Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[karo_z]

Napisane przez ewelajna25

heja





Gosia, zazdroszczę porannego luzu

Gratulacje z okazji 9 rocznicy ślubu Fajny prezent sobie sprawiliście, a że stary aparat wyczuł co się kroi łaskawie się zepsuł, to nie musicie się martwić co z tym starym teraz zrobić

Cieszę się, że udało Ci się djość z mamą do porozumienia. Oby zmiany szły w dobrym kierunku!



Cytrynko, no to dobre wieści! Na pewno trochę się wynudzisz w domu tyle czasu, ale najważniejsze, że gorączka minęła


Emigra, Monia witajcie w klubie nieprzespanych nocek! U nas chyba to już wchodzi w nawyk!
Jak kiedyś mogliśmy zaprosić od czasu do czasu na weekend znajomych, tak teraz nie jets to możliwe, bo Matylda nie chce zasnąć, płacze albo chce się bawić Więc nie będziemy zapraszać nikogo, póki syt się nie unormuje, bo raz, że w takich warunkach spotkanie nie ma sensu a dwa-i najważniejsze-nie będziemy fundować Matyldzie dodatkowego stresu i bodżców.

A nocka upłynęła nam na tym, że o 1 Matylda się obudziła. Niby że na mleko. Wzięłąm Ją do łózka, nakarmiłam cycem jednym, drugim, trzecim...I co? Spać nie chciała za nic! Skakała po łóżku, wchodziła nam na głowy, szarpała za włosy etc

Zasnęła po 2 h z hakiem u siebei w łóżeczku, ale trzeba było Ją głaskać a i tak się wybudzała i cały zabieg trzeba było powtarzać

Czy to skok 30-któregoś tygodnia czy moje dziecię postanowiło dac rodzicom popalić:confused :

trzy cyce? hihi
a tak na serio to współczuję ciężkiej nocki
oby to była tylko jednorazowa akcja

Napisane przez koniakonia

tu piszą jak jest
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mas%C5%82o
coś tam zawsze jest tego białka zwierzęcego

z tego co czytałam to jak dziecko ma skazę białkową to wysypuje go po śladowych ilościach nawet, ale może też być tak, że Piotruś już z tego powoli wyrasta i już nie reaguje tak jak wcześniej na białko...

[natkulec]

Hej!
U nas nocka nawet ok, obudziła się o 23 i ja nie słyszałam tylko mąż, mała sie rozdarła bo chciała cyca a on zamiast ja przynieść to stał z nią na rękach a ona płakała, az ja się obudziłam, dostał za to opr nakarmiłam ja i położyłam z powrotem do łóżeczka bez brana do nas, włączyłam nawilżacz bo dziadek dobrze napalił w piecu i spała do 4:45 u siebie potem jeszcze spała z godz z nami i ok 6 był koniec spania
Dzis stwierdziłam że moje dziecko będzie aktorką siedząc w krzesełku przy sniadaniu prawie mi usnęła tak jej głowa leciała i czy sie zamykały, zrobi wszystko żeby tylko nie siedzieć tam mąż nawet to nagram to Wam potem wrzucę jak ja wołałam po imieniu to podnosiła głowe z krzykiem ale otwierała buzię do jedzenia. to było ok 9:30 a ona zawsze ma drzemkę ok 10:30. Ale stwierdziłam że ja położę bo może zmęczona od 6, przewinełam - usypiała na przewijaku- położyłam do łóżeczka i zaczynam śpiewać a ona oczy otwarte i sie ze mnie śmieje więc ją wzięłam i poszła spać dopiero o 10:40 a do tego czasu ładnie sie jeszcze bawiła, nie komedia z Tą moją córcią???

[MoniaHan]

Nikki to znajomy opowiadal ze jego znajomy z zona mieli dwojke dzieci juz odchowanych...nie planowali juz wiecej..byli po 40-tce, trafila sie ciaza jednak...i to blizniacza...i tym oto sposobem z dwojki zrobila sie czworka....to musi byc szok!!!

[Zia_]

Napisane przez karolca

Z innych rzeczy. Ewelinka nauczyła się "klaskać" - jak mówię "zrób kosi kosi" to klaszcze, podobnie jak mówię aby zrobiła brawo Daje rękę, jak wyciągam do niej swoją i mówię "daj cześć" I robi nową rzecz. Układa usta w śmieszny dziubek i "pociąga" nosem Wygląda to komicznie, jakby miała katar No i stojąc przy łóżku przesuwa się w bok. Uczy się upadać na pupę, czasem jeszcze puknie się w główkę ale ignoruje ból, i trenuje dalej. Siadanie i pełzanie ma opanowane do perfekcji, jeden ruch i siedzi.

No niezle wariuje Ewelinka, no ale nie ma sie co dziwic, ma to po mamusi chodzacej w 7 ms

Napisane przez Cytrynka_Wawa

jak wam sie podobam w nowych okularkach nowe po prawej stronie

Baaardzo ladne te nowe oprawki. A ty mi sie z urody kojarzysz z Rozdzka, masz bardzo fajna urode

Napisane przez natkulec

Hej!
U nas nocka nawet ok, obudziła się o 23 i ja nie słyszałam tylko mąż, mała sie rozdarła bo chciała cyca a on zamiast ja przynieść to stał z nią na rękach a ona płakała, az ja się obudziłam, dostał za to opr nakarmiłam ja i położyłam z powrotem do łóżeczka bez brana do nas, włączyłam nawilżacz bo dziadek dobrze napalił w piecu i spała do 4:45 u siebie potem jeszcze spała z godz z nami i ok 6 był koniec spania
Dzis stwierdziłam że moje dziecko będzie aktorką siedząc w krzesełku przy sniadaniu prawie mi usnęła tak jej głowa leciała i czy sie zamykały, zrobi wszystko żeby tylko nie siedzieć tam mąż nawet to nagram to Wam potem wrzucę jak ja wołałam po imieniu to podnosiła głowe z krzykiem ale otwierała buzię do jedzenia. to było ok 9:30 a ona zawsze ma drzemkę ok 10:30. Ale stwierdziłam że ja położę bo może zmęczona od 6, przewinełam - usypiała na przewijaku- położyłam do łóżeczka i zaczynam śpiewać a ona oczy otwarte i sie ze mnie śmieje więc ją wzięłam i poszła spać dopiero o 10:40 a do tego czasu ładnie sie jeszcze bawiła, nie komedia z Tą moją córcią???

Hehe, juz umieja te nasze dzieci 'zlapac drugi wiatr' Moja tez z rana juz po 2h zaczyna marudzic, oczy trzec ale dostaje sniadanko i troche przytulaskow i szaleje nastepne 2h.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez MoniaHan

Nikki to znajomy opowiadal ze jego znajomy z zona mieli dwojke dzieci juz odchowanych...nie planowali juz wiecej..byli po 40-tce, trafila sie ciaza jednak...i to blizniacza...i tym oto sposobem z dwojki zrobila sie czworka....to musi byc szok!!!

A moja kolezanka z pracy miala 2 corki i chcieli jeszcze synka pewnie do kompletu a tu psikus blizniaczki dziewczynki

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Zia_

No niezle wariuje Ewelinka, no ale nie ma sie co dziwic, ma to po mamusi chodzacej w 7 ms


Baaardzo ladne te nowe oprawki. A ty mi sie z urody kojarzysz z Rozdzka, masz bardzo fajna urode


Hehe, juz umieja te nasze dzieci 'zlapac drugi wiatr' Moja tez z rana juz po 2h zaczyna marudzic, oczy trzec ale dostaje sniadanko i troche przytulaskow i szaleje nastepne 2h.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------


A moja kolezanka z pracy miala 2 corki i chcieli jeszcze synka pewnie do kompletu a tu psikus blizniaczki dziewczynki

cos w tym jest bo to nie ty jedna mi o tym mowisz

[ivonka7]

Dzień dobry!

Piszemy do Was z Ewunią z jeszcze słonecznego Krakowa... ale na horyzoncie szare chmursko z którego pewnie lunie i sypnie

Zaliczyłyśmy długi spacerek a po południu basen.

Karinio fajnie że ktoś przychodzi sprawdzić rozwój dziecka. Zawsze to spokojniejsza głowa że wszystko ok

Gosia rozumiem że czujesz sie okropnie po przejściach z mamą alę życzę Wam żebyście doszły do porozumienia i wybaczyły sobie na wzajem. Będzie dobrze!

Napisane przez natkulec

My dziś z mama d po spotkaniu było super, to nic że na początku moja Madzia na każdy Zosiowy ruch wybuchała płaczem ale była zaraz po obudzeniu bo w aucie przysnęła, była w nowym miejscu i nie ma na co dzień kontaktu z dziećmi w swoim wieku, ale będziemy to nadrabiać
Jak już się oswoiła i zaczęła gadać to trzeba było wracać ale nast razem będzie lepiej potem wrzucimy fotki na mailu.
Aaa i żadna zabawka nie zajęła ich tak jak mój futerał od telefonu był przekładany z ręki do ręki i było bez płaczu

Och zazdroszczę spotkania dziewczyny Następnym razem dajcie znać -oczywiście jeżeli macie ochotę na spotkania z takim parszywcem jak ja Zdjęcia przepiękne

Na maila wrzuciłam wam filmik do wodnych nurkowań Ewci

[ankaya]

Karinio a myślisz, ze to może być coś nie tak jak tak odchyla główkę śpiąc na boczku? Bo Kubuś tez tak robi - swoją drogą to jego spanie na boku jest takie słodkie dzisiaj pierwszy raz z boczku przekręcił się na brzuszek i tak spał w ciągu dnia słodziak
chyba coś go pobiera bo zaczął mi chrypkować trochę, trzy dni temu była podwyzszona temp - myślałam że od zębów;/ mam nadzieję że nie rozwija się jakieś dziadostwo a co do nocek to dzisiaj były 3 pobudki a nie 4 - święto narodowe trzeba zaznaczyć w kalendarzu

[Nikii89]

Dopiero połowa dnia a ja już mam dość marudzenie na całej linii.. jeść nie spać tak.. godzinę bujam i co pamruki ,lament ,płacz a oczka się zamykają... już z bezradności załączyłam nianie dałam Oskara do łóżeczka i trzasłam drzwiami bo normalnie oszaleję dziś... i co słyszę gaworzenie zmieszany z płaczem i jakieś "buuu", "brrrr" oby zasnął sam bo do wariatkowa zaraz trafię

z dobrych rzeczy na wtorek jestem umówiona z fryzjerką



no i się rozpłakał na maksa .. matka musi iść.. służba nie drużba

[Karinio]

Już zabieram się do odpisywania.Witam się ponownie z kawą. Mały jeszcze śpi,fajnie mi zasnął w łóżeczku,troche pomarudził ale zasnął.Ostatnimi czasy bujałam go w bujaczku i zasypiał,ale z obaw że się przyzwyczai spowrotem go zanosze do łóżeczka.A w bujaczku i tak mu niewygodnie,bo duży z niego chłop

[gosia261282]

Zabukowalam bilety do Pl na 17 grudnia,bo trafila sie promocja
Lecimy na ponad trzy tygodnie!!!! Ale sie ciesze

[Karinio]

Napisane przez Nikii89

Dopiero połowa dnia a ja już mam dość marudzenie na całej linii.. jeść nie spać tak.. godzinę bujam i co pamruki ,lament ,płacz a oczka się zamykają... już z bezradności załączyłam nianie dałam Oskara do łóżeczka i trzasłam drzwiami bo normalnie oszaleję dziś... i co słyszę gaworzenie zmieszany z płaczem i jakieś "buuu", "brrrr" oby zasnął sam bo do wariatkowa zaraz trafię
z dobrych rzeczy na wtorek jestem umówiona z fryzjerką no i się rozpłakał na maksa .. matka musi iść.. służba nie drużba

Ojej biedactwa ,ale doskonale Cię rozumiem,też czasami wysiadam jak przez pół dnia marudzi,bo coś mu ciągle nie pasuje. I zdarza mi się stracić cierpliwość :/
To fajnie,że umówiłaś się do fryzjera,ja zawsze tak mam że czuje się bosko wręcz po fryzjerze,do pierwszego mycia bo po to już potem mam nerwy na moje kłaki że są niesforne

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez gosia261282

Zabukowalam bilety do Pl na 17 grudnia,bo trafila sie promocja
Lecimy na ponad trzy tygodnie!!!! Ale sie ciesze

Super nawet bardzo i zazdraszczam

[emigra]

Niki lacze sie w bolu - ja tez juz mam dosyc tego dnia... jeszcze w glowie mi sie dziwnie kreci i rece mi sie trzesa - pewnie ze zmeczenia


Gosiu, ciagle zapominam napisac ... ciesze sie ze pogadalyscie z mama od serducha i mam nadzieje ze teraz sie to wszystko ulozy. Szkoda ze tak sie zachowywala wczesniej, oby sie zmienilo i oby dobrze Wam sie zylo no i fajnie ze do PL uda sie leciec pamietam jak bardzo chcialas

[Karinio]

Napisane przez ankaya

Karinio a myślisz, ze to może być coś nie tak jak tak odchyla główkę śpiąc na boczku? Bo Kubuś tez tak robi - swoją drogą to jego spanie na boku jest takie słodkie dzisiaj pierwszy raz z boczku przekręcił się na brzuszek i tak spał w ciągu dnia słodziak
chyba coś go pobiera bo zaczął mi chrypkować trochę, trzy dni temu była podwyzszona temp - myślałam że od zębów;/ mam nadzieję że nie rozwija się jakieś dziadostwo a co do nocek to dzisiaj były 3 pobudki a nie 4 - święto narodowe trzeba zaznaczyć w kalendarzu

No,pomyślałam że z napięciem coś nie tak,że tak głowe odchyla do tyłu No znam to,też moje dziecie oprócz na boku śpi,to i na brzuchu albo nieraz zastałam go np jak wczoraj jak śpi na kolanach z pupą do góry Wkleje zdjęcie za chwile to Wam pokaże.Tzn jak mi się uda bo z komórki.
Ojej,oby to nie była choroba tfu tfu Zdrówka życze

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez MoniaHan

Nikki to znajomy opowiadal ze jego znajomy z zona mieli dwojke dzieci juz odchowanych...nie planowali juz wiecej..byli po 40-tce, trafila sie ciaza jednak...i to blizniacza...i tym oto sposobem z dwojki zrobila sie czworka....to musi byc szok!!!

Omg nieźle wesoła gromadka


Nie uda mi się z telefonu wgrać zdjęcia,bo tylko z komputera.Zaraz coś wymyśle.

[nowaken]

Napisane przez MoniaHan

Nikki to znajomy opowiadal ze jego znajomy z zona mieli dwojke dzieci juz odchowanych...nie planowali juz wiecej..byli po 40-tce, trafila sie ciaza jednak...i to blizniacza...i tym oto sposobem z dwojki zrobila sie czworka....to musi byc szok!!!

Mi znajomy opowiadał że na porodówkę w grudniu przyszła kobieta rodzić z bliźniaczą ciążą i nic w tym by nie było dziwnego ale w styczniu urodziła też bliźniaki i jeszcze mieli jedno pojedyncze. To musi być szok w jednym roku dorobili się czwórki dzieci i teraz ta czwórka dzieci pójdzie jednocześnie do szkoły itd.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez gosia261282

Zabukowalam bilety do Pl na 17 grudnia,bo trafila sie promocja
Lecimy na ponad trzy tygodnie!!!! Ale sie ciesze

klask i:

[Karinio]

Napisane przez natkulec

Hej!
U nas nocka nawet ok, obudziła się o 23 i ja nie słyszałam tylko mąż, mała sie rozdarła bo chciała cyca a on zamiast ja przynieść to stał z nią na rękach a ona płakała, az ja się obudziłam, dostał za to opr nakarmiłam ja i położyłam z powrotem do łóżeczka bez brana do nas, włączyłam nawilżacz bo dziadek dobrze napalił w piecu i spała do 4:45 u siebie potem jeszcze spała z godz z nami i ok 6 był koniec spania
Dzis stwierdziłam że moje dziecko będzie aktorką siedząc w krzesełku przy sniadaniu prawie mi usnęła tak jej głowa leciała i czy sie zamykały, zrobi wszystko żeby tylko nie siedzieć tam mąż nawet to nagram to Wam potem wrzucę jak ja wołałam po imieniu to podnosiła głowe z krzykiem ale otwierała buzię do jedzenia. to było ok 9:30 a ona zawsze ma drzemkę ok 10:30. Ale stwierdziłam że ja położę bo może zmęczona od 6, przewinełam - usypiała na przewijaku- położyłam do łóżeczka i zaczynam śpiewać a ona oczy otwarte i sie ze mnie śmieje więc ją wzięłam i poszła spać dopiero o 10:40 a do tego czasu ładnie sie jeszcze bawiła, nie komedia z Tą moją córcią???

No to dobrze,że nocka ok oprócz tego małego incydentu.
Omg niezła z niej agentka

[Karinio]

Zdjęcie małego jak go wczoraj zastałam,jak spał u nas w łóżku.W poprzek i pupą do góry-jak zwykle.A jego kołderką musiałam zakryć rame łóżka co by się nie walnął głową podczas kręcenia.

[Karinio]

Napisane przez ivonka7

Dzień dobry!
Piszemy do Was z Ewunią z jeszcze słonecznego Krakowa... ale na horyzoncie szare chmursko z którego pewnie lunie i sypnie
Zaliczyłyśmy długi spacerek a po południu basen.
Karinio fajnie że ktoś przychodzi sprawdzić rozwój dziecka. Zawsze to spokojniejsza głowa że wszystko ok

To korzystajcie z pogody póki ładna A może brzydka pogoda przejdzie bokiem.No prosze jak aktywnie spędziłyście czas,super
No to fakt ivonka Tym bardziej,że mierzyła małego ile ma cm poraz pierwszy bo tu tego nie robią po narodzinach.

[MoniaHan]

Gosia o to fajnie ze lecicie do Polski, my nie lecimy bo u mnie w domach rodzinnych (czyt. u mamy w domu i u taty w domu) dosc zimno jesli mrozy spore jest, a musialabym byc u taty (a tam zimniej) bo u mamy teraz na zime babcia mieszka.

Karinio jak fajnie Synus spi

[Karinio]

Napisane przez 88natka

najpierw była koleżanka późnie teście teraz nie przespane noce ale już jestem
Może będzie Ci raźniej bo u nas też kolejna noc tragicza

Aha,no to jesteś usprawiedliwiona
Oj

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez emigra

Moje dziecko chyba obralo sobie za cel wykonczenie mnie i fizycznie i psychicznie., po wczorajszej ciezkiej nocy, ciezki dzien i dzisiejsza noc jeszcze ciezsza....

Oj współczuje,oby Juleńka dała spokój mamie i była znów grzeczną dziewczynką

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez karo_z

Dzień dobry!
wczoraj na szczęście nie musiałam wyskakiwać z wanny do Piotrusia bo już grzecznie spał
Nocka ok, chyba ze 2, 3 razy jadł i spał ogólnie od 20 do 7.30
Dziś tż ma wolne i jedziemy do alergologa z Piotrusiem...w końcu! ciekawe co mi powie...bo już sama nie wiem czy to skaza białkowa czy nie... bo jak podałam Piotrusiowi na próbę słoiczek gerbera z masłem to nie było reakcji...pewnie gdyby mial skazę to by go po maśle wysypało... no i poza tym wysypka pojawia się i znika niezależnie od tego co jem...no nic zobaczymy co powie lekarz...
super, że wszystko z twoim małym "szogunem" ok i wizyta położnej udana!

To dobrze,że wczoraj nie musiałaś szybko z wanny wyskakiwać :O) bo mały grzecznie spał
To powodzenia u arelgologa

Napisane przez Nikii89

Karino[/B] super prezenty i dobrze mieć taką wizytę bo wiadomo że wszystko Ok wtedy
Nocka kiepska Oskar obudził się o 21.30 i do 22.30 musiałam go bujać ;/ potem pobudka o 1,4 z niespaniem do 5 i o 8 na dobre.
Kiedy ja się wreszcie wyśpię
U Nas 5 stopni ;/ od jakiej temperatury zakładacie lub macie zamiar zakładać kombinezony ?
Lecę robić żurek

A no,zgadza się poraz kolejny A ad prezentów,bo zapomniałam napisać,że jak położna powiedziała,że po dostanie prezenty,to mały wydał z siebie dzwięk yyy,tak jakby rozumiał,że coś dostanie i jakvby był zaskoczony
Współczuje kiepskiej nocki,oby ta była lepsza
Brr zimno.

[natkulec]

Napisane przez Karinio

Zdjęcie małego jak go wczoraj zastałam,jak spał u nas w łóżku.W poprzek i pupą do góry-jak zwykle.A jego kołderką musiałam zakryć rame łóżka co by się nie walnął głową podczas kręcenia.

super jest taki widok Madzia wczoraj tez tak spała, tylko w swoim łóżeczku z głową w roku

[Nikii89]

Napisane przez gosia261282

Zabukowalam bilety do Pl na 17 grudnia,bo trafila sie promocja
Lecimy na ponad trzy tygodnie!!!! Ale sie ciesze

jak fajnie a do kogo przylatujecie??

Napisane przez Karinio

Ojej biedactwa ,ale doskonale Cię rozumiem,też czasami wysiadam jak przez pół dnia marudzi,bo coś mu ciągle nie pasuje. I zdarza mi się stracić cierpliwość :/
To fajnie,że umówiłaś się do fryzjera,ja zawsze tak mam że czuje się bosko wręcz po fryzjerze,do pierwszego mycia bo po to już potem mam nerwy na moje kłaki że są niesforne

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------


Super nawet bardzo i zazdraszczam

Po 2 godz męczarni udało się go uspać ... ale cierpliwość to już po mału zaczęłam tracić. Oczywiście śpi u Nas na łóżku zabezpieczony poduchami. Jakbym go przeniosła do łóżeczka to od początku by się zaczeła jazda i bym nie miała już siły

HAHA... tak samo mam z fryzjerem

Napisane przez emigra

Niki lacze sie w bolu - ja tez juz mam dosyc tego dnia... jeszcze w glowie mi sie dziwnie kreci i rece mi sie trzesa - pewnie ze zmeczenia

no pewno zmęczenie daje o sobie znać... ale pocieszenie - kiedyś to się skończy

[Karinio]

Napisane przez MoniaHan

o to tak jak u mnie ja koncze aktywny dzien masazem - aby dac rade jakos w nocy - tzn tz mi masuje plecy...tak samo zaczynam dzien - wykonczona po nocy - aby moje plecy daly dare w dzien...jak dlugo to jeszcze potrwa??

Macierzyństwo to ciężka harówka. A jak ktoś powie,że nie to dostanie w łep.

Napisane przez Nikii89

Karo za wizytę
Udało mi się uspać marudę i dokończyć żurek.... Normalnie podziwiam Was mamuśki 2 dzieci.. ja przy jednym Oskarze wymiękam dobrze że nie mam bliźniaków ( u TŻ w rodzinie co 2 pokolenie trafiają się bliźniaki i wypada na niego lub jego braci).

Muszę napisać do koleżanki o usługę fryzjerską potrzebuję relaksu i odmiany. Chyba zdecyduję się rozjaśnić włosy pasemkami i muszę podciąć końcówki po na miejscu jednej mam czasem 3-4 to jak jak ten smok co mu się odcina głowę i wyrasta ich coraz więcej

ooo.. nie budzi się

Też podziwiam mamy z 2 dzieci,zwłaszcza które mają rok po roku.
Jak najbardziej,odmiana fajna sprawa

Napisane przez gosia261282

Jak po Wiki w Polsce wystawilam stary wozek to po 5 minutach juz go nie bylo
Nasz to juz sie nie nadawal do niczego,nie byl po jednym dziecku,ale ty nie chcialabys swojego sprzedac?Moze jakis pieniazek by ci wpadl za niego.
Jeszcze wszystko moze sie zdarzyc
Wczoraj bylam na zakupach w Lidlu,a tam kobieta z... siedmiorgiem dzieci,a najstarsze mialo moze z 8-9 lat,w tym byly trojaczki

My tu wystawialiśmy łóżeczko,bo nikt nie chciał za darmo,bo dawaliśmy ogłoszenie.To poszedł na śmietnik i go potem już nie było.To samo mąż wynosił karton taki drewniany i też go ktoś wziął.
Omg 7dmioro dzieci,ja dziękuje

Napisane przez ewelajna25

Emigra, Monia witajcie w klubie nieprzespanych nocek! U nas chyba to już wchodzi w nawyk!
Jak kiedyś mogliśmy zaprosić od czasu do czasu na weekend znajomych, tak teraz nie jets to możliwe, bo Matylda nie chce zasnąć, płacze albo chce się bawić Więc nie będziemy zapraszać nikogo, póki syt się nie unormuje, bo raz, że w takich warunkach spotkanie nie ma sensu a dwa-i najważniejsze-nie będziemy fundować Matyldzie dodatkowego stresu i bodżców.

A nocka upłynęła nam na tym, że o 1 Matylda się obudziła. Niby że na mleko. Wzięłąm Ją do łózka, nakarmiłam cycem jednym, drugim, trzecim...I co? Spać nie chciała za nic! Skakała po łóżku, wchodziła nam na głowy, szarpała za włosy etc

Zasnęła po 2 h z hakiem u siebei w łóżeczku, ale trzeba było Ją głaskać a i tak się wybudzała i cały zabieg trzeba było powtarzać

Czy to skok 30-któregoś tygodnia czy moje dziecię postanowiło dac rodzicom popalić:confused :

Macie racje,żeby nie narażać dziecko na dodatkowe bodzce.Współczuje nocki Z tym trzecim cycem i ja się uśmiechnełam

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez natkulec

super jest taki widok Madzia wczoraj tez tak spała, tylko w swoim łóżeczku z głową w roku

A no fajny widok spanie z kuperkiem do góry że też mu tak spać wygodnie. To nasze dzieci rączki mogły by sobie podać


Młodzieniec się obudził Ide go przebrac,bo jeszcze jest w śpiochach,przebrać pieluche i dać obiad. Aporpo dajecie codziennie obiadki,czy robicie przerwy???

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez Nikii89

Po 2 godz męczarni udało się go uspać ... ale cierpliwość to już po mału zaczęłam tracić. Oczywiście śpi u Nas na łóżku zabezpieczony poduchami. Jakbym go przeniosła do łóżeczka to od początku by się zaczeła jazda i bym nie miała już siły
HAHA... tak samo mam z fryzjerem

Wierze,że to męczące bo u m nie bywa to samo mody zanim zaśnie to przewraca się non stop,przy tym bywa że i pomarudzi,bo po co zamknąć poprostu oczy i zasnąć,albo poleżeć spokojnie,wyciszyć się i zasnąć. Też brak mi na niego siły i cierpliwości-panie daj mi ją tzn cierpliwość.
Piąteczka


Ide do małego

[ewelajna25]

Napisane przez Nikii89

Dopiero połowa dnia a ja już mam dość marudzenie na całej linii.. jeść nie spać tak.. godzinę bujam i co pamruki ,lament ,płacz a oczka się zamykają... już z bezradności załączyłam nianie dałam Oskara do łóżeczka i trzasłam drzwiami bo normalnie oszaleję dziś... i co słyszę gaworzenie zmieszany z płaczem i jakieś "buuu", "brrrr" oby zasnął sam bo do wariatkowa zaraz trafię

z dobrych rzeczy na wtorek jestem umówiona z fryzjerką



no i się rozpłakał na maksa .. matka musi iść.. służba nie drużba

Nikii, u nas tak dziś od samego rana....Matylda jak przyklejona, ruszyć się bez niej nie mogę!
I nie ma że chcę się bawić z Nią na kocyku, oglądać książeczki...Musi być na rączkach i basta!
Dałam obiadek, drzemka była...a marudna dalej. Teraz łaskawie zajęła się zabawką, ale może to ząbki dają o sobie znać, bo podałam calpol, dentinox i pomasowałam dziąsełka i trochę mniej mi marudzi...ehhh

Ivonka, super sprawa z basenem! Na pewno Ewunia ma wielką frajdę

Cytrynka, podzielam opinię Zai na temat Twojej urody. Podobna jesteś do Rozdzki Też o tym wcześniej pomyślałam, ale nie napisałam

[gosia261282]

Napisane przez Nikii89

jak fajnie a do kogo przylatujecie??

W Polsce mam tesciowa,no i dalsza rodzine.Oraz cale stado przyjaciol

[ewelajna25]

Napisane przez Karinio

Zdjęcie małego jak go wczoraj zastałam,jak spał u nas w łóżku.W poprzek i pupą do góry-jak zwykle.A jego kołderką musiałam zakryć rame łóżka co by się nie walnął głową podczas kręcenia.

Hahhaha Matylda śpi dokładnie tak samo! Co gorsza, obraca się błyskawicznie z pleców do tej pozycji, i wierci się, chce wstawać przez sen...Usypianie to harówka. Macierzyństwo też, nie ma się co oszukiwać Ale jaką daje satysfakcje

[MoniaHan]

ivonka przepieknie Ewunia nurkuje!!!

[natkulec]

Napisane przez Karinio

Macierzyństwo to ciężka harówka. A jak ktoś powie,że nie to dostanie w łep.


Też podziwiam mamy z 2 dzieci,zwłaszcza które mają rok po roku.
Jak najbardziej,odmiana fajna sprawa


My tu wystawialiśmy łóżeczko,bo nikt nie chciał za darmo,bo dawaliśmy ogłoszenie.To poszedł na śmietnik i go potem już nie było.To samo mąż wynosił karton taki drewniany i też go ktoś wziął.
Omg 7dmioro dzieci,ja dziękuje


Macie racje,żeby nie narażać dziecko na dodatkowe bodzce.Współczuje nocki Z tym trzecim cycem i ja się uśmiechnełam

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------


A no fajny widok spanie z kuperkiem do góry że też mu tak spać wygodnie. To nasze dzieci rączki mogły by sobie podać


Młodzieniec się obudził Ide go przebrac,bo jeszcze jest w śpiochach,przebrać pieluche i dać obiad. Aporpo dajecie codziennie obiadki,czy robicie przerwy???

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------


Wierze,że to męczące bo u m nie bywa to samo mody zanim zaśnie to przewraca się non stop,przy tym bywa że i pomarudzi,bo po co zamknąć poprostu oczy i zasnąć,albo poleżeć spokojnie,wyciszyć się i zasnąć. Też brak mi na niego siły i cierpliwości-panie daj mi ją tzn cierpliwość.
Piąteczka


Ide do małego

Jak to przerwy? Przecież dziecko mu jeść codziennie. Sorki ale nie rozumiem Twojego pytania. Jak można nie dać obiadku???

[Mravka]

moze uda mi sie napisać choc te dwa zdania.
Musze się pochwalic Robciowi wylazła prawa dolna jedynka(tzn nie cała,ale już "kłuje" pod palcem

Normalnie sie wzruszylam, pierwszy ząbek Człowieka Demolki

niestety musze znikac do obowiazków postaram sie wieczorem wpaść, jak nie padne na twarz...

[nowaken]

Napisane przez natkulec

Jak to przerwy? Przecież dziecko mu jeść codziennie. Sorki ale nie rozumiem Twojego pytania. Jak można nie dać obiadku???

Ja daję codziennie i staram się żeby były urozmaicone. No wlaśnie jak można nie dać obiadku?

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez Mravka

moze uda mi sie napisać choc te dwa zdania.
Musze się pochwalic Robciowi wylazła prawa dolna jedynka(tzn nie cała,ale już "kłuje" pod palcem

Normalnie sie wzruszylam, pierwszy ząbek Człowieka Demolki

niestety musze znikac do obowiazków postaram sie wieczorem wpaść, jak nie padne na twarz...

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez gosia261282

W Polsce mam tesciowa,no i dalsza rodzine.Oraz cale stado przyjaciol

Gosia a w okolice Poznania przylatujecie?

[MoniaHan]

Mravka gratki dla Robsona!!!

Karinio ja daje codziennie obiadki, ale ostatnio troche zakorkowalo Hanie

no i pospane...cale pol godziny normalnie!!