Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-08.2011

[myha82]

Napisane przez AgaGuernsey

Tylko ze temu mojemu brzdacowi to jeszcze sporo brakuje do 1,5 roku

A może to przedsmak

[agulaaabar]

Napisane przez AgaGuernsey

Agula a jak tam Lili, przeszedl katar? I jak sprawa z przesikiwaniem? Przestala?

Dziękuje, że pytasz Katar dalej jest, ale ostatnio trwał 3 dni więc może i teraz ustapi szybko?
Przesikuje się nadal.... próbowałam już większe pampki, innych firm itd i nadal klapa... rano wstaje że nawet nogawki od piżamy mokre... nie mówiąc już o materacu.... chyba musze nastawiac 4 razy budzik w nocy i na spiocha ja przewijac......

[AgaGuernsey]

Napisane przez myha82

A może to przedsmak

Nawet mi nie mow...

Napisane przez agulaaabar

Dziękuje, że pytasz Katar dalej jest, ale ostatnio trwał 3 dni więc może i teraz ustapi szybko?
Przesikuje się nadal.... próbowałam już większe pampki, innych firm itd i nadal klapa... rano wstaje że nawet nogawki od piżamy mokre... nie mówiąc już o materacu.... chyba musze nastawiac 4 razy budzik w nocy i na spiocha ja przewijac......

Oby w takim razie ustapil.
A z tym przesikiwaniem wlasnie sobie myslalam, zebys ja w nocy przebierala. Wnioskuje jednak, ze ona Ci cale noce przesypia, tak? To kurcze kiepsko, zebys sie musiala budzic.


Oczy mi sie same zamykaja...czas na mnie...

[brumek]

Napisane przez bella7

hejByłyśmy u lekarza, to chyba tylko od gardła...ale gorączka nadal jest. Noc należy chyba do najgorszych do tej pory... I jeszcze Lena zobaczyła w nocy,że mam Lilę na rekach i tez przywędrowała do mamusi- zazdrośnica. Ciślismy sie w 4 na łóżku, w końcu Lenę eksmitowałam do wózka. Wstałam połamana, rano naprędce jadłam śniadanie- obym tego wszystkiego nie odchorowała. Teraz obie spia.

Biedne dziewczyny i biedna, dzielna Ty! A właśnie, opowiedz, jak to jest przy takiej dwójeczce, jak jedna się tuli do mamy. Druga tez od razu chce, czy ma to w nosie? Albo, jak niesiesz jedną, a druga ma iść? Daje się w ogóle?
A w ogóle możliwe są takie sytuacje, ze jedna rozpacza, krzyczy, płacze itp, a drugiej sie to nie udziela? Wybacz pytania laikowi bliźniaczemu

Napisane przez Shira_83

teraz wiem jak czuję się pies z rzepem na ogonie przyjechała ciocia nie mogę sama się wysikać może uda mi się choć troszkę nadrobić nic nie wiem co się dzieję

O nie, znowu ciotunia Czy ona się aby nie wprowadza potajemnie?

Napisane przez zanetaa88

Dziewczyny kiedyś pisałyście o portfelach,
miała któraś z Was portfel firmy WITTCHEN ?!

Wszystkie polecałyśmy

Napisane przez 83monia

kinga juz lepiej. jest słaba, słania sie na nogach z niedojedzenia i anemi (nie chce jesc prawie wcale, gdyby nie UU to chyba byz glodu padla...), ale goraczki nie ma. zeby bylo weselej wylozyla sie i rozwalila od wewnatrz gorna warge...

Ale sie namęczy dziewczyna Jak nie urok to ... wiadomo co.

Napisane przez eveewe

ja bylam dzis w pracy

Witam sie po 1 dniu pracy, masakra bylam 10 h i prawie ogarnalema co mialam ogarac, reszta w pon i wtorek do zrobienia. TZ za to wysprzatal caly dom - luzik

O, miałam Cię właśnie pytać, jak minął pierwszy dzień po długiej przerwie. Ale widzę, że męcząco Zamykasz ten miesiąc (czy coś takiego), tak?

Kajoolku - chyba jednak zaczyna się coś na kształt buntu... Nie ma rady, trzeba uzbroić się w wielce anielską cierpliwość i przetrwać. To szybko mija, z trzylatkami już idzie się dogadać
Ja na razie mam taki sposób na Tymka, ze go przytulam. Jak zaczyna histeryzować, to bardzo spokojnie reaguję, ale jednak reaguję. Na razie, bo to nie takie typowo furie, o jakich czytam, ze mają je dwulatki. Ale kiedyś u Stein przeczytałam, żeby przytulić. Że to pomaga, a niewielu rodziców w takiej sytuacji na to wpada Bo albo też są wściekli, albo przerażeni, albo zawstydzenia. I wiesz, ze na razie, przy tych jego mini histeriach działa. On w krzyk, bo coś tam chce, a ja nie daję, zaczyna się wić, a ja go w łapy i tulę. I chłopak traci rezon i się uspokaja

Napisane przez CrazyMachine

Idula nam się rozchorowała wczoraj. Gorączka.

Też się Idusia coś wyleczyć nie może. Ciągle coś...

Napisane przez agadus

kurcze od czego zacząc, hmmm remont skończony dawno, dziewczyny zdrowe, Nati ok 3 miesiace temu zrezygnowała sama ze smoka a z miesiąc jak jej juz nie karmię, daję jej mleko krowie, i ok, butki w ogóle nie mamy więc pije ze szklanki przez słomkę, albo z kubka niekapka, kłóci się z Oliwka ale jak trzeba to i ja broni, ładnie tez bawią się, oigolnie sa za soba, zdjęcia wstawię do k., no chyba,że ktoraś nie jeast to tu,

4 ciąże??? wiem o dwóch, kto jeszcze?? jaka niespodzianka

a i dlaczego Patik zawieszona?
Oliwka troszeczkę się buntuje, zazdrosna o Nati, nie daję jej powodu, ale jednak,
cięzko mi się wbić do Was,
zaczełam chodzic na aerobic 3x w tygodniu + fitroll, sa efekry z czego się cieszę, ogolnie może być, trochę zarobiona jestem ale dam rade

To się nieźle wzięłaś za siebie, brawo za samozaparcie
Patik zawieszona za wstawienie linku do swojej aukcji allegro. Ale z długością tego zawieszenia to hmmm... przesadzili.
Ciążę: Ania, Kolinka, Myha (pewnie nie znasz jeszcze ), no i rodząca lada dzień Oliweczka
Fajnie, że Wy zdrowe i dobrze się macie

Napisane przez Kolina

w ogóle to mam doła, jak stąd aż na biegun południowy
wybaczcie
dobrej nocy

Przez NICH?

Napisane przez agulaaabar

Dziękuje, że pytasz Katar dalej jest, ale ostatnio trwał 3 dni więc może i teraz ustapi szybko?
Przesikuje się nadal.... próbowałam już większe pampki, innych firm itd i nadal klapa... rano wstaje że nawet nogawki od piżamy mokre... nie mówiąc już o materacu.... chyba musze nastawiac 4 razy budzik w nocy i na spiocha ja przewijac......

Aga, Ty masz po prostu mega pecha do wszelkich płynów Bo i pieluchy przeciekają, i kubki też Może taka karma

[Scio]

Napisane przez AgaGuernsey

Tylko ze temu mojemu brzdacowi to jeszcze sporo brakuje do 1,5 roku

Ale to tak pi razy drzwi. jedne wczesniej drugie później.

Brumku ja myślę, ze każdy musi sobie wypracować własną metodę. U nas przytualnie nie pomaga Agata nie chce zeby ja dotykac, rzuca sie, wyrywa, wiec pozwalam sie jej wyzłościc siedząc koło niej.
"dziecko z bliska" czytałaś?

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Scio

Ostatnio czytałam książkę o psychologi rozwojowej dzieci (ze sie znow wymądrez ) i tam autorki twierdziły, ze 1,5 roku to taki kryzysowy czas. gorszy, trudniejszy. DZiecko sie denerwuje bo wie czego chce, ale nie umie tego wyartykułować itd.

wypisz, wymaluj jak u nas

[agadus]

gdzie tam Brumku, Myhę znam
a na fit to już od września chodzę,
a Patik ile na tej zawieszce ma byc?

[CarmelaSoprano]

Napisane przez agadus

a Patik ile na tej zawieszce ma byc?

do środy.

[marzena_S]

Hej mamuśki

W temacie agresji witam się z granatowym krwiakiem na wardze. Hanka mi przydzwoniła opakowaniem tantum verde, które trzymała w ręce jak chciałam jej sprawdzić stan uzębienia- o ile dobrze dojrzałam to mamy TRZY nowe białe nabytki. Chyba nie muszę mówić jakie noce mamy ostatnio może wreszcie będzie na chwilę spokój.

Kajool, Kolina- a kysz dołki!

Natka, ale mnie zawstydziłaś... Hania nieźle Nam w głowach poprzewracała, a kocham ją tak mocno jak pewnie każda (normalna zważając na to co się słyszy w wiadomościach...) mama swoje dziecko.

Agulaa, miałam pisać wcześniej i mi wyleciało. Nie jesteś sama, u Nas jest to samo. Przesikuje się bez względu na rozmiar pampersów- ostatnio notoryczne. Na pewno ma na to wpływ fakt, że dużo pije w nocy(rozcieńczony sok) i zauważyłam, że długo śpi w jednej pozycji (jak na plecach=tyłek przesikany, jak na brzuchu=mokry brzuchol). Przebieram na śpiocha, czasami się udaje i budzi się sucha, czasami nie-nie mam skutecznej metody.

Ellika, padłam z pytania. Jeśli nie boli jej brzuszek to raczej nie masz powodów do zmartwień, czysta fizjologia. Hania bąki puszcza, nie liczę ile ale za każdym razem potwierdza to naśladując odgłos ustami (jak kogoś przyłapie również).

Brumku, nie mamy wyciągniętych szczebelków i nie będziemy mieli.

Crazy, Bella, zdrówka dla maluszków.

Agadus, witaj zgubo i dawaj szybko zdjęcia, bo umieram z ciekawości jak Twoje gwiazdy wyrosły.

Jest fajna promocja w Kauflandzie na Pampersy Active Baby- economy plus 50% kosztują 44,44 zł. Zaopatrzyliśmy się w trzy paki, jeszcze bodziaki z długim rękawem wzięłam 3-pak za 22zł (ale nie wiem czy ta oferta w każdym sklepie).

[Kajool]

Brumku u nas tulenie powoduje wscieklosc. Tez o tym czytalam. Ponoc dziewczynki sie tuli, u chlopca odwraca uwage. ALe to nie pomaga, a jak widac u Scio rowniez :P
Ja mam mega cierpliwosc do tego brzdaca, wszystko rozumiem, tylko jestem po ludzku zmeczona :P
A jeszcze jedno, mam ja pytanie pozwalacie dzieciomogladac na yt piosenki, krotkie bajeczki?? Bo dzisiaj wyczytalam, ze do trzeciego toku zycia dziecko nie powinno w ogole ogladac tv i kompa. A mlody lubi sl;uchac piosenek, a my tylko laptopa mamy i nie wiem. Z drugiej strony chyba zrobie szlaban na jakis czas, bo teraz chodzi i walkuje jak nie teletubisie, to koko (dziadka lulka)

[Scio]

Kajool nie powinno się, bo to straszne obciążenie dla układu nerwowego. Ale jestem tylko człowiekiem i czasem musze coś zrobić bez Agaty wiszącej u nogi. Wtedy jej puszczam takie 5 minutówki. Ale ograniczam do minimum. Moim zdaniem nc jej nie bedzie, aczkolwiek szybko uzaleznia. Dlatego jak prosi to nie włączam, mówie ze mio śpi i znajduje jej zajęcie.

[CrazyMachine]

Dziękujemy za życzenia zdrowia.
Właśnie się zastanawiam, czy to nie zęby. Przed chwilą był atak żałosnego płaczu, pomógł żel na ząbki, trójki są takie mocno zarysowane na dziąsłach, cały dzień kiepsko jadła.

Piosenki oglądamy i na yt i w telewizorni. Bajki jeszcze nie są dość interesujące, minutka, dwie i już się nudzi.

[DDewik]

Napisane przez Kajool

Brumku u nas tulenie powoduje wscieklosc. Tez o tym czytalam. Ponoc dziewczynki sie tuli, u chlopca odwraca uwage. ALe to nie pomaga, a jak widac u Scio rowniez :P
Ja mam mega cierpliwosc do tego brzdaca, wszystko rozumiem, tylko jestem po ludzku zmeczona :P
A jeszcze jedno, mam ja pytanie pozwalacie dzieciomogladac na yt piosenki, krotkie bajeczki?? Bo dzisiaj wyczytalam, ze do trzeciego toku zycia dziecko nie powinno w ogole ogladac tv i kompa. A mlody lubi sl;uchac piosenek, a my tylko laptopa mamy i nie wiem. Z drugiej strony chyba zrobie szlaban na jakis czas, bo teraz chodzi i walkuje jak nie teletubisie, to koko (dziadka lulka)

U nas Borysek nie ogląda bajeczek , itp. króluje muzyka ( dziecięca-np Bobasa i moje przeboje z dziecinstwa , ale np uwielbia Nowsowska czyJulie Marcel )i sluchowiska (polecam wam Bombika jeszcze raz, moje dziecko naprawde go slucha i uwielbia i widac to po jego buźce), jest swietnie zrobione, przeplatane muzyką-naprawde polecam.

A jezeli chodzi o wszelkiego rodzaju bunt, to tez ostatnio to mamy, nie daje przebrac sobie pieluchy(tu musze posilkowac sie niestety telewizorem, bo tubki, muzyka nie pomaga, czasami jeszcze moje spiewanie pomaga)-uderza glowa o przeijak, wije sie jak waż i kopie.
Dzisiaj np jak wracalismy ze spaceru, wchodził na czworaka po schodach i zamiast do domu on chce wyżej, wiec go wzielam -dostał szalu, z labkami do bicia na mnie, ryk-odwracam uwage w takiej sytuacji, bo na Borysa tulenie działa jeszcze gorzej.Za chwile był smiech, radosc.Trzeba sie uzbroić w cierpliwość

[agadus]

zdjęcia w klubie

[Natka_]

Dobry wieczór

Chorowitkom dużo zdrówka

Agadus, fajnie że wróciłaś

Napisane przez brumek

Wiecie, ze my nie bylismy na cmentarzu

My też

Napisane przez ellika

Aaa jeszcze tylko pytanko
JAk dużo pierdzą wasze dzieci - kilka razy dziennie to ok? czy to znak, ze jednak zjadło coś co nie powinno ?

Domek raczej rzadko

Napisane przez agulaaabar

Lili pije z bidonu... ale nie wiem już czy tylko ja mam pecha z tymi kubkami, butlami itd....
Bidon z aventu zalal mi torebkę do tego ja naleje do niego wody czy soczku i przechyle to z niego kapie.....

Kurcze, chyba trafiłaś na jakiś felerny bidon Mój nic a nic nie cieknie, pomimo że Domek nim rzuca aja nie zawsze dobrze zakręcę.

Napisane przez 83monia

kinga juz lepiej. jest słaba, słania sie na nogach z niedojedzenia i anemi (nie chce jesc prawie wcale, gdyby nie UU to chyba byz glodu padla...), ale goraczki nie ma. zeby bylo weselej wylozyla sie i rozwalila od wewnatrz gorna warge...

Ooo bidula, taka słaba

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez marzena_S

W temacie agresji witam się z granatowym krwiakiem na wardze. Hanka mi przydzwoniła opakowaniem tantum verde, które trzymała w ręce jak chciałam jej sprawdzić stan uzębienia- o ile dobrze dojrzałam to mamy TRZY nowe białe nabytki. Chyba nie muszę mówić jakie noce mamy ostatnio może wreszcie będzie na chwilę spokój.

Natka, ale mnie zawstydziłaś... Hania nieźle Nam w głowach poprzewracała, a kocham ją tak mocno jak pewnie każda (normalna zważając na to co się słyszy w wiadomościach...) mama swoje dziecko.

.

- No masz Ci, wychodzą hurtowo Oby trochę się uspokoiło
-Na pewno, ale Ty zawsze tak pięknie to opisujesz

[DDewik]

Napisane przez 83monia

ja podgielam lekko tą gumke by czuła sok i tak sie zaczelo. mleka nie pije z niczego...

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

kinga juz lepiej. jest słaba, słania sie na nogach z niedojedzenia i anemi (nie chce jesc prawie wcale, gdyby nie UU to chyba byz glodu padla...), ale goraczki nie ma. zeby bylo weselej wylozyla sie i rozwalila od wewnatrz gorna warge...

Duzo zdrówka zycze , bidulka mała

[Natka_]

Carmela, kupiliście już nowy samochód? Bo scenica chyba udało Wam się sprzedać?

[DDewik]

Napisane przez zanetaa88

Dziewczyny kiedyś pisałyście o portfelach,
miała któraś z Was portfel firmy WITTCHEN ?!

Zastanawiam się nad kupnem dla męża?
Czy ta cena jest warta jakośći ?!

Polecam mam juz 4 lata i nic sie z nim nie dzieje


Marinko -bardzo sie wzruszyłam jak czytałam co napisałas, moja babcia(ma 89lat) tez czesto opowiada mi historie wojenne(niektore są przerażające).

Jezeli chodzi o bidony , my mamy Canapola i jest tani i świetny.

[brumek]

Napisane przez Scio

Brumku ja myślę, ze każdy musi sobie wypracować własną metodę. U nas przytualnie nie pomaga Agata nie chce zeby ja dotykac, rzuca sie, wyrywa, wiec pozwalam sie jej wyzłościc siedząc koło niej.
"dziecko z bliska" czytałaś?

Nie. Jeszcze nie
Pewnie jeszcze wszystko przede mną

Napisane przez marzena_S

W temacie agresji witam się z granatowym krwiakiem na wardze. Hanka mi przydzwoniła opakowaniem tantum verde, które trzymała w ręce jak chciałam jej sprawdzić stan uzębienia- o ile dobrze dojrzałam to mamy TRZY nowe białe nabytki.

Trzy na raz biedna, biedna, biedna Hania Dobrze, że już wylazły.

Napisane przez Kajool

Brumku u nas tulenie powoduje wscieklosc. Tez o tym czytalam. Ponoc dziewczynki sie tuli, u chlopca odwraca uwage. ALe to nie pomaga, a jak widac u Scio rowniez :P
Ja mam mega cierpliwosc do tego brzdaca, wszystko rozumiem, tylko jestem po ludzku zmeczona :P

A jeszcze jedno, mam ja pytanie pozwalacie dzieciomogladac na yt piosenki, krotkie bajeczki?? Bo dzisiaj wyczytalam, ze do trzeciego toku zycia dziecko nie powinno w ogole ogladac tv i kompa. A mlody lubi sl;uchac piosenek, a my tylko laptopa mamy i nie wiem. Z drugiej strony chyba zrobie szlaban na jakis czas, bo teraz chodzi i walkuje jak nie teletubisie, to koko (dziadka lulka)

Ad 1. No tak, jak zwykle dzieci się nie dają wpasowywać w żadne reguły A że jesteś zmęczona, to świetnie rozumiem. Al chyba nie ma rady oprócz tego przeczekać

Ad 2 My nie oglądamy. Ze 4 razy w życiu mu puściłam Kaczuszki itp. i to wszystko. I jemu chyba nawet do głowy nie przychodzi, że oglądanie czegoś czy na kompie, czy na TV, to może być jakiekolwiek zajęcie

[DDewik]

Napisane przez brumek

Też się wczoraj zryczałam, bo dopiero wczoraj weszłam i się dowiedziałam Nie spodziewałam się tego jednak...

Nie moge takich rzeczy czytac, za dlugo dochodze do siebie pozniej...

Jezeli chodzi o szczebelki, nie wycigałam i jakos nie czuje takiej potrzeby

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Natka_

Carmela, kupiliście już nowy samochód? Bo scenica chyba udało Wam się sprzedać?

Jeszcze nie kupiliśmy, ciągle szukamy...


i wreszcie fotelik samochodowy musimy kupić nowy, bo z tego ewidentnie Sarenka wyrosła :P

[piwnooka77]

Ja się witam nocną porą
Oczywiście nie ma szans by nadrobić posty z ponad tygodnia...

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Ja też mam porfel WITTCHEN i chwalę go sobie, pomimo tego, że go raz reklamowałam...

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

tak będę pisać po trochu...

Helena też zaczyna się "buntować" i ostatnio podczas przebierania jej w piżamkę pobiła tatusia swojego

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

Szczebelki z łóżeczka mamy wyjęte na stałe.

[eveewe]

Napisane przez agadus

zdjęcia w klubie

prosze o jedno tu, bo nie ma mnie w K.

Napisane przez CarmelaSoprano

Jeszcze nie kupiliśmy, ciągle szukamy...


i wreszcie fotelik samochodowy musimy kupić nowy, bo z tego ewidentnie Sarenka wyrosła :P

Sarenka jak zwykle mnie powala ona jest slodka

brumku tak konczylam miesiac - ciezko jest jak sie nie pracowalo nawet jednego dnia na tym urzedzie, plus te zmiany non stop, a na dodatek na sam koniec wylapalam blad i musialam przejrzec pol miesaiaca, zeby znalezc brakujaca kwoteale ja mam tak zawsze, gdzie jakis problem czy cos wysylaja mnie. Moja kierowniczka zawsze sie smieje, ze ja nie odmawiam, nie panikuje nie biadole, tylko biore sie do roboty i juz. Ponadto wie, ze ja w wiekszosci urzedow w CK bylam, wiekszosc mnie lubi wiec i mi pomoga, chocby telefonicznie. Wiec jakos dam rade, a jak mam problem to i do biura zadzwonie - nie wstydze sie ni nic.

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Co do nerwow - moja jeszcze nas nie bije, ale jak sie ze zlosci to kladzie sie na podlodze i wali glowa o nia. Takim sposobem ma ciagle jednego guza... Nie da jej sie wtedy wziac na rece bo sie szarpie, ale ja lagodnie do niej mowie i zagaduje i sie uspokaja.

[jacieeeee]

Czesc Kobialki.
Nadaje z telefonu bo laptop dalej zepsuty. Zaraz zmywam sie do pracy

Domek jak sie zlosci to kladzie sie na podlodze. Ciagniecie za wlosy i szczypanie po twarzy to dla niego zabawa, a nie objaw zlosci

Co do bajek to ja puszczam Dominikowi na yt jego przeboje. W sumie to okolo 30 minut dziennie. Poza tym u Nas czesto idzie mini mini, ale to go raczej nie interesuje. Ja nie lubie siedziec w ciszy, wiec to mini mini z tle gra.
Wiele rzeczy sie nie powinno, ale ja tam podchodze do tego na luzie. Moje dziecko czasem dostaje cos slodkiego, cos niezdrowego, a czasem obejrzy bajke.
Na dodatek jak byl maly to go nosilam ( a mogl sie przeciez przyzwyczaic :P ) a do dzis biore go do siebie do lozka jak sie kreci w nocy

[agulaaabar]

Napisane przez AgaGuernsey

Oby w takim razie ustapil.
A z tym przesikiwaniem wlasnie sobie myslalam, zebys ja w nocy przebierala. Wnioskuje jednak, ze ona Ci cale noce przesypia, tak? To kurcze kiepsko, zebys sie musiala budzic.

Właśnie w tym rzecz, że nie przesypia... ok 00.30 - 1.00 Lila się budzi i za nim nie chce zasypiać w łożeczku, a że nie mam siły siedzieć koło łóżeczka (prędzej wolałabym odrąbać sobie ten palec za który mnie tak zawsze trzyma niz wisiec pół godz przy lóżeczku ) to zabieram ja do nas, przebieram pieluche itp
Dziś rano zowu spodnie mokre, bluzeczka mokra... nie wspomnę juz o tym, ze muszę nasz wielki materac podnieść i ustawić przy grzejniku żeby wysechł....

Napisane przez brumek

Aga, Ty masz po prostu mega pecha do wszelkich płynów Bo i pieluchy przeciekają, i kubki też Może taka karma

ha ha ha :P

Napisane przez marzena_S

Agulaa, miałam pisać wcześniej i mi wyleciało. Nie jesteś sama, u Nas jest to samo. Przesikuje się bez względu na rozmiar pampersów- ostatnio notoryczne. Na pewno ma na to wpływ fakt, że dużo pije w nocy(rozcieńczony sok) i zauważyłam, że długo śpi w jednej pozycji (jak na plecach=tyłek przesikany, jak na brzuchu=mokry brzuchol). Przebieram na śpiocha, czasami się udaje i budzi się sucha, czasami nie-nie mam skutecznej metody.

Marzena ja juz sama nie wiem... staram sie ja przebierać jak tylko sie obudzi... w dzien mogłabym ją zostawić od rana do nocy w jednym pampku i nic a w nocy leje jak wóz strażacki

Napisane przez Natka_

Kurcze, chyba trafiłaś na jakiś felerny bidon Mój nic a nic nie cieknie, pomimo że Domek nim rzuca aja nie zawsze dobrze zakręcę.

Ja też tak chce

Napisane przez DDewik

Marinko -bardzo sie wzruszyłam jak czytałam co napisałas, moja babcia(ma 89lat) tez czesto opowiada mi historie wojenne(niektore są przerażające).

Ja mam tutaj sąsiadke 89 - letnią... w ogóle była kupa śmiechu kiedy mój tż wyszedl raz w niedziele rano na balkon zapalić (babcia mieszka sama i ja tylko usłyszy nas na balkonie to zagaduje) i dorwała go babcia! na co tż z radochą "nicht verstehen" że nie będzie z babcią musial stac, a ta do niego po polsku zaczyna! (jak się okazalo ślązaczka a pochodzenia)

Ale do rzeczy...raz mi opowiadała jak niemcy wpadli do ich domu, ona z bratem uciekla przez okno, ale widzieli jak mordują jej ciocie, tate, rodzeństwo... później jak ich złapali u jakiejś bogatej rodziny, wywieźli do niemiec itd itd koszmar po prostu...

Napisane przez CarmelaSoprano

i wreszcie fotelik samochodowy musimy kupić nowy, bo z tego ewidentnie Sarenka wyrosła :P

Wypisz wymaluj Lila! Tak samo siada w nosidełku dla lalek... do tego czasami w nim staje i się kiwa na boki! A matka stanu przedzawałowego dostaje


Dzień dobry!
Gotujemy z córcią owsiankę na śniadanie

Agresja - Lili też czasami wpada w zlość, ale głównie piszczy, przeraźliwie i głośno Do tego ostatnio non stop szczypie i najgorsze.... jak nie może zasnąć trzyma mnie za rękę i wbija swoje paznokcie pod moje!

[Scio]

U nas noc masakra. Agata obudziła się koło 1 z rykiem i wczepiła się w M. Nie mogliśmy jej uspokoić. Wzięliśmy ją do łóżka, ale rozbudziła się i leżała, kręcila się wierciła. Makabra. W koncu na skraju wyczerpania mówie do niej. Idziesz do łóżeczka,bo mama z tatą chcą spać. Troche pokwękała (nie płakała, tylko kwękała) i usnęła w końcu. A ja mam wyrzuty ze ją wyrzuciłam z łóżka
Zauważyłam, ze ona tak reaguje jak mnie długo nie ma

[agulaaabar]

Dla jasności...
Mamy ten bidon :

http://www.dm.de/cms/servlet/segment...D81364FDCC8EDB

Domyslam się, ze to ten sam co Wy macie.
Z tym, że widziałam na zdjęciach na allegro że ta rurka - ustnik jest taka sama jak ta w butli, nasza ma po sobie takie rowki () czy paski () w każdym razie nie jest gladka...

Przed chwila z największą starannością go składałam i zakręcałam... przewracam "do góry nogami" i co? leje się

[AgaGuernsey]

Agula wczoraj pisalam o tym przesikiwaniu i co? I Antek sie przesikal! Jak nigdy spal w lozeczku do 4, ale ze spal na brzuszku, to siki poszly na brzuszek. Na szczescie lozeczko suche, bo od razu go to obudzilo i go przebralam.

Co do niekapka, u mnie w zasadzie tez cos potrafi wykapac, ale to jest plyn, ktory znajduje sie w rurce, albo jak Antek stuka rurka w podloge. A tak to ok.

Edit:
Wlasnie sprawdzilam: Aga a masz rurke wyciagnieta na maksa? Bo jak ona jest prawidlowo zalozona, to jak odwroce niekapek i potrzasam nim to leca pojedyncze kropelki, ale jak ta rurka sie obluzuje i tak jakby wpadla troche do srodka, to jak sie przechyli bidon i trzesie, to woda leje sie ciurkiem. Nie wiem, czy nie zagmatwalam?

[Natka_]

Hejka

Napisane przez CarmelaSoprano

i wreszcie fotelik samochodowy musimy kupić nowy, bo z tego ewidentnie Sarenka wyrosła :P

Faktycznie!

Napisane przez agulaaabar

Właśnie w tym rzecz, że nie przesypia... ok 00.30 - 1.00 Lila się budzi i za nim nie chce zasypiać w łożeczku, a że nie mam siły siedzieć koło łóżeczka (prędzej wolałabym odrąbać sobie ten palec za który mnie tak zawsze trzyma niz wisiec pół godz przy lóżeczku ) to zabieram ja do nas, przebieram pieluche itp
Dziś rano zowu spodnie mokre, bluzeczka mokra... nie wspomnę juz o tym, ze muszę nasz wielki materac podnieść i ustawić przy grzejniku żeby wysechł....


Ale do rzeczy...raz mi opowiadała jak niemcy wpadli do ich domu, ona z bratem uciekla przez okno, ale widzieli jak mordują jej ciocie, tate, rodzeństwo... później jak ich złapali u jakiejś bogatej rodziny, wywieźli do niemiec itd itd koszmar po prostu...

-Na prawdę masz problem z tym sikaniem Lilki I tak co noc?
Nie wiem co Ci poradzić... A próbowałaś innych pampersów?Niekoniecznie Pampersa.
-Historia makabryczna Co Ci ludzie kiedyś musieli przechodzić, teraz dla nas to niewyobrażalne...

Napisane przez Scio

U nas noc masakra. Agata obudziła się koło 1 z rykiem i wczepiła się w M. Nie mogliśmy jej uspokoić. Wzięliśmy ją do łóżka, ale rozbudziła się i leżała, kręcila się wierciła. Makabra. W koncu na skraju wyczerpania mówie do niej. Idziesz do łóżeczka,bo mama z tatą chcą spać. Troche pokwękała (nie płakała, tylko kwękała) i usnęła w końcu. A ja mam wyrzuty ze ją wyrzuciłam z łóżka
Zauważyłam, ze ona tak reaguje jak mnie długo nie ma

Pewnie ząbki ją tak męczą

Domkowi znowu idą jakieś zęby, bo w nocy wiercił się i kręcił aż w końcu o 6 obudził się z płaczem, przyszedł do nas do łóżka i zasnął. Widzę, że zarówno na dole jak i góry ma napuchnięte te dziąsła, chyba trójki

W ogóle dzisiaj myślałam, że padnę. Ja układałam rzeczy w sypialni, wychodzę a Domek siedzi na swoim krzesełku z jogurtem i łyżeczką i mówi mi "aaaam". Sam sobie wyciągnął go z lodówki a łyżeczkę z szuflady

No i najlepsze... Tż nauczył go, że jak zaczynam na niego krzyczeć to Dominik przybiega, przykłada palec do ust i robi "ciiiii"

[iustyna1]

Oglądacie polsat? widziałyście jak goście z reprezentacji piłki plażowej (siatkowej?) tańczyli? jaaakie luzaki myślałam, że się zleję A ten jeden jakie ciasteczko

http://www.youtube.com/watch?v=m3HEJk1XV_I