomylił. Ja już tylko modlę się aby się nie męczył...

Tamlin, strasznie Ci współczuję. Trzymaj się kochana

[kasiam187]

Napisane przez tamlin111

Chyba nadszedł czas na mojego dziadka. Zaczął sinieć i lekarz stwierdził że zaczyna umierać. Dał mu silne leki przeciwbólowe, siostrze nie chcieli ich wydać w aptece, dzwonili do lekarza czy się nie pomylił. Ja już tylko modlę się aby się nie męczył...

tamlin strasznie mi przykro...

[ula2689]

Napisane przez kaczuszka69

mamusie, powiedzcie mi, czy podawała któraś dziecku bebilon comfort? a jeśli tak, to przynosił pożądany skutek?

Ja kiedyś podawałam starszemu synkowi i to masakra jaka była zamiast pomóc to nasilił kolki i zaparcia.Nie polecam!!!

[Iwoncia81]

Napisane przez maggie123

co parafia to obyczaj inny... ja byłam niesamowicie zdziwiona, bo proboszcz kazał przynieść tylko zaświadczenia od chrzestnych z parafii i ich "potwierdzenie" spowiedzi. A nam nic. I żadnych przygotowań nie ma nie twierdzę, że mi ich brak, ale to zaskoczenie, bo jak ja 2 razy byłam chrzestną to na jakieś spotkanie musiałam iść
A tak z ciekawości - jakie są u Was dziewczyny "stawki" za chrzest?
u nas niby ofiara ("w większości dają po 200 zł" jak to powiedział ksiądz). spodziewałam się wyższej kwoty, więc to 200 zł to ok jest

Ile????????!!!!!!!!
Jezu co to za kwota...
U nas max 50zł i to nie "co łaska" tylko od razu w oczy mówią.

A tu mój mały chwilowo śpiący marynarz

[Dearlie]

Napisane przez tamlin111

Chyba nadszedł czas na mojego dziadka. Zaczął sinieć i lekarz stwierdził że zaczyna umierać. Dał mu silne leki przeciwbólowe, siostrze nie chcieli ich wydać w aptece, dzwonili do lekarza czy się nie pomylił. Ja już tylko modlę się aby się nie męczył...

Tamlin bardzo mi przykro. Życzę całej Twojej rodzinie dużo sił w tym ciężkim dla Was okresie.

[ula2689]

Tamil przykro mi....
U nas za chrzest co łaska i płaci ojciec chrzestny( taki obyczaj).Przy bliźniakach chrzestny Huberta dał 100zł a od chrzestnego Oliwi ksiądz nie wziął bo ma dopiero 16 lat i jak stwierdził "jeszcze nie zarabia".
Dziewczyny wiem że o tym już było ale mozecie podesłać linki na jakie nawilżacze powietrza się zdecydowałyście?Tak przeglądam na allegro i wszystkie jakieś badziewne mi się wydają...
A wogóle to nie moge obiadu zrobić bo dzieci dziś na zmianę na rękach od rana...

A i kupiłam też konika fp

[gda]

Napisane przez ula2689

Tamil przykro mi....
U nas za chrzest co łaska i płaci ojciec chrzestny( taki obyczaj).Przy bliźniakach chrzestny Huberta dał 100zł a od chrzestnego Oliwi ksiądz nie wziął bo ma dopiero 16 lat i jak stwierdził "jeszcze nie zarabia".
Dziewczyny wiem że o tym już było ale mozecie podesłać linki na jakie nawilżacze powietrza się zdecydowałyście?Tak przeglądam na allegro i wszystkie jakieś badziewne mi się wydają...
A wogóle to nie moge obiadu zrobić bo dzieci dziś na zmianę na rękach od rana...

A i kupiłam też konika fp

Ja mam ten co Asiulka- HB UH 1020(chyba ten numerek )

Jest bardzo fajny, chociaż ciężko się zakręca pojemnik z wodą.

A tak z ciekawości - co robisz jak i jedno i drugie dziecie Twe płacze...? Bierzesz oboje na ręce???

O rany, Tamlin tak mi przykro... Mam nadzieję, że dziadzio nie będzie się długo męczył...

[ula2689]

Napisane przez gda

Ja mam ten co Asiulka- HB UH 1020(chyba ten numerek )

Jest bardzo fajny, chociaż ciężko się zakręca pojemnik z wodą.

A tak z ciekawości - co robisz jak i jedno i drugie dziecie Twe płacze...? Bierzesz oboje na ręce???

O rany, Tamlin tak mi przykro... Mam nadzieję, że dziadzio nie będzie się długo męczył...

Nie no 2 to nie dam radyjednego na ręce drugiego obok na łóżku i wciskam smoka albo butle zależy czemu płacze

[Aneczka_G]

Napisane przez elena_100

A to moja księżniczka. W końcu miałam chwilkę żeby ściągnąć zdjęcia.

Napisane przez colds

Zdjęcia Melci
Najpiękniejszy bezzębny uśmiech

Śliczne te Wasze małe kruszynki

Napisane przez Asiuulka89

odnosnie czkwaki czesto maja wasze dzieci??

no i pytanie do GDA bo Henio ciagle czkał w brzuchu jak z ta czkawka teraz poza brzuchem

Maja też ciągle w brzuszku podskakiwała czkawkowo no i jej zostało. Jakieś 2, 3 razy dziennie to standard. Szczególnie jak jej się jakoś mocno odbije albo uleje.

Napisane przez asiejka86

Pytanie do mam dziewczynek-czy przy zmianie pieluszki uzywacie zasypek albo oliwki na pachwinki i okolice intymne? czy zawsze smarujecie kremem np pupikiem, sudokremem, linomagiem?

Ja używam sudokremu, ale tylko na pupcię, pachwinek nie smaruję jeśli nic złego się tam nie dzieje.

Napisane przez tamlin111

Przedstawiam Maję Anesh:

Jaka kruszynka malutka... Gratulacje dla Anesh jeszcze raz

Napisane przez tamlin111

Chyba nadszedł czas na mojego dziadka. Zaczął sinieć i lekarz stwierdził że zaczyna umierać. Dał mu silne leki przeciwbólowe, siostrze nie chcieli ich wydać w aptece, dzwonili do lekarza czy się nie pomylił. Ja już tylko modlę się aby się nie męczył...

Przykro mi, ale tak jak piszesz, najważniejsze żeby dziadek nie cierpiał.

Napisane przez Iwoncia81

A tu mój mały chwilowo śpiący marynarz

Tutaj już nie taki groźny ten Twój przystojniak

[lilka00]

Gratulacje dla anesh!
U nas trochę lepiej, dzięki dziewczyny za miłe słowa, przeczytałam, ale nie mam siły cytować .
Kalpana- gratuluję i współczuję takiej opieki w szpitalu .

TŻ mi dużo pomaga, ale wiadomo, że nie we wszystkim może mnie wyręczyć. Byłam u neurologa wczoraj z tym moim uciskiem nerwu i ustaliliśmy takie leczenie, że mogę karmić. Z laktacja mimo stresów nie mam większych problemów.
I przedstawiam moja Kingę, 58 cm zapomniałam dodać, część ciuszków 56 (te polskich firm) są na nią za małe . Dwa pierwsze zdjęcia 2 doba, ostatnie z przedwczoraj.

[lidka0308]

Witam!

Zaraz ubiorę mojego śpioszka i śmigam na spacerek

uff w pracy może jakoś się poukłada, na szkoleniu dziś się pojawili i nawet dobrze ogarniali, więc trzeba być dobrej myśli

moja mała coś w nocy zaczyna mieć fanaberie, naje się i zamiast spać to płakać zaczyna w łóżeczku i trzeba ją nosić, żeby zasnęła, na szczęście w miarę krótko to trwa, bo tylko kilka minut
dziś druga noc taka była, poczekam i zobaczę, jak kolejna przebiegnie

Napisane przez OlejmyJutro

Witam !
Walczyłam o mleczko i się udało Piłam karmi i herbatkę na laktację. Pomogło i mleczka jest więcej. Tylko co z tego jak Elencia przyzwyczaiła się chyba do butli, bo z cyca je tylko jak jej łatwo leci, a jak trzeba włożyć trochę więcej pracy to chwile ssie i puszcza, łapie znowu i puszcza...
Jak nie jedno to drugie. Oczywiście ciągle cos z karmieniem musi być nie tak.. A no i butelki już też nie chce jeść, jak czuje smoczek w buzi to albo płacze albo wypycha językiem, ale cyca do buzi do chetnie.

wielkie gratulacje, że mleczka więcej a małą przystawiaj i może się unormuje to ssanie, trzymam kciuki

Napisane przez Asiuulka89

odnosnie czkwaki czesto maja wasze dzieci??

no i pytanie do GDA bo Henio ciagle czkał w brzuchu jak z ta czkawka teraz poza brzuchem

moja ma kilka razy dziennie i w brzuchu też czkała dość często

Napisane przez gda

Też ma codziennie, ale na szczęście nie w natężeniu 8 razy dziennie Ale tak z 2-3 razy dziennie ma. I też wkurza go trochę, jeśli trwa za długo.

A Wy czyścicie te noski, bo maluchy mają katar czy tak po prostu?
Bo ja czyściłam może dwa razy jak gila zobaczyłam w nosie

Jedynie w nocy jak nie mieliśmy nawilżacza jeszcze, to psikałam wodą morską (ale nie odciągałam potem), bo słyszałam że ma przesuszony nosek.

Ja mam mały kryzys... Henio spał ładnie , zasnął 22, potem budził się 1, 4, 6.30 i wstał o 8. Ale mnie te przerwy na karmienie+wstawanie o 8, wykańczają!
Zwłaszcza, że pediatra kazała go tak na półsiedząco karmić, a mi by było wygodniej na leżąco...
No i nie mogłam się rano dobudzić, dobrze że mąż się nim zajął dopóki nie doszłam do siebie.

U nas dziś słoneczko świeci!
A wczoraj też była mżawka u nas i oczywiście jak zwykle zapomniałam folii na wózek Dobrze, że Henio nie z cukru

moja mała tez tak co trzy godziny w nocy się budzi a ja rano ledwie mogę oczy otworzyć ze zmęczenia, tak mi się spać chce, więc nie jesteś sama
ja też karmię na siedząco, bo boję się zasnąć z małą w łóżku, więc siedzę i potem ją odkładam do łóżeczka z tym, że ona ssie po 20 minut do pół godziny a nie jak Henio 10-13 minuti zazwyczaj muszę dzielić karmienie na dwie tury, bo jak ją wezmę do cyca to idzie prawie zawsze kupa, więc pokarmię kilka minut dla wyciszenia się Lili, potem na przewijak pupę posprzątać i z powrotem do cyca. Na koniec jeszcze potrzymać do odbicia i myk do łóżeczka - czasem prawie godzinę to trwa wszystko a na koniec ona i tak się obudzi i wtedy mąż wstaje i ją trzyma kilka minut na rękach - uśnie, odkłada do łóżeczka i można spać

Napisane przez tamlin111

Przedstawiam Maję Anesh:

cudny kolejny włochacz mały

Napisane przez Dearlie

Dzień dobry,

Ja dzisiaj chyba odespałam wczorajszą nerwówkę, bo dopiero jakieś pół godziny temu wstałam. Oczywiście u nas nic się nie dzieje. Po tym całym zamieszaniu to już nawet przestałam szukać objawów zbliżającego się porodu. Tzn. brzuch pobolewa i napina się cały czas, ale przecież to nie to.

Kraven to dziś nasz termin. Jesteśmy oficjalnie przeterminowane, jeżeli dziś nasi chłopcy nie zechcą wyjść do końca dnia.


Przecudne są te Wasze maluszki!!!

A Maja Anesh, jaka kruszynka.



Matko, co za ludzie. Ja już też mam dość tych pytań, ale na szczęście jeszcze nikt nie zadaje ich o takich kosmicznych porach dnia.

Ja za to jak mam wychodzić na zakupy na osiedle to jestem ciężko chora. Co chwilę słyszę "A Pani jeszcze z brzuchem?", "Ooo to Pani jeszcze nie urodziła?" itd. ... No, aż ciśnie się na usta, żeby ludziom głupio odpowiadać w stylu "Urodziłam, ale polubiłam chodzenie z dużym brzuchem, więc wypycham go przed wyjściem z domu".



Niestety mam świadomość, że moja kluseczka wczoraj przeszła ze mną horror i mam ogromne wyrzuty sumienia z tego powodu. Już dzisiaj na szczęście jestem spokojniejsza, chociaż meliskę i tak sobie zaprzę jeszcze na wszelki wypadek. Teraz tylko pozostaje dalsze czekanie. Po cichu liczę, że jednak pęcherz pęknie wcześniej i nie będziemy musieli czekać do tego 5 listopada.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------




Ja myślę, że już dawno urodziła, ale w całym tym zamieszaniu związanym z nową sytuacją zapomniała nam się tym pochwalić.

No i obstawiam, że I_K też już ma Piotrusia ze sobą,bo pisała o tych regularnych skurczach.

ale się uśmiałam

Napisane przez elena_100

cześć



Trzymam kciuki za nowych pracowników i żebyś się już nie musiała tym tak stresować.








Aleś się obkupiła



Melcia śliczna



To ja mam bezproblemowy egzemplarz. Jak jest głodna ciągnie ze wszystkiego z czego tylko mleko leci.



Nic nie używam. Od czasu do czasu smaruję tylko pachwiny kremem pielęgnacyjnym. Położne w szpitalu absolutnie zabroniły smarować okolice intymne bo potem krem dostaje się do środka i jakieś tam zakażenia bakteryjne są. Tylko pachwinki i trochę koło dupki na dole. Jak na razie odpukać ale odparzeń brak.



No cudo kruszynka, jak mama

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

No ja ze spowiedzią mam spokój bo w kościele ewangelickim trzeba tylko akt urodzenia.

dzięki wielkie

Napisane przez tamlin111

Chyba nadszedł czas na mojego dziadka. Zaczął sinieć i lekarz stwierdził że zaczyna umierać. Dał mu silne leki przeciwbólowe, siostrze nie chcieli ich wydać w aptece, dzwonili do lekarza czy się nie pomylił. Ja już tylko modlę się aby się nie męczył...

serdecznie współczuję

[angel166]

Napisane przez elena_100

A to moja księżniczka. W końcu miałam chwilkę żeby ściągnąć zdjęcia.

śliczniusia

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez Bafi@Home

No ja mam trochę schizę po tym co doktorka powiedziała, ale byłam dzisiaj z małą na usg bioderek i zrobiłam kontrolny pomiar wagi w ciągu tygodnia od ostatniej wizyty na wadze 4260g - to chyba do czasu następnego szczepienia jest szansa na te 5kg. Zresztą widzę że urosła, bo pieluszki 1 zrobiły się za małe a w dwójkach jest idealnie.

No i z nowości USG idealne nie potrzeba żadnej kontroli ufff i dwa, mała dostała kataru buu, frida w użyciu a małą to cieszy żeby było śmiesznie, powiedzcie mi czy wasze dzieci też tak się ślinią?

no to małą przybiera jak na drożdżach ja boję się pomyślec ile 31 będzie ,bo mamy usg główki wtedy powtórne i ważyc tez bedą mała co do ślinienia to Jagódka ślini się co nie miara, szczególnie gdy jest na brzuszku no i rączki całe już prawie do buzi wkłada hehe

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez Iwoncia81

A tu mój urwis z cyklu PODEJDŹ NO KTÓRY A OBERWIE Z PIĄCHY

hehe ale minkę strzelił

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez colds

Zdjęcia Melci
Najpiękniejszy bezzębny uśmiech

śliczniusia i jaka jużduża z niej pannica mam kochana pytanko, bo na focie Melcia ma główkę do tyłu odchyloną jak leży czy częśto tak śpi? bo moja Jagódka tak i jak pediatra to zobaczył, gdy ją śpiącą na przewijak wyłożyłam to wysłał mnie do neurologa ten kazał mi ją nosić tylko poziomo i inaczej wycigac z łóżeczka+ wszystko w łóżeczku na wysokosci oczu, by główki nei odchylała i za miesiąc kontrola, by sprawdzic czy to nawyk był czy coś innego

a w ogóle jak tam wasze dzieciaczki trzymają dobrze główkę w pionie, bo moja ma 7 tyg i czasem mi ją odchyli jak się pręzy na kupkę do odbicia wiem, że to mija ale kiedy mniej więcej? bo nie chcę się zamartwiac na zpas, bo Ci pediatrzy to wszystkie choroby podejrzewają u dzieci

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez asiejka86

Pytanie do mam dziewczynek-czy przy zmianie pieluszki uzywacie zasypek albo oliwki na pachwinki i okolice intymne? czy zawsze smarujecie kremem np pupikiem, sudokremem, linomagiem?

ja sudocremu i podobym kremow nie uzywam w ogole. Jagódce wystarczy ten babydream krem na odparzenia, co w ogole jestem w szoku, bo wszystko cacy, różowiutkie nawet jak mega kupkę nawali, czy gdy w siusiu dłużej poleżyno raz miała lekko podrażnioną pupkę ale to 3h leżała w pełnym pampku, bo mamusia nie zorientowała się, że dziecko nawaliło, bo tak słodko spała

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

co do czkawki, to moja miała w bruzchu dwa razy dziennie teraz ma różnie, są dni, że cały dzień miaął(ale to gdy karmiliśmy ją bebiko, a nie wiedzielismy, że ma alergie) teraz po zmianei na biebilon po jedzonku ma rzadko, częściej gdy zmarznie