Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.V

[nafiyqa]

Napisane przez elllmi

czyli nie jest najgorzej, bo coś tam ewentualnie jest; ale brzuszek pomaga

To zalezy
Zwykle jednak niestety przeszkadza - ludzie nie chca wynajmowac parze z dzieckiem, bo potem ciezko jest taka pare wyrzucic z mieszkania.
A poza tym boja sie zniszczen... (ale to juz raczej tyczy sie ciut starszych dzieci)

Napisane przez djerba

tak ciężko jest w Gda znaleźć coś dobrego?
to może w Gdy poszukajcie ?

Hhehe, moj TZ, rodowity Gdanszczanin, nie znioslby tego najlepiej

[djerba]

Napisane przez ILLUSION

Nie odzywałam się ostatnio bo miałam sporo pracy. Odzywam się do Was głównie z pracy bo wieczorkiem chcę jak najwięcej czasu z mężem spędzać.Przylepa się zrobiłam wtulam się w niego i najczęściej zasypiam u niego na klacie na kanapie około 20. Dzisiaj akurat TŻ pracuje po południu więc miałam czas żeby Was nadrobić i napisać co u mnie. W środę mam wizytę i już na zwolnienie idę. To chyba dobry moment, zaczęłam dziś 30 tydzień


Ja też tak jak większość nerwowa jestem ostatnio i ciężko mi panować nad emocjami. Szybko się wnerwiam i nie panuję na słowami. Na szczęście mąż mnie nie wnerwia więc w domu spokój...no ale wczoraj to moje wku**ienie sięgnęło zenitu. Wydarłam się na dwoje obcych ludzi a przed ciążą to byłoby dla mnie nie do pomyślenia, ugryzłabym się w język pewnie i jakoś łagodniej to załatwiła....
Sytuacja nr 1:
Poszłam skrócić grzywkę (mam taką na całe czoło) bo już mi do oczu właziła. Poszłam tam gdzie zawsze, były dwie fryzjerki te co zwykle (jedna jest właścicielką) i młody fryzjer około 25- 26 lat. Mówię że ja tylko grzywkę skrócić, właścicielka kazała temu młodemu się tym zająć. Myślę sobie,ok grzywki spierd**ić się nie da, to najprostsza rzecz chyba jak ktoś jest po szkole fryzjerskiej. Dwie fryzjerki poszły gdzieśna zaplecze. Mówię mu że chcę że do linii brwi...on mówi że w porządku że zrobi troszkę dłużej bo jak się wysuszy to do góry pójdzie blablabla. I zaczął...ja patrzę a tam fale dunaju, jakiś ząbek na środku wycięty który na mokrej grzywce już jest wyżej niż linia brwi...to ja się pytam go co to ma być i żeby zawołał tą właścicielkę żeby dokończyła bo ja wyjdę niedługo całkiem bez grzywki jak ona tak będzie wyrównywał. A ten mi wmawia że on troszkę wyrówna i będzie dobrze. Ja widząc jak mu łapa lata z tymi nożyczkami jakby miał delirkę wydarłam się żeby ze mną nie dyskutował ma zawołać tamtą fryzjerkę i koniec i że chyba zawód pomylił bo kiedyś mój mąż mi lepiej podciął grzywkę a robił to pierwszy raz w życiu. Poszedł po szefową, ta przychodzi i głupio pyta "w czym problem". Zgrzała mnie tym jeszcze bardziej. To ja jej mówię że to chyba jakiś żart jest i jakbym chciała taki efekt osiągnąć to bym sobie ciachnęła sama z zamkniętymi oczami i nie fatygowała się do fryzjera. Wzięła się za poprawianie tego czegoś co mi ten koleś zgotował i w konsekwencji mam bardzo ładnie (czyt. równo) obcięta grzywkę tylko dużo krócej niż chciałam tak że połowę brwi mam na wierzchu i wyglądam jak półdupek zza krzaka. Zeszłam z fotele wysiliłam się na "do widzenia" i wyszłam. Mąż jak weszłam do domu i od progu zaczęłam jechać po tym fryzjerze to zaczął mi jeszcze wmawiać że ładnie tak krótko...no matko jedyna czego facet nie zrobi żeby mieć spokój w domu

Ale to nie koniec tego cudownego dnia...
Sytuacja nr 2:
Jak byłam w pracy zadzwonił kurier że ma przesyłkę (przyszło łóżeczko). Mówię mu że o godzinie 16:10 będzie mąż To on że pracuje do 16 i czy sąsiadom może zostawić. Mówię mu że nie może bo po pierwsze nie będę takiej wielkiej paczki zostawiać sąsiadom a po drugie chciałabym otworzyć i sprawdzić czy nic nie jest połamane bo to nie jakaś bluzka której nic się nie może stać. Pytam gdzie w takim możemy sami odebrać tą paczkę. Podał adres. Pojechaliśmy o 17:30 i okazuje się że on jeszcze nie zdał tej paczki do magazynu. Ciśnienie mi podskoczyło momentalnie a nie spadło mi jeszcze zbyt wiele po akcji z grzywką i mówię że to chyba jakiś żart bo kurier mi wmawiał że pracuje do 16 i wielkim problemem było doręczenie mi paczki o 16:10 a o godzinie 17:30 jeszcze nie zdał mojej paczki wiedząc że po nią przyjadę....Kobietka dzwoni do kuriera, ten mówi że będzie za 10 minut.....z 10 minut zrobiło się 20...moje wku**ienie sięgnęło zenitu a ten przyjechał i nawet zero tłumaczenia się że o słowie przepraszam nie wspomnę. To jeszcze jemu puściłam wiązankę...
W domu wlazłam do wanny i leżałam 2 godziny w tych solach aż ochłonęłam...
Mąż podsumował..."tak chwaliłem że super znosisz ciążę ale chyba dopiero się zaczyna..."

ja, jak miałam grzywkę to nigdy nie chodziłam do fryca bo żadna mi nie umiała nigdy obciąć tak jak sama chciałam...więc robiłam to sobie sama w domu

a co do kurierów grrrrrr......umówić się z nimi to jest jeden wielki problem....chociaż ja w większości zanim kurier raczy do mnie zadzwonić..to dzwonię wcześniej sama do niego (o ile dostaję numer kom) i umawiam się na daną godzinę..
u mnie jest ten plus, że zazwyczaj przyjeżdżają pod koniec dnia, bo mieszkam koło obwodnicy, a to tą drogą wracają już do magazynów

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez nafiyqa

To zalezy
Zwykle jednak niestety przeszkadza - ludzie nie chca wynajmowac parze z dzieckiem, bo potem ciezko jest taka pare wyrzucic z mieszkania.
A poza tym boja sie zniszczen... (ale to juz raczej tyczy sie ciut starszych dzieci)


Hhehe, moj TZ, rodowity Gdanszczanin, nie znioslby tego najlepiej

Mi nigdy nie robili problemów jeśli chodzi o wynajem a do tego dochodziło dziecko no i mąż mój (myślałam, że będą mieli obawy co do innego koloru skóry)..
jeśli chodziło o zniszczenia....to wiadomo...to co zniszczę ja lub moje dziecko - będę musiała odkupić/odmalować.. jest taki podpunkt w umowie nawet


A w Gdańsku gdzie szukacie? ;]
ja byłam ostatnio w UW i myślałam o Tobie, żeby może się spotkać na jakąś herbatkę... no ale kontaktu tel nie mam hehe

[Aga8484]

Napisane przez eff8

a w ktorym tyg jestes??

28 tydzien

[sarah67]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37274101]A dzięki ale zwyczajnie ja muszę różnych rzeczy do pracy szukać, i to tak, by dzieciaki na różnym etapie zrozumiały to i ja się dokształcam przy okazji



Fuksiara

Posmarowałam to cholerstwo neomycyną :/[/QUOTE]

Szaja chciałabym zeby moja siostra albo dzidzia miały taką nauczycielkę jak Ty.


No ja mam uczulenie wokół oczu i oczy w środku mnie swędzą jak cholera, też smaruje neomecyną, ale na razie poprawa znikoma, a tak mnie swędzą, że mam ochotę je wydrapać i wyglądam strasznie takie czerwone napuchnięte. Okłady z rumianku i herbaty też nie pomagają. W ogóle strasznie się moja alergia odzywa w tej ciązy, łapy całe w uczuleniu i jeszcze szyja, i tył głowy strasznie swędzi, męcze się niesamowicie.

[BlackSanctum]

Heeeej. Chciałam się tylko przywitać, za 30 minutek lecę na uczelnię i kończę dopiero o 20:50... Zanim dojadę do domu, to będzie już po 21:00 i znów do łóżka, masakryczny weekend.

[e_vel]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37273388]


Ja kozaczki Agatce kupiłam w lidlu, czapę mamy taką (fotka od sprzedawcy allegro chyba, nie moja - mamy tę różową). Kurtkę z all używaną. Jakbym miała wsio nowe, to bym nie dała rady po prostu.
[/QUOTE]

ja też wczoraj wygrałam licytację na kurteczkę czerwoną, będzie idealna do tych szarości potem zrobię fotki to wrzucę buty i czapę

[pstryczek84]

Hej
Witam się z rana.
Ale zimnoooo, buuu...
Dzis chyba zrobie sobie dzien leniwca
Miłego weekendu!

[Delicjanka]

Hej Laski,
prawie cala noc nie przespalam przez te cholerne drętwienie nóg...
na dodatek patrze za okno a tam śnieg, pełno śniegu,rozumiem troszeczke śniegu ale az tyle sniegu to ja nie chce, nienawidzę zimy i w ogole;/ chyba że w górach to tak ale w miescie to jest tragedia, plucha zimno szaro i do du.py.
trza opony zmienic aaaaaaaaaaaaa
dobra dośc narzekania, czas na śniadanko ;p

aaaaaaa zaraz w radiu beda puszczac last christmas haah

[hope01]

Napisane przez BlackSanctum

Heeeej. Chciałam się tylko przywitać, za 30 minutek lecę na uczelnię i kończę dopiero o 20:50... Zanim dojadę do domu, to będzie już po 21:00 i znów do łóżka, masakryczny weekend.

ja 10:15 jadę w Kraków zajęcia mam od 12:30 do 20:20, w domu będę po 22:00

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A ja na IP idę - powieka tak spuchła, że szok :/ i boli. Podejrzewam, że nic mi nie dadzą, no ale idę A tu leje! dobrze, że blisko mam.

[bokeh]

Hej u mnie tez pada i brzydko a w nocy byl snieg ja dzis wstaje mini zakupki i potem remontu c.d.... Komoda w 70% skonczona pokaze Wam potem zdjecie

Cieple usciski na zimny dzien !


Ellmi ale fajny masz ten szary sweterek skad taki??

[meduzza]

eff Właśnie ja się pomyliłam co do terminu, macie rację, że wymierny jest tylko termin z pierwszego genetycznego USG A mi na połówkowym się cofnął(bo mała spora) i ja myślałam, że urodzę wcześniej

Delicjanko Przepraszam, za zawracanie głowy ale proszę Cię jednak o wpisanie 3.02 u mnie jako termin porodu Z imieniem jeszcze się wstrzymam

Moi teściowie strasznie przeżywają sterylizację mojej kotki, wiecznie mi gadają teraz, że ona taka zamulona, smutna, że to, że tamto-a jaka ma być? Co mam zrobić?? Kot po operacji to odpoczywa, a oni zawsze do mnie jakby z wyrzutem, że się nie zajmuję nią. Przecież nie wolno męczyć zwierza on się najlepiej sam sobą zajmie.
Już się boję co to będzie jak mała będzie płakać- będą mi na głowę wchodzić całą rodziną, że czemu płacze, że czemu ma troszkę oczko spuchnięte czemu tyle śpi albo, że ma coś krzywe nóżki....
Ehhh nie dziecka się obawiam, że mnie wymęczy tylko teściów właśnie

[marsi11]

dzień dobry moje kochane dziewczynki

u nas we Wrocławiu pogoda dramat- deszcz ze śniegiem
a myślałam,że się dziś gdzieś wyrwę do centrum na spacerek, w takiej sytuacji nawet do sklepu mi się nie chce iść


TZ się troszkę wyluzował, poprosiłam aby wczoraj odpuścił sobie budowę i zrobił coś dla siebie- pojechal z moim synem na trening, wieczorkiem kupił sobie małą buteleczkę whisky i sączył drinka- wiecie co- inny facet, uśmiechnięty, kochany, cierpliwy do mnie, widać że trzeba mu było troszkę luzu a nie ci.ągle budowa, budowa, budowa- rzygać się chce

wszamaliśmy fajne śniadanko i teraz rozmyślam co tu zmajstrować na obiad- wczoraj niedobra Hosenka narobiła mi smaka na placki ziemniaczane nie chce mi się stać przy patelni ale cóż- wyobraźnie dziewczyna mi pobudziła nie ma odwrotu

aaaa no i moja teściowa próbuje wszystkim w domu humor spie... lić ale my się dziś nie damy

udanego dnia!

[sylwietta1988]

Napisane przez marsi11

dzień dobry moje kochane dziewczynki

u nas we Wrocławiu pogoda dramat- deszcz ze śniegiem
a myślałam,że się dziś gdzieś wyrwę do centrum na spacerek, w takiej sytuacji nawet do sklepu mi się nie chce iść


TZ się troszkę wyluzował, poprosiłam aby wczoraj odpuścił sobie budowę i zrobił coś dla siebie- pojechal z moim synem na trening, wieczorkiem kupił sobie małą buteleczkę whisky i sączył drinka- wiecie co- inny facet, uśmiechnięty, kochany, cierpliwy do mnie, widać że trzeba mu było troszkę luzu a nie ci.ągle budowa, budowa, budowa- rzygać się chce

wszamaliśmy fajne śniadanko i teraz rozmyślam co tu zmajstrować na obiad- wczoraj niedobra Hosenka narobiła mi smaka na placki ziemniaczane nie chce mi się stać przy patelni ale cóż- wyobraźnie dziewczyna mi pobudziła nie ma odwrotu

aaaa no i moja teściowa próbuje wszystkim w domu humor spie... lić ale my się dziś nie damy

udanego dnia!

Marsi, jak to się mówi- w kupie siła, także front z mężem trzymaj i sie nie dajcie

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

a u mnie dzis leje jak z cebra, szkoda za drzwi wychodzic..... wstalam pól godz temu, sniadanko zjem i MOŻE cokolwiek zrobie dzis.... obiad na pewno a co wiecej??? raczej niewiele klasyczny dzien zamuła maz pojechal opony zmienic

[Hosenka*]

Napisane przez marsi11

wszamaliśmy fajne śniadanko i teraz rozmyślam co tu zmajstrować na obiad- wczoraj niedobra Hosenka narobiła mi smaka na placki ziemniaczane nie chce mi się stać przy patelni ale cóż- wyobraźnie dziewczyna mi pobudziła nie ma odwrotu

Najbardziej lubię z sosem pieczarkowym

[Ewik86]

Hej dziewczynki. Wpadłam się przywitać i przeczytać co nowego
Zjadłam właśnie śniadanko i zaraz chyba się wezmę za sprzątanie, bo co robić w taki ponury dzień?

Napisane przez Delicjanka

Hej Laski,
prawie cala noc nie przespalam przez te cholerne drętwienie nóg...
na dodatek patrze za okno a tam śnieg, pełno śniegu,rozumiem troszeczke śniegu ale az tyle sniegu to ja nie chce, nienawidzę zimy i w ogole;/ chyba że w górach to tak ale w miescie to jest tragedia, plucha zimno szaro i do du.py.
trza opony zmienic aaaaaaaaaaaaa
dobra dośc narzekania, czas na śniadanko ;p

aaaaaaa zaraz w radiu beda puszczac last christmas haah

haha już nie mogę się tego doczekać Kocham święta i tę atmosferę, tyle że nie w listopadzie

[Aga8484]

U mnie śniegu nie ma na szczęście, ale zimno i leje
My dziś na chrzciny się wybieramy, a tak mi się nie chce ale może będzie jakieś pyszne jedzonko
Wyprasowałam mężowi koszulę, wstawiłam pranie i leżę, jakaś taka zmęczona jestem
Miłego dnia dziewczyny

[e_vel]

a my dziś mamy zamiar pojechać na cmentarz do rodzinnej miejscowości moich rodziców, mam tam jednego dziadka i pradziadków, no i kuzyna co miesiąc temu był pogrzeb

A potem skoczymy na imieniny dziadzia Tadzia Mam nadzieję, że babcia upiecze szarlotkę i sernik (zawsze te 2 są), bo uwielbiam

Dziś w nocy mnie taki skurcz nogi złapał, że trzymał z 20 minut i mimo, że Małż masował nie chciało puścić... A przecież jem potas i magnez

wczoraj na wizycie Maja pokazała stópki i liczyliśmy z doktorem, że ma po 5 paluszków nawet mam fotkę jednej stópki

[Delicjanka]

Napisane przez Ewik86

haha już nie mogę się tego doczekać Kocham święta i tę atmosferę, tyle że nie w listopadzie

no wlasnie, ja tak samo, najbardziej lubie wigilie, budze sie zawsze rano i wlaczam sobie te pioseneczki swiateczne i lece cos robic do kuchni achh mam nadzieje ze w tym roku sil mi nie zabraknie

Napisane przez e_vel

a my dziś mamy zamiar pojechać na cmentarz do rodzinnej miejscowości moich rodziców, mam tam jednego dziadka i pradziadków, no i kuzyna co miesiąc temu był pogrzeb

A potem skoczymy na imieniny dziadzia Tadzia Mam nadzieję, że babcia upiecze szarlotkę i sernik (zawsze te 2 są), bo uwielbiam

Dziś w nocy mnie taki skurcz nogi złapał, że trzymał z 20 minut i mimo, że Małż masował nie chciało puścić... A przecież jem potas i magnez

wczoraj na wizycie Maja pokazała stópki i liczyliśmy z doktorem, że ma po 5 paluszków nawet mam fotkę jednej stópki

achh ja wizytę mam dopiero 5 listopada, juz sie nie moge doczekac chcialabym juz miec dzidzie przy sobie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Ewik86

Hej dziewczynki. Wpadłam się przywitać i przeczytać co nowego
Zjadłam właśnie śniadanko i zaraz chyba się wezmę za sprzątanie, bo co robić w taki ponury dzień?



haha już nie mogę się tego doczekać Kocham święta i tę atmosferę, tyle że nie w listopadzie

NIc?

Napisane przez e_vel

a my dziś mamy zamiar pojechać na cmentarz do rodzinnej miejscowości moich rodziców, mam tam jednego dziadka i pradziadków, no i kuzyna co miesiąc temu był pogrzeb

A potem skoczymy na imieniny dziadzia Tadzia Mam nadzieję, że babcia upiecze szarlotkę i sernik (zawsze te 2 są), bo uwielbiam

Dziś w nocy mnie taki skurcz nogi złapał, że trzymał z 20 minut i mimo, że Małż masował nie chciało puścić... A przecież jem potas i magnez

wczoraj na wizycie Maja pokazała stópki i liczyliśmy z doktorem, że ma po 5 paluszków nawet mam fotkę jednej stópki

Pokaż fotkę
----------------------------
Na IP mnie nie przyjęli, bo ciąża i się boją a okulisty nie mają, kazali na gin iść - no ale gin nie jest okulistą tyle, że fajna lekarka tym razem no ale na SOR muszę do innego szpitala lecieć, a autobusu nie mam, mąż w pracy :/

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A wczoraj czapę skończyłam dla siebie tym razem :d

[Lenova]

Witam się i ja z rana
Dziś mąz mnie budzi rano i mówi :chodź coś ci pokaże, mam niespodziankę...idę z zakniętymi oczami do okna i patrzę a tam kupa śniegu! Ale jakoś mnie ten widok rozradował, tak mi się skojarzyło od razu ze świętami i z tym że dzidziunia już tuż tuż

Zaraz wybieram się na zakupy rossmanowe, powiem Wam że az chce mi się na dwór wyjśc na ten śnieg

Miłego dnia !

[mikakrolikowa]

Napisane przez mitabe

Nie lubię strasznie takiego podejścia. Mój ojciec tak miał, zero kasy ale zamiast rzucić fajki i przestać kupować np nowy tel na raty to ciagle narzekał. Oh u mnie to trudny temat, ja juz w liceum musiałam pracować zeby mieć na drobne wydatki, a na studiach jak pracowałam to prawie wszystko oddawałam rodzicom zeby im starczyło i żeby skończyć musiałam wziąć kredyt. Teraz wszystkie ciotki patrzą na mnie z boku, że powinnam dalej pomagać, a ja mam teraz swoją rodzinę i kredyt mieszkaniowy i nikt mi nic nie dał, do wszystkiego z mężem sami doszliśmy małymi kroczkami. Za to wszyscy się dziwili, ze tyle z dzieckiem zwlekaliśmy, a jak inaczej jak zdany jesteś tylko na siebie i musisz wszystkiego sam dopilnować bo na nikogo nie można było liczyć. Na mamę nie jestem zła, poprostu źle trafiła w życiu.
Jak ostatnio powiedziałam, że wózek nowy kupujemy to też wszyscy oczami przewracali ale to nasze pieniądze i nasza decyzja i tyle

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

pantarella witaj

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------


Moja mama też tak miała jakiś czas temu, ale teraz zmiana o 180 stopni. Zaczęła mnie nawet odwiedzać i nawet okna chciała przyjść i pomyć. Więc się nie przejmuj, ja sobie darowałam i jak przestałam jej tłumaczyć co jest nie tak to dopiero do niej dotarło.

Widze że masz bardzo podobną sytułacje do mojej ale trzeba sobie jakoś radzić u mnie z rodzicami co chwile inny front raz obiecuja że pomoga a potem dupa teraz to wogóle jazda jest kupilismy im mieszkanie 2 pokoje kończymy cholerny remont na który poszło już 17 tys i jeszcze pewnie coś wyskoczy a oni sie rozmyslili i chyba my pujdziemy tam mieszkać tyle że ja kredytu plus rachunków za dwa mieszkania nie dam rady płacic juz tydz nie rozmawiamy dzis musze się zebrac i im kawe na ławe wywalic ale jak sobie tylko pomysle to zalewam się łzami

Napisane przez Hosenka*

Hahaha o dziwo nie, a co więcej - chce sie zapisać ze mną

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------


A ja gdzieś ostatnio czytałam, że to właśnie idealna sytuacja, że wody odchodzą w trakcie porodu.


Wróciliśmy z Reala - proszek Dzidziuś zakupiony, tzn 2 - do białego i koloru i jeszcze płyn do płukania (niecałe 6 zł)

Na SR połozna mówiła ze najlepsze jest jak w trakcie wody odejdą a wogóle na ostatnich zajęciach była wycieczka po porodówce chyba wszyscy czekali na oststnie spotkanie żeby zobaczyć porodówkę

Napisane przez hope01

ja 10:15 jadę w Kraków zajęcia mam od 12:30 do 20:20, w domu będę po 22:00

Gdzie studiujesz KRK ??

[pstryczek84]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37279303]
Na IP mnie nie przyjęli, bo ciąża i się boją a okulisty nie mają, kazali na gin iść - no ale gin nie jest okulistą [/QUOTE]
Oto Polska właśnie

U nas też nie pada, widziałam w DDTVN że w Wawie niezle prószy, moze i do nas dojdzie lubie jak pada snieg

Mam prośbę...
dostałam co prawda od kolezanki wampirowe ksiązki, przed ciążą chłonelam je aż miło a teraz leża i się kurzą.
Poczytałabym cos ale dzieciowego... Stwierdziłąm że jak mam czytac to już cos co mi sie przyda na przyszłość
I stad moja prośba. Polećcie jakąś dobra książke- najlepiej poradnik w ktorym beda zawarte informacje na temat 1 roku zycia Maluszka.
Przegladalam na allegro, i tych tutyłów jest mnostwo, tylko ktory wybrać
mozecie coś polecić?

[Delicjanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37279406]A wczoraj czapę skończyłam dla siebie tym razem :d[/QUOTE]

Kurde, ja to nie lubie w czapkach chodzic

[e_vel]

tutaj fotki Majeczki z usg, trochę rozmazane, bo aparatem robiłam i fotka butów i czapki Karinki (bunt przeciwko różowemu )

[mikakrolikowa]

Ogladam laktatory na allegro i nie wiem który kupic może ktoś bardziej doświadczony mi podpowie
http://allegro.pl/zestaw-startowy-la...720429477.html

http://allegro.pl/avent-natural-zest...714021487.html

Jak jest różnica oprócz ceny oczywiscie i modelu w oznaczeniu zwracać na cos uwagę bo mam wrażenie że nowszy model poza wyższą cena niczym innym się nie rózni

[mala_19kw]

Cześć kochane ja dziś postanowiłam trochę popracować i nawet mi idzie,mąż niedługo jedzie do szkoły więc nikt mi nie będzie przeszkadzał. Wczoraj tak mi hormony zaszalały że przeryczałam cały wieczór,staram się tego nie robić przy mężu ale siła wyższa,potem mnie przytulił i pomilczał trochę ze mną i na szczęście przeszło. Dziś wyglądam jak kombajnista po sezonie

Piszecie o tym śniegu,ahh jak ja kocham zimę,śnieg i ten nastrój świąteczny. Ale u mnie coś nie chce sypnąć aaaa zapowiadali.

Będę wieczorem. Miłego dnia kochane.

[meduzza]

Napisane przez e_vel

Dziś w nocy mnie taki skurcz nogi złapał, że trzymał z 20 minut i mimo, że Małż masował nie chciało puścić... A przecież jem potas i magnez

Musisz wtedy szybko wstać i stanąć na tej nodze, próbując ją wyprostować (przycisnąć stopę do ziemii na płasko). Mój TŻ się już nawet nie budzi jak mam te skurcze
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37279303]
Na IP mnie nie przyjęli, bo ciąża i się boją a okulisty nie mają, kazali na gin iść - no ale gin nie jest okulistą tyle, że fajna lekarka tym razem no ale na SOR muszę do innego szpitala lecieć, a autobusu nie mam, mąż w pracy :/[/QUOTE]
O nie, a co gin może?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37279406]A wczoraj czapę skończyłam dla siebie tym razem :d[/QUOTE]
Super ja bardzo lubię nosić czapy Ale zrobić jeszcze nie zrobię.

Napisane przez e_vel

tutaj fotki Majeczki z usg, trochę rozmazane, bo aparatem robiłam i fotka butów i czapki Karinki (bunt przeciwko różowemu )

Wielka stopa już A te czapki są świetne

Napisane przez mikakrolikowa

Ogladam laktatory na allegro i nie wiem który kupic może ktoś bardziej doświadczony mi podpowie
http://allegro.pl/zestaw-startowy-la...720429477.html

http://allegro.pl/avent-natural-zest...714021487.html

Jak jest różnica oprócz ceny oczywiscie i modelu w oznaczeniu zwracać na cos uwagę bo mam wrażenie że nowszy model poza wyższą cena niczym innym się nie rózni

Najnowszy model może niekoniecznie ale z dobrej firmy jednak. Ja prawdopodobnie elektrycznego AVENTa będę chciała kupić. Zawsze to gwarancja, łatwo dostępne części....
Mój TŻ tak jak się nie interesuje prawie niczym tak kiedyś wrócił po rozmowie z kolegą, którego siostra urodziła i mówi: "Musisz mieć elektryczny laktator z wypustkami masującymi, żeby dobrze pokarm ściągało"-znawca Jak chce kupić to proszę, pewnie, że wolę jak najlepszy

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Dziewczyny mam do Was pytanie, nie wiem w sumie czy głupie czy nie zaraz się okaże
Czy to co jemy w ciąży ma bezpośrednio taki sam wpływ na dziecko jak na nas? Czyli np. jeżeli ja mam cały czas kolki i wzdęcia, to dzieciak też się męczy? I trzeba zmienić jedzenie na lekkostrawne Nie wiem, tak sobie teraz pomyślałam... Skoro przy karmieniu trzeba się tak pilnować to tu też chyba?

[Hosenka*]

Napisane przez meduzza

Musisz wtedy szybko wstać i stanąć na tej nodze, próbując ją wyprostować (przycisnąć stopę do ziemii na płasko). Mój TŻ się już nawet nie budzi jak mam te skurcze

Można też obciągnąć palce w tej nodze - w górę i w dół. Łydka się rozluźni wtedy.