Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część III:)

[ANTERIA]

Napisane przez colorblue

Żygmunt
Noo jutro zaczynamy 10tc A w piątek 2 wizyta i wreszcie mi karte założyMam nadzieję,że serduszko nadal będzie i z dzidzią wszystko ok...Mam troche schize na tym punkcie ale po # to u każdej chyba normalne... No ale objawy nadal są więc biore to za dobry znak

Będzie dobrze zobaczysz Ja to wiem i wierze w to mocno. Tym razem wszystko pójdzie w jak najlepszym porządku

[iza243]

Napisane przez colorblue

Żygmunt
Noo jutro zaczynamy 10tc A w piątek 2 wizyta i wreszcie mi karte założyMam nadzieję,że serduszko nadal będzie i z dzidzią wszystko ok...Mam troche schize na tym punkcie ale po # to u każdej chyba normalne... No ale objawy nadal są więc biore to za dobry znak



Trzymam kciuki aby Ktoś z tego pukanka wyszedł

Kochana będzie dobrzeJestem tego pewna

[nuna2]

to za mnie tez prosze kciuki bo w pon ide na drugą wizyte
kartę ciąży mi już w sumie założył.

[Anulka_p]

Napisane przez nuna2

to za mnie tez prosze kciuki bo w pon ide na drugą wizyte
kartę ciąży mi już w sumie założył.

Nie ma sprawy. Są

[nuna2]

kurde ależ mi się nic nie chce

[Anulka_p]

A ja głupia niepotrzebnie naczytałam sie o tej mojej wodzie w brzuchu. Sama woda w brzuchu nie jest chorobą, jest objawem chorób takich jak: nowotwory, marskość wątroby, niewydolność krążenia. Od tego czytania, to chyba dostałam gorączki, palpitacji serca i zawału. Nowotwory, marskość wątroby...przecież to brzmi strasznie. Dajcie mi zakaz czytania w internecie czegokolwiek poza forum, bo zwariuję. A jeśli jest mi coś?Jeśli owszem kropeczka moja jest, rozwija się, ale ze mną jest coś niedobrego? Brr. Koniec. Nie czytam. Przy kolejnej wizycie zapytam czy widać tę wodę, ile jej jest i czym może być spowodowana. Do tego czasu nie wolno mi się tym stresować.

[BelleFramboise]

Cześć Dziewczyny

Od czasu do czasu Was podczytuję, a teraz chciałabym do Was dołączyć, bo dziś zrobiłam test- w sumie dwa i wyszły pozytywne Bardzo się cieszę, na szczęście długo nie musieliśmy się strać bo udało się za pierwszym razem
To moja pierwsza ciąża, mam 24lata i na razie jestem "zielona", mam nadzieję że dużo się od Was nauczę

[Anulka_p]

Napisane przez BelleFramboise

Cześć Dziewczyny

Od czasu do czasu Was podczytuję, a teraz chciałabym do Was dołączyć, bo dziś zrobiłam test- w sumie dwa i wyszły pozytywne Bardzo się cieszę, na szczęście długo nie musieliśmy się strać bo udało się za pierwszym razem
To moja pierwsza ciąża, mam 24lata i na razie jestem "zielona", mam nadzieję że dużo się od Was nauczę

Witam serdecznie Od razu od siebie zapraszam do Mam lipcowo- sierpniowych 2013

[BelleFramboise]

Napisane przez Anulka_p

Witam serdecznie Od razu od siebie zapraszam do Mam lipcowo- sierpniowych 2013

Dziękuję, już się przenoszę

[colorblue]

Napisane przez BelleFramboise

Cześć Dziewczyny

Od czasu do czasu Was podczytuję, a teraz chciałabym do Was dołączyć, bo dziś zrobiłam test- w sumie dwa i wyszły pozytywne Bardzo się cieszę, na szczęście długo nie musieliśmy się strać bo udało się za pierwszym razem
To moja pierwsza ciąża, mam 24lata i na razie jestem "zielona", mam nadzieję że dużo się od Was nauczę

Serdeczne gratulacje!!!
No i super,że udało się tak odrazu
Jest już wątek mam lipcowo-sierpniowych więc zapraszam

[Lilith890502]

Napisane przez nuna2

to za mnie tez prosze kciuki bo w pon ide na drugą wizyte
kartę ciąży mi już w sumie założył.

Napisane przez Anulka_p

A ja głupia niepotrzebnie naczytałam sie o tej mojej wodzie w brzuchu. Sama woda w brzuchu nie jest chorobą, jest objawem chorób takich jak: nowotwory, marskość wątroby, niewydolność krążenia. Od tego czytania, to chyba dostałam gorączki, palpitacji serca i zawału. Nowotwory, marskość wątroby...przecież to brzmi strasznie. Dajcie mi zakaz czytania w internecie czegokolwiek poza forum, bo zwariuję. A jeśli jest mi coś?Jeśli owszem kropeczka moja jest, rozwija się, ale ze mną jest coś niedobrego? Brr. Koniec. Nie czytam. Przy kolejnej wizycie zapytam czy widać tę wodę, ile jej jest i czym może być spowodowana. Do tego czasu nie wolno mi się tym stresować.

Kochana nie czytaj, nie ma co się denerwować jestem pewna, że wszystko będzie w jak najlepszym porządku i z Tobą i z okruszkiem i tak trzeba myśleć

Napisane przez BelleFramboise

Cześć Dziewczyny

Od czasu do czasu Was podczytuję, a teraz chciałabym do Was dołączyć, bo dziś zrobiłam test- w sumie dwa i wyszły pozytywne Bardzo się cieszę, na szczęście długo nie musieliśmy się strać bo udało się za pierwszym razem
To moja pierwsza ciąża, mam 24lata i na razie jestem "zielona", mam nadzieję że dużo się od Was nauczę

gratulacje

[iza243]

Napisane przez nuna2

to za mnie tez prosze kciuki bo w pon ide na drugą wizyte
kartę ciąży mi już w sumie założył.

Napisane przez Anulka_p

A ja głupia niepotrzebnie naczytałam sie o tej mojej wodzie w brzuchu. Sama woda w brzuchu nie jest chorobą, jest objawem chorób takich jak: nowotwory, marskość wątroby, niewydolność krążenia. Od tego czytania, to chyba dostałam gorączki, palpitacji serca i zawału. Nowotwory, marskość wątroby...przecież to brzmi strasznie. Dajcie mi zakaz czytania w internecie czegokolwiek poza forum, bo zwariuję. A jeśli jest mi coś?Jeśli owszem kropeczka moja jest, rozwija się, ale ze mną jest coś niedobrego? Brr. Koniec. Nie czytam. Przy kolejnej wizycie zapytam czy widać tę wodę, ile jej jest i czym może być spowodowana. Do tego czasu nie wolno mi się tym stresować.

Nie czytaj bo tylko się będziesz nie potrzebnie denerwować.Zobaczysz co ci lekarz powie za tydzień

Napisane przez BelleFramboise

Cześć Dziewczyny

Od czasu do czasu Was podczytuję, a teraz chciałabym do Was dołączyć, bo dziś zrobiłam test- w sumie dwa i wyszły pozytywne Bardzo się cieszę, na szczęście długo nie musieliśmy się strać bo udało się za pierwszym razem
To moja pierwsza ciąża, mam 24lata i na razie jestem "zielona", mam nadzieję że dużo się od Was nauczę

Witaj i gratulacje.


Dziewczyny ja się strasznie męcze,przyszła ta @ ale mdłosći mam okropne4 dzień już nie biore dupka a mdłośći dalej są i to okropne

[elunka88]

Pytanie za sto punktów - czy po castagnusie "coś" się dzieje ze śluzem?

[nuna2]

Napisane przez iza243

Nie czytaj bo tylko się będziesz nie potrzebnie denerwować.Zobaczysz co ci lekarz powie za tydzień


Witaj i gratulacje.


Dziewczyny ja się strasznie męcze,przyszła ta @ ale mdłosći mam okropne4 dzień już nie biore dupka a mdłośći dalej są i to okropne

biedna nie znam się na tym...

Anulka czzytanie Ci nic nie da oprócz strachu i nerwów... Nie przyśpieszy tego tygodnia Głowa do góry!!
BelleFramboise gratuluje:)

[santom]

elunka ja po castagnusie nie mialam jakis diametralnych zmian w sluzie, za to owulki nie moglam przegapic, bo 2 dni mnie brzuch bolal.

[vanessa1781]

Napisane przez Anulka_p

A ja głupia niepotrzebnie naczytałam sie o tej mojej wodzie w brzuchu. Sama woda w brzuchu nie jest chorobą, jest objawem chorób takich jak: nowotwory, marskość wątroby, niewydolność krążenia. Od tego czytania, to chyba dostałam gorączki, palpitacji serca i zawału. Nowotwory, marskość wątroby...przecież to brzmi strasznie. Dajcie mi zakaz czytania w internecie czegokolwiek poza forum, bo zwariuję. A jeśli jest mi coś?Jeśli owszem kropeczka moja jest, rozwija się, ale ze mną jest coś niedobrego? Brr. Koniec. Nie czytam. Przy kolejnej wizycie zapytam czy widać tę wodę, ile jej jest i czym może być spowodowana. Do tego czasu nie wolno mi się tym stresować.

Nie czytaj interneta bo będzie
Ja tak sie naczytałam najpierw o swoim guzku w piersi, później się okazało ze to nic groźnego, teraz sie naczytałam o chorobie tża, bo mu bardzo źle wyniki wyszły, wyczytałam nawet że przez to może nie móc mieć dzieci nie wiem co o tym myśleć
będzie dobrze, zobaczysz, za 9 miesięcy będziesz pomykać z wózeczkiem

Napisane przez BelleFramboise

Cześć Dziewczyny

Od czasu do czasu Was podczytuję, a teraz chciałabym do Was dołączyć, bo dziś zrobiłam test- w sumie dwa i wyszły pozytywne Bardzo się cieszę, na szczęście długo nie musieliśmy się strać bo udało się za pierwszym razem
To moja pierwsza ciąża, mam 24lata i na razie jestem "zielona", mam nadzieję że dużo się od Was nauczę

gratulacje




A ja się ciągle nakręcam, podbrzusze ciągle mnie boli i sutki mam strasznie wrażliwe, ze dotknąć ich nie mogę, w sumie to jakoś na ciążę nie liczę, bo "pukanko" było we wtorek, a owulka jakoś wczoraj, więc choćby coś zakiełkowało, to przeciez żadnych objawów by jeszcze nie było no nie?

[nuna2]

Napisane przez vanessa1781

Nie czytaj interneta bo będzie
Ja tak sie naczytałam najpierw o swoim guzku w piersi, później się okazało ze to nic groźnego, teraz sie naczytałam o chorobie tża, bo mu bardzo źle wyniki wyszły, wyczytałam nawet że przez to może nie móc mieć dzieci nie wiem co o tym myśleć
będzie dobrze, zobaczysz, za 9 miesięcy będziesz pomykać z wózeczkiem



gratulacje




A ja się ciągle nakręcam, podbrzusze ciągle mnie boli i sutki mam strasznie wrażliwe, ze dotknąć ich nie mogę, w sumie to jakoś na ciążę nie liczę, bo "pukanko" było we wtorek, a owulka jakoś wczoraj, więc choćby coś zakiełkowało, to przeciez żadnych objawów by jeszcze nie było no nie?

jeśli owulka była wczoraj to wątpię z objawami.... trzeba cierpliwie poczekać i mówię to ja

[vanessa1781]

Napisane przez nuna2

jeśli owulka była wczoraj to wątpię z objawami.... trzeba cierpliwie poczekać i mówię to ja

no też tak myślę, zresztą Tżowi wyniki bardzo złe wyszły, ja ciągle chodzę w nerwach, więc jakoś w tym cyklu nie myślę o fasolce, chociaż nie powiem, bo jakby się trafiła, byłabym szczęśliwsza niż kiedykolwiek

[nuna2]

Napisane przez vanessa1781

no też tak myślę, zresztą Tżowi wyniki bardzo złe wyszły, ja ciągle chodzę w nerwach, więc jakoś w tym cyklu nie myślę o fasolce, chociaż nie powiem, bo jakby się trafiła, byłabym szczęśliwsza niż kiedykolwiek

a co do właśnie czytania w necie to myślę, że to tylko wpędza w jakieś schizy... no nie wiem taki głupi przykład: Jak mineły objawy ciązy nagle to ciąża obumarła. No nie wiem no ale na pęczki takich info. Jednak lekarz jest od stawiania diagnoz...
Internet ile daje możliwości i ile jest plusów tyle minusów

[vanessa1781]

Napisane przez nuna2

a co do właśnie czytania w necie to myślę, że to tylko wpędza w jakieś schizy... no nie wiem taki głupi przykład: Jak mineły objawy ciązy nagle to ciąża obumarła. No nie wiem no ale na pęczki takich info. Jednak lekarz jest od stawiania diagnoz...
Internet ile daje możliwości i ile jest plusów tyle minusów

no ja tak już wcześniej wspomniałam naczytałam się o guzie, który miałam jakiś czas temu w piersi, poprostu byłam niemalże pewna - oczywiście z informacji z neta - że to rak, a jak przyszedł wynik z laboratorium, okazało się ze to nic groźnego, więc też informacje z neta biorę na pół serio

[aanka0308]

Cześć dziewczyny można do Was dołączyć?
Mam na imie Ania l.27 rok temu miałam operacje usunięcia mięśniaka z macicy (metoda tradycyjna- mam piękny uśmiech pod brzuchem) , lekarz naciska abyśmy się decydowali na dziecko ze względu na większą szanse wyrośnięcia czegoś nowego Lata lecą, decyzja zapadła Póki co nie zwracaliśmy uwagi na dni płodne, tak więc moja @ przychodzi jak w zegarku

[Kraboo]

Witam Was, ja wogule nie mam czasu zaglądać na forum bo ciągle siedze u tz na wsi. powiedzcie mi, czy ostatnio juz ktores z Was zafasolkowaly ? przepraszam ale naprawde nie jestem w stanie nadrobic tylu stron od siebie Wam powiem że od 3 tygodni zazywam Castagnus i nie wiem czy to jego wina czy mojego trybu życia czyli spania do 14 ale ostatni tydzien czuje sie fatalnie, tzn mam ciagle zmienne nastroje jak na okres, czasem wstaje z brakiem checi do zycia, a czasem malutki szczegol potrafi mnie okropnie wyprowadzić z rownowagi, zdaza sie ze robie awantury o byle co, czuje że nikogo nie potrzebuje, nawet nie mam ochoty widziec tz normalnie jak nie ja! wchodzi we mnie nagla zlosc, zle samopoczucie, normalnie jakbym miala rozdrojenie jaźni bardzo duzo jem, jestem ciągle glodna, dzis zjadlam 7 steków wołowych, caly czas mam ochote na steki ! napisałam dzis smsa do wrozki z ciekawości i odpisala ze dziecko bede miec w 2016 roku bedzie to zdrowy chlopczyk ale beda jakies problemy z ojcem dziecka. No to tyle u mnie, zaraz mam nadzieje zasne ale musze cos zjesc bo znowu jestem glodna. Pozdrawiam Was bardzo gorąco i trzymam za Was kciuki caly czas! buziaki.

[iza243]

Napisane przez aanka0308

Cześć dziewczyny można do Was dołączyć?
Mam na imie Ania l.27 rok temu miałam operacje usunięcia mięśniaka z macicy (metoda tradycyjna- mam piękny uśmiech pod brzuchem) , lekarz naciska abyśmy się decydowali na dziecko ze względu na większą szanse wyrośnięcia czegoś nowego Lata lecą, decyzja zapadła Póki co nie zwracaliśmy uwagi na dni płodne, tak więc moja @ przychodzi jak w zegarku

Witaj

Witam sie z kawką

[nuna2]

Napisane przez aanka0308

Cześć dziewczyny można do Was dołączyć?
Mam na imie Ania l.27 rok temu miałam operacje usunięcia mięśniaka z macicy (metoda tradycyjna- mam piękny uśmiech pod brzuchem) , lekarz naciska abyśmy się decydowali na dziecko ze względu na większą szanse wyrośnięcia czegoś nowego Lata lecą, decyzja zapadła Póki co nie zwracaliśmy uwagi na dni płodne, tak więc moja @ przychodzi jak w zegarku

trzymam za Was kciuki, żebyście szybko zafasolkowali

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez iza243

Witaj

Witam sie z kawką

no hej ja zjadłam śniadanie i pasowałoby przyszykować coś na obiad bo idziemy na 11 do kościoła, żeby potem postawić tylko.

[Sophia_1]

Napisane przez iza243

H
Witam sie z kawką.@ się dziś rozkręciła,niby wiedziałam że przyjdzie ale mi smutnoW poniedziałek będzie 3 dzień cyklu i badaniaSzczerze mówiac boje sie tych wyników..Color zmień mi na 4 cykl

Napisane przez Anulka_p

Dzień dobry

Bardzo dziękuję za słowa otuchy. Staram się nie denerwować, ale nie jest to proste. Wczoraj o ciąży powiedzieliśmy moim rodzicom. Mieszkamy razem i tak na wszelki wypadek. Gdyby coś się działo niedobrego to muszą wiedzieć i reagować. Teściom i znajomym powiemy dopiero jeśli wszystko dobrze się skończy.

Kochana najgorsze to właśnie to czekanie. Ale ja i wierzę, że będzie ok.

Napisane przez Lilith890502

Color proszę o zmianę na 2 cs. niestety dziś przydreptała do mnie @, cóż jak to mówicie uda się w następnym

Napisane przez dedra

Cześć i czołem!
Chyba dziś lub jutro owulacja nastanie. Wszystkie znaki na niebie na to wskazują. Rano temperatura spadła z wczorajszego 36,61 do dzisiejszego 36,38. Szyjka się otworzyła. Śluzem się tylko martwię, bo nie mam jajcowego jeszcze, zresztą u mnie rzadko kiedy bywa piękny glut. No nic, pukanko codziennie jest, może coś się wykluje. Pożyjemy zobaczymy. Termin NIEspodziewanej @ przewiduję na 18.11.

Oj to trzymam kciuki żeby to pukanko zaowocowało lokatorem

Napisane przez Luna0

dzien dobry
ten film to Silent Hill 2 i TŻ tyle na niego czekał ale okazało się lipą i przespali pół filmu

eeeeeeeee...... to nie będę oglądała..... Szoda czasu, dziękuję za "recenzję"

Napisane przez dedra

]Silent Hill 2 nie oglądałam, jedynka była beznadziejna. Co do Paranormal Activity to nie zamierzam oglądać, bo potem spać nie będę mogła. Ja nawet programów dokumentalnych o duchach boję się oglądać.
My wczoraj oglądaliśmy Amazing Spiderman Na nowym kinie domowym niezłe efekty. A że tv mamy 50 cali to prawie jak w kinie prawdziwym się czujemy. Leżymy sobie przytuleni na kanapie i oglądamy

My też mamy kino, tylko tv mniejszy bo 42 cale. Ale też jest ok.

Napisane przez Anulka_p

A ja głupia niepotrzebnie naczytałam sie o tej mojej wodzie w brzuchu. Sama woda w brzuchu nie jest chorobą, jest objawem chorób takich jak: nowotwory, marskość wątroby, niewydolność krążenia. Od tego czytania, to chyba dostałam gorączki, palpitacji serca i zawału. Nowotwory, marskość wątroby...przecież to brzmi strasznie. Dajcie mi zakaz czytania w internecie czegokolwiek poza forum, bo zwariuję. A jeśli jest mi coś?Jeśli owszem kropeczka moja jest, rozwija się, ale ze mną jest coś niedobrego? Brr. Koniec. Nie czytam. Przy kolejnej wizycie zapytam czy widać tę wodę, ile jej jest i czym może być spowodowana. Do tego czasu nie wolno mi się tym stresować.

Nie czytać neta, bo

Napisane przez BelleFramboise

Cześć Dziewczyny

Od czasu do czasu Was podczytuję, a teraz chciałabym do Was dołączyć, bo dziś zrobiłam test- w sumie dwa i wyszły pozytywne Bardzo się cieszę, na szczęście długo nie musieliśmy się strać bo udało się za pierwszym razem
To moja pierwsza ciąża, mam 24lata i na razie jestem "zielona", mam nadzieję że dużo się od Was nauczę

gratuluję

Napisane przez elunka88

Pytanie za sto punktów - czy po castagnusie "coś" się dzieje ze śluzem?

Wiesz co, ja nie wiem jak to inaczej napisać, ale mam taki jakby bardziej "wyraźny".

Napisane przez aanka0308

Cześć dziewczyny można do Was dołączyć?
Mam na imie Ania l.27 rok temu miałam operacje usunięcia mięśniaka z macicy (metoda tradycyjna- mam piękny uśmiech pod brzuchem) , lekarz naciska abyśmy się decydowali na dziecko ze względu na większą szanse wyrośnięcia czegoś nowego Lata lecą, decyzja zapadła Póki co nie zwracaliśmy uwagi na dni płodne, tak więc moja @ przychodzi jak w zegarku

witaj

Witam Dziewczynki, witam Was po śniadanku z kawką.
Nie zacytowało mi wszystkiego, cholerka....
Widziałam, że u pszczouy jest kilka pęcherzyków-trzymam kciuki za twiksy
Wszystkie, które są w potrzebie i nie matrtwić się na zapas, tu jest tyle kciuków, że musząmieć jakąś moc sprawczą

A mnie pobolewa brzuch na @,więc pewnie lezie wredna. Ale to nic, mam dziś dobry humor i się nie dam!pewnie do @, bo później dopadnie mnie żal, ale co tam, trzeba korzystać

[margot_2012]

Dedra, Luna, gratuluje ustalenia terminu! To bedzie naprawde wyjątkowy dzien!

Napisane przez dedra

Chyba dziś lub jutro owulacja nastanie. Wszystkie znaki na niebie na to wskazują. Rano temperatura spadła z wczorajszego 36,61 do dzisiejszego 36,38.

Dedra, czy to znaczy ze przed owu temperatura spada?
Ja na razie nic nie rozumiem z obserwacji, dopiero jak temp wzrosła to test owu wyszedł pozytywnie, teraz znowu spadła nieomalze do tego samego poziomu...

A z innej beczki - niedawno premier obiecywał roczny urlop macierzynski - czy wiecie o tym cos wiecej? Kiedy to ma wejsc w zycie? Czy wogole wejdzie? Byłoby super, chcialabym sie na cos takiego załapać

Miłego dnia, lece po sniadanko

[Sophia_1]

Napisane przez margot_2012

Dedra, Luna, gratuluje ustalenia terminu! To bedzie naprawde wyjątkowy dzien!




Dedra, czy to znaczy ze przed owu temperatura spada?
Ja na razie nic nie rozumiem z obserwacji, dopiero jak temp wzrosła to test owu wyszedł pozytywnie, teraz znowu spadła nieomalze do tego samego poziomu...

A z innej beczki - niedawno premier obiecywał roczny urlop macierzynski - czy wiecie o tym cos wiecej? Kiedy to ma wejsc w zycie? Czy wogole wejdzie? Byłoby super, chcialabym sie na cos takiego załapać

Miłego dnia, lece po sniadanko

Kurczę ja też bym chciała, ale wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach nie stać Państwa na takie wydatki i zakończy się tylko na obietnicach

[aanka0308]

No właśnie też mnie to zainteresowało. Do rodziny mam 70 km a nie wyobrażam sobie zostawić pół rocznego malucha i iść do pracy. Z drugiej strony pieniądze będą potrzebne

[Sophia_1]

Uciekam,zajrzę później

[Dzastin08]

Napisane przez Anulka_p

Dziękuję dziewczyny za kciuki Pani doktor od razu kazała mi nie przejmować się plamieniem. Porozmawiałyśmy i uspokoiłam się, ale tylko do momentu zrobienia USG. Powiedziała, że jest mała torbiel na lewym jajniku, ale to nic groźnego, że widzi małą kropeczkę w macicy, ale wcześnie stwierdzić czy to na 100% ciąża. Wszystko do zaakceptowania. Powiedziałam, że przyszłam do niej tak wcześnie z powodu plamienia, ale zdawałam sobie sprawę z tego, że raczej nic nie będzie wtedy widać. I kiedy to powiedziałam Pani doktor zrzedła mina. Powiedziała, że mam wodę w brzuchu. Kazała się ubrać i usiąść. Powiedziała, że mam się nie stresować, bo nic jeszcze nie wiadomo i że przecież coś w macicy widzi, ale że często taka woda w w brzuchu przy pozytywnych testach ciążowych wynika z ciąży pozamacicznej. Przepisała mi luteinę doustnie i dopochwowo i kazała przyjść na kolejne USG za tydzień. Nic jeszcze nie wiadomo. Muszę czekać tydzień, brać leki i na siebie uważać. Boję się. Nie wiem jak wytrzymam ten tydzień. Mam nadzieję, że ta kropeczka w macicy to moja kruszynka, a że woda w brzuchu to nic groźnego. Musze tak myśleć, bo zwariuję.

To będzie stresujący tydzień...
Mam nadzieje,że wszystko będzie ok

Napisane przez Luna0

Cześć dziewczyny
Ustalilismy dziś date na 12.01.13
nie pojechalismy wczoraj na groby bo był straszny sajgon i najblizej cmentarza to moglismy zaparkowac pod swoim blokiem
wiec pojechalismy dziś.. ale to samo
sprobujemy jutro...
bylismy na zakupach i przy okazji odwiedzilismy jeden z dwoch sklepow dzieciecych w naszym miescie zeby ogladnac wozek.. ale oczywiscie go nie maja ani nawet nie slyszeli o takim i w tym drugim pewnie nie bedzie wiec nie wiem co zrobimy, przeciez musze go zobaczyc zanim zamowie, a boje sie ze w dalszej ciazy bede musiala juz lezec i nici z jezdzenia po sklepach
od czwartku biorę to lekarstwo i powiem wam że po pierwszej dawce było kiepsko... ciśnienie i tętno skoczyło, puls też, myślałam że mi serce wyrwie.. na dodatek ręce mi się strasznie trzęsły że szklanki nie mogłam utrzymać.. ale po 2 godzinach przeszło i mały się nie chciał ruszac a wiem ze jemu tez tetno od tego rosnie wiec schizwałam cały dzień, ale kopkuje znowu dalej mam tak po zazyciu ale przynajmniej juz wiem czego sie spodziewac więc poprostu leze i czekam az przejdzie
TŻ dzis idzie do kina na swoj ukochany horror na ktory czekał pare lat a ten akurat jest w kinie jak ja jestem w ciazy no wiec idzie z kolegą a do mnie przychodzą koleżanki
milego weekendu


witaj gratulacje


Santom to wsyzstko bedzie niestety powoli do Ciebie docierało...
ja po zabiegu krwawiłam ok 10 dni więc Ty bez zabiegu to chyba tym bardziej normalne. A bardzo krwawisz? bo jak bardzo to niedobrze ale jak tak w miare to normalne
o zabiegu nie pisze bo dla mnie to był koszmar


za tarmin
co do staran to chyba Cie popieram bo skoro to Twoj jedyny ślub to fajnie by było go przeżyć na luzie, a po mojej ciaży widać ze nie zawsze jest tak wszystko pięknie zrobisz jak uważasz, bo sama najlepiej wiesz co będzie lepsze


mamy implantacje



ale jaja trzymam mocno kciuki żeby to byla jakaś bzdura, czesto takie brudzenie jest przez brak progesteronu ale skoro masz luteine to szybko go uzupelnisz. Wierze że za tydzien zobaczysz swoją dzidzie

Super, gratuluję daty ślubu

Napisane przez pszczoua

Super, że macie już termin

Ja po wizycie. Urosły piękne 2 pęcherzyki, które pękną dziś, jutro lub w niedzielę. Lekarz powiedział, że wyniki moje i tż są w normie, więc nic tylko się przytulać także działamy Mówił też że mamy liczyć się z ryzykiem ciąży mnogiej

Działajcie,działajcie!

Napisane przez Anulka_p

A ja głupia niepotrzebnie naczytałam sie o tej mojej wodzie w brzuchu. Sama woda w brzuchu nie jest chorobą, jest objawem chorób takich jak: nowotwory, marskość wątroby, niewydolność krążenia. Od tego czytania, to chyba dostałam gorączki, palpitacji serca i zawału. Nowotwory, marskość wątroby...przecież to brzmi strasznie. Dajcie mi zakaz czytania w internecie czegokolwiek poza forum, bo zwariuję. A jeśli jest mi coś?Jeśli owszem kropeczka moja jest, rozwija się, ale ze mną jest coś niedobrego? Brr. Koniec. Nie czytam. Przy kolejnej wizycie zapytam czy widać tę wodę, ile jej jest i czym może być spowodowana. Do tego czasu nie wolno mi się tym stresować.

baty za czytanie w internecie

Napisane przez BelleFramboise

Cześć Dziewczyny

Od czasu do czasu Was podczytuję, a teraz chciałabym do Was dołączyć, bo dziś zrobiłam test- w sumie dwa i wyszły pozytywne Bardzo się cieszę, na szczęście długo nie musieliśmy się strać bo udało się za pierwszym razem
To moja pierwsza ciąża, mam 24lata i na razie jestem "zielona", mam nadzieję że dużo się od Was nauczę

Gratulację

Napisane przez iza243

Nie czytaj bo tylko się będziesz nie potrzebnie denerwować.Zobaczysz co ci lekarz powie za tydzień


Witaj i gratulacje.


Dziewczyny ja się strasznie męcze,przyszła ta @ ale mdłosći mam okropne4 dzień już nie biore dupka a mdłośći dalej są i to okropne

Ja na szczęście wczoraj ostatni dzień brałam, nie miałam po nim raczej żadnych mdłości.

Napisane przez aanka0308

Cześć dziewczyny można do Was dołączyć?
Mam na imie Ania l.27 rok temu miałam operacje usunięcia mięśniaka z macicy (metoda tradycyjna- mam piękny uśmiech pod brzuchem) , lekarz naciska abyśmy się decydowali na dziecko ze względu na większą szanse wyrośnięcia czegoś nowego Lata lecą, decyzja zapadła Póki co nie zwracaliśmy uwagi na dni płodne, tak więc moja @ przychodzi jak w zegarku

Hej,witaj

Napisane przez margot_2012

Dedra, Luna, gratuluje ustalenia terminu! To bedzie naprawde wyjątkowy dzien!




Dedra, czy to znaczy ze przed owu temperatura spada?
Ja na razie nic nie rozumiem z obserwacji, dopiero jak temp wzrosła to test owu wyszedł pozytywnie, teraz znowu spadła nieomalze do tego samego poziomu...

A z innej beczki - niedawno premier obiecywał roczny urlop macierzynski - czy wiecie o tym cos wiecej? Kiedy to ma wejsc w zycie? Czy wogole wejdzie? Byłoby super, chcialabym sie na cos takiego załapać

Miłego dnia, lece po sniadanko

Temperatura spada dopiero po owulacji.


Dzień Dobry.

U mnie nic ciekawego...,wczoraj kładliśmy wykładzinę cały dzień w pokoju,trochę popiwkowaliśmy i tak zleciało.
Dziś jadę z rodzinką do dziadka na kawkę,a później jest Msza za babcię,przed tym jeszcze znajomi wpadną i tak dzień znowu zleci...
A Tż cały dzień w pracy dziś, buuu :-(

Miłego Dnia