Koty- część V

[monika_sonia]

Napisane przez esfira

zimno, kot musi się dogrzewać

Kocie solarium .

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez esfira

co do kamicy moczowej, struwitów i diety leczniczej, to:
- kryształy struwitowe mogą się zdarzać i u zdrowych kotów
- kryształy w moczu nie oznaczają automatycznie kamicy moczowej

O to mi właśnie chodziło .

[Malla]

Napisane przez esfira

zimno, kot musi się dogrzewać

Jaśnie Oświecony

[asiek14]

A ja mam pytanie... natchnęło mnie, bo niektóre z Was piszą, że taka i taka bezzbożówka się nie sprawdziła - ma za dużo białka.
Wiem, że białko może obciążać nerki, a kotom po drodze do problemów okołomoczowych, czy w takim razie karmienie przez dłuższy okres czasu (kilka lat) karmą z 40% zawartością białka nie zaszkodzi?

[monika_sonia]

Napisane przez asiek14

A ja mam pytanie... natchnęło mnie, bo niektóre z Was piszą, że taka i taka bezzbożówka się nie sprawdziła - ma za dużo białka.
Wiem, że białko może obciążać nerki, a kotom po drodze do problemów okołomoczowych, czy w takim razie karmienie przez dłuższy okres czasu (kilka lat) karmą z 40% zawartością białka nie zaszkodzi?

Malla pisze najczęściej o białku w karmie, bo Daniels ma przy niektórych karmach problemy.

Ja zakładam, że koty mogą jeść całe życie karmę bezzbożową tylko trzeba im robić badania profilaktyczne.

Na tą chwilę nikt nie da gwarancji, że istnieje złoty środek w żywieniu kotów, nie wiesz czy karma z optymalną zawartością białka nie zaszkodzi tak samo jak wysokobiałkowa czy niskobiałkowa, kot może zachorować też niezależnie od diety. Tego czy mamy rację czy jesteśmy w błędzie karmiąc bezzbożówkami być może dowiemy się za kilka pokoleń kotów, to samo według mnie dotyczy barfa, na sto procent to nikt Ci nie obieca, że to jedyny słuszny wybór . Sama musisz podjąć decyzję i z tym żyć.

Ja teraz podaję Soni Hepatic. Na 90% wydaje mi się, że ta karma jakoś cudownie nie uleczy wątroby, ale też nie jestem w stanie z pełną świadomością odrzucić zalecenia weta i podawać na własną odpowiedzialność zwykłą karmę .

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

I według mnie karma może mieć nawet ponad 50% białka w suchej masie, ale to tylko moja opinia.

[Malla]

Monika - w fundacji zrezygnowali z bezzbożówek na rzecz mięcha, bo starsze koty chorowały na nerki i żołądek - objawy przeszły po rezygnacji z b/z.

[monika_sonia]

Napisane przez Malla

Monika - w fundacji zrezygnowali z bezzbożówek na rzecz mięcha, bo starsze koty chorowały na nerki i żołądek - objawy przeszły po rezygnacji z b/z.

Nie znaczy to, że bezzbożówki zabijają powoli koty czy że tylko bezzbożówki były tu winne . Ja nie rezygnuję z nich, ale mięsko suplementowane też podaję .

[esfira]

Napisane przez asiek14

A ja mam pytanie... natchnęło mnie, bo niektóre z Was piszą, że taka i taka bezzbożówka się nie sprawdziła - ma za dużo białka.
Wiem, że białko może obciążać nerki, a kotom po drodze do problemów okołomoczowych, czy w takim razie karmienie przez dłuższy okres czasu (kilka lat) karmą z 40% zawartością białka nie zaszkodzi?

nie sądzę, żeby to miało zaszkodzić, pęcherz a nerki to dwie trochę różne sprawy. U kotów z niewydolnością nerek stosuje się karmę niskobiałkową, ale dlatego, że chore nerki nie wydalają sprawnie szkodliwych produktów trawienia białka, a nie dlatego, że białko uszkadza nerki.

Napisane przez Malla

Monika - w fundacji zrezygnowali z bezzbożówek na rzecz mięcha, bo starsze koty chorowały na nerki i żołądek - objawy przeszły po rezygnacji z b/z.

ciekawe, może jest w tym jakaś prawidłowość, może starsze koty miały początki niewydolności nerek i wysokobiałkowa karma pogłębiła objawy. Niestety kilka kotów to za mało, żeby wyciągać z tego jakieś konkretne wnioski, ale przy najbliższej okazji postaram się poszperać w temacie

[monika_sonia]

Napisane przez esfira

przy najbliższej okazji postaram się poszperać w temacie

Widzisz jak Cię ten wątek motywuje .

Jak tam panicz Ravik, opalony ?

[SuperNova90]

Wiecie może czy istnieją jakieś rasy kociaków przypominające te większe, drapieżne "kotki" żyjące na wolności tj.gepardy, karakale, serwale(oczywiście w pomniejszonej i łagodniejszej wersji)?

[monika_sonia]

Napisane przez SuperNova90

Wiecie może czy istnieją jakieś rasy kociaków przypominające te większe, drapieżne "kotki" żyjące na wolności tj.gepardy, karakale, serwale(oczywiście w pomniejszonej i łagodniejszej wersji)?

Charakterem to moja dachowa kotka po części przypomina tygrysa, lwa, panterę, lamparta, w zależności od humoru .

[esfira]

Napisane przez SuperNova90

Wiecie może czy istnieją jakieś rasy kociaków przypominające te większe, drapieżne "kotki" żyjące na wolności tj.gepardy, karakale, serwale(oczywiście w pomniejszonej i łagodniejszej wersji)?

koty bengalskie, savannah, chausie... niestety głupi i okrutni ludzie potrafią hodować w domach również dzikie gatunki kotów, jak serwale czy karakale, oczywiście po dokonaniu drobnych poprawek, czyli wyrwaniu im pazurów

[aga_tka_2]

Napisane przez Nimfa20

To nie lepiej było sfinksa wziąć? A czemu jest golony?

No nikt nie miał sfinksa, który na gwałt szukał domu a golimy Arasza, bo się czesać nie daje i skołtuniony chodzi

[21kasia21]

Dziewczyny, co ile odrobaczanie swoje kociaki, jeżeli są niewychodzące?
Tak właśnie myślę, kiedy z moim łobuzem iść na odrobaczanie- po 3 czy po 6 miesiącach?

Czytam informacje na różnych portalach i że niby co pół roku. Ostatnio mój wet był na L4 i ten na zastępstwo mnie zbyt mówiąc- to pani nie wie..
Mój kot jest kotem niewychodzącym, kilka razy był na spacerze, a tak, to ciągle w domu siedzi, z ukierunkowaniem na balkon

[SuperNova90]

Napisane przez esfira

koty bengalskie, savannah, chausie... niestety głupi i okrutni ludzie potrafią hodować w domach również dzikie gatunki kotów, jak serwale czy karakale, oczywiście po dokonaniu drobnych poprawek, czyli wyrwaniu im pazurów

Savannah najbardziej mi się spodobały, ale jak zobaczyłam ile taka przyjemność kosztuję to mnie przekręciło
Niemniej jednak dziękuję za odpowiedź.

[cholernarejestracja]

Napisane przez SuperNova90

Savannah najbardziej mi się spodobały, ale jak zobaczyłam ile taka przyjemność kosztuję to mnie przekręciło
Niemniej jednak dziękuję za odpowiedź.

Jeszcze Toygery - tu Cię dopiero przy cenie skręci...

[laisla]

Arasz szczególnie na ostatnim zdjęciu wymiata
Isztwanek uroczy i kochany, za dobry dom
Ravik i kuracja solarna Podobno zapobiega depresji jesiennej Wie kocurek co dobre
Asiek Twoja panienka wygląda jak baletnica..i ta grzyweczka równiutko zaczesana
Minka Stimpacka urocza i zadziorna
Euzebiuszek spod kołderki zerkający przeuroczy

Moniko mam nadzieję, że koteczka będzie zdrowa lada dzień

Krysieńka poluje na coś tam, Leosia kombinuje jakby tu coś ciekawego na świecie obejrzeć

[Nimfa20]

Napisane przez aga_tka_2

No nikt nie miał sfinksa, który na gwałt szukał domu a golimy Arasza, bo się czesać nie daje i skołtuniony chodzi

Ja już pisałam, mój daje czesać tylko ogon i grzbiet, ale to też do pewnych granic. Poprzednia właścicielka go goliła. Ja bym mu teraz na zimę nie goliła.

EDIT: Foty 1-4 jak był 'podcięty', reszta jak mu sierść odrosła.

[aga_tka_2]

Napisane przez Nimfa20

Ja już pisałam, mój daje czesać tylko ogon i grzbiet, ale to też do pewnych granic. Poprzednia właścicielka go goliła. Ja bym mu teraz na zimę nie goliła.

EDIT: Foty 1-4 jak był 'podcięty', reszta jak mu sierść odrosła.

Ja go ogolę jeszcze w tym miesiącu, bo nie nadążam ze sprzątaniem wszędzie gdzie się ruszy są jego kłaki Na dodatek śpi w łóżku, na mojej poduszce więc całą mam okłaczoną i pełno jego kłaczków w swoich włosach

[Nimfa20]

Napisane przez aga_tka_2

Ja go ogolę jeszcze w tym miesiącu, bo nie nadążam ze sprzątaniem wszędzie gdzie się ruszy są jego kłaki Na dodatek śpi w łóżku, na mojej poduszce więc całą mam okłaczoną i pełno jego kłaczków w swoich włosach

A że zapytam: nie ma jakichś problemów skórnych, problemów z jedzeniem itd? Bo z mojego właśnie mało jest sierści. Więcej z Chama, i to o ile! U mnie wszyscy się dziwią, jak mówię, że własnie on (pers) niedużo linieje.

[aga_tka_2]

Napisane przez Nimfa20

A że zapytam: nie ma jakichś problemów skórnych, problemów z jedzeniem itd? Bo z mojego właśnie mało jest sierści. Więcej z Chama, i to o ile! U mnie wszyscy się dziwią, jak mówię, że własnie on (pers) niedużo linieje.

Nie nie ma. My go od początku strzyżemy i może po prostu przyzwyczaiłam się, że z pozostałych kotów jest sierść, a z niego nie Poza tym nie znoszę jak ma długą sierść i jak wyjdzie z kuwety, usiądzie na podłodze i zostawia mi "pieczątki", bo ma kropelki moczu na tych długich kłakach

[monika_sonia]

Co tu taka cisza ?

[asiek14]

Napisane przez monika_sonia

Co tu taka cisza ?

Weekend się skończył

[ziazik]

Napisane przez aga_tka_2

Nie nie ma. My go od początku strzyżemy i może po prostu przyzwyczaiłam się, że z pozostałych kotów jest sierść, a z niego nie Poza tym nie znoszę jak ma długą sierść i jak wyjdzie z kuwety, usiądzie na podłodze i zostawia mi "pieczątki", bo ma kropelki moczu na tych długich kłakach

Mój jest krótkowłosy a i tak zostawia pieczątki Głupol nie nauczył się poprawnie korzystać z kuwety i chyba już się nie nauczy
Gorzej jak ma rozwolnienie, bo się zawsze upaćka z tyłu. Safirka nawet przy biegunce nigdy się nie ubrudziła

[monika_sonia]

Dzień dobry.

Transporter plus york gratis....
http://allegro.pl/transporter-duzy-d...765989376.html

Jak możecie to zgłaszajcie.

[motylek1007]

zgłosiłam.... nie wiem czy to kiedyś sie skończy

[monika_sonia]

Napisane przez motylek1007

zgłosiłam.... nie wiem czy to kiedyś sie skończy

Dopóki hodowcy i nawet pseudohodowcy nie zaczną obowiązkowo wydawać tylko zwierzęta wykastrowane, to chyba się to nie skończy .

Wielka afera ostatnio była na miau.pl dotycząca "hurtowej" kastracji kociąt w hodowlach, że za wcześnie, że to bestialskie, ale w ten sposób hodowca ma pewność, że kot nie skończy jako reproduktor czy maszynka do produkowania kolejnych kociąt .

[ziazik]

Napisane przez monika_sonia

Dzień dobry.

Transporter plus york gratis....
http://allegro.pl/transporter-duzy-d...765989376.html

Jak możecie to zgłaszajcie.

Zgłosiłam.

[motylek1007]

Napisane przez monika_sonia

Dopóki hodowcy i nawet pseudohodowcy nie zaczną obowiązkowo wydawać tylko zwierzęta wykastrowane, to chyba się to nie skończy .

wina jest obupólnma - hodowców i ludzi że kupują takie zwierzaki

nie wszystkie zwierzaki można wydać już wykastrowane, ale można sie też zabezpieczyć w inny sposób

Napisane przez monika_sonia

Wielka afera ostatnio była na miau.pl dotycząca "hurtowej" kastracji kociąt w hodowlach, że za wcześnie, że to bestialskie, ale w ten sposób hodowca ma pewność, że kot nie skończy jako reproduktor czy maszynka do produkowania kolejnych kociąt .

nie wiem jak jest z kotami, ale psiaka 10tygodniowego nikt nie wykastruje w PL.
Można oddawać tylko po kastracji, ale dłużej siedzą w hodowli wtedy i sie jednak przyzwyczają juz ludzi.

Można zabezpieczyć sie w umowie i wymagać pozniej kastracji, ale hodowca musi sie wysilić i sprawdzić to.

Największy błąd to mentalność ludzi jednak i to najgorzej jest zmienić

[monika_sonia]

Napisane przez motylek1007

nie wszystkie zwierzaki można wydać już wykastrowane, ale można sie też zabezpieczyć w inny sposób

Kotki i kocurki można ciachać już w 4 miesiącu i tak spora część hodowców robi zanim oddadzą je do nowych domków . Ja zdania nie mam sprecyzowanego, pewnie jak ze wszystkim są "za" i "przeciw" . Związek Felinologiczny się zgadza, hodowcy, weci, tak się robi, na zachodzie od dawna tak się robi.

Na miau.pl hodowcy piszą, że z tego co się dowiedzieli na seminariach z prawnikami to po sprzedaży kociaka nie mają już nic do gadania i nie mają jak wyegzekwować sterylizacji, umowa umową, w umowie jest mowa o obowiązkowym ciachnięciu np. do roku, ale właścicielem już jest ktoś inny i nawet jak później zrobią wizytę poadopcyjną to nowy właściciel może robić co chce...

[Miskaa78]

dziewczyny, czy paste odkłaczającą kupie u weta czy prędzej w zoologu??